bóle

[JanChryzostom]

Przez kompulsy zniszczyłam swój organizm. Boli mnie, cały czas mnie boli brzuch. Poszłam do lekarza,
który przepisał tabletki. Na początku działały ale teraz nie
przynoszą już żadnego efektu. Nie mogę usiedzieć na zajęciach, na
mieście, gdziekolwiek, bo tak mnie boli. Moje samopoczucie i dobry humor,
chęć do życia uzależnione są od tego na ile boli mnie żołądek. I
paradoksalnie tylko jedna rzecz pomaga mi na ten ból- objeść się jak za
starych czasów. Wtedy naprawdę przechodzi, nie boli. Ale ja nie chcę tak
żyć. Chcę znowu poczuć prawdziwy smak zwykłej kanapki zjedzonej po
kilkugodzinnym, wyczerpującym spacerze. A nie wracać z bólem żołądka
i zastanawiać się "zjeść coś czy nie zjeść? Polepszy mi się po tym
czy raczej pogorszy?" Co robić?

[iloneczka1]

Badanie endoskopowe żoładka i jelit by się przydały. Dobry gastrolog.

Co to za tabletki? Ile masz lat, czy palisz?
Czy kiedy jadłaś kompulsywnie, brałaś preparaty przeczyszczające, np z kruszyną, senesem (np senefol)? Mogły zrąbać śluzówkę na amen.
Badania miałaś? Na jakiej podstawie przepisał? Zła diagnoza najwyraźniej albo za słabe leki. Miałam swojego czasu ubytek śluzowki żoładka, sparzyłam się gorącym ziemniakiem. I tak było jak piszesz - jak się najadlam, nie bolało. Bylam glodna, kwasy żoładkowe działały i bolało strasznie. Ale to oczywiście moze byc inne schorzenie, wrzody, nerwica, nad - /niedokwasota.
Mnie przeszło po siemieniu lnianym a leczenie Ranigastem i Malooxem najpierw miałam. Lekarka podejrzewała nadkwasotę., a to są dyżurne leki.
Poszłam prywatnie do gastrologa na sondę (sprawdza odczyn soku żołądkowego, np czy nadkwasota) i na gastroskopię. Jeszcze mi tym Ranigastem zaszkodziła, bo sie robiła po nim niedokwasota, ona boli podobnie.

Gastrolog i badania, nie ma tu co gdybać. Ból moze miec podłoze nerwicowe ale nie musi. Dobrze zanieśc gastrologowi wyniki badań, np morfologię, ob, mocz ogólny.
Żadna Wizażanka nie uleczy przez monitor, możemy jedynie doradzić.
To, że nasze objawy wyglądają identycznie, nic nie znaczy. Wiele odmiennych chorób ma takie same objawy. Nie zwlekaj z lekarzem. Daj znać, co dalej.

[JanChryzostom]

Boże co ja sobie zrobiłam...

Jadłam czy też kompulsywnie czy też na maksa nieregularnie. Zdarzało mi się brać środki przeczyszczające (zaparcia albo po objedzeniu się). Piłam dość często, paliłam sporadycznie.

Mocz badany, krew i morfologię miałam wszystko wyszło niby ok, o dziwo. A brzuch jak bolał tak boli. Leki polprazol na poczatku dzialal swietnie ale teraz juz nie dziala po zuzyciu calego opakowania i zaczeciu nastepnego (wg wskazan pani doktor)

Mam strasznego doła przez to wszystko

[iloneczka1]

Trochę się porobiło a od wczoraj na podforum widze kilka kolejnych osób na dobrej drodze, aby się poważnie pochorować. Ale trudno, no nic, uczymy się na błędach. Byle już nie wracać do tamtego stylu......

Polprazol to coś na nadkwasotę , refluksy, wrzody, to podobnie jak Malox i Ranigast. Może jest tak, że nadkwasoty nie masz, działa w przeciwną stronę.
Ale teraz najlepiej iść do gastrologa, bo kobieta chyba niewiele już wymyśli. I zrobić te badania, moze jeszcze jakieś inne zleci? Jeżeli mogę doradzić, to i gastro i wziernikowanie, gdybyś byś robiła, rób prywatnie. Bo to jest badanie szczególne, wymagana jest super delikatność i podejście do pacjenta. Państwowo mozesz trafić na konowała, co powyższe rzeczy ma gdzieś a jeszcze wyjedzie sobie z takim tekstem, ze uciekniesz. Troszkę znam realia. No i bardzo długo sie czeka, a nie wiesz co to za paskudztwo, więc szkoda czasu. Picie, to rozumiem, że płyny po prostu? Wybacz moje pytanie .
Zgagę masz? Wzdęcia? I czy po surowym pomidorze czy truskawkach np. szczypie żołądek?
Ewentualnie, jakbyś babce ponudziła, że nie przeszło, to musi dać skierowanie, skierować na konsultacje do specjalisty chociaż. Bo to jest lekarz rodzinny, co teraz chodzisz?
Mnie moja dała, bez problemów. Za pół roku co prawda, bo kolejki, ale dobre chęci się liczą

[JanChryzostom]

iloneczka dzięki wielkie za zainteresowanie;-)

picie niestety chodzi o alkohol on chyba źle działa na żołądek. Zgagę miałam często przed braniem tego leku, teraz już nie. Wzdęcia często. Ten lek naprawde na początku śiwtnie działał. Wszytkie problemy mi przechodzą jak się najem. Może to mój organizm tak ześwirował po okresie nieregularnego jedzenia? czy da się teraz to wszystko odwrócić?

[iloneczka1]

Jezeli pomogę chociaż trochę, cała przyjemnosc po mojej stronie. Ty chcesz sobie pomóc, nie jak niektorzy niestety. Babka jest beznadziejna, bo jezeli jej mówiłaś o papieosach i alkoholu, powinna była badania zlecić.

ja generalnie nie spotkałam się z w realu z nikim z kompulsem, czasem jak jestem zdenerwowana, to mnie napada atak głodu, ale to chyba nie o to chodzi.

Niedobrze z alkoholem. Mnie pytala własnei kobieta, czy pale,. czy piję. Ja ani chu chu z tych rzeczy, więc dała to co wiesz. A i tak nie pomogło
No to w te pędy do lekarza, już nie pytam jak długo ten alkohol był w obrotach i jaki.

Musisz sobie ustalić sztywne reguły, jesz o tej i o tej. Czesto, małe posiłki. Dietetyk, dobry internista, ale od gastrologa zacznij.

[happy-end]

Tylko chcialam dodac, ze jesli bedziesz szla na gastroskopie, to bez najmniejszego nawet kataru. Pozdrawiam

[iza_wiosenna]

Napisane przez JanChryzostom

iloneczka dzięki wielkie za zainteresowanie;-)

picie niestety chodzi o alkohol on chyba źle działa na żołądek. Zgagę miałam często przed braniem tego leku, teraz już nie. Wzdęcia często. Ten lek naprawde na początku śiwtnie działał. Wszytkie problemy mi przechodzą jak się najem. Może to mój organizm tak ześwirował po okresie nieregularnego jedzenia? czy da się teraz to wszystko odwrócić?

nie myslalas o tym, że problem może być natury psychosomatycznej? to bardzo dziwne i niezbyt logiczne, że objedzenie się sprawia że ból znika...

[nicka01]

Napisane przez iza_wiosenna

nie myslalas o tym, że problem może być natury psychosomatycznej? to bardzo dziwne i niezbyt logiczne, że objedzenie się sprawia że ból znika...

Dziwne bardzo dziwne

[iloneczka1]

Powiem, na czym polegało to u mnie. Jak rozumował gastrolog a najpierw babka - jedzenie pokrywało chwilowo ochronną warstwą przewód pokarmowy iolując od kwasow żoładkowych. U mnie trefny był tylko fragment żoładka, ale ból promieniował na cały brzuch. A jeszcze mam skłonności do refluksów.
Wiec jadłam o dużo za dużo no i ten Ranigast i Maalox...
Siemię lniane pokrywa bardzo trwała warstwą, powiedzmy, to taki glut się robi przy odpowiednim przyrządzeniu, prawda?I nie tylko żołądek, ale i jelita pokrywa, ochrania. Np po intensywnej antybiotykoterapii jest bardzo dobre. Też nie jest do dlugotrwałego stosowania. Może, jeżeli na razie nie decydujesz się na badania, a, uważam, i tak są konieczne po tym wszystkim, spróbuj zastosować siemię. Wg. tego co na opakowaniu, np tydzień. Jeżeli ból ustąpi, lekarz będzie miał już jakąś jasność a i Twoje jelita odpoczną, zregenerują się. No i konieczny jest gastrolog. Uwierz, spotyka sie na codzień z różnymi przypadkami, nie ma sie czego wstydzić. Ja dostałam za ziemniaka .
Nawet nie wiem, czy wziernikowanie jelit nie ważniejsze niż gastroskopia? Nie mówisz, w któym miejscu boli. Może proby wątrobowe zrobić? To badanie laboratoryjne za kilkanaście złotych.
No rób coś koniecznie, bo szkoda czasu.

[JanChryzostom]

Napisane przez iza_wiosenna

nie myslalas o tym, że problem może być natury psychosomatycznej? to bardzo dziwne i niezbyt logiczne, że objedzenie się sprawia że ból znika...

Też się nad tym zastanawiałam... Ale jeśli chodzi o psychikę to już to jest w miarę "zaleczone". Chodziłam do psychologa i dużo mi te spotkania dały, akceptuję już swój wygląd i nie objadam się "bo jestem gruba". Jem normalnie tydzień, dwa ale po czasie zaczyna mnie męczyć ten żołądek, staram się go ignorować ale w pewnym momencie już nie mogę, gdy już nic nie pomaga idę do lodówki zjadam kilka kanapek, paczkę ciastek i mam ból z głowy. Ale ja tak nie chcę, to nie jest normalne. Chcę czuć normalny głód i nie bać się, że jak coś zjem będę cierpieć z bólu. Chcę być naprawdę zdrowa już nie tylko jeśli chodzi o psychikę ale też fizjologię. Myślę, że jest tak jak napisała iloneczka z tym jedzeniem. Mam nadzieję, że da się wszystko odwrócić

[iloneczka1]

Jak wygląda sytuacja? Coś już wiadomo?

[JanChryzostom]

na razie nie boli... jest to dla mnie tak nienaturalna sytuacja, że zastanawiam się co jest nie tak do lekarza na razie nie mam możliwości iść bo jestem poza granicą, na wczasach, że tak powiem, ale jak tylko wróce a bóle powrócą ( a pewnie tak niestety będzie, nie łudzę się, że problem sam z siebie minął) to zrobię tą gastroskopię... Teraz nie mam możliwości niestety, ale jak wrócę chcę przejść jakąś dietę, która będzie dobra dla żołądka i zastanawiam się co powinna jeść osoba z problemami żołądkowymi?