Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II - Strona 157 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-06-23, 15:07   #4681
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Co masz na myśli - imię i nazwisko? Dane osobowe? Z tego co wiem, zatajanie lub fałszowanie takich informacji jest karalne.
Zastanawiam się czy znalazłby się ktoś, kto przyjmowałby prywatnie i nie wprowadzałby mnie do rejestrów, albo wprowadził jako "Janka Kowalska".

Chodzi o to, że ma m pozwolenie na broń, które mogę stracić za zwykłe zaburzenia nastroju czy preferencje seksualne (jak sadomasochizm). Ba, w naszym kraju można je stracić za transwestytyzm A chodzić do psychologa i uważać na każde słowo - chyba mija się z celem.

Mam skłonność do melancholii, z którą sama sobie radzę, jednak ostatnio kilka spraw zwaliło mi się na głowę, a w ubiegłym tygodniu poroniłam. Chyba jednak poczekam aż apatia sama mi przejdzie.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 15:25   #4682
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Zastanawiam się czy znalazłby się ktoś, kto przyjmowałby prywatnie i nie wprowadzałby mnie do rejestrów, albo wprowadził jako "Janka Kowalska".

Chodzi o to, że ma m pozwolenie na broń, które mogę stracić za zwykłe zaburzenia nastroju czy preferencje seksualne (jak sadomasochizm). Ba, w naszym kraju można je stracić za transwestytyzm A chodzić do psychologa i uważać na każde słowo - chyba mija się z celem.

Mam skłonność do melancholii, z którą sama sobie radzę, jednak ostatnio kilka spraw zwaliło mi się na głowę, a w ubiegłym tygodniu poroniłam. Chyba jednak poczekam aż apatia sama mi przejdzie.
To nie przejdzie. Psycholog i psychiatra ma obowiązek Cię zgłosić na policję w sytuacji, jeśli chciałabyś kogoś zabić i wyznałabyś to - wtedy nie obowiązuje tajemnica lekarska, a on musi w tym celu znać Twoją tożsamość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 15:46   #4683
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Dziewczyny, myślicie że jest szansa znaleźć prywatnie psychologa, któremu nie trzeba by było podawać swojej prawdziwej tożsamości?
Możliwe, że ktoś zgodzi się przyjmować Cię na czarno
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 15:50   #4684
karoku
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 87
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Niestety nie jesteś w stanie stworzyć szczęśliwego związku będąc bluszczem.
Akurat bluszczem czy osoby toksycznej siebie bym nie nazwała.. Potrafię prawidłowo funkcjonować w związku - nigdy sie nie narzucałam, dawałam swobode, nie kontrolowałam, nie musiał się ze wszystkiego spowiadać.. a to że wymagałam wsparcia w związku to chyba sprawa normalna . Próbowałam spotykać się z osobami poznanymi w internecie, potrafiłam sobie na swój sposób zorganizować czas gdy on był zajęty.... Gorzej mi wszystko wychodzi gdy nie mam żadnego oparcia w bliskiej osobie, a tak jest teraz. Czuje się samotna. Aktualnie powiedział że chce pobyć sam, choć jednocześnie utrzymuje ze mną codzienny kontakt.. Jednak każdą moją propozycje spotkania ignoruje.. nie wiem jak mam to rozumieć i co robić dalej. Nie wyobrażam sobie utrzymywać z nim kontaktu jako "przyjaciele", a zrywając całkowicie ten kontakt straciłabym nadzieję że jeszcze nam się ułoży.
Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Myslalas o terapii ze wzgledu na napady paniki / stany lękowe?
Gdy problem był nasilony, faktycznie się tym przeraziłam i rozważałam poszukanie specjalistycznej pomocy. Natomiast na jakiś czas problem ten sie uspokoił. Nasilenie takich stanów dopadało mnie pod koniec ubiegłych wakacji, wszystkie w domu, teoretycznie w bezstresowych okolicznościach. Teraz miałam kilka miesięcy spokoju. Jednak na początku czerwca znowu dopadło mnie to uczucie, tym razem w centrum miasta, myślę że "zapalnikiem" mogło być zbyt wiele bodźców oraz zmęczenie fizyczne w połączeniu ze zmęczeniem psychicznym. Chociaż też wydawało mi się czułam się wtedy w miare zrelaksowana... nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć - to sie dzieje samo z siebie.. Nigdy też nie przyszło by mi do głowy udawanie takich rzeczy by jakoś zwrócić na siebie uwagę i wymusić opieke - to już by było chore
Czas pokaże kiedy będzie kolejny taki raz... Chociaż może logiczniej by było nie czekać, tylko już zapobiegać?
Jak wyglądają takie terapie? Siedzi się i sie opowiada o problemie i tyle? Nie sądzę byłabym w stanie się tak otworzyć i o wszystkim opowiedzieć...

Wczoraj i dziś przeczesałam internet by znaleźć wszystkie możliwe informacje na temat osobowości zależnej, trafiłam na forum które aż dziwnie mi się czytało.. opisy idealnie pasujące do moich zachowań. Nie sądziłam że to jest aż taka dysfunkcja. Jednocześnie troche załamujący jest fakt że "ten typ już tak ma" i bardzo ciężko to zmienić. Jestem teraz bardziej świadoma i chyba poczęści znam przyczynę tego problemu, jednocześnie nie wiem jak się uwolnić od tego bycia "zależną" stwierdziłam że faktycznie poszukanie pracy było by dobrym pomysłem na krok na przód. Przygotowałam więc dziś cv i list motywacyjny do ogłoszenia które zaciekawiło mnie już jakiś czas temu.. tylko wiecie co.. we mnie chyba znowu się włączyło takie myślenie że nie robie tego dla siebie, a tylko po to by jemu pokazać że jestem samodzielna, umiem się ogarnąć i może jakimś cudem wróci...


to jest tak głupie myślenie, że aż mi wstyd.
karoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 15:55   #4685
kotyksiazki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 402
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

A są tu jakieś osobowości narcystyczne? Ja zostałam tak zdiagnozwana, co mnie niezbyt ucieszylo.
kotyksiazki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 17:40   #4686
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Możliwe, że ktoś zgodzi się przyjmować Cię na czarno


Zabiorę się jednak za pisanie pamiętnika. Ponoć też dobry sposób na wyrzucenie myśli.

+ Zimbardo kiedyś radził, by codziennie wieczorem starać się przypomnieć i spisać kilka miłych rzeczy, które wydarzyły się za dnia, choćby to miały być zupełne drobiazgi.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 17:58   #4687
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość

Zabiorę się jednak za pisanie pamiętnika. Ponoć też dobry sposób na wyrzucenie myśli.

+ Zimbardo kiedyś radził, by codziennie wieczorem starać się przypomnieć i spisać kilka miłych rzeczy, które wydarzyły się za dnia, choćby to miały być zupełne drobiazgi.
Fajnym pomysłem jest zrobienie sobie słoika, do którego codziennie należy wrzucić karteczkę, na której opiszesz miłą rzecz z danego dnia
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-06-23, 18:25   #4688
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość

Zabiorę się jednak za pisanie pamiętnika. Ponoć też dobry sposób na wyrzucenie myśli.

+ Zimbardo kiedyś radził, by codziennie wieczorem starać się przypomnieć i spisać kilka miłych rzeczy, które wydarzyły się za dnia, choćby to miały być zupełne drobiazgi.

Polecam pisać, sama piszę od jakichś 4 miesięcy i znowu to pokochałam
A co do anonimowej terapii czy kontaktu z psychologiem - może przez Skype?
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 20:26   #4689
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Fajnym pomysłem jest zrobienie sobie słoika, do którego codziennie należy wrzucić karteczkę, na której opiszesz miłą rzecz z danego dnia
Słyszałam o takim słoiku, do którego wrzuca się nowe zdobyte umiejętności, ale pomysł z miłymi rzeczami też jest fajny.



[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;86930246]Polecam pisać, sama piszę od jakichś 4 miesięcy i znowu to pokochałam
A co do anonimowej terapii czy kontaktu z psychologiem - może przez Skype?[/QUOTE]
Zdecydowanie zabiorę się za pisanie
Skype raczej nie wypali. Mieszkam obecnie w domu, w którym panuje napięta atmosfera, nie mam tu poczucia swobody i intymności. Za jakieś dwa miesiące się wyprowadzam, odejdzie mi wiele problemów i wszystko już będzie dobrze. Oby tylko przetrwać.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 21:47   #4690
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Anonimka1988 Pokaż wiadomość
Poważnie byłaś sama w Grecji? No to podziwiam, ja bym tak nie potrafiła nawet gdybym spała na pieniądzach
Co do pogrzebu to radzę abyś jednak nie szła, ja mam za sobą 5 pogrzebów niestety i jeżeli w czymś to pomaga, to na pewno w pogłębieniu depresji i lęków przed śmiercią.
Co do "przyjaciółki" - no niestety wiek nie świadczy o dojrzałości
Tobie również życzę miłej reszty niedzieli oraz spokojnego wejścia w nadchodzący tydzień
Tak, poleciałam sama, ale to byłam ta dawna ja, pełna życia i radości. Polecam, bo to były jedne z lepszych dni w moim życiu i poznałam fajnych ludzi, z niektórymi do dziś utrzymuję kontakt. Sporadyczny, ale zawsze. Nie musi to być nawet wyjazd zagraniczny, czasami samotny wypad do innego miasta dobrze zrobi. Jednak nie każdy to lubi.
Co do pogrzebu to też skłaniam się ku tej decyzji. Zwłaszcza, że dzisiaj spadek nastroju. Wczoraj czułam, że dawna ja wraca, a dzisiaj znowu dominuje ta nowa. Czasami mam wrażenie, że zapominam jak to było wcześniej i nie wiem jak ludzie mogą nie myśleć o śmierci i nie bać się jej.
Z tym to racja...
Dziękuję i wzajemnie.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
No mnie zła passa nie opuszcza, autentycznie czuję się wykończona. Ciotka zaprosiła mnie na obiad - a do tej pory uważałam, że to jedyna normalna osoba w tej rodzinie.
Miałyśmy zamówić coś do jedzenia. No to odpalam pyszne.pl, a ta, że nie, że mam zadzwonić do jakiegoś jej kolegi i on mi poda aplikację i hasło i zamówimy od niego. Ja mówię, że niech wyśle SMSem, albo jej poda, a ja zamówię, bo ja nie lubię gadać z obcymi przez telefon. A ta na mnie z twarzą, że ją denerwuję, że "zawsze tylko ja i ja", że teraz to ona już nie chce. Ja mówię w ogóle wut, o co chodzi, ja tylko chciałam żeby typ nam to wysłał SMS, a ta, "puknij się w łeb".
No i mówię, ok, co zamawiamy, a ta "zamów sobie co chcesz i idź". Więc wyszłam po prostu, bo po co mam siedzieć gdzieś, gdzie mnie nie chcą.
NIGDY nie miałam z nią żadnej spiny, zawsze uważałam, że jest mega spoko. Normalnie jestem w szoku.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
Może miała gorszy dzień, ale jednak nic nie tłumaczy takiego zachowania... Być może siostra coś nagadała lub mama, ale na to nie ma pewności. Jeśli jednak ogólnie było dobrze to być może była to jednorazowa "akcja". Zobaczysz przy kolejnym kontakcie czy będzie jak dawniej czy jednak większy dystans.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-23, 22:35   #4691
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że potrzebujesz terapii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak myślę, tym bardziej, że te problemy lękowe wracają od lat. Nie chodzi zupełnie o wygadanie się, ale o próbę znalezienia rozwiązań, które jakoś pozwolą przetrwać najgorsze chwile.

Prywatnie uważam, że mi najbardziej pomógł czas, ale ja też nigdy nie miałam zaburzeń lękowych, uważam się za osobę odważną i racjonalną. Natomiast w najgorszym spadku formy potrafiłam sobie sama wkręcić różne dziwne rzeczy na swój temat, bardzo niefajne myślenie. O atakach paniki w komunikacji miejskiej nie wspomnę ;/ W tym pomogły mi te krótkie terapie, ale zbieram się też do terapii emdr, żeby zwiększyć odporność na problem, z jakim się ciągle borykam i będę się pewnie borykała.


Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Ojej, ja super spałam po Afobamie (no czy tam inna nazwa xanaxu). Ale lekarka już mi go nie da i słusznie

Miś, ale Ty chyba nie miewałaś takich jazd ze snem
Powiem Ci, że ostatnio miałam rozkminę, żeby sobie załatwić benzo na zaś (przypominam z ręką na sercu, miałam tylko 1 opakowanie tego leku xD), tak na kryzys albo na odwagę, ale ja kurva kłamać nie umiem Kto mi go przepisze? Za używkami ogólnie nie przepadam, więc nie mam się czym wyluzować, a ten lek był w tym konteksćie za☠☠☠isty.


Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość

Mam jeszcze taką bliską koleżankę, ale nie aż tak. Mieszka też w innym mieście, ale widujemy się co kilka tygodni. Właśnie, tutaj racja, że te właśnie najgorsze, ale i najlepsze wydarzenia w naszym życiu to weryfikują. Dodałam najlepsze, bo czasami "przyjaciele" nie mogą patrzeć na naszą radość. Też nie jestem za wyliczaniem czasu i naprawdę rozumiem jak ktoś zabiegany czy po prostu nie ma ochoty, ale jeśli dzieje się to notorycznie (gdy wiem, że ma czas wolny) to jednak przykro.
Z mamą to tak różnie bywa, ale jest lepiej. Zdrowa nie jest, ale dokuczają jej raczej choroby innego typu.
A próbowałaś najpierw wsypać samego kreta prosto do odpływu bez wody? Potem odczekać kilka godzin i dolać? Oby kolejne mieszkanie było w lepszym stanie "odpływowym"!:brzydal :
W lipcu wyjeżdżam w Bory Tucholskie - chcę odpocząć sobie nad jeziorem, w spokojnym miejscu. Niby nic specjalnego, ale kontakt z naturą wycisza. Kilka miesięcy temu planowałam Chorwację, ale chyba jednak reset w takim spokojnym miejscu będzie lepszy. W zeszłym roku jak byłam zła na przyjaciółkę to poleciałam sama do Grecji. A Ty masz jakieś plany? Gdzie chciałabyś pojechać jeśli nie miałabyś żadnych ograniczeń?
Co do samopoczucia to o dziwo jest dzisiaj lepiej. Mogę powiedzieć, że jestem w 80% sobą. Zawsze trochę tam coś się kręci po głowie, ale jak tylko czuję, że zaczynam się denerwować to próbuję szybko skupić uwagę na czymkolwiek innym. Dzisiaj wzięłam się za dokładne sprzątanie i liczyłam ile bloków postawionych na sobie zmieściłoby się w Rowie Mariańskim. Wiem jednak, że uciekanie przed tym nie pomoże, więc próbuję sobie racjonalizować śmierć i prowadzę sama z sobą dialog ( w głowie oczywiście). Jestem zaskoczona, że czasami trochę pomaga, bo jeszcze z tydzień czy dwa dni temu na samo słowo "śmierć" zaczynało mnie cisnąć w gardle i chciało mi się płakać. Czeka mnie też spore wyzwanie, bo zmarł mój chrzestny, którego nie widziałam od wielu (ok 20?) lat i pogrzeb jest 100km ode mnie, więc jeszcze nie wiem czy pojadę.
Jak u Ciebie?
A tak szczerze życzyłam tego spokojnego snu. Mam nadzieję, że wieczór mija Ci przyjemnie w doborowym towarzystwie. Również wypocznij i miłego dnia jutro! Oby jakieś fajne pomysły udało się zrealizować!

W kontekście 'znoszenia' radości - szczerze, nie wyobrażam sobie nie cieszyć się czymś, co cieszy kogoś, kogo kocham - ja swoich przyjaciół także kocham I do dziś nie mogę pojąć, jak można podchodzić do tego inaczej - rozumiem, że coś może nas bardziej dotknąć, bo my tego nie mamy w tym momencie, bo nas jakieś doświadczenia nie dotyczą - ale cholera, po coś wchodzimy w takie relacje? Nie mogę naprawdę tego zrozumieć
Cieszę się, że z mamą dobrze w tym kontekście. Niestety po takim leczeniu, jeśli było systemowe, inne choroby trzymają się bliżej, a już organizm nie jest ten sam.

Muszę sprawdzić, może kupię żel polecony przez Anonimkę Póki co marzę o braku robactwa, niskich opłatach (xD) i dobrej lokalizacji. Mam nadzieję, że niedługo będę tam mieszkała, bo rozglądam się za czymś swoim, ale nie mogę zostać ot tak z poszukiwaniem sensownej kawalerki do października ;/

Super pomysł z BT Zdradzisz, czy jedziesz do jakiegoś domku prywatnego, pensjonatu itd.? Jakie środki trzeba przeznaczyć na taki wyjazd? Ja w tym roku jestem bez planów, tzn. mam jeden, ale on nie jest wakacyjny, zresztą ja nigdy nie mam czegoś takiego jak "wakacje" w trakcie "wakacji". Wcześniej dużo podróżowałam (i też często sama, polecam!), ale teraz z powodu choroby od 1,5 roku właściwie nigdzie nie byłam (nie licząc Sandomierza ostatnio xd).

Mam wiele marzeń podróżniczych i wiem, że na 90% je zrealizuję - ale cel się nie liczy, w sumie to smutne, ale chciałabym jechać nie gdzieś, ale z kimś bardzo konkretnym
Teraz mam silną potrzebę bycia gdziekolwiek poza domem, myślę, gdzie tu wyjechać na jakiś festiwal, wydarzenie, cokolwiek porobić w weekend, poza rowerem. Myślałam właśnie o festiwalach, ale poza muzycznymi i filmowymi

Co do tego co piszesz o myśleniu w trakcie sprzątania - słuchałam kiedyś jakiejś babki (jakieś tytuły naukowe miała, uczyła się chyba w USA, ale jest Polką mieszkającą tam na stałe) - powiedziała, że jak mamy jakieś ataki paniki, napady lęku, to żeby wmawiać sobie jakieś magiczne hasła albo czytać Pana Tadeusza (mogła być jakaś inna książka albo juz mi się miesza xD). W każdym razie wtedy mnie wkurviła tym gadaniem, a dziś już się trochę z nią zgadzam, mi samej to już pomaga.

Współczuję z powodu chrzestnego. Ja bym chyba nie pojechała, ale nie czuję jakiegokolwiek powodu do jakiegokolwiek pożegnania z osobami, z którymi nie utrzymuję kontaktu.

U mnie dobrze, dzięki że pytasz. Chyba mam jakiś wirus, bo i gorączka, biegunka, ból głowy, mdłości - inne atrakcje na razie ominęły, ale jutro idę do doktorka po jakieś l4 chyba ;/

Dzięki, widzisz, mój mózg jednak nie słucha się zazwyczaj Wieczór był bardzo fajny, chociaż skończyło się jak zwykle na oglądaniu filmów, dziewczyny piły wino i chipsy, a ja Inkę i lody no i milion anegdot. W ogóle siostra była u mnie pierwszy raz w tym mieszkaniu,

a mieszkam 9 miesięcy. Kochana siostrzyczka


Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Zdecydowanie zabiorę się za pisanie
Skype raczej nie wypali. Mieszkam obecnie w domu, w którym panuje napięta atmosfera, nie mam tu poczucia swobody i intymności. Za jakieś dwa miesiące się wyprowadzam, odejdzie mi wiele problemów i wszystko już będzie dobrze. Oby tylko przetrwać.

Rozumiem, trzymam kciuki za wyprowadzkę Pisz dla siebie, do siebie - mega to pozwala na to, żeby niczego nie wypierać, nie zapominać swoich emocji, trudnych stanów, nie tłumić tego w sobie - mi jest właśnie dużo łatwiej, bo z siebie to zrzucam, a później jest materiał do przemyśleń
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-24, 12:28   #4692
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;86930834]T
Miś, ale Ty chyba nie miewałaś takich jazd ze snem
Powiem Ci, że ostatnio miałam rozkminę, żeby sobie załatwić benzo na zaś (przypominam z ręką na sercu, miałam tylko 1 opakowanie tego leku xD), tak na kryzys albo na odwagę, ale ja kurva kłamać nie umiem Kto mi go przepisze? Za używkami ogólnie nie przepadam, więc nie mam się czym wyluzować, a ten lek był w tym konteksćie zaâ˜☠â˜☠â˜☠isty.
[/QUOTE]

Nie, miewam problem tylko z koszmarami i ciągłością snu, ale xanas ogólnie wielbię za efekt wyciszenia, który jest u mnie na wagę złota no ale nie ma co, to jednak mocno uzależniające leki, ludzie z tego w szpitalach potem wychodzą to ja podziękuję, pomarzę sobie tylko (z moim piwem bezalkoholowym ), nie dla psa kielbasa, czy tam nie benzo dla bordera

Nawet lekarz rodzinny może Ci to przypisać i jeśli nie jesteś sklonna do lekkomyślności, uzależnień, robienia sobie krzywdy to może Ci się przydać na wypadek jakiegoś stanu paniki. Wszystko dla ludzi
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-24, 14:05   #4693
piterer
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Chciałbym się za☠☠☠ać, ale muszę czekać na ślub siostry, musiałbym nie mieć serca żeby zniknąć wcześniej... czuje się beznadziejnie, a jeszcze kilka dobrych miesiecy..
piterer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-24, 14:42   #4694
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez piterer Pokaż wiadomość
Chciałbym się za☠☠☠ać, ale muszę czekać na ślub siostry, musiałbym nie mieć serca żeby zniknąć wcześniej... czuje się beznadziejnie, a jeszcze kilka dobrych miesiecy..
leczysz się?
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-24, 15:16   #4695
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez piterer Pokaż wiadomość
Chciałbym się za☠☠☠ać, ale muszę czekać na ślub siostry, musiałbym nie mieć serca żeby zniknąć wcześniej... czuje się beznadziejnie, a jeszcze kilka dobrych miesiecy..
A myślisz, że po ślubie nie złamiesz jej serca swoim czynem?
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-24, 15:30   #4696
piterer
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Leczę ale nie widzę efektów.
Może złamię, ale chociaż nie zniszczę jej ślubu przez to że nie chce mi się żyć
piterer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-24, 15:34   #4697
v_ettrich
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 38
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez piterer Pokaż wiadomość
Leczę ale nie widzę efektów.
Może złamię, ale chociaż nie zniszczę jej ślubu przez to że nie chce mi się żyć
Od kiedy się leczysz? Chodzisz na terapię?

Wybaczcie, że się tak odzywam z tyłka, ale podczytuję Was już długo i właśnie się chciałam przywitać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
v_ettrich jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-24, 17:35   #4698
piterer
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Parę miesięcy, terapia to ogólnie branie leków i rozmowa z psychiatrą.

Hej, dobrze że się odważyłaś napisać :p Ciebie też męczy jakaś deprecha?
piterer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 08:16   #4699
v_ettrich
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 38
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez piterer Pokaż wiadomość
Parę miesięcy, terapia to ogólnie branie leków i rozmowa z psychiatrą.

Hej, dobrze że się odważyłaś napisać :p Ciebie też męczy jakaś deprecha?

Ja od lat zmagam się ze stanami depresyjnymi i nerwicą lękową. Przede wszystkim sesje z moją psychoterapeutką postawiły mnie do pionu i dały nadzieję, że będzie kiedyś dobrze. Leki to nie wszystko wg mnie, trzeba przerobić to co w nas siedzi, znaleźć przyczynę tych stanów. Przez lata upychałam w szafie różne okropne rzeczy, wmawiałam sobie, że „było minęło” i nagle bum- ☠☠☠nęło i znalazłam się na oddziale po próbie s.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
v_ettrich jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-25, 10:13   #4700
piterer
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Straszne, nie daj się ponieść emocjom, jak Ci źle to zadzwoń do swojej pani psycholog, albo napisz do mnie ^^.
No leki to nie wszystko, trochę wyciszają jakieś lęki społeczne ale tak to nic nie dają, to wszystko siedzi mi w głowie, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Zastanawiam się nad kupnem silnej benzodiazepiny żeby się wyciszyć, ta beznadziejność mnie przerasta czasami
piterer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 11:22   #4701
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Czy któraś z Was leczyła się w szpitalu, na oddziale?

Czuję się z każdym dniem gorzej, pomimo leków i terapii. Nie widzę sensu w walce o siebie, jestem zmęczona ciągłym poczuciem strachu, napięcia, poczuciem beznadziei. Chciałabym, żeby to się skończyło, mam wrażenie, że tracę rozum.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 14:04   #4702
TakaSamaInna
live your passion
 
Avatar TakaSamaInna
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;86930834]W kontekście 'znoszenia' radości - szczerze, nie wyobrażam sobie nie cieszyć się czymś, co cieszy kogoś, kogo kocham - ja swoich przyjaciół także kocham I do dziś nie mogę pojąć, jak można podchodzić do tego inaczej - rozumiem, że coś może nas bardziej dotknąć, bo my tego nie mamy w tym momencie, bo nas jakieś doświadczenia nie dotyczą - ale cholera, po coś wchodzimy w takie relacje? Nie mogę naprawdę tego zrozumieć
Cieszę się, że z mamą dobrze w tym kontekście. Niestety po takim leczeniu, jeśli było systemowe, inne choroby trzymają się bliżej, a już organizm nie jest ten sam.

Muszę sprawdzić, może kupię żel polecony przez Anonimkę Póki co marzę o braku robactwa, niskich opłatach (xD) i dobrej lokalizacji. Mam nadzieję, że niedługo będę tam mieszkała, bo rozglądam się za czymś swoim, ale nie mogę zostać ot tak z poszukiwaniem sensownej kawalerki do października ;/

Super pomysł z BT Zdradzisz, czy jedziesz do jakiegoś domku prywatnego, pensjonatu itd.? Jakie środki trzeba przeznaczyć na taki wyjazd? Ja w tym roku jestem bez planów, tzn. mam jeden, ale on nie jest wakacyjny, zresztą ja nigdy nie mam czegoś takiego jak "wakacje" w trakcie "wakacji". Wcześniej dużo podróżowałam (i też często sama, polecam!), ale teraz z powodu choroby od 1,5 roku właściwie nigdzie nie byłam (nie licząc Sandomierza ostatnio xd).

Mam wiele marzeń podróżniczych i wiem, że na 90% je zrealizuję - ale cel się nie liczy, w sumie to smutne, ale chciałabym jechać nie gdzieś, ale z kimś bardzo konkretnym
Teraz mam silną potrzebę bycia gdziekolwiek poza domem, myślę, gdzie tu wyjechać na jakiś festiwal, wydarzenie, cokolwiek porobić w weekend, poza rowerem. Myślałam właśnie o festiwalach, ale poza muzycznymi i filmowymi

Co do tego co piszesz o myśleniu w trakcie sprzątania - słuchałam kiedyś jakiejś babki (jakieś tytuły naukowe miała, uczyła się chyba w USA, ale jest Polką mieszkającą tam na stałe) - powiedziała, że jak mamy jakieś ataki paniki, napady lęku, to żeby wmawiać sobie jakieś magiczne hasła albo czytać Pana Tadeusza (mogła być jakaś inna książka albo juz mi się miesza xD). W każdym razie wtedy mnie wkurviła tym gadaniem, a dziś już się trochę z nią zgadzam, mi samej to już pomaga.

Współczuję z powodu chrzestnego. Ja bym chyba nie pojechała, ale nie czuję jakiegokolwiek powodu do jakiegokolwiek pożegnania z osobami, z którymi nie utrzymuję kontaktu.

U mnie dobrze, dzięki że pytasz. Chyba mam jakiś wirus, bo i gorączka, biegunka, ból głowy, mdłości - inne atrakcje na razie ominęły, ale jutro idę do doktorka po jakieś l4 chyba ;/

Dzięki, widzisz, mój mózg jednak nie słucha się zazwyczaj Wieczór był bardzo fajny, chociaż skończyło się jak zwykle na oglądaniu filmów, dziewczyny piły wino i chipsy, a ja Inkę i lody no i milion anegdot. W ogóle siostra była u mnie pierwszy raz w tym mieszkaniu,

a mieszkam 9 miesięcy. Kochana siostrzyczka
[/QUOTE]

Mnie również cieszą kogoś radości. Często bardziej niż moje własne, więc w sumie można powiedzieć, że robiąc komuś przyjemność sprawiam tą przyjemność sobie.

No niestety po leczeniu postarzała się o kilka lat, ale cieszę się, że ją mam. Ogólnie tyle się teraz słyszy o raku, że aż jestem przerażona. Ogólnie same kolejki na onkologii mówią same za siebie.

Zadziałało? U mnie coś dziwnego stało się, ale ze zlewem. W środku zlewu kuchennego znalazłam bigla (tak to się odmienia?) do kolczyka w kolorze starego złota. Mam taką jedną parę kolczyków, więc sprawdziłam, ale są kompletne. Skąd tam się to wzięło to nie mam pojęcia.
Powodzenia z nowym mieszkaniem! Oby udało się znaleźć coś wymarzonego i w dobrej cenie. Pewnie w Wawie z tym ciężko...

Jadę do domku, taki mały przytulny domek przy jeziorze. Za tydzień wyniesie mnie to ponad 1000zł. Nie jest tanio, ale nie jest też najgorzej, bo widziałam takie za np. 400-500 za dobę.
Zdradzisz gdzie byłaś w trakcie swoich podróży?
A Sandomierz to też ładne miejsce, lubię takie małe miasteczka.

Gdzie chciałabyś pojechać? Nie musisz zdradzać wszystkich miejsc, ale jestem ciekawa gdzie tak najbardziej. A ten ktoś konkretny wie czy jest to osoba jeszcze nie poznana? Ja kiedyś marzyłam, że pojadę ze swoim przyszłym mężem, ale jestem singielką.
Zawsze warto gdzieś się ruszyć. Ja nawet jak nigdzie nie jadę to przeglądam sobie tanie przejazdy czy loty. Chyba mogłabym mieć biuro podróży.

Ważne żeby po prostu odciągnąć myśli od powodu lęku itd. Nie zawsze to się udaje i czasami trzeba się z tym zmierzyć, ale warto chociaż próbować. W sumie "Pana Tadeusza" nie chciałabym czytać.

Na pogrzeb nie pojechałam. Nie czułam się na siłach psychicznie i fizycznie, bo ostatnio nie dosypiam (tzn. śpię tak 4-5h).

Biedna... W taki upał się tak męczysz. Jak się czujesz? Coś lepiej?

Lepiej późno niż wcale siostra zobaczyła mieszkanko i brzmi to jak super wieczór. Jeszcze zdążyła przed nowym. Nie mam siostry (chyba, że liczyć Ciebie jako moją taką duchową bliźniaczkę), ale zaprosiłam koleżankę w weekend. Pójdziemy sobie coś zjeść do knajpki czy coś.
__________________
Dbam o włosy.

angielski - C2
rosyjski - B2
hiszpański - ?
TakaSamaInna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 14:30   #4703
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Jutro ostatni dzień pracy dziewczyny. Póki co siedzę sama w biurze.
Jesy 31° w cieniu

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 17:27   #4704
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez TakaSamaInna Pokaż wiadomość
Mnie również cieszą kogoś radości. Często bardziej niż moje własne, więc w sumie można powiedzieć, że robiąc komuś przyjemność sprawiam tą przyjemność sobie.

No niestety po leczeniu postarzała się o kilka lat, ale cieszę się, że ją mam. Ogólnie tyle się teraz słyszy o raku, że aż jestem przerażona. Ogólnie same kolejki na onkologii mówią same za siebie.

Zadziałało? U mnie coś dziwnego stało się, ale ze zlewem. W środku zlewu kuchennego znalazłam bigla (tak to się odmienia?) do kolczyka w kolorze starego złota. Mam taką jedną parę kolczyków, więc sprawdziłam, ale są kompletne. Skąd tam się to wzięło to nie mam pojęcia.
Powodzenia z nowym mieszkaniem! Oby udało się znaleźć coś wymarzonego i w dobrej cenie. Pewnie w Wawie z tym ciężko...

Jadę do domku, taki mały przytulny domek przy jeziorze. Za tydzień wyniesie mnie to ponad 1000zł. Nie jest tanio, ale nie jest też najgorzej, bo widziałam takie za np. 400-500 za dobę.
Zdradzisz gdzie byłaś w trakcie swoich podróży?
A Sandomierz to też ładne miejsce, lubię takie małe miasteczka.

Gdzie chciałabyś pojechać? Nie musisz zdradzać wszystkich miejsc, ale jestem ciekawa gdzie tak najbardziej. A ten ktoś konkretny wie czy jest to osoba jeszcze nie poznana? Ja kiedyś marzyłam, że pojadę ze swoim przyszłym mężem, ale jestem singielką.
Zawsze warto gdzieś się ruszyć. Ja nawet jak nigdzie nie jadę to przeglądam sobie tanie przejazdy czy loty. Chyba mogłabym mieć biuro podróży.

Ważne żeby po prostu odciągnąć myśli od powodu lęku itd. Nie zawsze to się udaje i czasami trzeba się z tym zmierzyć, ale warto chociaż próbować. W sumie "Pana Tadeusza" nie chciałabym czytać.

Na pogrzeb nie pojechałam. Nie czułam się na siłach psychicznie i fizycznie, bo ostatnio nie dosypiam (tzn. śpię tak 4-5h).

Biedna... W taki upał się tak męczysz. Jak się czujesz? Coś lepiej?

Lepiej późno niż wcale siostra zobaczyła mieszkanko i brzmi to jak super wieczór. Jeszcze zdążyła przed nowym. Nie mam siostry (chyba, że liczyć Ciebie jako moją taką duchową bliźniaczkę), ale zaprosiłam koleżankę w weekend. Pójdziemy sobie coś zjeść do knajpki czy coś.
Moja teściowa ma raka piersi i będzie miała prawdopodobnie 12 sesji chemioterapii, potem być może jeszcze radioterapia. Również z tego co widziałam ciężko to znosi i nawet kupiła jakąś książkę o naturalnym leczeniu nowotworów , krytykującym właśnie cytostatyki.... dodam jeszcze od siebie, że bierze pełno suplementów, a pali papierosy regularnie od 20 roku życia i nie zamierza rzucić.. nie wiem jak Wy, ale ja czuję okropną odrazę, wręcz wstręt do papierosów oraz ludzi, którzy palą.. dla mnie to jest coś obrzydliwego. A jak twoja mama zniosła leczenie, dało się jakoś to wytrzymać, było bardzo ciężko?

Oczywiście nie znam Cię, ale wydajesz się być wspaniałą osobą, niesamowicie empatyczną i miłą, rzadko kto, zwłaszcza tutaj na wątku ludzi z problemami zachowuje się podobnie do Ciebie, tym bardziej to doceniam i cieszę się, że jesteś z nami na tym forum

Domek przy jeziorku brzmi bardzo fajnie, ale nie boisz się , że zjedzą Cię komary..?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Cytat:
Napisane przez piterer Pokaż wiadomość
Straszne, nie daj się ponieść emocjom, jak Ci źle to zadzwoń do swojej pani psycholog, albo napisz do mnie ^^.
No leki to nie wszystko, trochę wyciszają jakieś lęki społeczne ale tak to nic nie dają, to wszystko siedzi mi w głowie, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Zastanawiam się nad kupnem silnej benzodiazepiny żeby się wyciszyć, ta beznadziejność mnie przerasta czasami
A jakie leki zażywasz na co dzień? Korzystasz z psychoterapii czy tylko leczysz się farmakologicznie? Czym się zajmujesz, pracujesz gdzieś może?

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jutro ostatni dzień pracy dziewczyny. Póki co siedzę sama w biurze.
Jesy 31° w cieniu

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
U mnie jest tyle w mieszkaniu.. i jakoś muszę wytrzymać... mam wszystkie okna na stronę południową, of course klimatyzacji brak a wiatraka puszczać nie mogę, bo od razu bolą mnie ścięgna i stawy ..
Na szczęście pomaga to, że jestem dosyć szczupła - nie czuję aż tak bardzo tego gorąca, aczkolwiek muszę uważać, mam bardzo jasną karnację (jaśniejszą niż przeciętny Polak), choć dzisiaj nawet byłam trochę na mieście w pełnym słońcu, dałam radę spokojnie, ale raczej tej wątpliwej przyjemności nie polecam.
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 18:48   #4705
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Czy was też denerwują małe pier.doły? Mnie małe rzeczy wyprowadzają z równowagi.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 19:50   #4706
piterer
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 33
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Biorę jakieś leki na depresje i inne schorzenia, pracuję. Chciałbym to już skończyć ale muszę czekać ...
piterer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 19:53   #4707
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Czy was też denerwują małe pier.doły? Mnie małe rzeczy wyprowadzają z równowagi.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
Bardzo bardzo. Szybko się zapalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 19:59   #4708
Anonimka1988
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 698
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez piterer Pokaż wiadomość
Biorę jakieś leki na depresje i inne schorzenia, pracuję. Chciałbym to już skończyć ale muszę czekać ...
A psychoterapia?
Anonimka1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 20:38   #4709
Shawtty
Zakorzenienie
 
Avatar Shawtty
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Ja na psychoterapię to chyba nigdy nie znajdę drogi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.”
Shawtty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-06-25, 20:55   #4710
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją- Grupa wsparcia cz.II

Cytat:
Napisane przez Shawtty Pokaż wiadomość
Bardzo bardzo. Szybko się zapalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja dzisiaj to normalnie już się się zagotowałam o totalne pierdoły. Męczy mnie to. Terapeutka zaleca mi wtedy np. Napisać to co mnie zdenerwował na kartce. Trochę pomaga.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-21 01:30:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:43.