grube łydki....

[blondi18]

Mam dość grube łydki i to jest moj mały koszmar. Przez to nie chodze wogóle w spódniczkach :/ Czy można coś na to poradzić? Czy istatnieje masaż który może wyszczuplić łydki? Dodam że moja waga nie ma nic wspólnego z moimi grubymi łydkiami, nawet gdy byłam bardzo szczupła to one i tak były okropne pomóżcie proszę!!!!

[kumi]

Masaż jest jedynie wspomaganiem odchudzania. Uzupełnia dietę, ćwiczenia. Moze nieco wyszczuplić łydki, ale nie spodziewał bym się spektakularnych rezultatów. Nie wiem, jakich cudów oczekujesz. Te w masazu odchudzającym bynajmniej się nie zdarzają.

Skoro piszesz, że nie cierpisz na nadwagę, to tym bardziej chyba oczywiste staje się, iż jest to taki rodzaj budowy ciała. Nie wszyscy mają takie same łydki, takie same talie, barki itd... Budowa ciała jest zróżnicowana i chyba jedynym środkiem ku poprawieniu wyglądu, czy tez moze raczej samopoczucia, będzie zaakceptowanie własnego indywidualnego wyglądu.
Piękno ma rózne oblicza...

Pozdrawiam cieplutko

[wojciech]

Miewałem pacjentki (młode kobiety) z hyperlordozą lędźwiową, w ich przypadku uciskające więzadło pachwinowe utrudniało odpływ krwi i chłonki z kończyn dolnych, przez co łydki (i uda, choć w mniejszym stopniu) były rzeczywiście "pogrubione". W tym przypadku odpowiednio dobrane ćwiczenia i masaż pomagają (sam masaż to za mało).
Jeśli ten problem dotyczy blondi18 także Ciebie, to koniecznie idź do lekarza, w przeciwnym razie będziesz miała żylaki i cellulit jak w banku.
Kłopoty krążeniowe w nogach u młodych osób mogą nie dawać żadnych widocznych objawów zewnętrznych, ale np. przy ogólnej dobrej sprawności fizycznej pojawia się "niechęć" do biegania i dużego wysiłku - nogi bardzo szybko się męczą. Zaś hyperlorozę w odcinku lędźwiowym widać na pierwszy rzut oka - charaktyrystyczne nadmierne pogłębienie anatomicznej krzywizny w odcinku lędźwiowym, "ciastowaty" brzuch (tak jakby ubyło z pleców i przeszło na brzuch; rozciągnięte mięśnie brzucha są osłabione i nawet u szczupłych osób taki brzuch jest wydatniejszy), odstające, nawet szpiczaste pośladki, duże trudności w skłonie do przodu.
Blondi18, jeśli obserwujesz podobny stan u siebie, to bez odpowiedniej gimnastyki nie obejdzie się. Masaż świetnie uzupełni ćwiczenia, ale sam raczej nie wystarczy.
Jeśli zaś masz prawidłową postawę ciała, żadnych problemów krążeniowych, to ja nie domyślam się co może być przyczyna (albo taka Twoja uroda). A może napisz jak to u Ciebie wygląda.
Pozdrawiam

[andrzej_masaż]

Mam pytanie do Ciebie Wojciechu.A mianowicie, zaintersowała mnie Twoja wypowiedż na temat ucisku więzadeł na układ krwionośny. Czy mógłbyś rozwinąć tą wypowiedź szerzej mile widziany dokłądny opis przyczyn i skutków.
Skąd wiedziałeś o takiej przypadłości u swoich Pacjentek czy Klientek. Z góry dziekuję za odpwoeidź.

[wojciech]

Przyczyną była wada postawy (hyperlordoza lędźwiowa - powód zlecenia masażu). Przy charakterystycznym dla niej pochyleniu miednicy, więzadło pachwinowe uciska na naczynia przechodzące przez rozwór naczyniowy (t. i ż. biodrowa zewnętrzna pod więzadłem pachwinowym przechodzą odpowiednio w t. i ż. udową). Skutkiem był zaburzony przepływ krwi i chłonki.

[Awris]

Jeżeli jednak lekarz stwierdzi że nie masz tych strasznych przypadłości a będziesz chciała poprawić kształt łydek - podaję sposób który i mi 4 lata temu poddała życzliwa osoba (trenerka fitness):
codziennie rano/wieczorem przy myciu ząbków (lub innej podobnej czynności którą robisz codziennie - żeby nie zapomnieć) wspinaj się na palce i opadaj - góra- dół... i tak 100 razy. Pierwszego dnia będzie ciężko i troszeczkę poboli, ale już po miesiącu - dwóch zobaczysz poprawę! Mi pomogło, miałam pulchne kołeczki a teraz mam zgrabne i umięśnione nóżki Teraz już nawet tak intensywnie nie ćwiczę (1xtydzień) a i tak efekt się utrzymuje.
Pozdrawiam!!!

[CMT]

Witam wszystkich w Nowym Roku, zyczac spelnienia wszystkich marzen...
Czytajac wypowiedzi Wojciecha, rowniez zastanowilo mnie w jaki sposob wiezadlo pachwinowe moze uciskac na naczynia (a wlasciwie tylko zyly) nie powodujac jakichkolwiek dodatkowych objawow neurologicznych.
To o czym Wojciech mowi, to typowy (powiedzialbym: podrecznikowy) opis LCS (Lower Crossed Syndrome), opisany przez Jande i Chaitowa (jakies 20 lat temu). Innymi slowy, poglebienie lordotycznej krzywizny kregoslupa ledzwiowego, z przodozgieciem miednicy jako wynik niezbalansowanych miesni: prostego brzucha, prostownikow uda, zginaczy uda (szczegolnie Iliopsoas). Nie prowadzi to jednak do zmian naczyniowych.
W tym przypadku, jak najbardziej zgadzam sie z Kumi... taka juz uroda. Cwiczenia moga byc pomocne. Masaz... no coz... radzilbym skontaktowac sie ze specjalista od naczyn krwionosnych aby wyeliminowac zapalenie glebokich zyl (obrzeki, bole wysilkowe, itp).
Powodzenia....

[amo]

A czy skakanie na skakance pomoże, żeby wyszczyplić łydki?

[wojciech]

Ależ ja nie upieram się, że przyczyną musi być hyperlordoza lędźwiowa. Zaznaczyłem tylko, że podobne objawy pojawiają się przy tej konkretnej jednostce chorobowej. Zresztą, jeśli mnie pamięć nie myli, sam prosiłeś Robercie w jednym z wcześniejszych wątków o dzielenie się ciekawymi przypadkami.

Przy przodopochyleniu miednicy z powiększeniem lordozy więzadło pachwinowe przemieszcza się grzbietowo, tym samym uciskając struktury przechodzące przez rozstęp mięśni i naczyń. Nawet jeśli jest to niewielki ucisk, to przy wadzie postawy, a więc długorwałym działaniu czynnika, określone zmiany mogą się pojawić (np. zaburzenia przepływu chłonki, krwi żylnej). I w tym konkretnym przypadku masaż pomoże, np. rozluźniając napięte mięśnie grzbietu, wzmacniając izometrycznie mięień prosty brzucha czy działając drenażowo w obrębie kończyn dolnych.

[Bodyworkers]

Witam. Wywody wywodami, myslę że dla pacjentki to co piszemy to w pewien sposob czarna magia. Owszem mozna sie rozpisywać, czy tez udowadniać podręczniklowe tezy. Idąc tym tropem, wiele dysfunkcji górnej parti kęgosłupa szyjnego powoduje szybciej pojawiające sie zmarszczki np wokoło fałdu nosowo-wargowego oraz poniżej łuku jarzmowego, itd, ale czy o to pacjentka pyta?

Czy mozna poradzic coś na grube łydki?

Mozna, najpierw zdiagnozować, badania pomiarowe wykona przeciętny specjalista medycyny estetycznej, wykluczając np dodatkowe schorzenia: tendencje do stałych obrzęków, niewydolność krążenia, określenie typologi budowy, wykluczenie osłabienia pompy mięśniowo-naczyniowej. Ale pisze Pani że tak było zawsze, a więc krąg sie zawęża.

Czy istnieje masaż który pomoże wyszczuplic łydki? W niewielkim stopniu tak, ale nie uzyskamy spaktakularnych wynikow.

Jest jednak inna strona medalu, profilaktyka. Z tego co widzę to raczej ma Pani taki typ budowy, zdarza się. Jesli natomiast temu nietypowemu - dla Pani, bo osobiście to się nie tak rzadko zdarza - ukształtowaniu łydek towarzysza inne dolegliwości, obrzeki, męczeniu nóg itd, to warto się nad tym zastanowić. Ale to już jakby bezpośrednio nie dotyczy Pani pytania.

Reasumując, jeśli ma pani zdrowe łydki, a są poprostu nieco grubsze, warto od czasu do czasu wykonac serię masaży. Polecałbym na wstępie Manualny Drenaż Limfatyczny, bynajmniej wykonywany nie tylko na łydkach! Ale poki co wizytę lekarską i zdiagnozowanie problemu.

Dlaczego lekarską diagnoze u specjalisty medycyny estetycznej?To proste. Inny przykład:

Gro kobiet ma tzw. pseudocellulit, zmeczenie, zwiotczenie miesni posladkowych z utratą spręzystości skóry tego obszaru. W rezultacie fałd mięsniowo skórny opada w dól i w bok "przemieszcza" się w kierunku krętarza. Dla przeciętnego lekarza to przepraszam za stwierdzenie są banialuki, ale specjalista wie, ze zbyt gruby lub tez zwiotczały fałd posladkowy, z czasem powoduje problemy krążeniowe w tym obszarze skory i nie tylko.

Odpisałem Pani najprościej jak mogłem, warto to zdiagnozować, zanim ktoś poradzi Pani siłownię lub fitnes, który w tym przypadku jeszcze powiekszy problem. Cóż koszmarem sa porady w stylu jednostronnej pracy z mieśniami w celu ich wymodelowania, ale to już inny temat.

Tak przy okazji, Robert: Chaitow i inne publikacje, podobnie jak w ogóle pojęcie manipulacji tkankami miękkimi to u nas jeszcze pobozne zyczenia. Ale są w zamian inne, ciekawe doświadczenia terapeutyczne.

Powodzenia.

[natalli]

ja mam pytanie czy to wspinanie się na paluszki i opadanie nie spowoduje ze mięśnie łydek będą się powiekaszać? ja mam umięśnione łydki i nie chciałabym zeby były jeszcze większe przez to

[kumi]

Wspinanie jest mocnym ćwiczeniem, wymaga duzego wysiłku, toteż mięśnie będą się przystosowywać do radzenia sobie z tym wysiłkiem, zwiększając swoją masę.

[CMT]

Bardzo ciekawe jest to co mowisz Piotrze.
"Chaitow i inne publikacje, podobnie jak w ogóle pojęcie manipulacji tkankami miękkimi to u nas jeszcze pobozne zyczenia."
Ciekawe i zarazem dziwne. I chyba nie moge zgodzic sie z Toba.
Ale do rzeczy...
Blondi pisala, ze ma problem z "grubymi" lydkami. Grubymi, a nie obrzeklymi. Blondi nie pisze nic o jakichkolwiek innych objawach (bole nog, zwlaszcza wysilkowe), bole i napiecia w obrebie dolnych partii grzbietu, itd, itp.
Nie sadze, ze mamy tu do czynienia z obrzekami zastoinowymi (czyli nie ma tu problemu z ukladem krazenia); nie sadze rowniez, ze jest tu problem z ukladem szkieletowo-miesniowym gornych partii ciala.
Uwazam, ze jest to problem natury estetycznej.
Jesli "grube lydki" sa wynikiem nagromadzenia tkanki tluszczowej, to oczywiscie odpowiednio dobrane cwiczenia i intensywny masaz (sportowy), beda bardzo pomocne.
Jesli jest to problem natury "miesniowej" (przerost miesni), niestety, cwiczenia prawdopodobnie nie pomoga, a efekt moze byc "odwrotny" od oczekiwanego.

[happygirl]

a cszy rozciąganie coś poradzi na grube łydki? (też nie mam nadwagi )

[Bodyworkers]

AD. Czaitow, czytaj w RP. ale mniejsza z tym.

Ten medyczny wątek z łydkami ma jeden podstawowy powód. Mianowicie gro naszych pacjentek przychodzi z problemem właśnie tzw. grubych łydek, tak to przynajmniej opisują już podczas rozmowy telefonicznej. No i właśnie, kiedy już przychodzą - najcześniej na wstepie diagnostyka lekarska - okazuje się że mają tendencje do obrzeków i to od lat.
Nie wspomne juz o pękających naczynkach. (Swoją drogą które są czasem pamiatką po "sportowych masażach").

To jednak trochę inna kwestia, może dlatego ta ostrozność.

A jeśli chodzi o powyzszy opis, to myslę że dziewczyna ma poprostu taką budowę ciała.

Powodzenia.

[CMT]

Napisane przez Bodyworkers

AD. Czaitow, czytaj w RP. ale mniejsza z tym.

Musze przyznac, ze zupelnie tego nie rozumiem. Przypuszczam, ze chodzi Ci o pisownie nazwiska. Leon Chaitow mieszka w Londynie, pracuje na Uniwersytecie w Londynie i publikuje uzywajac te wlasnie pisownie swojego nazwiska. Widocznie ma do tego powod i nalezy to uszanowac.

Napisane przez Bodyworkers

Ten medyczny wątek z łydkami ma jeden podstawowy powód. Mianowicie gro naszych pacjentek przychodzi z problemem właśnie tzw. grubych łydek, tak to przynajmniej opisują już podczas rozmowy telefonicznej. No i właśnie, kiedy już przychodzą - najcześniej na wstepie diagnostyka lekarska - okazuje się że mają tendencje do obrzeków i to od lat.

Zwroc uwage Piotrze na forme moich wypowiedzi. Nie neguje mozliwosci obrzekow, co wymaga dokladnej, specjalistycznej diagnostyki, szczegolnie krazenia zylnego konczyn. W tym jednak przypadku, "gruba" znaczy o powiekszonym obwodzie, a niekoniecznie obrzekla. Nauczmy sie nazywac rzeczy po imieniu.

Napisane przez bodyworkers

Nie wspomne juz o pękających naczynkach. (Swoją drogą które są czasem pamiatką po "sportowych masażach").

Jesli masaz sportowy jest robiony prawidlowo, nie pozostawia tego typu "pamiatek".

Napisane przez bodyworkers

A jeśli chodzi o powyzszy opis, to myslę że dziewczyna ma poprostu taką budowę ciała.

I o tym caly czas mowimy

[Bodyworkers]

Adnotacja dotyczaca - A.d. Chaitow - oczywiście odnosi się do tej samej postaci, Leona. Swoją droga może bardziej do klanu, bo to nie tylko jedna postac z tej rodziny.

Chodziło tylko, iz w RP, nie jest to tak bardzo znana postać, a szkoda. Oczywiście że znam, kiedys był bodaj w Health Enrichment w 94r? Szkoda ze już po wyjeździe. Praca na tkankach miekkich to jest to, dlatego też zawsze preferuje nsajpierw miekkie, prezyzyjne techniki, a potem dopiero głębsze.

A.d. Naszych łydek, jak powiedziałem wcześniej, przypuszczamy, iż chodzi raczej o budowę, ale zawsze gdy spotykam się z problemem "przerostu" (tak opisywanego jako grube łydki) wielkości łydek, względnie braku proporcji miedzy udami a łydkami, niepokoi mnie to.

Dlatego jestem na wstępie jednak za rozpoczynaniem od drenażu, a dopiero potem za intensywniejszymi rozwiązaniami.

W sumie na pytanie Pani mozna odpowiedziec było jednym zdaniem:
tak, w tym przypadku masaż ma sens.

Ale myslę, że gdzies instynktownie ciągnie nas do dyskusji, pewnie dla tego że czasem widzimy to inaczej, no i dobrze.

[blondi18]

Ale mądre rzeczy to piszecie. W sumie wydaje mi się że jedynym powodem grubych łydek jest moja mamusia a raczej jej geny heh No ale staram się tym nie przejmować bo przecież to nie jest koniec świata. Skupiam sie raczej na podkreśleniu moich zalet i wszystkim którzy maja kompleksy radzę to samo. Przeciez kobiety to płeć piękna i nawet grube łydki tego nie zmienią he pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich

[Bodyworkers]

Brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! Jesteś super, tak trzymać !!!!!!!!!

Choć jak ostatnio mowią naukowcy z tym zwalaniem wszystkiego na geny to lekka przesada.

Powodzenia zwłaszcza jeśli chodzi o podkreslanie zalet.

[andrzej_masaż]

Witam.

Moim skromnym zdaniem. Codzienne ćwiczenia unoszenia się na paluszkach są poprawną formą kształtowania łydek, ale wykonując tego typu ćwiczenia unoszenia się z płaskiej powierzchni, stopa wykonuje unoszenie całego ciężaru ciała do góry w tzw. połowicznym unoszeniu. Doprowadzi to do skrócenia mięśni łydek i na pewno wzrostowi ich masy. Generalnie jeżeli twoje łydki nadają charakter owalny a i ich kształt nie podoba się Tobie to tego typu ćwiczenia oczywiście pomogą. Warto nie zapominać o rozciąganiu ich czyli ustawieniu stopy na palcach na jakimś stopniu np.: schodek i opuszczeniu pięty w dół aż poczujemy jak się rozciąga ścięgno Achillesa i następnie delikatnie unosimy całe ciało do góry podpierając cały czas stopę na palcach. To ćwiczenia ma na celu rzeźbienia ale i jednocześnie nie pozwala zbytnio mm łydek skrócić się.

Druga sprawa. Sprawa niewłąsciwego krążenia. Nie sądzę aby tego typu objawy były spowodowane złym krążeniem limfy lub krwi. Jestem niemal pewien, że to taka uroda naszej koleżanki a my mając możliwość kształtowania własnej sylwetki możemy czynić cuda poprzez ćwiczenia i co ważne również masaż. Przyczyna niewłaściwego krążenia nie powodowała by tylko efektu grubszych łydek, ale sinienia zakończeń kończyny, uczucie mrowienia, całościowo lub częściowe niedokrwienie i uczucie zimnych stóp. Idąc dalej przy takich objawach czujemy zmęczenie kończyn dokuczliwy ból, zmęczenie, i również widoczna jest opuchlizna w okolicach stawów. Łydka nie tylko jest niekształtna czy lekko „grubawa”, ale widocznie opuchnięta wraz ze stopą. Naczynia są powiększone pierwszy krok do choroby żył "żylaki" tutaj zaczyna się cały proces krew+zastawki plus gęstnienie krwi itp. Myślę, że tego typu objawy są typowo syndromem przewrażliwienia młodej dziewczyny w okresie 17-22 lata na punkcie własnych kształtów, które się dopiero ostatecznie charakteryzują i nie są podobne do Jeniffer L. (osobiście bym tutaj nie dramatyzował ale poszedł na siłownie czy nawet lepiej na Fitness)
Panowie nie snujmy dramatycznych teorii bo aż ciarki przechodzą jak czasami coś tu się czyta.

[Bodyworkers]

Dziewczyna sobie tak poprostu zadała pytanie, a pro pos "grubych łydek" i tyle. A my tu takie wywody. No cóz zawsze temat do naukowych prac gotowy.

Tak kończąc temat, to jesli naprawdę ta pani ma problemy to uda się zapewne na lekarską konsultacje, tak czy inaczej nasze "mądre" wywody nadają sie raczej dla terapeutów a nie odbiorców. Czy wy tego nie rozróżniacie?

powodzenia.

[andrzej_masaż]

Zgodzę się z Tobą Szanowny Piotrze.

Dochodzi tutaj do lekkiej przesady. Wykłady ala Bochenek Tom IV Układ Nerwowy itp.
Idąc dalej jak zacząłem czytać tak daleko idące wnioski i powstające spekulacje po prostu nie mogłem się powstrzymać.

Zgadza się wiele osób ma problemy bardziej na tle psychicznym niż fizycznym, ale jak to mówią pingwiny „głowa do góry i radość w sercu szeregowy to rozkaz...” J wszystko da się zrobić tylko to wymaga ćwiczeń i odpowiedniego masażysty.

[vivian]

Mam jeden powazny problem...Otóż mam grube łydki, a do tego niedośc że nogi nie sa proporcjonalne, to od urodzenia prawa jest mniejsza o 1,5 cm od lewej, mało tego prawa noga jest szczuplejsza o 2 cm.(prawa 37cm, a lewa39cm)Kompletnie nie wiem co mam robić...jestem zrozpaczona, pewnie sobie teraz myslicie, ze popadłam w histerię, ale kompletnie nie mam pojęcia co zrobić, żeby one nie były takie grube i kołkowate. Od kilku miesięcy tańcze taniec celtycki...i troche mi wstyd z takimi nogami(A przeciez nie mam nadwagi, 168cm, waga 56kg., talię mam bardzo szczupłą...Byłam u wielu lekarzy i rozkładali ręce, jednym ratunkiem były zajęcia korekcyjne na które uczęszczałam przez 5 lat...pomózcie błagam!!!!!!!

[CMT]

Vivian, zapewniam cie, ze tak niewielkiej roznicy w obwodzie lydek nikt nie zauwazy. A jesli nawet... to ta osoba nie jest warta twojej uwagi...

[wredne_slonko]

Napisane przez wojciech

Miewałem pacjentki (młode kobiety) z hyperlordozą lędźwiową, w ich przypadku uciskające więzadło pachwinowe utrudniało odpływ krwi i chłonki z kończyn dolnych, przez co łydki (i uda, choć w mniejszym stopniu) były rzeczywiście "pogrubione". W tym przypadku odpowiednio dobrane ćwiczenia i masaż pomagają (sam masaż to za mało).
Jeśli ten problem dotyczy blondi18 także Ciebie, to koniecznie idź do lekarza, w przeciwnym razie będziesz miała żylaki i cellulit jak w banku.
Kłopoty krążeniowe w nogach u młodych osób mogą nie dawać żadnych widocznych objawów zewnętrznych, ale np. przy ogólnej dobrej sprawności fizycznej pojawia się "niechęć" do biegania i dużego wysiłku - nogi bardzo szybko się męczą. Zaś hyperlorozę w odcinku lędźwiowym widać na pierwszy rzut oka - charaktyrystyczne nadmierne pogłębienie anatomicznej krzywizny w odcinku lędźwiowym, "ciastowaty" brzuch (tak jakby ubyło z pleców i przeszło na brzuch; rozciągnięte mięśnie brzucha są osłabione i nawet u szczupłych osób taki brzuch jest wydatniejszy), odstające, nawet szpiczaste pośladki, duże trudności w skłonie do przodu.

Porządnie zainteresowała mnie ta wypowiedź. Może i troszkę zaniepokoiła.. Trafiłam na ten wątek, bo moim problemem też są grubsze łydki. Już od jakiegoś czasu się zastanawiamczy to tylko tłuszczyk. Właściwie od dziecka byłam zawsze najgorsza w różnych sportach więc nigdy mnie to nie dziwiło. Do czasu Moje nogi są jakby to powiedzieć 'ciężkie' zawsze mam zimne stopy, zimą czasem nawet lekko sine palce. Zaczęłam się zastanawiać czy nie mam problemów z krażeniem. Czy w takim przypadku powinnam iść do lekarza rodzinnego czy jak ktoś pisał lekarza med, estetycznej Zaintrygował mnie też pogrubiony fragment podobne objawy zauważyłam u siebie. Mam od ponad roku dziwne bóle pleców, ale oczywiście lekarze nie wiedząco się dzieje. Przy okazji badań okazało się, że mam krzywy kręgosłup jednak jestem już za stara żeby coś zminić, ale tutaj piszecie do blondi18 ze odpowiednie ćwiczenia mogą pomóc. Proszę więc o poradę gdzie powinnam się zgłosić, bo byłam już u trzech lekarzy rodzinnych i wszyscy rozkładają ręce.. Pozdrawiam

[wojciech]

Napisane przez wredne_slonko

Mam od ponad roku dziwne bóle pleców, ale oczywiście lekarze nie wiedząco się dzieje. Przy okazji badań okazało się, że mam krzywy kręgosłup jednak jestem już za stara żeby coś zminić, ale tutaj piszecie do blondi18 ze odpowiednie ćwiczenia mogą pomóc. Proszę więc o poradę gdzie powinnam się zgłosić, bo byłam już u trzech lekarzy rodzinnych i wszyscy rozkładają ręce..

Zawsze coś można zmienić! Nie napisałaś jakie to skrzywienie, ale jakie by nie było, to któreś mięśnie przy skrzywieniu mają wzmożone napięcie, inne zaś są rozciągnięte i osłabione, w obu przypadkach może wystąpić bolesność. Masaż i ćwiczenia mogą pomóc, ale czy tak będzie, to zależy od wielu czynników. Poza tym trudno sugerować cokolwiek nie znając szczegółów.

Lekarz - profesja jak każda, jeden więcej wie (myśli), drugi mniej. Może czwarty bardziej się wykaże niż poprzedni.

Pozdrawiam

[stary.smok]

Jeśli masz krzywy kręgosłup, to może wywoływać różne dolegliwości, w tym i bólowe. Ale w Twoim wieku mozna jeszcze bardzo dużo zmienić, wymaga to jednak bardzo fachowego podejścia no i konsekwencji w ćwiczeniach oraz chodzeniu na zabiegi (bez nich się raczej nie obejdzie).

[anna_k]

Witam!
Mam taki sam problem. Jednakże to nie jest przyczyną mojej budowy tylko uprawiania sportu przez około 7 lat. Jestem osobą szczupłą, przy wzroście 172 cm ważę ok 50-52 kg. Nie jestem wcale tak bardzo umięśniona, tylko właśnie te łydki...koszmar! Aha, dodam jeszcze, że mam prawie 20 lat.
Trafiłam na to forum bo już naprawdę nie wiem co robić. Osoby które nie mają tego problemu nie wiedzą jak okropnie czuje się ktoś kiedy zdarza mu się słyszeć nieraz "jesteś taka szczuplutka... ale masz grube łydki..." Nie uprawiam już żadnego sportu od roku a moje łydki wciąż są obrośnięte masą mięśniową. Nie chodzę w krótkich spodenkach, spódniczkach, nie chodzę ze znajomymi na basen bo się wstydzę. Więc proszę, nie mówcie "musisz zaakceptować siebie", bo ja naprawdę siebie lubię. I nie dążę do ideału wychudzonej modelki. Prawdę mówiąc chciałabym nawet nieco przytyć. Jednak te wstrętne łydki są przyczyną moich strasznych kompleksów Już dłużej tak nie mogę...
Dlatego błagam piszczcie wszystko co wiecie na temat pozbycia się tych okropnych mięśni...
Jestem zdesperowana...

Może ograniczyć białko, które buduje mięśnie? Może dieta?

[vilandra]

Bardzo mądrzy ludzie sie tu wypowiadają, więc opiszę swój "łydkowy" problem, może i mnie ktos doradzi. Ja mam obrzeki łydek, rano mam 33cm w obwodzie łydki wieczorem 35cm. Wydaje mi sie, że to duza różnica. Byłam z tym problemem u lekarza, miłam kilka USG Doplera i niby wszystko w porządku na USG, oprócz jednego które wykazało chorobe Birgera. Tak, tak to nie pomyłka, jeden z lekarzy stwirdził u mnie Birgera. Oczywićsie leczenie w poradni Chorób naczyniowych itd. itp. Wychapałam tony leków a problem jak był tak jest., No i co Panowie na to? Acha, sa okresy, że nogi mi mniej puchną a potem znnowu.....

[andrzej_masaż]

Czyli zakrzepowo zarostowe zapalenie naczyń. Objawy związane z zaburzeniem środowiska wewnątrz-naczyniowego. Można wykonywać masażę, ale to zależy od stadium zawansowania choroby.
Jeżeli puchną Tobie przysłowiowo "łydki" ułóż się wygodnie tak aby kończyny znajdowały się powyżej tłowia może być to tapczan, kanapa z oparciem, albo zwykłe krzesło. Wykonuj ćwiczenia stopą przywodząć ją i odwodząc. Ruchy wykonujesz w stawie skokowym. To wspomaga krążenie i powrót krwi oraz znosi opuchliznę i stymuluje środowisko wewn.