sposób na pękajacy tynk (sufit +ściana)?

[_agatka]

Witam,
szykuje malowanie pokoju, jednak przez cały sufit i ściane mam pękający tynk. Co w tym wypadku zrobic? podczas poprzedniego malowania fachowcy zaszpachlowali to czymś, jednak teraz z sufitu to odpada i jest widoczne pękniecie na ok 0,5cm. dodam, że nad pęknieciem sufitowym biegnie metalowa belka i to podobno przez nią... czy mozna czymś to zamaskowac zeby rysa sie szybko nie odnowiła?
słyszałam o jakiejs siatce która trzeba wypełnic gipsem, ale zupełnie nie mam pojecia co i jak...,co jest mi potrzebne i jak tego uzyć
prosze o pomoc

[dirt]

możesz użyć siatki z włókna szklanego.
przykleja się ją do ściany i sufitu za pomocą kleju do siatki, na to nakłada się gładź gipsową, szlifuje. powinno trzymać. ja mam/miałam taki problem ze ścianami - nawet gwoździka nie wbiję bo mi się dziura na pół ściany wyrwie. po zaklejeniu ścian siatką jest w porządku.

[Konczita]

Napisane przez dirt

możesz użyć siatki z włókna szklanego.
przykleja się ją do ściany i sufitu za pomocą kleju do siatki, na to nakłada się gładź gipsową, szlifuje. powinno trzymać. ja mam/miałam taki problem ze ścianami - nawet gwoździka nie wbiję bo mi się dziura na pół ściany wyrwie. po zaklejeniu ścian siatką jest w porządku.

dokladnie mozesz uzyc siatki a na nią ładnie połozyc gładz - u mnie nie pęka ...

[nirshya.dwbh]

U mnie z rok temu remontowaliśmy pokój z dużą iloscią rys i pęknięć, nakładaliśmy siateczkę tylko z taką różnicą niż u dirt że nie trzeba było do niej żadnego kleju, siatka miała na sobie klej i potem zamazywaliśmy siatkę szpachlą i na to już po całości. Trzyma sie świetnie!

[_agatka]

Dziekuje Dziewczynki, teraz pytanie o szczegóły - bo będę to sama robić!!
zwykłe pęknięcia ściany chcę przykryć tylko siatką ale szpara sufitowa jest dość szeroka na tak 0,5cm, czy przed przyklejeniem siatki wypełnić ją tą gładzią? czy nie ma takiej potrzeby?
a jak juz zamaskuje siatkę gładzią i wyrównam szpachelką ale nie mam szlifierki to czy moge ją wyrównać papierem ściernym? (tylko o jakiej ziarnistości?), bo gładź będzie tylko miejscowo położona, a nie na cały sufit i ściany, bo taka zdolna to ja nie jestem

[nirshya.dwbh]

U mnie nie było chyba aż tak dużych rys (nie mierzyłam) ale też były spore i nie wypełnialiśmy, jak szpachelką było mazane po siatce to szpachla mimowolnie je wypełniała. Papierem ściernym możesz spokojnie wyrównywać, będzie Ci się tylko co jakis czas zapychał, są do kupienia takie...siatki, nie pamiętam jak to się fachowo nazywa, można to zamontować na takim czymś jak paca, ma na końcach takie coś metalowego z śrubkami i tym sie przymocowuje. Przepraszam, że tak mało fachowym językiem

[JoannM]

Wiekszych szpar nie zapychaj gladzia bo Ci popeka, proponuje akryl bialy, nakladasz go szpachelka-na oczyszczona powierzchnie, potem mozna go pomalowac.
do tego akrylu- jest w takich tubach- bedziesz potrzebowala pistoletu. jesli chodzi o szlifowanie zakup sobie takie urzadzenie jak pisala nirshya.dwbh koszt ok 10 zl. do tego siatke. im wieksza liczba tym szlifujesz na gladko, np na koniec szlifujesz siatka o numerze 220.-mysle ze taka Ci wystarczy.
jezeli to jest mala powierzchnia moze wystarczy Ci gotowa kostka do szlifowania-kosztuje ok 5 zl. - wyglada jak blok polerski do paznokci tylko ze jest szerszy i ma ciemny kolor
potem wystarczy zagruntowac i pomalowac

[dirt]

Napisane przez JoannM

Wiekszych szpar nie zapychaj gladzia bo Ci popeka, proponuje akryl bialy, nakladasz go szpachelka-na oczyszczona powierzchnie, potem mozna go pomalowac.
do tego akrylu- jest w takich tubach- bedziesz potrzebowala pistoletu. jesli chodzi o szlifowanie zakup sobie takie urzadzenie jak pisala nirshya.dwbh koszt ok 10 zl. do tego siatke. im wieksza liczba tym szlifujesz na gladko, np na koniec szlifujesz siatka o numerze 220.-mysle ze taka Ci wystarczy.
jezeli to jest mala powierzchnia moze wystarczy Ci gotowa kostka do szlifowania-kosztuje ok 5 zl. - wyglada jak blok polerski do paznokci tylko ze jest szerszy i ma ciemny kolor
potem wystarczy zagruntowac i pomalowac

to zależy co dokładnie będziesz nakładać, bo jeśli będziesz zaklejać rysy siatką, która nie ma własnego kleju pod spodem, to szpary możesz wypełnić klejem do siatki (to ma kolor i konsystencję jak płynny beton, miesza się go w wiaderku za pomocą wiertarki z założoną końcówją do mieszania gipsu). klej ma w sobie włókno szklane, a co za tym idzie nie pęka tak łatwo. po zasmarowaniu rys klejem i nałożeniu go na fragment ściany, który będziesz wzmacniać siatką (warstwa ok. 5 mm) "wtapiasz" w niego kawałki siatki z włókna szklanego. dopiero potem nakładasz gładź szpachlową. gładź jest stosunkowo krucha i "miękka" dlatego dobrze się ją szlifuje żeby wyrónać powierznię, niestety pewnie to jest przyczyna jej pękania prz wypełnianiu głębokich rys.
szlifierki oscylacyjnej do wyrównywania gładzi nie polecam, szkoda narzędzia (zajechałam 2 przy remoncie kuchni , zapchały się). najlepsza do tego jest zwykła ręczna paca z założoną siatką do szlifowania (metalowa siatka z napylonymi "okruchami"), papier ścierny ci się szybko zedrze. siatkę można kupić bez problemu w każdym markecie budowlanym. najlepiej o grubości 150. (drobniejszymi się zamęczysz, a 80 zrobisz sobie rysy na gładzi)

[_agatka]

po przeczytaniu Waszych rad bede robic tak:
- pęknięcia zakleję samoprzylepna siatka a potem wyrównam powierzchnie gladzią,
- duże szpary (na tych mi najbardziej zależy) wypełnię akrylem białym
Czy na ten akryl mam cos jeszcze pchać? - bo nie zrozumiałam dokładnie...
i co znaczy zagruntowac?, bo myslałam tylko o połozeniu farby zarówno na te zagładziowane fragmenty jak i na całość...
a tak w ogóle to planuje zaczać jutro i zakończyć prace max 11 listopada

[dirt]

Napisane przez _agatka

(...)
Czy na ten akryl mam cos jeszcze pchać? - bo nie zrozumiałam dokładnie...
i co znaczy zagruntowac?, bo myslałam tylko o połozeniu farby zarówno na te zagładziowane fragmenty jak i na całość...
a tak w ogóle to planuje zaczać jutro i zakończyć prace max 11 listopada

zagruntować - posmarować wszystkie ściany i sufit płynem, który często ma w nazwie "grunt" (np. AMIGRUNT). jest w każdym markecie budowlanym. Dzięki temu farba lepiej ci pokryje ściany i kolory będą żywsze, nie wpiją się w tynki na ścianie. Pamiętaj tylko że przed malowaniem grunt musi dobrze wyschnąć. Dopiero potem można kłaść farbę.

[JoannM]

Kladziesz akryl, jak wyschnie ewentualnie szlifujesz i to wszystko, dajesz grunt i malujesz.

[_agatka]

juz po remoncie, dziekuje wszystkim za cenne rady,
no to po kolei moje wrazenia:
na spękania tynku polozyłam siatke samoprzylepna, na to gładz i szlifowałam.
gładz sama rozrobilam recznie w małym wiadereczku po smietanie (obyło sie bez wiertarki z koncówka), zrobilam to 2 razy po mniejszej ilosci zeby nie wyschlo szybko i zeby nie bylo za duzo. do szlifowania to kupilam ten blok polerski (3zł) i na zapas kilka siatek (po 1 zł) o roznej ziarnistosci. jesli ktos bedzie tylko reperował spekania, a nie gładziował całą sciane to nie ma potrzeby kupowania specjalnej pacy, spokojnie mozna uzyc tego bloku, albo zamiast bloku mozna siatka owinac cokolwiek, np. kostke drewna, klepke parkietowa, czy zuzyty ten blok polerski i tez sie dobrze szlifuje
wszystko zagruntowałam i pomalowałam - trzeba przyznac ze w miejscu gladzi sciana wolniej wysychała ale jest git, a ja jestem strasznie zadowolona ze swojej roboty!!!
nie probowałam akrylu, a szkoda bo i tak musiałam go kupic do przyklejenia styropianowych listewek, a prawdopodobnie obyłoby sie bez takiego kurzu (ze szlifowania).

[JoannM]

No to super, ze tak ladnie Ci poszlo. Ja wlasnie tez remontuje mieszkanie, wiec wiem jakie to fajne uczucie zrobic cos samemu

[dirt]

Napisane przez _agatka

(...)
gładz sama rozrobilam recznie w małym wiadereczku po smietanie (obyło sie bez wiertarki z koncówka),
(...)

no wiesz.. ja robiłam na "nowo" całe ściany, więc potrzebowałam tego kilka wiader

[_agatka]

To wy Dziewczyny prawdziwe supermenki jestescie
mi zostały detale wiec zaraz przebuszuje wizaz w sprawie karniszy i lustra

[espreesso]

u nas jest właśnie taka siatka od 3 lat i spokój - sprawdziło się - też pękało straszliwie od tego żelastwa, teraz robimy własnie tym sposobem w drugim pokoju.
inna możliwość to obniżyć trochę sufit - zrobić podwieszane z płyt karton- gips, tak zrobiliśmy w przedpokoju i kuchni.
ale widzę, że już sobie dzielnie poradziłaś