Ostatnia próba ratunku przed izotekiem.

[kennedy]

Napisane przez maiia

Po sześciu dniach zwiększam dawkę do 30 mg/dobę. Nie odczuwam żadnych negatywnych skutków ubocznych oprócz... pogorszenia stanu cery. Chyba wszystko zzaczyna wychodzić na wierzch, ponieważ pojawiają się bolące wypryski jakich nie miałam. Jest też nieco więcej zaskórników.

kennedy napisz proszę, czy miałaś wysyp.. ja czekam aż minie wspomniany przez Ciebie miesiąc i buzia zrobi się gładka

W ulotce powinno pisac ze na poczatku moze byc wysyp. U mnie sie pojawilo pare ale nie duzo.

ProszE cie nie szalej z dawkami bo mozesz sobie krzywde zeobic.
Ja bylam na kontroli w pt i po 1,5 miesiaca nadal mam te sama dawke 20 mg.

[maiia]

Ale wiesz, mnie lekarz przepisał 40 mg A nie mam nawet wysuszonych ust, więc chyba mogę zwiększyć dawkę.

Zastanawiam się także nad produktami, które zwiększą wchłanialność leku, czy Ty jesz coś specjalnego przed połknięciem lekarstwa? Ja przyjmuję tabletki z wiesiołkiem, ale wcześniej nie spożywam jakoś specjalnie mocno tłustego posiłku, może to zmniejsza ich działanie? Bo jak na razie to naprawdę nie zauważam, aby działały. Czy kawa zmniejsza ich działanie? Ja zaraz po przyjęciu ich piję kawę...

[kennedy]

Napisane przez maiia

Ale wiesz, mnie lekarz przepisał 40 mg A nie mam nawet wysuszonych ust, więc chyba mogę zwiększyć dawkę.

Zastanawiam się także nad produktami, które zwiększą wchłanialność leku, czy Ty jesz coś specjalnego przed połknięciem lekarstwa? Ja przyjmuję tabletki z wiesiołkiem, ale wcześniej nie spożywam jakoś specjalnie mocno tłustego posiłku, może to zmniejsza ich działanie? Bo jak na razie to naprawdę nie zauważam, aby działały. Czy kawa zmniejsza ich działanie? Ja zaraz po przyjęciu ich piję kawę...

Wlasnie pamietam ze masz inna przepisana dawke- chodzilo mi o zmienianie dawki po niecalym tygodniu.
Ja jem tabletke po obiedzie wit a rozpuszcza sie w tluszczu.

To dopiero 6 dni wiec nie dziwnw ze nie widzisz wfektow)
Musisz troche sie wyluzowac bo chyba jestes w goracej wodzie kapana)

[maiia]

Masz rację Ale czekam już tyle lat, że nie chcę ani minuty dłużej!

Pozdrawiam i dam znać jak już pojawią się efekty

[kennedy]

Napisane przez maiia

Masz rację Ale czekam już tyle lat, że nie chcę ani minuty dłużej!

Pozdrawiam i dam znać jak już pojawią się efekty

Pisz pisz)

[maiia]

Pojawiają mi się blizny takie małe wgłębienia nie miałam w ich miejscu żadnych wyprysków, co się dzieje...

[kennedy]

Napisane przez maiia

Pojawiają mi się blizny takie małe wgłębienia nie miałam w ich miejscu żadnych wyprysków, co się dzieje...

Nie mam pojecia mi sie goi normalnie choc b powoli. Nue dotykaj i nie rozdrapuj bo jak wiesz z ulotki skora wolniej sie odnawia. Nawilzaj.

[maiia]

Nawet nie tknęłam tych miejsc

[kennedy]

Napisane przez maiia

Nawet nie tknęłam tych miejsc

Jak leci)?

[maiia]

A dziękować W miarę...

Struktura skóry zaczyna się poprawiać, bolesne zmiany wyszły mi niedawno dopiero w sztukach dwóch, ale podciągam to pod okres
Odkąd zaczęłam mocno nawilżać nie pojawiają się również nowe ubytki, tamte zrównały się niemal z resztą powierzchni więc NAWILŻAJCIE. Ja to robię physiogelem.

Z faktów mniej optymistycznych: wychodzą mi włosy, są suche i porowate, pieką oczy, pęka skóra na ustach i jestem wciąż zmęczona. Ale przetrwam wszystko. Jestem dobrej myśli. Od dzisiaj dawka 40 mg/dobę w częściach podzielonych. Przede mną jeszcze długa droga...

[kennedy]

Napisane przez maiia

A dziękować W miarę...

Struktura skóry zaczyna się poprawiać, bolesne zmiany wyszły mi niedawno dopiero w sztukach dwóch, ale podciągam to pod okres
Odkąd zaczęłam mocno nawilżać nie pojawiają się również nowe ubytki, tamte zrównały się niemal z resztą powierzchni więc NAWILŻAJCIE. Ja to robię physiogelem.

Z faktów mniej optymistycznych: wychodzą mi włosy, są suche i porowate, pieką oczy, pęka skóra na ustach i jestem wciąż zmęczona. Ale przetrwam wszystko. Jestem dobrej myśli. Od dzisiaj dawka 40 mg/dobę w częściach podzielonych. Przede mną jeszcze długa droga...

Oczy tez nawilzaj ja nosze krople nawilzajace w torebce- co do wlosow to nie pomoge bo mi nie wylaza., ba wygladaja lepiej niz przed.

[Shylin]

Przy Aknenorminie najlepiej mi służył Cetaphil DA Ultra - jest treściwszy niż pozostałe i jednocześnie nie tylko nawilża, ale silikony w nim zawarte uniemożliwiają "wyparowanie" wody z naskórka.
Mam nadzieję, że Tobie izotretynoina pomoże, mi niestety dwie kuracje Aknenorminem nic nie dały, poza pozostawieniem łącznie ok. 3 tys. w aptece, u lekarza oraz w laboratorium. Zaskórniki, z którymi wcześniej nie miałam większego problemu, zaczęły się pojawiać w ogromnych ilościach w strefie typowej dla trądziku hormonalnego, więc czekam teraz na rozpoczęcie kuracji Cyprodiolem (który na szczęście kosztuje grosze w porównaniu do izo).
Jeśli chodzi o skutki uboczne - kup dobrą pomadkę: najlepsza dla mnie była Neutrogena (zwłaszcza na zimę) oraz Oeparol. Poza tym lepiej brać prysznic niż długą i gorącą kąpiel, ponieważ skóra może być podrażniona. Należy stosować balsam nawilżający do ciała (ja stosowałam masła Perfecty - w zasadzie każde będzie dobre, chociaż polecam szczególnie te na bazie parafiny, ponieważ ona mimo wad, ma ogromną zaletę: tworzy film ochronny na skórze).
Co do włosów... Niestety, jak po kuracjach byłam zmuszona je ściąć na króciutko, ponieważ były suche i bardzo wypadały. Nawet Vitapil, na który zawsze świetnie reaguję, nie dawał sobie z tym rady. Nawet teraz moja czupryna jest daleka od stanu sprzed etapu izotretynoiwego, chociaż mam nadzieję, że może hormony mi pomogą troszkę. Może na razie odstaw supernaturalną pielęgnację włosów (jeżeli taką stosujesz), ponieważ silikony mogą być niezbędne. Gruczoły łojowe zostają wyłączone i skóra głowy staje się bardzo sucha, a tym samym włosy są pozbawione naturalnej bariery ochronnej.
Jeśli chodzi o efekty, to abstrahując od wszelkich skutków ubocznych, czas przyjmowania Aknenorminu był jednym z najlepszych chwil w moim życiu - to cudowne uczucie, wstawać rano i nie musieć nawet myśleć o nakładaniu makijażu, bo twoja cera jest idealna. Jednak jak mówię - efekt może, ale nie musi być trwały. Niestety, u kobiet znacznie częściej występuje nawrót z powodu huśtawki hormonalnej.
Ale życzę Ci z całego serca, żeby wszystko było dobrze

[evvelinka002]

Ja od 7 miesięcy biore aknenormin, na szczęście jeszcze tylko kilka tygodni i koniec buzia jest faktycznie dużo lepsza, skóra zrobiła mi się bardzo gładka i delikatna, usta są ciągle popękane... Ale jeśli mogę coś polecić, to kup sobie serię kosmetyków SVR balsam i krem do twarzy. Wiem, że to duży wydatek ale wydajny i skuteczny, a jeśli chodzi o usta to balsam Uriage, najlepiej szukać promocji w superpharm. Wypróbowałam naprawdę wiele kosmetyków i tylko po nich czuje, że po godzinie od aplikacji mam coś na sobie, inne wsiąkały od razu. A jeśli chodzi o podkład to miałam Avene couvarage, fakt słabo kryje ale nie uwydatnia łuszczącej się skóry. Pozdrawiam i życzę wytrwałości

[maiia]

Wiecie co dziewczynki, pochwaliłam się za wcześnie...

42 dzień, od 12 dni dawka 40 mg na dobę a moja buzia znowu zaczyna wyglądać okropnie. Zwaliłabym te poskórne grudki (znowu mnóstwo się pojawiło) na filtr ale wychodzą mi jeszcze bolesne zmiany na skroniach i znowu na policzku. Większa dawka i gorszy efekt?

A włosy przestały wychodzić i nawet jako tako wyglądają...
Może lek przestał działać?

[kennedy]

Napisane przez maiia

Wiecie co dziewczynki, pochwaliłam się za wcześnie...

42 dzień, od 12 dni dawka 40 mg na dobę a moja buzia znowu zaczyna wyglądać okropnie. Zwaliłabym te poskórne grudki (znowu mnóstwo się pojawiło) na filtr ale wychodzą mi jeszcze bolesne zmiany na skroniach i znowu na policzku. Większa dawka i gorszy efekt?

A włosy przestały wychodzić i nawet jako tako wyglądają...
Może lek przestał działać?

Moze skora musi sie oczysviv? Ja mam bulwiaki i syfy na plecach sle nie panikuje. Skora wolniej sie odnawia przez lek wiec misimy czekac.

[maiia]

Wolniej? Myślałam właśnie, że szybciej skoro się złuszcza mocniej?

[kennedy]

Napisane przez maiia

Wolniej? Myślałam właśnie, że szybciej skoro się złuszcza mocniej?

Zkuszcza sue ale wolniej regeneruje. Dlatego nie wolno robic zadnych zabiegow etc. Zauwazylam ze rzeczywiscie- wolno sie goja jak sa duze.

[Aredhel125]

A można się dowiedzieć jak u Ciebie wyglądała kuracja hormonalna? ja sobie zrobiłam ostatnio badania zlecone przez endokrynologa i wyszło, że mam hormony męskie ponad normę, dlatego wydaje mi się, ze to jest przyczyną. mam krostki i zaskórniki nie tylko na twarzy,a le też na plecach, ramionach i dekolcie. Wydaje mi się, że kuracja hormonalna byłaby u mnie wskazana. Czy tylko Diane wchodzi w grę, czy inne pigułki antykoncepcyjne, albo jeszcze inne hormony też?

[kennedy]

Ja nie robilam badan hormony mam zapewne ok.noze maia robila

[maiia]

Napisane przez Aredhel125

A można się dowiedzieć jak u Ciebie wyglądała kuracja hormonalna? ja sobie zrobiłam ostatnio badania zlecone przez endokrynologa i wyszło, że mam hormony męskie ponad normę, dlatego wydaje mi się, ze to jest przyczyną. mam krostki i zaskórniki nie tylko na twarzy,a le też na plecach, ramionach i dekolcie. Wydaje mi się, że kuracja hormonalna byłaby u mnie wskazana. Czy tylko Diane wchodzi w grę, czy inne pigułki antykoncepcyjne, albo jeszcze inne hormony też?

Leczyłam się Dianą, lecz miałam sprawdzony jedynie poziom testosteronu (samodzielnie). Nie był mocno zawyżony lecz przypisałam właśnie jemu problem z cerą. Plecy i dekolt od zawsze i niezmiennie czyste. Ja nawet nie mam takich typowych pryszczy tylko takie skupiska łoju czy innego paskudztwa, które powoduje nierówności w skórze.

Skoro u Ciebie zdiagnozowano problem z hormonami już lekarz powinien dobrać Ci rodzaj tabletek. Z antykoncepcyjnych może to być Diana, leczenie trwa zazwyczaj maksymalnie 9 miesięcy, potem powinnaś przejść na lżejsze, antyandrogennie działają Yasminelle oraz Yasmin. Jest jeszcze lek o nazwie Andocur, osłabia działanie męskich hormonów. Do lekarza prowadzącego należy decyzja ale z własnego doświadczenia wiem, że warto POCZYTAĆ samemu. Dowiedz się o skutki uboczne jednej i drugiej kuracji, sama postaraj się również ocenić stopień ryzyka. Ja dzisiaj wiem, że gdybym na oślep nie ufała lekarzom, którzy po pieciu minutach przepisywali mi Dianę nie borykałabym się ze skutkami ubocznymi. Powodzenia.

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez kennedy

Ja nie robilam badan hormony mam zapewne ok.noze maia robila

Napisz, który dokładnie masz dzień kuracji i czy zwiększyłaś dawkę oraz jak wygląda buzia... Może mnie pocieszysz jakoś...

[kennedy]

Po 3 miesiaca z hakiem: jeden syf na buzi , zaskorniki znikly i swiecenie tez. Gorzej z plecami: mam bolace syfongi ktore nie za bardzo sie chca goic. Dekokt gladki z pojedynczymi syfkami. Dawka nadal 20 mg wizyte mam na 1 sierpnia

[Aredhel125]

Napisane przez maiia

Leczyłam się Dianą, lecz miałam sprawdzony jedynie poziom testosteronu (samodzielnie). Nie był mocno zawyżony lecz przypisałam właśnie jemu problem z cerą. Plecy i dekolt od zawsze i niezmiennie czyste. Ja nawet nie mam takich typowych pryszczy tylko takie skupiska łoju czy innego paskudztwa, które powoduje nierówności w skórze.

Skoro u Ciebie zdiagnozowano problem z hormonami już lekarz powinien dobrać Ci rodzaj tabletek. Z antykoncepcyjnych może to być Diana, leczenie trwa zazwyczaj maksymalnie 9 miesięcy, potem powinnaś przejść na lżejsze, antyandrogennie działają Yasminelle oraz Yasmin. Jest jeszcze lek o nazwie Andocur, osłabia działanie męskich hormonów. Do lekarza prowadzącego należy decyzja ale z własnego doświadczenia wiem, że warto POCZYTAĆ samemu. Dowiedz się o skutki uboczne jednej i drugiej kuracji, sama postaraj się również ocenić stopień ryzyka. Ja dzisiaj wiem, że gdybym na oślep nie ufała lekarzom, którzy po pieciu minutach przepisywali mi Dianę nie borykałabym się ze skutkami ubocznymi. Powodzenia.

No ja zrobiłam Androstendion, DHEA i DHeAS04 i wszystkie oprócz DHEAS04 są ponad normę. To pierwsze D to tak wysokie, że klękajcie narody, chyba o kilka setek od normy. Wizytę u lekarza mam dopiero we wrześniu. Jednak już teraz myślę co mogliby mi wdrożyć ewentualnie. Na Dianę się nie zgodzę, prędzej na Yasmin i Yasminelle.

A po Diane była u Ciebie jakaś wyraźna poprawa, czy jak to wyglądało?.

[maiia]

W trakcie przyjmowania Diany nie zauważyłam spektakularnych zmian, o ile w ogóle. Przytyłam tylko 12 kg i dostałam cellulitu. Do tej pory (rok minął) walczę z jednym i drugim, na szczęście z coraz mocnej widocznymi efektami.

Yasmin i Yasminelle nie działają aż tak mocno jak Diana, ta ostatnia (oraz jej zamienniki) ma mocne działanie antyandrogenowe, reszta ma za zadanie podtrzymać efekty kuracji bądź pomóc przy lżejszych przypadkach. U Ciebie problem może być jeszcze większy, skoro piszesz o znacznym przekroczeniu ponad normę, może wdrożą inne leki. Późno masz wizytę, każdy dzień powinien mieć znaczenie.

Nie demonizuję Diany, jest lekiem jak każdy inny, właściwie dobrany i przyjmowany nie powinien zrobić krzywdy. Ja niestety nie powinnam jej przyjmować a przepisało mi ją trzech lekarzy pod rząd. Trzeba wierzyć, że Ty trafisz na kogoś bardziej kompetentnego. Już zresztą trafiłaś, mnie nikt na badania poziomu hormonów nie skierował...

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez kennedy

Po 3 miesiaca z hakiem: jeden syf na buzi , zaskorniki znikly i swiecenie tez. Gorzej z plecami: mam bolace syfongi ktore nie za bardzo sie chca goic. Dekokt gladki z pojedynczymi syfkami. Dawka nadal 20 mg wizyte mam na 1 sierpnia

Smaruj może czymś te plecy? Myślałaś o czymś zewnętrznie? Dekoltu nie, bo szkoda wysuszać tę ważną dla nas część ciała ale plecy.. Ja bym chyba zaryzykowała.

20 mg na dobę i po trzech miesiącach masz czyściutką buzię??? Ja brałam 30 przez miesiąc, teraz 40przez dwa tygodnie i bez zmian Zaskórniki znowu się pojawiły i siedzą pod skórą, dlaczego... Skóra nie chce się oczyścić i wyrównać, Boże, czy ja w ogóle mam szansę na stałą poprawę? Myślisz, że się uda i będzie jak Twoja?

[kennedy]

Zewnetrznie na plecy stosuje klindamycinum ale niezbyt pomaga:p zaskornikoe mialam pelno pozostaly po nich doleczki ale pory sa czyste.
Wiesz ludzie to czasami dlugo biora wiec mam nadzieje ze z czasem i uciebie bedzie duzo lepiej.

[Aredhel125]

Napisane przez maiia

W trakcie przyjmowania Diany nie zauważyłam spektakularnych zmian, o ile w ogóle. Przytyłam tylko 12 kg i dostałam cellulitu. Do tej pory (rok minął) walczę z jednym i drugim, na szczęście z coraz mocnej widocznymi efektami.

Yasmin i Yasminelle nie działają aż tak mocno jak Diana, ta ostatnia (oraz jej zamienniki) ma mocne działanie antyandrogenowe, reszta ma za zadanie podtrzymać efekty kuracji bądź pomóc przy lżejszych przypadkach. U Ciebie problem może być jeszcze większy, skoro piszesz o znacznym przekroczeniu ponad normę, może wdrożą inne leki. Późno masz wizytę, każdy dzień powinien mieć znaczenie.

Nie demonizuję Diany, jest lekiem jak każdy inny, właściwie dobrany i przyjmowany nie powinien zrobić krzywdy. Ja niestety nie powinnam jej przyjmować a przepisało mi ją trzech lekarzy pod rząd. Trzeba wierzyć, że Ty trafisz na kogoś bardziej kompetentnego. Już zresztą trafiłaś, mnie nikt na badania poziomu hormonów nie skierował...

Ja od ginekologa dostawałam tylko zlecenie na badania podstawowych hormonów, czyli estrogen, testosteron, LH itd z których tez nic nie wynikało. Dopiero jak poszłam do endokrynologa, to zlecił mi bardziej szczegółowe badania. Ja juz się leczę 7 lat, więc te 2 miesiące i tak mnie już nie zbawią. W sumie to nie mam jakiegoś tragicznego trądziku, ale fakt, ze mam go już też dosyć. Jednak nie chcę leczyć się w ciemno i jeśli to wina hormonów to chcę wiedzieć, a dopiero potem wdrażać ewentualne leki.
Diany się boję właśnie ze względu na te skutki uboczne, które występują znacznie częściej niż przy innych tabletkach anty z tego co się naczytałam. Nie wiem zobacze co lekarz powie, ale nie chcę się godzić na wszystko i w ciemno. Na razie biorę witaminy od dermy, bo dostawałam dużo zaczerwienień i rumień od nadwrażliwości, a od września zobaczymy czy w końcu wyklarują się jakies konkrety. Też już mam dosyć, ale jeszcze jest jakaś nadzieja...

[tambourinist]

Dziewczyny, Diane to świństwo. Przemyślcie zanim zaczniecie się tym truć. Ja miałam straszne bóle wątroby od początku przyjmowania, budziłam się w nocy i nie mogłam wytrzymać, czułam się jakby mi miała eksplodować. Przeszło od razu po odstawieniu Diane. Ale to co zaczęło się dziać na mojej twarzy po odstawieniu... Nie można tego porównać z żadnymi innymi pigułkami, po prostu koszmar.

[Aredhel125]

Napisane przez tambourinist

Dziewczyny, Diane to świństwo. Przemyślcie zanim zaczniecie się tym truć. Ja miałam straszne bóle wątroby od początku przyjmowania, budziłam się w nocy i nie mogłam wytrzymać, czułam się jakby mi miała eksplodować. Przeszło od razu po odstawieniu Diane. Ale to co zaczęło się dziać na mojej twarzy po odstawieniu... Nie można tego porównać z żadnymi innymi pigułkami, po prostu koszmar.

No właśnie ja nie chcę się godzić na Dianę. Zresztą dermatolodzy też mówili, że jeśli bym chciała zdecydować się na hormony, to żeby spróbować z tymi niby "lżejszymi" jak właśnie Yasmin, Yasminelle, czy Yazz.
Ja i tak pewnie jakieś będę brała, ze względu na wyniki badań, ale zobaczymy co jeszcze gin zaproponuje. Ostatnio chciał mi dać Dianę, ale ja nie chciałam i od razu mu powiem, że nadal nie chcę. Ciekawe co powie.

[kennedy]

Napisane przez maiia

W trakcie przyjmowania Diany nie zauważyłam spektakularnych zmian, o ile w ogóle. Przytyłam tylko 12 kg i dostałam cellulitu. Do tej pory (rok minął) walczę z jednym i drugim, na szczęście z coraz mocnej widocznymi efektami.

Yasmin i Yasminelle nie działają aż tak mocno jak Diana, ta ostatnia (oraz jej zamienniki) ma mocne działanie antyandrogenowe, reszta ma za zadanie podtrzymać efekty kuracji bądź pomóc przy lżejszych przypadkach. U Ciebie problem może być jeszcze większy, skoro piszesz o znacznym przekroczeniu ponad normę, może wdrożą inne leki. Późno masz wizytę, każdy dzień powinien mieć znaczenie.

Nie demonizuję Diany, jest lekiem jak każdy inny, właściwie dobrany i przyjmowany nie powinien zrobić krzywdy. Ja niestety nie powinnam jej przyjmować a przepisało mi ją trzech lekarzy pod rząd. Trzeba wierzyć, że Ty trafisz na kogoś bardziej kompetentnego. Już zresztą trafiłaś, mnie nikt na badania poziomu hormonów nie skierował...

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



Smaruj może czymś te plecy? Myślałaś o czymś zewnętrznie? Dekoltu nie, bo szkoda wysuszać tę ważną dla nas część ciała ale plecy.. Ja bym chyba zaryzykowała.

20 mg na dobę i po trzech miesiącach masz czyściutką buzię??? Ja brałam 30 przez miesiąc, teraz 40przez dwa tygodnie i bez zmian Zaskórniki znowu się pojawiły i siedzą pod skórą, dlaczego... Skóra nie chce się oczyścić i wyrównać, Boże, czy ja w ogóle mam szansę na stałą poprawę? Myślisz, że się uda i będzie jak Twoja?

Miia pilnujesz diety?

[tambourinist]

[wizaż usuwa bez żadnego wytłumaczenia negatywne (ale sprawiedliwe) recenzje, więc ja usuwam swoje wpisy na wizażu]

[Aredhel125]

Napisane przez tambourinist

Ostatnio przewinęła mi się informacja zwłaszcza na gazetach angielsko i francuskojęzyczynych, że te pigułki spowodowały poważne problemy zdrowotne/ śmierć kilku osób.

Podaję kilka linków (to małe media, ale nie mam czasu szukać dalej, jeśli Cię to interesuje, sama znajdziesz).

http://www.vancouversun.com/health/s...568/story.html

http://www.ruhrnachrichten.de/nachri...t29854,2058200

Wiem, już to czytałam. Tam była jakaś grubsza afera z Bayerem. Ale inne tabletki mają taki sam skład i powinny też powodować te problemy.
W ogóle ostatnio jest nagłośnione, że tabletki powodują jakieś apokaliptyczne skutki uboczne. To samo jest z retinoidami doustnymi. No ale trudno, wszystko ma swoje ryzyko, a leczyć się jakoś trzeba.