2012-09-17, 12:22 | #181 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 873
|
Dot.: Olejek pichtowy
Klaudek- ja trzymam w ciemej szkalenj butelce po petro w szufladzie, nic się nie dzieje a mam go chyba z pół roku albo lepiej.
|
2012-12-14, 21:25 | #182 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 21
|
Dot.: Olejek pichtowy
Ja też nie polecam mieszanki olejek pichtowy + petroleum zamiast pomóc mi pozbyć się zaskórników to pojawiło się mnóstwo nowych, nie wiem jak teraz się pozbędę tego paskudztwa, w każdym razie żałuję, że przeczytałam gdzieś o tej mieszance i pobiegłam od razu do apteki, resztę tego co mi zostało wylałam, bo nie ma sensu tego trzymać.
|
2013-03-16, 15:09 | #183 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Narnia
Wiadomości: 648
|
Dot.: Olejek pichtowy
Ja mogę potwierdzić że olejek pichtowy pomaga - może nie każdemu, przecież każdy jest inny ale jest to środek na który warto zwrócić uwagę. Stosuje go niczym nasze babcie Amol - czyli na wszystko.
Po pierwsze polecono mi go na zwiększenie odporności, piłam przez ok miesiąc codziennie podczas tej zimy i nie miałam grypy, zawalonego gardła i innych większych niespodzianek, gdzie pamiętam okres gdy chorowałam średnio co 2 tygodnie a antybiotyki, rutinoscorbiny i gripexy nie pomagały, bo choróbsko wracało. Gdy jestem zmęczona wlewam kilka kropel do wanny - świetnie rozluźnia mięśnie (zwłaszcza po dużym wysiłku) i pomaga się zrelaksować. Na katar - kilka kropel na poduszke lub rękaw piżamy i lepiej się oddychało. Używam kilka kropel dodając do balsamu do każdego smarowania, zauważyłam że zmniejszyło się wrastanie włosków a poprzednie "ranki" się pięknie zagoiły. Na twarz dodawałam do kremu, zapach utrzymywał się kilkanaście minut, potem nikt nie wyczuje, najpierw miałam wysyp trądziku, a potem wszystko zaczęło się fajnie goić. Moja skóra zrobiła się gładsza, bez żadnych zaskórników. |
2013-03-16, 16:47 | #184 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
|
Dot.: Olejek pichtowy
Dziewczyny, mnie olejek pichtowy bardzo pomógł na zaskórniki i zanieczyszczoną skórę. Nie byłam przekonana do tego sposobu, więc na początek zainwestowałam w sam olejek, bez zadnego petroleum czy też nafty. Po prostu wylewałam kilka kropli na wacik i przecierałam problematyczne miejsca. Pomogło bardzo szybko, ale stosowany codziennie w takiej formie dość mocno mnie podraznił i skóra- szczególnie na czole- się łuszczyła. Potem stosowałam co kilka dni- tez ok, bo skóra już była wyczyszczona tą wczesniejszą kuracją. Nastepnie na waciku mieszałam kilka kropli pichtowego z jakimś uzywanym do twarzy, z zsk czy BU. Mam wrażenie, ze szybciej goi też stany zapalne, przyspesza dojrzewanie i gojenie podskórnych gul.
Ktos pytał o naczynka- ta okolicę omijałam, bo bałam sie podraznienia. W każdym razie- polecam spróbować, ale moze z jakimś olejkiem odpowiednim do naszej skóry. |
2013-03-17, 13:43 | #185 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Olejek pichtowy
Cytat:
|
|
2013-03-18, 18:18 | #186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 122
|
Dot.: Olejek pichtowy
Mam to szczęscie, że pryszcze mam w innym miejscu niż naczynka. ale naprawdę, uważaj na podrażnienie, już od samego zapachu moga łzawić oczy
|
2013-03-18, 19:20 | #187 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: Olejek pichtowy
Ja moją przygode z ojejkiem zaczelam ponad rok temu ale musiałam go odstawic ze wzgledu na jego zapach! zaraz po zastosowaniu zaczynała mnie bolec glowa, chodz widzialam efekty nie moglam sie przełamac. Jakis miesiac temu moja cera była okropna nie mogłam juz na siebie patrzec ale to własciwie na wlasne zyczenie, bo wszystko wyciskalam i na dodatek ja przesuszylam roznymi specyfikami, a dokladniej nadmiarem ich stosowania..........:brzy dal: Postanowilam wrocic do olejku i nie zaluje o dziwo ten zapach juz mi tak baardzo nie przeszkadza i co najwazniejsze nie boli mnie glowa!!! a stosuje go punktowo na wyskakujace niespodzianki, doskonale przyjpiesza gojenie ranek i dziala super na rozne gulki. a co do zaskornikow bo takie tez posiadam co drugi dzien dodaje kropelke do kremu na noc. Rano skora jest swieza, tak jakby odkazona i co najwazniejsze nic powaznego nie wyskoczylo mi. Ale po moich dlugich doswiadzczeniach powiem wam ze najwazniejsze to ograniczyc ilosc stosowanych kosmetykow bo to wcale dobrze nie sluzy no i NAJWAZNIEJSZE- NIE WYCISKAC wiem ze to ciezkie, ale trzeba probowac, A i dla osob , ktore boja sie podraznien, polecam na poczatku stosowanie punktowe, moze byc w wersji rozcinczonej lub nie.
|
2013-03-20, 19:00 | #188 |
Raczkowanie
|
Dot.: Olejek pichtowy
Mam już olejek i rzeczywiście pachnie intensywnie. Ale jestem za bardzo zdeterminowana i to mój problem - wyciskanie
|
2013-03-21, 08:54 | #189 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 33
|
Dot.: Olejek pichtowy
Ja się ograniczam z wyciskaniem ale często to jest silniejsze ode mnie hhehe, ale i tak mysle ze zrobilam postępy w tej kwestii. Dobrze uczulic kogos zeby zwracal nam uwage gdy zaczynamy sie drapac albo w tajemniczym celu udajemy sie do łazienki aby cos powyciskać! Moj chłopak juz jest mistrzem w odrywaniu mnie od tego nałogowego zajecia.
|
2013-06-06, 14:25 | #190 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Olejek pichtowy
Dziewczyny a czy tego olejku mogę dodać np. do jakiegoś zwykłego toniku z Ziaji?
|
2013-06-06, 23:48 | #191 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Narnia
Wiadomości: 648
|
Dot.: Olejek pichtowy
|
2013-06-14, 13:01 | #192 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8
|
Dot.: Olejek pichtowy
Ja od kilku miesięcy używam mieszanki olejku pichtowego i nafty kosmetycznej (proporcje: 10ml olejku na 40ml nafty).
Moja codzienna wieczorna pilęgnacja twarzy wygląda tak: najpierw dokładnie przemywam twarz mydełkiem z Allepo i ciepłą wodą, która otwiera pory, następnie przecieram twarz tonikiem z olejku pichtowego (chwilę czekam i w tym czasie myję zęby), następnie spryskuję buzię chłodną wodą pietruszkową, która zamyka pory i po wyschnięciu nakładam warstwę delikatnego kremu nawilżającego z kilkoma kroplami oleju arganowego. Zajmuje to 5 minut a efekty są ogromne - przynajmniej dla mnie Zaskórniki zostały naprawdę mocno zredukowane (te największe na nosie i pod oczami zniknęły prawie zupełnie) Teraz walczę jeszcze z tymi na brodzie i ze zmiejszeniem i podomykaniem porów, ale jak wiadomo jest to długotrwały proces. Jeśli chodzi o zapach olejeku to mnie osobiście bardzo się podoba . Taki pobudzający, amolowaty :P Czasami przy jego zastosowaniu czułam niemiłe pieczenie, ale bardzo skutecznie łagodzi to woda pietruszkowa i krem. Bardzo dobrze oczyszcza (nawet po peelingu i dokładnym umyciu twarzy, po przetarciu twarzy tonikiem wacik był brudny). Wiem, że jest moim absolutnym must have przy pielęgnacji twarzy.
__________________
... |
2013-07-22, 16:39 | #193 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 886
|
Dot.: Olejek pichtowy
zacznę od tego, że mam cerę mieszaną a zaskórniki otwarte na nosie, czole, policzkach - trochę zamkniętych na brodzie. Dopiero od paru dni (chyba czterech,albo pięciu) używam toniku z olejkiem - dokładnie zrobiłam 10 ml olejku na 40 ml petroleum, czyli tak jak wskazane- a trzymam w plastikowej buteleczce z Rossmana, takiej podróżnej, nie wiem czy to dobrze czy źle, ale trzyma się nieźle a i ubycie widzę.
jeśli chodzi o efekty- póki co na czole wywaliło mi sporo pryszczy (ale bez ropy na szczęście) co jest dziwne, bo zazwyczaj syfy mam tylko w czasie okresu a ten dopiero za dwa tygodnie, no ale to widać wina czego. jednakże, jestem zadowolona, moje zaskórniki się znacznie zmniejszyły, wiadomo, po przetarciu tonikiem robią się małe czarne kropki, które aż proszą się o wyciśnięcie (czasami się łamie,ale kto nie:p). petroleum niestety przesuszyło mi już w tej chwili buzię, ale uznałam, że twardo skończę jedną buteleczkę. zrobiłam zdjęcie z dnia pierwszego, zrobię po miesiącu i umieszczę tu efekt mam nadzieję, że w międzyczasie moja skóra nie przyzwyczai się do toniku. pierwszym minusem jest zapach, czasami nie mogę pocierać okolic nosa bo aż łzy się cisną do oczu, TŻ też narzeka, że "capię". drugim minusem jest zaczerwieniona skóra i uczucie mocnego pieczenia jak za długo pocieram.
__________________
I) włosy za talie II) włosomaniaczka od lutego 2012 III) wegetarianka od 2005 http://ochdearme.tumblr.com http://www.bonjourdisko.blogspot.com - założyłam! http://instagram.com/lilyhatesroses 29.09 - kosmetyki LUSH: peeling RUB RUB RUB, lotion Charity Pot, peeling do ust Bubblegum |
2013-12-09, 21:44 | #194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: nie skąd tylko dokąd :)
Wiadomości: 74
|
Dot.: Olejek pichtowy
Dziewczyny ja właśnie zaczęłam moją przygodę z olejkiem pichtowym i petroleum D5. Zobaczę co z tego wyjdzie Choć jak na razie większa część mikstury mi się powylewała niż wylądowała na twarzy.
Rozcieńczyłam w proporcji 10 ml olejku / 50 ml petroleum więc jest to ciut większa proporcja. Mam nadzieję że efekty będą zadowalające. Edytowane przez Fryzz Czas edycji: 2013-12-09 o 21:48 |
2014-11-07, 17:25 | #195 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Olejek pichtowy
Hej Niedawno również zaczęłam stosować tonik z olejku pichtowego,jednak na razie nie widzę zbyt dużych efektów.. Mam spory problem z zaskórnikami i wydaje mi się, że "siedzą" zbyt głęboko żeby olejek mógł sobie z nimi poradzić poradzić
Czy dobrym pomysłem jest więc zrobienie parówki otwierającej pory przed użyciem olejku,czy za bardzo ryzykuję wtedy podrażnienie skóry? |
2016-01-12, 10:19 | #196 |
Kamila
|
olejek pichtowy+petrolenum, moge dodac olejek herbaciany?
Znalazlam podobno genialny sposob na zaskorniki: mieszanka petrolenum i olejku pichtowego, jednak zapach olejku jest dla mnie nie do zniesienia - boli mnie od niego glowa, myslicie, ze moge dodac troche olejku herbacianego coby zmienic zapach?
Chyba ze macie moze inny pomysl? |
2016-01-12, 19:25 | #197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: olejek pichtowy+petrolenum, moge dodac olejek herbaciany?
Cytat:
|
|
2016-01-12, 22:36 | #198 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Lokalizacja: Pzn - Konin
Wiadomości: 48
|
Dot.: olejek pichtowy+petrolenum, moge dodac olejek herbaciany?
Herbaciany ma podobne działanie, więc jak najbardziej.
__________________
https://www.facebook.com/BeatryczePhotography |
2016-04-29, 10:45 | #199 |
tak sobie tutaj siedzę :)
Zarejestrowany: 2016-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Olejek pichtowy
Ja się dzisiaj doszukałam, że olejków eterycznych nie powinno się używać na skórę, czyli do mycia,maseczek, wcierek itd., bo można się poparzyć albo sobie inną krzywdę zrobić. Czyli można olejek pichtowy, ale naturalny. Szkoda, bo dziś wydałam 25zł w aptece na olejki eteryczne i zmarnowałam żel hialuronowy na tonik Tyle źródeł przekopałam, a to znalazłam dopiero po fakcie
Edytowane przez chabrymakiistokrotki Czas edycji: 2016-04-29 o 18:36 |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:32.