rozszerzone naczyńka czym je ukryć

[Alicia4545]

Wiec zacznę od tego że mam 14 lat i mam WIELKI problem ..rozszerzone naczyńka chciałam sie dowiedzieć w jaki sposób moge je ukryć.Wiem że do tego jest zielony korektor ale jaki jest najlepszy i jaki puder lub fluid używać do mojej cery (sucha, naczyniowa) .Teraz używam zwykłego zielonego korektora i pudru sypkiego ehh troche zakrywa na chwile ale potem efekt okropny ..schodzi smugi sie pojawiają i w ogóle

Prosze o pomoc jakiej marki korektoru pudru lub fluidu uzywać żeby makijaż sie długo trzymał i naprawde dość dobrze zakrywał

[burzliwa]

Alicjo!
Osobiście wychodzę z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Uważam więc, że przede wszystkim powinnaś ostrożnie dawkować skórze słońce, jak i (już teraz na luzie) chłód. To bardzo niekorzystne czynniki dla cery naczyniowej. Jeśli już w tak młodym wieku masz z tym zauważalny problem należy koniecznie uważać nie tylko produktów tuszujących owe niedoskonałości skóry, ale również produkty codziennej pielęgnacji. Czyli krem do cery suchej naczyniowej, tonik w żelu lub typowy do cery naczyniowej, a także mleczko lub śmietankę do mycia buzi. Nie narażaj jej na nieprzychylne działanie pary wodnej, słońca, peelingów ziarnistych (sięgaj po gommage lub enzymatyczny). Co do krycia... polecam bo sama stosuje Inglot w kremie, maleńkie opakowanie zielonego korektora niezwykle wydajnego. Pamiętaj że powinien być on rozprowadzony tak by dla oka być niewidzialnym. Na dany korektor połóż podkład który również będzie dopasowany do Twojej cery czyli do suchej. To bardzo ważne.
Mam nadzieję że jakoś pomogłam, pozdrawiam serdecznie

[zorajda]

Tez mam ten sam problem. A że od niedawna zaczęłam się malować i bardziej zwracać uwagę na swój wygląd to i zaczęły mi przeszkadzać te moje czerwone polika. Zatem podłączam się do pytania jakie kosmetyki polecacie do takiego rodzaju cery. Poczytałam już troszeczkę o tym, kobiety chwaliły sobie kosmetyki z serii Bandi. Jednak chciałabym poznać jeszcze wasze opinie.

[Alicia4545]

Kupiłam sobie korektor zielony w kremie z Inglota ..hmm ale mam problem z nałożeniem.Czym i w jakich ilościach go nakładać ? Dziś rano nałożyłam korektor rozsmarowałam pędzelkiem i palcem wystarczająco dużo nałożyłam według mnie.Poczekałam aż troche przesechł i nałożyłam make-up z soraya matujący kolor odpowiedni ..ehh i nic nie dało ;( korektor w ogóle nie zakrył a ten puder to tez masakra świeci sie i smugi są ..ehh ;( .Próbowałam kilka dni temu innych kosmetyków tzn nakładałam ten korektor z inglota potem podkłąd z Vichy też efekt okropny nic nie dało ;( następnie próbowałam sypkiego pudru też fatalnie ;( no i fluid potem z lirene ..i tez to samo. ;( jestem załamana ehh..Prosze o konkretne nazwy dobrych fluidów, pudrów czy podkładów!

[burzliwa]

Alicjo, wydaje mi się że masz rzeczywiście problem z nakładaniem produktów po prostu, na Twoim miejscu skorzystałabym z porady profesjonalisty, albo po prostu starszej koleżanki, mamy czy kogoś to zauważyłaś że dobrze sobie z tym radzi.
Poza tym jeśli Twoja buzia się świeci, to raczej nie jest sucha... pomijam szczegół że podkład matujący wcale nie jest do cery suchej, a mieszanej tłustej...

[Ilianna]

Witaj,
do niedawna rumień też był moim problemem i dużym kompleksem. Mam 16 lat i doskonale wiem jak to jest siedzieć pół dnia w szkole z okropnymi, czerwonymi polikami. W dodatku mam wrażliwą cerę i zwykłe, płynne podkłady pogarszały tylko stan mojej cery, która stawała się sucha, swędząca i ściągnięta. Znalazłam jednak idealne dla siebie kosmetyki i środki pielęgnacyjne, które pomagają nieco zwalczyć problem.
Proponuję ci kupno jakiś suplementów do cery naczyniowej (RedBlocker, Rutinoscorbin), efekty nie są spektakularne, ale przy dłuższej kuracji widać poprawę, więc warto. Jeżeli chodzi o kremy ja używam produktu firmy Avene - Antirougeurs Fort, niestety jest drogi, za 30 ml trzeba zapłacić około 80zł. Nie myję twarzy twardą wodą, używam wody termalnej Avene do odświeżania skóry. Ponadto na noc nakładam na zaczerwienienia krem Avene zmieszany z rozdrobnioną tabletką Rutinoscorbinu, ale bardzo skąpo, w przeciwnym razie mam na twarzy żółtą maskę, która prześwituje spod makijażu i wygląda okropnie! Rano nie zmywam tej bazy, jedynie spryskuje twarz wodą termalną, następnie nakładam na twarz korektor firmy Lily Lolo Blush Away, a na to podkład mineralny, również tej firmy. Jednak muszę ostrzec, że nakładania tych kosmetyków wymaga dobrej wprawy, b.łatwo można nimi wyrządzić więcej szkód niż pożytku, ale kiedy nabierze się wprawy efekty są naprawdę niesamowite. Odkąd używam tych kosmetyków cieszę się nieskazitelną cerą przez dobre 8 godzin. Kosmetyki są dostępne na stronie costasy.pl. Serdecznie polecam!