2012-02-07, 14:36 | #751 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
miałam kilka lat temu usuwanego chirurgicznie dużego pieprzyka i rana nie krwawiła. Może to sprawa indywidualna, ale ja zgłosiłąbym się dla własnego spokoju do lekarza wcześniej.
|
2012-02-07, 18:32 | #752 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
A mocno krwawi? To zawsze jest większe nacięcie niż przy zwykłym skaleczeniu, może naciągnęłaś trochę skórę i wtedy krew poszła? Ja tak na początku miałam. Swoją drogą mi lekarka kazała zmieniać od razu codziennie opatrunek w domu i przemywać ranę spirytusem.
|
2012-02-07, 19:37 | #753 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Córdoba! <3
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Nie, trochę zaczęło krwawić jak spałam, teraz już nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Moja pani doktor nie kazała mi nic samodzielnie odklejać, zresztą nie chcę widzieć tej blizny, bo jest dość duża. W dodatku na czole, więc nie wyglądam z tym uroczo
|
2012-02-07, 20:19 | #754 |
Raczkowanie
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Czesc Dziewczyny,
#ja mam jakas obsesje na punkcie raka skory. mam duzo roznych oieprzykow..duzych i wystajacych jak i plaskich... umowilam sie do dermatologa na czwartek zeby je sprawdzic ale strasznie sie boje..'co bedzie jeslinie sa ok' juz mi sie to po nocach sni!!! dlatego czytam forum i usiluje sie uspokoic ale chyba jeszcze bardziej sie 'nakrecam' ...aaaa....chybaoszaleje! !!! |
2012-02-07, 22:22 | #755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
LilyAllen najlepiej słuchać się lekarza i nie ruszać. Jeśli nie krwawi mocno to może marszczyłaś czoło w nocy
|
2012-02-23, 19:45 | #756 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Córdoba! <3
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Cytat:
Mi przed chwilą zdjęto szwy, pani doktor poleciła mi Veraderm... ale tyle jest tych preparatów, że nie jestem pewna, czy kupić ten czy coś innego. Edytowane przez LilyAllen Czas edycji: 2012-02-23 o 21:19 |
|
2012-02-24, 17:02 | #757 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 115
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
hej dziewczyny. Nie odzywałam się dość długo. U mnie minął prawie rok od wycięcia. Blizna nie jest zbyt ładna, ale już jej niczym nie zaklejam, niczym nie smaruję ani nie zasłaniam. Jedynie korektorem trochę zamalowuję i da się z nią żyć. Myślę, że smarowanie jej regularne maściami czy przyklejanie plastrów średnio się sprawdziło. Tylko stracona kasa. Gdybym drugi raz była w podobnej sytuacji nie kupiłabym żadnego specyfiku, tylko dała jej święty spokój.
|
2012-02-24, 17:43 | #758 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Córdoba! <3
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Ja jednak spróbuję, marzy mi się ładne czoło...
Jeśli wyrzucę kasę w błoto to trudno, ale chyba taka maść zaszkodzić nie może? |
2012-02-24, 17:51 | #759 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
LillyAllen - zdecydowałam się na Kelo-Cote. Ciężko cokolwiek powiedzieć bo minął miesiąc od wycięcia. Smaruję 2 x dziennie. Moja mama wycięła i smaruje zwykłym contratubexem i też ładnie się goi. Wszystko zależy od właściwości regeneracyjnych skóry.
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
2012-02-25, 13:15 | #760 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 115
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Dokładnie. Wszystko zalezy od tego jak się u człowieka goi. Ale nie ma co szaleć - wiem po sobie. I nie nastawiajcie się jakoś mega, że do wakacji będzie ładnie, pięknie. Być może będzie, ale niekoniecznie (u mnie nie było).
Generalnie w moim przypadku ludzie nie zwracają na tą bliznę uwagi, ja ją też już po swojemu zaakceptowałam i "polubiłam", a właściwiej pogodziłam się z nią. Na pocieszenie tym, którym sie słabo goi powiem, że i tak uważam, że jest lepsza niż pieprzyk . |
2012-02-25, 13:25 | #761 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 115
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
A tutaj moje dzisiejsze zdjęcie.
|
2012-02-25, 13:51 | #762 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Córdoba! <3
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Hmm... moja blizna już teraz wygląda inaczej, nie ma takich poprzecznych kreseczek, ale za to jest jedną długą linią...
Na poniedziałek zamówiłam Dermabliz Silikon - niezależnie od tego, czy mi maści pomogą, czy nie, też wolę bliznę niż ciemną łatę na czole |
2012-02-25, 17:50 | #763 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Mi wycięto z brody, a właściwie z żuchwy więc jak nie podniosę głowy to czerwonej kreski nie widać Ładnie się goi, dzień po zdjęciu szwów byłam na balu i dzięki make upowi chyba nikt nie zauważył, że coś jest nie tak. U mnie wygląda to jak po zadrapaniu przez kota (długość ok 2,5 cm).
__________________
Góra 12.03.2009 - finito 08.10.2010 Dół 28.04.2009 10.02.2013 - Insanity - restart |
2012-02-25, 17:55 | #764 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: nibylandia
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
już Ci się kolor zmienił i w ogóle jest taka ładna, ja tez chcę taką
moja jest nadal różowa i boli
__________________
moja szafa |
2012-02-26, 13:23 | #765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Pivonia bardzo fajnie Ci się zagoiła.
Moja po roku też nadal różowa, czasem pobolewa, no i trochę się poszerzyła niestety... a na początku była ładną kreseczką z kropeczkami, teraz to taki kształt kajaka ma :/ |
2012-02-28, 08:41 | #766 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Hej, zamierzam usuwać pieprzyka w Poznaniu i właśnie mam już skierowanie tylko nie wiem do którego lekarza powinnam się wybrać, myślałam o Niziołku, ale nie mogę się dowiedzieć w żaden sposób kiedy przyjmuję. Teraz dowiedziałam się, że dr Gromadziński jest dobry, macie jeszcze jakieś propozycje?
Moja koleżanka mówi, że to jest tak prosty zabieg żebym nie wydziwniała tylko poszła do obojętnie którego, bo do Gromadzińskiego czekałabym ok miesiąca, myslicie że warto? Aha no i podczas rejestracji Pani przy rejestracji zapytała się mnie o to do jakiej poradni mam napisane skierowanie, czy chodziło jej o konkretną nazwę poradni czy tylko to co mam napisane tam ' chirurg-onkolog' ? Bo Pani była dość oschła i w pewnym momencie byłam strasznie zdezorientowana. Edytowane przez mila1122 Czas edycji: 2012-02-28 o 09:03 |
2012-02-28, 09:24 | #767 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
jak dla mnie poczytaj sobie na necie, popytaj do kogo lepiej iść. Mimo wszystko jest to wycinany kawałek skóry i uważam, że czasem warto się porozglądać... ja np widziałam różnice w szyciu 2ch pieprzyków.. jeden był starannie, ładnie zrobiony - po nim mam małego w miarę bliznowca, a drugi był zrobiony byle jak byle by zszyć no i mam dość dużego bliznowca może to nie wina tego ale i tak uważam, że lepiej iść do kogoś dobrego niż do byle kogo.
a co do tej Pani w przychodni to pewnie chodziło jej o to jaki oddział czyli chirurg
__________________
31.08.2006 Góra 23.04.2012 Dół 16.07.2012 24.03.2014 koniec odwyk |
||
2012-02-28, 21:16 | #768 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Ok
to dołączam się do wątku i zdam Wam relację jakby co Jutro idę się zarejestrować do dr Gromadzińskiego, wolę poczekać . Mimo, że w wakacje nie będę mogła się zbytnio opalać to i tak wolę mieć to zrobione profesjonalnie niż tak byle jak. dzięki za poradę |
2012-02-28, 21:24 | #769 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 182
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
jeśli wszystko Ci się ładnie zagoi to bez problemu będziesz mogła się opalać ja usunęłam bo mnie bolały i musiałam je zaklejać opalając się właśnie... i w sumie jeden ciul bo teraz i tak muszę te bliznowce zasłaniać... poza tym, że są o wiele większe niż pieprzyki wcześniej.
__________________
31.08.2006 Góra 23.04.2012 Dół 16.07.2012 24.03.2014 koniec odwyk |
||
2012-02-29, 13:16 | #770 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Byłam się zarejestrować do WCO to mi powiedziano, że powinnam mieć skierowanie do chirurga-plastyka jeśli chciałabym iśc do Gromadzińskiego, więc szukam chirurga onkologa dalej.
Słyszeliście może coś o kimś z Poznania pozytywnego jesli chodzi o usuwanie pieprzyków? Już tyle na ten temat czytałam, że wszystko mi sie miesza. Słyszałam o Niziołku i Gromadzińskim, ale oni juz odpadli. Gromadziński wiadomo dlaczego a Niziołek nei przyjmuje w poradni czy coś takiego. Dlatego musze znowu zacząć coś szukac |
2012-03-03, 13:00 | #771 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Hej, czy może miała któraś z Was usuwane pieprzyki w Lublinie u dr Mendochy? Mam do usunięcia kilka pieprzyków i byłam już na wizycie u dr Mendochy i dr Madej-Czerwonki. O pierwszym lekarzu nie znalazłam w internecie ani jednej opinii:/ natomiast o Pani doktor jest bardzo dużo pozytywnych komentarzy. Problem w tym, że u dr Madej-Czerownki nie ma możliwości usuwania na NFZ, wycięcie wszystkich znamion kosztowałoby mnie ok. 1000 zł:/natomiast u Pana doktora mogę wszystko wyciąć za darmo. Nie chce po zabiegu mieć wielkich blizn, wyczytałam, że dr Madej-Czerwonka ładnie wycina i blizny są bardzo mało widocznie, natomiast nie mam żadnej opinii na temat dr Mendochy:/ może któraś z Was miała wycinane u niego pieprzyki?
Edytowane przez kasiunia881 Czas edycji: 2012-03-03 o 13:24 |
2012-03-03, 17:31 | #772 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Córdoba! <3
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Cytat:
Sama wycinałam u niej znamię ale właśnie prywatnie, również polecam. Inaczej chyba pomóc nie mogę |
|
2012-03-12, 22:05 | #773 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Te matody to chyba jakiś żart Może wybieli, ale piegi, nie pieprzyki. Pieprzyki to znamiona barwnikowe, które powstają z nierównomiernego nagromadzenia melanocytów (komórek barwnikowych).
---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ---------- Cytat:
Edytowane przez Morelkowa Czas edycji: 2012-03-12 o 22:08 |
|
2012-03-12, 22:35 | #774 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: Usunięcie pieprzyka
Cytat:
|
|
2012-03-13, 10:34 | #775 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Cytat:
Moje badanie przed wycięciem u Chirurga to było: dermatoskopia u derrmatologa plus badanie krwi na obecność antyhbs, ja miałam 200. Z tymi dwoma papierkami (od dermatologa i wynikeim badania krwi) poszłam do chirurga, powiedział, że antyhbs wystarczy powyżej 10, więc mam dobrą odpowrność. Ogólnie lekraz powinien zapytać Cię róznież przed wstrzyknięciem znieczulenia, czy nie masz na nic uczulenia, czy nie masz kłopotów z sercem, jakichś chorób. |
|
2012-03-19, 21:43 | #776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 149
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Duzy był ten pieprzyk? ja miałam usuwany taki wypukły, w sumie to chirurg wyciął tak z cm skóry i niestety słabo zeszył, bo blizna sie rozeszła... ale dzięki maściom jest gładka,tylko dłużej znika... znacie jakieś dobre maści? bo Tobie to się super goi...
---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ---------- Mnie nie pytał o uczulenia, znieczulenie jest miejscowe, więc małe ryzyko powikłań. ja miałam nawet 999 przeciwciał. Tylko chirurg mi się trafił niezbyt dobry, zeszył mnie jak rzeźnik brrr i mam teraz (8 mies po ) jeszcze całkiem duży ślad! wiecie cos o chirurgicznym usuwaniu blizny? albo chociaż może znacie jakiś super krem? |
2012-03-20, 21:36 | #777 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Cytat:
Ja mam spotkanie z onkologiem chirurgiem w ten poniedziałek i strasznie się boję blizny |
|
2012-03-22, 15:06 | #778 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Witam Wszystkich
Również za parę dni będę miała zabieg chirurgiczny podczas którego pozbędę się ohydnego dużego pieprzyka na plecach. Wygląda jak kalafior... zawsze przysparzał mi problemów i żałuje że dopiero teraz odważyłam się coś z nim zrobić...absolutnie nie martwię się o bliznę....wolę duża bliznę od tego brązowego paskudztwa... bardzo stresuje się jednak zabiegiem... nie wiem w jaki sposób będzie się odbywać... czy będę miała kroplówkę?... czy zastrzyki znieczulające będą wprowadzane w skórę czy w pieprzyk?...ile będę siedziała w szpitalu?... poinformowano mnie że tego samego dnia mogę wyjść ale nie wiem ile godzin będę tam przebywać...następnego dnia muszę iść do pracy...niby nic strasznego bo prace mam raczej siedzącą... ale jeśli będzie temu towarzyszył ból to jakie leki zabrać? czy w ogóle ten zabieg będzie bolesny? boję się że mimo znieczulenia i tak będę czuła...panikuje jak mały dzieciak ale nigdy nie byłam w szpitalu i teraz strasznie się denerwuję...proszę jeśli ktoś z Was miał taki zabieg niech mi dokładnie opisze co i jak... może nawet ktoś z Was miał ten zabieg w szpitalu MSWiA na Wołoskiej w Warszawie? pozdrawiam |
2012-03-22, 18:56 | #779 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Córdoba! <3
Wiadomości: 1 625
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Cytat:
Wycinałam znamię a nie pieprzyk, ale to przecież podobne. Nie miałam żadnej kroplówki tylko znieczulenie miejscowe, nie musiałam też nigdzie leżeć czy zostawać - jakiś kwadrans po skończonym zabiegu siostra zabrała mnie do domu Nie jestem w stanie określić, w którym miejscu wbijane były igły, bo jak moje czoło zaczęło "drętwieć" to się pogubiłam - ale miałam dużo zastrzyków, nawet w trakcie cięcia już... Zastrzyki bolesne, sam zabieg tylko chwilami, ból po zabiegu - tylko pierwsze dwie noce, jednak tabletki przeciwbólowe dały radę Miałam Ketonal od siostry, ale jakiś Ibuprom Max czy inne silne też powinny wystarczyć. Ogólnie ból do wytrzymania, za to najgorsza była krew spływająca na twarz i po włosach , ale skoro masz pieprzyk na plecach, to pewnie jej nawet nie zobaczysz Nie bój się, to nie aż takie straszne - a będziesz szczęśliwa, że się tego pozbyłaś. Trzymaj się i powodzenia! Edytowane przez LilyAllen Czas edycji: 2012-03-22 o 18:58 |
|
2012-03-24, 15:12 | #780 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: 3city
Wiadomości: 5 414
|
Dot.: Usuwanie pieprzyków
Poboli trochę przez 2-3 dni dopóki się chociaż delikatnie nie zagoi. Ale spokojnie możesz wracać do pracy, byleby nie naciągać tego miejsca (siedź prosto) i nie dźwigać nic. Zależy w którym to miejscu na plecach ale pewnie ktoś Ci będzie musiał pomóc się schylać np. do zawiązania butów.
Ja wyskoczyłam z pracy na 1h na zabieg i wróciłam z powrotem nie jest to jakiś straszny ból, trochę ciągnie, ale weźmiesz coś przeciwbólowego i jest ok ---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- a i co do znieczulenia - jak już napisano, to jest tylko znieczulenie miejscowe. Takie jak np. u dentysty. Więc same zastrzyki ze znieczuleniem bolą (no, jest to nieprzyjemne), ale potem czujesz tylko jakby Ci ktoś cyrklem po plecach delikatnie rysował (to chyba w najgorszym wypadku, teoretycznie chyb nic nie powinnaś nawet czuć) - ja miałam takie uczucie przy naprawdę dużym znamieniu. Ale samo cięcie to chwila moment, potem szwy, opatrunek i możesz wstawać i iść u mnie całość trwała max. 30 min. Dobrze po zabiegu wypić trochę wody zanim się od razu wyruszy do domu, żeby szybciej znieczulenie wypłukać (czy jakoś tak, tak mi chirurg poleciła). Także ubierz się w coś co łatwo będzie założyć przy maksymalnie prostych plecach (to chyba odruch żeby je tak trzymać) - np. koszulę. |
Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.