30 - stka i mini

[Latoya]

.

[borman]

Jak zawsze we wcześniejszych postach popieram i podpisuję się obiema rękoma.

[Catarina71]

Napisane przez Alkmina

Dziewczyny, nie róbcie z siebie emerytek. Jeżeli macie zgrabne nogi to je pokazujcie. Ja nosiłam spódnice i sukienki do ok. 7-10 cm powyżej kolan, bo w takiej długości moje nogi wyglądały bardzo zgrabnie, a ja czułam się w tej długości bardzo dobrze. Gdy skończyłam 40 lat, wydłużyłam długość kiecek o 5 cm i tak było do pięćdziesiątki. Obecnie mam spódnice i sukienki równo z kolanem, albo nieco poniżej. Mam też nieco dłuższe, ale na zimę bo jestem zmarźlak.
Oczywiście jest mini do połowy uda i mini, z pod której widać bieliznę. W takiej długości to nawet szesnastka brzydko wygląda.

Masz racje popieram i sama w mini chodze chodz mam juz 37 lat czuje sie w niej dobrze zwlaszcza latem ......Ciało opalone wyglada na szczuplejsze wiedz do dzieła pokazujcie nogi!!!

[beata mama amelki]

pomimo 42 lat nadal mam piękne nogi i naprawdę dobrą figuręjednak co do mini..................to już chyba niemax 2-3 cm nad kolano, po 35 roku tak mi się poprzestawiałoAle jak ktoś lubi i akceptuje to czemu nie,

[vilandra]

Mam 40-stke na karku i chodze w mini i lubie mini Waże nie całe 50kg i źle się czuje w długich spódnicach. To juz wole jeansy

[marta0055]

zgrabne nogi + mini tak, w każdym wieku. oczywiście w pewnym wieku samo "mini" oznacza już coś innego niz "mini" jak sie miało 17 lat

gorsza figurka + mini... dziewczyny same wiecie co, jak wygląda. Naprawdę bardziej przyciąga wzrok (oczywiscie jezeli chodzi o pozytywne przyciaganie) dobrze ubrana, adekwatnie do swojej figury dziewczyna, niz wcisnieta na sile w opaske, ktora uwypukla jeszcze niedoskonalosci. Ale to juz wolna wola... jak ktos sie tak dobrze czuje to prosze. Nikt nikomu nie zabroni, takie jest tylko moje zdanie

[vilandra]

Napisane przez marta0055

zgrabne nogi + mini tak, w każdym wieku. oczywiście w pewnym wieku samo "mini" oznacza już coś innego niz "mini" jak sie miało 17 lat

a co to oznacza?

Napisane przez marta0055

gorsza figurka + mini... dziewczyny same wiecie co, jak wygląda. Naprawdę bardziej przyciąga wzrok (oczywiscie jezeli chodzi o pozytywne przyciaganie) dobrze ubrana, adekwatnie do swojej figury dziewczyna, niz wcisnieta na sile w opaske, ktora uwypukla jeszcze niedoskonalosci. Ale to juz wolna wola... jak ktos sie tak dobrze czuje to prosze. Nikt nikomu nie zabroni, takie jest tylko moje zdanie

wiesz, każdy ma lustro. Córka mojej kolezanki, nic sobie z tego nie robi, ze fałdeczki po bokach z biodrówek wiszą, mimo, ze nawet jej mama zwracała jej uwage. Odpowiedź: koleżanki, też tak mają Taka ta nasz młodziez. A może to i dobrze, ze bezkompleksowa........... ...

[marta0055]

Napisane przez vilandra

a co to oznacza?

W bardzo młodym wieku oznacza zazwyczaj spodniczke ledwo, albo <jak dzisija widzialam> w polowie zakrywajaca pupe W .. dojrzalszym wieku zazwyczaj to spodniczka tez krotka, ale wszystko co powinna zakrywajaca, co eni zmienia faktu ze dalej pieknie eksponujaca nogi, o to mi chodzilo... o wzgledno dlugosc mini

[vilandra]

Napisane przez marta0055

W bardzo młodym wieku oznacza zazwyczaj spodniczke ledwo, albo <jak dzisija widzialam> w polowie zakrywajaca pupe W .. dojrzalszym wieku zazwyczaj to spodniczka tez krotka, ale wszystko co powinna zakrywajaca, co eni zmienia faktu ze dalej pieknie eksponujaca nogi, o to mi chodzilo... o wzgledno dlugosc mini

Nooo, moje mini, to mni dla -dziestolatek Ale nawet jak była nastalatka, to nie nosiłam mini za pupe a cóż dopiero do połowy pupy. Zgroza!! pół dupska na wierzchu

[borman]

Popieram !!!!
Mówię już o tym od dawna.
KOBIETY NOśCIE MINI

[sylwii79]

Za pół roku kończę 30tkę i noszę mini oraz krótkie spodenki do wysokich obcasów.
I mam zamiar nosić tak długo aż pewnego dna spojrzę w lustro i stwierdzę, że nie jest już to widok estetyczny potencjalnego oka.

[borman]

World jestem ZA ZA ZA ZA

[siatkara79]

mysle, ze kobiety w wieku ok 30 lat czuja sie sexy, kobiece, pewne siebie i swojego uroku dlatego tez nosza mini.sama nosze, a dodam, ze nie pokazywałam nóg jak byłam nastolatka, ale dopiero teraz czuje sie na tyle odwazna aby je nosic.

[yennefer323]

ja nosze i bardzo lubie, ale tylko w lecie i nigdy do pracy. uwazam, ze mini nie jest kwestia wielu, tylko wygladu jak juz ktoras z was napisala, sa dziewczyny ktore w wieku 20 lat nie powinny pokazywac sie w spodenkach czy spodniach. ja cwicze regularnie, jestem szczupla, nigdy nie mialam problemu z celullitem czy rozstepami, wiec nie widze powodu by cokolwiek ukrywac. ale tez nigdy, nawet w wieku 25 lat nie poszlam do pracy z golym pepkiem czy w krociutkiej spodnicy

[yennefer323]

Napisane przez siatkara79

mysle, ze kobiety w wieku ok 30 lat czuja sie sexy, kobiece, pewne siebie i swojego uroku dlatego tez nosza mini.sama nosze, a dodam, ze nie pokazywałam nóg jak byłam nastolatka, ale dopiero teraz czuje sie na tyle odwazna aby je nosic.

i zgadzam sie z siatkara79 ja w wieku 20 lat powpadalam w jakies dziwne kompleksy i nie nosilam ani bluzek na ramiączkach (plecy mam piegowate i sie wstydzilam), nie nosilam krotkich spodniczek (bo wtedy uwazalam, ze mam zbyt umiesnione nogi), i takie tam ... kobieta czesto nabywa pewnosci siebie z wiekiem, i ze mna bylo podobnie

[Monifash34]

Mam 30+ i czasem zakładam mini.Przy moim wzroście 160 cm krótka spódniczka jest dla mnie w sam raz.Jestem drobną,szczupłą kobietką.
Oczywiście pomimo tego,że krótka to też musi mieć długość przynajmniej do kolan.Nie pasuje przecież,abym założyła taką co ledwie tyłek zakrywa.Lubię zakładać takie spódniczki zwłaszcza latem kiedy jest gorąco.Bezwzględu na to czy szłam do pracy,czy idę na zakupy,czy na imprezę rodzinną czy do znajomych zakładam sobie mini.Nie mam w związku z tym,jakiś obiekcji.Długie spódnice do kostek też czasem zakładam.

[sine.ira]

Napisane przez Monifash34

Nie pasuje przecież,abym założyła taką co ledwie tyłek zakrywa.

Taka nie pasuje właściwie kobiecie w każdym wieku

[Monifash34]

Napisane przez sine.ira

Taka nie pasuje właściwie kobiecie w każdym wieku

Osobiście też tak uważam.

[Impresja]

Miałam podobnie, kiedy byłam młodsza, mając te 20 lat, to wydawało mi się, że mini, to nie dla mnie. Teraz mam 30 + iiiiiiiiii wiecie. Od 28 roku życia, jakbym stała się pewniejsza, jakbym zauwazyła to, czego wczesniej nie widziałam.
W moim przypadku wiązało się to z partnerem, jeden był strasznie zazdrosny i mini było dla niego jak robinie mu na złość i często powtarzał: - wiesz, kto nosi mini? Jak ktoś ciebie zgwałci to sama sie doigrasz etc.etc.
Teraz sniać mi się chce, ale zauważcie ile z nas, gdy usłyszy od swojego TŻ, komplement typu: hmmmmmm jak ładnie wyglądasz itp. To jeszcze bardziej czujemy się sexy. Mój TŻ sam chodzi ze mna na zakupy, to on jest moim doradcą.
Uwielbiam mini, nawet teraz mam na sobie, bo jest dla mnie bardzo wygodna, a noszę do połowy ud. Mi osobiście taka długość pasuje.
Garsoneczki mają często poprzerabiane długości właśnie do połowy ud.
Ja nie tylko latem noszę mini, wiosną wtedy mozna w końcu nałozyć ładne, fikuśne rajstopki, w fajowe wzorki, a mini wydłuża nam nogi. Do pantofelków zwłaszcza na wysokim obcasie fajnie to się komponuje. Zima nakładam tylko na okazję Jesienią gdy cieplejsze dni też noszę. A latemmmmmmmmmm latem uwielbiam właśnie MINI.....
To , co kobietki... teraz wstajemy od komputerka i ubieramy mini.
Pozdrawiam WAS serdecznie.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Kiedyś nosiłam, teraz nie noszę.

Nogi się z czasem wykoślawiły albo gust poprawił.

[Arnott]

Witaj! Jestem ciekaw jakie sa Twoje odczucia z noszenie minówki? napisz coś o tym proszę!
Paweł

[niutka1]

Ja nigdy nie byłam zwolenniczką miniówek, tzn nie takich ledwo zakrywających tyłek, a do tego np obcas 10 cm na platformie
bo uważam, że w żadnym wieku nie chciałabym byc postrzegana jako... no wiecie kto

generalnie wyznaje zasade, ze jesli cos odsłaniam, to co innego zasłaniam lub "skromnuję", czyli do mini bym załozyła na pewno prosta skromna bluzkę, zas np. jesli chcę odsłonic głęboooki dekolt, to najczęściej zakładam do tego zwykłe dzinsy i sandałki ( np latem)

ale najbardziej i tak kocham spodnie, najlepiej dżinsy

fajna mini, najlepiej do legginsów, lub mała czarna mini sukienka na imprezę, przy dobrej figurze- jasne, czemu nie, w kazdym wieku, jesli tylko pani ma dobra sylwetke, to nawet po 60 tce
nie ma dla mnie czegos takiego jak nie wypada ze względu na wiek, jesli chodzi o ubrania, już raczej kieruje sie zasadą, że ubiór ma byc dostosowany do miejsca i czasu.

[MALEm]

A czemu nie Jezeli kobitka ma zgrabna, zadbana nozke to powinna ja eksponowac Oczywiscie ubrana w gustowna i stylowa wersje dla pan 30+ a nie biala plisowana lampucerska mini rodem z white sensation kupiona na wiejskim bazarku Wszystko jest dla ludzi ale z wyczuciem

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Zreszta nie zyjemy w przyslowiowym sredniowieczu Pensjonarskie czasy juz dawno minely a w kwesti mody i ubioru juz od dawna nikt nie zadaje pytan w stylu czy wolno i czy wypada...

[linaya]

Dobiegam 30 i noszę mini. Bo lubię i dobrze się w niej czuję. A w najbliższy "casualowy" dzień zamierzam pójść do pracy w szortach (oczywiście nie takich odsłaniających połowę pośladków). Lubię pokazywać nogi i nie uważam, że monopol na to mają tylko nastolatki.

Zresztą, mam w pracy panią 50+, która lubi chodzić w mini, ale też taką 23-latke, która głosi poglądy w stylu" nie założę mini/szortów/legginsów do tuniki, bo nie jestem już nastolatką". Kwestia podejścia.

[Ania701]

No nawet 60-tka może nosić mini jeśli się w tym dobrze czuje i wygląda dobrze. Wiek ma znaczenie, ale nie decydujące.

Moja mama zawsze powtarzała, że już ma 40 lat i jej nie wypada. I teraz mi to powtarza. A ja mam ładne nogi, jestem zgrabna... nie najmłodsza, ale jeszcze jest naprawdę nieźle, więc czemu mam sobie odmawiać mini?

[dzinek]

Bardzo rzadko nosze spodniczki ale jazeli juz to zazwyczaj wlasnie mini.
Zaraz mnie dziewczyny zlinczuja bo wlasnie wakacyjny okres mnie cos natchnal i zakupilam sobie 1 biala miniowke do tego z falbanakami.Fakt ze jeszcze na ulice jej nie nosze ( bo z zamiarem plazowym kupiona) ale kto wie czy nie zaczne

Jesli sie estetycznie wyglada mozna nosic rozne rzeczy bez wzgledu na wiek.
I niekoniecznie trzeba byc ultra szczuplym

[Majka000]

Pewnie, że zakładać!

[xena2012]

Jasne, że noszę! Dlaczego nie?
Trzydziestka, to wiek, w którym w końcu pozbyłam się kompleksów, wyglądam jeszcze bardzo dobrze - i z twarzy i z figury, i uwielbiam się kobieco ubierać (do 28 r.ż. biegałam w koszulkach i dźinsach, dopiero 2 lata temu coś się we mnie przełamało - i dobrze mi z tym) - a to mini, a to dekolt, a to podkreślona talia

[shiava]

Tesciowa nosi mini krotsze niz ja. Ona ma 58 lat.
Wszystko super, blond wlosy przedluzone do pasa, tipsy, sztuczne rzesy, makijaz, solarium. Nie mowie wprost jej nic - kazdy niech chodzi tak jak lubi.
Ale niestety wieku sie nie ukryje - pomarszczony dekolt, zmarszczki na dloniach, czole. Pomarszczone nogi. To nie wyglada fajnie.

Ja nikomu nie powiem: "sluchaj, zakryj sie bo wygladasz obrzydliwie". Niech kazdy chodzi tak jak chce, ja odwroce glowe jak mi sie cos nie spodoba . W zyciu nie zwrocilam i nie zwroce uwagi - ze ktos wyglada niestosownie.
Uwazam, ze trzeba znac umiar i dokladnie obejrzec sie w lustrze zanim wyjdzie sie na ulice

[beliczek]

Jedna biała, casualowa mini jest w beliczkowej szafie i kiedy mam opalone nogi, to ją zakładam