ZZL czy FiR?

[pani pogodna]

hej dziewczyny mam pytanie- skończyłam studia licencjackie na kierunku administracja i teraz kontynuuje te studia na magisterce na uj. Niemniej jednak chciałabym zacząć jeszcze jedne studia magisterskie(podkreślam, ze chodzi mi tu o studia tylko 2 stopnia, a nie licencjat)- nie wiem tylko, po którym z kierunków tj. zarządzanie zasobami ludzkimi, czy finanse i rachunkowość miałabym lepsze perspektywy pracy? Podobno jest teraz zapotrzebowanie w takiej dziedzinie jak HR i studia te wydaja mi się całkiem przyjemne. Ale z drugiej strony ''finansiści'' też są poszukiwani. Wiem, że aktualnie nie jest to czas rekrutacji, ale już się nad tym zaczynam zastanawiac i chętnie poznam Wasze opinie

[_Karolka_]

mysle ze oba sa dosyc przyszlosciowe. ZZL jest raczej mniej popularne, raczej wystepuje jako specjalizacja przy Zarządzaniu wiec moze byc naprawde dobrze zrobiona. Ja na Twoim miejscu bym się sugerowała tym co naprawde lubisz i w czym lepiej sie odnajdujesz. ZZL to takie raczej lekkie, ale troszke moze nudnawe studia (mam specjalizacje z tego i dla mnie to takie maslo maslane), zas FiR to wiadomo glownie rachunkowosc, bankowosc, statystyka, ogolnie zadania itp. Jesli jestes slaba z matmy to raczej ZZL...

[basiek0109]

Kolejny dylemat z cyklu xxx kierunek studiów vs FiR !

Ludzie zanim się zaczniecie zastanawiać nad tymi finansami i rachunkowością - "bo to taki modny i przyszłościowy kierunek, po którym na pewno znajdę pracę" - to przemyślcie sobie najpierw czy chcecie do końca życia pracować chociażby jako księgowa Moim zdaniem, jeśli zarządzanie zasobami ludzkimi Cię interesuje no to masz problem rozwiązany

[maarchewka]

zawsze mozesz wejsc sobie na jakis portal z ofertami pracy np. pracuj pl i zobaczyc po jakich kierunkach poszukuja specjalistow i po ktorym bedziesz miala lepsze perspektywy, rynek pracy w dwa lata jakos diametralnie się nie zmieni.

[pani pogodna]

Karolka- tak właśnie mam tutaj na myśli zzl jako specjalizacja na zarządzaniu a mogłabyś podzielić się wrażeniami skoro piszesz, że to studiujesz?
basiek0109-masz rację z tym, ze mój dylemat w związku z FiR w dużej mierze jest związany z tym, że ciagle słyszy się, że jest to taki przyszłościowy kierunek;/ Wiadomo, że o wiele bardziej mnie interesuje zzl ale pytam tutaj na forum o opinię, bo nie chcę się ''pakować'' w studiowanie czegoś co mi kompletnie nic nie da.

[basiek0109]

O wiele gorsze jest pakowanie się w coś co Cię zupełnie nie interesuje Wiem coś o tym bo sama studiuję ekonomię

[201607280909]

wiadomo, że po FiR jest więcej miejsc pracy (wystarczy spojrzeć na ogłoszenia, jak radziła maarchewka), ale chyba nie na tej podstawie powinnaś wybierać sobie studia. chyba, że zamierzasz przez kolejne 40 lat męczyć się, robiąc w pracy, coś czego nie lubisz.

jeśli kręcą Cię cyferki, obliczenia, żmudne siedzenie przy kompie to idź na finanse. tak w większości przypadków wygląda praca po FiR, nie tylko w księgowości, ale też w wielu dziedzinach bankowości, w doradztwie biznesowym, audycie, ubezpieczeniach, w pracy powiązanej z instrumentami finansowymi (domy maklerskie itp.). można oczywiście też trafić do pracy polegającej w większości na kontaktach z klientami, ale to z reguły, ta "gorsza" i mniej płatna praca.
sama kończę FiR, pracuję w zawodzie, lubię takie dłubanie w cyfrach, więc mnie ta robota nie nudzi. zastanów się czy i Ciebie nie będzie.

a HRy jak to HRy rekrutacja (wystawianie ogłoszeń, zbieranie i analiza CV, rozmowy, ewentualne testy rekrutacyjne lub assessment center), organizacja wydarzeń rekrutacyjnych (targi pracy i praktyk, konkursy dla studentów itp.), organizacja szkoleń, wyjazdów integracyjnych, układanie grafiku pracownikom, płace. wielu osobom wydaje się to ciekawsze, ale jak dla mnie to takie mało rozwojowe (i przy okazji mniej płatne)