|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2018-09-21, 19:30 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 11
|
Problemy w domu
Cześć! Nigdy wcześniej nie pisałam o swoich problemach na forum, ale wszystko mnie przerosło i nie wiem co mam robić. W październiku zaczynam 1 rok studiów, jednak nie wyjeżdżam do innego miasta ze względu na sytuację finansową w domu. Od dziecka mieszkam z dziadkami. Ojciec zostawił mamę zaraz po moim urodzeniu, a mama mieszka za granicą. Od kiedy skończyłam 18 lat nie biorę żadnych pieniędzy od dziadków, staram się robić tak żeby alimenty od ojca wystarczały na moje wydatki, ponieważ nie raz słyszałam od dziadków że nie jest łatwo utrzymać się z jednej emerytury a gdyby nie ja to jeździli by na wycieczki i mieli więcej pieniędzy na własne przyjemności. Po maturze wyjechałam do pracy nad morze to słyszałam tylko pretensje że wyjechałam jak matka i ich zostawiłam, że jestem niewdzięczna za to co oni dla mnie robią i powinnam ich po nogach całować za to że tyle lat się ze mną męczą. Ostatnio z chłopakiem mieliśmy wesele w jego miejscowości i nie miałam jak wrócić do domu, a dziadek powiedział że jestem dorosła i nie będzie po mnie jeździł, mam wrócić nad ranem i żebym nawet nie myślała o nocowaniu u chłopaka. Jednak zrobiłam po swojemu i po powrocie jedyne co usłyszałam to, że nie mam żadnych ambicji, zachowuję się jak dzi**a, nie szanuję się i co ludzie będą mówić. Nie była to taka pierwsza sytuacja kiedy zostałam przez nich zwyzywana. Każda decyzja którą podejmę, a nie spodoba się dziadkom kończy się wyzwiskami w moją stronę i stwierdzeniem, że jestem jeszcze gówniarzem i nie umiem podejmować dojrzałych decyzji. Wiele razy prosiłam i mówiłam że nie mają prawa mnie wyzywać i negować decyzji które podejmuję, jednak słyszałam że nic nie wiem o życiu, jestem podła i powinno być mi wstyd że w taki sposób się do nich odnoszę a oni całe życie mi poświęcili. W ostatnim czasie coraz częściej słyszę masę przykrych słów w swoją stronę, nie radzę sobie już z tym, rozmowa z nimi to jak gadanie do ściany. Nikomu o tym nie mówiłam, wstydzę się przyznać przed chłopakiem że mam takie problemy w domu, boję się że mi nie uwierzy, niestety zauważył że chodzę przybita w ostatnim czasie i mało rzeczy mi sprawia radość. Nie mam pojęcia jak poradzić sobie z tą sytuacją, która chyba jest bez wyjścia. Coraz częściej myślę, że lepiej by było wszystkim beze mnie.
|
2018-09-21, 19:58 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Problemy w domu
Dziadkowie próbują wpędzić Cię w poczucie winy za coś, na co nie miałaś wpływu. Wyjazd do pracy sezonowej był przecież czymś, co mogło ich odciążyć, nie powinni robić Ci z tego powodu wyrzutów. Przenocowanie u chłopaka to też żadna zbrodnia
Gdybym była na Twoim miejscu to chyba wolałabym się już teraz wyprowadzić, wynająć możliwie tani pokój. Może odłożyć studia o rok-dwa, tymczasowo skupić się na pracy i zaoszczędzić trochę pieniędzy (żeby po rozpoczęciu studiów było łatwiej i żeby mieć jakieś "awaryjne fundusze"). |
2018-09-21, 22:50 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Problemy w domu
Jeśli masz dobrą relację z chłopakiem powiedz mu szczerze, co się dzieje w domu. Wiadomo, że pewnie wiele nie zaradzi, ale zawsze będzie Ci lżej, że ktoś Cię wysłucha. Nie masz się czego wstydzić, bo ta sytuacja nie jest w żadnej mierze Twoją winą!
Piszesz o alimentach od ojca, a co z matką? Dostajesz od niej jakieś pieniądze. Jeśli nie, staraj się o alimenty! Bardzo Ci współczuję, ale nie załamuj się! Ja jako dorosła osoba zrozumiałam, że prawdziwa rodzina to niekoniecznie ludzie, z którymi wiążą Cię więzy krwi, ale tacy, których sama wybierzesz i z wzajemnością obdarzysz miłością i zaufaniem! Głowa do góry! Będzie Ci ciężko, ale dasz radę! Pracuj, odkładaj pieniądze, ucz się, żeby nie stracić alimentów. Postaraj się szybko usamodzielnić, wynająć jakiś pokój i żyć własnym życiem. Na dziadków się nie oglądaj. Dasz sobie radę!
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2018-09-22, 00:25 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: Problemy w domu
Twoi dziadkowie sa niepowazni. Potrzebuja worka treningowego, zeby do niego miec pretensje o wszystko. Tak naprawde sami nie wiedza, czego chca. Moze wyladowuja na tobie zlosc na twoja mame, ktora mogla byc ich porazka wychowawcza w ich mniemaniu (''matka nas zostawila i wyjechala'').
Jak wysokie sa alimenty od ojca + dlaczego nie dostajesz alimentow od matki? Sprobuj dostac sie do akademika, prawdopodobnie z alimentow uda ci sie go oplacic, zapisz sie do pracy dorywczo np. w weekendy, zeby miec na jedzenie itd. Bedziesz miala troche wiecej na glowie, troche bardziej pod gorke, ale paradoksalnie glowa bardzo ci odpocznie, bo nie bedziesz wpedzana w wieczne poczucie winy. Wakacje trwaja 3 miesiace, w tym czasie pracuj mozliwie na pelen etat, zeby sobie zarobic na kilka miesiecy studiow w przyszlym roku. |
2018-09-22, 10:58 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Problemy w domu
Ciężka sytuacja. Dziadkowie są niesprawiedliwi. Pewnie mają żal do Twojego ojca, że was zostawił i do matki, że wyjechała, a oni zostali z Tobą. To duże obciążenie dla starszych osób. Inne pokolenia, nie jest im na pewno łatwo. Ale nie powinni tego całego żalu i pretensji kierować w Twoją stronę, bo nie Ty jesteś winna.
Przypuszczam, że boją się, że zostaniesz samotną matką i oprócz Ciebie będą mieli jeszcze Twoje dziecko na głowie ;/ stąd ich paniczne reakcje na nocowanie u chłopaka itp. Co do kwestii finansowych, to nie bardzo rozumiem -mają jedną emeryturę? Ty dostajesz alimenty od ojca na własne wydatki? Co to znaczy? Nie dokładasz się do rachunków, tylko traktujesz to jako swoje kieszonkowe? Matka przesyła jakieś pieniądze na Twoje utrzymanie? Jeśli masz możliwość, to spróbuj się wyprowadzić. Możesz wynająć pokój i pracować. Studia odłożyć np. o rok. Albo starać się o akademik i stypendium socjalne i dorabiać. Jeśli nie chcesz powiedzieć o sytuacji chłopakowi, to może masz ku temu podstawy? Może nie jesteś z nim aż tak blisko? Może nie zrozumieć? Jeśli tak, to średni ten związek. A jeśli obawy są tylko w Twojej głowie, to powiedz mu o wszystkim, może pomoże Ci znaleźć jakieś rozwiązanie. A samo wsparcie i słowo pocieszenia zawsze się przyda. |
2018-09-22, 12:33 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 11
|
Dot.: Problemy w domu
Tak, mają jedną emeryturę, babcia nigdy nie pracowała. Alimenty które dostaję od ojca przeznaczam na bieżące wydatki, typu leki i rzeczy których potrzebuję w danym momencie. Jeżeli chodzi o matkę to załatwianie alimentów od niej jest w toku, jednak proces będzie bardzo długotrwały. W kwestii chłopaka to powiedziałam mu o wszystkim i rzeczywiście okazało się, że obawy że mnie nie zrozumie lub nie będzie go to obchodziło były tylko w mojej głowie.
---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ---------- [1=7719e1289fd8f2cabe4d276 3ed6d1b81d4eb2186;8589640 1]Twoi dziadkowie sa niepowazni. Potrzebuja worka treningowego, zeby do niego miec pretensje o wszystko. Tak naprawde sami nie wiedza, czego chca. Moze wyladowuja na tobie zlosc na twoja mame, ktora mogla byc ich porazka wychowawcza w ich mniemaniu (''matka nas zostawila i wyjechala''). Jak wysokie sa alimenty od ojca + dlaczego nie dostajesz alimentow od matki? Sprobuj dostac sie do akademika, prawdopodobnie z alimentow uda ci sie go oplacic, zapisz sie do pracy dorywczo np. w weekendy, zeby miec na jedzenie itd. Bedziesz miala troche wiecej na glowie, troche bardziej pod gorke, ale paradoksalnie glowa bardzo ci odpocznie, bo nie bedziesz wpedzana w wieczne poczucie winy. Wakacje trwaja 3 miesiace, w tym czasie pracuj mozliwie na pelen etat, zeby sobie zarobic na kilka miesiecy studiow w przyszlym roku.[/QUOTE] Alimenty od ojca wynoszą 450 zł, a załatwianie spraw dotyczących alimentów od matki jest w toku, jednak będzie to długotrwały proces. |
2018-09-22, 12:49 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Problemy w domu
Czyli matka nie przekazuje Ci żadnych pieniędzy? W całości utrzymują Cię dziadkowie?
Skoro postępowanie przeciwko matce jest w toku, to powinno to potrwać nie wiadomo ile. Jesteś studentką, kontynuujesz naukę. Wnieś o zabezpieczenie alimentów. Dziadkom na pewno jest trudno z jedną emeryturą utrzymać 3 osoby. ;/ |
2018-09-22, 14:09 | #8 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Problemy w domu
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
|
||
2018-09-22, 14:30 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Problemy w domu
Cytat:
Ale z kasą też nie bardzo są dogadani -Autorka i dziadkowie. Skoro skończyła szkołę, zaczyna studia, jest pełnoletnia, to już czas pomyśleć trochę szerzej. Alimenty od ojca niekoniecznie powinny być "kieszonkowym" dla Autorki. Kurczę, to są tylko dziadkowie. Autorka jest dorosła. Przykre, że jest w takiej sytuacji, ale ma gdzie mieszkać, ma perspektywy. To trudne stawać na nogi w tak młodym wieku, ale nie widzę innego wyjścia. Przy jednej emeryturze na 3 osoby te 450 zł to na pewno odczuwalna różnica. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:19.