Nasze kochane pierwiosnki 2008

[sprezyna]

teso - mamy subskrypcje na "which"(to taki bardzo dobry niezaleznypanel konsumencki - specjalisci badaja rozne produkty i wystawiaja o nich opinie) i znalazlam ich opinie na temat fotelika ktory myslisz kupic wiec wklejam(moze sie komus przyda):

This car seat from Recaro caters for a wide range of heights thanks to an adjustable back rest, but it doesn't offer the same level of protection that a good seat dedicated to a smaller size range would do.

The back rest can be elongated to move the harnesses up as your child grows. The seat is easy to use and install, and has clear instructions and safety warnings, so there's not much risk of fitting it incorrectly.

It provides a good level of comfort for the child, and the seat covers are machine washable at 30 degrees.

Pros: Covers a wide range of ages and heights, easy to install, comfortable

Cons: Crash protection could be better

mysmy sie zdecydowali na bebe confort axis - maxi cosi byl zaduzy tzn za wysoki do naszego auta,i naprawde duzymplusem jest mozliwosc obrucenia siedziska! wiec postanowione - wszystko sie okazalo po przymierzeniu obu do naszego samochodu wiec jesli macie taka mozliwosc to goraco polecam!

tutaj jeszcze macie opinie o :

maxi cosi tobi

This car seat is easy to use, gives excellent head support and good protection from side impact. However, its safety in a frontal crash could be better.

Installation is pretty foolproof thanks to clear instructions and warnings. The seat is securely fastened to the car, with very little 'wobble' or free play.

This seat has a harness that can be readily adjusted to accommodate different heights without the belt having to be unthreaded. Buckling up is easy too.

The Maxi-Cosi Tobi is very well padded which gives an excellent level of comfort. It also provides good leg support and the child has a clear view outside of the vehicle.

The seat has a great-quality finish, but the covers aren't easy to clean.

Pros: Good side impact, excellent head support, very comfortable

Cons: Front impact protection could be better, hard to clean

i bebe confort axis:
Designed for children weighing between 9-18kg (weight category I, approximately one to four years in age), the Bébé Confort Axiss child car seat provides reasonable protection in both side and head-on collisions. However it isnt quite up to the higher safety standards of our Best Buys.

Its a forward facing model that, when fitted correctly, sits firmly in the car, but its quite a heavy seat and this makes installation that little bit harder. The chair has been designed to make incorrect installation more difficult, but while this is reasonably effective, great care should always be taken when fitting any child seat, as European surveys suggest that between 60% and 80% of child car seats are incorrectly fitted, and this dramatically reduces the effectiveness of the seat, so great care should always be taken.

Putting the child in the seat is straight forward, due to the novel design which allows the seat to rotate through 90 degrees so it faces the side of the car. Buckling-up is straightforward and the routing of the adult seatbelt through the guides is hassle free. The leg support provided makes the seat more comfortable for the child, but the head support is not great for larger children, and this is not only a comfort issue but a safety concern too.

The harness can be adjusted without having to undo the seatbelt fixings, and the time that this saves can add up with rapidly growing children. The view for the child is pretty good, the instructions are clear and easy to follow, and the seat cover can easily be removed and washed.

Pros: Firm fitting, easily adjustable harness, machine-washable cover

Cons: Inadequate head support for larger children


emilcia nagle od wczoraj zglodniala - pijepo 150-180 mleka 3-4 razy dziennie i do tego po dwa deserki i dwa obiadki na jedno posiedzenie...az milo
chyba jest najstarsza i najszczyplejsza - 8,5mca i 7.5kg...troche sie martwilam ale jak zaczela jesc to jestem dobrej mysli..
i prawie juz umierobic "papa" - prawie
ide sie popluskac
dobranoc

[kasia_sloneczko]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9605227]Byliśmy dzisiaj w końcu na szczepieniu wzw i była inna Pani Doktor - i co się okazało - że Ignaś ma jakieś szmery w serduszku ! !!! a poprzednia nic nie powiedziała, albo nie słyszała ach ci lekarze i zaufaj takiemu ?
no nic musimy iść na konsultacje do kardiologa, wtedy dowiemy się więcej
a i Ignaś waży 10.500 !!! co mnie zaczyna trochę martwić szczerze powiedziawszy bo trochę dużo... aż połowa rocznych dzieci waży tyle, a Ignaś ma 7 mc !
a ostatnio w nocy je nawet trzy razy!!! ... dzisiaj spróbuję dać mu herbatki, zobaczymy, czy da się przechytrzyć?

Aaa i jeszcze z dobrych wieści to wieczorkiem znów sam usiadł, tym razem dwie nóżki miał z przodu, a jak coś bardzo chciał dosięgnąć to udało mu się podpełznąć do przodu !!! siedziałam dzisiaj chyba z godzinę i nie mogłam się na niego napatrzeć a mały sam był chyba w szoku że tak się da, więc w kółko, albo siadał albo pełzał do przodu i raz udało mu się oderwać obie rączki od ziemi i coś mamlać w buzi... bo tak to jeszcze się podpiera

Wasze maluchy lubią jak im czytacie?
My od jakiegoś czasu wałkujemy "na straganie" co Ignas uwielbia i zawsze piszczy z radości gdy zaczynam czytać, więc kupiłam także pare dni temu inne wiersze m. in. lokomotywe, rzepke[/quote]

gratulacje dla ignasia, naprawde duzy z niego chlopak, chyba faktycznie jedno karmienie mniej w nocy mu nie zaszkodzi.
moj alus za to odwrotnie-swietnie pelza i jest go wszedzie pelno ale za to nie chce siedziec. niby probuje cos tam sam sie podnosic do siadu ale niespecjalnie mu to idzie.

alus lubi jak mu czytam bo wtedy lezymy obok siebie i ogladamy obrazki a ja czytam z podzialem na glosy i udaje rozne dzwieki. on wtedy zawsze wklada mi raczke do buzi jakby chcial sparwdzic jak mama to robi ze tak mowi roznymi glosami. teso kup sobie taka ksiazke 100 bajek brzechwy-sa w niej same wierszyki, chyba wszystkei tego autora i nie byla droga. jesli dobrze pamietam ok 35 zl w tesco.

a te szmery to moze falszywy alarm, nie martw sie na zapas.trzymam kciuki

[gosiaczek071]

moja mala tez lubi jak czytam, sczezgiolnie uwielbia lokomotywe (uzywam jej do karmienia jak robi fochy wtedy zalaczam "stoi na sacji lokomotywa\" i juz umiem ją spiewac opod kilka wymyslonych melodii i roznymi tonami) a jak jej czytalm z ksiazki to lubi drapac w kartki i najlepiej je zgniatac (jesli są zwykle) a tte wtarde brac do buzi.

Wlansie sobie zamowilam na all mega kuracje na wypadnaie kłaków, tego szamponu z czerwona zakretka z vichy łacznie 600 ml za 70 zł i z ducray kuracjje an dzien i na noc...zobaczyny, moze cos pomoze bo moje kłaki są wszedzie... (lacznie z hani buzia i pieluszką...)

ide sie kąpac i lulac po malych przytuklankach

********dziewczyny jak tam wasze seksowe sprawy? boli was jeszcze???

[kesita]

Napisane przez mała migotka

widzę, ze z tymi karmienbiami nie jstem osamotniona znalazłam bratnią dusze wiesz co kesita moja tez nielubi smoczka, zczego akurat sie ciesze,zreszta nigdy go nie lubiła. A czy6 Ty się w ogóle wysypiasz?! przeciez chodzisz do pracy?? nie wyobrazam sobie jakbym funkcjonowała tak z zarwanymi nockami, a potrem rano do pracy.. i tak w kółko. Choc w sumie niby takie nocne wstawanie to niewiele,a jednak.
Jeszcze mam takie pytanko do Ciebie- skoro nie karmisz w ciągu dnia, to czy nei masz problemów z piersiami??Nie masz nawału pokarmu itp.??
P.s. ściągnełas ten program do nagrtwania??

w ogóle bedzie mi ciezko "zerwac" z karmieniem piersia, bo nawet jak Malutka przez dłuższy czas nie pije, to zaraz mi się jakies dziwactwa robie w cyckach

Z tymi kaszkami to ja juz nie rozumiem myslałam,ze jak jej dam na noc to będzie dłuzej spala... a tu guzik z tego wyjdzie, bo ona zaraz po kapieli pije i zasypia, a karmienie łyżeczką rozbudziło by ja.
Mogłabym też podawac jej mleko modyfiowane na noc z dodatkiem kaszki.. ale znów bede miec problem z piersiami.. sama nie wiem

Na początku jak wróciłam do pracy było ciężko, niewyspana, po kilku godzinach musowo do łazienki ściągnąć trochę pokarmu. Ale jak mówią do wszystkiego można się przyzwyczaić. Nocne wstawanie już mi nie przeszkadza, jesli Mały tylko je i dalej śpi, gorzej jak się rozbudzi i chce się bawić, to trochę czasu mi schodzi, żeby go ponownie uspać. Teraz już moje piersi się dostosowały, wytrzymuje 8 godzin bez karmienia. Jak wracam z pracy to synek jest tak stęskniony, że sam już szuka cyca. Nawet po weekendzie (nie pracuję na szczęście w soboty) kiedy karmię i w dzień to potem w poniedziałek też nie ma problemu z nawałem.

Programu jeszcze nie szukałam, nie miałam czasu. Teraz będę miała długi weekend (jak fajnie 4 dni wolnego) to poszukam i się nim pobawię. Teraz praktycznie po pracy to nie mam kiedy wejść na internet w domu.

Mój synek dziś zrobił mi wielką niespodziankę. Jak zasnął o 20 to obudził się dopiero o 2.50 i potem o 5.20. Jestem w szoku. Żeby tak było zawsze, marzenia...

Mojego małego łobuziaka już nie mogę zostawić na chwilę samego. Tak się kręci w każdą stronę. Najfajniej jest rano, gdy jeszcze sobie leżymy do 6 w łóżku, zanim trzeba będzie się zbierać do pracy, to synek cuda wyczynia. Kręci się w kółko, przewraca na brzuch i z powrotem, rękami wszystkich zaczepia, szczególnie psiaki i się cały czas śmieje. Super jest w niedzielę, gdy jesteśmy wszyscy razem, tzn. z mężem. Mały po środku między nami i taki zadowolony się bawi z nami.

Czasem czytam Małemu, to chce przewracać kartki. Interesują go książeczki, kolorowe gazety. W ogóle wszystko go interesuje.

Co do mięska to ja nie wiem jak mam mu je dawać, bo nie chce mi jeść żadnych zupek, dań ze słoiczków. Kilka razy próbowałam mu dać to co sama ugotuję, ale też nie chce. Nie chce w postaci papek, bo jak dam np. kurczaka, czy kotleta to chwyta rękami i liże. A wczoraj u niani wziął sobie ogórka kiszonego i po dziąsłach jeździł aż taki fajny odgłos szedł i tak mocno trzymał, żeby mu nie zabrać. Wszystko mu się podoba co może wziąć do ręki i sam do buzi. Taka mała zosia-samosia.

[dominikowa]

ale miąłam nocke . maja od 12 budziła się co godzine a od trzeciej do szóstej nie spała, nie dało sie jej uśpic a jak wkładałam ja do łóżeczka to wrzask, nawet w naszym łóżku nie chciała siedziec, prubowalam ją oszukac herbatką w nocy bo co chwile jadła cyca ale nie hcciała,smarowałam jej dentinoxem ale to nie pomagało więc chyba to nie zeby uf kiedy to sie skończy a i jeszcze na dodatek pokłóciłam sie z tż, wyskoczył mi ze to ja na pewno cos zjadłam i teraz małą boli brzuszek, i że każda matka musi to przejśc - że to takie uroki maciezyństwa a on sobie smacznie spał i mówił zeby mu nie przeszkadzac bo rano ma bardzo wazne spotkanie i musi byc wypoczety myslałm że go uduszę.

Maja uwielbia jak jej czytam, teraz sa na tapecie rosyjskie baśnie ludowe z przepieknymi obrazkami (to jeszcze moja książka)

co do przytulanek to jest ok, nic nie boli, tylko ochoty brak.

ja daje zupke co drugi dzień, na zmianę z żółtkiem.

idziemy dziś do lekarki z ta wysypką

sorki że napisałam tego posta tak bez ładu i składu

[Ray]

gosiaczku jako ze mam zboczenie zawodowe to musze napisac ze ten szamponik ci raczej nie pomoze niestety bo problem wypadania wslosow tkwi od wewnatrz nie na powierzchni skory ... lykaj przez 3 mc skrzyp polny po 4 tabletki i efekt przyjdzie bardzo szybko,

wiem bo sama probowalam

[majula]

witam pamietacie mnie jeszcze nie mam teraz czasu na wizaz bo synek jest coraz wiekszy a malo spi za to w nocy spi czesto

[daphne81]

Co do wypadania włosów, to ja stusuję HUMAVIT Z, 3x4 tabletki i ten szampon z vichy = włosy wypadają niej. Teraz jeszcze zakupiłam odżywkę henna waxi szampon na wypadanie innej firmy.

Sashka ostatnio nie za bardzo chce jeść - 12 listopada skończy 9 miesięcy i waży 7,100. Od kilku dni ciągle buja się na kolankach, gada jak najeta po swojemu i zaczęła papa robić

[bandola18]

Witam!
Mój też marudzi przy jedzeniu, obiadki lepiej wcina niż kaszki i deserki.
Kaszkę daję przed kąpiela, już się chyba przyzwyczaił, bo budzi się tylko na karmienie o 23-ej i 4-5 rano.
Ja daję mięsko na zmianę z żółtkiem albo buraczkami, bo tam dużo żelaza.
Kupiłam wypatroszonego łososia, sajgon w kuchni, bo wszędzie łuski ale mały będzie miał na obiadki, bo mu po ugotowaniu zamroziłam.

Napisane przez gosiaczek071

bandola ty sie juz ode mnie odczep z laski swojej, nie tylko ja niedokladnie czytam (czytalam) posty a ty sie mnie znowu czepiasz... daj juz sobie spokoj, ok???!

Wiesz co, ja mam wrażenie, że to właśnie Ty się mnie czepiasz, nie cytujesz ale interpretujesz moje wypowiedzi błędnie. Naprawdę mnie to draźni, trudno mi niereagować jak ktoś pisze nieprawdę. Tak więc jeśli nie chcesz mojej reakcji to proszę abyś w swoich postach nie podpierała się "niby moimi wypowiedziami"

Majula witaj, pewnie, że Ciebie pamiętam, tylko kochana trochę ściemniasz, bo na innych wątkach jesteś aktywna
Melduj co tam u Ciebie i pociechy.

[kesita]

Napisane przez Ray

gosiaczku jako ze mam zboczenie zawodowe to musze napisac ze ten szamponik ci raczej nie pomoze niestety bo problem wypadania wslosow tkwi od wewnatrz nie na powierzchni skory ... lykaj przez 3 mc skrzyp polny po 4 tabletki i efekt przyjdzie bardzo szybko,

wiem bo sama probowalam

A nie będzie może tak, że jak się przestanie brać te tabletki, to potem wróci się do stanu początkowego?
Mi wprawdzie już tak nie wypadają jak po porodzie (wtedy to garściami), ale jakby jeszcze mniej wypadały to by było super.
A można brać ten skrzyp polny albo humavit z o którym napisała Daphne karmiąc piersią?

Do dziewczyn które jeżdżą samochodem ze swoimi pociechami - jak jedziecie tylko same z dzieckiem to sadzacie je na tylnim siedzeniu czy przednim?

[gosiaczek071]

bandola bez komentarza....

Ray ale ja juz uzywalam tego szmponu i na mnie dziala. Efekty byly widoczne prawie d raz, tazke to zalezy od organizmu...

kesita ja woze mala na przednim, bo mam male auto 2 drzwiowe i nie mam poduszki z przodu, wiec moge sobie pozwolic na wozenie z przodu. (jzu keidys byla o tym mowa zrestą) Jak ma sie mowliwosc wylaczenia poduchy z przodu to mozna wozic

moja mala dzis spala (chyba) całą nockę... przynajmniej nie pamietam zebym sie budzila (a lezalam w lozku od 23 i nie moglaM zasnac do północy) nie wiem co jest heh ale mam nadzuieje ze tak juz zostanie

daphne faktyczni twoja saszka to kruszynka, ale ona chyba jest wczesniaczkiem prawda? to tz trzeba wiziac pod uwagę chociaz nei wiem czy pamietasz, mowilam ci o kolezanke ktora ma coreczke z 3-miesiecznym wczesniactwem i klocuszke juz wazy ok 6 kg a ma pol roku Moze Saszka ma gorsze dni i dlatego nie chce jesc...

majula ja etz cie pamietam, ty nie mialas synka Rysia?? jak sie chowa chłopak?

moja mala ciagle puszca bąki heh... ..

ja dostalam okrse dzis i bede sobie aplikwoac ten nuva ring...ciekawe czy to warte zachodu bo drogie jak .......................

[majula]

Napisane przez bandola18

Witam!
Mój też marudzi przy jedzeniu, obiadki lepiej wcina niż kaszki i deserki.
Kaszkę daję przed kąpiela, już się chyba przyzwyczaił, bo budzi się tylko na karmienie o 23-ej i 4-5 rano.
Ja daję mięsko na zmianę z żółtkiem albo buraczkami, bo tam dużo żelaza.
Kupiłam wypatroszonego łososia, sajgon w kuchni, bo wszędzie łuski ale mały będzie miał na obiadki, bo mu po ugotowaniu zamroziłam.



Wiesz co, ja mam wrażenie, że to właśnie Ty się mnie czepiasz, nie cytujesz ale interpretujesz moje wypowiedzi błędnie. Naprawdę mnie to draźni, trudno mi niereagować jak ktoś pisze nieprawdę. Tak więc jeśli nie chcesz mojej reakcji to proszę abyś w swoich postach nie podpierała się "niby moimi wypowiedziami"

Majula witaj, pewnie, że Ciebie pamiętam, tylko kochana trochę ściemniasz, bo na innych wątkach jesteś aktywna
Melduj co tam u Ciebie i pociechy.

jestem postaram sie zagladac czesciej
co slychac a no Rysiu rosnie jest dlugi alu chudy ma juz 2 zabki karmilam go 6,5 miesiaca na wiecej nie mialam jest radosny taki przylepic jak chcecie moge wkliec zdjecie malego i swoje nie zabiera sie za raczkowanie a za wstawanie pozatym leci je juz kaszki zupki owoce jogurty
Rysiu nie trawi zupek kocha kaszki i owoce marudzi ale naszescie od miesiac spi calanoc od 21 do 6
zdjecie jak cos dam pozniej teraz zmykam pa

[Ray]

tzn nie sadze by wrocilo wypadanie bo uzupelnia sie niedobory witamin i wlosy powinny juz ladnie rosnac,

druga sprawa jest taka ze wlosy maja 3 fazy wzrostu i czasem warto zwrocic uwage ile tych wlosow wypada bo jesli ktos ma dlugie wlosy to jemu bedzie sie wydawac utrata bardzo duza, chodzi o to ze czasem wlosy w fazie 3 gdzie jest juz obumarly i trzyma sie tylko dzieki cebulce ktora tam jakos ugrzesla po pewnym czasie wypada i moze sie okazac ze tych wloskow w tej fazie jest duzo.
To oznacza ze jak one wyleza to tam urosna nowe zdrowsze wlosy.
Gebneralnie przyjmuje sie ze dziennie moze wypadac 100 wlosow troche glupio liczyc ale po myciu wlosow jesli ktos chce moze policzyc w wannie ile tego jest jesli mniej nie ma sie czym przejmowac

ja stosowalam skrzyp polny przez 2 mc i wypadanie wlosow stanelo

dapyhne to faktycznie jakos malo wazy bo moja skonczyla 8 mc i wazy 7,200 i lekarz mowil ze tak srednio nie najgorzej ale wiecej powinna hmm.

gosiaczek ja bym sie bala z tym rigiem ze go zle zainstaluje czy cos, narazie biore tabsy ale jak juz uporam sie z zadzerka juz sie pogoi wszystko i bede mogla to chyba jednak zdecyduje sie an wkladke bo niezbyt znosze tabletki, chodz te co teraz biore nawet nie daja narazie skutkow ubocznych az dziwne

[majula]

Napisane przez Ray

tzn nie sadze by wrocilo wypadanie bo uzupelnia sie niedobory witamin i wlosy powinny juz ladnie rosnac,

druga sprawa jest taka ze wlosy maja 3 fazy wzrostu i czasem warto zwrocic uwage ile tych wlosow wypada bo jesli ktos ma dlugie wlosy to jemu bedzie sie wydawac utrata bardzo duza, chodzi o to ze czasem wlosy w fazie 3 gdzie jest juz obumarly i trzyma sie tylko dzieki cebulce ktora tam jakos ugrzesla po pewnym czasie wypada i moze sie okazac ze tych wloskow w tej fazie jest duzo.
To oznacza ze jak one wyleza to tam urosna nowe zdrowsze wlosy.
Gebneralnie przyjmuje sie ze dziennie moze wypadac 100 wlosow troche glupio liczyc ale po myciu wlosow jesli ktos chce moze policzyc w wannie ile tego jest jesli mniej nie ma sie czym przejmowac

ja stosowalam skrzyp polny przez 2 mc i wypadanie wlosow stanelo

dapyhne to faktycznie jakos malo wazy bo moja skonczyla 8 mc i wazy 7,200 i lekarz mowil ze tak srednio nie najgorzej ale wiecej powinna hmm.

gosiaczek ja bym sie bala z tym rigiem ze go zle zainstaluje czy cos, narazie biore tabsy ale jak juz uporam sie z zadzerka juz sie pogoi wszystko i bede mogla to chyba jednak zdecyduje sie an wkladke bo niezbyt znosze tabletki, chodz te co teraz biore nawet nie daja narazie skutkow ubocznych az dziwne

moj Rysiu jest na 10 centlu lekarka jak go wazy to si emodli o to zeby choc 0,5 kg przybral na wadze ja pojde z malym do kontroli na pocztaku grudnia zobaczymy

[kesita]

Napisane przez gosiaczek071

kesita ja woze mala na przednim, bo mam male auto 2 drzwiowe i nie mam poduszki z przodu, wiec moge sobie pozwolic na wozenie z przodu. (jzu keidys byla o tym mowa zrestą) Jak ma sie mowliwosc wylaczenia poduchy z przodu to mozna wozic

Tak, ale wtedy dzieci jeździły tyłem do kierunku jazdy. Teraz już dużo dzieciaczków jeździ w fotelikach tych w przedziale 9-36 kg, a więc przodem do kierunku jazdy, to chyba bez znaczenia jest poduszka powietrzna w samochodzie i można wozić z przodu nawet jak jest ona włączona?

Ray a czy można brać skrzyp polny, gdy się karmi piersią?

[ula b]

ja tylko na chwilkę, bo mąż cały czs w domu.

Cześc majula,ja co prawda nie udzielałam się na poczekalni, ale czytałam Wasz wątek i jest mi teraz miło Cię poznac.

Napisane przez kesita

Tak, ale wtedy dzieci jeździły tyłem do kierunku jazdy. Teraz już dużo dzieciaczków jeździ w fotelikach tych w przedziale 9-36 kg, a więc przodem do kierunku jazdy, to chyba bez znaczenia jest poduszka powietrzna w samochodzie i można wozić z przodu nawet jak jest ona włączona?

Ray a czy można brać skrzyp polny, gdy się karmi piersią?

kesita własnie tym bardziej nie mozna wozic dziecka na przednim siedzeniu, bo otwarcie poduszko powietrznej grozi uduszeniem.

Napisane przez Ray

tzn nie sadze by wrocilo wypadanie bo uzupelnia sie niedobory witamin i wlosy powinny juz ladnie rosnac,

druga sprawa jest taka ze wlosy maja 3 fazy wzrostu i czasem warto zwrocic uwage ile tych wlosow wypada bo jesli ktos ma dlugie wlosy to jemu bedzie sie wydawac utrata bardzo duza, chodzi o to ze czasem wlosy w fazie 3 gdzie jest juz obumarly i trzyma sie tylko dzieki cebulce ktora tam jakos ugrzesla po pewnym czasie wypada i moze sie okazac ze tych wloskow w tej fazie jest duzo.
To oznacza ze jak one wyleza to tam urosna nowe zdrowsze wlosy.

mi teraz odrastają kępy krótkich włosów-zwłaszcza z przodu i wygląda to okropnie.

[daphne81]

[quote=kesita;9610291]A nie będzie może tak, że jak się przestanie brać te tabletki, to potem wróci się do stanu początkowego?
Mi wprawdzie już tak nie wypadają jak po porodzie (wtedy to garściami), ale jakby jeszcze mniej wypadały to by było super.
A można brać ten skrzyp polny albo humavit z o którym napisała Daphne karmiąc piersią?

...quote]

ja brałam je jak byłam w ciąży, myślę, że karmiąc też możesz je brać - w nich nie ma nic sztucznego - są jedynie trudne do przełknięcia - ale tanie i naprawdę bardzo dobre.

Napisane przez gosiaczek071

...


daphne faktyczni twoja saszka to kruszynka, ale ona chyba jest wczesniaczkiem prawda? to tz trzeba wiziac pod uwagę chociaz nei wiem czy pamietasz, mowilam ci o kolezanke ktora ma coreczke z 3-miesiecznym wczesniactwem i klocuszke juz wazy ok 6 kg a ma pol roku Moze Saszka ma gorsze dni i dlatego nie chce jesc.....

Sashka też jak się mało ruszała, to przybierała super na wadze - a teraz ciągle w ruchu - czy na podłodze, czy na naszyhc kolanch. Nasza pediatra powiedziała, że mała waży ładnie jak na wcześniaka. A inni lekarze też mówią, że dorodny z niej wcześniak. Sashka jest dość długa - ciuszki ma na 74-80.

Napisane przez Ray

... dapyhne to faktycznie jakos malo wazy bo moja skonczyla 8 mc i wazy 7,200 i lekarz mowil ze tak srednio nie najgorzej ale wiecej powinna hmm.

Sashka jest wcześniakiem i niby waga jest jak na nią ok, no ale mogłaby ważyć i jeść więcej

Na obiadek udało jej się zjęć prawie cały słoiczek...

[bandola18]

Co do wypadania włosów to teraz nic nie stosuję, około 4 miesiąca po porodzie zaczęły mi wypadać, a teraz przestały, z tym, że ja nigdy się nie martwiłam o włosy, bo mam sztywne i gęste. Wprawdzie teraz ich trochę mniej ale znów rosną.

Daphne moim zdaniem nie ma co się martwić, może taka ma przemianę materii, a może przesuwaj godziny posiłków, opóźniaj aby ją przegłodzic i daj wtedy większą porcję może zje ze smakiem i więcej mięska w twoim przypadku.

Mój też jest chudy taki szczypior, bo długi i od samego początku nie był puckiem.

A widziałyście to:
http://www.papilot.pl/diety-zdrowie/...rtwy-plod.html
Mnie to powaliło, jestem w szoku a zdjęcie z czapką mnie rozbroiło. I w dodatku uczestniczą w tym dzieci

[mała migotka]

gosiaczek co do spraw łózkowych...to jakoś tak chyba powoli wraca wszystko do normy choc najabardziej dokucza mi zmeczenie

bandola nie wiem co powiedziec po obejrzeniu tych zdjce zgrozo, ta kobieta jest waknieta mocnow głowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
płakac mi sie che jak zobaczyłam ten płod

[gosiaczek071]

no i po co to umieszczac takie fotki....

[bandola18]

Napisane przez gosiaczek071

no i po co to umieszczac takie fotki....

akurat twój komentarz mnie nie zaskoczył ...

[papryczka]

kasia_sloneczko: godzine malego trzymasz przy cycu wieczorem??? podziwiam. ja nigdy tak dlugo malej nie trzymalam, nawet jak byla noworodkiem... masz cierpliwosc, kobieto! jednak nie wydaje mi sie, ze takie mietolenie przez sens dosatrcza mu duzo kalorii... jednak jak lubisz, to czemu nie?

susola: my mamy cyfre+ od lat i jestesmy bardzo zadowoleni. fakt, ze teraz to ja niewiele tv ogladam, ale swego czasu (przed narodzinami malej), to duzo filmow ogladalismy - w kinie albo wlasnie na hbo, canal+ itd. polsat chyba nie ma tak bogatej oferty jak cyfra. ale najlepiej zajrzyj na ich strony i porownaj.

teso: przykro mi z powodu tych szmerow, mam nadzieje, ze to nic powaznego.

co do fotelikow, to czy nie jest tak, ze do pierwszego roku zycia dzieci powinny jezdzic tylem do kierunku jazdy? nie chce mi sie teraz szukac info, ale jakos tak mi sie obilo o uszy, ale moze sie myle. ja woze mala z tylu, za siedzeniem pasazera, ale w krotkie trasy. gdy jedziemy dalej, to we trojke, wiec nie ma problemu. z przodu jeszcze nie wiozlam, choc moge wylaczyc poduszke.

[gosiaczek071]

bandola daruj sobie jak masz jakis problem to sie czep kogos inengo ok.../ juz mnie wkurzasz tą swoją zgryźliwościa... wyzyj sie moze na męzu a nie na mnie z laski swojej...

a do fotelikow, hmmm ja tez nie szuklaalam jeszczeopinii ale moi siostrzency iodkad siedzieli sami ladnie to jezdzili przodem do kierunku jazdy, juz w normalnych foteliakch z bazą...

aaaa moj maz mial wypadek!!! wjechal w niego autobus, na sczescie "tylko" rozwali mu usterko i tyl auta.... ehhhhhhhhhh

[mała migotka]

Napisane przez papryczka

kasia_sloneczko: godzine malego trzymasz przy cycu wieczorem??? podziwiam. ja nigdy tak dlugo malej nie trzymalam, nawet jak byla noworodkiem... masz cierpliwosc, kobieto! jednak nie wydaje mi sie, ze takie mietolenie przez sens dosatrcza mu duzo kalorii... jednak jak lubisz, to czemu nie?

co do fotelikow, to czy nie jest tak, ze do pierwszego roku zycia dzieci powinny jezdzic tylem do kierunku jazdy? nie chce mi sie teraz szukac info, ale jakos tak mi sie obilo o uszy, ale moze sie myle. ja woze mala z tylu, za siedzeniem pasazera, ale w krotkie trasy. gdy jedziemy dalej, to we trojke, wiec nie ma problemu. z przodu jeszcze nie wiozlam, choc moge wylaczyc poduszke.

też mnie to dziwi, no ale z tego co wiem, to jej synek ma niedowage,wiuec nawet jak to mleko wieczorne jest kaloryczne, to nawet w tym wypadku dobrze. Tez nie miałabym cierpliwosci do godzinnego karmienia

Moja Malutka zawsze jezdzi z tyłu,a to dlatego,że jezdimy zawsze we trójke.

Gosiaczek, bandola nie kłócic sie co do tych zdjęc to jescze jedna mysl mi sie nasunęła- tam była fotka z zapewne bratem tego dziecka... bez komentarza... jak matka to wytłumaczyła dziecku??? i skad ona wzięła ten płód?? lekarz jej dał??? nie rozumiem... zgroza

[gosiaczek071]

aha papryczko jak wozisz z tylu dziecko to lepiej jest umiescic foteik za fotelem kierowcy, poniewaz w razie wypadku kierowca ucieka najpierw swoja strona (odruchowo)

ok ide kapac hanke bo mi reke gryzie... juz sie boje co to bedzie jak jej te zeby w koncu wyjda...

[susola]

poczytajcie komentarze pod tymi zdjeciami- moja znajoma tez ur martwe dziedcko i tez je dostala do pozegnanaia- taka byla jej wola- no ale synkowi nie pokazywala jej zwlok.

[Ray]

czy mozna skrzyp karmiac brac nie wiem, wydaje mi sie ze tak bo nawet duzo go nie przeniknie do mleka zreszta nie ma co tam zaszkodzic ale najlepiej upewnic sie lekarza..

ja chcialam napisac ze wlosy co jakis czas wypadaja i rosna na nowa tylko tego nie widzimy dlatego pisalam o fazach

na prawde warto lykac skrzyp to ze dziala na wlosy jedno ale tez ladnie na paznokcie i cere



co do fotelikow nie wiem moja jezdzi juz w takim od 9 kg i jestesmy zadowoleni ona tez wszystko widzi jak usnie odchylamy i spi na pol leząco.
Co do kierunku jazdy hmmm nie jestem lekarzem ale do tylu faktycznie powinny jezdzic dzieci w koszyczkach bo praktycznie i leza i uderzenia auta daje ciezar w ten sposob ze lezac tylem nie uszkadzaja kregoslupa tylko chyba wlasnie poprzez odruchowe przyciagniecie brody rozchodzi sie sila.
natomiast siedzac dziecko jest przypiete pasami idealnie do fotelila jak nawet uderzy cos pcha caly fotelik do przodu z dzieckiem a anie samo dziecko

to taka moja teoria

[marcelina73]

gosiaczek - dzięki za info na temat wody
Dobrze, że Twojemu mężowi nic się nie stało.

Co do fotelików - trochę czytałam na ten temat - najlepsze są te o małej "rozpiętości kilogramowej" - znaczy np. od 9 do 18 a nie od razu 9-36 - ze względu bezpieczeństwa. Inna sprawa, że nie można zakładać, że taki jeden fotelik będzie naszemu brzdącowi służyć przez wiele lat - "na zawsze". Ja Marcelowi musiałam np. zmienić, po poprzedzi był już bardzo zniszczony. Milenka jeździ jeszcze w kołysce, ale właśnie mam zamiar kupić fotelik, bo też jej nogi już wystają. Wożę ja z tyłu za pasażerem. Kilka razy jak sama prowadziłam i jechałam daleko a ona nie spała, to ją do przodu przeniosłam. Ja zamierzam kupić maxi cosi tobi - maxi cosi mam też dla Marcela, tylko inny, większy model.

teso - mam nadzieję, że to nic poważnego, nie martw się na zapas, nie takie diagnozy się niepotwierdzały

kesita - próbuj tak, jak ja - mięsko wciskać do jabłuszka, kaszki itd - tak samo żółtko. Chociaż moja powoli uczy się jeść obiadki - muszę ją zagadywać, pokazywać obrazki, w pogotowiu mieć kaszkę, ale jakoś zjada.

Nie pamiętam czy pisałam, że mała nauczyła się naśladować auto - jak się ją zapyta lub pokaże autko to robi brrrumbruum. I jeszcze nauczyłam ją dmuchać na pytanie jak wieje wietrzyk - dmucha na całego aż się popluje. I jak się pytam gdzie ptaszki latają frrrrrr, to zaraz za okno w niebo spogląda - mądrala

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Kasiu-Słoneczko, Papryczka, Marcelina - dzięki za wsparcie postanowiłam sobie, że nie będę się przejmować dopóki nie pójdziemy na konsultacje do kardiologa i się wyjaśni o co chodzi z tymi szmerami... i w ogóle nie zaglądać do internetu co zwykle było moją zmorą... więc ciiiiii

Marcelina - gratulacje dla córy zdolniacha! ja mojego uczę baran baran buc i jak szczeka piesek i miauczą kotki, już umie rozpoznać w książeczkę kotki, bo jak mu je pokazuję to obraca się w stronę naszych i cię cieszy

Sprężyna - dzięki wielkie za opis fotelika - a jakiego modelu dotyczy? Czy ogólnie firmy Recaro?
Jak przyjdzie pora wybierać to rzeczywiście pogrzebię dokładnie w opiniach na temat fotelików.

My dzisiaj mieliśmy cudowny dzień, zresztą tak jak i wczorajszy - Ignaś jest tak kochanym i fajnym dzieckiem, że czasami zastanawiam się po kim on taki spokojny??? ja nerwus ojciec nerwus
bawi się sam, co chwile się do mnie uśmiecha, coś sobie gada, od wczoraj jak już pisałam wcześniej próbuje siadać i zaczyna raczkować i jest tym tak zafascynowany, że co chwile powtarza daną czynność - przewrócił się dwa razy jak próbował siedzieć bez trzymanki chwilkę się pożalił i z powrotem ... złoty chłopak i spał na spacerze nawet dwie godzinki gdzie zwykle godzina to max... szok

idę coś zjeść i później jeszcze zajrzę
pa

[kasia_sloneczko]

Napisane przez kesita

Co do mięska to ja nie wiem jak mam mu je dawać, bo nie chce mi jeść żadnych zupek, dań ze słoiczków. Kilka razy próbowałam mu dać to co sama ugotuję, ale też nie chce. Nie chce w postaci papek, bo jak dam np. kurczaka, czy kotleta to chwyta rękami i liże. A wczoraj u niani wziął sobie ogórka kiszonego i po dziąsłach jeździł aż taki fajny odgłos szedł i tak mocno trzymał, żeby mu nie zabrać. Wszystko mu się podoba co może wziąć do ręki i sam do buzi. Taka mała zosia-samosia.

a sprobuj mu dac mieso z kaszka ryzowa na wodzie albo jaglana (zdaje sie ze ja mozna) albo kukurydziana...
a ogorka kiszonego moje dziecie tez dopadlo i mietolilo w buzi.ale byl ryk jak mu zabralam. no nie wiem co takiego w tych ogorkach jest

Napisane przez Ray

gosiaczku jako ze mam zboczenie zawodowe to musze napisac ze ten szamponik ci raczej nie pomoze niestety bo problem wypadania wslosow tkwi od wewnatrz nie na powierzchni skory ... lykaj przez 3 mc skrzyp polny po 4 tabletki i efekt przyjdzie bardzo szybko,

wiem bo sama probowalam

to samo mi mowila fryzjerka-po ciazy zwykle wypadaja te co maja wypasc a potem odrastaja nowe i jest ok. chociaz ja kupilam sobie szampon dercos i jest lepiej ale tez mowila ze mi juz nowe odrastaja wiec moze juz minal mi ten etap intensywnego wypadania. skrzyp mam w domu i od 2 dni na niego patrze i sie zastanawiam-brac czy nie. czasu brak zeby do zielarza pojsc.

Napisane przez kesita

A nie będzie może tak, że jak się przestanie brać te tabletki, to potem wróci się do stanu początkowego?
Mi wprawdzie już tak nie wypadają jak po porodzie (wtedy to garściami), ale jakby jeszcze mniej wypadały to by było super.
A można brać ten skrzyp polny albo humavit z o którym napisała Daphne karmiąc piersią?

Do dziewczyn które jeżdżą samochodem ze swoimi pociechami - jak jedziecie tylko same z dzieckiem to sadzacie je na tylnim siedzeniu czy przednim?

woze z przodu jak jest z tylu to mam stresa ze zaraz zacznie beczec. no i wylaczam poduszke wtedy

Napisane przez majula

moj Rysiu jest na 10 centlu lekarka jak go wazy to si emodli o to zeby choc 0,5 kg przybral na wadze ja pojde z malym do kontroli na pocztaku grudnia zobaczymy

no u mnie podobnie tylko ze alus ponizej 10 centyla a wzrostem na 97 centylu. i to ja sie modle o kolejne gramy chociaz..wyniki badan odebralam, nic z nich nie kumam. w poniedzialek kontrola to sie dowiem. mocz wreszcie udalo mi sei zebrac, musialam wstac o 5 rano, obudzilam mlodego i jak na zyczenie nasiusial do woreczka tyle zbey na badania starczylo a potem poszlismy spac dalej.

Napisane przez kesita

Tak, ale wtedy dzieci jeździły tyłem do kierunku jazdy. Teraz już dużo dzieciaczków jeździ w fotelikach tych w przedziale 9-36 kg, a więc przodem do kierunku jazdy, to chyba bez znaczenia jest poduszka powietrzna w samochodzie i można wozić z przodu nawet jak jest ona włączona?

Ray a czy można brać skrzyp polny, gdy się karmi piersią?

no chyba nie, w kazdym razie w pzrepisach jest wyraznie ze nie wolno miec fotelika z przodu jak jest poduszka powietrzna ( w domysle wlaczona) niewazne czy jedzie przodem czy tylem.

Napisane przez papryczka

kasia_sloneczko: godzine malego trzymasz przy cycu wieczorem??? podziwiam. ja nigdy tak dlugo malej nie trzymalam, nawet jak byla noworodkiem... masz cierpliwosc, kobieto! jednak nie wydaje mi sie, ze takie mietolenie przez sens dosatrcza mu duzo kalorii... jednak jak lubisz, to czemu nie?

co do fotelikow, to czy nie jest tak, ze do pierwszego roku zycia dzieci powinny jezdzic tylem do kierunku jazdy? nie chce mi sie teraz szukac info, ale jakos tak mi sie obilo o uszy, ale moze sie myle. ja woze mala z tylu, za siedzeniem pasazera, ale w krotkie trasy. gdy jedziemy dalej, to we trojke, wiec nie ma problemu. z przodu jeszcze nie wiozlam, choc moge wylaczyc poduszke.

co do karmienia-to ja chcialam napisac ze karmie od pol godziny do godziny ( nie pamietam co napisalam a nie chce mi sie sparwdzac) ale godzina to naprawde maks i wyjatkowow. zwykle wtedy gdy zaczytam sie na necie bo jak karmie to jednoczesnie siedze na necie i szukam info o budowie albo wlasnie czytam was i czasem nawet odpisuje na posty. to mi czas zlatuje ani nie wiem kiedy. a mlody nie mietosi cyca bezproduktywnie bo jak pisalam to mi wtedy wlasnie mleko nachodzi jak glupie nawet 3 razy co czuje wyraznie i on pije wiec zawsze troche tych kalorii na noc dostaje. zwlaszcza ze jak pije w dzien to minutke i napity. a czasem to mi sie przysnie razem z nim to jest taki moment dnia ze moge sobie zwolnic i odpoczac bo wiem ze jak skoncze karmic to bedzie trzeba pozmywac, podlogi pomyc, poprasowac to nie dziwota ze mi sie nie spieszy

a w kwestii fotelika to tez mi sie wydaje ze do roku dzieci powinny siedziec tylem i bledem jest takie wczesne zmienianie fotelika na wiekszy zwlaszcza gdy dzieci nie siedza dobrze i nie maja odpowiedniej wagi. zreszta co ja sie tu bede wymadrzac wklejam link do strony o fotelikach i mozna sobie poczytac.
http://fotelik.info/pl/faq/index.html#faq9
http://fotelik.info/

z nowosci alus zaczal raczkowac-zrobil pierwsze kroczki na kolankach i sie rozjechal ale probuje stale. i ciagle gada tata pewno dlatego ze pojechal...