Listopadowe mamy 2023

[aante_e]

Napisane przez buli_szufla

Dzieki dziewczyny wyszlam do domu, narazie wszystko jest ok, nic zlego tam nie bylo widac. Mam brac ogromne dawki magnezu 4x2 tabletki plus nospa 3x dziennie. Podali mi jeszcze duphaston i kroplowke z magnezem. Teraz nawet lepiej sie czuje, oby jeszcze przynajmniej 2 miesiace jakos przetrwac...

Dbaj o Was, oby to były tylko straszaki.

Byłam wczoraj na wizycie i po raz pierwszy córeczka pokazała twarz i to tak się ułożyła, że widać byłą całą, bez specjalnego jeżdżenia sondą po brzuchu. Aż byłam w szoku, bo do tej pory zasłania się i w ogóle nie nastawiałam się, że coś zobaczymy. Nawet lekarz zrobił jej na szybko zdjęcie 3 czy tam 4D i w porównaniu do zdjęcia z USG II trymestru wygląda już bardziej ludzko, a nie jak mały marsjanin
A tak to wszystko dobrze, Klusia waży juz 780g i następna wizyta to już będzie USG III trymestru. Potem jeszcze jedna wizyta w październiku i koniec chyba to jeszcze do mnie nie dociera.


I jako matka promocja melduję, że w superpharm można korzystnie kupić chusteczki Pampers Aqua Pure i pampersy Harmonie. Tylko trzeba mieć kartę superpharm. W Hebe za to jest -60% na drugi produkt dla dzieci, oprócz kosmetyków wchodzi na pampersy, chusteczki, waciki. Kupiłam 10 x waciki Tami i 6 x ręczniczki Dada, zamierzam tego z wodą używać do przewijania. Zapłaciłam za to 62 zł, więc myślę że spoko cenowo, biorąc pod uwagę, że paczka wacikow Kindii kosztuje 9 zł.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

Cześć dziewczyny Witam po zapracowanym, załatwieniowym i leczniczym tygodniu.
Trochę rzeczy budowlanych popchnęłam do przodu, trzeba było zakasać rękawy i przestać załamywać.
Byłam na wizycie i mała ważyła już 740 g
No i przede wszystkim- w końcu ktoś pomógł mi na ból żołądka-dostałam tabletki na zapalenie i czwarty dzień jest spokój.Fakt faktem, znowu próbowano mi wmówić w szpitalu,że to dziecko naciska itp. ale stanowczo mówiłam,że to niemożliwe i dwóch gin to wykluczyło.

Także w końcu cieszę się życiem bez bólu i wycieczkami z dzieciakami

Tak podczytałam co pisałyście i napiszę też o moich doświadczeniach:

-mm w małych saszetkach super sprawa,można dostać choćby w Rossmanie i zawsze miałam w podorędziu chociaż 2 saszetki.Fakt,że ich nie użyłam, ale psychicznie miałam spokój. Do tego kupię jedną butelkę, bo mam nadzieję,że może tym razem trafi mi się probutelkowy egzemplarz

- poduszki do karmienia nie używałam nigdy. Do szpitala zawsze biorę własną mniejszą poduszkę i tak daję radę,a w domu owijam się poduszką ciążową i mam "większą stabilizację".W dodatku może zastępować kokony jak chce się maluszka zabezpieczyć np.leżąc z nim w łóżku czy na kanapie

-laktator u mnie zawsze był używany dość sporadycznie.Nie planuję go brać do szpitala, bo laktację zawsze rozkręcałam według zaleceń CDL- czyli przystawiałam malucha jak najczęściej.U mnie niestety po cc muszę troszkę dłużej czekać na pokarm, ale zawsze pojawiał się przed wyjściem ze szpitala. Mimo wszystko nasz organizm działa tak,ze to obecność dziecka najlepiej pobudza oksytocynę i o ile dziecko -tak jak moje- nie ma problemu z odruchem ssania, wędzidełkiem itp.to właśnie najlepiej pobudzać laktację z dzieckiem.I na początku fakt- niestety nie mają dużo tego pokarmu, ale zawsze robię tak,że mam w podorędziu buteleczkę szpitalnego mm i kiedy już powalczę z maluszkiem przy piersi na głodniaka,to podaję mu butelkę na "dobitkę".Przygoda z mm i butlą nie trwa długo,ale pomaga jakoś przetrwać.Laktator idzie w ruch dopiero w domu na nawał, ale tylko do uczucia ulgi.Plus zawsze przed pójściem do szpitala mam już w lodówce kapuchę,którą przy nawale rozbijam tłuczkiem i położenie na piersi daje wielką ulgę.

- co do chustonoszenia-miałam doradcę, nauczyła mnie wiązać i było spoko Teraz będę musiała sobie odświeżyć z youtubem Używaliśmy dopóki nie siadali.Na nosidłach niby są informacje,jakoby byłyod 3-4miesiąca ale nie sugerowałabym się tym- wszyscy znani mi fizjoterapeuci polecają nosidła wtedy, kiedy dziecko już siada.I mówię o nosidłam ergonomicznych, nie wisiadłach. Czasami widuję rodziców z maluszkami przypiętymi na ich klatce piersiowej,przodem do świata w wisiadłach.Najgorzej.

[buli_szufla]

Heej, u mnie dalej spadek formy... Jak tylko gdzies troche pochodze to cisnie mnie brzuch i boli mnie krocze... Przykleilam sobie tejpy na brzuch. Troche pomaga, nie czuje takiego ciagniecia do dolu i duzo lepiej mi sie śpi. Podobno pomocne jest tez aby zapobiegac rozchodzeniu sie miesni brzucha. Ktoras stosuje kinesiotaping?
Jutro teoretycznie konczy mi sie urlop i musze jeszcze na 2,5 tyg wrocic do pracy... (niby mam pracowac do konca sierpnia). Ale chyba pojde jutro po zwolnienie, nie czuje sie wogole na silach, nawet na prace zdalną... Ten trzeci trymestr daje mi w kość, chcialabym byc juz na finishu i urodzic

[ateris]

Napisane przez buli_szufla

Heej, u mnie dalej spadek formy... Jak tylko gdzies troche pochodze to cisnie mnie brzuch i boli mnie krocze... Przykleilam sobie tejpy na brzuch. Troche pomaga, nie czuje takiego ciagniecia do dolu i duzo lepiej mi sie śpi. Podobno pomocne jest tez aby zapobiegac rozchodzeniu sie miesni brzucha. Ktoras stosuje kinesiotaping?
Jutro teoretycznie konczy mi sie urlop i musze jeszcze na 2,5 tyg wrocic do pracy... (niby mam pracowac do konca sierpnia). Ale chyba pojde jutro po zwolnienie, nie czuje sie wogole na silach, nawet na prace zdalną... Ten trzeci trymestr daje mi w kość, chcialabym byc juz na finishu i urodzic

Buli jeju podziwiam, że jeszcze pracujesz. Odpoczywaj.

Ja staram się przetrwać jakoś te upały. W trzeci trymestr wchodzę już w niedzielę Niewiarygodne, że to już..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Hej witam się w tym kolejnym upalnym dniu . Nie ma jeszcze południa, a już u nas 30 stopni...W takich dniach jak wczorajszy czy dzisiejszy cieszę się bardzo, że nie jestem w 9 miesiącu ciąży i nie mam TP na sierpień .

Także dziewczyny ja też podziwiam te pracujące

Rano byłam na badaniach, czekam na wyniki. Dziś 29+0 także zaczynam już 30 (!) tydzień.

Na szczęście dieta pomogła mi z problemami jelitowymi, za to niestety miewam bolesne ataki kolki jelitowej...Nie mogę się wtedy ruszyć, a przechodzi samo.

W weekend odwiedziła nas moja przyjaciółka z mężem. Zaczynają starania o pierwsze dziecko. Trochę się od nas nasłuchali jakie to są koszty wyprawki . Ostatnio byliśmy z mężem w sklepie dziecięcym, gdzie cena za wanienkę ze stojakiem to ponad 500 zł (!!). Zamówimy raczej z allegro...A Wy skąd zamawiałyście/kupiłyście wanienkę?

[ateris]

A co ma taka wanienka za 500 czego nie ma taka za 50zl? Biznes dziecięcy to żyła złota, ładnie można naciągać świeżych rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Butterfly super ze w końcu coś Ci pomogło

Buli, ja sobie nie wyobrażam już pracować, zwłaszcza w taką pogodę, leć po zwolnienie i odpoczywaj

Izan dobrze ze dieta pomogła na problemy

Ja w te upały ciężko funkcjonuje. Przyjechałam z młodym do rodziców to przynajmniej nie muszę gotować. Mi też jakoś tak dziwnie rozpycha ten brzuch, zwłaszcza po południu i to nie tak że w brzuchu córka się rozpycha. Nie przypominam sobie żeby tak z synem miała. Wg to teraz mam brzuch niedużo mniejszy niż na finiszu z synem a tu jeszcze 3 miesiące zostały. Dobrze że końcówka przypada na chłodniejsze miesiące i młody idzie za chwilę do przedszkola to będzie można chociaż pół dnia odpocząć bo teraz to się nie da

Wanienka z 500 zł :O masakra. My mamy po synku, pamiętam że wanienka kosztowała jakieś 30 zł, stojak 100 zł o ile dobrze pamiętam, ale to było 4 lata temu. Na allegro zamawialiśmy. Wg teraz jak przychodzi coś do kupowania dla dziecka to szczególnie widzę jak ceny poszły do góry. Głównie na ubraniach to widzę, z 30-50% więcej trzeba płacić.
W tym miesiącu albo we wrześniu muszę pozamawiać kołyskę, otulacz do fotelika, może komodę też już kupimy. Juz mam wybrane wiec tylko zamówić trzeba. Na październik zostawiam wszystkie kosmetyczne i higieniczne rzeczy.

[agadzie]

Hej dziewczyny
Ja jestem dziś po krzywej cukrowej i czuję się bleeee. Na początku było ok, po badaniu jeszcze nawet skoczyłam do koleżanki która mieszka niedaleko labo. Schody zaczęły się już po powrocie, jakieś mroczki przed oczami, jakieś slinotoki...dotarłam do domu, położyłam się i zasnęłam na niemal 2 godziny
Ogólnie czuje się jakby mnie walec przejechał. Dzisiejszy dzień spisuje na straty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Napisane przez izan1222

Hej witam się w tym kolejnym upalnym dniu . Nie ma jeszcze południa, a już u nas 30 stopni...W takich dniach jak wczorajszy czy dzisiejszy cieszę się bardzo, że nie jestem w 9 miesiącu ciąży i nie mam TP na sierpień .

Także dziewczyny ja też podziwiam te pracujące

Rano byłam na badaniach, czekam na wyniki. Dziś 29+0 także zaczynam już 30 (!) tydzień.

Na szczęście dieta pomogła mi z problemami jelitowymi, za to niestety miewam bolesne ataki kolki jelitowej...Nie mogę się wtedy ruszyć, a przechodzi samo.

W weekend odwiedziła nas moja przyjaciółka z mężem. Zaczynają starania o pierwsze dziecko. Trochę się od nas nasłuchali jakie to są koszty wyprawki . Ostatnio byliśmy z mężem w sklepie dziecięcym, gdzie cena za wanienkę ze stojakiem to ponad 500 zł (!!). Zamówimy raczej z allegro...A Wy skąd zamawiałyście/kupiłyście wanienkę?

oj tak, nie chciałabym teraz leżeć na porodówce

ja akurat mam od znajomych. Wcześniej używaliśmy na stelażu tę największą(nie mieliśmy wanny) i była super, a teraz dostaliśmy taką małą, malutko używaną bo i tak jak mała usiądzie to będzie już sobie w wannie Ta duża wanna była fajna, bo jak dziecko podrosło to nadal mogło się chlapać w brodziku prysznica.Może warto poszukać używanego stelaża (sama sprzedawałam) i kupić samą wanienkę?te duże były za około 80 zł jak patrzyłam 2 miesiące temu.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

[/COLOR]

Napisane przez agadzie

Hej dziewczyny
Ja jestem dziś po krzywej cukrowej i czuję się bleeee. Na początku było ok, po badaniu jeszcze nawet skoczyłam do koleżanki która mieszka niedaleko labo. Schody zaczęły się już po powrocie, jakieś mroczki przed oczami, jakieś slinotoki...dotarłam do domu, położyłam się i zasnęłam na niemal 2 godziny
Ogólnie czuje się jakby mnie walec przejechał. Dzisiejszy dzień spisuje na straty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

też miałam dzisiaj iść, ale nie mieli glukozy cytrynowej.Także kupiłam w aptece i idę jutro.Wspóółczuję przejść, kurcze ja nigdy nie miałam żadnych problemów.Może to ta pogoda, aż się boję przed jutrem.

[agadzie]

Napisane przez butterfly20

oj tak, nie chciałabym teraz leżeć na porodówce

ja akurat mam od znajomych. Wcześniej używaliśmy na stelażu tę największą(nie mieliśmy wanny) i była super, a teraz dostaliśmy taką małą, malutko używaną bo i tak jak mała usiądzie to będzie już sobie w wannie Ta duża wanna była fajna, bo jak dziecko podrosło to nadal mogło się chlapać w brodziku prysznica.Może warto poszukać używanego stelaża (sama sprzedawałam) i kupić samą wanienkę?te duże były za około 80 zł jak patrzyłam 2 miesiące temu.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

[/COLOR]

też miałam dzisiaj iść, ale nie mieli glukozy cytrynowej.Także kupiłam w aptece i idę jutro.Wspóółczuję przejść, kurcze ja nigdy nie miałam żadnych problemów.Może to ta pogoda, aż się boję przed jutrem.

Ja się zawsze źle czułam po tym badaniu, gorąco czy nie. Wprawdzie jestem pies na słodycze ale taka ilość słodyczy to mnie przerosla. Ooohyyyyydaaaa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a_revek]

Napisane przez Adity

Butterfly super ze w końcu coś Ci pomogło

Buli, ja sobie nie wyobrażam już pracować, zwłaszcza w taką pogodę, leć po zwolnienie i odpoczywaj

Izan dobrze ze dieta pomogła na problemy

Ja w te upały ciężko funkcjonuje. Przyjechałam z młodym do rodziców to przynajmniej nie muszę gotować. Mi też jakoś tak dziwnie rozpycha ten brzuch, zwłaszcza po południu i to nie tak że w brzuchu córka się rozpycha. Nie przypominam sobie żeby tak z synem miała. Wg to teraz mam brzuch niedużo mniejszy niż na finiszu z synem a tu jeszcze 3 miesiące zostały. Dobrze że końcówka przypada na chłodniejsze miesiące i młody idzie za chwilę do przedszkola to będzie można chociaż pół dnia odpocząć bo teraz to się nie da

Wanienka z 500 zł :O masakra. My mamy po synku, pamiętam że wanienka kosztowała jakieś 30 zł, stojak 100 zł o ile dobrze pamiętam, ale to było 4 lata temu. Na allegro zamawialiśmy. Wg teraz jak przychodzi coś do kupowania dla dziecka to szczególnie widzę jak ceny poszły do góry. Głównie na ubraniach to widzę, z 30-50% więcej trzeba płacić.
W tym miesiącu albo we wrześniu muszę pozamawiać kołyskę, otulacz do fotelika, może komodę też już kupimy. Juz mam wybrane wiec tylko zamówić trzeba. Na październik zostawiam wszystkie kosmetyczne i higieniczne rzeczy.

Co do wzrostu cen - sprawdzałam ostatnio na ceneo historię cen loveli do prania 4.5l. W ciągu kilku miesięcy dosłownie cena poszła o ponad 20zl w gore…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[luffka]

Ja czekam właśnie na usg 3 trymestru, już bym chciała mieć to za sobą... z wyprawki brakuje nam wanienki i nosidła dla małej, szukamy czegoś używanego, ale jak się nie uda to weźmiemy nowe...
Walizkę spakowałam, grozi nam hipotrofia , decyzja co dalej będzie za miesiąc na kontroli w szpitalu. Lekarka dziś wspominała o wcześniejszym rozwiazaniu ciąży jeśli będzie coś nie tak, obecnie mala jest na 25 centylu, więc tak w miarę. Mam już kiepskie przepływy niestety ale związane z moim nadciśnieniem.
Upały okropne, jestem ledwo żywa, mam duże dusznosci i brak sił na cokolwiek. Niech bo się już chłodniej zrobi!

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

Napisane przez luffka

Ja czekam właśnie na usg 3 trymestru, już bym chciała mieć to za sobą... z wyprawki brakuje nam wanienki i nosidła dla małej, szukamy czegoś używanego, ale jak się nie uda to weźmiemy nowe...
Walizkę spakowałam, grozi nam hipotrofia , decyzja co dalej będzie za miesiąc na kontroli w szpitalu. Lekarka dziś wspominała o wcześniejszym rozwiazaniu ciąży jeśli będzie coś nie tak, obecnie mala jest na 25 centylu, więc tak w miarę. Mam już kiepskie przepływy niestety ale związane z moim nadciśnieniem.
Upały okropne, jestem ledwo żywa, mam duże dusznosci i brak sił na cokolwiek. Niech bo się już chłodniej zrobi!

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

oby mimo wszystko mała ruszyła z wagą, wielkie kciuki!
Ją różne grupy sprzedażowe i chustowe, gdzie można kupić nosidła ergo. Jak masz fb to tam poszukaj, chociaż w sumie jeszcze masz do tego sporo czasu. Ja to nawet nie zaczęłam jeszcze4 myśleć o nosidle, chustę na szczęście mam.Tylko ja z tych minimalistycznych- mam jedną i wsio, a mam wiele znajomych, które mają milion wzorów i kolorów chustoświrki
też miewałam ostatnio duszności, także łączę się w bólu.

[agadzie]

Cukrzycy niet! 80/132/102 inne wyniki tez ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez agadzie

Cukrzycy niet! 80/132/102 inne wyniki tez ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo, super!

Ja lecę rano na mocz, morfologię i przeciwciala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez luffka

Ja czekam właśnie na usg 3 trymestru, już bym chciała mieć to za sobą... z wyprawki brakuje nam wanienki i nosidła dla małej, szukamy czegoś używanego, ale jak się nie uda to weźmiemy nowe...
Walizkę spakowałam, grozi nam hipotrofia , decyzja co dalej będzie za miesiąc na kontroli w szpitalu. Lekarka dziś wspominała o wcześniejszym rozwiazaniu ciąży jeśli będzie coś nie tak, obecnie mala jest na 25 centylu, więc tak w miarę. Mam już kiepskie przepływy niestety ale związane z moim nadciśnieniem.
Upały okropne, jestem ledwo żywa, mam duże dusznosci i brak sił na cokolwiek. Niech bo się już chłodniej zrobi!

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki za Ciebie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luffka]

Już po usg 3 trymestru, wszystko w porządku na szczęście, wg profesora dzidzius wagowo jest na 45 centylu, więc wszytko w jak najlepszym porządku. Jednak temu lekarzowi ufam bardziej, bo jest wybitnym specjalista w tej dziedzinie. Mam się dalej obserwować, ale na ten moment jest wszytko w porządku, uffff...

Jak planujecie potem wizyty? Kiedy macie zwiększy ich częstotliwość? Ja kolejną mam za miesiąc a dopiero po niej (czyli po 34 tyg) będę chodziła podobno częściej...

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Napisane przez luffka

Już po usg 3 trymestru, wszystko w porządku na szczęście, wg profesora dzidzius wagowo jest na 45 centylu, więc wszytko w jak najlepszym porządku. Jednak temu lekarzowi ufam bardziej, bo jest wybitnym specjalista w tej dziedzinie. Mam się dalej obserwować, ale na ten moment jest wszytko w porządku, uffff...

Jak planujecie potem wizyty? Kiedy macie zwiększy ich częstotliwość? Ja kolejną mam za miesiąc a dopiero po niej (czyli po 34 tyg) będę chodziła podobno częściej...

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Super, ze wszystko dobrze.
Nie mam pojęcia jak często wizyty pozniej, ale ja mam usg 3 trymestru dopiero na początku września bo jeszcze jestem w 27 tyg. Do przodu jesteś Ty też tak jak ja prowadzisz w medicover w Warszawie chyba prawda?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez Adity

Butterfly super ze w końcu coś Ci pomogło

Buli, ja sobie nie wyobrażam już pracować, zwłaszcza w taką pogodę, leć po zwolnienie i odpoczywaj

Izan dobrze ze dieta pomogła na problemy

Ja w te upały ciężko funkcjonuje. Przyjechałam z młodym do rodziców to przynajmniej nie muszę gotować. Mi też jakoś tak dziwnie rozpycha ten brzuch, zwłaszcza po południu i to nie tak że w brzuchu córka się rozpycha. Nie przypominam sobie żeby tak z synem miała. Wg to teraz mam brzuch niedużo mniejszy niż na finiszu z synem a tu jeszcze 3 miesiące zostały. Dobrze że końcówka przypada na chłodniejsze miesiące i młody idzie za chwilę do przedszkola to będzie można chociaż pół dnia odpocząć bo teraz to się nie da

Wanienka z 500 zł :O masakra. My mamy po synku, pamiętam że wanienka kosztowała jakieś 30 zł, stojak 100 zł o ile dobrze pamiętam, ale to było 4 lata temu. Na allegro zamawialiśmy. Wg teraz jak przychodzi coś do kupowania dla dziecka to szczególnie widzę jak ceny poszły do góry. Głównie na ubraniach to widzę, z 30-50% więcej trzeba płacić.
W tym miesiącu albo we wrześniu muszę pozamawiać kołyskę, otulacz do fotelika, może komodę też już kupimy. Juz mam wybrane wiec tylko zamówić trzeba. Na październik zostawiam wszystkie kosmetyczne i higieniczne rzeczy.

To prawda ceny kosmiczne....Patrzyłam nawet na Allegro, to chyba taniej już nie znajdę...50 zł wanienka + prawie 100 zł stojak.
Część rzeczy higienicznych do szpitala już mam (podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, 1 opakowanie podkładów higienicznych), ale też większość kupię po przeprowadzce jesienią. Otulacz do fotelika pewnie też we wrześniu, chyba dopiero jak siostra przywiezie nam fotelik. Tak samo otulacz do wózka - muszę zobaczyć jakie tam pasy, żeby dopasować.

Napisane przez butterfly20

oj tak, nie chciałabym teraz leżeć na porodówce

ja akurat mam od znajomych. Wcześniej używaliśmy na stelażu tę największą(nie mieliśmy wanny) i była super, a teraz dostaliśmy taką małą, malutko używaną bo i tak jak mała usiądzie to będzie już sobie w wannie Ta duża wanna była fajna, bo jak dziecko podrosło to nadal mogło się chlapać w brodziku prysznica.Może warto poszukać używanego stelaża (sama sprzedawałam) i kupić samą wanienkę?te duże były za około 80 zł jak patrzyłam 2 miesiące temu.

Wiesz co, pomysł ogólnie ok, ale obawiam się, że potem stelaż nie będzie pasował do wanienki. Przykładowo, czytałam komentarze na Allegro to ludzie pisali, że wanienka kupiona oddzielnie nie pasuje do stelaża tej samej firmy (!).

Napisane przez luffka

Już po usg 3 trymestru, wszystko w porządku na szczęście, wg profesora dzidzius wagowo jest na 45 centylu, więc wszytko w jak najlepszym porządku. Jednak temu lekarzowi ufam bardziej, bo jest wybitnym specjalista w tej dziedzinie. Mam się dalej obserwować, ale na ten moment jest wszytko w porządku, uffff...

Jak planujecie potem wizyty? Kiedy macie zwiększy ich częstotliwość? Ja kolejną mam za miesiąc a dopiero po niej (czyli po 34 tyg) będę chodziła podobno częściej...

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Super, że jest ok, to ile dziecko teraz waży? Sorry, nie za bardzo znam się na centylach . Masz chyba termin jakoś tydzień przede mną?

Teraz mam wizytę 28.08, zabieram dokumenty i przenoszę się do innego lekarza prowadzącego ze względu na przeprowadzkę.
Na kolejną wizytę planuję się umawiać ok. 25.09 (po ok. 4 tygodniach), zobaczymy jak z terminami.

Właśnie czytałam, że dopiero po 34 tygodniu wizyty są co 3 tygodnie, także na razie za miesiąc będzie ok

[buli_szufla]

Heej, luffka super ze wszystko ok! Ty masz termin jakos kilka dni przede mna a Izan kilka dni po mnie ciekawe czy bedziesz miala wczesniejszy poród, ale na tym etapie to i tak juz jest w miare bezpiecznie. Moj maluszek ważył juz podobno 1,5kg jak mialam wizyte w szpitalu! Niewiem jak to jest z czestotliwoscia wizyt, ale u nas potem juz sa tylko wizyty w szpitalu, nie u gina.
Dziewczyny ciesze sie ze wasze krzywe cukrzycowe wyszly ok! Gorzej z samppoczuciem po, ale mam nadzieje ze to chwilowe. Te upaly tez mnie wykanczaja. Jak tylko pojde po starszaka do przedszkola to od razu jest mi słabo... Mam teraz gosci i z jednej strony oni troche zajmuja sie starszakiem, ale z drugiej zawsze cos tam trzeba dla nich przygotowac... Poszlam na zwolnienie. Narazie do poniedzialku, wtedy mam wizyte u gina i chyba poprosze o zwolnienie na ostatnie 2 tygodnie, mam nadzieje ze mi wystawi. Mam w pracy kilka niepozalatwianych spraw, ale mysle sobie ze swiat sie przeciez nie zawali jak juz nie wroce do pracy i zawsze ktos mnie przeciez zastąpi. Musze myslec teraz o sobie. Duze dawki magnezu mi pomagaja. Kawa tez, przed wypiciem chodze jak zombiee.
Kupilismy wreszcie łóżeczko dostawke, poza tym jestem w czarnej du.. z wyprawka. Musze sie przejsc do piwnicy po rzeczy po starszaku. Zrobic miejsce w szafie. Kupic kombinezon na wyjscie ze szpitala, nie mam pojecia jaki, co polecacie? Chyba bede potrzebowala dwoch, jeden cienszy i drugi grubszy.
Adity, moj brzuch tez wyglada teraz jak z synem przy porodzie... Znalazlam tez pas podtrzymujacy brzuch po ciazy ze starszakiem (u mnie Anita), bardzo pomaga przy dluzszych spacerach, wiec polecam. Cena niestety wysoka, ale ja kupilam używke, takie rzeczy sie raczej nie niszczą.
Dziewczyny trzymam kciuki zeby 3 trymestr byl dla was łaskawy!! Minie szybciej niz myslicie

[HellcatRedeye]

Część dziewczyny, witam się w pierwszym dniu trzeciego trymestru, a co za tym idzie w siódmym miesiącu. Nawet nie wiedziałam, ze to już, aplikacja mi uświadomila. Mówi tez, ze od teraz szanse na przeżycie dziecka są znaczne, co oczywiście pozytywnie mnie nastraja. Starsza siostra maszeruje codziennie do żłobka i to lubi. A mały łobuziak kopie coraz mocniej.

Aante, super, za mala w końcu Wam się pokazała, to musiała być świetna chwila. I pewnie macie piękne zdjęcie na pamiątkę. A na koniec ciąży nie będzie więcej wizyt? Czy mówisz o wizytach z usg?

Butterfly, świetne wieści w temacie żołądka! Oby tak dalej. Wisiadła to zuo, w ogole nie powinno się tego używać. A powiem Wam, ze jak mała była jeszcze takim nieprzewracającym się bobasem to byłam z nią u osteopatki i ona mi poradziła... wisiadlo! Argumentowała to tym, ze dziecko ma wtedy podparcie dla pleców i jest to lepsze niż nosidło czy chusta. Ba, chusta to jej zdaniem w ogóle do niczego się nie nadaje bo została wymyślona dla kobiet z Afryki, które pracują schylone na polu i wtedy jak wkładają do niej dziecko to ono leży, a nie siedzi. Jak opowiadałam o tym później innym mamom i fizjoterapeutkom to za głowy się łapały. Co za szarlatanka. Ale sęk w tym, ze jak ktoś się nie zna albo nie interesuje tematem to gotowy jest uwierzyć. A jak tam w ogóle było na krzywej cukrowej?

Buli, miałam pytac jak się czujesz, ale widzę ze nie jest za różowo. Dobrze, ze poszłaś na zwolnienie, oszczędzaj się. W pracy dadzą sobie radę, nie maja wyjścia.

Izan, oj, ale upaly u Was! Nie zazdroszczę, na starość wole jak jest maksymalnie 25 stopni i nie grzeje mnie w czerep. Cena wanienki obłędna! Wariactwo. Ja kupowałam używkę ale bez stojaka, bo kąpaliśmy mała na stole w kuchni. Później dość szybko przeszliśmy na normalna wannę, jeszcze nie siadała, ale kładliśmy ja, laliśmy trochę wody i dawało radę.

Adity, u mnie podobnie z brzuchem - rozpychanie i kosmiczny rozmiar jak na ten czas. Wasz synek teraz dopiero rozpoczyna przedszkole czy już wcześniej chodził?

Aga, no to ladnie Ci glukoza dala w kość. Rzeczywiście sam fakt, ze lubi się słodycze nie powoduje, ze jej picie jest przyjemne. Ale masz już za sobą to fantastyczne doświadczenie.

Luffka, współczuję. Może wreszcie pogoda się trochę ustatkuje w Twojej okolicy. I oby maleństwo jednak miało się dobrze i nie decydowało się na szybsze wyjście. Co do wizyt to u nas tez póki co są co 4 tygodnie plus raz na jakiś czas wpada położna, ale ja jej nie wołam teraz za często bo nie jest mi potrzebna. Później co 2 tygodnie, a na końcu to nawet i codziennie jeśli po terminie. Nie pamietam już niestety czy był u mnie okres, ze byłam u lekarza co tydzień.

Ateris, jak liczysz tygodnie? 27+0 to 27 czy 28 tydzień? Bo ja zaczęłam 28 tydzień (27+0), a mam tydzień po Tobie termin.

[ateris]

Hellcat ja mówię, że jestem w 27tyg bo obecnie 27+4. Myślałam, że trzeci trymestr i 7 miesiąc zaczynam w niedzielę od 28+0

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Napisane przez agadzie

Cukrzycy niet! 80/132/102 inne wyniki tez ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja też dzisiaj byłam, przeżyłam (chociaż pierwsze 40 minut mdliło mocno).Wyniki spoko 84-116-89 ) radość,przede wszystkim,że mam to za sobą

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez luffka

Już po usg 3 trymestru, wszystko w porządku na szczęście, wg profesora dzidzius wagowo jest na 45 centylu, więc wszytko w jak najlepszym porządku. Jednak temu lekarzowi ufam bardziej, bo jest wybitnym specjalista w tej dziedzinie. Mam się dalej obserwować, ale na ten moment jest wszytko w porządku, uffff...

Jak planujecie potem wizyty? Kiedy macie zwiększy ich częstotliwość? Ja kolejną mam za miesiąc a dopiero po niej (czyli po 34 tyg) będę chodziła podobno częściej...

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

same super wiadomości
ja nigdy nie zwiększałam częstotliwości- zawsze miałam co 3 tygodnie aż do samego końca.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez izan1222

To prawda ceny kosmiczne....Patrzyłam nawet na Allegro, to chyba taniej już nie znajdę...50 zł wanienka + prawie 100 zł stojak.
Część rzeczy higienicznych do szpitala już mam (podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne, 1 opakowanie podkładów higienicznych), ale też większość kupię po przeprowadzce jesienią. Otulacz do fotelika pewnie też we wrześniu, chyba dopiero jak siostra przywiezie nam fotelik. Tak samo otulacz do wózka - muszę zobaczyć jakie tam pasy, żeby dopasować.



Wiesz co, pomysł ogólnie ok, ale obawiam się, że potem stelaż nie będzie pasował do wanienki. Przykładowo, czytałam komentarze na Allegro to ludzie pisali, że wanienka kupiona oddzielnie nie pasuje do stelaża tej samej firmy (!).



Super, że jest ok, to ile dziecko teraz waży? Sorry, nie za bardzo znam się na centylach . Masz chyba termin jakoś tydzień przede mną?

Teraz mam wizytę 28.08, zabieram dokumenty i przenoszę się do innego lekarza prowadzącego ze względu na przeprowadzkę.
Na kolejną wizytę planuję się umawiać ok. 25.09 (po ok. 4 tygodniach), zobaczymy jak z terminami.

Właśnie czytałam, że dopiero po 34 tygodniu wizyty są co 3 tygodnie, także na razie za miesiąc będzie ok

ojć to mnie to na szczęście nie spotkało. Stelaż był jakiś uniwersalny, do tego wanienka 102 cm z Tegi i wszystko grało. No ale faktycznie, może lepiej nie ryzykować.

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez buli_szufla

Heej, luffka super ze wszystko ok! Ty masz termin jakos kilka dni przede mna a Izan kilka dni po mnie ciekawe czy bedziesz miala wczesniejszy poród, ale na tym etapie to i tak juz jest w miare bezpiecznie. Moj maluszek ważył juz podobno 1,5kg jak mialam wizyte w szpitalu! Niewiem jak to jest z czestotliwoscia wizyt, ale u nas potem juz sa tylko wizyty w szpitalu, nie u gina.
Dziewczyny ciesze sie ze wasze krzywe cukrzycowe wyszly ok! Gorzej z samppoczuciem po, ale mam nadzieje ze to chwilowe. Te upaly tez mnie wykanczaja. Jak tylko pojde po starszaka do przedszkola to od razu jest mi słabo... Mam teraz gosci i z jednej strony oni troche zajmuja sie starszakiem, ale z drugiej zawsze cos tam trzeba dla nich przygotowac... Poszlam na zwolnienie. Narazie do poniedzialku, wtedy mam wizyte u gina i chyba poprosze o zwolnienie na ostatnie 2 tygodnie, mam nadzieje ze mi wystawi. Mam w pracy kilka niepozalatwianych spraw, ale mysle sobie ze swiat sie przeciez nie zawali jak juz nie wroce do pracy i zawsze ktos mnie przeciez zastąpi. Musze myslec teraz o sobie. Duze dawki magnezu mi pomagaja. Kawa tez, przed wypiciem chodze jak zombiee.
Kupilismy wreszcie łóżeczko dostawke, poza tym jestem w czarnej du.. z wyprawka. Musze sie przejsc do piwnicy po rzeczy po starszaku. Zrobic miejsce w szafie. Kupic kombinezon na wyjscie ze szpitala, nie mam pojecia jaki, co polecacie? Chyba bede potrzebowala dwoch, jeden cienszy i drugi grubszy.
Adity, moj brzuch tez wyglada teraz jak z synem przy porodzie... Znalazlam tez pas podtrzymujacy brzuch po ciazy ze starszakiem (u mnie Anita), bardzo pomaga przy dluzszych spacerach, wiec polecam. Cena niestety wysoka, ale ja kupilam używke, takie rzeczy sie raczej nie niszczą.
Dziewczyny trzymam kciuki zeby 3 trymestr byl dla was łaskawy!! Minie szybciej niz myslicie

u mnie młoda urodzi się max 13 listopada i kupiłam taki dresowy kombinezonik. Od pogody zależy co tam założę pod spód- czy bodziaka z długim rękawem i półpajaca, czy bodziaka z krótkim rękawem i na to pajaca. To wyjdzie w praniu.
No i do fotelika mam taki typowo jesienno-zimowy śpiworek, więc też nie ma co przesadzać z kombinezonami pod spód.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez HellcatRedeye

Część dziewczyny, witam się w pierwszym dniu trzeciego trymestru, a co za tym idzie w siódmym miesiącu. Nawet nie wiedziałam, ze to już, aplikacja mi uświadomila. Mówi tez, ze od teraz szanse na przeżycie dziecka są znaczne, co oczywiście pozytywnie mnie nastraja. Starsza siostra maszeruje codziennie do żłobka i to lubi. A mały łobuziak kopie coraz mocniej.

Aante, super, za mala w końcu Wam się pokazała, to musiała być świetna chwila. I pewnie macie piękne zdjęcie na pamiątkę. A na koniec ciąży nie będzie więcej wizyt? Czy mówisz o wizytach z usg?

Butterfly, świetne wieści w temacie żołądka! Oby tak dalej. Wisiadła to zuo, w ogole nie powinno się tego używać. A powiem Wam, ze jak mała była jeszcze takim nieprzewracającym się bobasem to byłam z nią u osteopatki i ona mi poradziła... wisiadlo! Argumentowała to tym, ze dziecko ma wtedy podparcie dla pleców i jest to lepsze niż nosidło czy chusta. Ba, chusta to jej zdaniem w ogóle do niczego się nie nadaje bo została wymyślona dla kobiet z Afryki, które pracują schylone na polu i wtedy jak wkładają do niej dziecko to ono leży, a nie siedzi. Jak opowiadałam o tym później innym mamom i fizjoterapeutkom to za głowy się łapały. Co za szarlatanka. Ale sęk w tym, ze jak ktoś się nie zna albo nie interesuje tematem to gotowy jest uwierzyć. A jak tam w ogóle było na krzywej cukrowej?

Buli, miałam pytac jak się czujesz, ale widzę ze nie jest za różowo. Dobrze, ze poszłaś na zwolnienie, oszczędzaj się. W pracy dadzą sobie radę, nie maja wyjścia.

Izan, oj, ale upaly u Was! Nie zazdroszczę, na starość wole jak jest maksymalnie 25 stopni i nie grzeje mnie w czerep. Cena wanienki obłędna! Wariactwo. Ja kupowałam używkę ale bez stojaka, bo kąpaliśmy mała na stole w kuchni. Później dość szybko przeszliśmy na normalna wannę, jeszcze nie siadała, ale kładliśmy ja, laliśmy trochę wody i dawało radę.

Adity, u mnie podobnie z brzuchem - rozpychanie i kosmiczny rozmiar jak na ten czas. Wasz synek teraz dopiero rozpoczyna przedszkole czy już wcześniej chodził?

Aga, no to ladnie Ci glukoza dala w kość. Rzeczywiście sam fakt, ze lubi się słodycze nie powoduje, ze jej picie jest przyjemne. Ale masz już za sobą to fantastyczne doświadczenie.

Luffka, współczuję. Może wreszcie pogoda się trochę ustatkuje w Twojej okolicy. I oby maleństwo jednak miało się dobrze i nie decydowało się na szybsze wyjście. Co do wizyt to u nas tez póki co są co 4 tygodnie plus raz na jakiś czas wpada położna, ale ja jej nie wołam teraz za często bo nie jest mi potrzebna. Później co 2 tygodnie, a na końcu to nawet i codziennie jeśli po terminie. Nie pamietam już niestety czy był u mnie okres, ze byłam u lekarza co tydzień.

Ateris, jak liczysz tygodnie? 27+0 to 27 czy 28 tydzień? Bo ja zaczęłam 28 tydzień (27+0), a mam tydzień po Tobie termin.

i pomyśleć,że właśnie przez takie szarlatanki rodzice potem żyją w błędzie.
Ja to w ogóle uwielbiam bloga mamyfizjoterapeuty jeśli chodzi o te tematy
Krzywa ok, pisałam tam powyżej-przeżyłam

U mnie dzisiaj 26t0d (tp na 24.11) czyli rozpoczęty 27 tydzień będzie jutro.A w ogóle to 3 trymestr to od 27t1d no nie?

[buli_szufla]

Butterfly pokazesz jaki masz spiworek?

[butterfly20]

Napisane przez buli_szufla

Butterfly pokazesz jaki masz spiworek?

jasne, taki https://www.smyk.com/p/glik-nurek-2-...szary-i6809401

otulacze miałam,ale w tym przekonał mnie zamek (otulacze lubiły się rozjeżdżać) i odczepiany kapturek

[izan1222]

Napisane przez HellcatRedeye

Część dziewczyny, witam się w pierwszym dniu trzeciego trymestru, a co za tym idzie w siódmym miesiącu. Nawet nie wiedziałam, ze to już, aplikacja mi uświadomila. Mówi tez, ze od teraz szanse na przeżycie dziecka są znaczne, co oczywiście pozytywnie mnie nastraja. Starsza siostra maszeruje codziennie do żłobka i to lubi. A mały łobuziak kopie coraz mocniej.

Izan, oj, ale upaly u Was! Nie zazdroszczę, na starość wole jak jest maksymalnie 25 stopni i nie grzeje mnie w czerep. Cena wanienki obłędna! Wariactwo. Ja kupowałam używkę ale bez stojaka, bo kąpaliśmy mała na stole w kuchni. Później dość szybko przeszliśmy na normalna wannę, jeszcze nie siadała, ale kładliśmy ja, laliśmy trochę wody i dawało radę.

27+0 to 27 czy 28 tydzień? Bo ja zaczęłam 28 tydzień (27+0), a mam tydzień po Tobie termin.

Szybko leci ten czas .Myślałam, że na L4 będzie mi choć trochę się dłużyć, ale nic z tych rzeczy

Super, że córcia szybko zaadaptowała się w żłobku. To ile czasu dziennie zostaje?

Oj tak, mój też potrafi nieźle szaleć, choć dziś jest spokojniejszy.

Przydałoby się trochę chłodku u nas. Niestety przez te upały dziś i ja znacznie gorzej się czuję...Nie ma czym oddychać. Niby na chwilę lunął deszcz, ale za chwilę to wszystko wyparuje...

Nie wiem dokładnie w którym tyg. zaczyna się 3 trymestr. Różnie się to liczy, ja przyjęłam dla ułatwienia, że skoro 1.08 zostało 3 miesiące do porodu, to właśnie wtedy weszłam w ostatni trymestr

[luffka]

Oj upały mnie wykańczają, ledwo żyję, mam ochotę pójść spać i obudzić się w październiku...
Niestety wyszły mi jakieś nieprawidłowości w cytologii, jakieś zmiany, pierwszy raz cos takiego... umówiłam już wizytę u lekarza, ale stres mnie dopadł.
Ja mam zaplanowana cesarkę na 18 października onile nic nie wyskoczy wcześniej, za 2 miesiące o tej porze mam się stawić na izbie przyjęć

Pokażecie jakie wanienki macie? Może przeoczyłam, my musimy coś zakupić, najlepiej ze stelażem

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

my mamy taką https://allegro.pl/oferta/cam-wloska...em-11758724447 ale nawet nie wiem czy są do niej stelaże,nie szukałam.
Z Tegi na pewno są ze stelażami

To na pewno zmiany?nie jakieś bakterie?

[Lady_AnneBelle]

Cześć dziewczyny
U nas już 28 tydzień Nie jest to dla mnie najlepszy i najłatwiejszy czas. Mam coraz większe duszności, już nawet przy wolnym chodzeniu zaczynam sapać, jestem mega powolna i chociaż brzucha nie mam nie wiadomo jak dużego to czuję się ociężała. I nigdy nie miałam takich problemów z zaparciami. Piję kefiry, maślanki, mąż blenduje mi kiwi z nasionami dyni i słonecznika, jem pełnoziarniste pieczywo i nic

Napisane przez buli_szufla

Jutro teoretycznie konczy mi sie urlop i musze jeszcze na 2,5 tyg wrocic do pracy... (niby mam pracowac do konca sierpnia). Ale chyba pojde jutro po zwolnienie, nie czuje sie wogole na silach, nawet na prace zdalną... Ten trzeci trymestr daje mi w kość, chcialabym byc juz na finishu i urodzic

Ja pracuję do końca września. To jest dopiero porażka Ale planuję brać więcej wolnego, bo czuję się naprawdę fatalnie a jeszcze muszę dojechać rowerem do pracy 10 km

Napisane przez izan1222

W weekend odwiedziła nas moja przyjaciółka z mężem. Zaczynają starania o pierwsze dziecko. Trochę się od nas nasłuchali jakie to są koszty wyprawki . Ostatnio byliśmy z mężem w sklepie dziecięcym, gdzie cena za wanienkę ze stojakiem to ponad 500 zł (!!). Zamówimy raczej z allegro...A Wy skąd zamawiałyście/kupiłyście wanienkę?

Nam też została do kupienia wanienka. Po powrocie z urlopu do NL zabieramy się za szukanie używanej.
Cieszę się, że zaczęliśmy kompletować wyprawkę kilka miesięcy temu. Teraz nie mam już siły na nic

Napisane przez luffka

Ja czekam właśnie na usg 3 trymestru, już bym chciała mieć to za sobą... z wyprawki brakuje nam wanienki i nosidła dla małej, szukamy czegoś używanego, ale jak się nie uda to weźmiemy nowe...

Ja mam usg 3 trymestru w przyszłym tygodniu, od razu po powrocie do NL. Zawsze się stresuję przed czy wszystko jest na pewno ok

[HellcatRedeye]

Ateris, aaa, no to inaczej liczysz niż ja.

Butterfly, w sumie nie wiem jak się oficjalnie liczy który trymestr kiedy, ale widzę, ze moje obie aplikacje pokazują, ze jestem już w trzecim, a mam dokładnie 27+0.

Izan, mała zostaje najczęściej 6,5 h w żłobku, choć płacimy za 8 (7-15). Ale szczerze mówiąc mój wewnentrzny len woli pospać do 7:30 niż do 6:00.

Luffka, moze to nic strasznego, nie denerwuj się póki co. Długo będziesz musiała czekać na umówiona wizytę? Wanienkę mam rotho z wkładką dla noworodków, sprawdziła się dobrze. Są do niej na pewno stelaże. Postaram się wrzucić fotkę z neta.



Lady, współczuję zaparć, w ciąży to szczególnie niefajne bo lubią się wtedy pojawić hemoroidy. Oby Ciebie ta "przyjemność" ominęła. Podziwiam za jazdę rowerem! W poprzedniej ciąży mi bardzo odradzano, bo gdybym tak spadła itp. No ale z drugiej strony ile razy spadłam z roweru od kiedy umiem jeździć?

[ateris]

Mi preglife pokazuje, że jestem w trymestrze 2, ale w miesiącu 7 więc nie wiem już Ważne, że już bliżej niż dalej..

Zabrałam się za sprzątanie właśnie o tej porze bo cały dzień miałam w mieszkaniu 30 stopni i dopiero teraz idzie ruszyć się spod wiatraka. Zauważyłam jak bardzo ciężko jest się już schylić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz