Jak używać samoopalacza na CAŁE ciało? :/

[istina]

Witam! Nie chcę iść do solarium, a nie bardzo wiem, jak cała posmarować się samoopalaczem... :/ Np. dłonie? Czy nie będę miała zbyt żółtych od spodu, jeśli ich nie umyję? (jak umyję - porobią się chyba "zacieki"...) Hmm... I na plecach też się pewnie sama nie posmaruję... Czy macie kogoś do pomocy do tego "zabiegu"? Proszę o praktyczne rady.
I.

[Martiq:)]

ja na szczęście doszłam do dużej wprawy i zacieków nie miałam już od...hoho od dawna. wystraczy ze poświęcisz troszkę czasu i tez na pewno ci się uda. trzeba dokładnie wsmarować.plecy smaruję sobie sama bo gibka jestem ale mozesz przeciez kogoś poprosic a co do dłoni: musisz je umyć!! ja też długo kombinowałam jak to zrobić zeby niue mieć zacieków na dłoniach. więc nie wsadzam ich pod strumień wody tylko mydlę gabkę i tą ostra stroną myję dłonie od spodu. potem bardzo delikatnie spłukuję resztki mydełka i już. jak próbowałam normalnie umyć recę(chociaż bardzo uważałam) to miałam potem zacieki. co do rad...hmm.. mówią,że trzeba zrobić pilling..a ja jak nie chce mi się/mam mało czasu to nie robie(mam samoopalacz l'oreala w żelu) i nie mam plam itp. ale chyba lepiej zrobić(przynajmniej na poczatku),po aplikacji pochodź przynajmnije 5 minut nago, zaczekaj aż dobrze się wchłonie. w te dni kiedy nie używasz samopalacza uzywaj koniecznie balsamu nawilzającego(co by nie mówić one jednak wysuszają skórę, mi szczególnie twarz). uważaj zeby nie przesadzić z ilością(zacznij od bardzo malutkiej ilości kosmetyku)bo mozesz zamienic się w dalmatyńczyka nie wiem co jeszcze mogę doradzić. jak będziesz miała pytania to.. pytaj pzdr i zycze powodzenia

[Namietne_Usta]

Martiq, a jetsem ciekawa,czy nakładasz samoop. na wewnętrzną stronę przedramion??
tam skóra zawsze jest jaśniejsza..
a dziwnie wygląda,jak dłonie od spodu sa białe i wyraźnie jest widoczna granica przedramie-wewnętrzna strona dłoni. tam na zgięciu nadgarstka wiesz o co mi chodzi..?
Czy smarujesz się tam..??

[Martiq:)]

Namietne_Usta napisał(a):
> Martiq, a jetsem ciekawa,czy nakładasz samoop. na wewnętrzną stronę przedramion??
> tam skóra zawsze jest jaśniejsza..
> a dziwnie wygląda,jak dłonie od spodu sa białe i wyraźnie jest widoczna granica przedramie-wewnętrzna strona dłoni. tam na zgięciu nadgarstka wiesz o co mi chodzi..?
> Czy smarujesz się tam..??


smaruje, ponieważ skóra jest naturalnie jaśniejsza to i będzie jasniejsza po zastosowaniu samoopalacza. przy nadgarstku uzywam troche mniej. a czy dłonie po wenetrznej stronie opalają się?? gwarantuje ze wygląda to naturalnie.jesli masz troszke wprawy to granicy nie bedzie widac. pzdr

[Namietne_Usta]

ale mnie razi jedno :
wewnętrzna strona przedramion ( tam gdzie z natury bledsze) jest brązowa od samoopalacza,a nagle "zaczyna" się dłoń i jest biała.
i to poprostu widać ciemna ręka---->biała dłoń.
też tak masz..?

pozdrawiam:hello:

[Martiq:)]

Namietne_Usta napisał(a):
> ale mnie razi jedno :
> wewnętrzna strona przedramion ( tam gdzie z natury bledsze) jest brązowa od samoopalacza,a nagle "zaczyna" się dłoń i jest biała.
> i to poprostu widać ciemna ręka---->biała dłoń.
> też tak masz..?
>
> pozdrawiam:hello:


ale jest jasniejsza od reszty ciała, czyli wyglada to naturalnie. przeciez jak opalasz się na plazy to ta częśc też troszkę się opala, nie schowasz jej a dłon(wenetrzna strona) nie opala się (tak mi się wydaje), a poza tym (przynajmniej w moim przypadku) nie jest całkiem biała ale lekko zarózowiona nie mozesz przeciez zostawić przedramion od wew. strony nieposmarowanych bo to by dopiero dziwnie wyglądało. uzywasz tam troszke mniej samopalacza i wszystko jest ok. zresztą nie ma wyraźnej linii "opalonego" i "nieopalonego" (od samopola ) ciała jesli dobrze rozprowadzisz. potrenuj troche i zobaczysz ze bedzie ok
pzdr

[Namietne_Usta]

to ja już niewiem,jak mam to rozprowadzać ?

kolor wewnętrznej strony przedramion jest taki sam jak całe ciało. złapało tak samo jak reszte ciała. tylko ta dłoń wewnętrzna jest jasniejsza...
nawet ostatnio mój chłopak powiedział " ale jestes slicznie opalona tym twoim sopotem, zobacz jaka masz biala dłoń a jaka reke" czyli to rzuca się w oczy..
wrrrrrrrrrr!




pozdrawiam,sorki,ze zadaje Ci takie pytanka głupie

[Martiq:)]

Namietne_Usta napisał(a):
> to ja już niewiem,jak mam to rozprowadzać ?
>
> kolor wewnętrznej strony przedramion jest taki sam jak całe ciało. złapało tak samo jak reszte ciała. tylko ta dłoń wewnętrzna jest jasniejsza...
> nawet ostatnio mój chłopak powiedział " ale jestes slicznie opalona tym twoim sopotem, zobacz jaka masz biala dłoń a jaka reke" czyli to rzuca się w oczy..
> wrrrrrrrrrr!
>
>
>
>
> pozdrawiam,sorki,ze zadaje Ci takie pytanka głupie


no to juz wiemy czym się robisz na murzynke tez kiedys paprałam się sopotem(ponad rok temu) ale jakoś tak niemiło go wspominam. oczywiście, cena rewelka, ale gorzej z resztą. jakoś źle mi się rozprowadzał i długo wchłaniał. teraz mam samopalacz l'oreal i bardzo go lubię. qrcze niewyobrażam sobie jakoś tego co opisujesz. ja jak się posmaruję to nie widac takiej różnicy zastanawiam się co ja mam Ci doradzić to moze nie myj łapek po nałozeniu sopotu to tez bedziesz miała je brązowe (??) u mnie jakos tej róznicy w ogóle nie widac. na razie nikt mi nic nie powiedział na ten temat. pzdr

[Minerwa]

a ja Ci proponuje odrobinkę samoopalacza zmieszać z kjremem do rąk i po umyciu łapek wsmarować to. Łapki opaląsię ale tak naprawdę minimalnie.
A co robicie jak samoopalacz zaczyna schodzić (zwłaszcza przy dekolcie, w okolicach stanika), bo jak zrobię dokładny peeling to cała biała będę... I co zaczynać to opalanie od nowa, bez sensu, bo w jeden dzień bardzo ciemna a później biała... A w trakcie maziania się samoopalaczem też robicie peelingi, czy tylko na początku, przed pierwszym smarowaniem?

[Namietne_Usta]

no kurcze to moze zdjecie zrobie? i wysle ?
bo już niewiem,jak to wytłumaczyć.
poprostu..
całe ciało,ręce,nogi wszystko mam brązowe.
również przedramiona no i jak "zaczyna się" dłoń, to poprostu ona jest biała a ręce są brązowe.
I niewiem,czy to razi,czy nie ..
heh :/

ja uzywalam wielu samoopalaczy i zawsze mieszalam poprostu krem do rąk z samoopalaczem i smareowalam cale dlonie.
jednak nie podobalo mi się,że są takie pomarańczowawe..
więc teraz jak się smaruje to poprostu potem myje ręce i nakładam balsam tylko na grzbiet dłoni. i opalenizna jest i na ręku i na dłoni.
a po wewnętrznej stronie jest innaczej. poprostu dlon jest biala a nadgarstek,przedramie brązowe.



skoro ty tak nie masz..
yy to czuje sie jakas inna :P

a Ty stosujesz na dłonie?

p.s stosowalam samoopalacz loreala sublime bronze w żelu,ale troszkę za drogi dla mnie,przynajmniej na razie,nie mam NIC kasy.

[Namietne_Usta]

Minerwo,czyli wyobrażasz sobie,o co mi chodzi ?



Minerwa napisał(a):
> a ja Ci proponuje odrobinkę samoopalacza zmieszać z kjremem do rąk i po umyciu łapek wsmarować to. Łapki opaląsię ale tak naprawdę minimalnie.
Własnie tak robiłam no i chyba znów będę robić,bo niewiem co innego.
tutaj tak robiłam..na tej fotce, jak się przyjrzysz,to wnętrze mojej dłoni miało własnie taki kolor po zastosowaniu sposobu krem/samoopalacz zmieszane razem. a teraz mam poprostu blade wnętrze dłoni a przedramienia brązowe.




> A co robicie jak samoopalacz zaczyna schodzić (zwłaszcza przy dekolcie, w okolicach stanika), bo jak zrobię dokładny peeling to cała biała będę...Najgorszym koszmarem była u mnie kolastyna.robiła okropne plamy,schodzila obrzydliwie.
Inne schodzily,to robilam peeling i od nowa to było bardzo wkurzające. Sopocik cenię za to,że jak mam jakieś delikatne plamy,to nałoże go i on je pokrywa.

> A w trakcie maziania się samoopalaczem też robicie peelingi, czy tylko na początku, przed pierwszym smarowaniem?

Ja smaruję się Sopotem kilka razy w tygodniu,a w weekend robię dokładny peeling ciała. W niedziele znów nakładam i tak w kółko
Niektóre dziewczyny z tego co wiem,w ogóle nie robią peelingu ,jednak jak ja mam na sobie już za dużo warstw,to jest to konieczne.


pozdrawiam

[Namietne_Usta]

upsi..zapomnialam o fotce

[Martiq:)]

qrcze to moze ja jestm dziwna bo u mnie tego nie widavc.wiesz co, jak posmaruje sie samopolaczem i umyje dłonie(taki patent mam ze myje je namydloną gąbką zeby nie było zacieków na wierzchu) to i tak mam troszeczke brązową od spodu, ale minimalnie. moze spróbuj tak zrobić ze od spodu tez posmaruj, tylko malutko. wiesz,kto nie próbuje ten się nie dowie(nowe przysłowie wymysliłam hihii). pzdr

[Namietne_Usta]

Martiq napisał(a):
> wiesz,kto nie próbuje ten się nie dowie(nowe przysłowie wymysliłam hihii). pzdr

i ja się dowiem



czyli będę chyba robić jak dawniej.
krem do rąk mieszać z samoopalaczem.

[krazek]

Też kiedyś smarowałam się samoopalaczem cała, dość długo i doszłam do perfekcji. Nawet na swój ślub, bo nie mogłam się wtedy opalać (jeżeli znajdę jakieś zdjęcie ze zbliżeniem, na których będzie widać moją opaleniznę to Wam wkleję).
A więc najpierw (kolejność bardzo ważna) twarz, szyja dekolt (wycierałam ręcznikiem brwi pod włos i włosy, żeby nie wyglądały jak rude) smarowałam pośladki i nogi całe omijając kolana i stopy, miejsca ominięte na końcu przecierałam jednym ruchem ręki (trzeba uważać na miejsca zrogowaciałe, przy normalnym smarowaniu tak jak resztę ciała wychodzą bardzo ciemne i wygląda to fatalnie - jak brudne).
Plecy smarował mi ktoś (ja się bałam tego podjąć). Potem przód i boki następnie ręce do łokcia na zewnątrz i wewnątrz, omijając miejsca pod pachami(skóra się marszczy i też wygląda ciemno), potem jedno maźnięcie , ręce od łokcja srona zewnętrzna - normalnie, wewnętrzna ciut cieniej ( trzeba uważać na zgięcia), a przy dłoni, na nadgarstku dosłownie jedno maźnięcie (oczywiście omijałam łokieć i potem jedno maźnięcie). Gdy miałam wszytko wysmarowane myłam dokładnie, ale to bardzo dokładnie całe dłonie(czasem szorowałam proszkiem do prania), wycierałam i lekko wilgotnymi, na wierzchu rąk ruchem z góry na dół tak by wziąć część samoopalacza z ręki przejeżdżałam po dłoni, to samo robiłam po stronie wewnętrznej ręki raz przeciagałam by posmarować nadgarstek. Na koniec myłam dłonie z zaciśniętymi , wyprostowanymi palcami tylko od wewnątrz, delikatnie mydełkiem i wycierałam ostrożnie by nie dotykać już strony zewnętrznej dłoni i nadgarstka.
Kolejność jest ważna, bo smarując nogi posmarowanymi ręcami możemy mieć plamy na rękach. Na dłonie i nadgarstek trzeba bardzo uważać, bo przy normalnym smarowaniu zrogowaciała skóra na palcach i zgięcia nadgarstka wyglądają ciemno i nie naturalnie. To jak to określiłam "przejechanie" wilgotną dłonią daje nam naturalne przjście w odcień ciut jaśniejszy.
Pierwsze 3 dni smarowałam się codziennie do osiągnięcia odpowiedzniego koloru, potem co 2, 3 dzień, w między czasie oczywiście peeling i ostra gąbka.
Bardzo lubiłam samoopalacz (bronze solare -chyba ta nazwa, bo było to 6 lat temu) był rewelacyjny, bardzo tłusty, dobrze się rozprowadzał, małe prawdopodobieństwo plam. Odradzam samoopalacze w spreyu początkującym i smarowanie się na wielkie okazje bez wcześniejszego wypróbowania, bo w przeciwnym razie pozostaje golf na długi rękaw.
Ambre solare brzoskwiniowy, miał ładny zapach - polecam gdy ktoś nie lubi zapachu samoopalacza. Zresztą ja to robiłam dawno temu i wyszło pewnie sporo nowości.
Wazne też by uważać pod nosem (wąsik).

Jest trochę zabawy ze smarowaniem ale praktyka czyni cuda.
pozdrawiam
Angela

[Namietne_Usta]

Dzięki za takie rozpisanie
ja już mam rozpracowane całe ciało ,twarz wszystko oprocz tej granicy przedramie-dłoń
noale zastosuje sposob,ktory polecila rowniez Minerwa.



pozdrawiam

[malgoosiaa]

Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z samoopalaczami, ja się z natury bardzo ciężko opalam, na solarium byłam 4 ( ;O!) razy i nie wiele było wiadać a około 30 zł wydane... Koleżanka poleciła mi chusteczki opalające, ponieważ podobno dla takich początkujących osób jak ja są najlepsze. Cóż, przyznam szczerze że kolor wyszedł fajny, ale do perfekcji mi daleko. Jak zniwelować jakieś niewielkie plamki albo "dołożyć" samoopalacza w miejsce które się pominęło ? Boję się że jeśli użyję kolejnej chusteczki albo balsamu zrobią się plamy i bd masakra ;/

[201607111632]

Napisane przez malgoosiaa

Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z samoopalaczami, ja się z natury bardzo ciężko opalam, na solarium byłam 4 ( ;O!) razy i nie wiele było wiadać a około 30 zł wydane... Koleżanka poleciła mi chusteczki opalające, ponieważ podobno dla takich początkujących osób jak ja są najlepsze. Cóż, przyznam szczerze że kolor wyszedł fajny, ale do perfekcji mi daleko. Jak zniwelować jakieś niewielkie plamki albo "dołożyć" samoopalacza w miejsce które się pominęło ? Boję się że jeśli użyję kolejnej chusteczki albo balsamu zrobią się plamy i bd masakra ;/

Może były stare lampy, tam gdzie byłaś, bo ja po 4 razach na solarium byłabym brązowa Zależy jeszcze na ile minut
Ciężko jest wyrównać, jak już zrobiły się plamy. Możesz spróbować to speelingować i nałozyć ponownie