Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią

[gabi188]

Napisane przez Marzena17

O, Od siebie mogę polecić pastę cynkową, olejek z drzewka herbacianego,

jak smarujesz sie tym olejkiem, bezposrednio na skóre? mam taki i nie wiem co z nim zrobić

[paulownia]

Napisane przez gabi188

jak smarujesz sie tym olejkiem, bezposrednio na skóre? mam taki i nie wiem co z nim zrobić

Ja tez mam ten herbaciany, spokojnie mozna punktowo na wypryski klasc no chyba ze ktos ma bardzo wrazliwa skore. Sprobuj, sprobuj.

[Marzena17]

Napisane przez Ciemnooka_

Dobrze mnie nawilża właśnie Ziaja ogórkowa, innych pomysłów nie mam a nie chce kombinować zbytnio bo te kremy to różnie bywa...

Kupię sobie w takim razie coś z tego co mi poleciłaś. Może tą pastę lassari. A olejek można stosować razem z tą pastę czy raczej nie bardzo? Dotychczas stosowałam na noc punktowo Benzacne 5%, najpierw była poprawa ale potem zauważyłam, że moja cera szybko się przyzwyczaiła.

Jeśli chodzi o peeling to ja robie 2 razy w tygodniu morelowy z St. Ives (mechaniczny) bo mam wrażenie, że pomaga na zamknięte zaskórniki (bardzo mi wygładza cerę) ale jak mi wyskoczy sporo takich ze stanem zapalnym to zamieniam go na enzymatyczny z białą glinką Dermiki dopóki się wszystko nie wygoi, czy może tak zostać?

Jeśli chodzi o filtr to jaki wysoki najlepiej? Moja skóra jest jasna ale dosyć odporna na słońce (zawsze opalam się od razu na brzoskwinie, nie ulegam poparzeniom a skóra szybko brązowieje) i czy to musi być jakiś drogi apteczny czy może to być taki normalny jak stosujemy latem na skórę?

Na kwas się raczej nie zdecyduję bo nie mam o tym bladego pojęcia więc lepiej nie ryzykować chyba. A do dermatologa idę niebawem, kosmetyki nie są w końcu od leczenia trądziku.

1. Jeżeli Cię ta Ziaja nie zapycha to sobie używaj i nie kombinuj
2. Ja nigdy nie mieszałam pasty lassari z olejkiem, więc nie wiem , jak to działa w duecie przeważnie kładę albo jedno albo drugie. Olejek można kłaść na gołą skórę punktowo. Jeśli chodzi o benzacne to kiedys kiedyśgo używałam, ale na całą twarz i chyba takie jest jego przeznaczenie. Na mojej skórze nie zrobił specjalnego wrażenia poza podrażnieniem.
3. Filtr ja bym Ci poleciła wysoki tak 50+, ale przy takim zupełnie się nie opalisz. Jeżeli nie używasz niczego złuszczającego na twarz to możesz sobie odpuścić. Ale jeżeli dermatolog Ci coś przepisze (kwasy, retinoidy itp) to najlepiej sprawdź, czy nie jest to fotouczulające, albo zapytaj na forum. Każdy specyfik złuszczający naskórek wymaga stosowania filtrów. Filtr nie musi być drogi. Najlepiej wejdź na KWC i poszukaj.
4. Fakt. Kosmetyki trądziku nie wyleczą. Ale właściwa pielęgnacja może skutecznie wspomóc leczenie. Najważniejsze jest delikatne, ale dogłębne oczyszczenie skóry. Nawilżanie, ochrona przeciwsłoneczna i złuszczanie. Wiem, że wiele dziewczyn używan peelingu morelowego (sama go dawno temu używałam), ale ja ogólnie nie polecam mechanicznych peelingów. Lepiej by było, gdybys stosowała tylko enzymatyczne

[Ciemnooka_]

Napisane przez Marzena17

1. Jeżeli Cię ta Ziaja nie zapycha to sobie używaj i nie kombinuj
2. Ja nigdy nie mieszałam pasty lassari z olejkiem, więc nie wiem , jak to działa w duecie przeważnie kładę albo jedno albo drugie. Olejek można kłaść na gołą skórę punktowo. Jeśli chodzi o benzacne to kiedys kiedyśgo używałam, ale na całą twarz i chyba takie jest jego przeznaczenie. Na mojej skórze nie zrobił specjalnego wrażenia poza podrażnieniem.
3. Filtr ja bym Ci poleciła wysoki tak 50+, ale przy takim zupełnie się nie opalisz. Jeżeli nie używasz niczego złuszczającego na twarz to możesz sobie odpuścić. Ale jeżeli dermatolog Ci coś przepisze (kwasy, retinoidy itp) to najlepiej sprawdź, czy nie jest to fotouczulające, albo zapytaj na forum. Każdy specyfik złuszczający naskórek wymaga stosowania filtrów. Filtr nie musi być drogi. Najlepiej wejdź na KWC i poszukaj.
4. Fakt. Kosmetyki trądziku nie wyleczą. Ale właściwa pielęgnacja może skutecznie wspomóc leczenie. Najważniejsze jest delikatne, ale dogłębne oczyszczenie skóry. Nawilżanie, ochrona przeciwsłoneczna i złuszczanie. Wiem, że wiele dziewczyn używan peelingu morelowego (sama go dawno temu używałam), ale ja ogólnie nie polecam mechanicznych peelingów. Lepiej by było, gdybys stosowała tylko enzymatyczne

Marzena17 bardzo dziękuję Ci za te wszystkie odpowiedzi!

Ja użyłam go dwa razy na całą twarz (Benzacne) i po 2 nocach miałam skórę tak wysuszoną i odwodnioną, że widziałam gdzie będę miała zmarszczki w przyszłości bo była normalnie sucha, czerwona, piekła i jakaś taka pomarszczona... To było przerażające. Nigdy więcej .

Dzięki za info o tych filtrach, jak dowiem się co dermatolog mi przepisze to Was podpytam czy trzeba stosować czy nie. W sumie mam w domu filtr SPF25 z serii Ziajka o ten klik, ale nie wiem czy mogę go stosować na buzię? I w ogóle jak to jest czy jeśli stosuję rano filtr to czy nie nakładam już kremu, np. pod niego?

Co do tych peelingów nie wiem dlaczego ale ja zawsze mam wrażenie, że te enzymatyczne nic nie robią... Ten z Dermiki owszem widziałam, że trochę oczyszczał ale to nigdy nie był taki efekt jak po mechanicznych ale może masz rację. Szkoda, że enzymów jest tak mało na rynku (miałam Ziaja NUNO i nic nie robił wg mnie, Dermika już lepiej wypadła). Może zacznę stosować peeling enzymatyczny + maseczkę z zieloną glinką? Chyba dobre połączenie jeśli chodzi o oczyszczanie?
I jeszcze jedno peelingi to też złuszczanie, zatem też trzeba stosować przy nich filtry czy dobrze rozumiem?



Dziewczyny możecie polecić jakiś skuteczny peeling enzymatyczny w niewygórowanej cenie?

[BrigitteBardot]

Napisane przez krzeslojajko

Hej,
mam 22 lata i nigdy przesadnie nie dbałem o swoją cerę teraz chciałbym to zmienić i chciałbym zasięgnąć Waszej rady
Generalnie z trądzikiem nie mam większych problemów, jak coś wyskoczy to wystarczy woda utleniona czy spirytus i za kilka dni schodzi.

Za to mam różne przebarwienia, małe zaczerwienienia na prawie całej twarzy, a na policzkach takie jakby... nierówności na skórze...

Do czyszczenia porów wystarcza mi w zasadzie sam tonik, ale cały czas mam je rozszerzone...

Więc chyba na takie dolegliwości stosuje się peeling żeby usunąć starą warstwę naskórka?

Proszę podzielcie się wiedzą co miałbym z tym zrobić, bo chciałbym mieć taką gładką i zdrowo wyglądającą cerę jak większość z Was!
I raczej pójście do dermatologa słabo widzę, bo się wstydzę...

Cześć mężczyzno

Przebarwienia to prezent po wyciśniętych pryszczach i wystawiania skóry na słońce bez zabezpieczenia. Nie można też wykluczyć cery naczynkowej. Żeby się tego pozbyć - filtr ochronny codziennie, a jesienią i zimą kuracja kwasami, żeby zaczerwienienia zbladły.

Żeby skóra była równa, gładka, a pory się oczyściły - maseczka z glinki zielonej albo peeling enzymatyczny. Poszperaj w KWC, wątkach zbiorczych i przypiętych u góry tematach na tym forum.

Powodzenia w walce

[Marzena17]

Napisane przez Ciemnooka_

Marzena17 bardzo dziękuję Ci za te wszystkie odpowiedzi!

Ja użyłam go dwa razy na całą twarz (Benzacne) i po 2 nocach miałam skórę tak wysuszoną i odwodnioną, że widziałam gdzie będę miała zmarszczki w przyszłości bo była normalnie sucha, czerwona, piekła i jakaś taka pomarszczona... To było przerażające. Nigdy więcej .

Dzięki za info o tych filtrach, jak dowiem się co dermatolog mi przepisze to Was podpytam czy trzeba stosować czy nie. W sumie mam w domu filtr SPF25 z serii Ziajka o ten klik, ale nie wiem czy mogę go stosować na buzię? I w ogóle jak to jest czy jeśli stosuję rano filtr to czy nie nakładam już kremu, np. pod niego?

Co do tych peelingów nie wiem dlaczego ale ja zawsze mam wrażenie, że te enzymatyczne nic nie robią... Ten z Dermiki owszem widziałam, że trochę oczyszczał ale to nigdy nie był taki efekt jak po mechanicznych ale może masz rację. Szkoda, że enzymów jest tak mało na rynku (miałam Ziaja NUNO i nic nie robił wg mnie, Dermika już lepiej wypadła). Może zacznę stosować peeling enzymatyczny + maseczkę z zieloną glinką? Chyba dobre połączenie jeśli chodzi o oczyszczanie?
I jeszcze jedno peelingi to też złuszczanie, zatem też trzeba stosować przy nich filtry czy dobrze rozumiem?

Dziewczyny możecie polecić jakiś skuteczny peeling enzymatyczny w niewygórowanej cenie?

Może musisz po prostu dłużej potrzymać ten peeling enzymatyczny... Przy takich zwykłych peelingach ze sklepu to ja bym się nie przejmowała drastyczną ochroną przeciwsłoneczną (chociaż są osoby, które przy tych peelingach stosują filtry), bo one po prostu tylko lekko złuszczają martwe komórki naskórka. Kwasy i retinoidy są dużo silniejsze, złuszczają mocniej, mocniej też wysuszają, no i skóra po nich jest wrażliwa na słońće.
Nigdy nie używałam tego filtru, ale o ile się orientuję to on nie jest fotostabilny, więc nie gwarantuje sugerowanej ochrony. Jeśli chodzi o nakładanie/nie nakładanie kremu pod filtr to już musisz sama sprawdzić. Niektórzy nie muszą nic kłaść, bo sam filtr działa wystarczająco nawilżająco a niektórym coś pod spodem jest niezbędne. Co osoba, to opinia. Jeśli o chodzi o dobry, tani filtr mogę Ci polecić Soraye 45, albo 60 (ten pierwszy jest lżejszy), Lirene family, Eva natura na superwrażliwe miejsca, babydream dla dzieci. Trzeba niestety próbować.
Bo to tak właściwie działa, dlatego trzeba mocno nawilżać skórę
Na mnie dobrze działał Ziaja Calma HLC. Możesz tez wypróbować peeling enzymatyczny z bromelainą z Biochemii Urody

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Bo to tak właściwie działa, dlatego trzeba mocno nawilżać skórę.
CHodziło mi o Benzacne, źle mi się skopiowało

[Ciemnooka_]

Napisane przez Marzena17

Może musisz po prostu dłużej potrzymać ten peeling enzymatyczny... Przy takich zwykłych peelingach ze sklepu to ja bym się nie przejmowała drastyczną ochroną przeciwsłoneczną (chociaż są osoby, które przy tych peelingach stosują filtry), bo one po prostu tylko lekko złuszczają martwe komórki naskórka. Kwasy i retinoidy są dużo silniejsze, złuszczają mocniej, mocniej też wysuszają, no i skóra po nich jest wrażliwa na słońće.
Nigdy nie używałam tego filtru, ale o ile się orientuję to on nie jest fotostabilny, więc nie gwarantuje sugerowanej ochrony. Jeśli chodzi o nakładanie/nie nakładanie kremu pod filtr to już musisz sama sprawdzić. Niektórzy nie muszą nic kłaść, bo sam filtr działa wystarczająco nawilżająco a niektórym coś pod spodem jest niezbędne. Co osoba, to opinia. Jeśli o chodzi o dobry, tani filtr mogę Ci polecić Soraye 45, albo 60 (ten pierwszy jest lżejszy), Lirene family, Eva natura na superwrażliwe miejsca, babydream dla dzieci. Trzeba niestety próbować.
Bo to tak właściwie działa, dlatego trzeba mocno nawilżać skórę
Na mnie dobrze działał Ziaja Calma HLC. Możesz tez wypróbować peeling enzymatyczny z bromelainą z Biochemii Urody

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Bo to tak właściwie działa, dlatego trzeba mocno nawilżać skórę.
CHodziło mi o Benzacne, źle mi się skopiowało

Bardzo, bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi, trochę mi się rozjaśniło to wszystko.


Więc tak... Postanowiłam, że coś zmienię w swojej pielęgnacji i postanowiłam, że teraz będzie ona wyglądała tak:

RANO:
żel + tonik Ziaja TinTin, filtr ten klik (nie chce więcej niż SPF 25 bo przy peelingu enzymatycznym nie ma takiej potrzeby; czytałam, że jest fotostabilny);

WIECZÓR:
żel + tonik Ziaja TinTin, krem Humektan klik;

2 razy w tygodniu oczyszczanie cery:
peeling enzymatyczny ten klik (jeśli nie uda mi się go zdobyć to wypróbuję Ziaja Calma HLC) i maseczka z glinki zielonej z Dermaglinu. Na wypryski punktowo pasta Lassari (dopóki nie dostanę czegoś od dermatologa, a po wizycie zobaczymy).


Czy tak będzie ok?

[Marzena17]

Napisane przez Ciemnooka_

Bardzo, bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi, trochę mi się rozjaśniło to wszystko.


Więc tak... Postanowiłam, że coś zmienię w swojej pielęgnacji i postanowiłam, że teraz będzie ona wyglądała tak:

RANO:
żel + tonik Ziaja TinTin, filtr ten klik (nie chce więcej niż SPF 25 bo przy peelingu enzymatycznym nie ma takiej potrzeby; czytałam, że jest fotostabilny);

WIECZÓR:
żel + tonik Ziaja TinTin, krem Humektan klik;

2 razy w tygodniu oczyszczanie cery:
peeling enzymatyczny ten klik (jeśli nie uda mi się go zdobyć to wypróbuję Ziaja Calma HLC) i maseczka z glinki zielonej z Dermaglinu. Na wypryski punktowo pasta Lassari (dopóki nie dostanę czegoś od dermatologa, a po wizycie zobaczymy).


Czy tak będzie ok?

Generalnie wygląda dobrze Jeżeli te kosmetyki będą Ci pasować to możesz przy tym pozostać. Mnie humektan najpierw nawilżył ładnie, a potem wysuszył i zapchał, ale większość osób go chwali

[konewka i kwiat]

a ja postanowiłam dodać do swojej pielęgnacji, teraz jesienia, balsam z mocznikiem i mam pytanie, mam balsam 50 ml ile gram mocznika i w jakiej ilości wody musze go rozpuścić żeby uzyskać stężenie 10% w balsamie. Pogubiłam się w tym wszystkim, mi się wydaje ze 5 gram do 5 ml wody a potem do balsamu, jeśli się myle wyprowadzcie mnie z bledu

[Ciemnooka_]

Napisane przez Marzena17

Generalnie wygląda dobrze Jeżeli te kosmetyki będą Ci pasować to możesz przy tym pozostać. Mnie humektan najpierw nawilżył ładnie, a potem wysuszył i zapchał, ale większość osób go chwali

To w takim razie zaopatrzę się w te rzeczy i przetestuję czy pasują mojej cerze . Spróbuję z tym Humektanem bo nie jest drogi i można kupić najpierw małą pojemność (30ml) a sporo osób go właśnie chwali. Jak mi nie przypasuje to będę go używać po depilacji i poszukam czegoś innego.

A z nawilżaczy co możesz polecić dobrego, w miarę naturalnego o prostym składzie (fajnie by było jakby cena nie była wygórowana)?

[Nolley]

Poszukuję jakiegoś dobrego toniku, po którym miałabym uczucie oczyszczonej twarzy...jak na razie moja pielęgnacja wygląda tak:

-żel antybakteryjny ziaja pro,
-tonik ziaja ogórkowy/nagietkowy
-krem bambino na noc, humektan na dzień...

mam cerę mieszaną, trądzikową, jednak nie borykam się z wielkim trądzikiem.. jak myślicie?

[lifeisbeautiful]

Myślicie, że kwasów PHA można używać bez filtrów jesienią? Na biochemii pisali, że nie trzeba się filtrować i tak też robiłam, a teraz przeczytałam na wątku, że jednak trzeba i trochę się przeraziłam

[Ineso]

Napisane przez lifeisbeautiful

Myślicie, że kwasów PHA można używać bez filtrów jesienią? Na biochemii pisali, że nie trzeba się filtrować i tak też robiłam, a teraz przeczytałam na wątku, że jednak trzeba i trochę się przeraziłam

Gdzie to przeczytałaś?
Ja używam już drugi rok toniku PHA całe lato (wprawdzie z filtrem) i nie spotkałam się do tej pory z opinią, że jest fotouczulający

[Ciemnooka_]

Napisane przez Nolley

Poszukuję jakiegoś dobrego toniku, po którym miałabym uczucie oczyszczonej twarzy...jak na razie moja pielęgnacja wygląda tak:

-żel antybakteryjny ziaja pro,
-tonik ziaja ogórkowy/nagietkowy
-krem bambino na noc, humektan na dzień...

mam cerę mieszaną, trądzikową, jednak nie borykam się z wielkim trądzikiem.. jak myślicie?

A może tonik Ziaja TinTin? Ja używam już drugą buteleczkę i pozostanę przy nim bo jak dotąd sprawdził się u mnie najlepiej (cera odświeżona, oczyszczona a przy tym nie ściągnięta i nie sprawia, że poliki mi czerwienieją co działo się przy innych tonikach oczyszczających/antybakteryjnych).

Moja cera na poprzedniej stronie na fotach jeśli chciałabyś porównać.

Babino Cię nie zapycha? Mam w domu ale boje się spróbować (jest ciężki) i tego, że rano obudzę się z gorszą masakrą niż mam...

Jeśli możesz napisz mi jak sprawuje się u Ciebie Humektan i na ile jesteś z niego zadowolona (czy zapycha/ jak się wchłania/ zostawia film/ jak nawilża...?) bo przymierzam się do kupna i stosowania na noc.

[lifeisbeautiful]

Napisane przez Ineso

Gdzie to przeczytałaś?
Ja używam już drugi rok toniku PHA całe lato (wprawdzie z filtrem) i nie spotkałam się do tej pory z opinią, że jest fotouczulający

Na tym wątku Moja twarz po użyciu jest lekko zaczerwieniona, na początku usprawiedliwiałam to moimi naczynkami, ale teraz zastanawiam się, czy to nie początek przebarwień

[Ineso]

Napisane przez lifeisbeautiful

Na tym wątku Moja twarz po użyciu jest lekko zaczerwieniona, na początku usprawiedliwiałam to moimi naczynkami, ale teraz zastanawiam się, czy to nie początek przebarwień

,,Przefiltrowałam" i nie znalazłam tej informacji, ale nie przeczytałam wszystkiego, bo dużo o pha było. Czasem na biochemii ktoś pisze niestety głupoty, więc nie warto zawsze we wszystko wierzyć Nie wiem kto o tym pisał i na jakie źródło się powoływał, więc też kategorycznie nie zaprzeczę, ale bardziej ufałabym w tym przypadku opisowi na BU czy np. w ZSK http://www.zrobsobiekrem.pl/?kwasy-pha,40

Trudno powiedzieć co Cię w tym toniku może podrażniać Na pewno nic innego nowego nie wprowadzałaś? Jesli nie to co ile go stosujesz i od jakiego czasu?

[Charlotte95]

Napisane przez Ineso

Gdzie to przeczytałaś?
Ja używam już drugi rok toniku PHA całe lato (wprawdzie z filtrem) i nie spotkałam się do tej pory z opinią, że jest fotouczulający

I jakie daje u ciebie efekty?

[BlackCat1990]

Hej, wracam na Wasz wątek gdyż znowu mam problem

Napisze jeszcze raz: mam 20 lat, trądzik od 13 roku życia (postać grdkowo- krostkowa) gdy mialam 17 lat mialam duże zmiany ropne- brałam wtedy przez pól roku tetralal doustnie i teraz mam najwięcej grudek/zaskorników zamkniętych.

Ostatnio pozapychałam sobie pory jeszcze bardziej poprzez używanie kremu Cetpahil DM dermoprotektor.
(!Używałam większośc leków miejscowych, najelepiej pomaga mi Duac i Differin).
Po 2 miesieczniej przerwie z racji wysypu po Cetaphilu wracam do tej kombinacji leków a na 6 listiopada jestem umówiona dop do mojej derm (terminy :/)
W mlodosci nadmiernie oczyczalam twarz mocnymi żelami dlatego zrazilam się do nich i teraz boje się używać zeli/peelingów..
Mam cere DZIWNĄ nie jest tłusta, nie jest sucha (czasami sie przesusza ale po umyciu zelem), nie jest mieszana jest NORMALNA tylko te zaskórniki....
Ah! i mam tendencje do wyciskania nadmiernego NIESTETY
Nie wiem jak ustawić sobie pielęgnacje, żeby znowu czegos nie popsuć..
Pomożcie

Rano:
-myję twarz żelem cetaphil i wodą mineralną (nie jest to spełnienie marzeń jeśli chodzi o oczyszczanie ale nie znam nic innego.. moze cos polecicie? )
- spryskuje wodą termalną Avene
- i tu przydałby się jakiś krem nawilżajacy/filtr ale nie mam pojecia jaki
(oslawiony Anthelios mnie zapchał :/ )
- wykonuje makijaz - lekki podklad oil free BobbiBrown


po powrocie do domu:
demakijaż micelam Avene
woda termalan Avene
i znowu przydało by się coś nawilżającego.....

przed snem:
żel cetapil jak rano
woda utleniona na jakies zadrapnai
woda termalna Avene
krem pod oczy
duac/ a dwa dni w tugodniu differin
na ranki krem Alantan Plus punktowo
na zmiany ropne punktowo Fucidin/Tribiotyk/żel z TheBodyShop z zieloną herbatą




planowałam zacząc stosować effaclar K lub effaclar duo , ale skoro wrociłam do duacu&differinu to nie ma sensu jusz mieszać?

[Nolley]

Napisane przez Ciemnooka_

A może tonik Ziaja TinTin? Ja używam już drugą buteleczkę i pozostanę przy nim bo jak dotąd sprawdził się u mnie najlepiej (cera odświeżona, oczyszczona a przy tym nie ściągnięta i nie sprawia, że poliki mi czerwienieją co działo się przy innych tonikach oczyszczających/antybakteryjnych).

Moja cera na poprzedniej stronie na fotach jeśli chciałabyś porównać.

Babino Cię nie zapycha? Mam w domu ale boje się spróbować (jest ciężki) i tego, że rano obudzę się z gorszą masakrą niż mam...

Jeśli możesz napisz mi jak sprawuje się u Ciebie Humektan i na ile jesteś z niego zadowolona (czy zapycha/ jak się wchłania/ zostawia film/ jak nawilża...?) bo przymierzam się do kupna i stosowania na noc.

Hm, właśnie nie wiem czy nie zrezygnować z ogórkowego na rzecz tin tina, tylko że ogórkowy tak ładnie rozjaśnia mi cerę

Nie, Bambino mnie nie zapycha, jest jednym z niewielu kremów, które nie dokonują masakry na mojej twarzy, działa zbawiennie na mój trądzik.

Humektan...szczerze, to jest taki sobie, spodziewałam się czegoś lepszego. Dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Niestety za mało nawilża i wydaje mi się, ze trochę mnie zapchał Chyba znowu wrócę do garniera z mikroolejkami pod makijaż.

[Ciemnooka_]

Napisane przez Nolley

Hm, właśnie nie wiem czy nie zrezygnować z ogórkowego na rzecz tin tina, tylko że ogórkowy tak ładnie rozjaśnia mi cerę

Nie, Bambino mnie nie zapycha, jest jednym z niewielu kremów, które nie dokonują masakry na mojej twarzy, działa zbawiennie na mój trądzik.

Humektan...szczerze, to jest taki sobie, spodziewałam się czegoś lepszego. Dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu. Niestety za mało nawilża i wydaje mi się, ze trochę mnie zapchał Chyba znowu wrócę do garniera z mikroolejkami pod makijaż.

Jeśli pasuje Ci ten tonik ogórkowy to może po prostu nie zmieniaj go?

Zaraz pójdę zobaczyć jaki skład ma ten Bambino dokładnie, chociaż ta ciężka forma... Nie wiem czemu ale mnie nie przekonuje ale może strach ma tylko wielkie oczy.

No to jestem w kropce z tym Humektanem... Już druga osoba z podobnymi problemami do mnie mówi, że ją zapycha, więc sama nie wiem czy ryzykować.
Do tej pory używałam kremu Ziaja ogórkowa i bardzo sobie go chwalę (już drugi słoiczek zużywam), nic a nic mnie nie zapycha ale chciałam się przerzucić na coś bardziej naturalnego z krótszym, prostszym składem. Sama już nie wiem czy przy nim zostać czy jednak próbować... I czego? Fundusze też mam ograniczone.

[Nolley]

Napisane przez Ciemnooka_

Jeśli pasuje Ci ten tonik ogórkowy to może po prostu nie zmieniaj go?

Zaraz pójdę zobaczyć jaki skład ma ten Bambino dokładnie, chociaż ta ciężka forma... Nie wiem czemu ale mnie nie przekonuje ale może strach ma tylko wielkie oczy.

No to jestem w kropce z tym Humektanem... Już druga osoba z podobnymi problemami do mnie mówi, że ją zapycha, więc sama nie wiem czy ryzykować.
Do tej pory używałam kremu Ziaja ogórkowa i bardzo sobie go chwalę (już drugi słoiczek zużywam), nic a nic mnie nie zapycha ale chciałam się przerzucić na coś bardziej naturalnego z krótszym, prostszym składem. Sama już nie wiem czy przy nim zostać czy jednak próbować... I czego? Fundusze też mam ograniczone.

Z tym tonikiem chodzi o to, że chyba potrzebuję czegoś, co bardziej oczyści mi pory...
Bambino nie ma się co bać, bo owszem - skład ma b.ciężki (paraffinum liquidum) - ale to najlepszy krem na świecie...dokonał rewolucji w moich problemach z cerą no i tak jak mówisz - ma krótki skład, a w dodatku jest dla dzieci, więc nawet jeśli by ci nie podpasował, to nie dokona jakichś wielkich szkód ziajowym kremom nie ufam :P

zamiasy humektanu polecam krem z garniera z mikroolejkami (w takim czerwonym słoiczku), wchłania się tak samo dobrze, a nie zapycha no ale jest odrobinę cięższy.

[Ciemnooka_]

Napisane przez Nolley

Z tym tonikiem chodzi o to, że chyba potrzebuję czegoś, co bardziej oczyści mi pory...
Bambino nie ma się co bać, bo owszem - skład ma b.ciężki (paraffinum liquidum) - ale to najlepszy krem na świecie...dokonał rewolucji w moich problemach z cerą no i tak jak mówisz - ma krótki skład, a w dodatku jest dla dzieci, więc nawet jeśli by ci nie podpasował, to nie dokona jakichś wielkich szkód ziajowym kremom nie ufam :P

zamiasy humektanu polecam krem z garniera z mikroolejkami (w takim czerwonym słoiczku), wchłania się tak samo dobrze, a nie zapycha no ale jest odrobinę cięższy.

To jeśli tak to myślę, że Ziaja TinTin byłby dobry — mnie oczyszcza bardzo dobrze i uspokaja mi cerę, ja go sobie bardzo chwalę. Miałam też NUNO ale jak dla mnie ta seria jest nieudana, tonik spisał się nawet, nawet ale powodował, że czerwieniły mi się policzki i nie oczyszczał tak dobrze jak TinTin. Za to Sorayę Care Control antybakteryjną omijaj szerokim łukiem, pachnie jak cif i wysusza cerę w tempie ekspresowym, poza tym miałam po nim uczulenie, okropność.

Paraffinum liquidum chyba mnie nie zapycha więc może spróbuję. Co do Garniera to nawet mam, bo używałam go przez kilka lat, odstawiłam dopiero jak pojawił się trądzik i może to był właśnie błąd. Był ok, nie zapychał mnie. Teraz moja cera jest mieszana, trochę się zmieniła ale może spróbuję do niego wrócić skoro Tobie służy mimo trądziku.

Co do kremów Ziaji ja lubię ten ogórkowy i masło kakaowe (używam w lecie przed wyjściem na plażę pod filtr i zimą jak przychodzą mrozy, a w ciągu roku od czasu do czasu na noc). Ale miałam kiedyś mocno przesuszoną cerę i chciałam ją trochę odżywić i kupiłam Ziaję jogurtową... To był dramat, wysypało mnie całą po 2 dniach. Teraz myślę, że to isopropyl myristate który jest w tym kremie na drugim miejscu w składzie tak mnie zapchał.

[Nolley]

Napisane przez Ciemnooka_

To jeśli tak to myślę, że Ziaja TinTin byłby dobry — mnie oczyszcza bardzo dobrze i uspokaja mi cerę, ja go sobie bardzo chwalę. Miałam też NUNO ale jak dla mnie ta seria jest nieudana, tonik spisał się nawet, nawet ale powodował, że czerwieniły mi się policzki i nie oczyszczał tak dobrze jak TinTin. Za to Sorayę Care Control antybakteryjną omijaj szerokim łukiem, pachnie jak cif i wysusza cerę w tempie ekspresowym, poza tym miałam po nim uczulenie, okropność.

Paraffinum liquidum chyba mnie nie zapycha więc może spróbuję. Co do Garniera to nawet mam, bo używałam go przez kilka lat, odstawiłam dopiero jak pojawił się trądzik i może to był właśnie błąd. Był ok, nie zapychał mnie. Teraz moja cera jest mieszana, trochę się zmieniła ale może spróbuję do niego wrócić skoro Tobie służy mimo trądziku.

Co do kremów Ziaji ja lubię ten ogórkowy i masło kakaowe (używam w lecie przed wyjściem na plażę pod filtr i zimą jak przychodzą mrozy, a w ciągu roku od czasu do czasu na noc). Ale miałam kiedyś mocno przesuszoną cerę i chciałam ją trochę odżywić i kupiłam Ziaję jogurtową... To był dramat, wysypało mnie całą po 2 dniach. Teraz myślę, że to isopropyl myristate który jest w tym kremie na drugim miejscu w składzie tak mnie zapchał.

Te wszystkie serie reklamowane w tv to syf. Mam wrażenie że soraya care control to powielenie garniera czysta skóra alkoholowy odorek, efekt podrażnionej, suchej skóry i na tym się kończy...
Isopropyl myristate też mnie zapycha kiedyś miałam krem chyba z iwosinu, który miał ten składnik na 2 miejscu i przeżyłam koszmar.
a te ziajowe kremy mają w składzie "całą tablicę mendelejewa", prawda? Spróbowałabym, bo obiecują fajne efekty, ale się boję

[Ciemnooka_]

Napisane przez Nolley

Te wszystkie serie reklamowane w tv to syf. Mam wrażenie że soraya care control to powielenie garniera czysta skóra alkoholowy odorek, efekt podrażnionej, suchej skóry i na tym się kończy...
Isopropyl myristate też mnie zapycha kiedyś miałam krem chyba z iwosinu, który miał ten składnik na 2 miejscu i przeżyłam koszmar.
a te ziajowe kremy mają w składzie "całą tablicę mendelejewa", prawda? Spróbowałabym, bo obiecują fajne efekty, ale się boję

No to mamy wspólnego zapychacza.

Ja nie próbuję nawet tych Garnierów i innych, ceny mają nie najniższe a jak się powącha i spojrzy na skład to aż strach się bać. Nie muszę tego używać żeby wiedzieć, że po 2 dniach będę się cała sypać z przesuszenia...

A na Care Control skusiłam się bo dostał Laur konsumenta czy jakąś Perłę Rynku Kosmetycznego to pomyślałam, że skoro inni chwalą... Pic na wodę, już nigdy nie dam się nabrać na żadne nagrody — przyznają je chyba po znajomości.

A co do Ziaji... Tak to prawda. O ile jeszcze masło kakaowe ma krótki, prosty skład i nawet nie jest nafaszerowany aż tak konserwantami to na Ziaji ogórkowej można uczyć się chemii. Dobrze toleruję ten krem, używam go bo mnie nawilża i nie zapycha ale... świadomość tego ile tam jest konserwantów, chemii, parabenów sprawia, że chcę od niego odejść na rzecz czegoś bardziej naturalnego i "zdrowszego". Czerwony Garnierek też ma nie najkrótszy skład ale chyba jest mniej chemiczny?

[Nolley]

Napisane przez Ciemnooka_

A co do Ziaji... Tak to prawda. O ile jeszcze masło kakaowe ma krótki, prosty skład i nawet nie jest nafaszerowany aż tak konserwantami to na Ziaji ogórkowej można uczyć się chemii. Dobrze toleruję ten krem, używam go bo mnie nawilża i nie zapycha ale... świadomość tego ile tam jest konserwantów, chemii, parabenów sprawia, że chcę od niego odejść na rzecz czegoś bardziej naturalnego i "zdrowszego". Czerwony Garnierek też ma nie najkrótszy skład ale chyba jest mniej chemiczny?

tak, mniej chemiczny, górują tam naturalne olejki jedyną wadą jest to, że ma alkohol denat. dość wysoko w składzie...

[Ciemnooka_]

Napisane przez Nolley

tak, mniej chemiczny, górują tam naturalne olejki jedyną wadą jest to, że ma alkohol denat. dość wysoko w składzie...

Ma ma, ale i tak wolę alkohol denat. i naturalne olejki niż jak to powiedziałaś "całą tablicę mendelejewa".

Właśnie zrobiłam sobie małą listę czego unikać, by ustrzec się przed zapychaniem i tym się chyba teraz będę kierować przy wyborze. A na co według ciebie jeszcze trzeba uważać w składnikach kremów?

Ja wiem, że zapycha mnie ten isopropyl myristate, podejrzewam też, że źle reaguję na caprylic / capric trigliceride i cyclomethicone (kremy z tymi składnikami przy dłuższym użytkowaniu prawdopodobnie przyczyniły się do pojawienia zaskórników zamkniętych). Myślę, że wpływ mogły mieć też myristyl myristate i cera microcristalina ale były w składzie nie na pierwszych miejscach więc pewności nie mam. To tak na podstawie składów, z obserwacji tego co działo się z moją cerą po użyciu różnych kremów.

[Nolley]

Napisane przez Ciemnooka_

Ma ma, ale i tak wolę alkohol denat. i naturalne olejki niż jak to powiedziałaś "całą tablicę mendelejewa".

Właśnie zrobiłam sobie małą listę czego unikać, by ustrzec się przed zapychaniem i tym się chyba teraz będę kierować przy wyborze. A na co według ciebie jeszcze trzeba uważać w składnikach kremów?

Ja wiem, że zapycha mnie ten isopropyl myristate, podejrzewam też, że źle reaguję na caprylic / capric trigliceride i cyclomethicone (kremy z tymi składnikami przy dłuższym użytkowaniu prawdopodobnie przyczyniły się do pojawienia zaskórników zamkniętych). Myślę, że wpływ mogły mieć też myristyl myristate i cera microcristalina ale były w składzie nie na pierwszych miejscach więc pewności nie mam. To tak na podstawie składów, z obserwacji tego co działo się z moją cerą po użyciu różnych kremów.

na pewno tak jak napisałaś - caprylic / capric trigliceride - trzeba uważać na ten składnik, ze swojej obserwacji wiem że powoduje przetłuszczanie i wychodzenie na wierzch wszystkich niedoskonałości skóry salicylic acid - kwas salicylowy działa antybakteryjnie, jednak podrażnia, przy regularnym stosowaniu. unikam jeszcze wszelkich zapychaczy - stearic acid, cetyl acetate, coconut oil, coconut butter, isopropyl palmitate...

[lifeisbeautiful]

Napisane przez Ineso

,,Przefiltrowałam" i nie znalazłam tej informacji, ale nie przeczytałam wszystkiego, bo dużo o pha było. Czasem na biochemii ktoś pisze niestety głupoty, więc nie warto zawsze we wszystko wierzyć Nie wiem kto o tym pisał i na jakie źródło się powoływał, więc też kategorycznie nie zaprzeczę, ale bardziej ufałabym w tym przypadku opisowi na BU czy np. w ZSK http://www.zrobsobiekrem.pl/?kwasy-pha,40

Trudno powiedzieć co Cię w tym toniku może podrażniać Na pewno nic innego nowego nie wprowadzałaś? Jesli nie to co ile go stosujesz i od jakiego czasu?

Strona 88, wypowiedź użytkowniczki Hexxana:

Napisane przez Hexxana

Kwasy PHA to nadal kwasy i mimo wszystko nie jestem zwolenniczka odstawiania filtrow jezeli liczymy sie z przebywaniem nad woda itd.korzystajac aktywnie z urokow lata.

i dalsze wypowiedzi na tej stronie. Stosuje od tygodnia, co dwa dni, może za często? W tym samym czasie powróciłam też do rumiankowego kremu nawilżającego z yves rocher, po tym jak krem ziaji do cery naczynkowej mnie zapchał.

[Ciemnooka_]

Napisane przez Nolley

na pewno tak jak napisałaś - caprylic / capric trigliceride - trzeba uważać na ten składnik, ze swojej obserwacji wiem że powoduje przetłuszczanie i wychodzenie na wierzch wszystkich niedoskonałości skóry salicylic acid - kwas salicylowy działa antybakteryjnie, jednak podrażnia, przy regularnym stosowaniu. unikam jeszcze wszelkich zapychaczy - stearic acid, cetyl acetate, coconut oil, coconut butter, isopropyl palmitate...

W Ziaji ogórkowej isopropyl palmitate jest na drugim miejscu w składzie. Jest też tak mniej więcej po środku stearic acid. Ale skoro nic mi się nie dzieje po tym kremie to pewnie ja nie reaguję negatywnie na te składniki?

Na resztę będę uważać, dzięki!

[TLU]

Napisane przez BlackCat1990

Hej, wracam na Wasz wątek gdyż znowu mam problem

Napisze jeszcze raz: mam 20 lat, trądzik od 13 roku życia (postać grdkowo- krostkowa) gdy mialam 17 lat mialam duże zmiany ropne- brałam wtedy przez pól roku tetralal doustnie i teraz mam najwięcej grudek/zaskorników zamkniętych.

Ostatnio pozapychałam sobie pory jeszcze bardziej poprzez używanie kremu Cetpahil DM dermoprotektor.
(!Używałam większośc leków miejscowych, najelepiej pomaga mi Duac i Differin).
Po 2 miesieczniej przerwie z racji wysypu po Cetaphilu wracam do tej kombinacji leków a na 6 listiopada jestem umówiona dop do mojej derm (terminy :/)
W mlodosci nadmiernie oczyczalam twarz mocnymi żelami dlatego zrazilam się do nich i teraz boje się używać zeli/peelingów..
Mam cere DZIWNĄ nie jest tłusta, nie jest sucha (czasami sie przesusza ale po umyciu zelem), nie jest mieszana jest NORMALNA tylko te zaskórniki....
Ah! i mam tendencje do wyciskania nadmiernego NIESTETY
Nie wiem jak ustawić sobie pielęgnacje, żeby znowu czegos nie popsuć..
Pomożcie

Rano:
-myję twarz żelem cetaphil i wodą mineralną (nie jest to spełnienie marzeń jeśli chodzi o oczyszczanie ale nie znam nic innego.. moze cos polecicie? )
- spryskuje wodą termalną Avene
- i tu przydałby się jakiś krem nawilżajacy/filtr ale nie mam pojecia jaki
(oslawiony Anthelios mnie zapchał :/ )
- wykonuje makijaz - lekki podklad oil free BobbiBrown


po powrocie do domu:
demakijaż micelam Avene
woda termalan Avene
i znowu przydało by się coś nawilżającego.....

przed snem:
żel cetapil jak rano
woda utleniona na jakies zadrapnai
woda termalna Avene
krem pod oczy
duac/ a dwa dni w tugodniu differin
na ranki krem Alantan Plus punktowo
na zmiany ropne punktowo Fucidin/Tribiotyk/żel z TheBodyShop z zieloną herbatą




planowałam zacząc stosować effaclar K lub effaclar duo , ale skoro wrociłam do duacu&differinu to nie ma sensu jusz mieszać?

A moze Hydrance Optimale Legere Aveny, skoro i micela i termalki z avene uzywasz - ten krem jest lekki, dobrze nawilza i nie zapycha wiec na dzien cudo. Ma do tego filtr 15 co mnie np w zimie/jesieni przy diacnealu/differinie starczalo. Do calosci mozesz jeszcze dodac maske rozgrzewajaca z zielonej glinki z Body Shopu raz na tydzien. A na syfki ropne moze Erytromycyna - dobrze je zalatwia z dnia na dzien, po gora 2 dniach syfka nie ma. A poza tym jak wiesz ze masz co polozyc na wyprysk moze latwiej sie powstrzymasz od wyciskania.