2014-07-06, 12:11 | #721 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
|
|
2014-07-06, 14:43 | #722 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Facet z gospodarki
Znam Pana inżyniera co ma chlew. Hoduje chyba jakieś 1.000 świń. Nie podejrzewam go o to, że ma w zwyczaju bić żonę po pijaku.
|
2014-07-06, 15:13 | #723 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
jezeli jest taki ogarniety to ten biznes moze byc zwiazany z gospodarka, Ty tez mu mozesz pomagac i nie bedzie oznaczalo to wynoszenia gnoju tylko robote papierkowa przy dotacjach, kontaktach z odbiorcami w dzisiejszych czasacxh mysle ze mieszkanie na wsi i dojezdzanie do prfacy to luksus i duzop ludzi o ile ma srodki buduje tam domy ---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ---------- aaa i zapomnialam, wystarczy pojechac na polska wies na co drugim podjezdzie stoi ze 3-4 dobre samochody, domy sa pieknie wykonczone a ogrod perfekcyjnie dopracowany, nie wiem skad to przekonanie ze wies= brak ambicji i pieniedzy, oczywiscie zdarzaja sie parologie ale to jak wszedzie... tylko ze wiekszosc ludzi na wsi na prawde dobrze zyje...
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
|
2014-07-06, 15:58 | #724 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Facet z gospodarki
Bullshit sorki. Znam uczniow z podmiejskich wsi gdzie sa piekne auta i cudowne ogrody. Najczesciej albo tata pracyje za granica albo ma na miejscu dobra prace a te ogrody to ogrodnik a nie zapracowana matka kilkudzieci
|
2014-07-06, 18:23 | #725 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Facet z gospodarki
Drabineczko, ja znam takich co dorobili sie na gospodarce a wiekszosc tych ciezszych prac wykonuja za nich wynajeci ludzie najczesciej z zagranicy, oczywiscie tak nie jest wszwedzie ale rolnicy i maja ulgi podatkowe i takie dotacje ze wystarczy sie postarac i mozna fajnie zyc, wiec trafic do prosperujacego juz gospodarstwa rolnego to nie jest najgorsza rzecz jaka moze czlowieka spotkac
a zagranica ludzie czesto wykonuja ciezkie prace fizyczne - wiec za granica ambitnie tak pracowac ale w gospodarstwie rolnym juz nie?
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2014-07-06, 18:27 | #726 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Nie, nie decydujmy sami, jak chcemy żyć, zdawajmy się na ślepy traf !!! |
|
2014-07-06, 18:32 | #727 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
|
Dot.: Facet z gospodarki
yyy... jaki slepy traf?
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid" |
2014-07-06, 19:59 | #728 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
czemu ty chcesz uszczęśliwić nas na siłę? |
|
2014-07-06, 20:09 | #729 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Zarabiają sobie jedynie tylko tyle aby starczyło na bilet na zachód / najczęściej/. Kilkanaście dni, miesiąc i już ich nie ma. |
|
2014-07-06, 20:11 | #730 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Facet z gospodarki
grubella ekspert od wszystkiego jak zawsze ma pewną w stu procentach odpowiedź na wszystko xd
ktoś tam jednak pracuje i to na moje oko sporo osób. |
2014-07-06, 20:23 | #731 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Nie zatrudniam Ukraińców, nie mam takiej potrzeby ale kiedyś w pobliżu swojej miejscowości na wiejskim targu porozmawiałam sobie z taką jedną dziewczyną sprzedającą od lat wiadomo co pod przykrywką kilku majtek i staników. I z jej słów to wiem. Jej biznes się kręci, celnicy jakoś jej dają spokój więc nie zamierza pracować w inny sposób ale o swoich znajomych opowiada. Moja ciotka od lat jest we Włoszech, pracuje legalnie jako gosposia. I też opowiada, że coraz trudniej Polkom znaleźć pracę bo Ukrainek mnóstwo najechało . I innych z dawnego ZSRR. Edytowane przez grubella Czas edycji: 2014-07-06 o 20:25 |
|
2014-07-06, 20:53 | #732 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Facet z gospodarki
Przerażające jest to, że nasz rząd sponsoruje studia studentom z Ukrainy i Białorusi. Jeszcze rozumiem jeśli są to nasi rodacy ze Wschodu, ale najczęściej walczą o to Ukraińcy i Białorusini. Mnie jako polskiego studenta g**** obchodzi, że na Ukrainie jest burdel, a na Białorusi dyktatura.
|
2014-07-06, 21:29 | #733 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 5 242
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Tam to mają po 15 samochodów wręcz
__________________
If you want to make God laugh, tell him about your plans Nie dbaj o markę ołówka, sprawdź czy jest zatemperowany. Porozmawiaj z nami o Bułgarii Od dupy strony, zapraszamy |
|
2014-07-07, 08:30 | #734 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Facet z gospodarki
A ja wręcz przeciwnie - znam wielu rolników, którzy trzepią dużą kasę tylko na roli. Nikt nie wyjeżdża za granicę. I nie mówię tu o kwotach 10-20k zł na miesiąc, tylko o większej ilości zer. Więc wybacz, ale historie, że na wsi się zarabia, jak się wyjedzie za granicę i haruje to bullshit. Co jak co, ale widzę pewne rzeczy na własne oczy i tezy, że rolnik może być bogaty będę broniła zaciekle.
|
2014-07-07, 08:49 | #735 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
No i co z tego wynika dla kogoś, kto nie chce mieć za męża rolnika albo na wsi nie chce żyć? |
|
2014-07-07, 08:59 | #736 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 1 440
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Mi się wydaje, że właśnie pojęcie "gorszy" zostało tu w wątku źle użyte. Chodziło mam nadzieję bardziej o "dla mnie mniej atrakcyjny". To "gorszy"bardzo razi.
__________________
Na zaufanie się pracuje - na jego brak też. Edytowane przez Lillkaa Czas edycji: 2014-07-07 o 09:03 |
|
2014-07-07, 09:05 | #737 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Ale dyskusja już dawno nie toczy się na temat żony rolnika, jeśli nie zauważyłaś. A i ja nigdy nie namawiałam nikogo do małżeństwa z rolnikiem, bo to pewnie tez przeoczyłaś. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2014-07-07 o 09:06 |
|
2014-07-07, 09:24 | #738 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Facet z gospodarki
A nie lepiej byłoby po prostu wrócić do pierwotnej treści wątku? Przez ile stron można rozwlekać, że rolnik nie jest gorszy... dobrze, to już wiemy...
Ja pochodzę ze wsi. W życiu bym nie chciała na męża rolnika. Wiem, jak śmierdzi chłop, który pracuje w polu. Nie pasuje mi mieszkanie na wsi. Kiedy tylko mogłam, zwiałam od wszechobecnej tu wiejskiej mentalności, o której i tak za dużo słyszę, gdy rozmawiam choćby z babcią. To boli. Oczywiście mówię tu o malutkich gospodarstwach, kilkunastohektarowych, nie wypowiadam się na temat rolników byznesmenów.
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg |
2014-07-07, 09:40 | #739 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Na temat nie utożsamiania ambicji z pieniędzmi nie będę się wypowiadać, bo idealnie zrobiła to stronę wcześniej rembertowa. Warto przeczytać, zapamiętać i stosować ! Cytat:
Nie przeoczyłam z uwagą przeczytałam Twoje posty w których bez kolorowania przedstawiłaś życie na wsi. Dlatego dziwię się, Twojej tezie, że rolnik może być bogaty, bo po pierwsze jest to oczywiste, po drugie nie wpływa to albo przynajmniej nie powinno wpływać na to czy kogoś pokocham czy nie. |
||
2014-07-07, 09:47 | #740 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
|
|
2014-07-07, 10:01 | #741 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Akurat kupuję dom na wsi. Zwiedziłam kilka, w tym modne okolice dla dobrze zarabiających ludzi, którzy pracują w mieście i z tego miasta uciekają. Żadna tak nie wyglądała, jak w owym opisie, niestety. Wieś typowo rolnicza nie wyglądała tym bardziej. To zwyczajny bullshit jest - i ocenienie tego wykwitu wyobraźni jako bullshitu nie przeczy konceptowi, że rolnik może być bogaty. |
|
2014-07-08, 14:26 | #742 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Facet z gospodarki
A może byśmy zmieniły temat na bardziej konstruktywny dla autorki i zaczęły wymieniać plusy/minusy życia na wsi/mieście (w zależności od tego, kto z czym miał styczność) i czy wolałybyśmy mieszkać na wsi, czy w mieście i dlaczego? Co wy na to?
|
2014-07-08, 16:59 | #743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Facet z gospodarki
Chyba już wszystkie za i przeciw stopniowo padły na tych 25 stronach Myślę, że autorka sama była zaskoczona poruszeniem, które wywołał jej wątek
|
2014-07-08, 17:22 | #744 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 267
|
Dot.: Facet z gospodarki
Oj tak, nie sądziłam że z niewinnego pytania narodzi się gorąca i wielowątkowa dyskusja na 25 stron i masz rację, chyba wszystko co było tu do napisania zostało napisane
|
2014-07-08, 17:32 | #745 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Facet z gospodarki
Zaskakujące to było rzeczywiście ale bardzo ciekawe może dzięki temu teraz możesz spojrzeć na sprawę bardziej obiektywnie i wielotorowo
|
2014-07-08, 18:04 | #746 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 889
|
Dot.: Facet z gospodarki
Ja nie mam nic do rolników, ale nie wyszłabym za żadnego, bo choć życie na wsi mi odpowiada, to życie z rolnikiem niekoniecznie. Bo wiem, że to specyficzne życie. No jeden się do tego nadaje, inny nie. Ja jestem z tych, co się nie nadają. A wątek dawno już przekroczył granicę absurdu.
|
2014-07-09, 00:37 | #747 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
|
Dot.: Facet z gospodarki
Temat dla mnie, bo mieszkam na wsi i mój tż stał się rolnikiem
Niektórzy mają chyba zaburzoną wizję rolnika - teraz mało jest niewielkich gospodarstw, a nawet jak to wielu rolników decyduje się na pracę zawodową, a po pracy zajmują się kilkoma hektarami - wbrew pozorom, jeżeli nie ma się wielu zwierząt to nie jest zapierdziel codziennie przez cały rok Jest kilka gorących okresów, ale raczej koniem nikt już w polu nie pracuje. A duże gospodarki to duuuuuuużo kasy - nowe kombajny, ciągniki kosztują często równowartość nowego domku Do tego taki duży rolnik najmuje najczęściej pracowników, baby do pola nie zagania a sam też coraz częściej mało w polu robi. My z tżtem mamy 11 hektarów - w tym ponad 7 hektarów ornego. Do tego 2 krowy, króliki, kury i w planach kilka prosiaków Ja pracuję w domu jako copywriter, tż jest z Włoch i sam chciał przyjechać do Polski, żeby pracować na roli Ja jeszcze niedawno byłam nastolatką, a tżtowi brakuje jeszcze sporo do 30 i nie narzekamy. Większość osób mi się dziwi, że jak to taka młoda a chciała na gospodarce mieszkać. Chciałam i baaaardzo się cieszę, bo 2 lata mieszkałam w mieście i to była dla mnie udręka, naprawdę, kocham życie na wsi A ile w tym wszystkim pracy? Sporo, ale bez przesady! Ja pracuję 8 godzin dziennie w domu - więc można powiedzieć, że pracuję zawodowo, tż ma masę czasu i często też wykonuje jakieś zlecenia przez internet. Możemy sobie pozwolić, żeby nagle zdecydować, żeby gdzieś pojechać w środku dnia. Kiedy mamy kaprys to możemy spać do południa, albo pójść spać o 4 rano i tż musi się obudzić tylko na chwilę rano, żeby zająć się krowami Najgorętsze okresy to wysiewanie zboża (bo czasami jest mało czasu), zbieranie ziemniaków (ale to nasz wybór, pomagam tżtowi, a mógłby nająć kogoś) , żniwa (jak się wszystko nałoży to jeden dzień pracy), zbieranie siana i słomy - ale to wszystko są prace do których rolnik może sobie wziąć kogoś do pracy i zapłacić mu, nie ma w tym najmniejszego problemu. Jak dla mnie to normalne życie, tak samo jakby mój tż pracował zawodowo - nie widzę żadnej różnicy (a pracował i tak). Nie każdy pracuje w biurze na wysokim stołku, jak mąż pracuje w jakiejś fabryce i śmierdzi olejem z maszyn to co? Też nie dobra partia na męża? ---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:32 ---------- Ahhh no i rolnik też potrafi być ambitny Wiem, ze dziwne się to wydaje, ale trzeba sporo zaangażowania i planowania, żeby to wszystko działało jak należy i żeby zarabiać a nie tracić I chyba każdy rolnik chce powiększyć swoje gospodarstwo - a tutaj potrzebne są też ambicje. Coraz więcej młodych rolników ma też pokończone studia Edytowane przez JossStone Czas edycji: 2014-07-09 o 00:33 |
2014-07-23, 11:48 | #748 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
Może i ja się wypowiem. Mieszkam w mieście, mój narzeczony od urodzenia mieszka na wsi. Skończył studia inżynierskie ochrony środowiska. Zdecydował że chce prowadzić gospodarstwo. Jego rodzice mają, on narazie pomagał ale buduje swoje. Pytał mnie czy chce w to się 'bawić'. Ja się zgodziłam. Pomagam tam od początku bycia razem. Ciężka praca to fakt. W takie upały nie chce się jechać na łąkę po siano, można się ugotowac. I zaczynają się żniwa-nie ma czasu na nic. Czytałam któraś z Was pisała że pracuje się w czasie żniw od południa. U nas nie, kombajn kosi od samego rana do nawet 23 i później. Do tego dochodzą zwierzęta. 2 razy dziennie dojenie krów-jesteś uwiązany, bo nie możesz nigdzie isc tylko o określonej porze je wydoić. No i sianie, oranie, sadzenie, pielenie, zbiory ziemniaków, żniwa, koszenie kukurydzy. W zimę można odpocząć Ale duże pieniądze są z tego i nie chciałabym normalnie pracować-wolę to Wszyscy się dziwią że się na to zdecydowaliśmy-tacy gówniarze I ja miastowa na wieś, moja mama nawet mówiła że zgłupiałam i co ja robię. Ale nie zamieniłabym tego na pracę 'dla kogoś'. Bo tu ile zrobisz, tyle zarobisz. I nikt nie siedzie Ci nad głową. Autorko, jesteś jeszcze? Rozmawiałaś z chłopakiem? |
|
2014-07-23, 13:22 | #749 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Facet z gospodarki
Cytat:
W przeciwieństwie do zdecydowanej większości postów, jest on na temat wątku i sytuacji autorki. Mężczyzna, o którym ona myśli, to przecież nie rolnik wielkoobszarowy. Edytowane przez Fleur_D Czas edycji: 2014-07-23 o 13:24 |
|
2014-07-23, 13:33 | #750 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Facet z gospodarki
U mnie są żniwa teraz. Rzepak się kosi.
I od południa się zaczyna gdy rosa obeschnie.I do rosy wieczorem. Bo inaczej to po pierwsze kombajn się zapycha mokrą słomą, po drugie nasiona rzepaku gdy wilgotne to szybko kiełkują, pleśnieją i stojąc kilka dni z nimi w kolejce do skupu to zaparzą się i nie przyjmą lub cena za wilgotne ziarno jest znacznie mniejsza niż za suche a po trzecie kombajn sterowany komputerowo odmawia pracy gdy wilgotność jest zbyt duża/ podzespoły się wyłączają same jakoś i można jedynie jechać do domu/. To samo jest z pszenicą i innymi zbożami. Po prostu to co idzie na skup/ a u nas prawie wszystko/ to musi być suche bo są potrącenia za wilgotność. I do przechowywania mokre też się nie nadaje gdy się ma duże ilości. Kto ma mało to sobie może sobie gdzieś rozsypać pod dachem i kilka razy przeszuflować i wysuszyć w ten sposób nawet mokre ziarno. U mnie nie da rady a suszenie specjalną suszarnią nie wchodzi w grę ostatnio bo koszty energii elektrycznej i wynagrodzenie dla osób , które by to robiły zjadłyby zysk. Dlatego się kosi od południa. ---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Chłop, który się nie myje codziennie, nie przebiera w świeże ubranie będzie śmierdział choćby i za biurkiem pracował. A pracujący w polu nie musi wcale śmierdzieć. Mamy kilku pracowników , robią to samo, tak samo się męczą, wydzielają pot. Jedni śmierdzą a inni nie. Jedno przychodzą codziennie ogoleni, w czystych chociaż roboczych ubraniach a są i 2 kocmołuchy , które jak wejdą w portki i koszule robocze na wiosnę to zdejmą jesienią. Jako tako ogoleni w poniedziałek bo chyba raz na tydzień to robią przy niedzieli. O dezodorantach nawet nie ma co wspominać nawet. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:04.