Kosmetyki KALLOS

[Linanna]

Słyszałam, że fajnie jest robić olejową mieszankę na włosy z Kallosem Latte, na ile czasu mogłabym zostawić taką mieszankę na włosach? Nie chciałabym żeby mi się przeproteinowały

[SugarbabyLove]

Napisane przez Linanna

Słyszałam, że fajnie jest robić olejową mieszankę na włosy z Kallosem Latte, na ile czasu mogłabym zostawić taką mieszankę na włosach? Nie chciałabym żeby mi się przeproteinowały

to zalezy jakie masz wlosy..ja mam wysokoporowate moge zapomniec o latte.. ale jak masz nisko porowate to spokojnie ze 20-30 minut mysle bedzie OK

[Linanna]

Napisane przez SugarbabyLove

to zalezy jakie masz wlosy..ja mam wysokoporowate moge zapomniec o latte.. ale jak masz nisko porowate to spokojnie ze 20-30 minut mysle bedzie OK

Oo mam wysoko porowate i czytalam ze dobra jest na nie latte dlatego kupilam


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Jigoku]

Napisane przez SugarbabyLove

to zalezy jakie masz wlosy..ja mam wysokoporowate moge zapomniec o latte.. ale jak masz nisko porowate to spokojnie ze 20-30 minut mysle bedzie OK

Odkąd mam nispokoporowate włosy nie znoszą tej maski

[sasenka]

Napisane przez SugarbabyLove

to zalezy jakie masz wlosy..ja mam wysokoporowate moge zapomniec o latte.. ale jak masz nisko porowate to spokojnie ze 20-30 minut mysle bedzie OK

Ale co za znaczenie mają wysokoporowate włosy do tej maski? Maska jest proteinowa i fakt trzeba uważać aby nieprzeproteinować włosów ale nie ma to żadnego znaczenia czy są to włosy nisko czy wysokoporowe. Ja mam wysokoporowate włosy i fakt nie mogę stosować tej maski ale tylko dlatego, że moje włosy nie tolerują protein w nawet najmniejszej ilości.

[Jigoku]

Napisane przez sasenka

Ale co za znaczenie mają wysokoporowate włosy do tej maski? Maska jest proteinowa i fakt trzeba uważać aby nieprzeproteinować włosów ale nie ma to żadnego znaczenia czy są to włosy nisko czy wysokoporowe. Ja mam wysokoporowate włosy i fakt nie mogę stosować tej maski ale tylko dlatego, że moje włosy nie tolerują protein w nawet najmniejszej ilości.

Protein jest mikroilość w Kallosie najprawdopodobniej, ale są to proteiny mleczne. Włosy wysokoporowate lubią duże proteiny, takie jak mleczne właśnie, a nisko - małe, tak zazwyczaj. Więc porowatość ma znaczenie, szczególnie jeśli czyjeś włosy są wrażliwe nawet na tak małą ilość protein.

Moje włosy są niskoporowate, nie znoszą protein mlecznych w jakimkolwiek stężeniu i po Kallosie mam na głowie piękną szopę.

[SugarbabyLove]

To ma do tego ze ta maska ma proteiny mleka.
A jak wiecie, wysokoporowate wlosy powinny unikac protein a przynamniej je ograniczac do minimum..
Tak samo jak masła shea czy oleju kokosowego.
Ja zrobilam ten błąd kiedys i tez kupilam tą maskę.. bo akurat moze zadziala.. mialam nieziemski puch i siano.. maska poszla do oddania dla kolezanki..

ale jak kolezanka wyzej napisala wszystko zalezy od wlosow.

[nynka87]

ja mam wysokoporowate włosy i jak najbardziej lubią proteiny, same oleje obciążają, same humektanty robią puch, najważniejsze to zachować umiar, jak dodaję do latte oleju to nigdy jeszcze nie przeproteinowały mi się włosy, ale wiadomo, że każde są inne

[sasenka]

Napisane przez Jigoku

Protein jest mikroilość w Kallosie najprawdopodobniej, ale są to proteiny mleczne. Włosy wysokoporowate lubią duże proteiny, takie jak mleczne właśnie, a nisko - małe, tak zazwyczaj. Więc porowatość ma znaczenie, szczególnie jeśli czyjeś włosy są wrażliwe nawet na tak małą ilość protein.

Moje włosy są niskoporowate, nie znoszą protein mlecznych w jakimkolwiek stężeniu i po Kallosie mam na głowie piękną szopę.

No właśnie a koleżanka wyżej twierdzi odwrotnie, że wysokoporowate włosy niby nie powinny stosować protein

Napisane przez SugarbabyLove

To ma do tego ze ta maska ma proteiny mleka.
A jak wiecie, wysokoporowate wlosy powinny unikac protein a przynamniej je ograniczac do minimum..
Tak samo jak masła shea czy oleju kokosowego.
Ja zrobilam ten błąd kiedys i tez kupilam tą maskę.. bo akurat moze zadziala.. mialam nieziemski puch i siano.. maska poszla do oddania dla kolezanki..

ale jak kolezanka wyzej napisala wszystko zalezy od wlosow.

Tak jak wizażanka wyżej napisała to właśnie wysokoporowate włosy lubią proteiny a nie odwrotnie Chociaż to wszystko właśnie od włosów zależy. Ja mam włosy wysokoporowate i nie tolerują protein nawet w najmniejszej ilości, może po prostu Ty masz tak samo? Ale nie pisz, że włosy wysokoporowate nie mogą stosować protein Olej kokosowy to już inna bajka, wiadomo, że do wysokoporowatych włosów się nie nadaje

[SugarbabyLove]

Moje wlosy nie znosza..
musze baaardzo uwazac,., wiekszosci masek nie moge uzywać niestety..
no to nie wiem najwidoczniej znam same wysokoporowate ktore nie lubia protein.. i w wiekszosci moich znajomych tez tak sie zgadza.. zreszta róbta co chceta.. kazdy kiedys musi testowac coś .. tylko radze wam moze kupic małą maskę na próbę nie robcie tego bledu cco ja i nie kupujcie od razu wielkiego baniaka bo jakby co potem bedzie szkoda wywalic

[sasenka]

Napisane przez SugarbabyLove

Moje wlosy nie znosza..
musze baaardzo uwazac,., wiekszosci masek nie moge uzywać niestety..
no to nie wiem najwidoczniej znam same wysokoporowate ktore nie lubia protein.. i w wiekszosci moich znajomych tez tak sie zgadza.. zreszta róbta co chceta.. kazdy kiedys musi testowac coś .. tylko radze wam moze kupic małą maskę na próbę nie robcie tego bledu cco ja i nie kupujcie od razu wielkiego baniaka bo jakby co potem bedzie szkoda wywalic

Moje włosy też niestety podobne, nie znoszą protein w najmniejszych ilościach i mało co im służy

[SugarbabyLove]

Napisane przez sasenka

Moje włosy też niestety podobne, nie znoszą protein w najmniejszych ilościach i mało co im służy

takie juz nasze szczescie.. ale za to ja moge powiedziec zwykle maski najzwyczajniejsze u mnie działają - z kallosa SILK i Placenta albo balea i olej arganowy.. duużo olej arganowy działa

[SceneQueene]

Oj ja taką maskę trzymałam przynajmiej raz w tygodniu do dwóch godzin. Wiadomo jednak- co włos to obyczaj

Wysłane z mojego LG-E460

[sasenka]

Napisane przez SugarbabyLove

takie juz nasze szczescie.. ale za to ja moge powiedziec zwykle maski najzwyczajniejsze u mnie działają - z kallosa SILK i Placenta albo balea i olej arganowy.. duużo olej arganowy działa

Muszę sobie właśnie kupić placenta bo nie miałam a dużo osób chwali, miałam kallosa argan oil to robił u mnie tragedie na włosach

[SugarbabyLove]

Napisane przez sasenka

Muszę sobie właśnie kupić placenta bo nie miałam a dużo osób chwali, miałam kallosa argan oil to robił u mnie tragedie na włosach

Taa ten argan co arganu nie mial haha

[Alicja1123]

Witam wszystkich. I spieszę z info iż firma Kallos wypuściła na rynek dwie nowe maski,bananową i algową. Wypróbowałam obie, i polecam absolutnie. Obie są świetne,zmiękczają,ułatwi ają rozczesywanie i sprawiają że włosy są błyszczące. Bananowa ma piękny niechemiczny zapach,który pozostaje na włosach jeszcze długo po wyschnięciu.Wiem że dla wielu osób ważny jest również skład maski,dlatego podaję. Skład bananowej: Aqua,Cetearyl alcohol,Cetrimonium chloride,Olea europaea oil,Parfum,Citric Acid,Cyclopentasiloxane,D imethiconol,Propylene Glycol,Musa Sapientium fruit extract,Niacinamide,Calci um Pantothenate,Sodium acsorbyl phosphate,Tocopheryl acetate,Pyridoxine HCI,Maltrodextrin sodium starch,Octenylsuccinate silica,Benzyl alcohol,Methylchloroisoth iazolinone,Methylisothiaz olinone.
Maska algowa ma zdecydowanie najdelikatniejszy,nienach alny zapach ze wszystkich masek Kallos. Zapach nie u3muje się po wyschnięciu włosów. Skład maski algae: Aqua,Cetearyl alcohol,Cetrimonium chloride,Olea europaea oil,Parfum,Citric acid,Cyclopentasiloxane,D imethiconol,Propylene glycol,Fucus vesiculosus extract,Laminaria digitata extract,Spirulina maxima extract,Porphyra umbilicalis extract,Ascophyllum nodosum extract,Benzyl alcohol,Methylchloroisoth iazolinone,Methylisothiaz olinone. Pozdrawiam i polecam wypróbowanie.

[Markiza1994]

Zachęcona tymi dobrymi opiniami sama postanowiłam wypróbować tą markę. Jako, że nie wiem co to znaczy minimalizm od razu złożyłam zamówienie za 85 zł + 15 zł przesyłka. W zamian za tą cenę dostałam 15 produktów. Zobaczcie same:
1. Kallos jaśminowa maska do włosów- zapach typowo fryzjerski, nic specjalnego
2.Kallos krem z wyciągiem z łożysk Placenta - zapach nawet przyjemny

3.Kallos kremowa maska ożywiająca kolor włosów Color - zapach delikatny, przyjemny

4.Kallos maska do włosów suchych i łamliwych z miodem Honey - moje największe rozczarowanie. Zapach okropny, strasznie chemiczny. U mnie powoduje odruch wymiotny, nie wiem jak będzie z jej używaniem

5.Kallos maska pielęgnacyjna z wyciągiem z marchwi Carota - zapach da się znieść

6.Kallos maska z olejkiem z ziarna lnu i filtrem UV Color Mask, hmm zamiast niej dostałam frutta. Zapach może być

7.Kallos maska z wyciągiem z oliwek i białka jedwabiu Silk Mask - przyjemny, lekki zapach

8.Kallos maska z wyciągiem z keratyny i proteiny mlecznej Keratin Mask - również przyjemny, lekki zapach

9.Kallos regenerująca maska czekoladowa Maska Chocolate - zapach rzeczywiście czekoladowy, aż chciałoby się zjeść

10.Kallos regenerujący szampon czekoladowy Chocolate - tak samo jak maska zapach ma obłędny

11.Kallos waniliowa maska do włosów Shine Hair Mask - zapach taki średni, raczej mało waniliowy

12.Kallos wzmacniająca bananowa maska do włosów Banana - uwielbiam jej zapach, słodkich bananów

13.Kallos Go Go regeneracyjna maska Repair Mask - słabo wyczuwalny zapach

14.Kallos szampon waniliowy Vanilla Shine Shampoo - zapach identyczny jak maski

15.Kallos odżywczy krem mleczny Crema al Latte - zapach chwilami przyjemny jednak strasznie przebija chemia.


Jeżeli chodzi o zapachy to myślałam, że będą lepsze. Kompletnie zawiodłam się na Honey, dobrze że nie wzięłam 1 litra jak planowałam. Mam nadzieję, że kosmetyki sprawdzą się na moich włosach.

[chudelatte]

Napisane przez Markiza1994

Zachęcona tymi dobrymi opiniami sama postanowiłam wypróbować tą markę. Jako, że nie wiem co to znaczy minimalizm od razu złożyłam zamówienie za 85 zł + 15 zł przesyłka. W zamian za tą cenę dostałam 15 produktów. Zobaczcie same:
1. Kallos jaśminowa maska do włosów- zapach typowo fryzjerski, nic specjalnego
2.Kallos krem z wyciągiem z łożysk Placenta - zapach nawet przyjemny

3.Kallos kremowa maska ożywiająca kolor włosów Color - zapach delikatny, przyjemny

4.Kallos maska do włosów suchych i łamliwych z miodem Honey - moje największe rozczarowanie. Zapach okropny, strasznie chemiczny. U mnie powoduje odruch wymiotny, nie wiem jak będzie z jej używaniem

5.Kallos maska pielęgnacyjna z wyciągiem z marchwi Carota - zapach da się znieść

6.Kallos maska z olejkiem z ziarna lnu i filtrem UV Color Mask, hmm zamiast niej dostałam frutta. Zapach może być

7.Kallos maska z wyciągiem z oliwek i białka jedwabiu Silk Mask - przyjemny, lekki zapach

8.Kallos maska z wyciągiem z keratyny i proteiny mlecznej Keratin Mask - również przyjemny, lekki zapach

9.Kallos regenerująca maska czekoladowa Maska Chocolate - zapach rzeczywiście czekoladowy, aż chciałoby się zjeść

10.Kallos regenerujący szampon czekoladowy Chocolate - tak samo jak maska zapach ma obłędny

11.Kallos waniliowa maska do włosów Shine Hair Mask - zapach taki średni, raczej mało waniliowy

12.Kallos wzmacniająca bananowa maska do włosów Banana - uwielbiam jej zapach, słodkich bananów

13.Kallos Go Go regeneracyjna maska Repair Mask - słabo wyczuwalny zapach

14.Kallos szampon waniliowy Vanilla Shine Shampoo - zapach identyczny jak maski

15.Kallos odżywczy krem mleczny Crema al Latte - zapach chwilami przyjemny jednak strasznie przebija chemia.


Jeżeli chodzi o zapachy to myślałam, że będą lepsze. Kompletnie zawiodłam się na Honey, dobrze że nie wzięłam 1 litra jak planowałam. Mam nadzieję, że kosmetyki sprawdzą się na moich włosach.

Miałam część tych produktów (maskę waniliową, Color, Keratin, silk, mleczną...) i byłam z nich mniej lub bardziej zadowolona. Nie wszystkie były szałowe, ale chyba żaden nie był beznadziejny. Tylko raz się totalnie nacięłam na jakąś mało popularną maskę Kallosa w białym butelkowatym opakowaniu z pompką, nie pamiętam dokładnej nazwy, ale była tragiczna :/

Można wiedzieć gdzie zrobiłaś takie wielkie zakupy?

[Markiza1994]

Testowanie zaczynam od jutra i na pierwszy ogień pójdzie seria czekoladowa

Zakupy zrobiłam na expert-kosmetyki
Niestety pomylili jedną paczkę w przesyłce, ale cóż. Mogę się z tym pogodzić.

[SugarbabyLove]

Markiza- ale dużoo kupiłaś..
ja mialam wiekszosc z nich i powiem ze frutta, karota i color NIC nie robily na moich wlosach ale to zalezy duzo od wlosow wlasnie.
ciekawi mnie bananowa i czekoladowa

[Markiza1994]

Zapach bananowej jest obłędny, aż chciałoby się zjeść.

Dzisiaj użyłam czekoladową maskę i powiem szczerze, że jestem trochę zawiedziona. Z początku włosy były ładne, gładkie. Po upływie ok. 2 godzin powoli zaczęło robić się u mnie siano. Trudno, spróbuję jeszcze kilka razy i jeżeli nic się nie poprawi to dam sobie spokój. Kolejny minus to zapach który wcale nie utrzymuje się na włosach. Nic a nic. A liczyłam, że będę pachniała jak czekoladka :P mam nadzieję, że chociaż tą bananową będzie czuć.

[SceneQueene]

Zapach niestety długo się nie utrzymuje- a szkoda! Jeśli robi się puch, może Twoje włosy nie lubią protein, choć tutaj to małe cząsteczki, bo hydrolizowane. U mnie najlepiej się sprawdzały Placenta, Jaśmin, Latte.

[SugarbabyLove]

wlasnie zalezy od włosów.. moje wlosy nie lubia zbytnio mlecznych i zborzowych protein takze oleju kokosowego i masła shea.
u mnie placenty obie sie sprawdzily, silk i honey takze..
frutta i color i karota nie daly rzadnych efektow procz lekkiego puchu

jedno jest pewne Honey ma mocny zapach ktory na dluzsza mete denerwuje dlatego ja co jakis czas tylko kupuje

[SceneQueene]

Prawda. Ale oprócz tego jest niezła!

Wysłane z mojego LG-E460

[SugarbabyLove]

Napisane przez SceneQueene

Prawda. Ale oprócz tego jest niezła!

Wysłane z mojego LG-E460

noo jest jest wracam do niej co jakis czas

[aniajan]

Dziewczyny wszystkie produkty marki Kallos są w drogeriach Hebe, kupiłam maski 1000ml za 13 zł są super wydajne i dają fajny efekt i do tego mają strasznie fajne zapachy

[SugarbabyLove]

Napisane przez aniajan

Dziewczyny wszystkie produkty marki Kallos są w drogeriach Hebe, kupiłam maski 1000ml za 13 zł są super wydajne i dają fajny efekt i do tego mają strasznie fajne zapachy

kochana mysle ze wiekszosc z nas to wie.. ale niektorzy nie maja drogerii Hebe w mieście.. lub tak jak ja- mieszkają za granicą..

[nynka87]

hej dziewczyny a próbowała któraś z Was tych nowych masek banana i algae? kuszą mnie ale czemu one są tylko w litrowych pudłach

[chudelatte]

Napisane przez nynka87

hej dziewczyny a próbowała któraś z Was tych nowych masek banana i algae? kuszą mnie ale czemu one są tylko w litrowych pudłach

Oj tam... w litrowych, ale za cenę mniejszą niż 200ml innych marek Jak do włosów nie podejdą, to zużyjesz na poślizg do golenia nóg

[Haggat]

Napisane przez nynka87

hej dziewczyny a próbowała któraś z Was tych nowych masek banana i algae? kuszą mnie ale czemu one są tylko w litrowych pudłach

Kusi mnie algae ale na ostatniej promoci w Hebe w Kce oczywiście "nie uświadczysz". Składów nie mają powalających.