Czy na początku związku zawsze jest wow? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-11, 09:18   #1
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Exclamation

Czy na początku związku zawsze jest wow?


Dziewczyny. Jakie macie doświadczenia? Czy na początku związku zawsze jest "boom", szaleństwo, niedostrzeganie najmniejszych wad itp? Czy często jest tak że jest spokojnie, bardzo racjonalnie a potem z tego tworzy się związek na lata, czy życie? Taki nierozerwalny?

Pytam, bo jestem po kilku związkach. Zawsze było szaleństwo,minuty bez siebie nie można było wytrzymać, totalne zauroczenie...
Teraz jest dobrze, ale dostrzegam wady, widzę też masę zalet...Traktujemy się poważnie, myślimy o wspólnej przyszłości, ale też jesteśmy strasznie sparzeni na poprzednich związkach.

Ale właśnie nie ma tego boom, tych nieprzespanych z wrażenia nocy, ścisku żołądka itp....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 09:25   #2
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny. Jakie macie doświadczenia? Czy na początku związku zawsze jest "boom", szaleństwo, niedostrzeganie najmniejszych wad itp? Czy często jest tak że jest spokojnie, bardzo racjonalnie a potem z tego tworzy się związek na lata, czy życie? Taki nierozerwalny?

Pytam, bo jestem po kilku związkach. Zawsze było szaleństwo,minuty bez siebie nie można było wytrzymać, totalne zauroczenie...
Teraz jest dobrze, ale dostrzegam wady, widzę też masę zalet...Traktujemy się poważnie, myślimy o wspólnej przyszłości, ale też jesteśmy strasznie sparzeni na poprzednich związkach.

Ale właśnie nie ma tego boom, tych nieprzespanych z wrażenia nocy, ścisku żołądka itp....
Może to właśnie nazywa się dojrzałość? Nie ma motyli w brzuchu, utraty apetytu, wpatrywania się w zdjęcie partnera/partnerki, ale za co jest pewność, stabilizacja, poczucie bezpieczeństwa?
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 09:47   #3
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez babie_lato Pokaż wiadomość
Może to właśnie nazywa się dojrzałość? Nie ma motyli w brzuchu, utraty apetytu, wpatrywania się w zdjęcie partnera/partnerki, ale za co jest pewność, stabilizacja, poczucie bezpieczeństwa?
No ja Ci niestety nie odpowiem na to pytanie. Ja z natury jestem osobą, która bardzo emocjonalnie przechodzi przez wszystko i wiem, że nawet jakbym miała wyjść spotkać się z kolegą(potencjalnym chłopakiem), to kilka minut przed spotkaniem ściskałoby mi żołądek ;D
Nie spotkałam się z nikim, kto by podchodził do związku bez żadnych uczuć. Nawet mój 53 letni wujek, zakochał się tak do szaleństwa, że non stop potrafi mówić o swojej partnerce, mimo że mnie to w ogóle nie interesuje i nie pytam.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 09:50   #4
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
No ja Ci niestety nie odpowiem na to pytanie. Ja z natury jestem osobą, która bardzo emocjonalnie przechodzi przez wszystko i wiem, że nawet jakbym miała wyjść spotkać się z kolegą(potencjalnym chłopakiem), to kilka minut przed spotkaniem ściskałoby mi żołądek ;D
Nie spotkałam się z nikim, kto by podchodził do związku bez żadnych uczuć. Nawet mój 53 letni wujek, zakochał się tak do szaleństwa, że non stop potrafi mówić o swojej partnerce, mimo że mnie to w ogóle nie interesuje i nie pytam.
No właśnie to mnie niepokoi. Jednocześnie ja zawsze miałam klapki na oczach, ludzie mówili mi o wadach partnerów a ja oszukiwałam ich i siebie a potem była wielka rozpacz. To samo miał mój obecny partner. I teraz jakby patrzymy na siebie jak pod lupą i może...boimy się napalać....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 09:52   #5
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
No właśnie to mnie niepokoi. Jednocześnie ja zawsze miałam klapki na oczach, ludzie mówili mi o wadach partnerów a ja oszukiwałam ich i siebie a potem była wielka rozpacz. To samo miał mój obecny partner. I teraz jakby patrzymy na siebie jak pod lupą i może...boimy się napalać....
A długo sie znacie?
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 09:53   #6
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Od stycznia, a "jesteśmy razem" 3 tygodnie.
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 09:56   #7
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Od stycznia, a "jesteśmy razem" 3 tygodnie.
Wiesz, z jednej strony to dobrze, że dostrzegacie u siebie wszelkie wady, masz wówczas świadomość jaki on jest. Powiedz sama, czy jesteś z nim szczęśliwa, czujesz się przy nim bezpiecznie, czy to jest to czego zawsze chciałaś ? Jeśli odpowiedzi na te pytania są pozytywne to nie musisz się niczym przejmować.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-11, 10:01   #8
Blobby
Raczkowanie
 
Avatar Blobby
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Vancouver
Wiadomości: 385
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

U mnie nie zawsze było tak,że motylki w brzuchu,totalne zauroczenie. Czasami wady wychodziły bardzo szybko i trzeźwo trzeba było oceniać sytuację-czy to rzeczywiście jest facet dla mnie.
Blobby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:02   #9
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez Blobby Pokaż wiadomość
U mnie nie zawsze było tak,że motylki w brzuchu,totalne zauroczenie. Czasami wady wychodziły bardzo szybko i trzeźwo trzeba było oceniać sytuację-czy to rzeczywiście jest facet dla mnie.
Według mnie, to jeśli ciągnie nas do jakiegoś faceta mimo tego, że widzimy/znamy jego wady to coś jest na rzeczy. Ale wtedy zazwyczaj pojawiają się jakieś drobne uczucia, które świadczą o tym, ze jest to odpowiednia osoba dla nas.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:06   #10
aza3994
Zakorzenienie
 
Avatar aza3994
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 353
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

najczęściej pojawia się ten ścisk w żołądku, bo jesteśmy z nowym partnerem, dzieje sie coś nowego, niesamoiwtego, potem, gdy sie poznajemy lepiej i jesteśmy dłużej razem, przyzwyczajamy się do siebie, przez co robi się czasem monotonnie...to raczej dobrze, ze dostrzegacie swoje wady, ze akceptujecie siebie takimi, jakimi jesteście i postrzegacie swój związek racjonalnie. najlepiej jest, gdy jest 2 w 1, motyle w brzuchu i myślenie racjonalne mnie się tak zdarzyło z TŻ, ale to specjalny przypadek, bo 3 lata byliśmy przyjaciółmi, a potem dopiero się pojawiły motylki i mamy takie połączenie już troche czasu
__________________
cel 1:
68,0 - 61,5 -....- 60 kg

3/2017
aza3994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:11   #11
Lui1234
Zadomowienie
 
Avatar Lui1234
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 119
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

"Teraz jest dobrze, ale dostrzegam wady, widzę też masę zalet...Traktujemy się poważnie, myślimy o wspólnej przyszłości, ale też jesteśmy strasznie sparzeni na poprzednich związkach."

brzmi to kiepsko. To nie jest pełne zaangazowanie ale "małzenstwo" z rozsądku. I tak mozna.
Zawsze na poczatku są motylki w brzuchu, ale tylko do czasu-psychologia miłosci- to jest intymnosc. Potem zwiazek wchodzi w faze spokojniejsza. Jesli parzec bedziecie w te sama strone to cos z tego bedzie, jesli nie to bez sensu.
Poczytaj sobie o fazach "miłosci".
Lui1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-11, 10:15   #12
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez Lui1234 Pokaż wiadomość
"Teraz jest dobrze, ale dostrzegam wady, widzę też masę zalet...Traktujemy się poważnie, myślimy o wspólnej przyszłości, ale też jesteśmy strasznie sparzeni na poprzednich związkach."

brzmi to kiepsko. To nie jest pełne zaangazowanie ale "małzenstwo" z rozsądku. I tak mozna.
Zawsze na poczatku są motylki w brzuchu, ale tylko do czasu-psychologia miłosci- to jest intymnosc. Potem zwiazek wchodzi w faze spokojniejsza. Jesli parzec bedziecie w te sama strone to cos z tego bedzie, jesli nie to bez sensu.
Poczytaj sobie o fazach "miłosci".
No słowo "kocham" jeszcze nie padło.... Z żadnej ze stron.... Jak jestem obok niego to czuję się bardzo dobrze. Gorzej jest osobno... Jakoś on długo odpisuje na smsy, jest taki hmmm jak do koleżanki no i to wszystko "siada"..aż do następnego spotkania. Na tych mu zależy i chce jak najczęściej. Na to natomiast moja praca mi nie pozwala.
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:18   #13
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
No słowo "kocham" jeszcze nie padło.... Z żadnej ze stron.... Jak jestem obok niego to czuję się bardzo dobrze. Gorzej jest osobno... Jakoś on długo odpisuje na smsy, jest taki hmmm jak do koleżanki no i to wszystko "siada"..aż do następnego spotkania. Na tych mu zależy i chce jak najczęściej. Na to natomiast moja praca mi nie pozwala.
Napisałaś że jest taki jak do koleżanki.
A mnie się od razu na myśl nasunęło, że jesteście razem, nie dlatego, ze chcecie, tylko że wypada mieć kogoś.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:19   #14
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Pewnie powiedzą Ci tu, że nie, ale ja jestem zdania, że to jednak powinno być. Bo to naturalne, taka faza, związek musi przejść każdą fazę jeśli jest dobry. Tyle.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:22   #15
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

A co rozumiesz przez to, że jest racjonalnie? Nie tęsknisz za nim w ogóle, nie myślisz wcale o nim, nie cieszysz się, jak widzisz wiadomość od niego albo na spotkanie z nim? Bo jak tego brak to niedobrze.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Co do sms-ów, to może on zwyczajnie nie lubi pisać? I może stąd ten ton jak do koleżanki.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:23   #16
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

to nie zależy od dojrzałości raczej od charakteru.
jedni ludzie są do bólu racjonalni,a drudzy są romantykami i widzą emocje w powietrzu.
oczywiście bolesna przeszłość i doświadczenie możne pomagać wychwytywać negatywy związku,ale może i przeszkadzać.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:28   #17
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez Duszaniola Pokaż wiadomość
A co rozumiesz przez to, że jest racjonalnie? Nie tęsknisz za nim w ogóle, nie myślisz wcale o nim, nie cieszysz się, jak widzisz wiadomość od niego albo na spotkanie z nim? Bo jak tego brak to niedobrze.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Co do sms-ów, to może on zwyczajnie nie lubi pisać? I może stąd ten ton jak do koleżanki.
Nie no, to nie tak... Tęsknię za nim, myślę, zastanawiam się co robi, cieszę się na spotkania... To wszystko jest. Ale też każde zdanie jakie wypowie np. rozkładam na 100 czynników (w sobie, nie to że mu jęczę) i zamiast przyjąć że powiedział to niefortunnie bo tak mu się powiedziało, to np. już się zastanawiam co on myśli, że może w tym był ukryty podtekst mało miły, albo sugestia itp... Martwię się na zapas... Na przyszłość, zamiast chwytać dzień....

Jednocześnie dawniej miałam takie zachowania, że np. byłam zakochana, zrywałam się z uczelni, kombinowałam niewiadomo jak. A tutaj - nie mogę się spotkać, to nie...spotkam się innego dnia. On ma też tak... I może bardziej martwi mnie że zawsze szalałam a tu nie. Może dojrzałam...ech...sama nie wiem.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
to nie zależy od dojrzałości raczej od charakteru.
jedni ludzie są do bólu racjonalni,a drudzy są romantykami i widzą emocje w powietrzu.
oczywiście bolesna przeszłość i doświadczenie możne pomagać wychwytywać negatywy związku,ale może i przeszkadzać.
No oboje jesteśmy sparzeni. On po zdradzie, po długim związku, w którym ciągle musiał się podporządkowywać, z brakiem pewności siebie itp...
Ja z kompleksami wyglądowymi, po zakończeniu związku w którym był już zaplanowany ślub....

Ja mam swoje stare "schizy", obawy...ale znacznie mniejsze niż on. Jakby bardziej odcięłam się od przeszłości. On jest nafaszerowany złymi doświadczeniami....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:29   #18
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Nie no, to nie tak... Tęsknię za nim, myślę, zastanawiam się co robi, cieszę się na spotkania... To wszystko jest. Ale też każde zdanie jakie wypowie np. rozkładam na 100 czynników (w sobie, nie to że mu jęczę) i zamiast przyjąć że powiedział to niefortunnie bo tak mu się powiedziało, to np. już się zastanawiam co on myśli, że może w tym był ukryty podtekst mało miły, albo sugestia itp... Martwię się na zapas... Na przyszłość, zamiast chwytać dzień....

Jednocześnie dawniej miałam takie zachowania, że np. byłam zakochana, zrywałam się z uczelni, kombinowałam niewiadomo jak. A tutaj - nie mogę się spotkać, to nie...spotkam się innego dnia. On ma też tak... I może bardziej martwi mnie że zawsze szalałam a tu nie. Może dojrzałam...ech...sama nie wiem.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------



No oboje jesteśmy sparzeni. On po zdradzie, po długim związku, w którym ciągle musiał się podporządkowywać, z brakiem pewności siebie itp...
Ja z kompleksami wyglądowymi, po zakończeniu związku w którym był już zaplanowany ślub....

Ja mam swoje stare "schizy", obawy...ale znacznie mniejsze niż on. Jakby bardziej odcięłam się od przeszłości. On jest nafaszerowany złymi doświadczeniami....
Z tym analizowaniem każdego zdania to akurat dobry znak. Zapewne większość kobiet, będąca na etapie poznawania kogoś, albo pierwszych faz związku rozkłada na czynniki pierwsze każde jedno słowo wypowiedziane przez faceta. Doszukujemy się w tym co oni mówią drugiego dna, którego tak na prawdę tam nie ma.

Spotykacie się, ale jednak nie robi Ci większej różnicy czy zobaczysz się z nim dziś, czy za dwa dni. To by mnie martwiła. Zazwyczaj będąc w kimś zakochanym to chcemy spędzać każdą chwilę razem, a przede wszystkim na samym początku znajomości. Kombinujemy wtedy jak tylko się da, żeby bodajże 10 minut znaleźć i spojrzeć na naszego wybranka.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:32   #19
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Myślę, że dają Ci w kość poprzednie niemiłe doświadczenia.
A z tymi spotkaniami to może faktycznie dojrzałaś Wiesz, że w życiu liczy się też coś innego, a to plus, bo nie można wiecznie wszystkiego zawalać z powodu miłości
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-11, 10:32   #20
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Nie no, to nie tak... Tęsknię za nim, myślę, zastanawiam się co robi, cieszę się na spotkania... To wszystko jest. Ale też każde zdanie jakie wypowie np. rozkładam na 100 czynników (w sobie, nie to że mu jęczę) i zamiast przyjąć że powiedział to niefortunnie bo tak mu się powiedziało, to np. już się zastanawiam co on myśli, że może w tym był ukryty podtekst mało miły, albo sugestia itp... Martwię się na zapas... Na przyszłość, zamiast chwytać dzień....

Jednocześnie dawniej miałam takie zachowania, że np. byłam zakochana, zrywałam się z uczelni, kombinowałam niewiadomo jak. A tutaj - nie mogę się spotkać, to nie...spotkam się innego dnia. On ma też tak... I może bardziej martwi mnie że zawsze szalałam a tu nie. Może dojrzałam...ech...sama nie wiem.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------



No oboje jesteśmy sparzeni. On po zdradzie, po długim związku, w którym ciągle musiał się podporządkowywać, z brakiem pewności siebie itp...
Ja z kompleksami wyglądowymi, po zakończeniu związku w którym był już zaplanowany ślub....

Ja mam swoje stare "schizy", obawy...ale znacznie mniejsze niż on. Jakby bardziej odcięłam się od przeszłości. On jest nafaszerowany złymi doświadczeniami....
Kochana, ale jeśli się z kimś spotykasz, zakochujesz się w tej osobie, to wybacz, ale nie ma czegoś takiego jak obawy które Cię blokują. Mimo, tego ze wiesz, że może się to źle skończyć i masz w związku z tym złe doświaddczenia, to poznając kogoś nowego nie zwracasz na to uwagi. Obawy przestają mieć jakiekolwiek znaczenie.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:35   #21
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Z tym analizowaniem każdego zdania to akurat dobry znak. Zapewne większość kobiet, będąca na etapie poznawania kogoś, albo pierwszych faz związku rozkłada na czynniki pierwsze każde jedno słowo wypowiedziane przez faceta. Doszukujemy się w tym co oni mówią drugiego dna, którego tak na prawdę tam nie ma.

Spotykacie się, ale jednak nie robi Ci większej różnicy czy zobaczysz się z nim dziś, czy za dwa dni. To by mnie martwiła. Zazwyczaj będąc w kimś zakochanym to chcemy spędzać każdą chwilę razem, a przede wszystkim na samym początku znajomości. Kombinujemy wtedy jak tylko się da, żeby bodajże 10 minut znaleźć i spojrzeć na naszego wybranka.
Nie nie...psychicznie to mi robi różnicę. Może nieprecyzyjnie się wypowiedziałam... Przykładowo, jakbym mogła spotkać się i dziś i jutro to bym wybrała dziś, a najchętniej i dziś i jutro. Ale w momencie kiedy wiem, że dzisiaj pracuję do 21 a jutro na rano mam do pracy, to.... Nie staję na głowie, nie wymyślam randki godzinnej o 23... Tylko ustalam że z powodu nawału pracy spotkamy się na spokojnie jutro... O coś takiego mi chodzi. Mieszkamy też po 2 stronach miasta, tylko pracę mamy blisko siebie. Więc jak on kończy o 17 a ja o 21 (i to nigdy nie wiem czy faktycznie o tej wyjdę czy np o 23) to też nie chcę go na siłę trzymać. A on też ie proponuje że będzie wystawał pod blokiem o 23 żeby mnie na 10 minut zobaczyć tylko sam sugeruje następny dzień. Coś takiego.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Cytat:
Napisane przez Duszaniola Pokaż wiadomość
Myślę, że dają Ci w kość poprzednie niemiłe doświadczenia.
A z tymi spotkaniami to może faktycznie dojrzałaś Wiesz, że w życiu liczy się też coś innego, a to plus, bo nie można wiecznie wszystkiego zawalać z powodu miłości
Znaczy wiem, że mamy podobne priorytety, ze takie same cele w życiu itp... I to jest dla mnie ważne. chociaż inne rzeczy, uczuciowe też...
A do tej pory (z exami) to ja chciałam w prawo, partner w lewo, ale było uczucie, które jak wygasało to wszystko się waliło...
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:36   #22
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

To mnie uspokoiłaś

Wydaje mi się jednak, że Ty zaczynasz się zastanawiać czy ten związek ma sens. W końcu gdyby nie takie myśli, nie zakładałabyś tu wątku.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:40   #23
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Kochana, ale jeśli się z kimś spotykasz, zakochujesz się w tej osobie, to wybacz, ale nie ma czegoś takiego jak obawy które Cię blokują. Mimo, tego ze wiesz, że może się to źle skończyć i masz w związku z tym złe doświaddczenia, to poznając kogoś nowego nie zwracasz na to uwagi. Obawy przestają mieć jakiekolwiek znaczenie.
No więc ja mu dałam czystą kartę...
A on? Niby czystą, mówi że mi ufa, ale życiu nie ufa i potrzebuje czasu....

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
To mnie uspokoiłaś

Wydaje mi się jednak, że Ty zaczynasz się zastanawiać czy ten związek ma sens. W końcu gdyby nie takie myśli, nie zakładałabyś tu wątku.
To prawda.... Jak go widzę to widzę sens...jak jestem sama to nie. Ale może też dlatego że mój ex wydzwaniał po 10 razy dziennie, pisał smsy non stop a tu jak się nie widzimy to kilka smsów i koniec....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:42   #24
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
No więc ja mu dałam czystą kartę...
A on? Niby czystą, mówi że mi ufa, ale życiu nie ufa i potrzebuje czasu....

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------



To prawda.... Jak go widzę to widzę sens...jak jestem sama to nie. Ale może też dlatego że mój ex wydzwaniał po 10 razy dziennie, pisał smsy non stop a tu jak się nie widzimy to kilka smsów i koniec....
Czyli rozumiem, ze Tobie nie do końca to odpowiada?
Wolałabyś, zeby facet okazywał Ci więcej zainteresowania. Chciałabyś się czuć tak samo ważna siedząc samej w domu, jak i będąc z nim gdzieś.
A próbowałaś z nim o tym rozmawiać ? Powiedzieć, co Ci przeszkadza, czego oczekujesz, co tak na prawdę chciałabyś żeby się w Waszych relacjach zmieniło?
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:47   #25
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Ja bym się przestała przejmować na Twoim miejscu. Wygląda na to, że tworzycie fajny związek, może bez szaleństw, ale to nie znaczy, że gorszy. Po prostu inny od poprzednich. Ale może to właśnie będzie taki prawdziwy, stabilny, w którym nie będziecie się ranić

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
No więc ja mu dałam czystą kartę...
A on? Niby czystą, mówi że mi ufa, ale życiu nie ufa i potrzebuje czasu....

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------



To prawda.... Jak go widzę to widzę sens...jak jestem sama to nie. Ale może też dlatego że mój ex wydzwaniał po 10 razy dziennie, pisał smsy non stop a tu jak się nie widzimy to kilka smsów i koniec....
Ale Ty byś chciała sms-ów non stop, czy uważasz, że tak powinno być, bo inaczej to nie zależy?
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:51   #26
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Czyli rozumiem, ze Tobie nie do końca to odpowiada?
Wolałabyś, zeby facet okazywał Ci więcej zainteresowania. Chciałabyś się czuć tak samo ważna siedząc samej w domu, jak i będąc z nim gdzieś.
A próbowałaś z nim o tym rozmawiać ? Powiedzieć, co Ci przeszkadza, czego oczekujesz, co tak na prawdę chciałabyś żeby się w Waszych relacjach zmieniło?

Pół na pół. Kwestii smsów itp. nie poruszałam jeszcze... Jakieś 2 tygodnie temu on sam powiedział, że przeprasza że czasem późno odpisuje ale jest bardzo zajęty i wtedy nie może (co jest normalne). Więc jak wiem, że jest w pracy, czy gdzieś wspomni że idzie na basen to naturalne że nie może odpisać. Nikt mu pływać z telefonem nie każe Ale nie jeden raz wiem że siedzi w domu i nie odpisuje godzine, czy dwie i to zaczyna denerwować. Ale o tych przypadkach jeszcze nie rozmawiałam... Też nie chcę być taką zrzędą, która czepia się o szczegóły. Bo pewnie z jego punktu widzenia to są takie pierdoły...

O kilku rzeczach rozmawiałam... Powiedzmy poważniejszych. Faktycznie jakoś to brał do siebie...
Ale np. ostatnio poruszyłam temat jego reakcji na moje miłe słowa. Chodzi o to że jak mu powiem coś miłego to nie podziękuje, albo nie odwzajemni komplementem tylko zaczyna się dyskusja na 10 minut że zapewne tylko tak mówie, ze ma nadzieję, że jestem świadoma tego co powiedziałam itp... I nie jest to tak że on chce usłyszeć jeszcze 10 zapewnień, tylko to że poprzedniczka moja go oszukiwała. Ok rozumiem, raz mu wytłumaczyłam że mówię szczerze, drugi raz...ale to wszystko na nic. I ostatnio wyszła taka dyskusja w smsie, powiedziałam mu że mnie martwi to i ze jeśli nie jest mnie pewien, czy moich słów to może lepiej się zastanowić nad nami. Odpisał że mi ufa i chyba to już pokazał, ale że życiu nie ufa i losowi. Więc znów napisałam że chciałabym by to się zmieniło i jak mogę mu w tym pomóc. Odpisał, żebym czekała, nie miała oczekiwań i go nie pospieszała... Więc powiedziałam że nie chcę pośpieszać, a oczekiwania chyba każdy jakieś ma. I ja w stosunku do niego i on do mnie. Nie odpisał. Następnego dnia zapytałam czy się obraził. Powiedział że już nie pamięta o co chodziło i zmienił temat...
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:51   #27
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

nie wiem, ja z natury nigdy nie dramatyzowałam z tymi motylami i nieprzespanymi nocami, nie miałam też potrzeby przebywania z tż 24 na dobę itp. co nie znaczy że weszłam w związek z rozsądku. oczywiście tęskniłam gdy go nie było, cieszyłam się gdy mogłam go zobaczyć, co do tej pory po 5 latach się nie zmieniło, ale mogę powiedzieć że miłość mi nie uderzyła do głowy, nigdy go też nie idealizowałam. nie zaliczyliśmy też żadnego typowego dla tych "faz miłości" kryzysu gdy klapki z oczu spadają. dalej jest dla mnie tak samo fajnym człowiekiem a nawet fajniejszym i na pewno kocham go bardziej niż na początku.
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:52   #28
pogubiona88
Zadomowienie
 
Avatar pogubiona88
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez Duszaniola Pokaż wiadomość
Ja bym się przestała przejmować na Twoim miejscu. Wygląda na to, że tworzycie fajny związek, może bez szaleństw, ale to nie znaczy, że gorszy. Po prostu inny od poprzednich. Ale może to właśnie będzie taki prawdziwy, stabilny, w którym nie będziecie się ranić

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------



Ale Ty byś chciała sms-ów non stop, czy uważasz, że tak powinno być, bo inaczej to nie zależy?

Nie. Ilość od mojego ex to już była przesada... Ale nie ukrywam że jak nie widzimy się 2 lub 3 dni to chciałabym wiedzieć co u niego, co robił, jak się ma... A nie dostać 2-3 smsy w ciągu dnia o znikomej treści i raczej umawiające nas na następne dni....
pogubiona88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 10:57   #29
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Pół na pół. Kwestii smsów itp. nie poruszałam jeszcze... Jakieś 2 tygodnie temu on sam powiedział, że przeprasza że czasem późno odpisuje ale jest bardzo zajęty i wtedy nie może (co jest normalne). Więc jak wiem, że jest w pracy, czy gdzieś wspomni że idzie na basen to naturalne że nie może odpisać. Nikt mu pływać z telefonem nie każe Ale nie jeden raz wiem że siedzi w domu i nie odpisuje godzine, czy dwie i to zaczyna denerwować. Ale o tych przypadkach jeszcze nie rozmawiałam... Też nie chcę być taką zrzędą, która czepia się o szczegóły. Bo pewnie z jego punktu widzenia to są takie pierdoły...

O kilku rzeczach rozmawiałam... Powiedzmy poważniejszych. Faktycznie jakoś to brał do siebie...
Ale np. ostatnio poruszyłam temat jego reakcji na moje miłe słowa. Chodzi o to że jak mu powiem coś miłego to nie podziękuje, albo nie odwzajemni komplementem tylko zaczyna się dyskusja na 10 minut że zapewne tylko tak mówie, ze ma nadzieję, że jestem świadoma tego co powiedziałam itp... I nie jest to tak że on chce usłyszeć jeszcze 10 zapewnień, tylko to że poprzedniczka moja go oszukiwała. Ok rozumiem, raz mu wytłumaczyłam że mówię szczerze, drugi raz...ale to wszystko na nic. I ostatnio wyszła taka dyskusja w smsie, powiedziałam mu że mnie martwi to i ze jeśli nie jest mnie pewien, czy moich słów to może lepiej się zastanowić nad nami. Odpisał że mi ufa i chyba to już pokazał, ale że życiu nie ufa i losowi. Więc znów napisałam że chciałabym by to się zmieniło i jak mogę mu w tym pomóc. Odpisał, żebym czekała, nie miała oczekiwań i go nie pospieszała... Więc powiedziałam że nie chcę pośpieszać, a oczekiwania chyba każdy jakieś ma. I ja w stosunku do niego i on do mnie. Nie odpisał. Następnego dnia zapytałam czy się obraził. Powiedział że już nie pamięta o co chodziło i zmienił temat...
Nie wiem co Ci powiedzieć. Podobno facet jeśli jest zakochany w kobiecie to zrobi wszystko, żeby ona się dobrze przy nim czuła. Nie jest on wtedy najważniejszą osobą, tylko na pierwszym miejscu jest jego partnerka.
Ja bym Ci proponowała szczere rozmowy. Bo nic więcej Ci nie doradzę.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 11:10   #30
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Czy na początku związku zawsze jest wow?

Cytat:
Napisane przez pogubiona88 Pokaż wiadomość
Nie. Ilość od mojego ex to już była przesada... Ale nie ukrywam że jak nie widzimy się 2 lub 3 dni to chciałabym wiedzieć co u niego, co robił, jak się ma... A nie dostać 2-3 smsy w ciągu dnia o znikomej treści i raczej umawiające nas na następne dni....
To może go zapytaj, czy on w ogóle lubi pisać sms-y. Jak nie, to spróbujcie dzwonić do siebie i wtedy sobie wszystko opowiedzieć.
A z tą reakcją na miłe słowa daj mu trochę czasu. Mówiłaś, że był w długim związku, więc pewnie trochę ciężko mu się teraz przestawić.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:02.