JEDZENIE KOMPULSYWNE- dla osób z kompulsem! - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-04, 22:31   #1201
MalaLejdi
Zadomowienie
 
Avatar MalaLejdi
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez beaufyf00l Pokaż wiadomość
super. kiedyś wydawało mi się to kompletnie odległe i nierealne.
a dzisiaj zaliczyłam kolejny w ostatnim czasie kompuls.
strasznie.
zawsze myślałam, że mnie to nie będzie dotyczyło, że nigdy nie pozwolę sobie na coś takiego. teraz wiem, że nie zależy to od naszej silnej woli...
najgorsze jest to, że prawdopodobnie znam przyczynę. wiem kiedy on się pojawi, a i tak się na to "godzę". nie uciekam. wręcz przeciwnie- jakbym na niego czekała.
pokręcone to wszystko.
nie jesteś sama.... też myślałam, że to wszystko już za mną, że to przeszłość..... przecież bło tak pięknie...A tu nagle wielkiem bum, nie wiadomo skąd i nie wiadomo czemu, komuls się uaktywnił....
Ale ja się nie poddam, może poprostu musiał być i tyle, życie się przecież nie skończyło tylko dalej się toczy.....
Kochana Izusia dużo mi pomogła i uświadomiła: NIE MA ZADNYCH ZAKAZÓW- jem bo MOGĘ a NIE MUSZĘ. Dzisiaj zjem 4 ciastka, a nie 4 paczki ciastek, bo PO CO?? na jutro sobie zostawię i jutro zjem sobie też 4 ciastka a może 8, bo MOGĘ
__________________
NOWA UPORZĄDKOWANA WYMIANA
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514519


NIEAKTUALNA WYMIANA:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514085

Proszę odpisuj u mnie
MalaLejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-05, 08:24   #1202
beaufyf00l
Zadomowienie
 
Avatar beaufyf00l
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 586
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
hohoho, to że wiesz kiedy bandyta przyjdzie nie oznacza, że znasz przyczynę, niestety.

beaufyfool, posłuchaj, czekasz na niego? Czekasz na moment w którym tracisz kontrolę i czujesz się dietetycznie wolna? Pragniesz się wyzbyć tej kontroli, bardzo chcesz olać to zdrowe jadło chwilami i dochodzi do konfliktu wewnętrznego, między chcę, a powinnam. Zwykle w chwilach kiedy jesteś padnięta po całym dniu? Kiedy któryś etap diety w ciągu dnia został spaprany, albo niedopracowany?
No mi się akurat wydaje, że znam przyczynę...
napady mam jak wracam po tygodniu na uczelni do domu... a tam jestem tylko, aby odbębnić swoje i przyjechać jak najszybciej z powrotem... Dodatkowo objadanie się jakby utwierdza mnie w przekonaniu, że "tu" jest milion razy lepiej niż "tam".
Oczywiście wszystko inne też ma wpływ. Jak już jedno poleci to i cała reszta...
__________________



Kto się boi,

nie wiedząc właściwie czego,
podwójnie się boi.
beaufyf00l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-05, 09:04   #1203
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Jedzenie kompulsywne

w domu możesz być sobą, nie musisz udawać, nie grasz, na uczelni tydzień się katujesz byciem perfect.
hamulce puszczają
tylko czemu nie napawasz się ciepłem domu, nie czerpiesz radości z bycia z rodziną, nie odpoczywasz...
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-05, 09:12   #1204
beaufyf00l
Zadomowienie
 
Avatar beaufyf00l
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 586
Dot.: Jedzenie kompulsywne

ale jak najbardziej się napawam tym ciepłem, odpoczywam w domu... Tylko przeraża mnie wizja zbliżającego się kolejnego wyjazdu... i tak w kółko.
Myślałam, że ta niechęć minie, że się zaaklimatyzuję. widocznie nie. Będzie trzeba w związku z tym pozmieniać to i owo w życiu, a najszybciej "tym i owym" nazwałabym studia. Się zobaczy za jakiś czas, na razie i tak nie mam wyjścia.
__________________



Kto się boi,

nie wiedząc właściwie czego,
podwójnie się boi.
beaufyf00l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-05, 11:24   #1205
Aanulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Somewhere in your dreams
Wiadomości: 121
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
nie da się pozbyć wszystkich stresów, trzeba nauczyć się być na nie odpornym a w tym naprawdę mogłaby Ci pomóc właśnie terapia. Co Cię powstrzymuje?
może kompulsy są wynikiem właśnie tego ograniczania, tych zakazów?
Izo, ogranicza mnie czas i przestrzeń, brakuje mi go nawet na sen, a terapeuci tutaj owszem są, ale z tego co się dowiedziałam w klinice na drugim końcu miasta. Zresztą moja rodzina uważa (chyba), że psycholog mi niepotrzebny, po co wydawać pieniądze i tracić czas, skoro jestem 'dorosła, inteligentna i rozsądna' to mogę sobie sama uświadomić wiele rzeczy. Zresztą to ma najmniejsze znaczenie, bo jestem pełnoletnia i mogę sama o sobie decydować, ale jaka byłaby ich reakcja?

A napisałam chyba, bo tak kiedyś powiedziałam moja mama, ale już nie rozmawiamy o tego typu problemach otwarcie.

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
Przez Internet trudno poradzić cokolwiek - nikt tu nie zna Twojej sytuacji dokładnie, Twoich uczuć, emocji, a to wszystko jest kluczowe przy szukaniu rozwiązania.
Ale przynajmniej Internet daje mi możliwość szukania rozwiązania i kontaktu z kimś, kto ma/miał podobne problemy bez wstydu. Dzięki dziewczyny

Cytat:
Napisane przez beaufyf00l Pokaż wiadomość
ale jak najbardziej się napawam tym ciepłem, odpoczywam w domu... Tylko przeraża mnie wizja zbliżającego się kolejnego wyjazdu... i tak w kółko.
Myślałam, że ta niechęć minie, że się zaaklimatyzuję. widocznie nie. Będzie trzeba w związku z tym pozmieniać to i owo w życiu, a najszybciej "tym i owym" nazwałabym studia. Się zobaczy za jakiś czas, na razie i tak nie mam wyjścia.
Studia rzeczywiście są trudnym wyzwaniem, ja nadal mam podobnie i weekendy w domu były wielkim obżarstwem - nie dlatego, że domowe jedzenia smaczniejsze, lepsze i zdrowsze (bo to by było czymś normalnym), ale ze stresu, dla odreagowania. Na pierwszym roku objawiało się to silniej, teraz już trochę mniej, może dlatego że kompulsy mam większe w tygodniu, jak mam zajęcia. Ale może spróbuj kiedy jesteś na uczelni, w tygodniu, jeść normalnie to, na co masz ochotę i kiedy, zamiast się ograniczać i nadrabiać jak zjeżdżasz do dom. A może nie jest tak źle? Mi na pierwszym roku było psychicznie o wiele gorzej, bo nie miałam bliskich przyjaciół, a teraz poznałam nowych ludzi, chodzę do fitness klubu, działam w organizacjach, więc znalazłam coś, co jednak troszeczkę mnie tu trzyma.

Co nie zmienia faktu, że kompulsy są moim problemem nadal, bo nie radzę sobie i nie panuję nad emocjami. Ale przynajmniej w moim życiu studenckim pojawiło się coś innego, niż nauka.

A Ty, beaufyf00l, na którym jesteś roku?
__________________
“The problem with the world is that the intelligent people are full of doubts, while the stupid ones are full of confidence.”
― Charles Bukowski
Aanulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-06, 22:06   #1206
MalaLejdi
Zadomowienie
 
Avatar MalaLejdi
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Z góry przepraszam, za głupiego posta....
ale tak się zastanawiam co to by było jak by np 3 koleżanki, mające napady obżarstwa, były "w tym czasie" razem, przecież to by jedzenia nie starczyło podczas napadu...wiem, że to idiotyczne co napisałam, ale tak pomyślałam sobie, jakby moje koleżanki były też chore i przyszły by np. do mnie i wyżerałybyśmy wszystko co napotkamy na drodze- jeszcze byśmy się pozabijały o te jedzenie
ehhh.... te napady są straszne....
__________________
NOWA UPORZĄDKOWANA WYMIANA
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514519


NIEAKTUALNA WYMIANA:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514085

Proszę odpisuj u mnie
MalaLejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 08:06   #1207
aoii
Rozeznanie
 
Avatar aoii
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 594
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez MalaLejdi Pokaż wiadomość
Z góry przepraszam, za głupiego posta....
ale tak się zastanawiam co to by było jak by np 3 koleżanki, mające napady obżarstwa, były "w tym czasie" razem, przecież to by jedzenia nie starczyło podczas napadu...wiem, że to idiotyczne co napisałam, ale tak pomyślałam sobie, jakby moje koleżanki były też chore i przyszły by np. do mnie i wyżerałybyśmy wszystko co napotkamy na drodze- jeszcze byśmy się pozabijały o te jedzenie
ehhh.... te napady są straszne....

wątpie. albo nie miałybyście w ogóle kompulsu, albo zaraz robiłaby sie kokurencja, która zje mniej i która mimo wszystko potrafi sie powstrzymać. tak mi sie wydaje, ale może mierze swoją miarą ;-) często jest chyba jakaś potrzeba zaimponowania i udowodnienia czegoś innym...

ale masz racje, to chyba głupie
__________________
'Uważaj czego pragniesz, bo nawet jeśli to zdobędziesz i tak okaże się, że chciałeś czegoś innego.'
Alex Kava
aoii jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-07, 08:40   #1208
MalaLejdi
Zadomowienie
 
Avatar MalaLejdi
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez aoii Pokaż wiadomość
wątpie. albo nie miałybyście w ogóle kompulsu, albo zaraz robiłaby sie kokurencja, która zje mniej i która mimo wszystko potrafi sie powstrzymać. tak mi sie wydaje, ale może mierze swoją miarą ;-) często jest chyba jakaś potrzeba zaimponowania i udowodnienia czegoś innym...

ale masz racje, to chyba głupie
Kiedyś jak byłam zdrowa a po głowie nie chodziły mi żadne diety czy odchudzanie to np z moimi przyjaciółkami spotykałyśmy się, a przed tym spotkaniem odwiedzałyśmy market i kupywałyśmy tony jedzenia- chipsy paluszki ciastka czekolady cukierki itd. I wtedy zaczynałyśmy nasze "ucztowanie"- zjadałyśmy wszystko aż do bólu brzucha i miałyśmy z tego, że tak powiem, "radoche"

he he to były czasyile śmiechu i radochy przy tym żadnych wyrzutów, żadnych wymiotów, a później głodówek....
Taka normalność a jak jej brakuje
__________________
NOWA UPORZĄDKOWANA WYMIANA
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514519


NIEAKTUALNA WYMIANA:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514085

Proszę odpisuj u mnie
MalaLejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 12:13   #1209
Mademoiselle A
Przyczajenie
 
Avatar Mademoiselle A
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
Dot.: Jedzenie kompulsywne

...

Edytowane przez Mademoiselle A
Czas edycji: 2011-05-07 o 12:42
Mademoiselle A jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 13:26   #1210
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: Jedzenie kompulsywne

mysle, ze to normalna sprawa, a uczucie szybkiego przepelnienia to raczej kwestia glowy niz brzucha

kurcze, ciagle jeszcze sie gubie pomiedzy tym "moge", "chce" a "musze". Nie wiem czy jem czy kiedy jem naprawde wiecej niz przecietna osoba slodyczy (choc nie wiem ile przecietna osoba je - czy np cala tabliczka czekolady jest ok?) to czy musze czy chce..
Boje sie, ze jem niezdrowe i slodkie rzeczy i to sie rozni tylko tym od wczesniejszego kompulsywnego jedzenia, ze mysle "moge, chce, nie musze". Tylko na ile.. nie potrafie okreslic na ile "nie musze"..

Jest mi trudno z emocjonalnym podejsciem do jedzenia, nie lubie takich dni kiedy w jedzeniu szukam jakis cieplych emocji - chce wypelnic pustke i jakis brak ktory jest we mnie, doskonale zdaje sobie sprawe z czego wynika owy brak, czego nie dostalam w relacjach z innymi ale nie wiem co z tym brakiem zrobic, nie umiem go zaakceptowac, szukam w jedzeniu i za kazdym razem czuje rozczarowanie, to nie jest to - i wiem, ze nie znajde, bo nie potrzebuje w tym momencie jedzenia, lecz czegos innego
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 14:56   #1211
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Sporo napisałyście i sporo mądrych rzeczy Szczególnie z tym "MOGĘ"... No właśnie, jak już zawalę to czuję że teraz naprawdę "MOGĘ" (jest to najfajniejszy moment, bo przecież coś miłego musi być w tych kompulsach,skoro wracają-inna sprawa że zupełnie nie warto) i pozwalam sobie na wszystko... Zwykle początek weekendu: w normalny dzień mniej rozmyślam o jedzeniu, zresztą lekcje zajęlyby mi cenny czas, w którym mogłabym "korzystac"-jesc, jesc,lezec.... Szukam jakiś innych przyczyn (niestety w piątek znów mogła się temu bliżej przyjrzeć :///) Wcale nie byłam rozdrażniona ani zestresowana, nikt nie kusił świeżo upieczonym ciastem: cieszyłam się po prostu, że już weekend! A że miałam jeszcze trochę papierkowej roboty to pomyślałam sobie, że MOGĘ umilić ją sobie pogryzaniem orzeszków (założenie całkiem słuszne dla "zwyczajnego człowieka", nawet na redukcji to żadna tragedia) Tyle tylko, że to trochę wymykało się z ram, do których jestem przywyczajona: co jedzenie co 3h, pełnowartościowe posiłki itd.. Potem stwierdziłam, że dlaczego nie mogłabym zjeść też kilku ciastek i tak dalej poszło-----> pierwszego dnia nawet nie żałowałam, ale przeniosło się też na drugi dzień i to już była porażka.

Cały czas czuję się taaaaka pełna, że do świąt nic mnie już nie ruszy.
Chciałabym, żeby nigdy już mi się to nie przytrafiło tzn objem się na pewno nie raz, ale żeby to nie było takie bezsensowne, niepotrzebne, byle czym.... Żeby nigdy nie było mi z tego powodu wstyd, to chyba jakiś miernik "przekroczenia granicy"??

Edytowane przez Kreskaaa
Czas edycji: 2009-12-07 o 14:59
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-07, 20:17   #1212
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Atram mi się przede wszystkim wydaje, że powinnaś mniej się skupiać na Twoich emocjach związanych z jedzeniem i chorobą (tzn objawami ogólnie). Grunt, by normalizować odżywianie, po zakupie drożdżówki i przed jej konsumpcją;p nie zastanawiać się dlaczego kupiłaś akurat ją i czy to wciąż normalne. No bo niby kupujesz drożdżówkę, więc jesz na luzie, ale że słodkie to może brak Ci ciepła w życiu i sobie go w ten sposób rekompensujesz, ale gdybyś zjadła kanapkę mimo, że nie masz ochoty, to byłby objaw itede... po co Ci to? Kupujesz, zjadasz, nieważne, czy po obiedzie pół czekolady, bo Ci się chciało, czy przed telewizorem wieczorem orzeszki, bo Ci się nudziło.

Jedzenie samo w sobie nie jest objawem, objawem jest ta otoczka myślowa wokół niego i dopóki się jej nie pozbędziesz i nie przestaniesz przypisywać każdemu posiłkowi przyczyny (!), to ciężko Ci będzie po prostu jeść.

gdybym miała się cały dzień zastanawiać, dlaczego coś zjadłam i winiła się za każdy domniemamy objaw (np skoro zjadłam ciastko, bo chciałam sobie zrobić przyjemność, to...), to nigdy nie "nauczyłabym się" normalnie odżywiać.

Złota rada - trzeba robić to, co się robi (nawet niektóre czynności, które uprawiamy od czasów choroby, ale stały się już nawykiem - zakładając, że ich celem nie jest już autodestrukcja i można ich nie robić. Np ...no nie wiem, bieganie rano :P) i nie przywiązywać do tego zbyt dużej wagi. Chciałam, to zjadłam, nieważne czemu.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=364828

Kreska, normalni ludzie też często się przejadają.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 21:03   #1213
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Kresska, a moze chodzi o to, zeby to moge bylo caly czas? zeby nie zyc pod presja i czekac az hamulce puszcza i wtedy dopiero sobie pozwolic?

Iza, masz racje. jedzenie nie jest objawem, bo gdyby tak bylo to wszyscy ludzie byliby chorzy.
w ogole to dzieki
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 21:08   #1214
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Jedzenie kompulsywne


dostałaś pw, prawda?
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 21:34   #1215
beaufyf00l
Zadomowienie
 
Avatar beaufyf00l
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 586
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Aanulek Pokaż wiadomość
A Ty, beaufyf00l, na którym jesteś roku?
Na pierwszym.

Aktualnie jestem zdecydowana na zmiany. Nie podoba mi się to jak jest. Nie jestem w obecnym stanie szczęśliwa. Myślę, że to główny powód m.in. kompulsów.
Tylko sama nie wiem czy uda mi się coś zmienić tak wewnątrz siebie... chyba trochę brak motywacji.

A apropos "normalnych" ludzi- to fakt, że tak naprawdę nikt nie zwraca większej uwagi na to, że raz na jakiś czas nawpycha się słodyczy, czy czegokolwiek innego. Ile razy sama kiedyś tak miałam, że zjadałam prawie pół blachy ciasta, bo po prostu było dobre. Oczywiście było to totalne objedzenie, często do bólu brzucha- ale nie miało podłoża emocjonalnego.
Hmm biorąc pod uwagę fizyczne aspekty nie było to najmądrzejsze ale patrząc z obecnego punktu widzenia- psychika jest ważniejsza.

Postaram się w tym tygodniu uspokoić trochę to wszystko. Musi być good.
__________________



Kto się boi,

nie wiedząc właściwie czego,
podwójnie się boi.
beaufyf00l jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-07, 21:35   #1216
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: Jedzenie kompulsywne

tak, odpisalam nawet
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 18:02   #1217
MissAvzia
Raczkowanie
 
Avatar MissAvzia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: over the rainbow
Wiadomości: 141
Dot.: Jedzenie kompulsywne

hej dziewczyny
od kilku dni śledzę już ten wątek, jednak dopiero teraz zdecydowałam się odezwać. kupiłam wczoraj therm line 2 bo próbuję jakoś schudnąć. wczoraj wzięłam tabletki, wszystko ładnie pięknie. ale znów mnie coś podkusiło. cały dzień diety i tabletki poszły na marne. boję się że dziś będzie tak samo. zbliża się wkońcu ulubiona pora uaktywniania się kompulsu- późny wieczór kiedy to już wszyscy w domu śpią i mogę się "bezkarnie" OBŻERAĆ. naprawdę chcę się zmienić, chcę schudnąć, chcę być zdrowa. błagam napiszcie coś co mam robić o czym myśleć bo czuje że za jakieś 10-15 min. pęknę i znowu zaatakuję lodówkę ;// ((((
MissAvzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 20:11   #1218
MalaLejdi
Zadomowienie
 
Avatar MalaLejdi
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 863
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez MissAvzia Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
od kilku dni śledzę już ten wątek, jednak dopiero teraz zdecydowałam się odezwać. kupiłam wczoraj therm line 2 bo próbuję jakoś schudnąć. wczoraj wzięłam tabletki, wszystko ładnie pięknie. ale znów mnie coś podkusiło. cały dzień diety i tabletki poszły na marne. boję się że dziś będzie tak samo. zbliża się wkońcu ulubiona pora uaktywniania się kompulsu- późny wieczór kiedy to już wszyscy w domu śpią i mogę się "bezkarnie" OBŻERAĆ. naprawdę chcę się zmienić, chcę schudnąć, chcę być zdrowa. błagam napiszcie coś co mam robić o czym myśleć bo czuje że za jakieś 10-15 min. pęknę i znowu zaatakuję lodówkę ;// ((((
Najlepiej zajmij się czymś, idź do kolezanki na pogaduchy, wyjdź z psem, zagraj w grę jakąś, włącz sobie film czy muzykę co kolwiek byle tylko nie myśleć o jedzeniu- wiem jakie to uczycie, sama mam tak nieraz, że jak jestem sama to włącza mi się w głowie żaróweczka , która mówi" jesteś sama, więc dalej idz do kuchni, możesz napchać się wszystkim co tylko jest"....
Ale myślę sobie po co???przez chwile będę się " rozkoszować" jedzeniem w ogromnych ilościach- ale co z tego będe miała, jaki będzie tego finał?? Ogromny Ból brzucha, wyrzuty sumienia itd.... Pomyśl po tym względem, że na dobre to ci na pewno nie wyjdzie wręcz przeciwnie....
Dla mnie najlepszym sposobem, na "zabicie" głupich myśli o jakimś obżarstwie jest relaksujaca kąpiel w wannie z olejkami aromatycznymi Właśnie idę na taką kąpiel odprężająco-relaksującą ( na szczęście nie dla tego że jakieś napady mi się włączają, tylko dlatego, że chce się zrelaksować po ciężkim dniu )
__________________
NOWA UPORZĄDKOWANA WYMIANA
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514519


NIEAKTUALNA WYMIANA:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514085

Proszę odpisuj u mnie

Edytowane przez MalaLejdi
Czas edycji: 2009-12-08 o 20:13
MalaLejdi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 20:36   #1219
Kreskaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kreskaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 076
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Atram Pokaż wiadomość
Kresska, a moze chodzi o to, zeby to moge bylo caly czas? zeby nie zyc pod presja i czekac az hamulce puszcza i wtedy dopiero sobie pozwolic?
masz racje, tylko...to jest trudne

Rzeczywiście, normalni ludzie też się objadają, ale wydaje mi się że raczej jak jest coś smacznego (świeżo upieczone ciasto), spotkanie tow. a nie zapychają się jakimkolwiek pieczywem ot tak, bo JEST (albo nie ma, ale można kupić). Tak sądzę.

Sposoby na uniknięcie kompulsu? Zaczynam wierzyc, ze to wszystko zaczyna i konczy się w głowie; to by wyjaśniało, dlaczego porady typu "masz ochotę na czekoladę, zjedz twarożek z jabłkiem bo też słodkie" nie dają rady w moim wypadku. Czasami udaje mi się w chwilach pokus pomyśleć "wszyscy spią/wolna chata? super, okazja żeby w spokoju poćwiczyć jogę!".
Kreskaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-08, 22:11   #1220
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Jedzenie kompulsywne

bo żadne tabletki
żaden orbitek
żadna siłownia
żadna głodówka
żadna dieta
żaden plan B
nie pomoże gdy nadchodzi kompuls

aby zacząć znajdywać ukojenie w czymkolwiek innym niż żarcie trzeba sobie zaufać, zapytać siebie co mi da to, że teraz się wypnę na świat i odpocznę, zamiast gimnastykować się nad sedesem?

zajrzyjcie w siebie przytulcie i popłaczcie z małymi dziewczynkami, które tam siedzą, do skutku.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 22:34   #1221
funky87
Zakorzenienie
 
Avatar funky87
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
bo żadne tabletki
żaden orbitek
żadna siłownia
żadna głodówka
żadna dieta
żaden plan B
nie pomoże gdy nadchodzi kompuls

aby zacząć znajdywać ukojenie w czymkolwiek innym niż żarcie trzeba sobie zaufać, zapytać siebie co mi da to, że teraz się wypnę na świat i odpocznę, zamiast gimnastykować się nad sedesem?

zajrzyjcie w siebie przytulcie i popłaczcie z małymi dziewczynkami, które tam siedzą, do skutku.
<Mam wrażenie, że to aluzja do mnie
Choć w sumie to nawet dobry przykład podajecie...
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
funky87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-08, 23:00   #1222
MP1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 3
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość

zajrzyjcie w siebie przytulcie i popłaczcie z małymi dziewczynkami, które tam siedzą, do skutku.
aż poczujesz jakie to emocje
__________________
Witam

Nurburgring

Psycholog Warszawa
MP1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 09:26   #1223
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
<Mam wrażenie, że to aluzja do mnie
Choć w sumie to nawet dobry przykład podajecie...
wszystkie stosujecie podobne metody.

dał Ci coś ten orbitrek?
nowy plan?

to popłacz z małą funky która kiedyś poczuła się skrzywdzona.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 17:54   #1224
funky87
Zakorzenienie
 
Avatar funky87
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: WROCŁAW
Wiadomości: 5 464
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
wszystkie stosujecie podobne metody.

dał Ci coś ten orbitrek?
nowy plan?

to popłacz z małą funky która kiedyś poczuła się skrzywdzona.
Dekas po co ten sarkazm??

Rozczaruje Cię ale płakać i użalać się nad sobą nie mam zamiaru, a już na pewno nie na tym forum.
__________________
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko. Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie. Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna.
funky87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-09, 18:32   #1225
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez funky87 Pokaż wiadomość
Dekas po co ten sarkazm??

Rozczaruje Cię ale płakać i użalać się nad sobą nie mam zamiaru, a już na pewno nie na tym forum.
przepraszam, nie miałam zamiaru Cię urazić, z pewnością nie ma w mojej wypowiedzi sarkazmu, nawet odrobiny ironii...

staram się jakoś doradzić, doświadczeniem.
płakałam ze sobą i jestem zdrowsza, lepsza, jako osoba.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-10, 22:30   #1226
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: Jedzenie kompulsywne

ja tez nie dostrzeglam w tym sarkazmu..
trzeba sie czasem przytulic, popłakać ze sobą, powspółczuć tej małej dziewczynce, ktora siedzi w nas, ktora kiedys ktos skrzywdził
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-11, 19:31   #1227
Aanulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Somewhere in your dreams
Wiadomości: 121
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Prawda, mi płacz też przynosi ulgę... Jakoś lepiej się czuję jak wybuchnę płaczem, wszystkie nagromadzone emocje we mnie opadną, niż jak się naw...pycham czegokolwiek w dużych ilościach. Oczy opuchnięte, ale przynajmniej brzuch nie boli i nie ma takich wyrzutów sumienia i pretensji do siebie. Może w moim przypadku lepiej 'poużalać się' nad sobą - po prostu współczuć sobie, traktować siebie łagodniej, zamiast ciągle wymagać od siebie, aby całe życie było zaplanowane, dopięte na ostatni guzik. Po prostu warto pozwolić sobie samej na okazanie emocji, dać upust tym negatywnym.

Tak jest chyba w moim przypadku, nie wiem, czy psychika innych funkcjonuje podobnie.
__________________
“The problem with the world is that the intelligent people are full of doubts, while the stupid ones are full of confidence.”
― Charles Bukowski
Aanulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-11, 20:16   #1228
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Jedzenie kompulsywne

ej, nie tylko negatywnym!
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-11, 20:44   #1229
Aanulek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Somewhere in your dreams
Wiadomości: 121
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Dekas Pokaż wiadomość
ej, nie tylko negatywnym!
Hm, możliwe, pisałam o moim przypadku Akurat a z płaczem wylewam moje frustracje i obawy. A dobre emocje kompulsów nie dają.
__________________
“The problem with the world is that the intelligent people are full of doubts, while the stupid ones are full of confidence.”
― Charles Bukowski
Aanulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-11, 21:10   #1230
Dekas
Wtajemniczenie
 
Avatar Dekas
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 651
GG do Dekas
Dot.: Jedzenie kompulsywne

Cytat:
Napisane przez Aanulek Pokaż wiadomość
Hm, możliwe, pisałam o moim przypadku Akurat a z płaczem wylewam moje frustracje i obawy. A dobre emocje kompulsów nie dają.
chodzi mi o to żeby dawać upust wszystkim emocjom, to bardzo ułatwia życie.
__________________
Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem.

Anthony de Mello


kocham Cię życie!
Dekas jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-06 23:24:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:00.