plastry antykoncepcyjne Evra - zbiorczy!

[szaman28]

Napisane przez _totally_

53 tydzień?! Byłaś u lekarza?

Ja odstawiłam i...nie spodziewam się tak długiego oczekiwania.

53 dzień

[_totally_]

Chyba brak plasterków mnie ogłupia. Przepraszam.

[wewelinka]

dziewczyny mam pytanie.... otóż zostały mi dwa plastry z innego opakowania z terminem ważnosci 08.2009r a mam cale pudelko 01.2010r czy moge zużyc te dwa plastry ze słabsza data i "domieszac" ten z lepsza? czy użyć np w środku cyklu na koniec? myślicie że to nie wpłynie na skuteczność ?

[kitosa]

Wewelinka skoro te dwa plastry są przeterminowane, znaczy, że są nieskuteczne. Więc w tygodniu w którym użyjesz jednego z nich będziesz niezabezpieczona. Ja wyrzuciłabym je. Nie ryzykowałabym. Zrobisz jak uważasz. Swoją drogą - ludzie to potrafią mieć pomysły!

[kejti1987]

Napisane przez wewelinka

dziewczyny mam pytanie.... otóż zostały mi dwa plastry z innego opakowania z terminem ważnosci 08.2009r a mam cale pudelko 01.2010r czy moge zużyc te dwa plastry ze słabsza data i "domieszac" ten z lepsza? czy użyć np w środku cyklu na koniec? myślicie że to nie wpłynie na skuteczność ?

Napisane przez kitosa

Wewelinka skoro te dwa plastry są przeterminowane, znaczy, że są nieskuteczne. Więc w tygodniu w którym użyjesz jednego z nich będziesz niezabezpieczona. Ja wyrzuciłabym je. Nie ryzykowałabym. Zrobisz jak uważasz. Swoją drogą - ludzie to potrafią mieć pomysły!

Wewelinka napisała, że termin ważności to 08.2009 czyli jeszcze dobre 9 miesięcy. Ale zgodzę się z kitosa -ludzie to potrafią mieć pomysły! Plastry są produktem farmaceutycznym. To nie perfumy, które zostawiłaś na wierzchu no i troszkę Ci wywietrzały. To niemożliwe! Nie ma takiej opcji, że starsze znaczy gorsze. Skuteczność mają dokładnie taką samą. Każdy plaster w ciągu tygodnia uwalnia dokładnie tyle samo z siebie przeróżnych substancji. Bez różnicy, czy, jak to napisałaś "domieszasz", czy użyjesz najpierw starszych potem nowszych. Skuteczność jest ta sama.

[kitosa]

Rok 2009?? Zle przeczytałam w takim razie Zwracam honor i nie widzę żadnych przeszkód w stosowaniu

[_totally_]

Jam miło wiedzieć, że nie tylko ja głupieję w wątkach plastrowych.

[wewelinka]

Napisane przez kejti1987

Wewelinka napisała, że termin ważności to 08.2009 czyli jeszcze dobre 9 miesięcy. Ale zgodzę się z kitosa -ludzie to potrafią mieć pomysły! Plastry są produktem farmaceutycznym. To nie perfumy, które zostawiłaś na wierzchu no i troszkę Ci wywietrzały. To niemożliwe! Nie ma takiej opcji, że starsze znaczy gorsze. Skuteczność mają dokładnie taką samą. Każdy plaster w ciągu tygodnia uwalnia dokładnie tyle samo z siebie przeróżnych substancji. Bez różnicy, czy, jak to napisałaś "domieszasz", czy użyjesz najpierw starszych potem nowszych. Skuteczność jest ta sama.

wolałam dopytać bo te dwa plasterki nosze jako zapasowe w portfelu i zastanawiałam sie czy ich takim czymś nie uszkodziłam bo te opakowanie "pojedyńczej sztuki jest troszke zgniecione. tylko i wyłącznie z tąd te pytanie.
z reszta wiadomo że przeterminowane by nie działały to już o takie rzeczy pytać nie trzeba... i trzeba by było mieć troszke nie tak w główce żeby myśleć że coś po terminie jest dobre i głupio pytać ludzi czy to dobre skoro po terminie

aaale czytając wizażowe wątki to w sumie i sie nie dziwie że i tak można było by pomyśleć <lol>

Napisane przez kitosa

Rok 2009?? Zle przeczytałam w takim razie Zwracam honor i nie widzę żadnych przeszkód w stosowaniu

no i fajnie troche mnie uspokoiłyście

Napisane przez _totally_

Jam miło wiedzieć, że nie tylko ja głupieję w wątkach plastrowych.

hehe no troszke

[Rudii84]

Laski pomóżcie!! Otóż mam pierwszy plaster z drugiego opakowania. Zmieniam dopiero w czwartek, no i mam problema. Dziś w kąpieli zauważyłam, że się odkleił w środku. Tzn. noszę na podbrzuszu, no i wiadomo, że czasem się gniecie i w ogóle. Ale pierwszy raz mialam coś takiego, że troche wyżej niż w połowie plastra, on się odkleil. Zrobił się taki kanalik na 2 mm. brzegi plastra górne i dolne trzymają się ok, ale w śordku mogła przelecieć woda przez ten kanalik. Teraz po kąpilei to wszystko zasycha i już się przykleiło, ale jak patrzę z góry na mój plaster to mam taki duży biały pęcherzyk powietrza. Przyklejać nowy plaster?? Mam nadzieje, że ktoś zrozumie mój wywód
Właśnie sprawdziłam raz jeszcze, narazie się tzryma cały, nawet kanalik się spowrotem przykleił, ale tę pęcherzyki mnie martwią, chociaż jak już wysechł plaster to ich prawie nie widać.
Wczoraj miałam naprawdę upojne popołudnie...
Chyba wpadam w panikę co??

[rewelka111]

Napisane przez Rudii84

Laski pomóżcie!! Otóż mam pierwszy plaster z drugiego opakowania. Zmieniam dopiero w czwartek, no i mam problema. Dziś w kąpieli zauważyłam, że się odkleił w środku. Tzn. noszę na podbrzuszu, no i wiadomo, że czasem się gniecie i w ogóle. Ale pierwszy raz mialam coś takiego, że troche wyżej niż w połowie plastra, on się odkleil. Zrobił się taki kanalik na 2 mm. brzegi plastra górne i dolne trzymają się ok, ale w śordku mogła przelecieć woda przez ten kanalik. Teraz po kąpilei to wszystko zasycha i już się przykleiło, ale jak patrzę z góry na mój plaster to mam taki duży biały pęcherzyk powietrza. Przyklejać nowy plaster?? Mam nadzieje, że ktoś zrozumie mój wywód
Właśnie sprawdziłam raz jeszcze, narazie się tzryma cały, nawet kanalik się spowrotem przykleił, ale tę pęcherzyki mnie martwią, chociaż jak już wysechł plaster to ich prawie nie widać.
Wczoraj miałam naprawdę upojne popołudnie...
Chyba wpadam w panikę co??

spokojnie plaster dziala jak należy nie musisz sie martwic

[naily]

Wszystko jest ok. Pozdrawiam.

[Rudii84]

Dziękuję, za cieple słowo Chyba troche wpadłam w panikę, bo jak już wszystko wyschło, to sie spowrotem mocno przykleił, nawet pęchyrzyki zniknęły. Pozdrawiam

[wewelinka]

Napisane przez Rudii84

Dziękuję, za cieple słowo Chyba troche wpadłam w panikę, bo jak już wszystko wyschło, to sie spowrotem mocno przykleił, nawet pęchyrzyki zniknęły. Pozdrawiam

hehe witam w gronie panikar ja też pare postów wyżej panikowałam

[ruda3d]

Napisane przez Rudii84

Dziękuję, za cieple słowo Chyba troche wpadłam w panikę, bo jak już wszystko wyschło, to sie spowrotem mocno przykleił, nawet pęchyrzyki zniknęły. Pozdrawiam

ja też to przerabiałam w czasie urlopowego moczenia basen - morze
jak plaster się dłużej moczy to wygląda jakby miał zraz się odlepić, jak wyschnie to odzyskuje swoje klejące właściwości
dodam, że dzidzi się nie dorobiłam dzięki temu

[magda1kw]

Napisane przez szaman28

Ile może trwać brak pierwszego okresu po odstawieniu plastrów? 53 dzień od odstawieni i ciągle brak... Około 40 dnia był robiony test ciążowy żeby wykluczyć i tą możliwość. Okazał się negatywny. Jakieś dobre rady??

Moja dobra rada - cierpliwie czekać. Ja po odstawieniu dostałam okres dopiero 54 dnia cyklu!! Więc pewnie ty niedługo też już dostaniesz. Pozdrawiam i powodzenia.

[myszkaaa88]

Ja po odstawieniu dostałam okres w ten sam dzień, w którym powinnam dostać mając plasterek i miałam tak przez dwa miesiące [taka przerwa] a później wróciłam spowrotem do plastrów.

[kitosa]

Rudi - spoko. Też tak miałam jak plaster był na podbrzuszu. Przez środek szła szczelinka i też się bałam, że mi woda wleci. Ale dokleiłam i ok. Nie ma sensu przyklejać nowego, skoro się trzyma. Nic się nie martw.
Jeśli chodzi o mnie, dziewczyny, to mam na sobie ostatni plaster.

[Rudii84]

Kitosa, dlaczego ostatni plaster?? Zmiana metody, czy planujesz dzidzie??


Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi, dobrze jest móc z kimś pogadać i wiedzieć, że ktoś ma podobne dylematy.

[eska1]

zmienilam tabletki na plastry.jestem w trakcie 1 opakowania.mam takie same objawy nabrzmiale piersi i bolace sutki cera po tabletkach byla super teraz widze male zmiany. poza tym ok

[sashka1989]

Dziewczyny mam pytanie w ciągu ilu godzin należy przykleić kolejny plaster w cyklu?
mialam teraz tygodniowa przerwe(okres) i dzisiaj wypada moj dzien zmiany platra calkiem o tym zapomnialam i przypomnialam sobie o tym ok. godz.22:30i przykleiłam.
Nie mam ulotki bo wyrzucilam(zawsze pamietalam o przyklejaniu) ale z tego co pamietam na przyklejenie plastra jest chyba 12 godzin czy sie myle?
Odpiszcie jak najszybciej!
z gory dziekuje za pomoc;*

[kejti1987]

Napisane przez sashka1989

Dziewczyny mam pytanie w ciągu ilu godzin należy przykleić kolejny plaster w cyklu?
mialam teraz tygodniowa przerwe(okres) i dzisiaj wypada moj dzien zmiany platra calkiem o tym zapomnialam i przypomnialam sobie o tym ok. godz.22:30i przykleiłam.
Nie mam ulotki bo wyrzucilam(zawsze pamietalam o przyklejaniu) ale z tego co pamietam na przyklejenie plastra jest chyba 12 godzin czy sie myle?
Odpiszcie jak najszybciej!
z gory dziekuje za pomoc;*

No więc inaczej rzecz się ma w przypadku, gdy zapomniałaś przykleić pierwszego plastra. Cytat z ulotki:
"Jeśli kobieta zapomniałazmienićswój przezskórny system:
-na początku każdego cyklu (Tydzień pierwszy(Dzień 1)) ISTNIEJE SZCZEGÓLNIE DUŻE RYZYKO ZAJŚCIA W CIĄŻĘ. - Kobieta musi stosować niehormonalną metodę antykoncepcji, jako dodatkowe zabezpieczenie przez okres jednego tygodnia. Kobieta powinna przykleić pierwszy plaster jak tylko sobie o tym przypomni. Teraz jest nowy "Dzień Zmiany Plastra" i nowy "Dzień 1""

Ja też tak zrobiłam ostatnio niestety. Jeśli zapomnisz plastra w środku cyklu to masz do 48 godzin bez problemu. Problem jest właśnie z tym pierwszym.

[kitosa]

Rudi - kwestia wiary. Moja obecna świadomość odnośnie stosunków przedmałżeńskich nie pozwala się kochać przez wyrzutów. Dlatego też wstrzymuję się ze współżyciem na po ślubie. Wrócę do plastrów za ok. 8 miesięcy, bo to świetna metoda! Cieszę się, bo to moja pierwsza i od razu tak udana Pozdrawiam!

[_totally_]

Napisane przez kitosa

Rudi - kwestia wiary. Moja obecna świadomość odnośnie stosunków przedmałżeńskich nie pozwala się kochać przez wyrzutów. Dlatego też wstrzymuję się ze współżyciem na po ślubie. Wrócę do plastrów za ok. 8 miesięcy, bo to świetna metoda! Cieszę się, bo to moja pierwsza i od razu tak udana Pozdrawiam!

Wcześniej tej świadomości nie było?

[kitosa]

Była Ale postrzegałam to bardziej pod kątem "kolejnego wymysłu kościoła". Dopóki ostatnio nie zaczęłam czytać biblii, wgłębiać się w nią. No cóż.. lepiej póżno niż wcale.

[sashka1989]

Napisane przez kejti1987

No więc inaczej rzecz się ma w przypadku, gdy zapomniałaś przykleić pierwszego plastra. Cytat z ulotki:
"Jeśli kobieta zapomniałazmienićswój przezskórny system:
-na początku każdego cyklu (Tydzień pierwszy(Dzień 1)) ISTNIEJE SZCZEGÓLNIE DUŻE RYZYKO ZAJŚCIA W CIĄŻĘ. - Kobieta musi stosować niehormonalną metodę antykoncepcji, jako dodatkowe zabezpieczenie przez okres jednego tygodnia. Kobieta powinna przykleić pierwszy plaster jak tylko sobie o tym przypomni. Teraz jest nowy "Dzień Zmiany Plastra" i nowy "Dzień 1""

Ja też tak zrobiłam ostatnio niestety. Jeśli zapomnisz plastra w środku cyklu to masz do 48 godzin bez problemu. Problem jest właśnie z tym pierwszym.

ale ja swoj plaster przykleilam w dniu w ktorym mialam to zrobic tylko nie rano a wieczorem nowego dnia zmiany plastra nie mam napewno. Tylko chodzi mi czy skoro nie przykleilam go rano a poznym wieczorem to to ma jakies znaczenie czy nie?i po jakim czasie ewentualnie jestem "bezpieczna"?

[myszkaaa88]

Jeżeli nakleilas tego dnia,ktorego mialas to nie ma zadnego znaczenia. Ja nigdy nie robie tego o tej samej porze, kiedys tez mialam taka sytuacje,ze obudzialam sie poznym wieczorem i przypomnialam sobie o plasterku i wszystko bylo w porządku

[sashka1989]

o wlasnie o to mi chodziło
ja zawsze przyklejalam od razu jak wstalam lub w poludnie dlatego teraz troche sie czulam niepewnie ze przykleilam go tak pozno.

Dziekuje bardzo za pomoc

[kasienia457]

Witam,
mam takie pytanie otóz od ponad pół roku stosuje plastry i przedostatniego dnia drugiego plastra odkleiłam go bo troszke sie zdenerwowałam na chlopaka ale poźniej go przykleiłam i przy trzecim plastrze dostałam okres(czyli tydzień wcześniej niz normalnie) który juz mi sie utrzymuje 9 dni wiec sie chciałam zapytac czy to normalne czy cos jest nie tak?? Czy powinniśmy sie moze jakos dodatkowo zabezpieczac??? Z góry dziękuje za odpowiedź.

[_totally_]

Napisane przez kasienia457

Witam,
mam takie pytanie otóz od ponad pół roku stosuje plastry i przedostatniego dnia drugiego plastra odkleiłam go bo troszke sie zdenerwowałam na chlopaka ale poźniej go przykleiłam i przy trzecim plastrze dostałam okres(czyli tydzień wcześniej niz normalnie) który juz mi sie utrzymuje 9 dni wiec sie chciałam zapytac czy to normalne czy cos jest nie tak?? Czy powinniśmy sie moze jakos dodatkowo zabezpieczac??? Z góry dziękuje za odpowiedź.

Jak można odkleić plaster, bo zdenerwowało się na chłopaka i później znów go przykleić? To długotrwała metoda antykoncepcyjna, na którą trzeba być gotowym i świadomym faktu, ze nie można odklejać i przyklejać plastra według własnego uznania.
A później co? Kochanie, pamiętasz jak się ostatnio pokłóciliśmy? Na złość tobie postanowiłam zajść w ciążę. Udało się!

Później czyli kiedy? Jeśli tego samego dnia, nie powinno to wpłynąć na stan Twojego organizmu. Może się przecież zdarzyć samoistne oklejenie, nie zawsze zauważone od razu. Musi być jakaś granica tolerancji. Jeśli jednak przerwa trwała dłużej...

[tuppence]

Drogie Panie, chciałabym zaczać stosować plastry ale mam jedną jedyną wątpliwość. czy one, tak jak inne srodki hormonalne, są aby na pewno bezpieczne jesli chodzi o przyszłe plany związane z macierzyństwem? Otóż z moim partnerem chcielibyśmy zabezpieczyć się jakoś dodatkowo lub inaczej - nie tylko prezerwatywa. Nie chcemy mieć na razie dzieci, ale kto wie - może za 2-3 lata. Mam obawy czy nie będę wówczas miała problemów z zajściem w ciąże, donoszenie dzieciątka i czy płód będzie rozwijał się prawidłowo, bez zadnego uszczerbku na zdrowiu... bo zdrowie mojego maleństwa (przyszłego kiedyś tam) jest dlam nie o wiele ważniejsze niz komfort teraz.