Neonatura Cocon Yves Rocher

[olcia7]

Napisane przez madziullka

kurcze, no ja kakao wyczuwam ale ostatnio spsikałam szyjkę neo i szalik złapał ten zapach i przy kolejnym zakładaniu szalika poczułam cos ostergo/szpital/piwnica... mam nadzieje ze otoczenie odbiera je lepiej na mnie ja wiem ze skóra, ciepłota ciała, ph to wszystko ma wpływ na to jak zapach sie rozwija a szaliczek bądź co bądź tego nie ma, ale dreszcze mnie przechodzą na samą myśl z na mnie pachnie tak samo

Hmm, rozumiem, że masz tak jak ja kiedyś. Coś mnie w tym zapachu odrzucało i niezmiernie pociągało jednocześnie. Musiałam długo dojrzewać do tego zapachu i przyznam, że do dziś nie zawsze mogę go nosić (czyt. chwile zwątpienia). Jednak zawsze chcę do niego wracać i naprawdę otoczenie odbiera go pozytywnie. Zero piwnicy, którą ja też kiedyś wyczuwałam. Nawet mojej mamie się spodobały, choć ona woli delikatne bardzo subtelne wonie. Pachniało jej coś jak cynamon w tych perfumach. Ja je kocham, nie da się ukryć To chyba najlepsze perfumiarskie dzieło YR.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez olcia7

To chyba najlepsze perfumiarskie dzieło YR.

Dla mnie tak I pewnie znowu sobie sprawię na zimę, najchętniej 15ml(może będą takie małe flaszeczki jak ze dwa lata temu ), bo perfumy u mnie dość wolno schodzą. A może jakaś ciekawa promocja będzie? W każdym razie, odkąd wykończyłam te 15 ml, tęsknię za nimi i to będzie się raczej nasilać niż mijać Mają w sobie coś przyciągającego

[BothSides]

Dzięki Wam Kobitki za wszystkie wypowiedzi! Chyba się zdecyduję, co mi tam opinia otoczenia, ja się czuję z nimi cudownie, mnie nawet popsikany szaliczek pachnie bosssko... To czekam na jakąś promocję i dołączę do grona Coconomanek

[Ata77]

Napisane przez BothSides

To czekam na jakąś promocję i dołączę do grona Coconomanek

Wczoraj patrzyłam w sklepie YR - 50ml/135 zł
To chyba nie jest promocja
Widziałam je kilka miesięcy temu za 50ml/99zł
Już lepiej...
Sama się nad nimi zastanawiam

[madziullka]

Napisane przez BothSides

Dzięki Wam Kobitki za wszystkie wypowiedzi! Chyba się zdecyduję, co mi tam opinia otoczenia, ja się czuję z nimi cudownie, mnie nawet popsikany szaliczek pachnie bosssko... To czekam na jakąś promocję i dołączę do grona Coconoanek

A propo szaliczka...otoż na poprzedniej stronie pisalam ze pachnial (po spryskaniu neo) piwnicznie/aptecznie/ogolnie dziwnie ostro ja dzis wącham szaliczek a tam kakao i wanilia w szoku byłam, czy to mi nos płata figle czy zapach taki przewrotny???

[MoniaK]

Napisane przez madziullka

A propo szaliczka...otoż na poprzedniej stronie pisalam ze pachnial (po spryskaniu neo) piwnicznie/aptecznie/ogolnie dziwnie ostro ja dzis wącham szaliczek a tam kakao i wanilia w szoku byłam, czy to mi nos płata figle czy zapach taki przewrotny???

szalik zmienia swoje ph

Myślę, też że każdy z nas w różnych dniach różnie odczuwa zapachy, więc ten szalik może być z tym związany.
Kurczę, drogawo w sklepie YR sobie życzą za Coconika, czasami na allegro pojawiają się fajne okazje/używki. Cocona chyba nie podrabiają więc warto czatować
Chyba dziś po prysznicu go sobie zaaplikuję

[madziullka]

Napisane przez MoniaK

szalik zmienia swoje ph

Myślę, też że każdy z nas w różnych dniach różnie odczuwa zapachy, więc ten szalik może być z tym związany.
Kurczę, drogawo w sklepie YR sobie życzą za Coconika, czasami na allegro pojawiają się fajne okazje/używki. Cocona chyba nie podrabiają więc warto czatować
Chyba dziś po prysznicu go sobie zaaplikuję

ja wczoraj (a w zasadzie juz dzisiaj) zaaplikowałam sobie przed snem i mi sie o poduszkę ręka niechcący wytarła, diablisko trwałe że aż rano czułam. Wczoraj też buszowalam na Allegro za Coconem bo mam malusio już, ale nic ciekawego nie było najtanszy za 70 zła najdroższy w cenach prawie sklepowych YRAle warto czekac na uzywki, bo naprawde czasem fajne ceny osiągają

[olcia7]

Napisane przez madziullka

A propo szaliczka...otoż na poprzedniej stronie pisalam ze pachnial (po spryskaniu neo) piwnicznie/aptecznie/ogolnie dziwnie ostro ja dzis wącham szaliczek a tam kakao i wanilia w szoku byłam, czy to mi nos płata figle czy zapach taki przewrotny???

Zdecydowanie to zapach taki zmienny .

[madziullka]

Dziewczyny, mam pytanie, bo tak się zastanawiam Czy Amour de Cacao CSP to coś na wzór Coconika?

[MoniaK]

Napisane przez madziullka

Dziewczyny, mam pytanie, bo tak się zastanawiam Czy Amour de Cacao CSP to coś na wzór Coconika?

mnie odrzuciło od AdC i jak dla mnie nie jest w ogóle podobne.

[helva]

znów będę pachnieć moim najdroższym, jedynym i niezastąpionym Coconikiem dostanę od TŻ pod choinkę już się cieszę

Cocoon, Je T'aime..

[shalimar]

Dziewczyny przeczytałam cały ten wątek i dzięki wam uświadomiłam sobie przed paroma dniami że ja chyba baaardzo chce ten zapach. Pobiegłam wczoraj do sklepu żeby powąchać to cudo i wszystkie wasze sugestie się sprawdziły.Faktycznie w zapachu tym najpiękniejsza jest nuta bazy,ja wyczuwam takie surowe gorzkie kakao, ogólnie jest taki ciepły i wilgotny.No i wpadłam po uszy.Mój mąż też jest zachwycony tym zapachem stwierdził,że będzie mi podkradał.

[ropuszka]

Tez kiedys chcialam ten zapach, ale jak dla mnie jest zbyt slodki, czekoladowy. Na pewno dosc ciekawy, nietypowy i jest takim malym arcydzielem na tle innych oklepanych pachnidel, ale jednak to nie jest moj typ zapachu, nie chcialabym tak pachniec. Ostatnio wyczulam an kolezance i pachniala ladnie, ale zbyt dlugo nie moge siedziec w jego oparach

[MoniaK]

Napisane przez ropuszka

Tez kiedys chcialam ten zapach, ale jak dla mnie jest zbyt slodki, czekoladowy. Na pewno dosc ciekawy, nietypowy i jest takim malym arcydzielem na tle innych oklepanych pachnidel, ale jednak to nie jest moj typ zapachu, nie chcialabym tak pachniec. Ostatnio wyczulam an kolezance i pachniala ladnie, ale zbyt dlugo nie moge siedziec w jego oparach

a dla mnie właśnie nie jest słodki
Oczywiście słodycz w Coconie jest - to niezaprzeczalny fakt, ale jest jakby wytrawna i na pewno nie porównam jej do słodyczy z typowych słodziaków

[tymena]

Dokładnie To wytrawna słodycz, gorzkawa Chciałabym flakonik Coconowy

[madziczka]

Dołącza się kolejna zakochana w Coconiku Czasem przeszkadza mi ta paczula (na mnie piwniczno-kwaśna). Ale obiektywnie muszę przyznać, że gdyby tej paczuli tam nie było, Cocon byłby miłym, bezpiecznym słodziakiem. A tak - jest intrygująco. Zresztą w trakcie rozwoju nut, paczula na mnie ginie i zostaje piękne, gorzko-słodkie prawdziwe kakao

Wpadłam po uszy

[agnieszka1970]

Ja miałam całą flaszke i sie pozbyłam - jakoś nie mogłam się do niego przekonać . Teraz zrobiłam drugie podejście - kupiłam w grudniu 15 ml - i jest coraz lepiej...Ostatnio córka stwierdziła, ze pieknie pachnę...Na moje pytanie - czym? Odpowiedziała - czekoladą Więć nie czuć tak bardzo "piwnicy" i "apteki"...chyba

[Murszafka]

Sluchajcie, sluchajcie
Dzis w saloniku YR dopadlam Cocon w wersji perfum w kremie I przy okazji pani mi zalozyla karte stalego klienta, na ktora to przez 3 miesiace daja 40% znizki na zapachy i 30% na reszte asortymentu. Juz sie napalilam na cala flaszke Coconika Choc i ten w kremie sie dlugo utrzymuje i intensywnie pachnie

[teza20]

Ja ostatnio stalem sie szczesliwym posiadaczem Coconika dzieki uprzejmej wizazance(bluegirl) ktora wkleila linka do perelek 75zl/50ml bez jednego psikniecia
Jakos podoba mi sie ta apteczna zimna paczulowa nuta zmieszana z gesta mocno gorzka czekolada

[Aggie125]

Napisane przez tymena

Dokładnie To wytrawna słodycz, gorzkawa Chciałabym flakonik Coconowy

A na mnie niestety wychodzi połączenie paczuli i kakao. Juz wiem, że te nuty bardzo źle współgraja z moja skórą, a jeszcze w duecie...

Niestety, po kilku testach musialam pożegnac się z myslą o Coconiku. Natomiast wersja Souffle to dla mnie miodzio...

[madziullka]

a na mnie souffle to ogóry...kiszone

[skarbiatko]

Ja uwielbiam paczulę w Coconie Co prawda przez chwilę "zalata" mi jakąś gumą,ale znoszę to dzielnie i czekam aż ta nuta się ulotni a potem jest już tylko pięknie

[calua2]

Aż wygrzebałam coconidło z pudełka...zawsze pachniał mi rozgrzaną ziemią w słoneczny jesienny dzień

[Redhaired Witch]

Napisane przez calua2

Aż wygrzebałam coconidło z pudełka...

Ja też
Poznałam mnóstwo niszowców i wysokopółkowców a Cocon nadal jest jednym z moich ulubionych zapachów, zresztą jednym z pierwszych jakie kupiłam.

Te męskawe nuty drzewne są genialne, paczuli zupełnie nie wyczuwam, za to chwilami mam wizje czegoś na kształt żywicy czy pasty do butów. Ale na plus Zaiste niebanalna słodycz, rzadki perfumeryjny przypadek i jeszcze niska cena.

[aldi1174]

Napisane przez madziullka

a na mnie souffle to ogóry...kiszone

Na mojej skórze Neonatura souffle to ziarna kopru

A Neonatura cocon zmienna jest... bardzo, ostatnio ukazała się mi jako tytoń, a czasem szybko robi się czekoladowa i miła.

[Immaginary]

Wielbicielki Cocona, z targającą mą duszę mieszaniną szoku i podziwu, muszę stwierdzić, że do Was dołączam xD
W wieku gimnazjalno-wczesnolicealnym, wychowana na "słitaśnych" avonowskich mgiełkach szczerze nie znosiłam Cocona. Ba, miałam odrzut od samego patrzenia na flakon, gdyż moje pierwsze spotkanie z zapachem zakończyło się potężną migreną. Nic więc dziwnego, że półki z Neonaturami omijałam szerokim łukiem...
Aż tu nagle wczoraj, naszła mnie dziwna ochota, na ponowne zapoznanie się z tym pieronem. Przeznaczenie? Możliwe, gdyż tym razem efekt był zupełnie odwrotny i cały dzień zaciągałam się moim nadgarstkiem, jak narkoman Tożto czyste kakao i paczula, bez żadnej domieszki czekoladopodobnych nut!! Zaiste, po raz pierwszy spotkałam się z tak oryginalną i wyrafinowaną słodyczą, tylko gdzie te pieniądze, kiedy ich potrzebuje??
I oto dowód, że do zapachów na miarę Cocona, trzeba po prostu dorosnąć, wyrobić sobie specyficzny pogląd na temat perfum, gdyż inaczej całe życie człowiek skazany będzie na purblancopodobne twory xD

[Kiya]

rzadko go noszę ale na komodzie mam miniaturkę zapachu, i często sobie go pociągam uwielbiam tę słodko-gorzką duszność.

[HulaGirl]

Cocona posiadam i kocham go całym sercem

ale mam pytanie, do jakich innych perfum jest podobny Cocon? bo chciałabym sobie coś sprawić nowego i tak się właśnie zastanawiałam nad czymś podobnym?

[MoniaK]

Napisane przez HulaGirl

Cocona posiadam i kocham go całym sercem

ale mam pytanie, do jakich innych perfum jest podobny Cocon? bo chciałabym sobie coś sprawić nowego i tak się właśnie zastanawiałam nad czymś podobnym?

Coś podobnego będzie bardzo ciężko znaleźć chyba że typowe kakaowe słodziaki albo coś z paczulą, jeśli lubisz te nuty. Dla mnie to zapach jedyny w swoim rodzaju i nie spotkałam podobnego. Z tej samej rodziny owszem ale bliźniaka chyba nie ma

[Miaua]

Gdy pierwszy raz poznałam Cocoona - nie spodobał mi się Nastawiłam się na słodkie i ciepłe kakao a spotkałam coś gęstego, jakby zwietrzałego.

Po kilku dniach gnałam z Sopotu do Gdyni, na Starowiejską, żeby niuchnąć jeszcze raz. Coś mi kazało Wracałam potem autobusem, z nosem w zgięciu łokcia jak jakiś paralityk i ...

... tego samego dnia zrobiłam jeszcze raz ten sam kurs, pędem, ze świeżo odebraną wypłatą, do Gdyni. I od miesiąca mam, kocham, nie oddam. Uwielbiam. I wiecznie mi go mało.

Napisane przez HulaGirl

(...)ale mam pytanie, do jakich innych perfum jest podobny Cocon?(...)

Raz przybłąkało mi się skojarzenie z Angelem.