Odchudzanie na zawołanie i dieta turbo

[DXQ]

eMiss jak miło widzieć chociaz jedną znajomą twarz (avatar ). Widzę, że pięknie Ci idzie. Niedługo dobijesz do mojej wagi. No i tym akcentem wlaśnie widzę jaki ze mnie nierób bo ciagle stoję w miejscu
Ja nie dałabym rady biegać przy tej diecie, ćwiczonka w domu jeszcze tak, ale wiadomo, że to co innego. Nie oszukujmy się, ale za mało ma kalorii trochę dietka Turbo. Stosując ją dokładnie jak w zaleceniach nie miałam na nic siły chociaż waga leciała równo, a ja czesto jadłam. W tej chwili nie mam chleba w domu, do sklepu iść mi się nie chce więc go nie jem, ale uważam że spokojnie można go zamienić na chlebek ciemny.
Co do wody to ja piję Dekade z Biedronki (11 kalorii na szklankę) o smaku jabłko z miętą. Jedyna która wchodzi mi w takich ilościach jak powinna (najlpiej jak wyjęta prosto z lodówki

caat w tej chwili jestem tak nakręcona na te cwiczenia że też chętnie bym zrobiła, ale niestety nie moge ich ściągnać może jutro mi się uda to zabiorę się od jutra wieczór. Chyba też sobie rano zrobię zdjecie...ah aż się boję

[idgi]

DXQ może sproboj przez torrenty

[NothingElse]

Hej
mam dylemat i liczę na to, że mi pomożecie
sytuacja wygląda tak: mam ok 158 cm wzrostu i ważę 59,5kg przed wakacjami ważyłam ok 56..ahh to bieganie ale na skutek ciągłego objadania się i siedzenia przed komputerem w wakacje mam na co zasłużyłam nawet nie wiecie jaka jestem na siebie zła za to..ale przejdźmy do sedna. ostatnimi czasy próbowałam stosować dietę MŻ-WR..co w praktyce wyglądało tak, że jadłam rano śniadanie, później w szkole jakąś kanapkę a dopiero jak wróciłam do domu czyli ok.17 normalny obiad..i może bilans był ujemny ale dobre to to nie było jak to mówią 'mądry polak po szkodzie' po tych wszystkich dietach mi się nazbierało sporo tłuszczu :/
chodzę do LO i zazwyczaj w domu jestem dopiero ok17..i teraz moje pytanie: uważacie, że warto przejść na onz? stosowałam tą dietę kiedyś..i widziałam efekty, ale po 3 dniu musiałam przerwać..
nie wiem czy wytrzymam tydzień na warzywach i owocach..(chociaż szczerze to bardziej mnie martwią te posiłki białkowe ) jednocześnie się ucząc i siedząc w szkole te kilka godzin.
czy myślicie, że lepiej nie zaczynać onz, a wzamian za to przemyślane i zdrowe MŻ ?
wszystko byłoby prostsze gdybym miała więcej czasu..ale w 2 LO trudno jest wygospodarować jakąś godzinę na ćwiczenia. dlatego wolałabym przemęczyć się ten tydzień a później spokojnie zająć się nauką..bo planowo wypadały by mi 4 dni diety w domu i 5 w szkole..przy czym w czwartek mam tylko 4 lekcje więc byłoby luźniej :P
ale się rozpisałam
pozdrawiam wszystkich

[kasia0127]

Dziewczynki potzrebuje Waszej pomocy Znacie jakies dobre sposoby na "zrzucenie" brzucha? Bo jak juz kiedys ktos napisal wygladam jak pajak tzn szczuple nogi, chude rece a brzuch taaaaaaki wielki

[upadly_aniol00]

Napisane przez NothingElse

Hej
mam dylemat i liczę na to, że mi pomożecie
sytuacja wygląda tak: mam ok 158 cm wzrostu i ważę 59,5kg przed wakacjami ważyłam ok 56..ahh to bieganie ale na skutek ciągłego objadania się i siedzenia przed komputerem w wakacje mam na co zasłużyłam nawet nie wiecie jaka jestem na siebie zła za to..ale przejdźmy do sedna. ostatnimi czasy próbowałam stosować dietę MŻ-WR..co w praktyce wyglądało tak, że jadłam rano śniadanie, później w szkole jakąś kanapkę a dopiero jak wróciłam do domu czyli ok.17 normalny obiad..i może bilans był ujemny ale dobre to to nie było jak to mówią 'mądry polak po szkodzie' po tych wszystkich dietach mi się nazbierało sporo tłuszczu :/
chodzę do LO i zazwyczaj w domu jestem dopiero ok17..i teraz moje pytanie: uważacie, że warto przejść na onz? stosowałam tą dietę kiedyś..i widziałam efekty, ale po 3 dniu musiałam przerwać..
nie wiem czy wytrzymam tydzień na warzywach i owocach..(chociaż szczerze to bardziej mnie martwią te posiłki białkowe ) jednocześnie się ucząc i siedząc w szkole te kilka godzin.
czy myślicie, że lepiej nie zaczynać onz, a wzamian za to przemyślane i zdrowe MŻ ?
wszystko byłoby prostsze gdybym miała więcej czasu..ale w 2 LO trudno jest wygospodarować jakąś godzinę na ćwiczenia. dlatego wolałabym przemęczyć się ten tydzień a później spokojnie zająć się nauką..bo planowo wypadały by mi 4 dni diety w domu i 5 w szkole..przy czym w czwartek mam tylko 4 lekcje więc byłoby luźniej :P
ale się rozpisałam
pozdrawiam wszystkich

Jestem w klasie maturalnej lekcji mam masę codziennie 9 godzin lekcyjnych też w domu jestem dopiero ok 17 i mam zamiar stosować diete turbo :P tylko własnie nie wiem jak rozłożyć jadłospis zeby było dobrze . Powiem Ci że do niewadna jadłam strasznie dużo , ale zrobiłąm sobie kilka dzni takich oczywszczających i ograniczyłam strasznie jedzienie i jakos nie mam problemu z tym wieć sądze , że też dasz rade

[caat]

DXQ - a ja już po pierwszej godzince jestem : )
całkiem przyjemnie - ta kobieta ma bardzo przyjemny głos ; )

[eMisss]

Napisane przez DXQ

eMiss jak miło widzieć chociaz jedną znajomą twarz (avatar ). Widzę, że pięknie Ci idzie. Niedługo dobijesz do mojej wagi. No i tym akcentem wlaśnie widzę jaki ze mnie nierób bo ciagle stoję w miejscu
Ja nie dałabym rady biegać przy tej diecie, ćwiczonka w domu jeszcze tak, ale wiadomo, że to co innego. Nie oszukujmy się, ale za mało ma kalorii trochę dietka Turbo. Stosując ją dokładnie jak w zaleceniach nie miałam na nic siły chociaż waga leciała równo, a ja czesto jadłam. W tej chwili nie mam chleba w domu, do sklepu iść mi się nie chce więc go nie jem, ale uważam że spokojnie można go zamienić na chlebek ciemny.
Co do wody to ja piję Dekade z Biedronki (11 kalorii na szklankę) o smaku jabłko z miętą. Jedyna która wchodzi mi w takich ilościach jak powinna (najlpiej jak wyjęta prosto z lodówki

a witaj witaj.. ze mnie też jest nie rób. ważyłam 59kg i o przytyłam prawie 3 kg. ale już trochę zrzuciłam ;p

no i bardzo dobrze że do kóńca diety nie przestrzegasz dietki też tak robie, aby chociaż więcej siły mieć, bo jak biegam to ledwo 3 kółka na stadionie robię . he. ale na razie odpuszczę sobie te bieganie . ;p

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez caat

przed momentem się ważyłam - co pod wieczór zawsze się więcej ponoć waży i juz 62 kg : > - kończę dzień 6 i 2,5 kg mniej ^^

bravo
szkoda że u rodziców nie ma wagi.. też z chęcie jutro z rana bym się zważyło ;p
a to jak ważyłaś się teraz to jutro z rana i tak mniej będziesz ważyć . ;p

[NothingElse]

Napisane przez upadly_aniol00

Jestem w klasie maturalnej lekcji mam masę codziennie 9 godzin lekcyjnych też w domu jestem dopiero ok 17 i mam zamiar stosować diete turbo :P tylko własnie nie wiem jak rozłożyć jadłospis zeby było dobrze . Powiem Ci że do niewadna jadłam strasznie dużo , ale zrobiłąm sobie kilka dzni takich oczywszczających i ograniczyłam strasznie jedzienie i jakos nie mam problemu z tym wieć sądze , że też dasz rade

właśnie ja też nie wiem jak rozłożyć te posiłki..bo śniadanie jem już o 6 zazwyczaj. ale jakoś wytrzymam ten tydzień..muszę

[eMisss]

Napisane przez NothingElse

Hej
mam dylemat i liczę na to, że mi pomożecie
sytuacja wygląda tak: mam ok 158 cm wzrostu i ważę 59,5kg przed wakacjami ważyłam ok 56..ahh to bieganie ale na skutek ciągłego objadania się i siedzenia przed komputerem w wakacje mam na co zasłużyłam nawet nie wiecie jaka jestem na siebie zła za to..ale przejdźmy do sedna. ostatnimi czasy próbowałam stosować dietę MŻ-WR..co w praktyce wyglądało tak, że jadłam rano śniadanie, później w szkole jakąś kanapkę a dopiero jak wróciłam do domu czyli ok.17 normalny obiad..i może bilans był ujemny ale dobre to to nie było jak to mówią 'mądry polak po szkodzie' po tych wszystkich dietach mi się nazbierało sporo tłuszczu :/
chodzę do LO i zazwyczaj w domu jestem dopiero ok17..i teraz moje pytanie: uważacie, że warto przejść na onz? stosowałam tą dietę kiedyś..i widziałam efekty, ale po 3 dniu musiałam przerwać..
nie wiem czy wytrzymam tydzień na warzywach i owocach..(chociaż szczerze to bardziej mnie martwią te posiłki białkowe ) jednocześnie się ucząc i siedząc w szkole te kilka godzin.
czy myślicie, że lepiej nie zaczynać onz, a wzamian za to przemyślane i zdrowe MŻ ?
wszystko byłoby prostsze gdybym miała więcej czasu..ale w 2 LO trudno jest wygospodarować jakąś godzinę na ćwiczenia. dlatego wolałabym przemęczyć się ten tydzień a później spokojnie zająć się nauką..bo planowo wypadały by mi 4 dni diety w domu i 5 w szkole..przy czym w czwartek mam tylko 4 lekcje więc byłoby luźniej :P
ale się rozpisałam
pozdrawiam wszystkich

też uczę się w lo. a do szkoły staram się brać jakieś owoce jak jest taka możliwośc, a jak nie to jakąś paczkę orzechów, parę plasterków szynki itd nu i wodę ;p i polecałabym Ci turbo. jest Więcej posiłków, które można wziąć ze sobą do szkoły hehe.
również pozdrawiam

[caat]

eMisss - wolę nie zapeszać ; P
ale znając siebie to i tak się zważę ^^

[eMisss]

Napisane przez caat

eMisss - wolę nie zapeszać ; P
ale znając siebie to i tak się zważę ^^

to tylko napisz jutro co i jak heh

[DXQ]

Napisane przez caat

DXQ - a ja już po pierwszej godzince jestem : )
całkiem przyjemnie - ta kobieta ma bardzo przyjemny głos ; )

To mówisz, ze nie jest tak źle)? Mi się ściąga 1 częśc filmiku już pół godziny...Ale mam nadzieję, że od jutra zacznę

[eMisss]

Napisane przez DXQ

To mówisz, ze nie jest tak źle)? Mi się ściąga 1 częśc filmiku już pół godziny...Ale mam nadzieję, że od jutra zacznę

dziewczynki a jakie ćwiczonka chodzi ? bo za bardzo w temacie nie jestem .; p

[Enili]

Napisane przez eMisss

dziewczynki a jakie ćwiczonka chodzi ? bo za bardzo w temacie nie jestem .; p

Chodzi o Callanetics

[caat]

eMisss - Callanetics ; )

DXQ - najgorzej jest zacząć, a później już lecisz.

[eMisss]

to może i ja spróbuje ;p

[marzmarenka 46]

Witajcie Kobiałki
Gratuluję postępów w odchudzaniu
U mnie też jest OK następne 0.3kg do tyłu
Stosuję teraz dietę własną na zasadach turbo, a konkretnie jej 2-gi dzień i oczywiście jedzenie "pod godzinę"
Podobno po roku takiego jedzenia metabolizm się zmienia i nie ma jojo na 100%
Miłej soboty

[eMisss]

Napisane przez marzmarenka 46

Witajcie Kobiałki
Gratuluję postępów w odchudzaniu
U mnie też jest OK następne 0.3kg do tyłu
Stosuję teraz dietę własną na zasadach turbo, a konkretnie jej 2-gi dzień i oczywiście jedzenie "pod godzinę"
Podobno po roku takiego jedzenia metabolizm się zmienia i nie ma jojo na 100%
Miłej soboty

tylko trzeba ten rok wytrzymać ;p
również gratuluje

[marzmarenka 46]

Napisane przez eMisss

tylko trzeba ten rok wytrzymać ;p
również gratuluje

No za mną "już" 2 miesiące
A po Twoim logowaniu widzę, że aż 5, to prawie pół roku
DAMY RADĘ

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Ja już nie chcę szybko chudnąć- co widać pomoim podpisie
I tak nikt mi nie wierzy, że ważę 70kg, to chyba jest spowodowane moją budową( figura jabłkowa), którą świetnie da się maskować ubraniem

[eMisss]

Napisane przez marzmarenka 46

No za mną "już" 2 miesiące
A po Twoim logowaniu widzę, że aż 5, to prawie pół roku
DAMY RADĘ

tak naprawdę to 3 miesiące się odchudzałam. bo w wakacje to nie za bardzo ;p ale od września wzięłam się za siebie. i mam nadzieje że za jakieś 2 miesiące bedę zadowolona ze straconych kg

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:12 ----------

Napisane przez marzmarenka 46

Ja już nie chcę szybko chudnąć- co widać pomoim podpisie
I tak nikt mi nie wierzy, że ważę 70kg, to chyba jest spowodowane moją budową( figura jabłkowa), którą świetnie da się maskować ubraniem

hm. a wstawiłabyś swoje fotki?

[marzmarenka 46]

Hmmm..... Fotki, to problem, bo ja "uciekam" od aparatów, ale popatrzę może coś znajdę

---------- Dopisano o 07:40 ---------- Poprzedni post napisano o 07:31 ----------

Właśnie zrobiiłam szybki przegląd i jeśli nawet jakieś są, to z moim wnusiem, a ja jestem tylko od ramion w górę, ale spróbuję - może nawet dziś jakieś zgobić i wyślę

[Syla1210]

Witajcie moje Kochane!
Jestem zawiedziona skonczylam ONZ i mam tylko 0,5kg mniej lepiej szło mi na Turbo więc od dzisiaj zaczynam nową turę... Tyle, że pękłam i zjadłam na śniadanie rogalika z dżemem.... grrr jestem zła na siebie jak nie wiem co! Niestety za kilka dni wyjeżdżam na pół roku za granicę do pracy, nie wiem jak tam utrzymam dietę... Będzie ciężko ale będę sie starać... Ehhh trzymajcie za mnie kciuki... a ja trzymam za Was

[Palolinka]

No i weekend w domku! Ale nie jem jakoś za bardzo. Rano kanapka z razowca i białego sera. na obiad pewnie normalnie... jakieś mięsko i ziemniaczki... ale cóż. W końcu mam przerwę od diety! Za to od dziś zaczynam walkę z brzuchem i boczkami za pomocą twistera
Poinformuję oczywiście o efektach
Pozdrawiam! i życzę dużo wytrwałości!

[idgi]

ma może któraś z Was step? kiedyś na tym ćwiczyłam ale było to bardzo dawno i tak się zastanawiam czy warto byłoby sobie to zakupić... zastanawiam się też nad tym twisterem, Palolinka a Ty masz ten taki z "rączkami na linkach"? dobrze się na tym ćwiczy? to działa tylko na brzuch czy na nogi w jakiś sposób też?

[Syla1210]

Tez myślałam, żeby kupić twister, ale zastanawiam się czy warto... Teraz jeżdże rowerem póki pogoda, a później już tylko zostanie mi praca przez 10h dziennie za granicą więc nawet sił nie będę miała na jakiekolwiek ćwiczenia...
Chciałam zapytać, czy jak jestem na Turbo i mam zjeść np. 3 produkty z grupy 3 czyli 3 warzywa o czy mogę zjeść tylko jedno np.pomidora? Bo więcej mi się po prostu w brzuszku nie mieści

[Tesiaczek]

mam nadzieję, że nie dostanę ochrzanu za nieprzejrzenie wątku, ale mam jedno pytanie.
Czy któraś z was była niezadowolona z diety i jej efektów i prosiła o zwrot pieniędzy? na stronie jest napisane, że jeśli zgłosi sie to w przeciągu 30 dni, to oddają kasę. ja nawet odpowiedzi na maila nie dostalam

[marusia82]

Ja osobiście w żadne diety nie wierzę. Wychodzę z założenia że wszystko jest dla ludzi tylko w umiarkowanych ilościach. Czasem sama mam z tym problemy... Ale wiem po sobie że jak chce się schudnąć to trzeba jeść mniejsze ilości jedzenia i ruszać się. Godzina ćwiczeń dziennie i na pewno zobaczycie efekty.

[marzmarenka 46]

Napisane przez Tesiaczek

mam nadzieję, że nie dostanę ochrzanu za nieprzejrzenie wątku, ale mam jedno pytanie.
Czy któraś z was była niezadowolona z diety i jej efektów i prosiła o zwrot pieniędzy? na stronie jest napisane, że jeśli zgłosi sie to w przeciągu 30 dni, to oddają kasę. ja nawet odpowiedzi na maila nie dostalam

My TU raczej nie ochrzaniamy
Ja też pisałam do nich, ale przyszedł mi jakiś automatyczny maill odnośnie nieotrzymania diety, a chodziło mi w prawdzie nie o zwrot pieniędzy, ale o poradę- także raczej zapomnij
..... nie wiem może się mylę, ale Twój post, a dokładnie podpis, jakoś dziwnie mi "zalatuje" ironią........

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez marusia82

Ja osobiście w żadne diety nie wierzę. Wychodzę z założenia że wszystko jest dla ludzi tylko w umiarkowanych ilościach. Czasem sama mam z tym problemy... Ale wiem po sobie że jak chce się schudnąć to trzeba jeść mniejsze ilości jedzenia i ruszać się. Godzina ćwiczeń dziennie i na pewno zobaczycie efekty.

Z pewnością masz rację, ale są różne sytuacje i różne charaktery.
Uwierz mi niektórzy po prostu potrzebują dodatkowej mobilizacji i konkretnego planu działania

[eMisss]

ale dziś zgrzeszyłam.. ;/ zero diety. od poniedziałku kontynuuje dietkę i to koniecznie ! ;/

[Tesiaczek]

Napisane przez marzmarenka 46

..... nie wiem może się mylę, ale Twój post, a dokładnie podpis, jakoś dziwnie mi "zalatuje" ironią........

są rózne metody na schudnięcie.
Na diecie na zawołnie schudłam 2,5 kg tylko przez 3 serie 9dniowe.
a pilnowałam się strasznie, żeby zjeść te 4 posiłki dziennie. Jajecznicy chyba nie zjem już do końca roku