Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY

[olkaa_pw]

milkNhoney - dziękuję poczytam na pewno, tylko wzięłam się za poprawę włosów i cery jednocześnie i padam od nadmiaru wiedzy, dlatego tak wypytuję..
nad Iwostinem się właśnie zastanowię, bardzo go sobie chwalą u mnie w aptece, raz dostałam próbki i mnie nie zachwycił, teraz dostałam drugie - zobaczymy.
tylko zasadnicze pytanie, do jakiej skóry szukać kosmetyków?
tłustej, mieszanej, suchej (bo czuję "ściąganie" po myciu), trądzikowej (bo lubi coś wyskoczyć)?

[oleniolek]

Napisane przez cloche

aha, i na innym wątku rzuciło mi się w oko, że LRP hydreane (maj lof) ma wejść od września do polski... tak tylko dla zainteresowanych

cudnie, cudnie
gdzie wyczytałaś?

[maupka87]

http://www.aptekaslonik.pl/index.php?c=444
tutaj jest ze od wrzesnia

[lalaith]

Napisane przez włoczykijka

witam wszem i wobec
jak wiadomo,też mam tłustą cerę, żec by można-tłusto/sucho/trądzikową.
aktualnie używam : żel ziaja oliwkowy(na avene aktualnie nie stać), tonik-hydrolat oczarowy, a jako kremy-punktowo brevoxyl/locacic/duac , a na całą twarz-bioderma akn sebium+ parę razy w tyg. na noc humektan.do tego niedługo dołączy bioderma akn 40 filtr. dodatkowo robię tez maseczki z aspiryny,czasem lirene.najgorsze jest jednak to,że robią mi sie na żuchwie takie podskórne bolące krostki ktorych jak nie wycisnę to będą siedzieć i 3 miechy i nawet rok- takze nie wiem co robię nie tak, może jakiś kosmetyk takie reakcje wyprawia na mnie? aha, i piję sok z granatu/ woda mineralna/ herbata zielona/bratek/pokrzywa- lalaith, chyba też jestem maniaczka.co byście zmieniły?
ps. i myję twarz przegotowaną wodą.

Strasznie dużo tych kremów i maści punktowych, po co Ci aż tyle? Nie dziwię się że skóra wariuje. Jeśli do tego dołączysz jeszcze kolorówkę powstanie iście wybuchowa mieszanka. Zdecyduj się na jeden preparat punktowy na bolące gule, jeden porządny nawilżacz i jeden podkład (chyba że ta Bioderma jest tonująca? wtedy nie ma takiej potrzeby).
Bratka ani pokrzywy nie piję i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak współdziałają (albo i nie) z resztą Twojej pielęgnacji.

Napisane przez olkaa_pw

ratunku, ratunku!
na wstępie - w listopadzie kończę 21 lat, moja cera jest hm. nie wiem jaka. chyba mieszana - ogólnie tłusta, straszliwie (!) się błyszczy (czoło, policzki, broda), mam trądzik (chociaż biorę hormony - dzięki nim jest lepiej), gdy nie nałożę kremu od razu po umyciu twarzy wariuję, wtedy jest spięta (sucha?), ale po kremie jest okej.
do tej pory stosowałam kosmetyki przeznaczone dla nastolatek, żel do mycia twarzy, krem, jak sobie przypomnę - maseczka.
mam chyba dość wrażliwą skórę, raz dostałam straszliwej wysypki po jakieś maseczce, ale to jedyny taki incydent.
mam wrażenie, że błyszczę się coraz bardziej, myślałam o zakupie bibułek matujących, ale nie wiem czy nie warto by najpierw sięgnąć do przyczyn problemu..
jakie kosmetyki mogłybyście mi doradzić?

Te kosmetyki przeznaczone dla nastolatek to zły pomysł. Nastolatką już nie jesteś i Twoja skóra ma inne potrzeby. Proponuję używać serii aptecznych do pielęgnacji cery. Ja bym łączyła kosmetyki do skóry wrażliwej z tymi do trądzikowej.

[kasjam25]

Napisane przez magratka

Szczerze mowiac, co do tego, czy nie zostana jestem dosc sceptyczna, bo moja skora bardzo ciezko sie regeneruje i nawet po zwyklych pryszczach na dlugo pozostaja przebarwienia. Mam nadzieje, ze bedzie tak, jak mowisz. Ja bylam juz kilka razy u kosmetyczki, ale nigdy nie bylo tak zle

EDIT: cos tam sobie w glowie wymyslilam i nie wiem, czy taka kuracja dla mojej tlustej cery bedzie dobra, poradzcie prosze, a wymyslilam to tak:
na noc:
1. effaclar K
2. tonik BHA 2% + serum tamanu
3. olej tamanu + konopny z zelem hial.
i od poczatku: 4. effaclar itd.
na dzień: koncentrat na naczynka farmony + LRP Anthelios 30 + makijaz zaleznie od stanu skory
do tego maseczka apirynowa raz w tygodniu i glinka zielona raz w tygodniu.
Oczyszczanie:
wieczorem: micel ziaji + cleanance + hydrolat
rano: cleanance + hydrolat
Nie za duzo tego?

hej
mi sie podoba
jeśli czujesz, że za dużo, to możesz zrezygnować z maseczki aspirynowej, a rano używać micela+hydrolat

mogę Ci doradzić - z moich (nie tak znów długich ) doświadczeń wynika, że na przebarwienia świetne jest serum z vit.C - nie wiem, gdzie planujesz zakupy mazidłowe, ale może skuś się na takie serum? świetnie wyrównuje koloryt, ładnie rozjaśnia cerę - warto spróbować

[Dau]

bratek i pokrzywa, na pewno nie zaszkodza. pijalam swego czasu bratka- w moim przypadku specjalnie nie pomogl. obecnie pijam od czasu do czasu, ale to z innych wzgledow. w celu zapobiegania anemii
kasjam, a ile wit. c dajesz do tego serum? nie przeszkadza ci ta lekka pudrowatosc?

[kasjam25]

Napisane przez Dau

bratek i pokrzywa, na pewno nie zaszkodza. pijalam swego czasu bratka- w moim przypadku specjalnie nie pomogl. obecnie pijam od czasu do czasu, ale to z innych wzgledow. w celu zapobiegania anemii
kasjam, a ile wit. c dajesz do tego serum? nie przeszkadza ci ta lekka pudrowatosc?

ja robię na razie 10% i przeszkadza mi raczej lekka hialuronowatość ale potem dobrze się filtr kładzie
zapewne następne będzie już 15%

Dau - odnośnie oleju - znam, używam ale nie kładłam rankiem pod filtr... naprawdę tak robisz? jestem w szoku - jutro spróbuję

[Dau]

nie kasjam. przeciez napisalam uprzednio, ze klade na noc
cloche, czy ten podklad shiseido, daje naturalny efekt. nie tworzy czysem maski? a jak z odcieniami. znajdzie sie jakis bardzo jasny, ladny, naturalny, ani nie ziemisty, ani rozowawy, ani zolty

[sweetpoison1991]

Hey dziewczyny mam takie pytanie może troche smieszne ale własciwie o czym poznajecie ze kosmetyk zapycha ? z gory dziekuje za pomoc

[włoczykijka]

lalaith= Strasznie dużo tych kremów i maści punktowych, po co Ci aż tyle? Nie dziwię się że skóra wariuje. Jeśli do tego dołączysz jeszcze kolorówkę powstanie iście wybuchowa mieszanka. Zdecyduj się na jeden preparat punktowy na bolące gule, jeden porządny nawilżacz i jeden podkład (chyba że ta Bioderma jest tonująca? wtedy nie ma takiej potrzeby).
Bratka ani pokrzywy nie piję i szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak współdziałają (albo i nie) z resztą Twojej pielęgnacji


Dzięki za odpowiedź, hm właśnie chyba ogranicze punktowe maście bo za dużo już ich. No i nawilżacz to zostawię Humektan. A podkładu nie używam-korektor+puder mineralny.

[cloche]

Napisane przez oleniolek

cudnie, cudnie
gdzie wyczytałaś?

na wątku "nowości kosmetyczne" - już chciałam odsubskrybować, bo wiecznie jakieś głupoty i błyskotki, które mnie kompletnie nie interesują, a tu nagle taka nowość

[oleniolek]

Napisane przez cloche

na wątku "nowości kosmetyczne" - już chciałam odsubskrybować, bo wiecznie jakieś głupoty i błyskotki, które mnie kompletnie nie interesują, a tu nagle taka nowość

będe wypatrywac kremiku na aptecznych półkach

[cloche]

Napisane przez Dau

nie kasjam. przeciez napisalam uprzednio, ze klade na noc
cloche, czy ten podklad shiseido, daje naturalny efekt. nie tworzy czysem maski? a jak z odcieniami. znajdzie sie jakis bardzo jasny, ladny, naturalny, ani nie ziemisty, ani rozowawy, ani zolty

nie wiem, jak to wygląda przy zastosowaniu na mokro, ale na sucho, dociskany tylko gąbeczką, sprawuje się dobrze. krycie jest wówczas delikatne, po prostu wyrównuje kolor, no i matuje. w drogerii babka nałożyła mi ten puder wacikiem i trochę przesadziła, wyglądałam pudrowato, ale jak się go stopniowo załączoną gąbeczką nakłada, to można "kontrolować" efekt. kolor mam najjaśniejszy (chyba), numer 10, absolutnie nieróżowy, za to jasny piaskowy. czy za żółty? dla porcelanowej cery pewnie tak. dla mojej idealny. może warto potestować kolorki w drogerii? nic nie kosztuje

[olkaa_pw]

Napisane przez lalaith

Te kosmetyki przeznaczone dla nastolatek to zły pomysł. Nastolatką już nie jesteś i Twoja skóra ma inne potrzeby. Proponuję używać serii aptecznych do pielęgnacji cery. Ja bym łączyła kosmetyki do skóry wrażliwej z tymi do trądzikowej.

w końcu to zauważyłam i próbuję coś z tym zrobić.
myślę o tej wizycie u dermatologa, choć nie wiem czy warto..
no i muszę się zdecydować na jakieś kosmetyki.

[Dau]

Napisane przez cloche

nie wiem, jak to wygląda przy zastosowaniu na mokro, ale na sucho, dociskany tylko gąbeczką, sprawuje się dobrze. krycie jest wówczas delikatne, po prostu wyrównuje kolor, no i matuje. w drogerii babka nałożyła mi ten puder wacikiem i trochę przesadziła, wyglądałam pudrowato, ale jak się go stopniowo załączoną gąbeczką nakłada, to można "kontrolować" efekt. kolor mam najjaśniejszy (chyba), numer 10, absolutnie nieróżowy, za to jasny piaskowy. czy za żółty? dla porcelanowej cery pewnie tak. dla mojej idealny. może warto potestować kolorki w drogerii? nic nie kosztuje

no wlasnie moze tak uczynie. testuje bobbi brown, rozne odciennie. i po wstepnym entuzjazmie, zastanawiam sie czy on nie daje za bardzo perfekcyjnej, silikonowej maski podklady maja piekne odcienie i krycie. no juz sama nie wiem. w koncu to wydatek 36 euro. a w domu mam jeszcze clinique, maca, diora i rowniez shiseido, ale w sztyfcie. tak rzadko uzywam tych rzeczy, ze pewnie czesc, jak nie wiekszosc musze wywalic i w zamiam za to kupic cos nowego. tymbardziej, ze te rzeczy ktore posiadam mnie nie zachwycaja ale jak mowisz, ze twoj odcien jest piaskowy, to pewnie bedzie dla mnie za ciemny

[lalaith]

Napisane przez włoczykijka

Dzięki za odpowiedź, hm właśnie chyba ogranicze punktowe maście bo za dużo już ich. No i nawilżacz to zostawię Humektan. A podkładu nie używam-korektor+puder mineralny.

Brawo, ja to od podkładu niestety jestem uzależniona..

Napisane przez olkaa_pw

w końcu to zauważyłam i próbuję coś z tym zrobić.
myślę o tej wizycie u dermatologa, choć nie wiem czy warto..
no i muszę się zdecydować na jakieś kosmetyki.

Poczytaj wątek, było tu mnóstwo osób z podobnymi problemami, a my cały czas radzimy jakie kosmetyki stosować. Na pewno znajdziesz coś dla siebie!
Co do wizyty u dermatologa myślę że warto iść przynajmniej zobaczyć co powie.

[olkaa_pw]

Napisane przez lalaith

Brawo, ja to od podkładu niestety jestem uzależniona..



Poczytaj wątek, było tu mnóstwo osób z podobnymi problemami, a my cały czas radzimy jakie kosmetyki stosować. Na pewno znajdziesz coś dla siebie!
Co do wizyty u dermatologa myślę że warto iść przynajmniej zobaczyć co powie.

nie wiedziałam od czego zacząć, te wszystkie nazwy są mi takie obce..
zajrzałam więc do wątku z waszymi ulubionymi kosmetykami, wpisywałam nazwy w KWC lub google i czytałam co to i jak to..
póki co przypadła mi do gustu maseczka aspirynowa, widzę, że wiele z was ją poleca. ponadto te kremy.. eh, 40-50 złotych. na KWC często są różne opinie, boję się tyle wyrzucić w błoto. zastanowił mnie polecany przez wiele z was Effaclar i Avene - regulacja i mat. przejdę się do apteki, może będą mieli jakieś próbki.
póki co poszukuję dermatologa, myślałam też, żeby pójść porozmawiać z kosmetyczką, co ona sądzi o mojej cerze.
póki co, jeszcze nie znalazłam nic do mycia cery, ale będę ciągle czytać, może coś wynajdę.

EDIT po przeczytaniu troszkę tego wątku :
teraz nie wiem czy nie powinnam zacząć stosować jakiś kojących kosmetyków, tonik, krem nawilżający i tyle, czy zainwestować dalej w coś matującego.. eh, nie wiem, czego ta skóra ode mnie chce!

[cloche]

Napisane przez Dau

no wlasnie moze tak uczynie. testuje bobbi brown, rozne odciennie. i po wstepnym entuzjazmie, zastanawiam sie czy on nie daje za bardzo perfekcyjnej, silikonowej maski podklady maja piekne odcienie i krycie. no juz sama nie wiem. w koncu to wydatek 36 euro. a w domu mam jeszcze clinique, maca, diora i rowniez shiseido, ale w sztyfcie. tak rzadko uzywam tych rzeczy, ze pewnie czesc, jak nie wiekszosc musze wywalic i w zamiam za to kupic cos nowego. tymbardziej, ze te rzeczy ktore posiadam mnie nie zachwycaja ale jak mowisz, ze twoj odcien jest piaskowy, to pewnie bedzie dla mnie za ciemny

kurcze, ty to masz tych podkładów ja strasznie nie lubię mieć zbyt wielu rzeczy do wyboru i do zużycia, ale często właśnie tak to jest po zakupach - coś nie przekonuje 100% i zostaje na półce...
co do shiseido... nie wiem jak nazwać ten kolor, go trzeba zobaczyć. jest bardzo jasny i przy tym nieróżowy, dlatego mi się z piaskiem, ale jasnym, skojarzył (piasek na plaży jest jaśniejszy niż ten mokry z piaskownicy pod domem )
pobiegłam do torebki, profesjonalnie kolor nazywa się light ivory. wydaje mi się, że nie oni jedyni mają wybór z w miarę jasnych kolorów, ale ten puder podszedł mi też ze względu na dobry efekt matujący, przy tym naturalny. będę go testowała na filtrze... dzisiaj miałam filtr na dekolcie, nie wiem czemu dziewczyny na klejenie tak narzekają - po wchłonięciu to bardziej się irysowy krem weledy kleił niż ten antek glow był. ale taki ładny...

[oleniolek]

Napisane przez cloche

dzisiaj miałam filtr na dekolcie, nie wiem czemu dziewczyny na klejenie tak narzekają - po wchłonięciu to bardziej się irysowy krem weledy kleił niż ten antek glow był. ale taki ładny...

którego antka tak zachwalasz?

którego irysowego kremu weledy używałaś? jak się sprawdzał?
właśnie zastanawiam się czy sobie nie zakupić i rozważam wersję na noc i nawilżająca. Polecasz czy może odradzasz?

[cloche]

Napisane przez lalaith

Twój dzienny kontakt ze słońcem trwa tyle ile świeci słońce, a nie kilka minut. Jeśli tego nie wiesz brak Ci podstawowej wiedzy i powinnaś ją jak najszybciej uzupełnić! Proponuje przeczytać cały dział pr Słońce i opalanie (strona główna Wizażu po lewej stronie).
Dodatkowo przydatne linki:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...t=kwasy+filtry
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...744#post808744
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...t=kwasy+bloker
Jeśli nadal uważasz że podczas kuracji kwasami/retinoidami nie ma potrzeby się filtrować to już Twoja decyzja. Tyle z mojej strony.

ojejej! brak mi podstawowej wiedzy, mogłabyś dodać: siadaj, dwója zabrzmiało wychowawczo. ale artykuły pani Kwiatkowskiej nie pokrywają się z tym przesadyzmem filtrowym. co do linków - to tylko wypowiedzi dziewczyn mniej lub bardziej zorientowanych, mnie to nie rusza. co mnie za to ruszyło... boimy się głównie UVA, a tu proszę, pani Basia pisze, że promieniowanie UVA jest tak samo silne przez cały rok. więc albo coś jest nieaktualne, albo pokićkane... co do UVB, to było też parę pozytywów, bez przesadzania z kontaktem ze słońcem. więc wydedukowałam, że taki hydraphase XL mający PPD wyższe od wielu 30tek mógłby już nieźle się spisać. i jeszcze przeczytałabym na twoim miejscu, moja droga (też chcę poważnie brzmieć ) akapit o fotouczulającym działaniu kwasów. te przebarwienia po latach to inna historia. reakcje na słońce po kosmetykach lub lekach fotouczulających to nie plamy na starość. rozumiem jednak, że kwasy powodują, że skóra staje się cieńsza i przez to brak jej naturalnej bariery własnej, lub ta bariera jest osłabiona. aha, co do tego, że w pomieszczeniu zamkniętym - nie siedząc przy oknie z bezpośrednio oświetlaną słońcem skórą - dalej jesteśmy równie narażone na UV jak i na zewnątrz, nic nie znalazłam. możesz podać konkrety?

[cloche]

Napisane przez oleniolek

którego antka tak zachwalasz?

którego irysowego kremu weledy używałaś? jak się sprawdzał?
właśnie zastanawiam się czy sobie nie zakupić i rozważam wersję na noc i nawilżająca. Polecasz czy może odradzasz?

antek 40 W żel - mi tam on alkoholem nie zalatuje, może przyzwyczajona jestem

a irys nawilżający... cóż, nie jest zły, ale nie powala mnie i jakoś mi nie służy na dłuższą metę. wolę apteczne kremy nawilżające. ale to indywidualna sprawa. można kupić próbki 10 ml

[Ashia]

od dwóch tygodni używam kremu E45 Dermatological. Rewelacja, nie zapycha, koi, a rano skóra jest jak u niemowlaka, miodzio kremik. O dziwo służy mojej mieszanej ze skłonnością do przetłuszczania cerze !!! i nie uczula

[biala]

Ja mam takie szybkie pytanie
Chciałabym sobie zrobić maseczkę aspirynową polecaną dla posiadaczek mieszanej cery.
I właśnie, czy przed nałożeniem jej na lico mam umyć twarz żelem, później tonikiem, a po zdjęciu maseczki nałożyć krem? Czy inaczej?

[oleniolek]

[quote=cloche;8781548
można kupić próbki 10 ml[/quote]

wiem, wiem widziałam planuję kupić i przetestować

na razie dorwałam się do próbki Avene HOL (tzn. kupiłam bo w aptakach nie ma próbek avene ani LRP, wymiotło wszystkie!) i jakoś tak mi średnio odpowiada.
Na noc mam wrażenie, że za mało nawilża, wolałabym coś tłustszego - może powinnam spróbować wersję riche? - a na dzień nie, bo nie ma filtrów.
Więc poszukiwania idealnego nawilżacza nadal w toku

[meire]

witam Kochane...
pozwólcie, że się do Was przyłączę...

ja również mam bardzo problematyczną cerę... świeci się, ale po myciu jest ściągnięta... mam skłonność do zaczerwienienia i widocznych naczynek... poza tym... mnóstwo zaskórników, które często przeradzają się w ropne wypryski, które długo nie chcą się goić... nie wspomnę, że raz na miesiąc nawiedzają mnie podskórnbe gule... głównie na brodzie...

od dłuższego czasu śledzę ten wątek i wrowadziłam już trochę zmian, bo wcześniej głównie wysuszałam skórę, co powodowało, że było jeszcze gorzej... ale mimo zmian, wciąż nie jest dobrze...
napiszę, co stosuję... może robię coś nie tak... będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie, czy coś jeszcze zmienić...

Rano:
1. mydło siarkowe (po łagodnych żelach do mycia jeszcze bardziej mnie wysypuje, stąd ono w mojej pielęgnacji...),
2. tonik AA Young (na wizażu wyczytałam, że dobry skład...),
3. krem pod oczy Dermedic Hydrain 2, filtr Avene +50 (emulsja...) i krem Avene Hydrance Optimale Legere,
4. podkład matujący, korektor, puder sypki...

Wieczorem:
1. mydło siarkowe,
2. tonik z pichty i petroleum D-5,
3. zamiennie Brevoxyl/Acne-Derm...

1 raz w tygodniu:
maseczka z aspiryny/maseczka z zielonej glinki...

To tyle...
Jak myślicie... co może powodować, że moja skóra wciąż jest niezadowolona?!... będę dźwięczna za wszelkie rady...

pozdrawiam....

[olkaa_pw]

czytam, czytam i..
mam 2 stronyA4 notatek i nadal nie wiem co zrobić. użyłam dziś próbek Iwostinu Purritin dla skóry wrażliwej, tłustej i skłonnej do zmian trądzikowych, tonik + emulsja. Póki co nie zauważyłam, żebym się bardzo "świeciła", skóra wydaje mi się miękka i dość napięta. Byłam w aptece, nie mieli żadnych innych ciekawych próbek kosmetyków Avene w ogóle nie mają, muszę poszukać w innej. Zainteresowała mnie też inna seria Iwostinu - łagodząco-kojąca.
zastanawia mnie jedno, o czym pisałam już wyżej: brnąć w kosmetyki typu ten dzisiejszy Iwostin czy lepiej właśnie coś łagodzącego (o czym jest na początku tego wątku). W sumie zawsze mam 3-5 krostek, zmian ropnych na twarzy, ale może nie jest to taką tragedią, by tę skórę koić i od razu zainwestować w tą serię Iwostinu dzisiaj użytą (bądź inny podobny kosmetyk - skóra wrażliwa, trądzikowa)? Wiem, że po próbce to ciężko powiedzieć, że trzeba dłuższego stosowania, ale te ceny..
Myślałam, by kupić jakiś łągodny żel do mycia twarzy, np z Ziaji jakiś do skóry mieszanej/wrażliwej/trądzikowej do mycia wieczór (i rano?), oprócz tego jakiś tonik, na dzień może ten krem Iwostinu dziś użyty, a na noc jakiś krem nawilżający odżywczy, w miarę tani. oprócz tego coś do stosowania miejscowego, może Retin A? Co o tym sądzicie?

[kasjam25]

Napisane przez meire

witam Kochane...
pozwólcie, że się do Was przyłączę...

ja również mam bardzo problematyczną cerę... świeci się, ale po myciu jest ściągnięta... mam skłonność do zaczerwienienia i widocznych naczynek... poza tym... mnóstwo zaskórników, które często przeradzają się w ropne wypryski, które długo nie chcą się goić... nie wspomnę, że raz na miesiąc nawiedzają mnie podskórnbe gule... głównie na brodzie...

od dłuższego czasu śledzę ten wątek i wrowadziłam już trochę zmian, bo wcześniej głównie wysuszałam skórę, co powodowało, że było jeszcze gorzej... ale mimo zmian, wciąż nie jest dobrze...
napiszę, co stosuję... może robię coś nie tak... będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie, czy coś jeszcze zmienić...

Rano:
1. mydło siarkowe (po łagodnych żelach do mycia jeszcze bardziej mnie wysypuje, stąd ono w mojej pielęgnacji...),
2. tonik AA Young (na wizażu wyczytałam, że dobry skład...),
3. krem pod oczy Dermedic Hydrain 2, filtr Avene +50 (emulsja...) i krem Avene Hydrance Optimale Legere,
4. podkład matujący, korektor, puder sypki...

Wieczorem:
1. mydło siarkowe,
2. tonik z pichty i petroleum D-5,
3. zamiennie Brevoxyl/Acne-Derm...

1 raz w tygodniu:
maseczka z aspiryny/maseczka z zielonej glinki...

To tyle...
Jak myślicie... co może powodować, że moja skóra wciąż jest niezadowolona?!... będę dźwięczna za wszelkie rady...

pozdrawiam....

witaj
jeśli na filtr rano nakłądasz jeszcze dodatkowy krem - to zrezygnuj z tego - połóż tonik, filtr i makijaż (jeśli jest za małao, krem kładź POD filtr - ale piszesz, że cera tłusta )
jak zaczynałam czytać wizaż, też miałam pomysł na pichtę i petroleum - Hexxana mi to odradziła (dzięki ) i Tobie też odradzam zatem - stosuj ten tonik AA,co rano
a krem Avene Hydrance Optimale Legere kładź na noc naprzemiennie z effaclarem i acnedermem; powinno pomóc

aaa, spróbuj zrezygnować z matującego podkłądu - one mocno wysuszają i powodują nadprodukcję sebum (a nie da rady sam korektor + puder sypki? tak byłoby znacznie lepiej dla cery)

[chiante]

Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy znacie jakiś krem na noc ( z własnego doświadczenia ), po którym rano buzia by się nie błyszczała? Ja próbowałam już wielu czy z LRP, Vichy, Biodermy, ale nic nie pomaga, a chciałabym choć raz obudzić się z ładną, nawilżoną, ale nie tłustą buźką w strefie T...

[cloche]

Napisane przez oleniolek

wiem, wiem widziałam planuję kupić i przetestować

na razie dorwałam się do próbki Avene HOL (tzn. kupiłam bo w aptakach nie ma próbek avene ani LRP, wymiotło wszystkie!) i jakoś tak mi średnio odpowiada.
Na noc mam wrażenie, że za mało nawilża, wolałabym coś tłustszego - może powinnam spróbować wersję riche? - a na dzień nie, bo nie ma filtrów.
Więc poszukiwania idealnego nawilżacza nadal w toku

ja sama HOL nigdy nie próbowałam, ale mogę porównać wrażenia po irysowym weledy z hydreane legere i riche. riche miałam tylko próbkę, ale nawilżał cudownie pewnie sobie i tak go kiedyś kupię, tylko niech mi skłonności do pryszczy troszku miną. legere nawilża naprawdę dobrze i widzę teraz, że nie doceniałam wszystkich jego zalet. nie kleił się, wchłaniał ładnie, nie zostawiał skóry ściągniętej czy jakby takiej niedorobionej. teraz mi się kończy i zaczęłam używać irysa. twarz mi się szybciej przetłuszcza, nawilżenie jest za to bardzo dobre, ale mam wrażenie, że coś mi obkleja twarz. a teraz największa zaleta hydreane nad wszystkimi kremami, jakie stosowałam do tej pory: wszelkie zaczerwienienia (od upału, od wiatru, po zakładaniu gryzącego swetra itp.) zostały zniwelowane. nie widziałam tego, bo to wszystko stopniowo się wyrównywało. a teraz parę dni z kosmetykiem naturalnym - i różnicę niestety widać. mam jednoznacznie cerę wrażliwą i nie każdy kosmetyk mi służy. warto jednak iryska spróbować ze względu na nawilżające właściwości i brak tych różnych konserwantów i takich tam. ja mam jeszcze próbkę różanego nawilżającego, też ma pozytywne opinie. może będzie bardziej kojący...

[cloche]

Napisane przez kasjam25

witaj
jeśli na filtr rano nakłądasz jeszcze dodatkowy krem - to zrezygnuj z tego - połóż tonik, filtr i makijaż (jeśli jest za małao, krem kładź POD filtr - ale piszesz, że cera tłusta )
jak zaczynałam czytać wizaż, też miałam pomysł na pichtę i petroleum - Hexxana mi to odradziła (dzięki ) i Tobie też odradzam zatem - stosuj ten tonik AA,co rano
a krem Avene Hydrance Optimale Legere kładź na noc naprzemiennie z effaclarem i acnedermem; powinno pomóc

aaa, spróbuj zrezygnować z matującego podkłądu - one mocno wysuszają i powodują nadprodukcję sebum (a nie da rady sam korektor + puder sypki? tak byłoby znacznie lepiej dla cery)

myślę meire, że kasjam dobrze radzi. co do petroleum... no nie jest jakaś pochodna od parafin itp.? jeśli tak, to owszem, w małych ilościach nie musi zapchać, ale ogólnie to łapki precz i naprawdę spróbuj zrezygnować z podkładu całkowicie, szczególnie w gorące dni...