Yasminelle - wątek zbiorczy cz. II

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez martha330

i nie trzeba sie denerwowac zawsze przychodzi,wczesniej czy pozniej

denerwować zaczęłabym się pewnie jakby minęła 7 dniowa przerwa a krwawienia by nie było :P

Napisane przez Marwari

haha
gratulacje
ale jak teraz tabsy odstawiłam to data następnego to pytanie za 100 punktów

anooo to fakt
nie znasz dnia ani godziny

[Marwari]

Napisane przez wdowa_po_leninie

anooo to fakt
nie znasz dnia ani godziny

bardzo kurcze śmieszne

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Marwari

bardzo kurcze śmieszne

każda przez to przejdzie, nie martw się

[Marwari]

Napisane przez wdowa_po_leninie

każda przez to przejdzie, nie martw się

najbardziej to sie martwie co z cerą będzie

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Marwari

najbardziej to sie martwie co z cerą będzie

a przez rozpoczęciem brania tabletek miałaś z nią problemy?

[Marwari]

Napisane przez wdowa_po_leninie

a przez rozpoczęciem brania tabletek miałaś z nią problemy?

miałam i teraz też w sumie nie mam idealnej

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez Marwari

miałam i teraz też w sumie nie mam idealnej

ojjj :/ no to ciekawe jak to będzie.. oby nie było źle

[martha330]

a moze cer wlasnie odpocznie od hormonow i sama sie poprawi

[Marwari]

Napisane przez martha330

a moze cer wlasnie odpocznie od hormonow i sama sie poprawi

ta opcja mi się podoba
od poniedziałku zacznę Was informować co się dzieje, bo wtedy powinna być kolejna tabletka
ciekawe czy mi się krwawienie przez to przedłuży

[anulek88]

Kochane to teraz ja sie jeszcze raz tu wypowiem

Brałam Yasminelle zmieniłam je bo za często miałam plamienia.. na Yasmin.. o chryste ! co ja zrobiłam... całą klatke piersiową wysypało mi w trądziki;/ Fakt miałam kiedys problem z trądzikiem ale to dawno dawno, jak barałam Yasminelle to przytyłam - jak dla mnie super bo za chuda jestem jeszcze troszke;P i spac wiecznie mi sie chcialo... ale to było 100% lepsze od tego co mam teraz..

Jak myślicie, jest sens wracac do Yasminelle? Bo czytałam że u wielu z Was krawienia przy 1 bilistrze i 2 były.. i teraz sama nie wiem...

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez anulek88

Kochane to teraz ja sie jeszcze raz tu wypowiem

Brałam Yasminelle zmieniłam je bo za często miałam plamienia.. na Yasmin.. o chryste ! co ja zrobiłam... całą klatke piersiową wysypało mi w trądziki;/ Fakt miałam kiedys problem z trądzikiem ale to dawno dawno, jak barałam Yasminelle to przytyłam - jak dla mnie super bo za chuda jestem jeszcze troszke;P i spac wiecznie mi sie chcialo... ale to było 100% lepsze od tego co mam teraz..

Jak myślicie, jest sens wracac do Yasminelle? Bo czytałam że u wielu z Was krawienia przy 1 bilistrze i 2 były.. i teraz sama nie wiem...

a jak długo brałaś te yasminelle?

[anulek88]

2 opak.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez anulek88

2 opak.

no to dla mnie to była w ogóle głupota je zmieniać
po 3 opakowaniach wszystko się dopiero normuje
zawsze możesz spróbować znowu.. ale tym razem wytrzymaj dłużej

[Jelonek]

Napisane przez anulek88

Kochane to teraz ja sie jeszcze raz tu wypowiem

Brałam Yasminelle zmieniłam je bo za często miałam plamienia.. na Yasmin.. o chryste ! co ja zrobiłam... całą klatke piersiową wysypało mi w trądziki;/ Fakt miałam kiedys problem z trądzikiem ale to dawno dawno, jak barałam Yasminelle to przytyłam - jak dla mnie super bo za chuda jestem jeszcze troszke;P i spac wiecznie mi sie chcialo... ale to było 100% lepsze od tego co mam teraz..

Jak myślicie, jest sens wracac do Yasminelle? Bo czytałam że u wielu z Was krawienia przy 1 bilistrze i 2 były.. i teraz sama nie wiem...

Jak długo brałaś Yasminelle (ile blistrów) i przy którym opakowaniu Yasmin Cię wysypało?

Edit- widzę, że odpisałaś już, że wzięłaś 2 opakowania.
Cóż, zmiana po 2 opakowaniach to głupota.
Często dopiero na przełomie 2/3 opakowania występują przejściowe problemy z cerą, bo organizm się przyzwyczaja.
Nie wspominając już o plamieniach, które przez pierwsze 3 cykle są normalne!
Nie zrzucałabym wysypu na Yasmin (choć zafundowałaś kolejną burzę hormonów), raczej na Yasminelle, które brałaś wcześniej.

[anulek88]

jak bralam Yasminelle mialam swiety spokoj z tradzikiem.. a juz przy pierwszym bilistrze mnie przy Yasmin wysypalo;/

[Jelonek]

Napisane przez anulek88

jak bralam Yasminelle mialam swiety spokoj z tradzikiem.. a juz przy pierwszym bilistrze mnie przy Yasmin wysypalo;/

Nie twierdzę, że tak się nie mogło zdarzyć. Zaznaczam jednak, że przy tak krótkim braniu Yasminelle nie byłabym pewna co do "zrzucania winy" na ich siostrzany wyrób
Gdybyś wzięła 4 opakowania (bo powtarzam często 2/3 opakowanie to apogeum i dopiero przy kolejnych się poprawia), wtedy mogłabyś stwierdzić czy miałaś spokój z trądzikiem przy nich czy nie.
Teraz to możesz gdybać.

[anulek88]

to akurat wiem... nie pozostaje mi nic innego jak zostac juz przy Yasmine..

[martha330]

anulek88 zbyt szybko podjelas decyzje o zmianie tabletek i twoj lekarz tez, teraz sie wstrzymaj i poczekaj co najmniej te 3 miesiace,po tym okresie zobaczysz,jak sie czujesz....

[aiofe]

hej dziewczyny... jakis czas temu pisalam o problemach po yasminelle (problemy z cera, wlosami, 'zerowe' libido, suchosc pochwy, bole glowy (straszne!) etc... kiedy pojawily sie silne bole podbrzusza myslalam ze jestem w ciazy.... test robiony u lekarza wyszedl negatywny, test domowy rowniez... po tygodniu trafilam na ER - kolejny test negatywny... a bole jak byly tak byly... usg wewnetrzne - ciazy nie ma... nie chce was straszyc ale sie okazalo (po badaniach) ze yasminelle zrojnowaly mi organizm totalnie... ochota na sex wraca dopiero teraz (3miesiace od odstawienia), do tego zatory na lewym jajniku (w trakcie leczenia jest lepiej)... bole podbrzusza jak byly tak sa... mam czekac... podobno przejdzie... ale watpie zebym jeszcze kiedy kolkwiek siegnela po tabsy...

[Marwari]

Napisane przez aiofe

hej dziewczyny... jakis czas temu pisalam o problemach po yasminelle (problemy z cera, wlosami, 'zerowe' libido, suchosc pochwy, bole glowy (straszne!) etc... kiedy pojawily sie silne bole podbrzusza myslalam ze jestem w ciazy.... test robiony u lekarza wyszedl negatywny, test domowy rowniez... po tygodniu trafilam na ER - kolejny test negatywny... a bole jak byly tak byly... usg wewnetrzne - ciazy nie ma... nie chce was straszyc ale sie okazalo (po badaniach) ze yasminelle zrojnowaly mi organizm totalnie... ochota na sex wraca dopiero teraz (3miesiace od odstawienia), do tego zatory na lewym jajniku (w trakcie leczenia jest lepiej)... bole podbrzusza jak byly tak sa... mam czekac... podobno przejdzie... ale watpie zebym jeszcze kiedy kolkwiek siegnela po tabsy...

widocznie lekarz źle dobrał tabletki
a miałaś badania przed rozpoczęciem brania, czy dopiero jak sie zaczelo cos dziac?

[maarcinka]

mam nadzieję, że coś mi poradzicie. mam problem. brałam tabletki, 3 opakowania novynette, dwa diane (trądzik), po czym zrezygnowałam. Brałam je wieczorem i przy zaczynaniu nowego pudełka 3-5 dni nocą budziły mnie mdłości, chcialo mi sie wymiotowac, a rano nie bylam w stanie wstać, robilo mi sie słabo, mdlałam (ogólnie mam niedociśnienie i czasem mi słabo rano ale wtedy to nie mogłam sie podnieść) i kończyło się na tym że conajmniej 2 dni byłam wyłączona z życia. Oprócz tego straszna suchość pochwy, puchnięcie nóg, cellulit, mdłości, bóle głowy, ciągle byłam głodna, libido zerowe a nawet na minusie (nie tolerowałam żadnego dotyku).

Chcę wrócić do tabletek z dwóch powodów. 1. Mam bardzo długie cykle (31-35) a co za tym idzie bardzo długie okresy (7-9) i są strasznie bolesne, do tego stopnia że ja nie mogę wstac, wyje i drapie ściany z bólu. brałam już tysiące leków przeciwbólowych, również na receptę i nie pomaga mi nic. Drugi powód to rozmiar mojego tżta, natura obdarzyła go hojnie i nawet z prezerwatywami XL są problemy, szkoda stresu.

Większość moich znajomych bierze Yasminelle, wiem, że są zadowolone i chciałabym spróbować ale boję się efektów ubocznych, ja właściwie nie mogłam normalnie funkcjonować. Co mi polecacie?

[Marwari]

Napisane przez maarcinka

mam nadzieję, że coś mi poradzicie. mam problem. brałam tabletki, 3 opakowania novynette, dwa diane (trądzik), po czym zrezygnowałam. Brałam je wieczorem i przy zaczynaniu nowego pudełka 3-5 dni nocą budziły mnie mdłości, chcialo mi sie wymiotowac, a rano nie bylam w stanie wstać, robilo mi sie słabo, mdlałam (ogólnie mam niedociśnienie i czasem mi słabo rano ale wtedy to nie mogłam sie podnieść) i kończyło się na tym że conajmniej 2 dni byłam wyłączona z życia. Oprócz tego straszna suchość pochwy, puchnięcie nóg, cellulit, mdłości, bóle głowy, ciągle byłam głodna, libido zerowe a nawet na minusie (nie tolerowałam żadnego dotyku).

Chcę wrócić do tabletek z dwóch powodów. 1. Mam bardzo długie cykle (31-35) a co za tym idzie bardzo długie okresy (7-9) i są strasznie bolesne, do tego stopnia że ja nie mogę wstac, wyje i drapie ściany z bólu. brałam już tysiące leków przeciwbólowych, również na receptę i nie pomaga mi nic. Drugi powód to rozmiar mojego tżta, natura obdarzyła go hojnie i nawet z prezerwatywami XL są problemy, szkoda stresu.

Większość moich znajomych bierze Yasminelle, wiem, że są zadowolone i chciałabym spróbować ale boję się efektów ubocznych, ja właściwie nie mogłam normalnie funkcjonować. Co mi polecacie?

nie ma czegoś takiego jak polecanie tabletek...
1. idziesz do kompetentnego ginekologa
2. robisz komplet badań
3. wracasz do ginekologa i on na podstawie wyników dobiera odpowiednie tabsy

[anulek88]

no wlasnie od dwóch dni widze poprawe, klatka juz nie wyglada tak tragicznie - odpukac by jak najdluzej tak wygladala no i po Yasmin niebo lepiej sie czuje mimo wsyztsko, bo tu mialam przy Yasminelle te krawienia, no i ciagle sena, zero ochoty na sex i starsznie tyłam... w ciagu tych 2 miesiecy co brałam Yasminelee przytylam 4.5 kg...ale jak dla mojej niedowagi to dobre było a oprzy Yasmin znow schudlam;/ widac że kazdy prganizm inaczej przyjmie tabletki, ja mialam przed tym robione wsyztskie badania i lekarz juz na pocztaku mowil ze albo Yasminelle albo Yasmin, ale wolal na początek dac łagodniejsze .. no i sie nie sprawdziły.. to walnął silniejsze..

nad zmianą jeszcze sie mocno zastanowie

[maarcinka]

Napisane przez Marwari

nie ma czegoś takiego jak polecanie tabletek...
1. idziesz do kompetentnego ginekologa
2. robisz komplet badań
3. wracasz do ginekologa i on na podstawie wyników dobiera odpowiednie tabsy

raczej chodziło mi o to czy polecacie mi spróbować znów z tabletkami czy sobie odpuscic. boje sie, że te straszne bóle są objawem jakiejś choroby ale moja lekarka zawsze traktuje mnie z buta a prywatnie mnie nie stać.

[Marwari]

Napisane przez maarcinka

raczej chodziło mi o to czy polecacie mi spróbować znów z tabletkami czy sobie odpuscic. boje sie, że te straszne bóle są objawem jakiejś choroby ale moja lekarka zawsze traktuje mnie z buta a prywatnie mnie nie stać.

my Ci nie możemy nic doradzić
tu jest potrzebny kompetentny lekarz i komplet badań... jeden lekarz na NFZ jest u Ciebie?

[aiofe]

Napisane przez Marwari

widocznie lekarz źle dobrał tabletki
a miałaś badania przed rozpoczęciem brania, czy dopiero jak sie zaczelo cos dziac?

nie mialam. wczesniej bralam cilest i czulam sie rewelcyjne poza tym ze uroslam prawie 10kg po prostu puchlam... a stylu odzywiania raczej nie zmienilam zbytnio wiec je sobie darowalam... yasminelle przerwalam 3 miesiace temu w polowie blistra bo juz nie moglam wytrzymac... gin dal dwie mozliwosci: albo nie moge brac tabsow (spraawdze robiac testy hormonalne za pol roku) albo nie moge uzywac tamponow (to rowniez moze byc przyczyna zatorow)... ciaze moge juz wykluczyc...

[maarcinka]

to w takim razie jakich badań mam sie domagać?

[martha330]

przyda sie morfologia,ob,nie zaszkodza badania watroby i krzepniecia...badanie ginekologiczne,hmm...jaki e jeszcze.....

[maarcinka]

mi chodzi o badania ginekologiczne, takie normalne typu morfologia itp mam świeże i wszystko jest ok (jedynie mam za niskie ćiśnienie ale to rodzinne)

[martha330]

no to badanie ginekologiczne,fajnie by bylo gdybys miala zrobione usg i cytologie.