Zanim zadam pytanie........

[Gaga78]

....gdzie jest ta wyszukiwarka?

i wiecie co? troche mnie irytuje takie pisanie,że zanim się zada pytanie to trzeba szukać w wyszukiwarce... a może ja nie mam na to ochoty?
i nie żebym była przezłośliwa...

dziękuję za informację

[patitcz]

przy słowie "szukaj" jest taka strzałka ..klikasz na nia ..i wpisujesz to co szukasz

[Gaga78]

dzięki patitcz!

[April007]

Napisane przez Gaga78

....gdzie jest ta wyszukiwarka?

i wiecie co? troche mnie irytuje takie pisanie,że zanim się zada pytanie to trzeba szukać w wyszukiwarce... a może ja nie mam na to ochoty?
i nie żebym była przezłośliwa...

dziękuję za informację

A może inni nie mają ochoty powtarzać w kółko tego samego? Postów o prostowanie włosów jest przykładowo 10 dziennie i ile można pisać że efalock jest najbardziej polecaną prostownicą? To naprawdę nie jest wielki wysiłek wcisnąć "szukaj", a gwarantuję ci że czytając wątki dowiesz się 10 razy więcej niż zadając pytanie.
Pozdrawiam.

[gaga]

Gaga 78 , mozesz nie miec na to ochoty, masz pełne prawo, ale tez nie mozna ciagle zapychac tymi samymi pytaniami...ja uwazam ze wyszukiwarka to duze udognienie

[Lovisa]

Możesz nie mieć ochoty, ale radzę zaprzyjaźnić się z wyszukiwarką, bo ciągłe powtarzanie wątków nie jest niczym fajnym A tak, mozna tego uniknąć.

[nan]

Poza tym można się w ten sposób narazić na to, że dziewczyny, zmuszone odpowiadać po raz 50-ty na takie samo pytanie nie będą już miały ochoty odpowiadać. Wyobraź sobie, że piszesz od kilku lat tę samą odpowiedź na pytania, które pojawiają się wciąż i wciąż te same, jak refren w przydługiej piosence. Nudne to koszmarnie. A wtedy nowa wizażanka może sobie pomyśleć, że jest ignorowana, bo jest nowa...

[vanilla_sky]

Napisane przez Gaga78

i wiecie co? troche mnie irytuje takie pisanie,że zanim się zada pytanie to trzeba szukać w wyszukiwarce... a może ja nie mam na to ochoty?
i nie żebym była przezłośliwa...

gaga, chyba chcesz walczyc z wiatrakami na forach internetowych panuja pewne zasady i trzeba je po prostu zaakceptowac. to tak ja w zyciu prawo, przeciez nie mozemy np dac w pysk kazdemu, kogo nie lubimy, mimo, ze mamy ochote bo jakis porzadek musi byc.
na tej samej zasadzie fora internetowe maja pewne zasady, zeby sie nie zrobil totalny chaos

[justa79]

Napisane przez Gaga78

i wiecie co? troche mnie irytuje takie pisanie,że zanim się zada pytanie to trzeba szukać w wyszukiwarce... a może ja nie mam na to ochoty?
i nie żebym była przezłośliwa...

ale to nie my wymyśliłyśmy. przebywając gdzieś, należy przestrzegać zasad tam obowiązujących - w całym Internecie obowiązuje netykieta i jedną z jej zasad jest właśnie korzystanie z wyszukiwarki. nauczysz się tego na wizażu, to nie dostaniesz później ochrzanu na innych forach. i - jak pisały dziewczyny - jeśli zadasz pytanie na b. oklepany temat, większości z nich nie będzie się chciało powtarzać po raz setny tego samego. więc wybór należy do Ciebie - albo pytasz po to, żeby znaleźć informację, albo tylko po to, żeby mieć swój wątek

[GosikK]

Widze Gaga, że jesteś nową wizazanką i myśle że w miare upływu czasu sama sie przekonasz, przeglądając powtarzające się watki, jak to fajnie 100 razy odpowiadać na to samo pytanie

[k-n]

Napisane przez nan

Poza tym można się w ten sposób narazić na to, że dziewczyny, zmuszone odpowiadać po raz 50-ty na takie samo pytanie nie będą już miały ochoty odpowiadać. Wyobraź sobie, że piszesz od kilku lat tę samą odpowiedź na pytania, które pojawiają się wciąż i wciąż te same, jak refren w przydługiej piosence. Nudne to koszmarnie. A wtedy nowa wizażanka może sobie pomyśleć, że jest ignorowana, bo jest nowa...

Dokładnie.
Ciekawe czy Gaga byłaby nadal "przeciwniczką" wyszukiwarki gdyby sama musiała w małych odstępach czasu odpowiadać na te same pytania albo jakby na pierwszej z podstron ulubionego forum wciąż znajdowałaby od dłuższego czasu watki o tym samym temacie
Gaga Ciebie może irytować korzystanie z wyszukiwarki a nas powielane watki wiec nie miej później pretensji, że nikt nie chce Ci odpowiedziec na zadane pytanie.

Mnie strasznie wkurza sytuacja kiedy zwraca się komuś uwagę (i to wcale nie złośliwie!), że temat był poruszany wczoraj/dwa dni temu/ w zeszłym tygodniu i tam było dużo odpowiedzi a ktoś odpowiada "a co mnie to obchodzi?! ja mam swój wątek"