Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

[Freya16]

Nie myśle o tym. Czasami sobie nie daję rady, ale wtedy szybko sobie popłacze w kącie albo coś stłukę żeby sie rozładować i żyję dalej. Jeszcze 5 lat i będzie emerytura.

[Karola82]

Napisane przez mariamarysienka

Uosabiasz moje najgorsze obawy wynikające z bycia z wojskowym Ale mam nadzieję, że u mnie tak nie będzie, mój siedzi w WSOWL, potem pewnie jakaś jednostka, jakaś misja, itd. Niemniej jednak niesamowicie Ci współczuję Jak sobie dajesz z tym radę?

Mariamarysieńka - zawsze trzeba mieć nadzieję A tak na poważnie to trudno przewidzieć co będzie kiedyś... Tak się plączą losy wojskowych, jeden zaczyna w zwykłych wojskach (lądowych) a kończy w marynarce wojennej, inny zaczyna przygodę w wojsku w desancie a kończy w gdzieś tam w logistyce...wszystko się może zdarzyć, może się zmienić nazwa jednostki, może się przekształcić jednostka w inną itd. ale trzeba być przygotowanym bo czy tak czy siak wyjady na poligony są, misje są ....

[libelle]

Hej hej
jeszcze jakoś żyje, ale humor mam lekko powiedziawszy ZWIESZONY wiec szkoda mi was nim truć
Jedna dobra wiadomość że od wczoraj mam 4/5 tapety na ścianach a dziś właśnie zaczęli mi deski kłaść aż nie wiem co mam powiedzieć z tego tytułu
Wczoraj za to dostał taką ☠☠☠@@@$#$#$$kę, że chyba nikogo tak nie zrypałam. co prawda do niedzieli pewnie nie będzie szans żebym się przeniosła na górę, bo TŻ ma służbę więc wróci w sobotę, a co się z tym wiąże nic nie będzie robił. Przy dobrych wiatrach w niedzielę złożymy szafę i łóżko. Potem w poniedziałek jedzie do pracy i wróci dopiero 23.11 bo znowu ma służbę w weekend więc w'ogóle nie wróci do domu Tak więc zostaję z bajzlem sama a przy Ninie niezawiele sprzątnę, bo muszę przerzucać graty a oba się "plącze pod nogami więc może "oberwać" niechcący. Zostaje wiec wieczór jak będzie spałą i godzinka w południe. Nie wiem czy się do świąt wyrobie
Może ktoś przygarnie na wigilię zbłąkanych wędrowców ?

[mariamarysienka]

Ja mogę przygarnąć Jeśli lubisz zimę na wsi
Jejku, ale strasznie u Ciebie ten remont wygląda To jest urządzanie nowego domu czy odnawianie starego?

Karola ooo mój to by bardzo chciał, żeby mu się tak losy potoczyły żeby skończył ze spadochronem na plecach Niedawno jeden z jego najlepszych kolegów dostał się ze zmechu do desantu, a tż nie bo ma o 1 mm przesunięty jeden kręg w stosunku do drugiego i ciągle go to boli Znaczy się "awans" kolegi, nie kręgosłup

[aania_20]

Libelle, no wreszcie jakieś postępy! My Was bardzo chętnie przygarniemy!!!

Napisane przez mariamarysienka

J Niedawno jeden z jego najlepszych kolegów dostał się ze zmechu do desantu, a tż nie bo ma o 1 mm przesunięty jeden kręg w stosunku do drugiego i ciągle go to boli Znaczy się "awans" kolegi, nie kręgosłup

Mój też pewnie w desancie niebawem wyląduje
W każdym razie bliżej niż dalej, choć mnie akurat skakanie zupełnie nie przekonuje Na szczęście jest spora szansa że na tym etacie na który ma iść, skakać nie będzie musiał. Oby


A w ogóle mam permanentnie za krótkie doby, zna któraś sposób na wydłużenie ich? Do tego, chyba przez nawał wszystkiego, nastrój taki że bez kija nie podchodź. A lepiej się nie zanosi

[libelle]

Napisane przez mariamarysienka

Ja mogę przygarnąć Jeśli lubisz zimę na wsi
Jejku, ale strasznie u Ciebie ten remont wygląda To jest urządzanie nowego domu czy odnawianie starego?

Remontujemy pokój z kawałkiem korytarza w domku a wygląda jak byśmy po jakimś tornadzie dom odnawiali
Jak chcesz zobaczyć jak to wyglądało w zeszłą środę luknij do albumu w moim profilu, wrzuciłam tam kilka fotek z myślą o Karoli
szkoda, że nie robiłam od początku...

Napisane przez aania_20

Libelle, no wreszcie jakieś postępy! My Was bardzo chętnie przygarniemy!!!

A w ogóle mam permanentnie za krótkie doby, zna któraś sposób na wydłużenie ich? Do tego, chyba przez nawał wszystkiego, nastrój taki że bez kija nie podchodź. A lepiej się nie zanosi

DZIĘKI KOBIETY ZA PROPOZYCJĘ PRZYGARNIĘCIA
Może zrobimy sobie objazdowe święta i odwiedzimy wszystkie czy chcą czy nie

Aniu nie mam pojęcia jak się dzień rozciąga ale jak się dowiesz to daj mi znać.
PS. czekam jutro na tel!!

[Karola82]

Napisane przez mariamarysienka

Karola ooo mój to by bardzo chciał, żeby mu się tak losy potoczyły żeby skończył ze spadochronem na plecach Niedawno jeden z jego najlepszych kolegów dostał się ze zmechu do desantu, a tż nie bo ma o 1 mm przesunięty jeden kręg w stosunku do drugiego i ciągle go to boli Znaczy się "awans" kolegi, nie kręgosłup

Może nie wszystko stracone? Mój tż też ma kilka "defektów" ale za każym razem opinie są różne i raz coś wyjdzie a raz nie w badaniach - dziwne to jakoś

Mnie też by się przydał wydłużacz doby

[dziarska]

Skończyłam mały remanencik pokoju . Skręciłam meble i wszystko jest już prawie gotowe, jeszcze kilka dodatków kupie.

20 tc - 3 kg na plus, zaczynam rosnąć . Brzuszka jeszcze nie widać.

[mariamarysienka]

libelle nie mogę wejść do Twojego albumu Wizaż każe mi pisać do webmastera ale ja się wstydzę

dziarska a jak się czujesz?

[libelle]

Napisane przez mariamarysienka

libelle nie mogę wejść do Twojego albumu Wizaż każe mi pisać do webmastera ale ja się wstydzę

Zaakceptuj zaproszenie do przyjaciół i spróbuj jeszcze raz

Napisane przez dziarska

Skończyłam mały remanencik pokoju . Skręciłam meble i wszystko jest już prawie gotowe, jeszcze kilka dodatków kupie.

20 tc - 3 kg na plus, zaczynam rosnąć . Brzuszka jeszcze nie widać.

Wychodzi na to, że tylko moje remonty trwają Ruski rok
Szkoda, że mieszkasz daleko, bo bym zaprosiła na sesje z brzuszkiem, jeśli w'ogóle taka ci się podoba, bo nie wszyscy takowe uznają...

U mnie mnie podłogę skończyli wczoraj ale jeszcze jej nie widziałam w całej krasie, bo schła, teraz montują drzwi i listwy podłogowe. Przy dobrych wiatrach w niedzielę zaczniemy skręcać szafę, więc jak TŻ pojedzie do pracy to zabiorę się za układanie ciuchów....

[mariamarysienka]

Mi się podobają sesje z brzuszkiem, jeżeli robi je dobry fotograf Widziałam zdjęcia mojej koleżanki, takie piękne Mimo że była wcześniej do pomysłu sceptycznie przekonana, ale jak wreszcie po 7 latach próbowania udało jej się zajść naturalnie, bez in vitro, to chodziła cała w skowronkach i chciała udokumentować sukces

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

libelle ale masz... bałagan Mega współczuję, mam nadzieję że szybko się to skończy, bo zostać na zimę z takim burdelem, to zwątpić można.

A Twoja córeczka prześliczna

[libelle]

Napisane przez mariamarysienka

Mi się podobają sesje z brzuszkiem, jeżeli robi je dobry fotograf Widziałam zdjęcia mojej koleżanki, takie piękne Mimo że była wcześniej do pomysłu sceptycznie przekonana, ale jak wreszcie po 7 latach próbowania udało jej się zajść naturalnie, bez in vitro, to chodziła cała w skowronkach i chciała udokumentować sukces

Mnie się strasznie podobają, jak byłam w ciąży sama sobie pstrykałam w domku Jak chcesz zobaczyć moje fotki to dopisz sobie do niku z przodu foto i wrzuć w google to ci się pokaże moja stronka, taka z ważką lub na fb. Nie można się tu reklamować więc nie mogę wrzucić adresu

Napisane przez mariamarysienka

libelle ale masz... bałagan Mega współczuję, mam nadzieję że szybko się to skończy, bo zostać na zimę z takim burdelem, to zwątpić można.

Ja się boję, że się nie wyrobię ze sprzątaniem. Kuzynka dziś dzwoniła z chęcią przyjechania z odsieczą porządkową więc może może ogarnę

Napisane przez mariamarysienka

A Twoja córeczka prześliczna

Dzięki słodziak jest straszny i wiesz mam modelkę so fotografowania non stop

[mariamarysienka]

Widziałam już, bardzo ładne zdjęcia Czym fotografujesz?

[dziarska]

libelle oglądnęłam Twoje portfolio i bardzo fajne .
Dzieci przeurocze .
Jeszcze nie nadaje się na sesje Może za miesiąc dwa. Na razie to nie widać jeszcze ciąży.

[libelle]

Napisane przez mariamarysienka

Widziałam już, bardzo ładne zdjęcia Czym fotografujesz?

Lustrzanka Nikon D5000

Napisane przez dziarska

libelle oglądnęłam Twoje portfolio i bardzo fajne .
Dzieci przeurocze .
Jeszcze nie nadaje się na sesje Może za miesiąc dwa. Na razie to nie widać jeszcze ciąży.

Dzieciaczki są słodkie, teraz mam robić zdjęcia znajomej w ciąży ale liczę już na foteczki jej syneczka jak się tylko urodzi
A portfolio muszę uzupełnić o fotki z wesela Dorrisek i kila dziecięcych też mam do wrzucenia... ale oczywista BRAK CZASU
Jak być się zdecydowała przejechać to bym Ci zrobiła fotki

[dziarska]

libelle a skąd jesteś?

Ale mam dobry humor, ktoś podbudował moje ego.

[libelle]

Napisane przez dziarska

libelle a skąd jesteś?

Ale mam dobry humor, ktoś podbudował moje ego.

świętokrzyskie

u nas kolejna katastrofa - wczoraj wszystko było ok a dziś Ninka obudziła się z kaszlem, kichaniem i katarem ...

[mariamarysienka]

Mam nadzieję że nie jest to jakieś poważne przeziębienie tylko coś przejściowego

To ja mam do Ciebie niedaleko, bo jestem z zachodniej lubelszczyzny

[aania_20]

Napisane przez dziarska

Skończyłam mały remanencik pokoju . Skręciłam meble i wszystko jest już prawie gotowe, jeszcze kilka dodatków kupie.

20 tc - 3 kg na plus, zaczynam rosnąć . Brzuszka jeszcze nie widać.

no to super! A jak samopoczucie?

Napisane przez mariamarysienka

Mi się podobają sesje z brzuszkiem, jeżeli robi je dobry fotograf Widziałam zdjęcia mojej koleżanki, takie piękne Mimo że była wcześniej do pomysłu sceptycznie przekonana, ale jak wreszcie po 7 latach próbowania udało jej się zajść naturalnie, bez in vitro, to chodziła cała w skowronkach i chciała udokumentować sukces

Ja widziałam robione przez Libelle, i żałuję że w pierwszej ciąży sobie nie zrobiłam Ale teraz się wproszę na pewno, jak tylko będzie coś widać

Jak wam dziewczyny weekend minął? nam jak zwykle...za szybko...siedzę w papierach, dobrze że TŻ w domu to się małym zajął, teraz miał przedłużony weekend bo był w domu od środy, ale jutro niestety znów na tydzień do pracy...

[HAMALIELKA]

Witajcie dziewczyny.

Pozwólcie , że się przyłączę. Przynajmniej bede miała z kim 'porozmawiać' , gdy mój T. za tydzien znów wybiera sie na poligon.

[dorrissek]

Napisane przez HAMALIELKA

Witajcie dziewczyny.

Pozwólcie , że się przyłączę. Przynajmniej bede miała z kim 'porozmawiać' , gdy mój T. za tydzien znów wybiera sie na poligon.

Witam Cię

U mnie weekend minął dość pracowicie. Odebraliśmy w piątek klucze do mieszkania pierwsza nocka w nowym lokum zaliczona najpierw trzeba było trochę ogarnąć z kurzu, zrobić listę braków i pilnych wymian (priorytet to kran w kuchni, z którego woda tryska na wszystkie strony, tylko nie do zlewu). W sobotę pojechaliśmy do rodziców, w niedzielę powrót do Krk. TŻ zabrał w niedzielę kolejna partię rzeczy do nowego mieszkania i pojechał. Ja narazie zostałam w Krk (praca). Mieszkanie mamy wynajęte do końca listopada, więc postanowiliśmy przewozić klamoty na raty.

Libelle mam nadzieję, że niedługo wyjdziesz z tego remontowego chaosu...

Wracając do tematu sesji z brzuszkiem - mnie się bardzo podobają te, które zrobiła sobie Libelle Tak sobie myślę, że jak będę w ciąży to też sobie taką zrobię

[HAMALIELKA]

Zazdroszczę mieszkania. My póki co wynajmujemy, ale od przyszłego roku chcemy konkretnie zainteresować się kupnem, tym bardziej, że to bardziej opłacalne niż wynajem. Czekamy jednak na bardziej trafną okazję, bo jak cos kupowac to już coś porządnego i z dobrą lokalizacją.

[dorrissek]

Napisane przez HAMALIELKA

Zazdroszczę mieszkania. My póki co wynajmujemy, ale od przyszłego roku chcemy konkretnie zainteresować się kupnem, tym bardziej, że to bardziej opłacalne niż wynajem. Czekamy jednak na bardziej trafną okazję, bo jak cos kupowac to już coś porządnego i z dobrą lokalizacją.

A skąd jesteś?

[aania_20]

Napisane przez HAMALIELKA

Witajcie dziewczyny.

Pozwólcie , że się przyłączę. Przynajmniej bede miała z kim 'porozmawiać' , gdy mój T. za tydzien znów wybiera sie na poligon.

witaj! I napisz coś więcej o sobie, skąd jesteś?
Jesteście małżeństwem?
No i ogólnie, co ci tam przyjdzie do głowy

dorrisek, gratuluję mieszkania!

[dorrissek]

Napisane przez aania_20

dorrisek, gratuluję mieszkania!

Dzięki ciesze się, że udało nam się to bardzo szybko załatwić, ale tak naprawdę cieszyć się będę jak już tam się przeniosę na stałe. A tymczasem kolejny tydzień mieszkania osobno przed nami.
TŻ właśnie próbuje odkamienić tam pralkę (dla informacji - kupiliśmy mieszkanie razem ze sprzętem AGD i meblami) - najświeższe wieści z placu boju - zalana łazienka

[libelle]

Napisane przez mariamarysienka

Mam nadzieję że nie jest to jakieś poważne przeziębienie tylko coś przejściowego

To ja mam do Ciebie niedaleko, bo jestem z zachodniej lubelszczyzny

Z Nini ciężko stwierdzić czy to poważne, 2 dni katar miała taki, że normalnie oda się lała i nawet nie wycieraliśmy go bo już miała pędzel z niego zrobiony, tylko podkładaliśmy chusteczki, a jak trochę odpuszczało to heja maścią majerankowa, która super pomagała. W poniedziałek katar znikł ! za to pojawił się kaszel,rzadki i suchy tylko wieczorem i rankiem. Narazie leczymy ją w domku sami. Waśnie cebulkowy syrop się robi na jutro ...
A to jak się zaokrąglisz to zapraszam na sesyjkę

Napisane przez aania_20

Ja widziałam robione przez Libelle, i żałuję że w pierwszej ciąży sobie nie zrobiłam Ale teraz się wproszę na pewno, jak tylko będzie coś widać

Aniu my to się już umówiłyśmy na zdjęcia brzuszkowe więc jak już będzie fajny brzusio to zbieraj się do mnie

Napisane przez HAMALIELKA

Witajcie dziewczyny.

Pozwólcie , że się przyłączę. Przynajmniej bede miała z kim 'porozmawiać' , gdy mój T. za tydzien znów wybiera sie na poligon.

Witamy witamy

Napisane przez dorrissek

U mnie weekend minął dość pracowicie. Odebraliśmy w piątek klucze do mieszkania pierwsza nocka w nowym lokum zaliczona najpierw trzeba było trochę ogarnąć z kurzu, zrobić listę braków i pilnych wymian (priorytet to kran w kuchni, z którego woda tryska na wszystkie strony, tylko nie do zlewu). W sobotę pojechaliśmy do rodziców, w niedzielę powrót do Krk. TŻ zabrał w niedzielę kolejna partię rzeczy do nowego mieszkania i pojechał. Ja narazie zostałam w Krk (praca). Mieszkanie mamy wynajęte do końca listopada, więc postanowiliśmy przewozić klamoty na raty.

Dorrissek mam nadzieję, że mieliście fajne sny, bo ponoć te pierwsze na nowym miejscu się sprawdzają, no i czekamy na jakieś fotki jak się umeblujecie

A jak Ci sie podoba miasto i Wasza nowa okolica ?

Napisane przez dorrissek

Libelle mam nadzieję, że niedługo wyjdziesz z tego remontowego chaosu...

Wracając do tematu sesji z brzuszkiem - mnie się bardzo podobają te, które zrobiła sobie Libelle Tak sobie myślę, że jak będę w ciąży to też sobie taką zrobię

Ja powoli zaczynam się ogarniać. Fachowcy wreszcie sobie poszli - bez kasy W pokoju stoi już szafa którą TŻ złożył, podłoga leży i jest śliczna Niestety tapeta jeszcze nie dokończona, bo brat się zbiera jak jak do mycia dużych garnków Zostało mu zaledwie 2 całe i 4 całe nad drzwiami i pod kaloryferem. No ale może dziś, moze jutro a teraz już wiem że nie prędzej jak za tydzień bo jutr rano wyjeżdża do rodziców Tak czy siak zabieram się za sprzątanie Może jutro wrzucę jakieś aktualne fotki

A na sesję ciążową i ciebie zapraszam tylko się musicie postarać o brzuszek

Napisane przez dorrissek

Dzięki ciesze się, że udało nam się to bardzo szybko załatwić, ale tak naprawdę cieszyć się będę jak już tam się przeniosę na stałe. A tymczasem kolejny tydzień mieszkania osobno przed nami.
TŻ właśnie próbuje odkamienić tam pralkę (dla informacji - kupiliśmy mieszkanie razem ze sprzętem AGD i meblami) - najświeższe wieści z placu boju - zalana łazienka

A to i u was mały poligon, ciesz się, że Cię tam nie ma Ja chętnie bym wyparowała na czas mojego remontu ...

[HAMALIELKA]

Hej , to już troche zdradzam w takim razie

W Polsce nie mieszkam od kilku lat. 5 lat mieszkałam na Zielonej Wyspie, a po tym jak poznałam pana T. przeprowadziłam się do Holandii , gdzie obecnie mieszkamy. Nie jestesmy małżeństwem. T. jest Holendrem (pół na pół - Matka Polka, Ojciec Holender) nie mówi za dobrze po Polsku, choć cos powiedzieć potrafi (do lat 3 mieszkał w Warszawie i mówił perfekcyjnie po Polsku, potem wyjechali na stałe do Holandii i j.polski zanikł).
Ostatnio przejął nową funkcję, gdzie jest asystentem bosa - nowa funkcja specjalizuje się glównie w chemikaliach i gazie. To dla niego nowe wyzwanie, bo wcześniej 5 lat spedził na jednosce inzynierskiej. Ale już w planach maja ćwiczenia i poligony poza granicami kraju, z czego ja niekoniecznie jestem zadowolona, ale taki los.

[mariamarysienka]

libelle jeszcze do brzucha mi sporo czasu (o ile w ogóle się zdecyduję, bo na razie nie mam takich planów), bo mam dopiero 20 lat
No i powodzenia w sprzątaniu, trzymam kciuki żeby się udało cmok:

hamaliel widzę że też działasz na postcrossingu

[dziarska]

HAMALIELKA witam Cie serdecznie.

dorrissek gratuluje mieszkania. Niech mieszka Wam się dobrze w nowych czterech kątach.

Ostatnio mam niewiele czasu. Ale miałam przejścia na weekendzie. Wyciągałam kolegę z paki . Co mi przyszło na stare lata

[dorrissek]

Napisane przez dziarska

dorrissek gratuluje mieszkania. Niech mieszka Wam się dobrze w nowych czterech kątach.

Ostatnio mam niewiele czasu. Ale miałam przejścia na weekendzie. Wyciągałam kolegę z paki . Co mi przyszło na stare lata

O kurczę, to nieźle nawywijałjak to dobrze mieć taką uczynną koleżankę wiadomo do kogo się zgłaszać teraz z prośbą