Chude modelki a zazdrość

[Suvia]

Mnie się wydaje, że różnica jest i to znaczna.

Doutzen na przykład na swoich gościnnych występach u Prady wyglądała w porównaniu do innych dziewczyn jak przysadzista dziewuszka, a figurę ma przecież boską.

[pixie088]

Napisane przez Suvia

Mnie się wydaje, że różnica jest i to znaczna.

Doutzen na przykład na swoich gościnnych występach u Prady wyglądała w porównaniu do innych dziewczyn jak przysadzista dziewuszka, a figurę ma przecież boską.

Doutzen akurat idealnego ciała raczej nie posiada. Brakuje jej trochę wcięcia w talii. I agencja lekko zawyżyła jej wzrost. Ale ma przepiękną twarz! Ja się nie chce kłócić... Sama nie jestem tak chuda jak na niektórych zdjęciach, które zamieściłaś. Ale naprawdę chciałabym, żeby ludzie uwierzyli, że gdy ktoś jest szczupły.. to wcale nie od razu nie oznacza, że głoduje. W pokazach przede wszystkim biorą udział modelki, które musza zaistnieć zaistniec w kampaniach. Mają po 16 lat, 180cm wzrostu. Później, wraz z wiekiem..coraz rzadziej pojawiają się na wybiegach. WYbierają bardziej interesujące kontrakty. Warto też dodać, że te dziewczyny mają około 12cm obcasy!



A no i wydaje mi się, że lekko tendencyjne wybrałaś te zdjęcia Tzn te 2 i 3 krąży w internecie od lat!

[Suvia]

wybrałam po prostu te, które od razu wypluł gógl

Ja tam nie miałabym nic przeciwko aniołkom na każdym wybiegu wszędzie, bo ich figury są super. I są jakoś tak blizej "normalnych" kobiet, bo nie każda z nas może mieć figurę 15-latki, ale każda może ruszyć tyłeczek na siłownię czy odpalić ćwiczenia na kompie i rzeźbić brzusio. Aniołki też są po ciążach i wyglądają miodzio. Jasne, ze mają sztab stylistów, trenerów itd., ale przecież nikt nie każe kobiecie mieć płaskiego brzucha dwa tygodnie po porodzie. A w dwa lata to już można cudo z ciała wyczarować, nie wkladając jakoś niesamowitego wysiłku w to. Od początku wakacji powiedziałam sobie, ze jem, a nie żrę, i że robię minimum godzinę intensywnego marszu dziennie (jak nie mam czasu na normalny spacer, to po prostu "marszuję się" okrężną drogą do pracy/na zakupy, i w ciągu dnia się ta godzina zbierze) i efekt: 4 kilo na minusie.




I już tak zupełnie w nawiasie: uważam, że modę dla kobiet powinny reklamować kobiety, a nie dziewczynki. Wtedy to by miało wszystko ręce i nogi

[pixie088]

Napisane przez Suvia

wybrałam po prostu te, które od razu wypluł gógl

Ja tam nie miałabym nic przeciwko aniołkom na każdym wybiegu wszędzie, bo ich figury są super. I są jakoś tak blizej "normalnych" kobiet, bo nie każda z nas może mieć figurę 15-latki, ale każda może ruszyć tyłeczek na siłownię czy odpalić ćwiczenia na kompie i rzeźbić brzusio. Aniołki też są po ciążach i wyglądają miodzio. Jasne, ze mają sztab stylistów, trenerów itd., ale przecież nikt nie każe kobiecie mieć płaskiego brzucha dwa tygodnie po porodzie. A w dwa lata to już można cudo z ciała wyczarować, nie wkladając jakoś niesamowitego wysiłku w to. Od początku wakacji powiedziałam sobie, ze jem, a nie żrę, i że robię minimum godzinę intensywnego marszu dziennie (jak nie mam czasu na normalny spacer, to po prostu "marszuję się" okrężną drogą do pracy/na zakupy, i w ciągu dnia się ta godzina zbierze) i efekt: 4 kilo na minusie.




I już tak zupełnie w nawiasie: uważam, że modę dla kobiet powinny reklamować kobiety, a nie dziewczynki. Wtedy to by miało wszystko ręce i nogi

Ależ absolutnie się z tobą zgadzam! Uwielbiam aniołki VS! Szczególnie Mirandę i Candice. No i niegdyś Rosie Chcę tylko wtrącić tutaj, że nie powinniśmy od razu nazywać chudych dziewczyn anorektyczkami. Tylko tyle.

Ale fakt faktem, że wszystkie modelki z VS w wieku 16,17 lat śmigały po wybiegach jako jedne z tych dziewczyn, które teraz krytykujemy.

[miiika94]

Według mnie jeżeli dziewczyna jest naturalnie chuda to nie widzę w tym nic złego (chociaż w moim guście są kobiety szczupłe, nie chude, jednak nie to chcę powiedzieć). Jednak jeśli dziewczyna głodzi się żeby wyglądać jak one, trochę mnie to irytuje. Sama tak kiedyś robiłam i wiem do czego to prowadzi.
Jeżeli chodzi o modelki uważam, że powinny wyglądać tak jak wyglądają teraz, ewentualnie 5kg grubsze.

[wieczna_urlopowiczka]

Gdzieś w oczy rzuciła mi się w tym wątku Karlie Kloss- na niektórych stronach w necie pisano przy okazji publikacji nagiej sesji, że po prostu cierpi na anoreksję [co okazało się bujdą].

Zadziwia mnie, że np. taka Natasha Poly wygląda mniej więcej normalnie a waży 48 kg przy 178 cm wzrostu, a Anja Rubik, która jest od niej wyższa o centymetr, waży 52 kg i można jej liczyć kości.
Przy okazji polecam poczytać komentarze do galerii 'Ile ważą modelki' na plejada.pl

osobiście ważę 56kg przy 1m80, nie głodzę się ani nie jestem na diecie, ale denerwuje mnie, kiedy np. rodzina wpycha mi na siłę trzeci talerz pełen ziemniaków i piątego schabowego bo podobno to już anoreksja i trzeba mnie dotuczyć

A, i obecnie większość modelek jest z roczników '90, '91 i ewentualnie '92

[pixie088]

Napisane przez wieczna_urlopowiczka

Gdzieś w oczy rzuciła mi się w tym wątku Karlie Kloss- na niektórych stronach w necie pisano przy okazji publikacji nagiej sesji, że po prostu cierpi na anoreksję [co okazało się bujdą].

Oglądałam kiedyś jej zdjęcia z dzieciństwa. Zawsze była bardzo drobniutka. Więc wątpię w te doniesienia. Zresztą z czasem okazało się, że podobno jakaś zazdrosna matka dziewczynki, z którą Karlie rywalizowała wypuściła tą plotkę.

Napisane przez wieczna_urlopowiczka

Zadziwia mnie, że np. taka Natasha Poly wygląda mniej więcej normalnie a waży 48 kg przy 178 cm wzrostu, a Anja Rubik, która jest od niej wyższa o centymetr, waży 52 kg i można jej liczyć kości.

Anja ma grube kości. Szeroka miednica jest jej problemem. Niejednokrotnie o tym wspominała w wywiadach. Już przy tak szczupłej sylwetce ma 90cm w biodrach. Co jest absolutnie maksymalnym odwodem jak na modeling. I w sumie rzadko kiedy dopuszczalny. Najczęściej ta granica ucina się przy 89. Więc wyobraźmy sobie, że gdyby przybyły jej nawet głupie 2kg. Mogłaby zapomnieć o swojej karierze.

Napisane przez wieczna_urlopowiczka

osobiście ważę 56kg przy 1m80

Mogłabyś chyba pomyśleć nad tą branżą.

[wieczna_urlopowiczka]

Oglądałam kiedyś jej zdjęcia z dzieciństwa. Zawsze była bardzo drobniutka.

No i do tego Karlie ćwiczyła balet przez to 'wprawienie' cudownie chodzi po wybiegu ♥

Mogłabyś chyba pomyśleć nad tą branżą.

dzięki, ale wolę oglądać ją od zewnątrz a poza tym przeraża mnie brzuch Kingi Rajzak, strach w ciemnej ulicy spotkać Jest za bardzo umięśniony imho

[pixie088]

Napisane przez wieczna_urlopowiczka

dzięki, ale wolę oglądać ją od zewnątrz a poza tym przeraża mnie brzuch Kingi Rajzak, strach w ciemnej ulicy spotkać Jest za bardzo umięśniony imho

Ja spróbowałabym na twoim miejscu! Za sam wzrost masz już predyspozycje na wybieg. Ja mam 5cm mniej. Byłoby mi trudno. Więc mogę sobie darować. Nie wszystkie modelki mają takie kaloryferki W sumie to pierwszy raz widzę coś takiego! Faktycznie marnie to wygląda haha.

[wieczna_urlopowiczka]

dzięki
A co do pani umięśnionej to rozbroiła mnie w trakcie pokazu Marni- wszystkie modelki idą spokojnie i nie machają rękami a ta sadzi i się zatrzymuje na zakręcie popatrz na 1:26 i 5:48
http://youtu.be/0uBlKo0wiUw

sumie to pierwszy raz widzę coś takiego!

wizaż uczy, wizaż radzi , wizaż nigdy cię nie zdradzi

[katarzynka1978]

Chudość, chudości nierówna. Mi bardzo podobają się wysokie szczupłe dziewczyny, ale jak w każdym przypadku przesada jest gorsza od faszyzmu. Bo chyba nikt nie powie, że modelki na pierwszym zdjęciu są tak szczupłe z natury. Ale te na drugim są wg. mnie śliczne.
A komentarze świadczą o kulturze piszącego

[sophisticated_]

Napisane przez katarzynka1978

Chudość, chudości nierówna. Mi bardzo podobają się wysokie szczupłe dziewczyny, ale jak w każdym przypadku przesada jest gorsza od faszyzmu. Bo chyba nikt nie powie, że modelki na pierwszym zdjęciu są tak szczupłe z natury. Ale te na drugim są wg. mnie śliczne.
A komentarze świadczą o kulturze piszącego

ja wygladam jak anorektyczka pomimo tego ze od 6lat probuje przytyc .. pilam roznego rodzaju specyfiki obezeralam sie czytalam rozne diety na przytycie i nic. celem tego watku w moim mniemaniu nie jest obrazanie grubszych kobiet tylko wytlumaczenie ze nie wszystkie chude szczuple dziewczyny musialy sie odchudzac niektore po prostu sie takie urodzily z taka przemiana materii i nic nie moga z tym zrobic takze obrazanie takich kobiet to czysta glupota. niektore z was pisza ze trzeba pisac zle o chudych modelkach bo propaguja anoreksje a co ja mam zrobic ze sie taka chuda urodzilam mam sie ZABIC>? bo propaguje anoreksje?

[Suvia]

a nie przesadzasz odrobinkę?

mówimy o pewnej branży, w której dominuje praktycznie jeden typ sylwetki, i w której właściwie nie ma miejsca na różnorodność. I to jest propagowanie nadmiernej chudości, bo świat mody najczęściej pokazuje, że albo chudość, albo nic. Co nadal nie tłumaczy chamskich komentarzy pod zdjęciami modelek of kors. Po prostu czasem ta agresja skierowana do niby konkretnej dziewczyny (modelki) na zdjęciu, jest tak naprawdę agresją na trend chudości w świecie mody. Nie dlatego, że sama chudość jest "be", ale dlatego, że świat mody tym swoim postepowaniem zdążył spowodować wiele zaburzeń odżywiania, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Bo nie każdy jest zaprogramowany genetycznie na "rozmiar zero", tak gloryfikowany przez branżę.

Mówienie, że jakaś dziewczyna chodząca sobie po ulicy propaguje nadmiernie szczupłą sylwetkę jest chyba trochę na wyrost. My mówimy o całej branży, oddziałującej na miliardy ludzi na tym świecie.

Tak samo bawi mnie gadanie o propagowaniu otyłości przez Grycanki Dopóki dziewczyny nie stworzą wielkiej kampanii społecznej "dobij do 100 kg" to kurczę, fakt pojawiania się ich w mediach jeszcze nie jest propagowaniem niczego...

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez Suvia

a nie przesadzasz odrobinkę?

mówimy o pewnej branży, w której dominuje praktycznie jeden typ sylwetki, i w której właściwie nie ma miejsca na różnorodność. I to jest propagowanie nadmiernej chudości, bo świat mody najczęściej pokazuje, że albo chudość, albo nic. Co nadal nie tłumaczy chamskich komentarzy pod zdjęciami modelek of kors. Po prostu czasem ta agresja skierowana do niby konkretnej dziewczyny (modelki) na zdjęciu, jest tak naprawdę agresją na trend chudości w świecie mody. Nie dlatego, że sama chudość jest "be", ale dlatego, że świat mody tym swoim postepowaniem zdążył spowodować wiele zaburzeń odżywiania, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Bo nie każdy jest zaprogramowany genetycznie na "rozmiar zero", tak gloryfikowany przez branżę.

Mówienie, że jakaś dziewczyna chodząca sobie po ulicy propaguje nadmiernie szczupłą sylwetkę jest chyba trochę na wyrost. My mówimy o całej branży, oddziałującej na miliardy ludzi na tym świecie.

Tak samo bawi mnie gadanie o propagowaniu otyłości przez Grycanki Dopóki dziewczyny nie stworzą wielkiej kampanii społecznej "dobij do 100 kg" to kurczę, fakt pojawiania się ich w mediach jeszcze nie jest propagowaniem niczego...

Zgadza się - dodatkowo jest na wizażu wątek o Grycankach, w którym ciężko upatrzyć się gloryfikacji ich wagi, wręcz odwrotnie widać pełną determinację do zjechania ich nadwagi/otyłości.

Z uporem maniaka będę powtarzała, że świat nie kręci się wokół chudych/grubych (wybrać proszę w zależnie od potrzeb) - po prostu na świecie panuje wszechobecna głupota oraz chamstwo, stąd takie, a nie inne wypowiedzi na powszechnie dostępnych portalach internetowych.

Szczerze? Ja nawet nie czytam komentarzy, zamieszczanych poniżej poszczególnych zdjęć, ponieważ najczęściej nie znajdę tam nic wartościowego i pouczającego dla siebie. To jest zbiór negatywnych wypowiedzi frustratów (frustratów z różnych powodów).
I dziwi mnie, że tak bardzo przywiązują niektóre osoby do tego uwagę, wręcz śledzą "a co tym razem złego napisali". Dziwi mnie też śledzenie wagi niektórych modelek i porównywanie, czy teraz jest szczuplejsza, czy też może przytyła. Czy to jest aż tak istotne?

Świat ma obsesję na punkcie wyglądu.

[pixie088]

Napisane przez katarzynka1978

Chudość, chudości nierówna. Mi bardzo podobają się wysokie szczupłe dziewczyny, ale jak w każdym przypadku przesada jest gorsza od faszyzmu. Bo chyba nikt nie powie, że modelki na pierwszym zdjęciu są tak szczupłe z natury. Ale te na drugim są wg. mnie śliczne.
A komentarze świadczą o kulturze piszącego

Przepraszam bardzo. Ale proszę o przesłanie mi linku do filmiku z pokazu ostatnich lat, w którym pojawiły się modelki, które wyglądają jak te z pierwszego zdjęcia. Na moje raczej przeważają te "po środku" oraz z drugiego zdjęcia W internecie pełno jest fotografii, w które wtargnął photoshop. Nie przesadzajmy... Często oglądam zdjęcia z pokazów i na coś takiego jeszcze chyba nigdy nie wpadłam. Żebyście zaraz nie zrozumiały mnie źle. Jestem oczywiście zwolenniczką pań z drugiego zdjęcia

Przykładowo -> http://www.youtube.com/watch?v=mos0h...re=context-gfa
Nie są aż tak szczupłe jak na pierwszym zdjęciu....

[katarzynka1978]

Napisane przez sophisticated_

ja wygladam jak anorektyczka pomimo tego ze od 6lat probuje przytyc .. pilam roznego rodzaju specyfiki obezeralam sie czytalam rozne diety na przytycie i nic. celem tego watku w moim mniemaniu nie jest obrazanie grubszych kobiet tylko wytlumaczenie ze nie wszystkie chude szczuple dziewczyny musialy sie odchudzac niektore po prostu sie takie urodzily z taka przemiana materii i nic nie moga z tym zrobic takze obrazanie takich kobiet to czysta glupota. niektore z was pisza ze trzeba pisac zle o chudych modelkach bo propaguja anoreksje a co ja mam zrobic ze sie taka chuda urodzilam mam sie ZABIC>? bo propaguje anoreksje?

Nie mówię, że należy pisać źle o chudych modelkach, mówię, że nadmierna chudość wygląda równie niezdrowo jak otyłość. I nie ulega dla mnie wątpliwości, że przez wiele lat świat mody promował właśnie taki wygląd i miało to wpływ na zdrowie wielu kobiet, w tym także albo przede wszystkim modelek. Jeśli ktoś jest z natury szczupły i przy tym zdrowy, to dla mnie jest to jak najbardziej ok, ale jeśli modelka żywi się wodą mieneralną i sercem sałaty, jak to opisywała Tyra Banks, to nie jest to ok.

Napisane przez pixie088

Przepraszam bardzo. Ale proszę o przesłanie mi linku do filmiku z pokazu ostatnich lat, w którym pojawiły się modelki, które wyglądają jak te z pierwszego zdjęcia. Na moje raczej przeważają te "po środku" oraz z drugiego zdjęcia W internecie pełno jest fotografii, w które wtargnął photoshop. Nie przesadzajmy... Często oglądam zdjęcia z pokazów i na coś takiego jeszcze chyba nigdy nie wpadłam. Żebyście zaraz nie zrozumiały mnie źle. Jestem oczywiście zwolenniczką pań z drugiego zdjęcia

Przykładowo -> http://www.youtube.com/watch?v=mos0h...re=context-gfa
Nie są aż tak szczupłe jak na pierwszym zdjęciu....

Dla mnie modelki z tego pokazu są po prostu śliczne

[Suvia]

Ciekawe PO CO ktoś w ogóle traci czas na fotoszopowanie tych wszystkich zdjęć

[Wenress]

Napisane przez sophisticated_

ja wygladam jak anorektyczka pomimo tego ze od 6lat probuje przytyc .. pilam roznego rodzaju specyfiki obezeralam sie czytalam rozne diety na przytycie i nic. celem tego watku w moim mniemaniu nie jest obrazanie grubszych kobiet tylko wytlumaczenie ze nie wszystkie chude szczuple dziewczyny musialy sie odchudzac niektore po prostu sie takie urodzily z taka przemiana materii i nic nie moga z tym zrobic takze obrazanie takich kobiet to czysta glupota. niektore z was pisza ze trzeba pisac zle o chudych modelkach bo propaguja anoreksje a co ja mam zrobic ze sie taka chuda urodzilam mam sie ZABIC>? bo propaguje anoreksje?

Bez urazy, ale osoby otyłe też urodziły się z taką przemianą materii a jednak mało kogo dziwi krytykowanie ich sylwetki nie propagujesz anoreksji, tak jak ja chodząc po ulicy nie propaguje wady wzroku, którą mam ale modelki wszystkie są takie chude a osoby o zdrowej, szczupłej takiej no.. naturalnej sylwetce nie pokażą pewnie nigdy. I mnie się to nie podoba, a po ulicach fajnie, że chodzą i grube i chude i przeciętne osoby, inaczej byłoby nudno
Ogólnie to uważam, że chude osoby zamiast zakładać co chwilę wątki o tym, jakie są pokrzywdzone chamskimi komentarzami (tak jakby niskie/wysokie, grube, blade/mocno opalone itp itd nie były komentowane ), mogłyby po prostu spiąć tyłek i zmienić dietę i trochę poćwiczyć, zadbać o siebie. Jak zaczynałam się odchudzać to też gadałam, że się nie da, a jakoś teraz cieszę się fajnym, szczupłym ciałkiem i mogę sobie komentować modelki a nikt mi nie zarzuci, że jestem zazdrosnym grubasem Wszystko się da, powodzenia

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Tylko, że ta szczupłość to w większości przypadków anoreksja. Nie róbmy jednak normalności z rozmiaru "zero", bo to normalne nie jest i dla większości ludzi mega wyniszczające.
Czy zazdroszczę? Nie, mam inną figurę. Noszę rozmiar 36/38. Nie jestem gruba.

[Nuova]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;3557793 9]Tylko, że ta szczupłość to w większości przypadków anoreksja. Nie róbmy jednak normalności z rozmiaru "zero", bo to normalne nie jest i dla większości ludzi mega wyniszczające.
Czy zazdroszczę? Nie, mam inną figurę. Noszę rozmiar 36/38. Nie jestem gruba.[/QUOTE]

A po czym poznajesz na oko anoreksję? W końcu to jest choroba głównie związana z psychiką, sama szczupłość, nawet skrajna, nie oznacza anoreksji. Wystarczy trochę o tej chorobie poczytać, żeby się dowiedzieć, że nie ma jednej, 100% przyczyny (chęć dorównania modelkom bądź marzenie o byciu chudym), jest ich wbrew pozorom bardzo wiele. Tutaj fajny artykuł, jakby kogoś interesowało: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I...reksja_pk.html

[hailie21]

[1=e5f8e1654645f7f709e372d 7f739a8569d1c32e2;3557793 9]Tylko, że ta szczupłość to w większości przypadków anoreksja.[/QUOTE]
Skąd masz takie informacje? Podaj proszę ich źródło czy piszesz to na podstawie przeprowadzonych badań czy też dlatego, że tak ci się wydaje

[Dzejd]

Ja sama jestem szczupła, ale mam kształty i jestem z nich zadowolona. Jednak muszę dbać o siebie, bo moja przemiany materii raczej nie jest dobra, więc trzymam dietę i ćwiczę, ale to lubię i mi nie przeszkadza to. Nie które pokazane tu modelki są za chude, ale uważam, że to ich praca i nie raz muszą mieć takie ciała, w mój gust trafiają modelki z VS, a najbardziej podoba mi się Doutzen Kroes, ze względu na to, że ma wyćwiczone ciało jak na modelkę. Na sam koniec uważam, że nie powinno się komentować u kogoś chudości lub też tuszy, ale jak wiadomo wszystkie jesteśmy kobietami, więc czasem zazdrość bierze nad nami górę i musimy po prostu skomentować inną kobietę.

[e5f8e1654645f7f709e372d7f739a8569d1c32e2]

Wiem czym jest anoreksja. Anoreksja i bulimia. I jeszcze inne zaburzenia odżywiania. Popatrzmy chociaż na wygląd większości tych dziewczyn. Jednym z objawów anoreksji jest chociażby BMI poniżej 18.5... A czy niektóre z tych dziewczyn nie wyglądają w ten sposób? Czy mało wśród modelek słyszy się o zaburzeniach odżywiania? Popatrzmy na ich zdjęcia sprzed lat. Zastanówmy się czy taki jest ich naturalny wygląd. Anoreksja to choroba duszy i ciała. A ciało niestety dość łatwo rozpoznać.

Edit.
Przepraszam bardzo, ale pragnę zauważyć, iż piszę o dziewczynach dla których szczupłość nie jest "zakorzeniona genetycznie" i takie się nie urodziły. Rozumiem dziewczyny, które jedzą i noszą rozmiar XS czy nawet XXS. Jednak jeżeli nagle z dziewczyny XL staje się XS to jednak musi ona bardzo dużo uwagi poświęcać swojej figurze i być na ciągłej diecie (albo się bardzo kontrolować) albo bardzo systematycznie ćwiczy, aczkolwiek rezygnacja z tego wszystkiego doprowadzi do zmiany jej figury. Mamy jednak pewne uwarunkowania i trudno je zmienić.

[Cathe_Elen]

.........

[loon_a]

to zależy , bo spora część kobiet komentuje w taki sposób z powodu zazdrości ale z drugiej strony jest też w tym sporo prawdy ,niestety większośc modelek wygląda niezdrowo ,sama jestem bardzo szczupła i zdecydowanie podobają mi sie okraglejsze kształty , tzn jest spora róznica miedzy kobietą chudą a szczupłą ta pierwsza wygląda źle , a druga może być bardzo kobieca

[Oliveczka92]

Uwazam . Ze modelki powinny byc szczuple, prezentuja ubranie a nie siebie o czym czesto zapominaja, nie ma co ale dla mnie musi byc ta figura..
Tylko mnie nie zlinczujcie'