Kosmetyki Naturalne-Zrób sobie krem-Kolejny sklep, przez który wydam masę pieniędzy:P

[Apsik13]

Napisane przez Lorri

Tak, liposomy można dodawać do hydrolatów. Tutaj kilka prostych receptur toników (zaktualizowane), również do cery trądzikowej, z niacynamidem:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post12049682

Dziękuję za receptury, genialnie
Mimo że nie mam już cery trądzikowej, zrobię Tonik z liposomami do cery trądzikowej - mam wszystkie składniki i myślę, że tonik bardzo się buzi przysłuży

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

A czy ten tonik z liposomami 122 ml nie ma przypadkiem 128 ml?
Moja matematyka kuleje, ale raczej dobrze policzyłam

[Lorri]

Napisane przez Apsik13

A czy ten tonik z liposomami 122 ml nie ma przypadkiem 128 ml?
Moja matematyka kuleje, ale raczej dobrze policzyłam

Gratuluję spostrzegawczości , ale nie ma. Niacynamid jest w proszku i jego objętość jest wyliczona na podstawie ciężaru nasypowego (0,55 g/ml), po rozpuszczeniu będzie go mniej objętościowo (orientacyjnie wyliczyłam dla całości 122 ml, przyjmując ciężar właściwy niacynamidu 1,4 g/ml). Objętości toników podane są po to, żeby było wiadomo, jaką buteleczkę trzeba przygotować.

Stężenia % składników są ustalone z dokładnością do części setnych (dlatego nie podaję wszystkich) w taki sposób, żeby objętości były łatwe w dozowaniu. Niektóre toniki można robić nawet bez żadnych miarek, na przysłowiowe oko, np. najprostszy - pół butelki hydrolatu, pół buteleczki liposomów, kilkanaście kropli konserwantu; podobnie tonik do cery dojrzałej.

Uważam, że właśnie w taki sposób powinny być tworzone receptury dla początkujących. To procenty powinny być dostosowane do "okrągłych" objętości, a nie na odwrót. Z punktu widzenia skuteczności kosmetyku, nie ma znaczenia, czy składnika aktywnego będzie 5% czy 4,88%. Łatwość wykonania powinna być priorytetem.

[astraroth]

Lorri, pomóż proszę .
Praktycznie każdy krem, który robię albo się klei albo roluje po nałożeniu na twarz - zwłaszcza te na noc bez mikronizowanego cynku.

Odmierzam składniki tak dokładnie jak tylko mogę - wagą kuchenną, pipetą miarową oraz łyżeczką miarową 0,15 ml.
Dziś ukręciłam krem na noc dla twarzy naczynkowej przed 40stką i też się roluje .
Podam dokładny skład kremu (ml liczyłam wg kalkulatora stężeń):
- alanoina 0,5% - 0,07ml
- gliceryna 3% - 0,24ml
- ekstrakt na naczynka (z ZSK) 7% - 0,71ml
- nawilżacz cukrowy (z Naturalisa) 3% - 0,245 ml
- kompleks ceramidów (z Naturalisa) 3% - 0,2 ml
- D-pantenol 2% - 0,17ml
- guma ksantanowa 3% - 0,51 ml
- masło shea 5% - 0,56ml
- hydrolat aloesowy 68,5% - 6,99 ml
- wit. C w proszku 5% - 0,46 ml
Do tego po zmieszaniu dorzuciłam jeszcze ok. 3 ml oleju arganowego oraz ok. 4 ml bazy kremowej z ZSK. Zakonserwowałam FEOG.
Wszystko pięknie się połączyło, ma konsystencję normalnego kremu (raczej lekkiego), niestety to krem-roller.
Który ze składników powoduje takie zachowanie powyższego mazidła?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Lorri]

Przyczyną rolowania jest zabójcze stężenie gumy ksantanowej . Nie dawałabym więcej niż 0,3-0,5%. Przy tak małej ilości kosmetyku musiałabyś ważyć z dokładnością do części setnych grama, dozowanie łyżeczkami jest bardzo nieprecyzyjne, waga kuchenna też odpada.

Polecam kupić wagę 0,01 - 100 g (najpopularniejszy model z przezroczystą klapką).

[astraroth]

Napisane przez Lorri

Przyczyną rolowania jest zabójcze stężenie gumy ksantanowej . Nie dawałabym więcej niż 0,3-0,5%. Przy tak małej ilości kosmetyku musiałabyś ważyć z dokładnością do części setnych grama, dozowanie łyżeczkami jest bardzo nieprecyzyjne, waga kuchenna też odpada.

Sugerowałam się opisem na ZSK, gdzie zalecane stężenie gumy ksantanowej to od 0,1-10% a więc dałam tak pośrodku czyli 5 %.
Eh, a można teraz jakoś rozcieńczyć ten 'kleik' dodając olejów lub bazy kremowej?

[albin_ek]

pomocy...przebrnełam przez watek...ale nie daje rady...

mam hydrolar oczarowy i kwas kojowy 5g. Czy mogę je połączyc i używać jako toniku wieczorem?

[Lorri]

Napisane przez astraroth

Sugerowałam się opisem na ZSK, gdzie zalecane stężenie gumy ksantanowej to od 0,1-10% a więc dałam tak pośrodku czyli 5 %.
Eh, a można teraz jakoś rozcieńczyć ten 'kleik' dodając olejów lub bazy kremowej?

Raczej niewiele to pomoże. Nawet 1% gumy to sporo, tyle przeważnie daje się do kosmetyków do spłukiwania, żeli, szamponów.

[kobietasukcesu]

Ja niedawno złożyłam pierwsze zamówienie z zsk. Miałam już dawno, ale nie przepadam za zakupami internetowymi, a po drugie tyyyle rzeczy pragnęłam, że sama nie wiedziałam co brać.
Jakbym wzięła wszystko co już znam i chcę zrobić zapas i wszystko co chciałabym przetestować to byłoby z 1000 zł

[fabregasowa]

Mam hydrolat, mam mocznik, mam mleczan sodu do stabilizacji na stronie Naturalisa pisze że aby ustabilizować dodaje się tylko do 0,5% mleczanu, jak mam hydrolat 200ml to ile to będzie mniej więcej kropelek? I jakie pH powinien mieć ten hydrolat? Papierki lakmusowe też już mam

[astraroth]

Napisane przez fabregasowa

Mam hydrolat, mam mocznik, mam mleczan sodu do stabilizacji na stronie Naturalisa pisze że aby ustabilizować dodaje się tylko do 0,5% mleczanu, jak mam hydrolat 200ml to ile to będzie mniej więcej kropelek? I jakie pH powinien mieć ten hydrolat? Papierki lakmusowe też już mam

To zależy ile chcesz dać mocznika, jeśli maksymalne zalecane stężenie czyli 5 % to na 200 ml toniku powinnaś użyć:
- 183 ml hydrolatu
- 0,72 ml mleczanu sodu (czyli cztery łyżeczki miarowe i jeszcze ciutkę)
- 16 ml mocznika
Wyliczyłam wg kalkulatora stężeń ze strony: http://members.multimania.co.uk/kickic/kalkulator.html
Proponuję dodawać po jednej łyżeczce miarowej mleczanu i za każdym razem mierzyć pH roztworu kawałkiem papierka lakmusowego.

[hey]

Dziewczyny nie wydaje mi sie, żeby stabilizowanei czystego roztworu mocznika mleczanem to dobry pomysł. Już sam mocznik podnosi pH na tyle mocno, ze prawdopodobnie bedze ono powyżej stabilności hydrolatu. A dodanie mleczanu sodu, czyli soli mocnej zasady jeszcze bardziej zalkalizuje roztwór. Druga sprawa to to, że hydroliza mocznika szybciej przebiega w srodowisku silnie zasadowym (jesli mnie pamięc nie myli).
Jeśli mieszamy mocznik z kwasami to podniesienie pH mleczanem ma sens. Ale w tym przypadku kwas mlekowy wchodzi w gre

[fabregasowa]

Napisane przez hey

Dziewczyny nie wydaje mi sie, żeby stabilizowanei czystego roztworu mocznika mleczanem to dobry pomysł. Już sam mocznik podnosi pH na tyle mocno, ze prawdopodobnie bedze ono powyżej stabilności hydrolatu. A dodanie mleczanu sodu, czyli soli mocnej zasady jeszcze bardziej zalkalizuje roztwór. Druga sprawa to to, że hydroliza mocznika szybciej przebiega w srodowisku silnie zasadowym (jesli mnie pamięc nie myli).
Jeśli mieszamy mocznik z kwasami to podniesienie pH mleczanem ma sens. Ale w tym przypadku kwas mlekowy wchodzi w gre

Super. BU napisało mi wiadomość, że należy stabilizować mleczanem sodu i dlatego kupiłam, teraz czekają mnie kolejne zakupy

[hey]

Napisane przez fabregasowa

Super. BU napisało mi wiadomość, że należy stabilizować mleczanem sodu i dlatego kupiłam, teraz czekają mnie kolejne zakupy

Jakei było Twoje do nich pytanie i co dokładnie Ci napisali w odpowiedzi?

[fabregasowa]

Napisane przez hey

Jakei było Twoje do nich pytanie i co dokładnie Ci napisali w odpowiedzi?

Nie wiem, czy pamiętasz sprawę, ale nie tak dawno dodałam mocznik do hydrolatu, bez MS. Pisałam do BU z pytaniem, czy hydrolat z dodanym mocznikiem 3-tygodnie wcześniej może być szkodliwy dla skóry. Dostałam odpowiedź:

" Po 2 tygodniach mocznik , który nie został ustabilizowany, najkorzystniej mleczanem sodu, uległ rozłożeniu, odradzamy stosowania hydrolatów"

Piszę tutaj, bo teraz kupiłam hydrolaty z ZSK.

[Apsik13]

Moja big paka przyszła i od dwóch dni maziam się różanym hydrolatem bułgarskim.
Póki co mogę powiedzieć, że pozostawia skórę gładką i nawilżoną, a tego bardzo teraz potrzebuję
Jedyne, do czego mogę się przyczepić to duszący, słodki zapach geraniolu, który jest w składzie i bardziej wyczuwam go niż różę
Ale aromat dość szybko się ulatnia, także jest ok
Ważne, że działa

[plineczka003]

Dziewczyny stosowała któraś hydrolat z Ylang-ylang? Kusi mnie strasznie, ale nie wiem czy on cokolwiek warty. Opis działanie nie powala... tylko ten zapach nie daje mi spokoju... kocham jaśmin

[Apsik13]

Napisane przez plineczka003

Dziewczyny stosowała któraś hydrolat z Ylang-ylang? Kusi mnie strasznie, ale nie wiem czy on cokolwiek warty. Opis działanie nie powala... tylko ten zapach nie daje mi spokoju... kocham jaśmin

Któraś z Wizażanek pisała, że właśnie pachnie dziwnie, dlatego ominęłam go podczas wyboru hydrolatów.
Ja jestem na etapie przyzwyczajania się do różanego bułgara
Butla jest duża - 330ml, więc wypada go polubić bo zostanie ze mną na dłużej
No i działa... i to jak

[Lorri]

Napisane przez Apsik13

Któraś z Wizażanek pisała, że właśnie pachnie dziwnie, dlatego ominęłam go podczas wyboru hydrolatów.

Może to ja. Dla mnie ten zapach ma taką nutkę, przepraszam za określenie, stajenną... . Ale może taki już mój nos. W hydrolacie oczarowym wyczuwam coś podobnego i również nie przepadam za jego wonią. Także jak ktoś lubi oczar, to proszę wziąć pod uwagę subiektywność mojej oceny. Właściwości kosmetyczne jagodlinu mnie nie powaliły, jako tonik (do oklepywania) nie dorównywał róży czy neroli, dlatego nie skusiłam się ponownie.

Napisane przez Apsik13

Jedyne, do czego mogę się przyczepić to duszący, słodki zapach geraniolu, który jest w składzie i bardziej wyczuwam go niż różę

Geraniol jest naturalnym składnikiem olejku eterycznego z róży damasceńskiej (w składzie hydrolatu został wyróżniony jako alergen). Pewnie chodzi Ci o to, że geraniol dominuje nad "typowo różanym" zapachem fenyloetanolu (główny składnik olejku z róży stulistnej).

[Apsik13]

Napisane przez Lorri

Może to ja.

Tak, to Ty, ale nie chciałam tak bezczelnie wskazywać na Ciebie paluchem

Napisane przez Lorri

Dla mnie ten zapach ma taką nutkę, przepraszam za określenie, stajenną... . Ale może taki już mój nos. W hydrolacie oczarowym wyczuwam coś podobnego i również nie przepadam za jego wonią. Także jak ktoś lubi oczar, to proszę wziąć pod uwagę subiektywność mojej oceny.

Co do oczaru, to nie wiem czy go jeszcze kiedyś kupię - po pierwsze zraziłam się do niego kiedy kupiłam ten z Fitomedu - to był bardzo ostry zapach, który kojarzył mi się nie powiem z czym bo to kulturalne forum i po przetarciu nim twarzy siedziałam na wydechu, żeby go nie czuć Podejrzewam, że pobiłam rekord w pozostawaniu przez długi czas bez dopływu powietrza
Potem zamówiłam oczar z BU bo miał wiele pozytywnych opinii i o jego walorach chciałam się przekonać osobiście.
Mnie za bardzo ściągał i wysuszał, a ja chcę teraz nawilżać i rozjaśniać skórę, więc oczar odpada.

Napisane przez Lorri

Geraniol jest naturalnym składnikiem olejku eterycznego z róży damasceńskiej (w składzie hydrolatu został wyróżniony jako alergen). Pewnie chodzi Ci o to, że geraniol dominuje nad "typowo różanym" zapachem fenyloetanolu (główny składnik olejku z róży stulistnej)

Miałam kiedyś hydrolat geraniowy i jego zapach jest głównym powodem, dla którego drugi raz go nie kupię Dusi mnie i przytłacza
Jestem bardzo wrażliwa na zapachy, dlatego jak otworzyłam bułgara nieco się przeraziłam, ale jest ok, wytrzymuję Poza tym właśnie takiego nawilżenia potrzebowałam, a on mi je zapewia
Dziś mam kolejny zabieg kwasowy, po którym mogę się łuszczyć, ale mam nadzieję, że obejdzie się bez większych skórkowych rewelacji

[hey]

Napisane przez Apsik13

Co do oczaru, to nie wiem czy go jeszcze kiedyś kupię - po pierwsze zraziłam się do niego kiedy kupiłam ten z Fitomedu - to był bardzo ostry zapach, który kojarzył mi się nie powiem z czym bo to kulturalne forum i po przetarciu nim twarzy siedziałam na wydechu, żeby go nie czuć Podejrzewam, że pobiłam rekord w pozostawaniu przez długi czas bez dopływu powietrza
Potem zamówiłam oczar z BU bo miał wiele pozytywnych opinii i o jego walorach chciałam się przekonać osobiście.
Mnie za bardzo ściągał i wysuszał, a ja chcę teraz nawilżać i rozjaśniać skórę, więc oczar odpada.

Hydrolat z Fitomedu jest destylowany z kory lub liści. Ten z BU kory, liści i kwiatów, natomiat ten z ZSK tylko z kwiatów. To kora i liście ze wzgledu na wysoka zawartość garbników wpływaja na ściągające właściwość hydrolatu. Podejrzewam że ten z ZSK bedzie dużo łagodniejszy

[fabregasowa]

Napisane przez fabregasowa

Mam hydrolat, mam mocznik, mam mleczan sodu do stabilizacji na stronie Naturalisa pisze że aby ustabilizować dodaje się tylko do 0,5% mleczanu, jak mam hydrolat 200ml to ile to będzie mniej więcej kropelek? I jakie pH powinien mieć ten hydrolat? Papierki lakmusowe też już mam

Napisane przez fabregasowa

Nie wiem, czy pamiętasz sprawę, ale nie tak dawno dodałam mocznik do hydrolatu, bez MS. Pisałam do BU z pytaniem, czy hydrolat z dodanym mocznikiem 3-tygodnie wcześniej może być szkodliwy dla skóry. Dostałam odpowiedź:

" Po 2 tygodniach mocznik , który nie został ustabilizowany, najkorzystniej mleczanem sodu, uległ rozłożeniu, odradzamy stosowania hydrolatów"

Piszę tutaj, bo teraz kupiłam hydrolaty z ZSK.

hey, Lorri, co robić? Jak żyć?

[plineczka003]

Mam oczar z BU i dla mnie 'pachnie' właśnie zgniłym sianem, a nie pięknie ziołowo jak niektóre piszą Lorri skoro nie lubisz oczaru i jagodlina Ci się nie podobała to chyba sobie daruję i kupię lawendę
Przestańcie mnie dołować, bo geraniowy też miałam kupić, a teraz myślę czy jednak nie wziąć zielonej herbaty A i mam zamiar przetestować olej z konopi

[Apsik13]

Napisane przez plineczka003

Mam oczar z BU i dla mnie 'pachnie' właśnie zgniłym sianem, a nie pięknie ziołowo jak niektóre piszą Lorri skoro nie lubisz oczaru i jagodlina Ci się nie podobała to chyba sobie daruję i kupię lawendę
Przestańcie mnie dołować, bo geraniowy też miałam kupić, a teraz myślę czy jednak nie wziąć zielonej herbaty A i mam zamiar przetestować olej z konopi

To wszystko zależy od nosa i upodobań
Mi geraniowy nie przypadł do gustu, ale trzeba próbować

[plineczka003]

Napisane przez Apsik13

To wszystko zależy od nosa i upodobań
Mi geraniowy nie przypadł do gustu, ale trzeba próbować

Tylko, że ja mam go zamiar rano używać, a nie chce ludzi od siebie odstraszać. Opis działania bardzo mi się podoba, więc chyba się skuszę, najwyżej otoczenie będzie cierpieć, a TŻ znowu uciekać, tak jak wtedy gdy chodziłam tamanu wysmarowana

[Apsik13]

Napisane przez plineczka003

Tylko, że ja mam go zamiar rano używać, a nie chce ludzi od siebie odstraszać. Opis działania bardzo mi się podoba, więc chyba się skuszę, najwyżej otoczenie będzie cierpieć, a TŻ znowu uciekać, tak jak wtedy gdy chodziłam tamanu wysmarowana

Zapach się ulatnia, także spokojnie
To tylko ja jestem taki delikates, że potrafi mnie zrywać wiemy na co jak się czymś smaruję (tak jak było z kocanką, kiedy podkradłam ją siostrze bo chciałam wypróbować)
Albo ze spiruliną

[plineczka003]

Napisane przez Apsik13

Zapach się ulatnia, także spokojnie
To tylko ja jestem taki delikates, że potrafi mnie zrywać wiemy na co jak się czymś smaruję (tak jak było z kocanką, kiedy podkradłam ją siostrze bo chciałam wypróbować)
Albo ze spiruliną

Nie tylko Ty :P Ja czasami tak mam przy tamanu. Skoro się ulatnia to bez problemu. Wiem, że któraś z dziewczyn pisała, że jak się wypsikała kocanką rano to ukochany po południu nadal czuł

[Apsik13]

Napisane przez plineczka003

Nie tylko Ty :P Ja czasami tak mam przy tamanu. Skoro się ulatnia to bez problemu. Wiem, że któraś z dziewczyn pisała, że jak się wypsikała kocanką rano to ukochany po południu nadal czuł

Tamanu pachnie mi siankiem
A z hydrolatów, które polubiłam, jestem bardzo zadowolona

[plineczka003]

Napisane przez Apsik13

Tamanu pachnie mi siankiem
A z hydrolatów, które polubiłam, jestem bardzo zadowolona

Dla mnie tamanu to taka zupka chińska
Oj ja też jestem zadowolona, że zamieniałam toniki na hydrolaty

[Lorri]

Napisane przez fabregasowa

hey, Lorri, co robić? Jak żyć?

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post13152942

Zgadzam się z hey.

Napisane przez hey

Jeśli mieszamy mocznik z kwasami to podniesienie pH mleczanem ma sens. Ale w tym przypadku kwas mlekowy wchodzi w gre

[fabregasowa]

no to znowu jestem w czarnej d**** ;/ teraz muszę szukać kwasu mlekowego, moja mocznikowa historia chyba nigdy się nie skończy. A po dodaniu kwasu, po jakim czasie mam zbadać pH?