|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów i fryzury Podyskutuj o pielęgnacji włosów kręconych, prostych, farbowanych, blond. Sprawdź modne fryzury: cięcia, koloryzacje, fryzury na ślub, wesele, Komunię, Sylwestra. |
|
Narzędzia |
2009-07-18, 23:25 | #1171 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 207
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Poczytałam sobie ten i inne wątki, gdzie pojawiał się temat henny, koloryzowania nią włosów farbowanych i odwrotnie - farbowania tych po hennie. Natrafiłam na sporo różnych informacji na ten temat, bardzo różniących się od siebie, ale o tym później. Najpierw o moim problemie.
Jakieś 2 miesiące temu miałam ściągany kolor u fryzjera i farbowane włosy na intensywny rudy. Kolor rudy charakteryzuje się tym, że szybko się wypłukuje. W moim przypadku jednak kolor był intensywny może przez pierwszych 4-5 myć, potem konsekwentnie bladł, a odrosty pojawiły się dosłownie w 2 tygodnie. Jak na kondycję włosów wpłynęło ściąganie i farbowanie, nie muszę Wam chyba mówić. Całość kosztowała 200zł, ale spodziewałam się w miarę trwałego efektu - gdy zorientowałam się, jak szybko kolor się wypłukuje, doszłam do wniosku, że koloryzacja co 3 tygodnie to byłby dla mnie zbyt duży wydatek. Jako że moja siostra (która naturalnie ma podobny kolor włosów jak mój i też niedawno ściągała kolor) zafarbowała sobie włosy henną na jasną czerwień, a ja sama miałam parę lat temu dobre doświadczenia z henną, dziś kupiłam dwie tubki henny Venity (taaak, wiem, że to nie jest w pełni naturalna henna, ale wygodna aplikacja przesądziła sprawę, poza tym saszetek już w sklepach nie widuję). I co się okazało? Kolor na włosach rozjaśnianych i farbowanych jest bardzo ładny i intensywny, ale moich naturalnych odrostów henna nie złapała prawie wcale! Nie wiem, co teraz robić, czy powtórzyć aplikację henny na same odrosty, czy może spróbować z henną w proszku? A może po prostu odczekać trochę i spróbować złapać całość jakimś szamponem koloryzującym? Będę wdzięczna za rady. Mój naturalny kolor jest zbliżony do nru 73 z tego zdjęcia: http://www.kosmetykionline.pl/data/i...sse_Kolory.jpg Koloryzowałam włosy tym odcieniem henny: http://www.prezo.pl/images/venita_zbk_9.jpg Na farbowanych włosach kolor wyszedł super, na odrostach tylko lekka poświata jest. Nie wiem dlaczego, trzymałam hennę dosyć długo, koloru zbyt jasnego też raczej nie wybrałam. Niestety w takim odcieniu intensywnej rudości, bądź jasnej czerwieni praktycznie nie ma szamponów koloryzujących - ani Casting, ani Joanna Multi Soft Color, ani Marion, Wellaton czy Palette nie mają takiego w swojej ofercie. Farby mam dosyć, skoro i tak nie trzyma się długo, a tylko niszczy włosy - po co ją stosować... Na koniec jeszcze 2 pytania: 1. Czy ktoś mi może wytłumaczyć, jak to w końcu jest z tym farbowaniem innymi środkami (np. szamponem) po hennie? Dokopałam się na wizażu conajmniej do kilku wersji: - że nie można farbować po hennie, tylko trzeba czekać aż włosy całkiem odrosną, - że można farbować, ale po kilku miesiącach od henny, - że farbując henną w proszku można farbować normalnie, natomiast po tej w balsamie kolor z farby może wyjść nie taki jak trzeba i że kondycja włosów może się pogorszyć. Jak to w końcu jest? Wiem, że henna oblepia włosy, nie wnika w ich strukturę i przez to farba może się na nich nie trzymać. Ale w końcu henna trzyma się na włosach może z parę tygodni, więc nie za bardzo rozumiem, dlaczego można znaleźć tyle informacji, że po hennie nie należy farbować włosów aż do całkowitego odrośnięcia naturalnego koloru. 2. Czy ten balsam z Venity z henną można stosować na 2 razy, np. gdy do farbowania wystarczy 1.5 tubki to czy tę połówkę można zużyć przy następnej koloryzacji? Trochę się rozpisałam - chciałam napisać zwięźle, ale chyba nie umiem. Fajnie, jeśli komuś jednak uda się to przeczytać i dowiem się czegoś konkretnego. Dziękuję i pozdrawiam.
__________________
"...and we saved the world together for a while and that was lovely... " |
2009-07-19, 12:39 | #1172 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest." Jonathan Carroll |
|
2009-07-19, 12:42 | #1173 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Po farbowaniu NATURALNĄ henną można położyć farbę chemiczną. Tak samo odwrotnie, na farbowane włosy można kłaść NATURALNĄ hennę. Gorzej z mieszankami - niektóre składniki "niby-henny"(np sole metali) mogą z chemią w farbach bardzo silnie zareagować i nawet mocno poniszczyć włosy. Również kolor może wyjść zupełnie inny niż zamierzało się uzyskać. Zapraszam do lektury książki o hennie, do której link został wcześniej wklejony.
Henna Venity to NIE jest henna naturalna. Żadna henna w tubce to NIE jest henna naturalna. Wszystkie "farby ziołowe", które mają farbować na kolor iny niż rudy też nie są naturalne. Decydując się na takie wynalazki nie miejcie potem pretensji, że farbowanie zniszczyło albo obciążyło włosy. A co do trzymania się henny na włosach to właśnie trochę wstrzymałam się z farbowaniem i mam już mocno widoczne odrosty a kolor ani drgnął. Myję włosy codziennie. |
2009-07-19, 14:06 | #1174 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
A henna z helfy też nie jest naturalna
http://www.helfy.pl/naturalna-henna-...farba-roslinna Po składnikach widać, że raczej jest... Czy jeśli henna będzie otwarta przez max. 48 godzin straci swoje właściwości ? Przed farbowaniem zamierzam zrobić test na kosmykach włosów i muszę otworzyć opakowanie, nic wielkiego się nie stanie? |
2009-07-19, 14:12 | #1175 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 760
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
jak je zamkniesz albo obwiniesz w foliowke to nie, ja swoja trzymam w lodowce.
|
2009-07-19, 14:14 | #1176 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
2009-07-19, 17:44 | #1177 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Henna z helfy wygląda na naturalną Z tym że mam zastrzeżenie do przygotowania. Znacznie lepsze efekty uzyskuje się przygotowując oddzielnie hennę i indygo a później dopiero mieszając uzyskane "papki".
|
2009-07-20, 06:52 | #1178 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
Deborach_100 - ja używam henny z Helfy. Ale tej innej - z firmy HEENARA. Ona jest naturalna. Oprócz zioła : Lawsonia Alba "siedzą" w niej inne ziołowe domieszki. Uważam, że ta henna jest lepsza od mazidłowej. madzieńka79 - popatrz, popatrz - jak to gusta są inne ! Przez lata preferowałam hennę "arabską", szczególnie pochodzącą z Algierii. Teraz ubolewam nad faktem, że muszę farbować "indyjską" odmianą. "Muszę", bo nie mam dostępu do tej "afrykańskiej", która dawała o wiele ładniejszy odcień. |
|
2009-07-20, 07:20 | #1179 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Heroldin to dziwne, lawson absolutnie nie powinien reagować z chemią, po prostu nie ma takich właściwości... Co najwyżej rozjaśnianie może się nie udać. Swoją obecna hennę miałam położoną na rozjaśniane pasemka. Kiedyś dużo dużo wcześniej położyłam palette na chnę eld i też nic się nie stało, a włosy mam naprawdę skłonne do uszkodzeń.
|
2009-07-20, 07:41 | #1180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Narin - To masz wielkie szczęście i - wbrew pozorom - dobre i mocne włosy.
Nie tylko ja, ale i wiele innych osób, które stosowały ten specyficzny "płodozmian" {także wypowiedzi na tym forum } miały problemy. Parokrotnie zmieniałam zioła na chemię i odwrotnie. Parę razy nic się nie stało. Mimo ostrzeżeń - na farbowane chemicznie włosy położyłam hennę i zaszła reakcja. Obcięłam to co stało się złe i dalej farbowałam henną. Teraz przechodzę "zwątpienie hennowe", chociaż sama jestem {byłam} propagatorką farbowania włosów henną. Coraz częściej spoglądam w stronę salonu fryzjerskiego. Ale boję się właśnie tej niepożądanej reakcji. Wiem także, że żadną chemiczna farba nie uzyskam hennowego koloru . |
2009-07-20, 08:14 | #1181 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
No nie wiem czy takie mocne mam te włosy bo venita mi zrobiła z nich sieczkę w ciągu 3 farbowań Ale fakt - nie zauważyłam u siebie efektu wysuszenia, na który skarżą się użytkowniczki henny. Może tutaj pies pogrzebany. Chemia na przesuszone włosy i faktycznie może być nieciekawie.
|
2009-07-20, 13:54 | #1182 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
[QUOTE=Heroldin;13331060]Nie zgadzam się !!! Ja po takich eksperymentach musiałam ściąć ponad dwadzieścia centymetrów włosów. Nie jest to reguła, bo jak prawi wizażowe powiedzenie : każdy włos jest inny, ale ... z zasady : nie powinno łączyć się henny z chemicznymi farbami. Może być katastrofa .
Deborach_100 - ja używam henny z Helfy. Ale tej innej - z firmy HEENARA. Ona jest naturalna. Oprócz zioła : Lawsonia Alba "siedzą" w niej inne ziołowe domieszki. Uważam, że ta henna jest lepsza od mazidłowej. Masz na mysli Heenare firmy HESH? Mialam przyjemnosc zastosowac Heenare na moich ciemnych wlosach farbowanych chemicznie, wyszedl piekny miedziany kolor, ktory z czasem stonowal sie do odcienia zlocistego kasztana. Potem glupia nalozylam henne firmy HENNA COLOR i caly efekt szlag trafil. |
2009-07-20, 14:40 | #1183 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
__________________
"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest." Jonathan Carroll |
|
2009-07-20, 16:49 | #1184 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Nie były specjalnie szczęśliwe po palette ale dały radę Może dlatego, że położyłam brąz, a brąz aż tak nie niszczy jak blondy i czerwienie. Po "hennie" venity za to tragedia. Łamały się w połowie, były wysuszone na wiór. Widocznie każdy włos ma inne preferencje co do chemii.
|
2009-07-20, 17:49 | #1185 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 81
|
Dot.: farbowanie po hennie ;)
a jak dlugo utrzymuje sie henna na wlosach?
|
2009-07-20, 18:02 | #1186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
U mnie do oporu Tzn do kolejnego farbowania, kiedy już nie mogę patrzeć na odrosty. Ale ja mam naturalne dość jasne.
|
2009-07-20, 18:40 | #1187 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
|
2009-07-20, 21:21 | #1188 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 227
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Hej, farbuje włosy już miesiąc henną Eld-Basma. Po kazdym nalozeniu farba podrażnia mi troche skóre glowy. Na początku zaraz po wysuszeniu wlosow glowa swędzi okropnie ale po kilku godzinach jest juz wszystko w porządku, czasami sie podrapie i jest spokoj(dlatego zal mi henne odstawić).
Od kilku dniu zaczęłam zostawiać wiecej wlosow na szczotce(ich ilosc nie jest ogromna ale roznice widze, nie sadze ze to z powodu jakiegos stresu czy zlej diety... I pytanie zaraz mi sie nasunęło czy czasem wypadaja dlatego, że henna mi podraznila ta skore glowy |
2009-07-20, 21:26 | #1189 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
2009-07-21, 10:48 | #1190 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
A ja sobie właśnie siedzę z henną eldu na głowie i nie mogę się już doczekać efektów
Zmieszałam 7 torebek czystej chny z 3ma w kolorze miedzi i mam zamiar potrzymać to wszystko 5 godzin. Ostatnio trzymałam mazidłową 6 albo 7 - już nie pamiętam - i średnio chwyciło, mam nadzieję, że teraz będzie lepiej W ogóle to muszę stwierdzić, że jak na razie eld mi bardziej odpowiada pod względem chociażby rozrabiania i nakładania... Mazidłowa henna strasznie się "kurzyła", nie mogłam jej dobrze wymieszać i była taka kremowo-lejąca się, po 3 godzinach na głowie wszystko ze mnie spływało. Póki co trzymam elda od 9 i coś mi tam boczkiem pocieknie, ale ogólnei jest super. I rozprowadzał się też o niebo lepiej niż mazidłowa, nakładanie też było przyjemniejsze - on ma konsystencje bardziej takiego błotka i mam wrażenie, że lepiej się trzyma na włosach. Tylko tego koloru się boję trochę, bo nie wiem, czy nie za długo postanowiłam trzymać, tym bardziej że jednak zmieszałam czystą chnę z tą miedzią... No i tym razem co jakiś czas podgrzewam suszarką. Jak kolor będzie fajny, to więcej mazidłowej nie kupię. |
2009-07-21, 10:58 | #1191 |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
A ja mam takie pytanie.... Planuję farbować kłaki jutro (w końcu! - wolne z pracy mam ) - ale jestem przed okresem. W tym tygodniu na pewno dostanę, nie wiem dokładnie kiedy (echh to odstawienie tabsów) - może dziś, może jutro, może w niedzielę.
Bezpiecznie mimo wszystko jutro farbować? Słyszałam, że opinie dot. farbowania w czasie okresu są podzielone, ale rozumiem, że 99% tych opinii tyczy się farbowania chemicznego? Kiedy to hormony wchodzą w interakcję z farbą? A co z farbami naturalnymi typu henna? Ryzykować, czy lepiej nie? Sama już nie wiem
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2009-07-21, 11:09 | #1192 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 715
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
Wielokrotnie farbowałam henną podczas okresu i nigdy nic się nie działo, nie zauważyłam absolutnie żadnej różnicy niż podczas farbowania, kiedy okresu nie miałam. To samo zresztą tyczy się chemii... |
|
2009-07-21, 11:26 | #1193 | |
Ona przychodzi nocą ;)
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 11 029
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
W takim razie czeka mnie jutro pierwsze farbowanie prawdziwą henną (a nie z domieszkami). Mam już wszystko przygotowanie - Rolnika sok z cytryny i olej kokosowy no i hennę. Najlepsze będzie to - że farbować mnie będzie mój TŻ (z moją pomocą oczywiście), ale mam pewne obawy.... On nigdy nic podobnego nie miał w ręce mam nadzieję, że wspólnymi siłami coś z tego wyjdzie.... coś ludzkiego
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
2009-07-21, 18:10 | #1194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Insane powodzenia! Okres nie powinien wpłynąć na efekt. Chodzi o to, że podczas okresu włosy niby bardziej się przetłuszczają i farba może gorzej chwycić, ale uważam, że w przypadku henny nie trzeba mieć obaw.
metice może za dużo płynu dodawałaś do henny i dlatego była "lejąca"? Powinna mieć konsystencję gęstej śmietany. |
2009-07-21, 18:19 | #1195 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Od kilku miesięcy farbuję włosy henną, ale nie jestem zadowolona z efektów - właściwie z kolorów.
Długość włosów - połowa szyi, kolor: końcówki - wiśniowy przechodzący wyżej w brąz z miedzianymi/żółtymi odcieniami i kilka centymetrów odrostów - coś pomiędzy siwym blondem a jasnym brązem. Nie farbowałam za każdym razem całej głowy a tylko odrosty. Ten wiśniowy już troszkę przybladł. próbowałam dwóch kolorów: 1. kolor brown / chesnut brown http://www.royalhenna.com/ 2. light brown http://www.hennasupply.com/products/...nut-henna.html Kiedy mogę zrobić pierwsze podejście do włosów z farbami? Zastanawiam się czy nie jest bezpieczniejsze farbowanie po hennie płukanką lub farba do 6 lub 24 myć? Może jest jakaś super łagodna farba która można używać po hennie - cena nie ma znaczenia... Czy może lepiej się udać z tym do jakiegoś super fryzjera? Zapłacić i mieć ten problem z głowy Nie chce ubocznych efektów, ani drastycznego osłabienia włosów - ale ten kolor po hennie strasznie mi się nie podoba...mam jasna karnację i strasznie źle się czuję w tak ciemnych włosach Edytowane przez deilla Czas edycji: 2009-07-21 o 19:25 |
2009-07-21, 18:37 | #1196 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
|
|
2009-07-21, 19:19 | #1197 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
faktycznie jest: henna powder, pdd, amino phenol, citric acid , barium peroxide i Magnesium Carbonate.
Ale ta pierwsza farba - wiśniowa ma nieco inny skład i nie ma w nim takiego skrótu. a co oznacza to PDD czy PPD? Edytowane przez deilla Czas edycji: 2009-07-21 o 19:23 |
2009-07-22, 07:20 | #1198 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
PPD - parafenylodiamina: składnik chemiczny dodawany do farb. Niekorzystnie wpływa na skórę, może powodować alergie.
|
2009-07-22, 13:54 | #1199 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
Cytat:
---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ---------- [QUOTE=deilla;13361831]faktycznie jest: henna powder, pdd, amino phenol, citric acid , barium peroxide i Magnesium Carbonate. Ale ta pierwsza farba - wiśniowa ma nieco inny skład i nie ma w nim takiego skrótu. A jednak, radzilabym ci w ogole nie uzywac tych farb z dodatkiem henny, lepiej zaopatrzyc sie w naturalna henne i pokombinowac z mieszanka. W tym watku znajdziesz rady dziewczyn co z czym sie je. |
|
2009-07-22, 15:36 | #1200 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy
No i dałyście mi kolejny powód do zaprzestania henny.
Ja nie chcę już więcej eksperymentować z henną. Chciałabym wrócić do farb chemicznych. I tu mam problem. Kiedy mogę pierwszy raz zafarbować? I jaka farba będzie bezpieczniejsza i łagodniejsza - mam na myśli typ farby. Bo przecież farba trwała ma inny skład niż płukanka... 1. jakiś kremik bez amoniaku z droższej firmy? 2. farby okresowe/ płukanki do 6 myć , 24 myć Czy może wybrać się do fryzjera który zna się na rzeczy...? |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.