2006-03-23, 12:29 | #1 |
Zakorzenienie
|
Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
To mnie zastanawia w sumie... bo ja sama nie wiem czy bym mogła. Czułabym sie dziwnie wiedząc, że mój facet codziennie ogląda tyle kobiet nago, mimo że wiadomo, że nie są to często przyjemne widoki, gdy kobieta jest chora, stara albo nie wie co to higiena.
Generalnie bałabym się jednak tego, że jego praca wpłynęłaby negatywnie na postrzeganie mnie jako obiektu seksualnego. Tzn. że przez cały dzień by sie naoglądał narządów to potem nie miałby już ochoty specjalnie się kochać. Z drugiej strony taki facet to tez skarb, bo zadba o swoja kobietę, pomoże przy porodzie, będzie mógł pomagac w ciąży itd. A jakie jest wasze zdanie?
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-03-23, 12:32 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Z Cip.kogrzeBkiem ..? (sorry ).
Hm... Nie bardzo. Miłość nie wybiera. W sumie - zwykły lekarz. Ale - nie chciałabym jednak. Żeby się tak fachowo znał na tym, co noszę tam w środku, w brzuszku, i do czego się tak niepolitycznie zagląda . Ieeee tam .
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-03-23, 12:34 | #3 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
Ale tak w sumie to ciekawie by było jakby sie wypowiedział w tym temacie. A może jest tu jakaś wizażanka której TŻ jest ginekologiem
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
|
2006-03-23, 12:38 | #4 |
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
No chyba nie zabardzo, cosik bym sie zle czula z takim mezczyzna.
Ale jak juz bylo napisane - milosc nie wybiera |
2006-03-23, 12:42 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
Ja chyba też, rzeczywiście, przez głupotę mózg wysmarkałam.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2006-03-23, 12:45 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 118
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
myślę że nie... i mam nadzieje że mi się to nie przytrafi... bo nigdy nic nie wiadomo
|
2006-03-23, 12:46 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
A poza tym - to taki ginekolog - to może fajnie ma .
W końcu - ile się niektórzy mężczyźni muszą namęczyć, żeby zajrzeć kobiecie pod spódniczkę (i gazetki kupują, i takie tam) - o wepchaniu rączki (i nie nie-nóżki ) - to już nawet nie wspominam A tu - proszę. Dziewczyna sama przychodzi, mówi ''dzień dobry'', od razu majtki ściąga - i jeszcze na koniec za to płaci (no albo za nią płacą)
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-03-23, 12:46 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
__________________
|
2006-03-23, 12:47 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Wczoraj uslyszalam to samo pytanie z ust kumpeli
Chyba bym nie mogła.Jeszcze podczas igraszek przerwał by nagle i zaczął badać co mam w środku :P
__________________
|
2006-03-23, 12:49 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Ja nie mialabym nic przeciwko. Myśle, że ginekolog patrzy na te kobiety, które przyjmuje zupełnie inaczej, niż na kobiety, które mu się podobają "prywatnie", poza pracą. Ja tez, gdy chodzilam do ginekologa-mężczyzny, nie myslalam w kategoriach, że jakiś obcy facet będzie mi tam zaglądał, tylko, że to lekarz i dla niego to codzienność i praca. To działa pewnie w dwie strony, tak mi się wydaje - w pracy kobiety to przypadki medyczne, a nie obiekty seksualne, a poza pracą to już co innego, inne "spojrzenie"
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.] |
2006-03-23, 12:49 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
A co to, Kochanie, tu jest, zaczekaj, tylko polecę po latareczkę...
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2006-03-23, 12:51 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
To - się zgadzam. Nie chciałabym po prostu - aby był. Ale - nie uważałabym w ogóle, że to jakiś problem jest. Żaden. A poza tym - to bądź co bądź - złapać lekarza..., nie..? .
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2006-03-23, 12:52 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
na szczęscie mój TŻ nie jest ginekologiem ale wyobrazcie sobie sytuacje że poznajecie ekstra faceta, spotykacie sie i te sprawy ale nie rozmawiacie o jego pracy no i pewnego dnia dowiadujecie sie że np studiuje ginekologie/jest ginekologiem i bał sie przyznać, to co rzucacie go dlatego?ja wolałabym nie mieć takiej sytuacji i związku z lekarzem tej specjalizacji nie chciałabym...
|
2006-03-23, 12:52 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
|
|
2006-03-23, 13:05 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 12 574
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
ajajajaaj, śliski temat
ja wiem, czy od patrzenia to się chłopom odechciewa? może właśnie na odwrót jakby był spoko gość to chyba by mi to nie przeszkadzało, ale nigdy nie wiadomo
__________________
|
2006-03-23, 13:08 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: LandsHut :P
Wiadomości: 649
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
A co faceci na to, żeby być z kobietą-urologiem? Też co nieco się naogląda...
Ee, myślę, że praca to praca. Ale w sumie kiedyś słyszałam, że choć traktują to jako zajęcie zarobkowe, to i nieraz zdarza im się na widok jakiejś seksownej babki podniecić. Od znajomego ginekologa to słyszał moj ojciec, a ten lekarz już najmłodszy nie jest. Nie wiem, jak tam w młodości mu było |
2006-03-23, 13:14 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Nie zapominajmy, jesli już tak chodzi o ewentualną zazdrość - że - to medycyna - nie serial tv (tutaj taki po 24).
A Cosmopolitan - po ulicach nie chadza. I - nie chadza też (tabunami - może tak lepiej) do lekarzy. Owszem. Może kiedy przychodzi ładna,zadbana dziewczyna, dodatkowo na rutynową kontrolę, to może lekarzowi jest i fajnie. Ale - kiedy idzie taka panna, a tu różne historie w środku, krwotoki np (no z mięśniaków, czy cuś)..? Albo - jak przychodzi ''obleśna'' baba..? Albo - zwyczajnie - nieprzesadnie apetyczna kobieta. Z włosiskami takimi, i ''wstrętnym'' ciałem..? Abstrahując - mój dentysta powiedział mi kiedyś, że potrafi mieć klientów z nieumytymi (''iluśdniowo'') zębami. Więc - różne są ludzie.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-03-23, 13:23 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 865
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Mysle, ze bym mogla. Pewnie bym byla w jakims sensie zazdrosna, chociaz dla ginekologa to podobno "jakby w gardlo zagladal".
Obawialabym sie takze, ze moge go nie pociagac. Jakby go glowa zaczela bolec czesciej niz mnie nie byloby za ciekawie . Ale zawsze chcialam miec lekarza w rodzine
__________________
Nie kąp się na plaży niestrzeżonej. Nikt nie zauważy twojego utonięcia. |
2006-03-23, 13:29 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Kiedys byla taka zagadka:
"-Co mysli ginekolog po wyjsciu ze swojego gabinetu? -ufff nareszcie jakies twarze" :P Jakos nie moglabym byc z facetem, wiedzac, ze codziennie oglada dziesiatki innych "muszelek"... jakies to byloby dla mnie, nie wiem...przekroczenie jakiejs intymnosci... poza tym nie fajnie byloby, jakbysmy sie np. zabierali do jakiegos 69, a tu nagle slyszysz "kochanie, ale Ty masz nadzerke!" nie, nie , nie... poza tym jakos nie spotkalam jeszcze niezniewiescialego ginekologa |
2006-03-23, 13:29 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 638
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
po przeczytaniu pytania natychmiast pomyslalam - NIGDY W ZYCIU! ale po chwili pomyslalam, ze facetowi ktory jest ginekologiem po jakims czasie tak powszednieja inne kobiety, ze cala uwage kumulowalby tylko na mnie Faceci wykonujacy inne zawody nie maja tak "doglebnej" hihihihi mozliwosci przypatrzenia sie innym kobietom i moze dla tego wlasnie czesto ulegaja pokusie..... bo zakazany owoc smakuje najlepiej, a taki ginekolog ma takich owocow na peczki mimo to w duchu troche sie ciesze, ze moj maz nie jest ginekologiem
|
2006-03-23, 13:33 | #21 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
ja jestem za, zawsze mi sie marzył lekarz. To wielkie "halo" miec faceta lekarza.. Moglby otworzyc gabinet, a ja bym byla jego asystentka i bym mu ludzi umawiala. Oczywiscie wszystkie kobiety tak po 40stce...
|
2006-03-23, 13:35 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
__________________
|
|
2006-03-23, 13:47 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Chyba nie mialabym z tym problemu
Moj Tż zawsze mowi : " opilem sie dzisiaj kawy w pracy , nie chce juz w domu pic " |
2006-03-23, 13:49 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
|
2006-03-23, 13:59 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Chyba nie bo na hasło: "rozłoż nozki" niewiedziałabym czy chce mnie badac czy sexu
A tak serio raczej nie dziwnie bym sie wtedy czuła. No i napewno chodziłabym do innego ginekologa. Moj maz jest fotografem i niewolno mu robic mnie zadnej fotografii tak sobie zastrzegłam. |
2006-03-23, 14:05 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
ja tez bym nie chciała chyba żeby mnie badał mój TŻ, bo bym sie czuła nieswojo jakby mi zaglądał do środka i ogladał, np jakeś nadżerki czy nie daj boże grzybice. Podejrzewam, że zacząłby mnie traktować jak pacjentkę a nie jak obiekt seksualny. Ale za to w czasie ciąży mógłby na pewno wiele pomóc, np. gdy by sie działo cos złego, jakes dziwne skurcze czy krawienia. Wiedziałby co robić i by mi od razu pomógł. I gdybym czegos nie wiedziała i bałabym sie to mógłby mi jako lekarz wytłumaczyc i uspokoić.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-03-23, 14:09 | #27 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
|
|
2006-03-23, 14:20 | #28 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Hmm ginekolog też człowiek a miłosc niewybiera wiec mysle,że mogłabym sie w takim zakochac.A co do zawodu jaki wykonuje ginekolog to powiem ci tak, on codziennie ogląda tysiace pussi ( hehe :P) i nic go to niewzrusza zreszta chyba potrafi oddzielic sprawy za wodowe od spraw rodzinnych :P
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA |
||
2006-03-23, 14:27 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 307
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
Cytat:
co do faceta ginekologa-hmm sama nie wiem, fajnie gdyby byl lekarz, no ale nie koniecznie ginekolog..chociaz z drugiej strony AniaWila moze miec racje najlepiej by sie bylo spytac jakiegos czy mu ten widok powszednieje... a i ciekawe jak ginekolodzy poznaja swoje zony...pewnie nie na fotelu.. |
|
2006-03-23, 15:10 | #30 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy mogłybyście związać się z ginekologiem?
no właśnie dlatego by było fajnie jakby sie nasz ginekolog wypowiedział
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:08.