|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2011-07-05, 17:55 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 10
|
Synek sam w aucie.
Kobietki, mój małżonek wygadał się dzisiaj przy koledze, że ostatnio zostawił naszego synka (2 lata) samego w aucie i udał się do sklepu po piwo. Powiedziałam mu, że jest głupi, nie myśli i takie tam. Zostałam wyśmiana i potraktowana jak głupia baba co przesadza. Dlatego pytam się Was drogie mamusie czy mam racje uważając, że mój mąż to czysty kretyn, nic a nic nie myślący o tym co mogłoby się stać.
|
2011-07-05, 18:14 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Psa się samego w aucie nie zostawia...
|
2011-07-05, 18:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Masz rację Przypomnij mężowi o tych ostatnich wypadkach, poparzone dziewczynki, bawiące się w samochodach. To jest chwila, ich rodzice też byli w pobliżu. Nigdy nie wiadomo co się wydarzy
__________________
I już |
2011-07-05, 18:34 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Synek sam w aucie.
może i ja jestem przewrażliwiona ale uważam to za szczyt głupoty. Jeżeli dla niego to "nic takiego" to jest nieodpowiedzialnym smarkaczem niedojrzałym do bycia ojcem. Mogą tylko współczuć...
__________________
78-62 Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
2011-07-05, 18:52 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Facet chce argumentów, jak ma ubogą wyobraźnie i nie potrafi wymyślić szeregu konsekwencji to powiedz, że może dostać mandat (niedawno u nas była podobna sprawa, dwulatek w aucie "na 5 minut" tata dostał 100 zł). Nie wiem na ile jest to uregulowane przepisami, ale strażnik powiedział, że najchętniej dałby 500, bo mógłby, ale z racji braku upału i słońca daje stówkę.
Nie będę pisać, że Twój mąż to kretyn, ale czasem brakuje nam wyobraźni, jesteśmy ludźmi. Grunt to się do tego przyznać i zmienić postępowanie, a przy koledze... no wiesz, to w końcu facet Ja zostawiłam małą w aucie pierwszy raz niedawno, ma prawie 4 lata. Poszłam zapłacić na stację benzynową i miałam ją ciągle w zasięgu wzroku (oczywiście zgaszony silnik, ręczny, i zamknięta kluczykami, które mam w ręku), odczekałam aż nie będzie kolejki i myk.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2011-07-05 o 18:56 |
2011-07-05, 19:12 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Cytat:
|
|
2011-07-05, 19:17 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Cytat:
__________________
|
|
2011-07-05, 20:03 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Dziękuję za odpowiedzi, obawiam się że mój mąż to taki nie do końca dorośnięty 29 letni facet, ja przy małym w pewien sposób wydoroślałam a on został w tyle i nie wiem jak do niego dotrzeć.
|
2011-07-05, 20:56 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Przepraszam, ale ja nie mogę czytac takich rzeczy.
Nie chcę nawet używać słow, aby okreslic człowieka, który zostawia dziecko samo w aucie. |
2011-07-05, 21:45 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Cytat:
Jeżeli on nie rozumie prostej rzeczy: dziecku może stać się krzywda, pod jego nieobecność. Współczuję dziecku takiego ojca.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-07-05, 22:34 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Ja tylko stwierdzam fakt, że nie potrafię do niego dotrzeć, a chciałabym bo to nie jest zły człowiek. Fakt zdarzyło mu się postąpić lekkomyślnie ale z drugiej strony widzę że stara się być dobrym ojcem. TŻ stracił ojca w wieku 9-ciu lat więc za bardzo wzoru do naśladowania nie miał. Naprawdę kobietki tragiczny to on nie jest, gdyby baran częściej mózgu używał. Dzięki za utwierdzenie w przekonaniu, że nie jestem przewrażliwiona. Będę tak długo mu tłumaczyć aż coś do niego dojdzie. Pozdrawiam.
|
2011-07-06, 06:08 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
|
Dot.: Synek sam w aucie.
|
2011-07-06, 06:22 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Cytat:
Współczuję, tylko z jednego prostego powodu: ten człowiek swoim działaniem zagraza bezpieczeństwu/ zdrowiu dziecka. I nawet nie chce zrozumieć swojego błędu.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-07-06, 06:51 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Synek sam w aucie.
W końcu piwo to artykuł pierwszej potrzeby.
|
2011-07-06, 09:41 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Nie czepiajmy się faceta. Fakt postąpił bezmyślnie ale na przykładzie tego jednego przykładu, nie możemy go oceniać. Jest tylko człowiekiem, pewnie się nie zastanowił. Co prawda w tym przypadku jest to bezmyślność i podtrzymuję moją wcześniejszą wypowiedź, no ale często ojcowie są mniej przewrażliwieni niż mamusie. Ja ostatnio rozmawiałam z mamusią jakiejś dziewczynki która miała 3 lata i ona jak gdyby nigdy nic stwierdziła, że często zostawia ją w samochodzie a sama idzie do bloku do mieszkania "coś" zanieść... i dla niej to przecież nie jest nic nienormalnego. Samochód zamyka, w środku zostawia dziecko i "tylko na 5 minut" biegnie do domu... - brak słów
__________________
78-62 Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
2011-07-06, 10:57 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 367
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Dokładnie. Ja na miejscu żony w tej sytuacji obawiałabym się drugi raz pozostawić dziecko pod opieką męża... nie pomyślał raz to i drugi się może zdarzyć....
|
2011-07-06, 11:47 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 544
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Nie wolno zostawiać dziecka samego bez opieki jest to czyn karany prawnie.
Ja nie spuszczam mojej pociechy z oka, oczywiscie nie mowie tu o wyjsciu do toalety gdy dziecko bawi sie w łóżeczku jednak NIE WYZYWAJCIE chłopaka skoro go nie znacie. Od razu nazywacie kretynem i współczujecie ojca dziecku, bez przesady:/ Każdy jest tylko człowiekiem i każdy popelnia błędy, mój też zostawił raz dziecko na minutke w zamknietym aucie pod blokiem i wszedł na góre (1 pietro)by mnie pośpieszyć- tak go zje*ałam że zaraz był na dole przy dziecku. Mój mąż to wogóle czesto nie myśli jednak każdą głupote zrob i tylko raz i mu ja wypomne wiec drugi raz tego nie robi. Bynajmniej nie zrobiłby dziecku krzywdy i nie zostawilby dziecka np. w wozku przed sklepem jak robia rowniez niektore matki! Niektórzy poprostu nie wiedzą co może sie stać. |
2011-07-06, 12:44 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Synek sam w aucie.
I po raz kolejny potwierdza się teza,że co dla nas oczywiste, dla facetów wcale nie...
Mój ojciec zostawił mnie kiedyś samą pod sklepem. Stał pod nim pozostawiony również przez tatusia -mój kolega z przedszkola. Pech chciał,że stał z psem, który był wytresowany żeby go bronić...Do dzisiaj mam bliznę na łuku brwiowym Z dzieckiem trzeba mieć oczy dookoła głowy i to co nam się wydaje bezpieczne, wcale bezpieczne może nie być. Inwencja twórcza dzieciąt nie zna granic
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać. Maryniu Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano. Edytowane przez AnQś Czas edycji: 2011-07-06 o 12:46 Powód: literówy aż zęby bolą;) |
2011-07-06, 15:47 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Synek sam w aucie.
Cytat:
Czy przeczytałaś o czym pisała autorka wątku? Jej mąż nie tylko nie wziął pod uwagę zagrożenia, ale również po tym cąłym zajściu, gdy usiłowała mu wytłumaczyć swoje podejście, po prostu kwestię zlekceważył...
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2011-07-22, 18:39 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 349
|
Dot.: Synek sam w aucie.
bardzo nieodpowiedzialnie się zachował.Ja nawet jak wózkiem do sklepu wjechać nie mogę to wyciągam z niego córkę a wózek zostawiam na zewnątrz.
Miałaś prawo go opierniczyć |
2011-07-26, 12:17 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Synek sam w aucie.
był przypadek, że 5-letnia dziewczynka zmarła, bo rodzice zostawili ją w samochodzie w upał. dostała chyba udaru mózgu, przewieziono ją awionetką do szpitala, ale nie udało jej się uratować.
nie ma wątpliwości, że nie można zostawiać dziecka w samochodzie. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:42.