Brak odpowiedzi na zaproszenie

[201802121129]

Co zrobiłybyście, jeśli Wasi bliscy przyjaciele nie odpowiedzieliby na zaproszenie na Wasze urodziny? Chodzi mi o wydarzenie na fejsbuku. Chyba można uznać, że brak odpowiedzi znaczy "nie"? Dodam, że niedawno ogarniałam po kolei ich imprezy - ludzi, lokal, prezent. To bardzo przykre, a w dodatku niegrzeczne. Nie wiem, czy pytać osobiście, czy będą, czy nie. Nie chcę się dopraszać o uwagę i domagać zwyczajnej kultury, czegoś, co powinno być oczywiste. Czuję się olana i jeśli faktycznie nie przyjdą, to raczej będzie koniec przyjaźni.

[mary_poppins]

Napisane przez heather18

Co zrobiłybyście, jeśli Wasi bliscy przyjaciele nie odpowiedzieliby na zaproszenie na Wasze urodziny? Chodzi mi o wydarzenie na fejsbuku. Chyba można uznać, że brak odpowiedzi znaczy "nie"? Dodam, że niedawno ogarniałam po kolei ich imprezy - ludzi, lokal, prezent. To bardzo przykre, a w dodatku niegrzeczne. Nie wiem, czy pytać osobiście, czy będą, czy nie. Nie chcę się dopraszać o uwagę i domagać zwyczajnej kultury, czegoś, co powinno być oczywiste. Czuję się olana i jeśli faktycznie nie przyjdą, to raczej będzie koniec przyjaźni.

Na rany boskie. Zaproszeń na wydarzenia ludzie mogą dostawać na fejsbuku i po kilka dziennie - ja wszystkie już totalnie olewam i nawet nie czytam o co chodzi, bo zdecydowaną większością nie jestem zainteresowana. Skoro to Twoi przyjaciele, to jaki masz problem, żeby zaprosić ich osobiście? Jesli nie potrafisz otworzyć buzi, to chociaż już przez durnego smsa albo wiadomość na fejsbuku? Jacy to Twoi bliscy, skoro nie rozmawiacie, tylko chcesz się z nimi porozumiewać przez wydarzenie w portalu społecznościowym i obrażać się, gdy je pominą Jezu, dziewczyno.

[_Marta_M_]

Ten temat to chyba jakiś żart..

[bambarylla]

Chwila, organizujesz urodziny i bliskich przyjaciół zapraszasz na nie za pomocą wydarzenia na fejsbuku? Czemu nie zadzwonisz albo nie napiszesz smsa, albo nawet tej wiadomości na fb, skoro to są bliscy znajomi? To już bardziej ci przyjaciele powinni się poczuć olani, bo nie potrafisz ich zaprosić osobiście.

Często dostając jakieś zaproszenie nie klikam, że wezmę udział, mimo że wezmę. Po co wszyscy mają wiedzieć, gdzie, o której i z kim przebywam?

[201802121129]

Napisane przez mary_poppins

Na rany boskie. Zaproszeń na wydarzenia ludzie mogą dostawać na fejsbuku i po kilka dziennie - ja wszystkie już totalnie olewam i nawet nie czytam o co chodzi, bo zdecydowaną większością nie jestem zainteresowana. Skoro to Twoi przyjaciele, to jaki masz problem, żeby zaprosić ich osobiście? Jesli nie potrafisz otworzyć buzi, to chociaż już przez durnego smsa albo wiadomość na fejsbuku? Jacy to Twoi bliscy, skoro nie rozmawiacie, tylko chcesz się z nimi porozumiewać przez wydarzenie w portalu społecznościowym i obrażać się, gdy je pominą Jezu, dziewczyno.

Mówiłam im jakiś czas temu osobiście, że zamierzam robić wtedy a wtedy - a teraz już zaprosiłam oficjalnie, wraz z resztą osób. Myślę, że jak mignie Ci wydarzenie "Urodziny X", to chyba jednak przeczytasz. Zresztą w tych czasach jest to całkiem przyjęta forma zaproszeń.

[namisek1990]

Czy przyjaciele często używają facebooka? Moi znajomi mają facebooka, ale czasami nie zauważą powiadomienia (nie zawsze się wyświetla tak jak wiadomości co mnie strasznie irytuje szczególnie na telefonie). Są też tacy, którzy mają facebooka, ale wchodza na niego raz na ruski rok . Najlepiej jak po prostu do nich zadzownisz. Nie ma co się obrażać serio - to tylko głupi portal a szkoda przyjaźni .

[Nathalynn]

To ja chyba jestem staroświecka, bo takiego zaproszenia nie traktowałabym poważnie.

[Azhaar]

Cóż, zależy od podejścia. Ja na pewno bym na takie wydarzenie weszła, ale mi Facebook działa 24 h na dobę w tle w smartfonie i to podstawowa forma komunikacji :p Aczkolwiek tez nie rozumiem dlaczego wysłanie zaproszenia miałoby wykluczać osobiste zadzwonienie do tych ludzi?

[chwast]

Nie wierzę. Serio ktos tak traktuje ten spam zwany zaproszeniem na wydarzenie?

Albo to ja wiaruję albo świat


Wysłano przez tapatalk

[isiaczekk]

Ja chyba się starzeję... Tak wiem co to jest wydarzenie na fb, ba nawet ostatnio sama takowe utworzyłam, ale... To było wydarzenie dotyczące organizacji wieczoru panieńskiego naszej przyjaciółki i dzieki temu wydarzeniu mogłyśmy większą grupką się porozumiewać.
Ale zapraszanie przyjaciół na fb na urodziny? Słabe...

[201803290936]

Zapraszanie PRZYJACIÓŁ za pomocą wydarzenia na Facebooku? Serio?

[mary_poppins]

Napisane przez heather18

Mówiłam im jakiś czas temu osobiście, że zamierzam robić wtedy a wtedy - a teraz już zaprosiłam oficjalnie, wraz z resztą osób. Myślę, że jak mignie Ci wydarzenie "Urodziny X", to chyba jednak przeczytasz. Zresztą w tych czasach jest to całkiem przyjęta forma zaproszeń.

To wszystko nie zmienia faktu, że zwyczajnie wypadałoby zaprosić bliskich ludzi osobiście. Poza tym nie wiem co to za przyjaciele, skoro nie wiesz czy przyjdą na Twoje urodziny czy nie, bo poza wydarzeniem na facebooku chyba w ogóle do momentu imprezy nie zamierzasz z nimi rozmawiać. Ja z bliskimi rozmawiam codziennie albo na tyle często, żeby zdążyć 15 razy zapytać bezpośrednio, czy przyjdą na spotkanie.

[skazana_na_bluesa]

kultura nakazuje zaprosić osobiście na taką imprezę. wysyłanie zaproszeń na fb zalatuje mi mentalną gimbazą, żeby nie powiedzieć, że gimnazjaliści potrafią być bardziej ogarnięci w tym temacie.

[stewardesa]

Ja w ten sposób zaprosiłam znajomych i się sprawdziło, przyszły nawet osoby, których się nie spodziewałam, ale jednocześnie spytałam wszystkich osobiście. Możesz to traktować tylko jako dodatkową informację, bo tak jak poprzedniczki napisały nie każdy wchodzi na fejsa, nie każdy potwierdza swój udział, także musisz jeszcze do nich zadzwonić albo napisać.

[Envidiaa]

Ja też zrobiłam to w taki sposób, że najpierw każdemu z osobna powiedziałam: " No hej, to ja będę robić te urodziny wtedy i wtedy tu i tu. No ale to jeszcze cię zaproszę na wydarzeniu na fejsbuku, wszystko tam będzie " a potem utworzyłam to wydarzenie.

[jesienny_lisc]

Wydarzenie na fb traktuje tylko informacyjnie, ot, jakbym zapomniała adresu, to tam sprawdzę. Nie potwierdzam swojej obecności, ani nic. Nie traktuje też zaproszenia na wydarzenie, jako oficjalnego zaproszenia na imprezę. Gdyby mnie ktoś nie zaprosił - osobiście, przez telefon, nawet smsem w ostateczności, tylko dopisał do wydarzenia, to uznałabym, że dodał mnie na odczepnego.

[201605300922]

Wcale nie zdziwiłabym się, gdyby to goście byli lekko niepozytywnie zdziwieni, że ich bliska przyjaciółka zaprasza ich na imprezę przez wydarzenie na fb... Kindersztuba wymaga, że jednak należy zaprosić chociaż telefonicznie Chyba, że oni tak Cię również zapraszali - wtedy napisałabym jeszcze, czy przyjdą, bo się nie określili. Sporo osób nie ma zwyczaju się określać na wydarzeniach na fb, a na imprezę się wybierają jak najbardziej, tylko nie mają ochoty, by się to wyświetlało wszystkim ich znajomym na fejsie.

[Mileva_]

Nie wiem, bo dla mnie wydarzenia fejsbukowe mają bardzo niezobowiązujący charakter. Co innego umówienie się z kimś choćby przez sms.

[201711281320]

To teraz na urodziny zaprasza się najbliższych przyjaciół przez facebooka

[Karlie69]

W tej sytuacji to Twoi przyjaciele mają prawo poczuć się urażeni, a nie Ty. Sama czasem dołączam do jakichś wydarzeń na fb, ale są to koncerty, mecze, jakieś akcje, a nie urodziny moich przyjaciół... Nie lepiej utworzyć grupę na czacie na fb? O wiele lepiej już by to wyglądało.

[Akamai]

raczej normalnie ich zapros, chyba ze zawsze sie tylko przez facebook porozumiewacie, bo to jacys znajomi, ktorych znasz tylko z facebooka...

[verumka]

Napisane przez sliweczka85

To teraz na urodziny zaprasza się najbliższych przyjaciół przez facebooka

Ja się chyba starzeję...
Fb jest fajną formą komunikacji między ludźmi, zwłaszcza jeśli mieszkamy od kogoś dalej i nie widujemy się z nim często. Ale żeby go wykorzystywać jako metodę wysyłania zaproszeń na urodziny dla BLISKICH PRZYJACIÓŁ to dla mnie jakaś porażka. I to dopiero jest niegrzeczne. Nie wszyscy korzystają z fb 24h, niektórzy tylko sporadycznie (niektórzy w ogóle, ale rozumiem, że wśród Twoich przyjaciół nie ma takich osób). Już lepiej wysłać SMS-a. Naprawdę, jakieś to bardziej eleganckie. No i masz pewność, że ktoś to zaproszenie odczyta/zobaczy. Choć ja i tak uważam, że najlepiej jest to zrobić osobiście, oczywiście jeśli jest taka możliwość. Tak trudno odezwać się do bliskiej przyjaciółki/przyjaciela? Rany, co za pokolenie

[natka07]

Ja spotkałam się z sytuacją, że ktoś utworzył wydarzenie pt. "Mój ślub" i tam pododawał znajomych, także nic mnie nie zdziwi. Mam tylko nadzieję, że jednak para wręczyła także zaproszenia osobiście

Autorko, po co utworzyłaś to wydarzenie? Zapisałaś tam jakieś szczegóły imprezy, których nijak nie mogłabyś przekazać przyjaciołom osobiście?

Oczywiście, że powinnaś każdego z nich spytać, czy się wybiera, takie grupowe zapraszanie jest trochę olewcze w stosunku do bliskich, ja przynajmniej bym się tak poczuła, gdybym nie dostała bardziej oficjalnego zaproszenia.

[Elfir]

autorka ma braki z wiedzy o savoir-vivre

[verumka]

Napisane przez Elfir

autorka ma braki z wiedzy o savoir-vivre

Ale od innych kultury wymaga.
Przykre to.

[magdam_90]

Nie ma nic złego w zaproszeniu znajomych za pomocą FB, ale po wcześniejszym zaproszeniu osobistym, tym bardziej jeśli to przyjaciele.
Takie wydarzenie to nie jest koncert czy inna impreza masowa. To Twoje urodziny, coś wyjątkowego! Jeśli zależy Ci by przyszli to skontaktuj się z nimi telefonicznie, osobiście, wyślij chociażby SMSa. Daj im poczucie, że są dla Ciebie ważni.

A to, że nie odpowiedzieli Ci na wydarzeniu na FB, uważam za zupełnie normalne. Nie każdy żyje non stop on-line i nie każdy zwraca uwagę na tego typu zaproszenia. Sama ich nie zauważam, bo dostaję ich mnóstwo. Mogli zwyczajnie przeoczyć... albo po prostu czekają, aż zapytasz o potwierdzenie osobiście.

[fshelle]

Rany... czuję się conajmniej dziwnie. Moja przyjaciółka zaprosiła mnie na swoją imprezę urodzinową na facebooku! Dodała do wydarzenia max 15 osób. Każdy przeczytał, każdy odpowiedział - tak lub nie. Nie widzę w tym nic chamskiego, nic nie kulturalnego, nic dziwnego. Nie poczułam się w żaden sposób zlekceważona, tak było łatwiej. Dlatego moja odpowiedź brzmi - tak poczułabym się dziwnie, ale jeśli nie zrobił tego NIKT to odezwałabym się telefonicznie i zapytała czy widział/a, że wysłałam zaproszenie na fb, jeśli nie to wytłumacz o co chodzi i zaproś raz jeszcze

[zlotniczanka]

Napisane przez heather18

Mówiłam im jakiś czas temu osobiście, że zamierzam robić wtedy a wtedy - a teraz już zaprosiłam oficjalnie, wraz z resztą osób. Myślę, że jak mignie Ci wydarzenie "Urodziny X", to chyba jednak przeczytasz. Zresztą w tych czasach jest to całkiem przyjęta forma zaproszeń.

może i tak, ale ja mam np znajomą, która jest netowo upośledzona. Nie każdy ma czas zauważyć zaproszenia, nie każdy spędza na fejsiku 24h na dobę, nie każdy pamięta, że ma kliknąć "przyjdę". Ja bym zwyczajnie się zapytała, nawet nie o to, czy będą, ale np o której dokładnie planują się zjawić.

[barbarossan]

hahaha co za pomysł
zaproszę tak gości na swój ślub a co!

[Lexie]

Napisane przez zlotniczanka

może i tak, ale ja mam np znajomą, która jest netowo upośledzona. Nie każdy ma czas zauważyć zaproszenia, nie każdy spędza na fejsiku 24h na dobę, nie każdy pamięta, że ma kliknąć "przyjdę". Ja bym zwyczajnie się zapytała, nawet nie o to, czy będą, ale np o której dokładnie planują się zjawić.

Lol, poczułam się "netowo upośledzona", bo zaproszeń na fb nawet nie zauważam Nie mówiąc już o odpowiadaniu na nie... Gdyby ktoś mnie tak zaprosił na urodziny, to pewnie bym nie przyszła, bo bym w ogóle nie znalazła tego zaproszenia.

Autorko, oczekujesz kultury, więc sama też się nią wykaż i zaproś znajomych normalnie, telefonicznie czy chociaż przez wiadomość, jak chcesz wiedzieć kto dokładnie będzie, to możesz w tym zaproszeniu poprosić o informację.