Rudowłose Wizażanki...Łączmy się

[peorth]

Ja też jestem ruda z wyboru
I uwielbiam swój kolor włosów. Naturalny mam taki bardzo lekko miedziany ciemny blond, a od niedawna farbuję na głęboką miedź
Wszyscy twierdzą że pasuje, a niektórzy nie mogą uwierzyć że farbuję, więc chyba mi pasuje

A mam takie pytanko:
Drogie rude wizażanki - jakiego odcienia różu do policzków?
Ja mam niebieskie oczka i jasną karnację i właśnie się zastanawiam jaki odcień powinnam wybrać...

[elsinoe]

Hej,

poszukuję naturalnie rudych dziewczyn do portretów, jeśli któraś z Was mieszka w Warszawie i chciałaby mi zapozować (proste zdjęcia, portrety - plener, max godzina czasu ) to zachęcam do odezwania się


Tutaj są stare zdjęcia (z zeszłego roku) robione gdzieś w biegu, możecie obejrzeć:

http://foxylejdis.blogspot.com/

Chce zrobić projekt foto o rudzielcach (w przyszłości)

Mail to: hitomii@gazeta.pl

Dziękuję

[loss_lauri]

czy rudowłose są zawsze ciepłymi typami kolorystycznymi? bo mnie jako rudzielcowi pasują też chłodne kolory- błękit, fiolet, szafirowy.
a jak jest z wami?

[Tusio]

Napisane przez loss_lauri

czy rudowłose są zawsze ciepłymi typami kolorystycznymi? bo mnie jako rudzielcowi pasują też chłodne kolory- błękit, fiolet, szafirowy.
a jak jest z wami?

niezawsze...mam tak samo, jesli chodzi o fiolet

[peorth]

Ja się świetnie czuję w zimnych tonacjach.
Uważam że pasują do mojej jasnej karnacji i niebieskich oczu.

Ponawiam moje pytanko o róże do policzków:
jakie odcienie dla rudzielców?

[loss_lauri]

Napisane przez peorth

Ja się świetnie czuję w zimnych tonacjach.
Uważam że pasują do mojej jasnej karnacji i niebieskich oczu.

Ponawiam moje pytanko o róże do policzków:
jakie odcienie dla rudzielców?

ja - wbrew powszechnej kolorystyce przypisanej rudowłosym zawsze malowałam się cukierkowym L'oreal blush delice Pink Marshmallow a kiedy się skończył używam tylko nabłyszczajacych perełek z oriflamu, ale chciałabym na jesień kupić jakiś bardziej nasycony kolorem odcień, bo bez różu wyglądam bardzo biało poszukuję odcieni maliny, poziomki itp.

[ameliataka]

[I]ja tez mam perełki z oriflame uwielbiam je mam juz 3 z kolei ale wystarczaja na długo ,predzej podzieliłam s ei z kumpelka na połowe.i róż z BOUrjois 33 lilas d'or blush,rewelacyjny,niby roz ale z połyskującym złotawym i naprawde jest nietypowy]

[201604211131]

Pisałam w tym wątku pod zmienionym nickiem - a więc wstawiam swoje zdjęcie - rudej z wyboru (pewnie zafarbuje henną by dać bardziej czerwony odcień)

[marchewkowe pole]

Napisane przez wirlandia

Pisałam w tym wątku pod zmienionym nickiem - a więc wstawiam swoje zdjęcie - rudej z wyboru (pewnie zafarbuje henną by dać bardziej czerwony odcień)

Chyba Cię kojarzę z wątku metamorfozowego??? W każdym razie włoski Ci urosły i kolorek też Ci bardzo pasuje

[Kiya]

dziewczyny czy któraś z was farbowała tym Garnierem? może ktoś wkleić fotki?

[untouchable]

Napisane przez Kiya

dziewczyny czy któraś z was farbowała tym Garnierem? może ktoś wkleić fotki?

Chii tym farbowala.
odsylam cie do jej postu i zdjec:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1383

[Kiya]

Napisane przez untouchable

Chii tym farbowala.
odsylam cie do jej postu i zdjec:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1383

dziękuję
kupiłam dziś szamponetki Marion kolor miedź,zobaczę jak wyjdzie.

[ameliataka]

Napisane przez Kiya

dziękuję
kupiłam dziś szamponetki Marion kolor miedź,zobaczę jak wyjdzie.

hej,no ja mam to obecnie na głowie od 2 tygodni i jeszce mam kolor.tak chcialam na chwile cos innego.trzymalam na glowie 40minut

[Kiya]

Napisane przez ameliataka

hej,no ja mam to obecnie na głowie od 2 tygodni i jeszce mam kolor.tak chcialam na chwile cos innego.trzymalam na glowie 40minut

a możesz wkleić zdjęcie jak wygląda? i na jaki kolor nakładałaś?

[aniko 23]

Napisane przez Kiya

dziewczyny czy któraś z was farbowała tym Garnierem? może ktoś wkleić fotki?

ja uzywam tego odcienia od 3 miesiecy...nakladalam go na rozjasnione włosy (mialam wczesniej ciemny braz) natomiast bardzo dobrze radzi sobie z odrostami...jestem szatynka i pokrywa naturalny kolor wlosow

poszukam jakies fotki pozniej to wkleje

[Artistic soul]

Witajcie
Zacznę może od tego że naturalnie jestem blondynką,do tego bardzo jasną.
Przez 19 lat zyłam z blondem na glowie i nigdy nie było mi z nim źle. Mam jasną karnację i bałam się jakichkolwiek zmian.
Potem,znudzona własnym wyglądem zaryzykowałam i zafarbowałam wlosy szamponetką i tak o to stałam się ruda. Pierwszym kolorem byl rudy-odcien orzecha juz nie pamiętam jakiego tak czy siak wyszła marchewka. Bardzo fajny kolor,niestety szybko schodził. Kolejną moją opcją byl kolor z Palette nr .318 rubinowa czerwień. Myślałam ze wyjdą mi rude(byłam blondynką wiec kolor nie łapal tak jak powinien),a wyszły rude z domieszką czerwonego. Przyznam że byłam na początku zawiedziona,myslałam ze będą pięknie rude,ale z czasem się przekonałam że są przynajmnirj bardziej ogniste. Teraz uzywam wyłącznie tej szaponetki i powiem Wam ze dopiero po ok.15 myciach schodzi ten czerwony. Jest caly czas ale juz nie tak mocny. Ostatni raz włosy farbowałam....ponad dwa miesiące temu(szamponetką!) i teraz kolor nadal jest zywy i pelen blasku.Jedynie jest mniej tej czerwieni a więcej koloru rudego. Jedynie co to odrosty Bardzo szybko rosną mi włosy...

Jak czuję się z tą zmianą?
swietnie jestem bardziej wyraźna i czuję się dobrze w takim kolorze
Pewnie kiedyś wrócę do blondu,ale jeszcze nie teraz

[restless]

Artistic soul - prosimy o zdjęcia czupryny

---------------------------------------------------

Ja postanowiłam wrócić do mojego pierwotnego koloru po 1,5 roku farbowania. Natura jednak najlepiej dobiera kolory - przy farbie zawsze miałam wrazenie ze karnacja, makijaz i kolor ciuchów trochę się gryzie, niezależnie od wybranych odcieni .
Od tygodnia psikam grzywę sprayem rozjaśniającym Joanny, od czerwono-rudego po 3 użyciach przeszłam do koloru gryczanego miodu, jeszcze 2 użycia i odzyskam mój niepotrzebnie przyciemniany farbami strawberry blond. Jezeli wyjdzie mi za jasny spróbuję płukanki z cebuli albo nagietka zeby delikatnie rozognić kolor włosów,do farb mam uraz.

Mój naturalny jest taki jak na fotkach z pierwszej strony wątku , ale naszło mnie by był bardziej intensywny. No i poszły w ruch różne farbiska ( Garnier 100% ) i saszetki Marion. Niestety żadne z nich nie dawały u mnie fajnej ognistej rudości bez czerwieni , takiej marchewkowej .
Dlatego potem próbowałam henny - ponoć daje piękną, ciepłą rudośc. Kolor faktycznie marzenie , ale tu UWAGA :

Jeżeli macie naturalnie grube, kręcone włosy pomyślcie 2 razy zanim użyjecie henny. U mnie spowodowała ogromne wypadanie włosów - po czesaniu miałam ich pełną szczotkę. Ze człowiek głupi po 2 mies zahenniłam ponownie - mialam odrosty i nie do konca byłam przekonana czy był to efekt po hennie. Po tyg znów wzmożone wypadanie. Od 3 mies leczę sie Seboradinem i juz jest ok, ale było groźnie i włosy juz nie są tak mega gęste, ot średnia krajowa
U mnie na 90% spowodowała to henna. Henna była naturalna - dobrej jakości, ja sama nie chorowałam ( regularnie robię morfologię, niedawno badałam tarczycę ), stresu nie było więcej niz zwykle.
Potem znalazłam w wizażowym wątku o hennie iz przy porowatych włosach henna może powodowac ich obumieranie - myslę ze było to własnie to.

Byc moze co włos to reakcja, jednak jeżeli macie podobne włosy do moich ( kręcone, grube , z tendencją do puszenia ) moze byc podobnie.

========================= ========

Postaram się o zdjęcia, narazie komputer źle wspópracuje z cyfrówką, obraża się i zawiesza.

[julianna-p]

restless wreszcie to ja wiem cos wiecej o rudosci
zartuje oczywiscie , ale wracajac do tematu poniewaz sama mam tez spokojny odcien rudosci na glowie to probowalam go uogniscic jakkolwiek to brzmi , ale kazda farba ze sklepu powodowala na glowei pozar , ale nie upragniona marchewke.
w koncu wlosy zniszczylam dokumentnie , ale mniejsza z tym . z farb nieprofesjonalnych polecam niszczone na forum pallette numer moge sprawdzic , wychodzic sliczny rudy bardzije ognisty , ale nie mega. jesli chodzi o profesjonalne farby znam nmnostwo i jesli chcesz daj znac opisze kilka. pozdrawiam
ps sprobuj artego z siemienia lnianego rewelacja

[restless]

Narazie nie będę farbować, dam włosom odpocząć po rozjaśnianiu. Moze troche przesadziłam z tym obrażaniem się na farby, odczekam z miesiąc i poszukam czegoś profesjonalnego, żeby dodać kolorytu i jednocześnie nie było odrostów, przy małej różnicy z naturalnym kolorem nie będzie ich widać, a mam z tym problem,włosy rosną tak szybko ze nieomal to słychać.
Obecny efekt mi się podoba , cera wygląda lepiej gdy na włosach nie mam czerwonego połysku, ubrania lepiej sie komponują, ale do ideału brakuje ciut ognia.
Zależałoby mi odcieniu jasnorudym, ale o ton ciemniejszym od mojego obecnego ( jest teraz taki jak na pierwszym zdj), zeby byl ciepły, bez czerwieni. Np coś takiego jak na drugim zdjęciu. Znasz moze coś podobnego? Byłabym niezmiernie wdzięczna za podpowiedz.

O siemieniu lnianym coś slyszałam - ze dobre jako odżywka i wewnętrznie stosowane zmniejsza łysienie androgenowe. Kiedyś próbowałam się zmuszać, moze czas się przeprosić, więcej włosów zawsze sie przyda.

Aha i ten link chyba jeszcze nie był podawany : http://redheadmodels.blogspot.com/
kompletny zbiór zdjęć rudowłosych modelek, można oglądac godzinami

[marchewkowe pole]

osz, fajowy link. jak tak oglądam to żałuję, że nie mogę zapuścić włosów...długie są bardziej wyraziste

[julianna-p]

Restless to siemie lniane to fabra profejsonalna bez amoniaku obecnie wlasnie dzieki niej mam niemal identyczny kolor jak katerina , ktorej zdejcie zalaczylas
numer tego zelu bo to chyba wlasnie tak sie nazywa to 8.43. mozesz wybrac silniejsza lub slabsza wersje wody. rok temu robilam je nawet na spalone ciemnym brazem i rozjasnioniem wlosy. nic sie nawet nie stalo a kolor byl lepszy znacznie. obecnie po raz pierwszy sprobowalam odcienia rudosci z artego i jestem zachwycona wlosy piekne rude marchewkowe i zdrowe i taniej niz kadus

[restless]

a gdzie można zakupic owo cudo? Na stronie artego nie ma sklepu a inne nie prowadzą ich farb.

[julianna-p]

ja kupuje w sklepie za farbami profesjonalnymi nazywa sie "wszystko dla wlosow" to jest grupa pollwella o ile sie nie myle. maja dosc drogo , ale ja jestem b zadowolona

[Vampirria]

A ja tak od miesiaca farbuje sie szamponetka Mariona- kolor miedziany- poprawiam co 2 tygodnie i jest ok- wczesniej duzo eksperymentowalam i klaczyska sie poniszczyly- najpierw mango Loreala, potem czerwieniami, a potem sie chcialam tej czerwieni pozbyc i znowu Mango-tyle ze nie chciala zejsc- teraz mam taka cemniejsza miedz ale powoli sie rozjasnia

[krysiaxx]

Witam rudzielców Też mam rude włoski, wielu osobom się podobają, zwłaszcza takim "oryginalnym". Ja zawsze miałam jakies ale co do włosków, ale teraz stwierdzam, że jak rude to tylko długie Dlatego zapuszczam, bo marzy mi się burza rudych loczków.
Muszę wczytać się w ten wątek, bo jestem ciekawa, jakie macie sposoby na podkreślenie kolorku.
Pozdrawiam

[Marquisa]

Dziewczyny! Jakis czas temu pofarbowałam u fryzjera wlosy z wieloletniego blondu na intensywny miedziany. Niestety zaczely mi sie wyplukiwac juz po pierwszych myciach. Mam zamiar poprawic w domu Ferią Loreala lub farbą Majirel (jeszcze nie wiem na co sie zdecyduje) , nie mam kasy iść drugi raz w tym miesiacu do salonu. Nigdy nie farbowalam w domu włosów...
Problem tkwi w tym , że odrosty mam intensywne a to co bylo farbowane płowieje.. Jak teraz nalożyć farbę , żeby zintensyfikować tylko końce, a nie wyjść jak papuga? Czy ominąć odrosty czy kłaść na całość? Dzięki za rade z gory.

[rudywroobel]

restless możesz mi powiedzieć coś więcej o tej półkance cebulowej?
Po wakacjach coś się dzieje z moim ślicznym kolorkiem(naturlnym)...zr obił się zbt blond i chciałabym go jakoś ożywić czy przyciemnić.

[restless]

Witam po krótkim urlopie

Płukanka cebulowa to odwar z łusek cebuli. Barwi się w ten sposób np jajka na święconkę.

wg źródeł z netu :
"Płukanka koloryzująca do włosów
Systematycznie stosowana nadaje włosom blond połysk, miękkość i ładny złoty odcień. Można jej używać do włosów naturalnie jasnych i rozjaśnianych.
2 garście suchych łusek cebuli, 1 litr wody
Łuski zalać wodą, zagotować, odstawić na 30 minut. Przecedzić i płukać włosy po umyciu. "

Widziałam też wersję z większą ilością łusek/litr. Chodzą także niezrewidowane plotki o przyrudzających właściwościach nagietka.
Sama też po niedawnej wyprawie do Włoch ( wróciłam 2 dni temu i przez opaleniznę nie poznaję się w lustrze ) mam coś podpadającego pod złoty blond - ciut jaśniejszego , o pół tonu jak na zdj nr 1 załączanego przeze mnie powyżej.
Narazie czekam na poprawę stanu grzywy (szczegóły poniżej), za jakies 2 tyg spróbuję tej płukanki, może tez nagietka, czasem dodaję suszu do kąpieli i nieco ozłaca wannę.
Mam takze w zapasach takie cuś :
http://www.allegro.pl/item728951120_...oto_50_ml.html
jest też wersja miedziana

++++++++++++++++++++

Przy okazji : od paru mies. moje włosy zrobiły się troszkę smętne, takie oklapnięte i prostowały z loków w lekkie fale, na czubku były proste . Ostatnio we Włoszech był dramat - tłustawe i jednocześnie matowe , puszczące się fale, dodatkowo górą włosy straciły na objętości. Przekopałam wizaż i w tym wątku znalazłam istną rewolucję w pielęgnacji loków :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=310644

Winą są więc najpewniej silikony w nabłyszczaczach i kremach z jedwabiem ( którymi poganiałam lekko zniszczone henną włosy). Zniwelowały naturalny skręt włosów przez obciążanie ich i wbudowywanie się. Normalnie kosmetycznie pasożyty
Odstawilam , wyczyściam włosytak ze az biedaki piszczały i od 3 dni myję odżywką wg ww wskazówek. Efekt - lekkie uniesienie od nasady juz po pierwszym odżywkowaniu, niesamowity połysk, wzmocniony skręt, jakby gęściej.
Oby tak dalej, strasznie chciałabym wrócić do moich loków sprzed paru lat . W sumie sama jestem sobie winna - nie szanowałam ich - najpierw niepotrzebne farbowania , potem masa odżywek z szkodliwymi jak się teraz okazało ulepszaczami , pogarszające stan nabłyszczacze...Teraz wiem ze lepszy nieco spłowiały i potargany rudy włos , ale zdrowy i naturalnie błyszczący niż chemicznie podkręcony kolor i pozornie perfekcyjna stylizacja - włosy wcześniej czy później się zbuntują.

[Justyna15]

Witam! zawsze byłam naturalną blondynką ale po jakimś tam czasie stwierdziłam że to nudne i zaszalałam z henną.Wyszedł mi nawet nawet ładny rudy i nie żałuję.Jest mało kobitek-rudzielców w moim otoczeniu, przez co czuję się wyjątkowa.Macie podobne odczucia.,.?

[rudywroobel]

restles - dziękuję może jak użyję czerwonej cebuli to efekt nie będzie blond tylko bardziej jak farbowane na Wielkanoc jajka...

justyna15 - ja się czuję wyjątkowa i piękna