|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2007-07-08, 10:02 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
|
Spotkania z rodziną.
Hej Niewiem czy taki temat już był, ale takiego nie widziałam...niewiem jak Wy ale ja strasznie nie lubię gdy do mnie przyjezdza rodzina..ciotka czy wujek, a jak z daleka to jeszcze gorzej, bo to dla mnie dość krępująca sytuacja..nie lubię po prostu...powitania, buziaczki, pytania ile to już lat skonczyłam i wypowiedzi w stylu " Ale Ty urosłaś "...albo pojadę do rodziny tam dużo dorosłych, ciotka częstuje ciastem już piąty raz, zjadłam kilka kawałkow ale potem juz nie mialam ochoty..a ona do wszystkich mowi, ze " Nie ma co się krępować...nie wstydz się bierz " Przeciez jak nie chce to nie chcę...albo rozmawiają i obgadują każdego po kolei...po prostu denerwują mnie takie rodzinne schadzki też tak macie ?
__________________
W filizance szukam Twego smaku... |
2007-07-08, 10:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Z rodziną najlepiej na zdjęciu - u mnie to powiedzenie to święta prawda
Myslę, że to jak się czujemy w towarzystwie zależy od naszych stosunków z ludźmi. Ponieważ nie jestem zżyta z dalszą rodzinką- takie spotkania to dla mnie męczarnia. Cyklicznie powtarzają sie komentarze: Kiedy wkońcu znajdziesz sobie męża?albo Ale przytyłaś/schudłaś ( czasem wydajemi się, że ciotki znają lepiej moją wagę ode mnie ). Całusy na pożegnania i przywitanie to już niestety przykry obowiązek, chociaż trafił mi się taki wujek, który lubi całować w usta i to wszystkich.
__________________
|
2007-07-08, 10:19 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Szczerze mówiąc jakoś ostatnio zaczęło mi to zwisać tzn. co kto sobie o mnie pomyśli, niech każdy zajmuje się sobą...
Przywitania, buziaczki - nie lubię, ale jak mus to mus "Zmieniłaś się nie do poznania" - a co, miałam zatrzymać się na etapie 5-letniego dziecka Ostatnio jak odmówiłam kawałka ciasta ciocia próbowała wmówić mamie, że na pewno mam jakiś problem z jedzeniem, który albo już jest, albo wkrótce przemieni się w anoreksję i że ma mnie zabrać do psychologa Jak ja kocham te dobre rady i pytanie: "a masz już kolegę?" Moja odpowiedź: "mam bardzo wielu kolegów.". I w tym miejscu zaczynają się pocieszające gesty i słowa, że na pewno niedługo sobie kogoś znajdę Nie, jednak mi to nie zwisa. Nie lubię i tyle
__________________
koniec. |
2007-07-08, 10:21 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 308
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Cytat:
Papryczkaa: a z tym wujkiem to ..
__________________
S.E.S.J.A |
|
2007-07-08, 10:24 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
od kiedy pamietam, w moim rodzinnym domu spotkania z blizsza i dalsza rodzina to bylo prawdziwe swieto. moze dlatego, ze wiekszosc z bliskich osob jest rozrzucona po swiecie, widujemy sie 'raz na ruski rok'. a kiedy juz jest okazja do spotkania to wszyscy skwapliwie z tego korzystaja.
w zyciu nie pomyslalabym, ze przyjazd ciotki czy tam wujka to cos uciazliwego.
__________________
Przemoknięte serca miast I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem Bo choć zapomniał o nas świat Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei |
2007-07-08, 10:31 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Oj niestety
Mnie czekają dwa weseliska w rodzinie w tym roku i to dopiero będzie jazda. Szczególnie te we Wrocławiu Już chyba powinnam iść na dietę .
__________________
|
2007-07-08, 10:31 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Nie mam takich problemów, bo od jakiegoś czasu nasza rodzinka po prostu się już nie spotyka w takim większym gronie jak kiedyś. ale pamiętam, że też tego nie lubiłam
pytali i nie słuchali odpowiedzi.... następnym razem pytali znowu o to samo
__________________
|
2007-07-08, 10:40 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 6 082
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
|
2007-07-08, 10:41 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Ja lubie spotkania rodzinne
Z bliska rodzina widuje sie bardzo bardzo czesto
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
2007-07-08, 11:03 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Lubię spotkania z rodziną,ale zalezy jeszcze które i z jakiej okazji.
Lubię np. spotkać się z teściową , bo jest to fajna kobieta, nowoczesna, wykształcona, z którą mogę pogadać na każdy temat i nie nudzą mnie takie spotkania. Lubię spotkać się z dziadkami, z moim kuzynostwem, z ciotkami także, ale ... z każdą z osobna. Nie wszystkie razem, bo wtedy zaczyna się jęczenie, utyskiwanie, narzekanie, obgadywanie Nie lubię natomiast spotkań typu imieniny rodzinne, gdzie przy wielkim stole gromadzi się cała rodzina i jeden drugiego przekrzykuje, opowiada o swoich chorobach, albo obgaduje wszystkich po kolei. Męczy mnie coś takiego. A co do wujka Papryczki... OMG hehe, niezły jest |
2007-07-08, 11:08 | #11 |
BAN stały
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
w mojej rodzinie nie ma jakichs większych zjazdów rodzinnych, bo wszystkich mam raczej na miejscu
raz do toku przyjeżdża tylko jedna ciotka ze sląska, spędza całe wakacje w moim mieście i po prostu jej towarzystwo wychodzi mi uszami język ma strasznie długi, do obgadywania jest pierwsza, a co lepsze, ostatnio mój kuzyn doszedł do wniosku, ze ona strasznie lubi się chwalić tym, czego nie ma co do innych ciotek z dalszej rodziny to szczególnie lubię dwie no i pewnie niebawem sie u nas pojawią nie przepadam za dużą częścią bliższej rodziny, z tej to chyba tylko kuzynostwo toleruje, ale w sumie wychowywaliśmy się razem |
2007-07-08, 11:13 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 320
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Chyba jestem bardziej pozytywnie nastawiona do tego typu spotkań, może dlatego, że z dalszą rodziną akurat mamy słaby kontakt, dużo lepszy mają dziadkowie i oni scalają nas do kupy
Mam wtedy okazję poznać ich bliżej, pogadać 'na żywo', bo dotychczas tylko słyszałam od osób trzecich kim i jacy są Lubię też imprezy wśród najbliższej rodziny,jak byłam młodsza nie przywiązywałam do tego większej wagi, ale teraz, kiedy część z nas się rozjechała i niestety kilka osób zmarło-najzwyczajniej brakuje mi tego EDIT: Może to nie bardzo pasuje do tematu:ale ostatnio dziadkowie się przeprowadzili do nas. Szczerze ta sytuacja jest trochę dla mnie ciężka.Ale siedzę z zamkniętą buzią. To tak dla podkreślenia,że wolę schadzki od czasu do czasu |
2007-07-08, 11:44 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2 961
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
|
2007-07-08, 11:51 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
a ja bardzo lubie rodzinne spotkania (urodziny, imieniny, grille, wesela); mam bardzo 'luzna' rodzine z ktora fajnie poplotkowac i sie posmiac. nikt mi nie mowi "o ale utylas", ale raczej jak cos to mozna uslyszec komplement i az czlowiekowi milej. panie zazwyczaj robia plotkarskie nasiadowki w kuchni, panowie przy wodeczce i zakaskach ogladaja aktualnie popularny sport w tv, razem tez jest przyjemnie. ogolnie na rodzinnych spotkaniach w mojej rodzinie jest glosno i wesolo. z reszta cala moja rodzina jest bardzo zgrana.
i tak sobie mysle, ze fajne sa takie czeste spotkania z rodzina... jeszcze bardziej sie ich pozytecznosc odczuwa jak ktos z nas odejdzie... |
2007-07-08, 12:00 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 294
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
oj ja tez strasznie nie lubie tych rodzinnych obiadkow, urodzinek i innych...zawsze jest : oj Agniesiu pamietam Cie jak robilas w pieluchy... wrr...az sie noz w kieszeni otwiera nie cierpie takich spotkan i najchetniej omijalabym je wielkim lukiem jak bylam mlodsza bylam wrecz do nich zmuszana...a teraz z racji wieku moge sobie troche odpuscic
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
2007-07-08, 12:07 | #16 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
hMm.. u mnie to tak różnie jest.. raz jest naprawde super że nie mogę się doczekać kolejnego spotkania, ale na kolejnym spotkaniu jest już źle i mam dość ehh..
|
2007-07-08, 12:18 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
generalnie moja rodzina dzieli się na dwie grupy: tą którą uwielbiam i mogę z nimi przebywać caly czas oraz tą, której nie cierpie... i męczy mnie sama myśl, ze musze sie z nimi spotkac ;P
oczywiscie na imprezach typu święta, kiedy to wszyyyyscy zbieraja sie w jednym miejscu staram sie zwyczajnie po jedzeniu umknac gdzies daleko, bo spotykaja mnie te same głupie pytanka co was (masz chlopaka, kiedy bedziesz miec, schudlas??? itd.) i szczerze powiedziawszy wole wtedy spedzac czas z mlodszymi dziecmi z mojej rodziny, chociaz moi kuzyni troche starsi ode mnie zawsze siedza przy stole do konca. i szczerze, nie mam pojęcia jak to wytrzymują XD moja rodzina od strony taty jest w glownej mierze typowo niemiecka, wiec nie cierpie wizyt kuzynow taty, siostr babci itd... mówią do ciebie po swojemu... a ty się tylko ładnie uśmiechasz XD rozumiem dużo po niemiecku... ale z praktycznie obcymi ludzmi jakos nie specjalnie łatwo idzie mi rozmawianie w tym jezyku :P koszmar.
__________________
poldi & basti & DFB team FC BAYERN - Stern des Südens
|
2007-07-08, 12:33 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: uroczysko
Wiadomości: 5 656
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Ja naszczęście mam miłą fajną i nowoczesną rodzinkę z którą lubię sie spotykać.
nie jest ona duża bo mam mało krewnych. Z jedną tylko ciocią i kuzynostwem nie utrzymujemy kontaktów bo z niewiadomego powodu oni odcięli się od reszty rodziny Ale z pozostałymi i owszem, już cieszę się na najbliższe wesele
__________________
Połam język Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł. MIŁEGO DNIA |
2007-07-08, 12:56 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
U mnie jest tak, że większość rodzinki mam na codzień, bo mieszkamy w jednej miejscowości, z niektórymi nawet na tej samej ulicy. Dwie babcie, rodzeństwo taty, rodzeństwo mamy (oprócz jednego brata).
Często się odwiedzamy, mamy od kogo cukier pożyczyć itd. Jesteśmy ze soba naprawdę zżyci; już zwłaszcza z rodziną mamy. A imprezy rodzinne są bardzo luźne, jest wesoło. Jeśli chodzi o dalszą rodzinę, to się praktycznie nie odwiedzamy (już tę najbliższą mam wystarczająco dużo). Kuzynów, kuzynki mamy i taty znam jednak właściwie wszystkich, więc przy jakichś większych imprezach rodzinnych nie ma problemu. Co prawda w dłuższe rozmowy ja się akurat z nimi nie zagłębiam, bo i po co, ale przywitać się przywitam, słówko zamienię i jest. Rodzina mi raczej problemu nie sprawia.
__________________
|
2007-07-08, 13:30 | #20 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
__________________
"Dry your eye Soulmate dry your eye 'cause soulmates never die" Placebo "Sleeping With Ghosts" |
|
2007-07-08, 13:36 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 062
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
U mnie to bardzo rożnie bywa. Jak przyjeżdża ktoś kogo bardzo lubię , to jest miło wesoło itp Ale jak przyjeżdza ktoś kogo nie lubię i na dodatek niespodziewanie np w niedzielę po południu kiedy cała rodzina siedzi w dresach przed kanapą i się obija:P to trochę wkurza A najbardziej nie mogę znieść jak rodzice oprowadzają wszystkich po moim pokoju bożeee strasznie się męczę. I te głupie pytania o wszystko i wszystkich i wysłuchiwanie jak ktoś tam w moim wieku jest taki a siaki itp
|
2007-07-08, 13:36 | #22 |
Wcale nie be, tylko cacy kasieńka
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Spoptkania rodzinne = koszmar. Z rodziną zżyta za bardzo nie jestem i dobijają mnie te wszystkie family parties to obgadywanie kazdego (tzn nie wredne ale o kazdym cos trzeba powiedziec) to chwalenie sie mna przez rodzicow (jakby bylo czym ) a jak spotykaja sie stare ciotki to juz koszmar do kwadratu. Afery z jkedzeniem są u mnie nagminne bo ja jeść nie lubię i nie będę dużo a całą rodzinka we mnie wciska jedzonko na siłe Na samą myśl mam koszmary! Choc lubię spotkania z częścią kuzynostwa, oni są fajnie I do jednej ciotki od zawsze chętnie jeżdzę do drugiej ostatnio nawet tez ale ona jest fajna tylko bez reszty rodzinki
__________________
Blog |
2007-07-08, 13:55 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 35 799
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Ja bardzo lubię spotkania z rodziną Nie jest to uciążliwe i nieprzyjemne może dlatego,że moja rodzina, zarówno starsze jak i młodsze pokolenie,jest dość nowoczesna więc o obgadywaniu czy o wciskaniu jedzenia nie ma mowy Za to zawsze jest wesoło i ciekawie Jestem z nimi dośc zżyta i już się cieszę na najbliższe spotkanie,które odbędzie się na dniach
__________________
If I lose myself, I lose It all |
2007-07-08, 13:59 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
ja osobiście wręcz ich nie znoszę trafia mnie jak słucham gadania ciotki czy wujka ych... czy słuchania obgadywania, albo wypytywania sie co tam u mnie itp.... nie cierpię
__________________
Mężczyźni piją z trzech powodów |
2007-07-09, 09:03 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Spotkania z rodziną.
Ja nie lubię wciskania jedzenia, typu: zjadłam caly obiad, pada obowiązkowe pytanie: "chcesz dokładkę?". W takich sytuacjach odpowiadam zimno: "Jak będę chciała, to poproszę". Często jakaś babcia czy ciocia nie ustepuje i za parę minut znowu pyta, czy chcę jeszcze dokładkę. Wtedy pada odpowiedź: "Mówiłąm 5 minut temu, że sama poproszę, jak będę chciała". Niestety, u mnie w rodzinie panuje niemiły zwyczaj wciskania żarcia i często staję się wręcz nieuprzejma, bo nienawidzę, jak trakuje się mnie jak dziecko.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.