2015-06-29, 09:12 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Palenie u mojej dziewczyny
Z moją dziewczyną jestem na razie pół roku i jak dotąd nie było żadnych problemów kłótni nic jedynie od kilku tygodni kłócimy się o to że ona pali niby nie dużo bo od 2-5 papierosów dziennie ale dla mnie to o wiele za dużo osobiście paliłem nie więcej niż miesiąc jak zauważyłem jak to wyniszcza człowieka i bez zawahania z tym skończyłem jak się poznawaliśmy ona dopiero zaczynała nie podobało mi się to ale mówiła że to tylko przejściowe i że nie będzie palić dużo.
Próbowałem chyba wszystkiego mówiłem nawet że albo ja albo papieros ona mówiła że chce mnie ale z papierosami mówiąc mi że to lubi i że chce palić i że nie jest uzależniona ale jak jest okazja i ma papierosa to nie potrafi sobie odmówić. Teraz mówię o tym coraz częściej i więcej o tym jak to działa i że to wcale nie jest takie fajne i że wcale tego nie potrzebuje ona mnie wysłucha z bólem ale nie chce o tym ze mną rozmawiać i nudzą ją takie rozmowy oraz stara się ich unikać. Staram się jej przemówić do rozsądku i powiedzieć że to szkodzi że to jest bardzo złe i że to jest uzależnienie bardzo mi na niej zależy i na jej zdrowiu też ale ona nie bierze swojego zdrowia pod uwagę dlatego mówię jej o smrodzie o wyglądzie o włosach zębach palcach a ona nic wychodzi z przekonania że to przejściowe i normalne z wiekiem dorastania (ma 16 lat) i że nie chce palić całe życie ale na razie chce to robić tylko i wyłącznie bo lubi ale wiem że sama nie przestanie. Wiem że ona nie chce być zmuszana ja też nie chcę jej zmuszać tym bardziej że ona mnie nigdy do niczego nie zmuszała , ale ja niczego innego jej nie zabraniałem nigdy uważam że czasami jak się napije albo zapali sobie trawkę (nie dużo i nie często) to jest to dobre ale ja papierosów nie cierpię i powiedziałem jej że nie chcę być z osobą palącą mimo tego że nie chcę to nie potrafiłbym się z nią na pewno rozstać o takie coś chcę jej po prostu pomóc wytłumaczyć przemówić do rozsądku. Ale co mam robić jak to wszystko kończy się tylko na słowach a jak będzie papierosek to sobie zapali znowu jestem w stanie zrobić na prawdę wiele ale ciężko mi czekać myślałem nad wieloma rozwiązaniami że będę pił o wiele częściej tak żeby zaczęło jej to przeszkadzać (bo normalnie pije mało i rzadko i nie mam z tym problemu) to wtedy czekałbym aż powie że jak przestane pić to ona przestanie palić albo po prostu będę z nią o tym rozmawiał myślałem nad jakimiś plastrami czymkolwiek jestem w stanie zrobić wiele ale nie do końca wiem co ona strasznie nie lubi gdy się jej czegoś nakazuje albo każe ale nie widzę tutaj rozwiązania. |
2015-06-29, 10:32 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Nie masz prawa zmuszać jej do czegokolwiek, bo nie jesteś jej ojcem - więc nie zmusisz jej do rzucenia. Jeśli kiedykolwiek ma rzucić, to zrobi to sama, z własnej woli. Ty nie zdzierżysz fajek (masz do tego prawo). Odpuść sobie związek z osobą, której zachowań nie akceptujesz. Niejedną pannę jeszcze poznasz, tylko proponuję szukać takiej niepalącej. |
|
2015-06-29, 10:33 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Myślę, że zabierasz się do tego od złej strony. Dziewczyna ma 16 lat, zapewne pali, bo wydaje się sobie z papierosem bardzo dorosła, chce zwrócić na siebie uwagę. Spróbuj unikać tematu papierosów, noe szantażuj jej, nie namawiaj. Na 90% za kilka miesięcy to palenie jej się znudzi Im bardziej ją namawiasz, tym ona bardziej się "buntuje". Poproś ją tylko, aby nie paliła przy Tobie
__________________
_________________________ _________ |
2015-06-29, 11:12 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Jak o tym rozmawiałem z nią to mówiła że przez wakacje to na pewno będzie ale w roku szkolnym już będzie "ograniczała" powiedziała że 'może' nawet rzuci.Powiedziała że za 3 miesiące będzie ograniczać papierosy ale to jest długo bo to połowa czasu jaki ona pali a ma zamiar dalej palić nie brzydzi się tego nie uważa że to złe chociaż jej o tym mówię.Nie wiem co mam robić czy mam jej teraz odpuścić niech sobie pali tylko nie przy mnie co i tak będę czuć bo to jest smród niesamowity a ja jestem niestety strasznie wyczulony na ten zapach i zobaczyć co będzie w tym roku szkolnym i wtedy powiedzieć jej że to czas żeby z tym skończyć czy może tak jak to niestety robię codziennie się kłócić o to nawet przez sms i mówić jej że to złe i żeby już przestała. Szczerze wolałbym bym przemilczeć te wakacje i te papierosy jeżeli potem miałbym mieć spokój i miałbym się nie martwić o jej zdrowie ale boje się że to się nie uda bo wcześniej tylko z koleżankami a teraz zawsze z koleżankami i jeszcze sama sobie teraz pali i boje się że potem jej sie odwidzi to rzucanie i będzie palić dalej a nawet sama w głowie mam jeszcze trzecią opcję też pozbycie się jakiegoś nałogu żeby ona mogła się pozbyć nałogu ale nie za bardzo wiem czego bo czasami trawa jej nie przeszkadza a proponowałem takie coś a alkohol rzadko spożywam mógłbym częściej to robić tymczasowo ale to dopiero za miesiąc bo teraz jest na wakacjach a potem ja jade i będziemy się widzieć dopiero w drugim miesiącu wakacji także co jest najlepszym wyjściem z tej głupiej sytuacji?
|
2015-06-29, 11:19 | #5 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Rodem z przedszkola.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2015-06-29, 11:21 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Może i z przedszkola ale jak miałoby to zadziałać to czemu nie?
|
2015-06-29, 11:23 | #7 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Dziewczyna pali do 5 papierosów dziennie i planowała się ograniczyć? Do czego?
Według mnie robisz z igły widly, a ten plan dotyczący picia - faktycznie rodem z przedszkola. Daj żyć, pewnie jej przejdzie z wiekiem, a jeśli nie, i Tobie to nie pasuje, to ją rzuć i już.
__________________
Cytat:
|
|
2015-06-29, 11:26 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 72
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Dziewczyna jest młoda, popala sobie, a tu wielkie halo i pretensje. Skoro sama mówi, że chce palić i nie zamierza rezygnować to dlaczego próbujesz ją zmuszać do tego? Albo jej się znudzi palenie albo będzie to robić dalej, a Twoje trucie jej o tym spowoduje jedynie kłótnie.
Sama palę i nie chciałabym żeby mój chłopak na każdym kroku na to narzekał i wytykał mi, że od tego niszczą się włosy, paznokcie i ogólnie zdrowie. Przecież to jest napisane na każdej paczce papierosów Dziewczyna chyba umie czytać i to jej decyzja czy pali (choć teoretycznie nie powinna, bo ma 16 lat, ale sama zaczynałam w tym wieku). Osobiście nadal palę średnio 4-5 fajek dziennie, bo po prostu lubię. Czasem wypalę więcej a czasem wcale, ale najbardziej denerwują mnie osoby, które same nie palą, a dodatkowo czepiają się innych. Ja jedynie mogę nie palić przy nich jeśli im to przeszkadza i tyle. Szczerze nienawidzę tych krucjat tytoniowych. |
2015-06-29, 11:29 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Czyli najlepiej nie mówić jej nic nie kontrolować jej nie zmuszać nie pytać nie mówić nic powiedzieć żeby nie paliła przy mnie i zobaczyć co z tego wyjdzie ?
---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ---------- Mi nie przeszkadza jak ktoś pali no chyba że w zamkniętym pomieszczeniu ale rzadko takie sytuacje się zdarzają mi chodzi jedynie o jej palenie |
2015-06-29, 11:34 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 72
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Wszyscy mogą, a ona nie :P Skoro palenie 4-5 papierosów for fun to dla Ciebie problem nie do przejścia, to ciekawe co będzie dalej |
|
2015-06-29, 11:36 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Pamiętam, jak miałam 17 lat i spotykałam się z parę lat starszym chłopakiem. Wyciągnęłam przy nim papierosa, co by zagrać moją rolę zblazowanej małolaty z nałogami, on to skomentował, ja odpowiedziałam mało oryginalnie "palę, bo lubię". No i chłopak mnie wyśmiał. Stwierdził, że też był kiedyś młody i żebym nie ściemniała, bo to się robi tylko dla szpanu. Zgasił mnie tym totalnie, trzeba przyznać, dał mi do myślenia. Paliłam potem dalej, momentami nawet sporo, ale nie miałam złudzeń, że robię to bo mi pasuje do imidżu, ale już sobie nigdy nie wmawiałam, że lubię, że mnie to relaksuje, że pobudza, pomaga się skupić itd itd. A od około 2-3 lat nie palę w ogóle. Niestety, wiele moim koleżanek i kolegów gówniarski szpan przypłaciło prawdziwym nałogiem, utratą zdrowia i urody. Teraz jesteśmy już po 30 i większość z naszego kółka zainteresowań kopci nadal, jeśli ktoś nie miał nigdy problemu z nałogami, nie ma pojęcia, jaki to syf... Rzucającym mogę polecić książkę Allena Carra, chociaż nie wiem, czy dziewczyna autora wątku nie jest czasem trochę za młoda na nią, ale spróbować można. Ale nie ma co jej namawiać, sama musi do tego dojrzeć. Ty nic tu nie wskurasz, możesz podrzucić jakieś rozwiazanie, ale decyzja należy do niej. |
|
2015-06-29, 11:41 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
W tym że 16latce która pali się nie przetłumaczy że ona tego wcale nie potrzebuje i wcale nie jest to takie fajne i że robi to jednak dla szpanu chociaż mi to na przykład w ogóle nie imponuje a wręcz odpycha strasznie jak ją widzę z papierosem to obchodzi mnie nawet obrzydzenie ale chyba nic się nie da zrobić żeby przemówić jej do rozsądku i nawet starszy kolega który by zgasił ją i powiedział jej prawdę by jej nie pomógł
|
2015-06-29, 12:07 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Nie twierdzę, że masz zrobić to samo. Sama musi dojść do podobnych wniosków. Ja nie mam nic przeciw palaczom, rozumiem ich, do dziś lubię zapach dymu papierosowego, a i kapeć z cudzych ust mi nie przeszkadza. Ale wiem, że za "palę, bo lubię" często kryją się zupełnie inne powody i wiem, ile nerwów niektórzy ludzie tracą, próbując sie wyrwać z tego. Miałam po prostu szczęście, że się nie uzależniłam. I pewnie mogłabym palić nadal, tylko nie widzę już żadnego sensu tego. |
|
2015-06-29, 12:17 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
No właśnie niby ma 16 lat i w ogóle i mówi że lubi i że chce się wyszaleć no kurcze rozumiem trochę ale to nie powód żeby się uzależniać a w większościach przypadków to jest nałóg na całe życie
|
2015-06-29, 12:28 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
A Tobie nic nie mogę poradzić. Możesz jej podsunąć tę książkę, o której wspominałam, ale generalnie tylko ona może coś w tej kwestii zmienić. Zmusić się nikogo nie da . |
|
2015-06-29, 12:32 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Gdyby jakikolwiek facet tak mi powiedzial, odpowiedzialabym zapalajac kolejnego papierosa
|
2015-06-29, 12:46 | #17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Niestety ona ma jedynie palące towarzystwo i dosłownie każdy z jej towarzystwa jest palaczem jedynym wyjątkiem jestem ja
|
2015-06-29, 13:16 | #18 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
I potem się tego trzymaj, nie wzdychaj, jak zaczyna palić, nie przewracaj oczami, nie truj. Ta rozmowa powinna zapaść jej w pamięć.
__________________
May the Force be with You!
|
|
2015-06-29, 13:20 | #19 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Ja wiem, że na wizażu panuje przekonanie, że kobiecie wolno 2x więcej. Ale to przekonanie błędne. Facet, chcę, żeby kobieta przestała palić - nie możesz jej zmuszać. Kobieta chcę, żeby facet przestał palić - dobrze robisz to dla jego zdrowia, nie dba o Ciebie. O grubaskach nawet nie wspominam. Ogarnijcie się. Edytowane przez NoRaczejNie Czas edycji: 2015-06-29 o 13:21 |
|
2015-06-29, 13:29 | #20 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Zgadzam się z tobą w 90% ciesze się że w końcu ktoś zauważył że robię to dla niej nie dla siebie ale nie mógłbym jej zostawić przez papierosy za bardzo mi na niej zależy
|
2015-06-29, 13:45 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Cytat:
Serdecznie odradzam próby "ratowania" tej drugiej osoby wbrew jej woli. Ona wie (przynajmniej teoretycznie, bo w tym wieku tu wpada, tam wypada, wizja zmarszczek i raka jest tak odległa), czym palenie może się skończyć. Jej decyzja. Nie ona pierwsza i nie ostatnia podpala. Nie da się nic zrobić za kogoś. Natomiast patrz na siebie. Związek z palaczem ma swoje konsekwencje, od finansów na ryzyku zostania młodym wdowcem skończywszy. Nie każdy chce się w coś takiego bawić. |
|
2015-06-29, 13:50 | #22 |
Nie-rudy lis
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 867
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Jezu. Dajże tej lasce spokój. Serio myślisz, że ona nie wie jakie to niezdrowe itp? Będzie chciała przestać to przestanie i nikt na to wpływu nie ma. Takim gadaniem tylko ją wkurzysz, wiec jak tak bardzo Ci się nie podoba to znajdź sobie niepalącą.
__________________
Nie mogę dziś przyjść, bo już mnie nie ma. Cos mi wypadło, nie powiem „do widzenia”.
Szarży pewnego tramwaju jakoś nie odparłem. Dziś raczej nie wpadnę, bo umarłem. |
2015-06-29, 13:56 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Aha, moim zdaniem takim marudzenie, zamartwianiem się i zajmowaniem się w kółko jej "problemem" tylko ją nakręcasz. Pewnie nie ma nic przeciw temu, że swoim paleniem zwraca na siebie uwagę.
Zgadzam się ze Złotniczanką, można porozmawiać raz a dobrze, że wcale nie jest to w Twoich oczach takie wyluzowane i seksowne, a potem nie ma już co marudzić. |
2015-06-29, 13:58 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Mi nie chodzi o dziewczynę która jest niepaląca mi chodzi o nią żeby nie paliła
|
2015-06-29, 14:00 | #25 |
Nie-rudy lis
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 867
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Ale jak ona chce palić, to Twoje gadanie nic nie zmieni. Ewentualnie zacznie Ci ściemniać, że nie pali i palić jak nie widzisz. Póki sama nie zadecyduje, że koniec z paleniem to na nic Twoje gadanie. Zresztą wcale nie jest powiedziane, że skończy kiedykolwiek.
__________________
Nie mogę dziś przyjść, bo już mnie nie ma. Cos mi wypadło, nie powiem „do widzenia”.
Szarży pewnego tramwaju jakoś nie odparłem. Dziś raczej nie wpadnę, bo umarłem. |
2015-06-29, 15:22 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 42
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Kup jej e-fajkę i liquidy 0 mg nikotyny.
Ona będzie sobie dymić , bo lubi. Tobie nie będzie śmierdzieć. Ona nie będzie się truć, bo ominie substancje smoliste. Nie uzależni się, bo nie będzie nikotyny |
2015-06-29, 15:26 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Jak nie będzie chciała rzucić to tego nie zrobi. Powołując się na mój osobisty przykład: dawno obiecywałam swojemu Tż-towi, że przestanę. Męczyło mnie jego gadanie ''miałaś nie palić''. Chyba nie muszę dodawać, że takim gadaniem osiągał efekt odwrotny od zamierzonego? W końcu wziął mnie na przeczekanie. Ja sobie przemyślałam i doszłam do wniosków, że palenie nie jest mi niezbędne do życia.
Nic na siłę niestety |
2015-06-29, 15:34 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
jak ci przeszkadza palenie to zrywasz. Proste.
jak będzie wolała papierosy od ciebie to już wiesz na czym stoisz.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2015-06-29, 15:38 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
A ile to trwało w twoim przypadku ja też niestety cały czas jej truje co mam zrobić jak sobie zapali mam o tym czasami wspominać czy totalnie cisza myślisz że to rzeczywiście zadziała w taką stronę? Myślę że moja też ma już dość tego trucia i ją to męczy strasznie jak choćby powiem cokolwiek o papierosach
---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ---------- Nie to tak nie działa że jak mi się nie podoba palenie to zrywam niekoniecznie musi wolec papierosy ode mnie może po prostu być uzależniona i nawet jakby chciała to łatwo by jej to nie przyszło |
2015-06-29, 15:59 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 243
|
Dot.: Palenie u mojej dziewczyny
Kiedyś przestałam palić może nie "dla faceta", ale pod jego wpływem. On nie palił, ale też mi właściwie nic na ten temat nie mówił. Nie wzdychal, nie przewracal oczami, nie komentował. Paliłam już jak się poznaliśmy, omawialismy ten temat. Wiedziałam, że chciałby żebym rzuciła, wiadomo. Ale nie trul mi o tym, nie zaczynał tego tematu. No i w końcu przestałam, tak sama z siebie :P
__________________
Są rzeczy, których kupić nie jesteś w stanie - honor, szacunek, zaufanie. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:31.