Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[margolka1986]

Napisane przez MalinowaNastka

Holaaaaaa Dziewczęta wstawać!!!


Hym...
Wiecie... Troszkę mi ciężko w tym nowym image się poruszać
To tak na marginesie

mimo, że ten image jest już kilka dni to i ja jakoś nie mogę się do końca przyzywczaić ...

a gdzie nasza Myszeczka - czyżby głuszyła znów kogoś >

a ja Wam śmiało mogę powiedzieć, że Kocham i.. jestem kochana

[MalinowaNastka]

Napisane przez margolka1986

mimo, że ten image jest już kilka dni to i ja jakoś nie mogę się do końca przyzywczaić ...

a gdzie nasza Myszeczka - czyżby głuszyła znów kogoś >

a ja Wam śmiało mogę powiedzieć, że Kocham i.. jestem kochana

Rozumiem, że jest Twoim TŻ ?


Ja to chyba jestem już starej daty
Moje poruszanie na wizażu ograniczę jedynie do czytania owego wątku, gdyż nie potrafię się tutaj poruszać
(Ale tak swoją drogą... To to chyba nie jest śmieszne, bo mój dziadek szybciej by się nauczył korzystać z komputera, niż ja w nowym image :roll eyes

[pyska17]

hej
Z reguły jestem odważna i pewna siebie co do chłopaków,ale teraz wymiękam...xD
On jest z mojej szkoły...3lata starszy,ale to nic)Spodobał mi się już w październiku,ale że byłam w związku to dałam spokój.No i teraz znowu mnie nawróciło.Gdy się na niego spojrzę to rumienię się <a nigdy tak nie miałam>,zawstydza mnie i wgle.Gdyby mnie nie zawstydzał to dawno bym do niego podeszła,ale cóż znalazłam go wczoraj wreszcie na Nk,ponieważ nie znałam ani imienia ani nazwiska tylko klasę i nie ma podanego gg ...I dziewczyny radzicie napisać wiadomość prywatną na Nk?Jak tak to co napisać?,bo kompletnie się rozkleiłam

[Sweet_nuka]

trudna sprawa, zwlaszcza ze to jednak chlopak znany na zywo a nie z neta

margolka, gratki!! ciesze sie z Toba

a ja we wtorek ide z NIM na bilard

[FALLinLOVE]

ooo to milego grania bilard to swietny pomysl)
widac ze zwiazki sie tworza)

MalinowaNastka chyba bardziej mi sie chce wierzyc w Ciebie niz w twojego dziadka

[Sweet_nuka]

Napisane przez FALLinLOVE

ooo to milego grania bilard to swietny pomysl)
widac ze zwiazki sie tworza)

no tworza sie, tworza, oby Wam wszytskim sie potworzyly i bylo fajnie i zeby to nie psulo sie tak szybko jak powstaje.

A widzicie nowy awatar? a wiecie czyje to oczka ?

[MalinowaNastka]

Napisane przez FALLinLOVE

widac ze zwiazki sie tworza)

MalinowaNastka chyba bardziej mi sie chce wierzyc w Ciebie niz w twojego dziadka

Hehe FALLinLOVE wiesz mój dziadek jest sprytny i szybko sie uczy
Więc nie wszystko przesądzone
Ale dzięki, dzięki za wiarę



Ja też zauważyłam, że w ostatnim czasie dużo Dziewczynek z tego wątku znalazło drugą połówkę

I ja dodam, że dalej kwitnę

[Beather]

Witajcie dziewczyny .
Już od jakiegoś czasu śledze ten wątek, bo tego typu znajomości również mnie dotyczą .
Myśle, że takie znajomości dają dużo możliwości, ale trzeba uważać, żeby zbytnio nie przesadzić ..., bo można się odciąć od świata rzeczywistego.
Zazdroszcze wam dziewuszki tych zakochań itd.
Ja niestety na razie nie spotkałam chyba odpowiedniego chłopaka ...
Wogóle boje się przenosić znajomości internetowe do realu
Pozdrawiam

[Sweet_nuka]

nie ma sie czego bac, bo zawsze mozna cos stracic. A znalesc kogos ok w necie jest ciezko

[motylek1007]

Napisane przez Sweet_nuka

nie ma sie czego bac, bo zawsze mozna cos stracic. A znalesc kogos ok w necie jest ciezko

ze wszystkim sie zgadzam co napisałas. Mi sie na szczęscie udało

[Madelin]

Sweet_nuka, kurcze, zazdroszcze Ci okropnie
Ja już niedługo będę musiała zapytać się rodziców o zgodę na wyjazd... Bardzo się boję, ale unudzę, mam nadzieje, do skutku. Tak to jest jak się ma 17,5 lat

[xxSHINeexx]

A 'moj' jutro jedzie do Londynu obiecal nawet, ze przywiezie cos dla mnie. Wiec nastepne spotkanie prawdopodobnie w weekend.

Zaprasza mnie do siebie na tydzien-dwa. Nie wiem czy pojechac

Poza tym, nie myslicie ze to za szybko na wyznania milosne? Caly wieczor to powtarzal... Dalej nie moze przestac mowic o tym ze jestem jego idealem i chcialby ze mna spedzic reszte zycia... Niby nie jest w wieku, w ktorym jeszcze sie nie wie czego sie chce (29 lat), jednakze nie chcialabym znowu zostac zraniona

[margolka1986]

Napisane przez MalinowaNastka

Ojej! Cuuuuuuuuuuuuudownie!
Ale się cieszę Margolko, że Wam się udało!
Rozumiem, że jest Twoim TŻ ?

hehe Ano jest już moim TŻ i sama nadal nie wierzę, w swoje szczęście, bo czuję się jak w bajce... troszkę musiałam poczekać na takiego faceta - ale myślę, że było warto

Napisane przez Sweet_nuka

margolka, gratki!! ciesze sie z Toba
a ja we wtorek ide z NIM na bilard

dziękuję ja też ostatnio swojego Skarba wyciągnęłam na bilard i zabronił mi już szkolic swoich umiejętnosci, bo nawet kilka razy z Nim wygrałam :P

Napisane przez Sweet_nuka

nie ma sie czego bac, bo zawsze mozna cos stracic. A znalesc kogos ok w necie jest ciezko

każda z nas się bała, bo nigdy nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie ekranu- ale kto nie ryzykuje ten nie ma !! często to ryzyko się opłaca i zyskujemy nowego znajomego, przyjeciela czy chłopaka

Napisane przez xxSHINeexx

Poza tym, nie myslicie ze to za szybko na wyznania milosne? Caly wieczor to powtarzal... Dalej nie moze przestac mowic o tym ze jestem jego idealem i chcialby ze mna spedzic reszte zycia... Niby nie jest w wieku, w ktorym jeszcze sie nie wie czego sie chce (29 lat), jednakze nie chcialabym znowu zostac zraniona

eh żadna z Nas nie chciałaby być zraniona... a co do czasu na wyznania miłosne... wydaje mi się,że na to nie ma reguły ... każdy z Nas czuje inaczej, ma inną łatwość i potrzebę mówienia o tym drugiej osobie...

[MalinowaNastka]

Zgadzam się całkowicie we wszystkich podpunktach z Margolką!

Mnie to już bolały kciuki od zaciskania Margolko
To tak na marginesie

[Sweet_nuka]

pzyjaciolka mi mowila przed spotkaniem - nie zaryzykujesz, to sie nic nie dowiesz. Zaryzykowalam i mam to czego oczekiwalam

[ViLLeMkA]

Napisane przez Madelin

Byłybyście w stanie, dla tego faceta z neta opuścić swoje miasto, rodzinę, przyjaciół i wyjechać z Nim na studia?

ja tak zrobilam
nie widzac go wczesniej na oczy

z Wroclawia do siebie mam 400 km

[Beather]

Gratuluje wam tej odwagi dziewczęta i zazdroszcze tyle szczęścia .
Czy często piszecie pierwsze do chłopaków z internetu, czy to zawsze oni zagadują?

[Sweet_nuka]

Napisane przez Beather

Gratuluje wam tej odwagi dziewczęta i zazdroszcze tyle szczęścia .
Czy często piszecie pierwsze do chłopaków z internetu, czy to zawsze oni zagadują?

ja biore sprawy w swoje rece, a potem zakrecam to tak zeby myslal ze to on mnie zdobyl

[Beather]

Napisane przez Sweet_nuka

ja biore sprawy w swoje rece, a potem zakrecam to tak zeby myslal ze to on mnie zdobyl

Spryciula jesteś nie ma co ..., ale to bardzo dobrze
A jak się mają sprawy z Twoim partnerem?

[Sweet_nuka]

jak juz mowilam, avatarek to jego podkolorowane oczka :P
sprawy sie maja bardzo fajnie, jutro idziemy na bilard i zakupy

[xxSHINeexx]

Napisane przez Sweet_nuka

jak juz mowilam, avatarek to jego podkolorowane oczka :P
sprawy sie maja bardzo fajnie, jutro idziemy na bilard i zakupy

i oby tak dalej powodzenia zycze.

moj wraca za jakies 2 godziny z londynu jak tylko bedzie w domu to ma zadzwonic. Juz sie nie moge doczekac

[Sweet_nuka]

dzownil? co mowil ^^ przywiozl ci cos ?
Ja za 2 i pol h zoabcze mojego

[xxSHINeexx]

dzwonil, pozniej pisalismy na msn prawie do 4 w nocy. a o 7 do mnie zadzwonil zeby mnie obudzic
powiedzial, ze kupil mi kilka drobiazgow, ktore dostane na spotkaniu, i ze przeprasza ze 'tylko tyle', ale wyjazd byl czysto biznesowy i mial malo czasu .
napisz jak spotkanie poszlo

[Apiska]

Alez Wam się ładnie dzieje
U mnie cisza

[Beather]

Witajcie
Bardzo miło, że wam się tak układa
Z Panem X ostatnio rozmawiałam w sobote, właściwie napisałam do niego pierwsza ...
Pech chciał, że straciłam liste kontaktów i nie mam go na liście.
Nie wiem czy mu się przypomnieć, czy czekać na jego ruch ...
Jak myślicie? Co mam zrobić?
Pozdrawiam

[Sweet_nuka]

Beather, poczekaj troche

Wrocilam z bilarda, oczywiscie moja 5 letnia przerwa byla widoczna podczas gry Wczesniej zakupy, ale mi sie zadne ciuchy nie podobaly wiec wybieralismy ciuchy dla niego. Jak sie ubral w biale ubranie myslalam ze padne, nie pozwole mu tak nigdie samemu wyjsc ^^ W bialym kolorze wyglada bosko!
Widzieli go tez moi rodzice, ja zyje, on zyje ,wiec jest dobrze
W poniedzialek kregle. Nie wiem jak wytrzymam bez niego 5 dni

[milchkaffee]

ja myślę, że net to fajne miejsce do poznania kogoś ciekawego i że można tam spotkać swoją drugą połówkę. znam wie osób, które poznały się właśnie w sieci i są ze sobą szczęśliwe. w zeszłym roku np. moja przyjaciółka poznała na takim serwisie mydwoje faceta z zupełnie innego krańca Polski, ale tak ją zaintrygował, że w końcu się z nim spotkała - w połowie drogi między ich miastami, no i w przyszłym roku biorą ślub

[Jedlinka]

Ja co prawda już mężata i dzieciata, ale mam koleżankę, która właśnie doszła do siebie po rozwodzie i rozgląda się za nową połową. Problem w tym, że jest bardzo nieśmiała... Możesz napisać coś więcej o tym mydwoje?

[Sweet_nuka]

Napisane przez Jedlinka

Ja co prawda już mężata i dzieciata, ale mam koleżankę, która właśnie doszła do siebie po rozwodzie i rozgląda się za nową połową. Problem w tym, że jest bardzo nieśmiała... Możesz napisać coś więcej o tym mydwoje?

mydwoje, ilove, sympatia..po co pisac wiecej? wystarczy odwiedziec www

BTW, pytalam wczoraj tego mojego, czy naprawde da rade wytrzymac nawet kilka lat takie spotykanie sie jak dzieci z gimnazjum, na biardzie, kreglach , w pubie ,czasem moze jakis wyjazd, no bo pisal mi ze jest strasznie przybity i za mna teskni. Napisal mi to:

"Bartek (17-03-2009 22:03)
dam rade
Bartek (17-03-2009 22:03)
ile bedzie trzeba
Bartek (17-03-2009 22:03)
wytrzymam
Bartek (17-03-2009 22:03)
zalezy mi na Tobie
Bartek (17-03-2009 22:04)
jestem w stanie wytrzymac,bo nikogo innego nie pragne miec dla siebie jak Ciebie"

a ja zaczynam miec obawy, bo moj poprzedni zwiazek zakonczyl sie przez odleglosc z powodu wyjazdu na studia

[kasia_no87]

Napisane przez Sweet_nuka

mydwoje, ilove, sympatia..po co pisac wiecej? wystarczy odwiedziec www

BTW, pytalam wczoraj tego mojego, czy naprawde da rade wytrzymac nawet kilka lat takie spotykanie sie jak dzieci z gimnazjum, na biardzie, kreglach , w pubie ,czasem moze jakis wyjazd, no bo pisal mi ze jest strasznie przybity i za mna teskni. Napisal mi to:

"Bartek (17-03-2009 22:03)
dam rade
Bartek (17-03-2009 22:03)
ile bedzie trzeba
Bartek (17-03-2009 22:03)
wytrzymam
Bartek (17-03-2009 22:03)
zalezy mi na Tobie
Bartek (17-03-2009 22:04)
jestem w stanie wytrzymac,bo nikogo innego nie pragne miec dla siebie jak Ciebie"

a ja zaczynam miec obawy, bo moj poprzedni zwiazek zakonczyl sie przez odleglosc z powodu wyjazdu na studia

Kazdy zwiazek jest inny uszy do gory.