Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz.III

[youyou]

nadrobiłam...

mamaidy - nieciekawa historia z ta Twoją siostrą, nie wiem jak to jest z zarażaniem świńską grypą, ale słyszałam że zaraża się głównie na początku, kiedy nie ma jeszcze objawów i chory nie wie że jest zarażony...
Może więc nie ma zagrożenia ale ja i tak bym się bała...

Patka- no właśnie ja obawiam się wizyty na porodówce, chyba wolałabym nie wiedzieć co mnie czeka...

patinka - jak na moje oko masz wyniki OK, te normy podawane są dla "normalnych" ludzi a nie kobiet w ciąży, u ciężarówek normy są nieco niższe.. Poza tym masz wyniki wyższe od moich, a mój gin twierdzi że jest "nisko ale tragedii nie ma" \
Trzymam kciukaski za usg

KarmazynowyKamyk - pokaż fotki ciuszków
dobrze że z psiutką już lepiej

filka2 - super są to mebelki

pola25 - ale miałaś przejścia współczuję. Mi się kilka razy w życiu zdarzyła ciemność przed oczami, a potem gorąco-zimno i wiem jakie to okropne uczucie, człowiek nie może sobie sam pomóc

xmila - za jutrzejszą kontrolę

[malinka118]

Gooha ja miałam olejek z pestek migdałów kupiony w sklepie ze zdrową żywnością i gdyby nie lekarz który zawsze nacina, to byłoby bez, a tak na 2 szwy. Ja rodziłam bez znieczulenia i nie bylo strasznie, bardziej się boję, że coś spierniczą wkuwając się w kręgosłup. Jak nie będzie trzeba cesarki to znowu chcę bez znieczulenia.

[brzoskwinia82]

malinka Ja jeszcze nie dostałam nawet takiej informacji mam nadzieję że się załapię
gooha u mnie w szpitalu też nie ma co marzyć o znieczuleniu do porodu więc się nawet nie nastawiam. A co do nacięcia to podobno nie jest ono bolesne bo nacinają w czasie skurczu ale i tak się go boję i potem tego szycia... Podobno te masaże krocza pomagają chronić przed nacięciem, ale pewnie zależy od położnej

[youyou]

właśnie na DD TVN jest o butelkach i karmieniu piersią

[patinka_]

Napisane przez eudaimonia

patinka_ już rozmawiałam z siostrą. ona nawet nie wiedziała, że istnieją te dwa rodzaje, bo kupiła wszystko razem.. obiecała mi dzisiaj sprawdzić w książeczce dołączonej do wózka, który ona posiada (a kupowała w sierpniu 2009, czyli nie tak dawno). na razie karmi małą matyldę więc pewnie troszkę to potrwa, ale na pewno dam znać jak się czegoś dowiem.


mi gina zleca co miesiąc morfologię, mocz i jakieś dodatkowe, jednorazowe w zależności od miesiąca np krzywa cukrowa, a co jakieś 2 m-ce toksoplazmoze, bo mi ujemna wyszła. przed porodem zaś mam zlecone raz jeszcze odczyn wassermana, hbs, posiew z pochwy, ale oczywiście morfologię i mocz także - ponoć to ostatnie świetnie oddaje stan organizmu.

dziękuję-kochana jesteś

ja wstyd przyznać, ale na toksoplazmoze nie miałam w ogóle badań-bo na początku ciąży chodziłam do porąbanej lekarki co żadnych skierowań nie dawała:/ robiłam z 1,5 roku temu i wiem, że miałam ujemną - mam tylko nadzieję, że skoro przez całe życie się nie zaraziłam mając koty od 7 r.ż to i teraz mi sięnic nie przyplątało-tym bardziej, że odkąd jestem w ciąży to kota nawet nie wzięłam na ręce, a owoce porządnie myje

[youyou]

Oj coraz nieciekawiej z tym szpitalami, mam nadzieję że się ta "epidemia" nie rozwinie.. Ale ja i tak uważam że to jest taka burza medialna i już mam dośc słuchania o grypie non stop..


Gooha - ja bym bardzo chciała znieczulenie, chyba mam niski próg bólu bo nawet u dentysty zawsze biorę znieczulenie

[gosbaj]

Witam mamusie z rana u mnie dzis nawet ladna pogoda za oknem, niebo niebiesciutkie i slonko swieci http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/ to jest link ktory dzis na poczte dostalam. calkiem fajny zbior informacji dla ciezaroweczek i mam

Koszulki z H&M fajne, musze sie wybrac i za nimi rozejrzec.

[pola25]

hej.dzisiej tez sie slabiej czulam.ale zjadlam na 2 razy-najpierw troche kefiru a pozniej pol buleczki i jajecznice.cukier wyszedl mi 104. cisnienie tez mam dobre, bo TŻ wczoraj zakupil ciśniniomierz,abym mnie kontrolowac. doczytalam jeszcze, ze takie omdlenia moga sie zdazyc bo macica uciska, ze wzgledu na niskie cisnienie. moj Tż dzwnil do mojego gina i n powiedzial, ze to normalne ale boje sie troszke.najadlam sie takiego strachu, ze to cud ze mi wody nie odeszly. stwierdzilam, ze mam w nosie porzadek w domu i teraz leze, moze jakos odzyskam sily. choc mam dzisiaj korki, musze poodpoczywac i jakos dam rade.

teraz to juz nawet tej grypy sie boje, choc temp mam dobra.

przesyłam Wam link:

http://wiadomosci.onet.pl/2080189,11...ecko,item.html

[azzis]

patinka_ ja będę miała już drugi raz robione badanie na toxo (bo wcześniejsze badania oba wyszły ujemne, dlatego teraz trzeba powtórzyć).

[soraya1]

Pola - uwazaj na siebie! dobrze ze wynik dzis dobry

[pola25]

Napisane przez azzis

patinka_ ja będę miała już drugi raz robione badanie na toxo (bo wcześniejsze badania oba wyszły ujemne, dlatego teraz trzeba powtórzyć).

Azzis ja robilam w 26tyg, wyszedl jeszcze raz ujemny a gin kazal zrobic jeszcze przed porodem.

[azzis]

Napisane przez pola25

Azzis ja robilam w 26tyg, wyszedl jeszcze raz ujemny a gin kazal zrobic jeszcze przed porodem.

No to u mnie pewnie będzie podobnie, bo robiłam na początku ciązy, teraz powtórzenie w 26. tyg. i pewnie jeszcze przed porodem też będzie kazał zrobić.

[pola25]

Uciekam poleżeć-polecam na TVP1 "miedzy mamami"o 11.05, lub dla fanów siatkówki na eurosporcie mecz Polska -Japonia.odezwę się pózniej.papa

[ula 87]

Napisane przez gooha3

Zastanawiałyście się na znieczuleniem do porodu?? będziecie zamawiać??

ja nie chcę mieć znieczulenia bo jestem wytrzymała na ból ( kanałówkę u dentysty zawsze biorę bez znieczulenia) , myślę że w czasie porodu też dam radę
a jak pomyślę ile jeszcze te znieczulenie kosztuje to tym bardziej , ta kwota moze być przeznaczona dla Małej

Napisane przez malinka118

Czy któraś mamusia dostała już prezent z Loveli? Pani z Loveli na PW napisała, że zostala do mnie wysłana, ale jeszcze nie doszła.

nie dostałam a w jaki sposób kontatkowałaś się z tą panią ?
nie wiem czy poczta albo rzyczliwy listonosz nie zabiera sobie takich reklam dla siebie

[malinka118]

Ula wysłałam na PW swojego maila tak jak sugerowała ta Pani co czasem sie na forum u nas odzywa.

[addicted to wizaz]

pola - oj to musisz bardziej na siebie uważać
lila12 - fajne te koszule, najbardziej podoba mi się 1 i 3
patinka - kciukasy za wizytę
xmila - trzymam kciuki, żeby wyszedł dobry cukier i pozostałe wyniki teżU mnie lekarz też zleca morfo i mocz na każdą wizytę

Napisane przez malinka118

http://wiadomosci.onet.pl/2682,20800...e_lokalne.html mamusiom z Warszawy może się przydać ta informacja

Dzięki, na szczęście nie wybieram się na Pragę, zdecydowanie bliższa jest mi inna strona Wisły Pewnie zostanie Pruszków
a z Lovelli jeszcze nic nie dostałam i nawet nie wiem czy jestem na takiej liście

Napisane przez gooha3

Wczoraj zaczełam czytać artykuły na temat olejków do masażu krocza.
Czy któraś z Was używała lub używa tego???

Strasznie się boje tego cięcia i szycia. Po opowieściach znajomych chyba bardziej niż samgo porodu. Zastanawiam się czy takie rozciąganie się przed porodem coś poskutkuje.

Przeraża mnie jeszcze to że u nas w szpitalu nacina się standardowo przy wszystkich porodach nie zależnie czy trzeba czy nie i do tego nie ma znieczulenia.

Zastanawiałyście się na znieczuleniem do porodu?? będziecie zamawiać??
Z tego co się dowiedziałam to u mnie wogóle ciężko o to znieczulenie do porodu bo marnie z anastezjologami w szpitalu, więc pewnie nie mam co o tym myśleć.
Wogóle cały ten mój szpital żałosny jest. Wczoraj jakaś mądra pani minister wypowiadała się że najlepiej bedzie zamknąć ten nasz szpital, a ludzi obłożnie chorych powysyłać do innych szpitali odległych nawet o 100km. Lekarze już odmówili pracy w tym szpitalu.
Do końca listopada mają podjąć decyzje czy zamykają czy nie.

.... ech wole nie myślec nawet o tym.... najwyżej będę w domu rodzić

Na SR położna polecała masaż olejkiem ze słodkich migdałów (coś tam się jeszcze do niego dodaje - muszę zerknąć do materiałów z SR) od 36 tc, że to może pomóc w ochronie krocza przed nacięciem. Dodatkowo jeszcze koniecznie ćwiczyć mięśnie Kegla. Ostatecznie i tak decyzję podejmie położna (no chyba, że jak piszecie jest to "standard" w szpitalu).
Najprawdopodobniej kupię sobie ten olejek i spróbuję.
Z pierwszym razem miałam nacięte krocze, ale szczerze mówiąc nie mam bladego pojęcia kiedy to zostało zrobione - nic nie czułam. Zszywanie było wykonywane w znieczuleniu (więc też mało bolesne), dodatkowo podczas szycia pytały czy coś odczuwam, więc po stwierdzeniu że "coś" tam czuję, dostałam dodatkową porcję znieczulenia.
Za pierwszym razem nawet nie zdążyłam pomyśleć o znieczuleniu. teraz też nie planuję - a jak będzie to wyjdzie w praniu.

Napisane przez gosbaj

Witam mamusie z rana u mnie dzis nawet ladna pogoda za oknem, niebo niebiesciutkie i slonko swieci http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/ to jest link ktory dzis na poczte dostalam. calkiem fajny zbior informacji dla ciezaroweczek i mam
Koszulki z H&M fajne, musze sie wybrac i za nimi rozejrzec.

dziś kolega z pracy polecił mi tą stronkę Jak widać tatusiowie są poszkodowani, bo to mamopedia, mamazone, a dla tatusiów nic nie ma

Napisane przez azzis

patinka_ ja będę miała już drugi raz robione badanie na toxo (bo wcześniejsze badania oba wyszły ujemne, dlatego teraz trzeba powtórzyć).

U mnie wyszło, że już kiedyś przeszłam tą chorobę, a i tak po raz 3 mam zrobić to badanie

[Madziulka83]

malinka hmmm bywa różnie, tak jak w przypadku karmienia piersią, niektóre mamy mogą jeść wszystko, a niektóre muszą bardzo ograniczać swój jadłospis.... dzieki za rade

[Agape007]

Napisane przez addicted to wizaz

Agape - jak miała takie imię dla chłopca, to ciekawe jakie wymyśli dla dziewczynki

Na szczęście dla dziewczynki wybrali w miare normalne: Zuzanna lub Emilia. Jakoże ze wszystkiego robią wielką tajemnicę, to nie wiem dokładnie, które wybrali...

Napisane przez KarmazynowyKamyk

U mnie to była prawa... Gin powiedział, że jeśli tylko jedna, to zapewne od jakiegoś urazu z przeszłości... A co Twój powiedział?

Wizytę mam dopiero za tydzień, a do jutra ma urlop, więc dlatego tak się tym martwię. Mam juz wizję jakiejś gestozy albo białkomoczu...

Napisane przez Kancia

ja miałam właśnie zestaw z Canpola nożyczki z okrągłym końcem, obcinacz i pilnik. Obcinałam tymi nozyczkami bardzo długo az mi pękły po środku. Mi one bardzo pasowały. Teraz obcinam naszymi.
Dla juniora chyba znów zakupie te z Canpola

Tez mam ten zestaw...

Napisane przez pola25

hej.ja wczoraj przezylam koszmar.zle sie czulam,taka slaba byla ale stwierżdzilam ze jak sie przejde to bedzie mi lepiej. wyszlam ale daleko nie doszlam bo coraz mi gorzej bylo.masakrycznie slabo i czulam ze odplywam.po telefon i do Tż(blisko pracuje)i mowie mu ze stoje pod blokiem ze nie wiem co sie ze mna dzieje ale chyba zraz zemdleje.jakas pani sie mna zaopiekowala, usialam na lawce i tż przyjechal.pozniej mi powiedzial, ze bylam tak slaba ze myslal ze nie dojde do samochodu. dochodzilam do siebie kilka godzin,mialam jeszcze takie slabe chwile ze odplywalam,Tż siedzial ze mna.mozliwe ze to przez ten glupi cukier, bo bylam glodna, a wzielam zelazo i musialam czekac. a w tej diecie cukrzycowej to sa duze spadki cukru. lezalam, otwarte okno, strasznie sie trzeslam i cholernie balam. pojadlam banana, miod jakas bulke i bylo coraz lepiej,pozniej sie przespalam. ale caly dzien do domu i na wizaz nie zagladalam bo nie bylam w stanie.
jesli bedziecie sie zle czuly, nie wychodzcie z domu,lepiej sie polozyc, no i zadz do kogos!!!to byl jak koszmar,nigdy sie tak nie czulam.no i ten strach o dzidzie

Ojojoj uważaj na siebie. Musisz zawsze brac jakąś przekąskę ze sobą jak wychodzisz na spacer...
Oby więcej Ci się to nie przydażyło...

Napisane przez PatkaM84

Wczoraj na SR zwiedzaliśmy porodówkę... Wiecie co... Ja chyba sobie zakleszczę nogi i nie pójdę rodzić hahaha, jak zobaczyłam to łóżko... o kurcze... Chyba wolę o tym nie myśleć i iśc na żywioł...
ja byliśmy to żadnych krzyków nie było, już było słychać płacz jakiegoś bobaska

I dlatego ja wolę nie zwiedzac porodówki. W czasie skurczów pewnie nie będe się przejmowac takimi sprawami jak np. fotel...
Swoją drogą dziś mi się śniło że urodziłam. Ból był bardzo mały i po wszystkim stwierdziłam: "poród jest przereklamowany, przecież to nic nie boli"...

Napisane przez gooha3

Wczoraj zaczełam czytać artykuły na temat olejków do masażu krocza.
Czy któraś z Was używała lub używa tego???

No własnie ja chciałabym uzywac go, ale nie wiem gdzie go kupic... W aptece?

[filka2]

pola uważaj na siebie i dzidziusia,i może lepiej sama nie ruszaj sie z domku.
a pysiamn pewnie jakieś M znalazła
ula ach te teściowe,póki co przymykaj oko jak ci pomaga
kurcze zaczynam sie bać tej grypy,codziennie jakies nowe osoby.

ja dzis sie obudziłam i znów miałam twardy brzuszek,ale potem przeszlo.

[malinka118]

Napisane przez Madziulka83

malinka hmmm bywa różnie, tak jak w przypadku karmienia piersią, niektóre mamy mogą jeść wszystko, a niektóre muszą bardzo ograniczać swój jadłospis.... dzieki za rade

Fajnie by było, żeby wszystkie nasze dzieciaczki urodziły się w terminie, były zdrowe i nie były na nic uczulone A my nie dość, że szybko wróciły do dawnej formy to mogły jeszcze jeść wszystko

[gooha3]

Napisane przez addicted to wizaz

Zszywanie było wykonywane w znieczuleniu (więc też mało bolesne), dodatkowo podczas szycia pytały czy coś odczuwam, więc po stwierdzeniu że "coś" tam czuję, dostałam dodatkową porcję znieczulenia.
Za pierwszym razem nawet nie zdążyłam pomyśleć o znieczuleniu. teraz też nie planuję - a jak będzie to wyjdzie w praniu.

No własnie u nas szyją bez znieczulenia i to jest najgorsze. Podobno cięcia nie czuć, to wiem, chodzi mi właśnie o to szycie. Z relacji znajomych to nie dość że boli gorzej niż poród to to wykonują tragicznie- byle by było nie ważne że później czuje się dyskomfort.

Znajoma mi opowiadałą że jak ją szyli to z bólu chodziłą po ścianie. Nie mogła wytrzymać na miejscu, a do tego doktorka która ją szyła wydzierała się na nią że ma leżeć spokojnie bo to, że ją źle zszyje to bedzie tylko jej wina- masakra jakaś
.... musze chyba zagadać do mojego lekarza czy dałoby się mnie uśpić do tego szycia, bo podobno w innych szpitalach czasami tak robią.

Napisane przez Agape007

No własnie ja chciałabym uzywac go, ale nie wiem gdzie go kupic... W aptece?

Przez internet można zamówić olejki specjalne do tego celu, może w aptece też takie są.
Ja chyba zakupie jakiś cały zestaw przez allegro, bo widziałam że takie są, razem z wyprawką dla mamy do porodu.

[gosbaj]

Napisane przez malinka118

Ula wysłałam na PW swojego maila tak jak sugerowała ta Pani co czasem sie na forum u nas odzywa.

A jak ta pani sie nazywa, bo kojarze jej wiadomosci ale nie wiem jak sie nazywala i nie wiem jak ja znalesc na forum.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez gooha3

Przez internet można zamówić olejki specjalne do tego celu, może w aptece też takie są.
Ja chyba zakupie jakiś cały zestaw przez allegro, bo widziałam że takie są, razem z wyprawką dla mamy do porodu.

Super, podaj linka jak mozesz

[malinka118]

Napisane przez gosbaj

A jak ta pani sie nazywa, bo kojarze jej wiadomosci ale nie wiem jak sie nazywala i nie wiem jak ja znalesc na forum.

judi_l ale chyba dostła stałego bana.

[ula 87]

Napisane przez malinka118

Ula wysłałam na PW swojego maila tak jak sugerowała ta Pani co czasem sie na forum u nas odzywa.

Napisane przez malinka118

judi_l ale chyba dostła stałego bana.

no to już "po ptokach"


porusząłam sie roszkę po domku , umyłam włoski , kurze pościerałam po trochu zaczynam się usamodzielniać , wiadomo że na okna lub podłogi to nie mam co się rzucać

na obiadek odmroziłam gołąbki i mam jeszcze pierogi z serem ... taki misz masz
mąż napewno gołębie wsunie a ja wolę na słodko

[gooha3]

Napisane przez gosbaj

Super, podaj linka jak mozesz

Jak na złość teraz nie znalazłam tej aukcji. Aukcja była z całym zestawem do porodu.

Teraz na allegro widze tylko pojedyncze olejki i razem z przesyłką wychodzi ponad 60zł

Za to znalazłam aptekę w której jest troszkę taniej
http://www.docsimon.pl/towar/weleda-...zu-krocza-50ml
koszty przesyłki do polski wynoszą coś koło 17zł

Do tego jeszcze chyba sobie dokupię herbatkę wspomagającą laktacje też z tej samej apteki i może jakiś krem na pękające brodawki.

Najpierw przejdę się do apteki u nas sprawdzić czy są te produkty dostępne, jak nie ma to zamawiam w tej aptece.

[pliwa]

Napisane przez youyou

Oj coraz nieciekawiej z tym szpitalami, mam nadzieję że się ta "epidemia" nie rozwinie.. Ale ja i tak uważam że to jest taka burza medialna i już mam dośc słuchania o grypie non stop..


Gooha - ja bym bardzo chciała znieczulenie, chyba mam niski próg bólu bo nawet u dentysty zawsze biorę znieczulenie

Moja mama mówi, że dla niej gorszy ból jest u dentysty, niż przy porodzie. Ja jeszcze nie wiem, ale podejżewam, że mam podobnie. Nie daję sobie wiercić w zębach bez znieczulenia... Sam rodzaj tego bólu jest straszny, tak jak ból ucha, brrr

Napisane przez ula 87

ja nie chcę mieć znieczulenia bo jestem wytrzymała na ból ( kanałówkę u dentysty zawsze biorę bez znieczulenia) , myślę że w czasie porodu też dam radę
a jak pomyślę ile jeszcze te znieczulenie kosztuje to tym bardziej , ta kwota moze być przeznaczona dla Małej

nie dostałam a w jaki sposób kontatkowałaś się z tą panią ?
nie wiem czy poczta albo rzyczliwy listonosz nie zabiera sobie takich reklam dla siebie

O rannyyy... aż mnie wykręciło... Podziwiam...


A ja dziś miałam założony pessar, troszkę pokrwawiłam, ale to ponoć z nadżerki.
Mój kochany Nikośnik ma się dobrze, ostatnio był już główką w dół, a teraz jest odwrotnie
Dziś taka nawet ładna pogoda, że skłania mnie do marzeń o spacerkach z dzieckiem ...

[malinka118]

Napisane przez pliwa

A ja dziś miałam założony pessar, troszkę pokrwawiłam, ale to ponoć z nadżerki.
Mój kochany Nikośnik ma się dobrze, ostatnio był już główką w dół, a teraz jest odwrotnie
Dziś taka nawet ładna pogoda, że skłania mnie do marzeń o spacerkach z dzieckiem ...

Miałaś zakładany pessar w gabinecie czy w szpitalu? Od razu puścili Cie do domu? Płaciłaś za niego? Miałaś twardą i krótką szyjkę, czy miękką?
Ja chciałam żeby gin mi założył pessar w 28tc, ale stwierdził, że leki same zadziałają. A teraz jak pójdę w 32 tc to chyba już za późno. Lepiej się z nim czujesz psychicznie?

[kesita]

Ja już po wizycie u gina. Z Małym wszystko dobrze, waży 1171 g, to dużo czy mało? Dzisiaj zaczynam 28 tydzień. Od początku ciąży przytyłam już 12,5 kg, ale waga startowa była 70 kg.

Dziewczyny pijecie ten napar z pietruszki, widziałam, że któraś już próbowała. Czy faktycznie działa na tę wodę w organiźmie? Bo ja chodzę jakaś taka napompowana.

[malinka118]

Napisane przez kesita

Ja już po wizycie u gina. Z Małym wszystko dobrze, waży 1171 g, to dużo czy mało? Dzisiaj zaczynam 28 tydzień. Od początku ciąży przytyłam już 12,5 kg, ale waga startowa była 70 kg.

Dziewczyny pijecie ten napar z pietruszki, widziałam, że któraś już próbowała. Czy faktycznie działa na tę wodę w organiźmie? Bo ja chodzę jakaś taka napompowana.

Tu masz wagi płodu:
http://forum.styl.fm/waga-plodu-w-ciazy.t80443.htm

[zebra666]

Napisane przez kesita

Ja już po wizycie u gina. Z Małym wszystko dobrze, waży 1171 g, to dużo czy mało? Dzisiaj zaczynam 28 tydzień. Od początku ciąży przytyłam już 12,5 kg, ale waga startowa była 70 kg.

Dziewczyny pijecie ten napar z pietruszki, widziałam, że któraś już próbowała. Czy faktycznie działa na tę wodę w organiźmie? Bo ja chodzę jakaś taka napompowana.

Wg. mnie to w sam raz Mój w 29 tygodniu warzył ok. 1200g