z powrotem do tej samej rzeki? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-16, 20:30   #1
herhighness
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1

z powrotem do tej samej rzeki?


hej dziewczyny co prawda nie udzielałam się jeszcze, ale przeglądam wizaż namiętnie. pomyślałam że to świetne miejsce i że dostanę bezstronną opinię.
moja historia pasuje po części do dwóch innych wątków. w szpitalu poznałam niesamowitego chłopaka, to była chwila w porównaniu z tym jakie były moje poprzednie miłości ale zupełnie wspaniala. rozumieliśmy się. chociaż od samego początku trudności . uczucie - owszem, świetnie się rozumiemy, podobnie patrzymy na życie, podobno nawet uroczo razem wyglądamy () ale M jest niepełnosprawny. Nie mogę powiedziec że to nieistotne, ale w żadnym wypadku nie jest do dla mnie przeszkodą! nie miałoby to wpływu na nasz związek gdyby nie to że rehabilituje się w tym szpitalu 40 km od mojego miasta na stałe. jest w klasie maturalnej.
nie muszę mówic że stanęłabym na rzęsach zeby jezdzic jak najczęściej. w dodatku nie tak trudno się tam dostac. Dwa słowa także były, chociaż nie wyczekiwałam ich. Wolałam gesty. Mieliśmy też wątpliwości co do religii. ale ostatecznie wszystko omówiliśmy. Wyjechałam. kontakt mieliśmy słaby przez pierwszy tydzień mimo że dzwoniłam, nie odbierał . Porozmawialiśmy przez telefon po dwóch tygodniach uznaliśmy że tak byc nie może.
Wczoraj minął miesiąc, odchorowałam. Parę esemesów 'żałuję, tęsknię' owszem dostałam.
On się boi, ja wiem. jego teksty treści 'nie chcę Ci przeszkadzac w zyciu, tak będzie łatwiej, gdybym to ja był na Twoim miejscu a ty na moim..'
Ja jestem pewna swoich uczuc.
teraz on pisze, że chciałby wrócic, że przemyślał, dostrzegł co stracił. Teraz JA się boję. że może ja jednak nie dam rady przezwyciężyc jego kompleksów i znów mnie zrani.
nie odpisalam 'tak!bądźmy ze sobą! nieważne że mnie zraniłeś!' bo jestem za dużą dziewczynką powiedziałam żeby zadzwonił za tydzień.
wiem że jest wątek bardziej 'profesjonalny' pt. 'niepełnosprawny chłopak' ale ja zwyczajnie pytam czy dac mu szansę, jako zwykłemu, kochanemu, trochę zagubionemu chłopakowi? czy dobrze zrobiłam każąc się odezwac za tydzień? Nie jest wylewny, ale mnie to niekoniecznie przeszkadza! Wciąż coś (bardzo duże coś) do niego czuję, była między nami chemia.
według mnie sytuacja trochę go usprawiedliwia że to ja jestem bardziej aktywna, jednak chciałabym żeby powalczył..
z góry dziękuję moje drogie za opinie
__________________
everything is cool as long as i'm getting thinner
herhighness jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 21:14   #2
gringolada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 018
Dot.: z powrotem do tej samej rzeki?

jesli to naprawde wartosciowy chlopak a Ty cos naprawde do niego czujesz to daj mu szanse. zoruzmialy jest strach jak to bedzie ale niepelnosprawnosc nie oznacza kuli u nogi. daj sobie i jemu szanse na milosc
gringolada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 22:25   #3
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: z powrotem do tej samej rzeki?

Jeżeli Ci zależy i umiesz wybaczyć, to jak najbardziej walcz. I musisz mu po prostu uświadomić, że to, że jest niepełnosprawny, nie czyni go gorszego, nie jesteś z nim z litości, po prostu CHCESZ z nim być. No i sama musisz być pewna, że mu wybaczyłaś.
Aha, nie wiem, jaka to niepełnosprawność i w jakim stopniu, natomiast na pewno dobrze by było, żebyś zdawała sobie sprawę z tego, że życie z osobą niepełnosprawną zawsze niesie mniejsze czy większe ograniczenia, z których powinnaś sobie w 100% zdawać sprawę, zanim namieszasz mu w życiu i znikniesz
Niemniej jeżeli jesteś pewna, ze Ci na nim zalezy, umiesz mu wybaczyć, a on jest wartościowym człowiekiem, to jak najbardziej jestem za Wami

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2010-11-16 o 22:27
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 00:26   #4
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: z powrotem do tej samej rzeki?

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Jeżeli Ci zależy i umiesz wybaczyć, to jak najbardziej walcz. I musisz mu po prostu uświadomić, że to, że jest niepełnosprawny, nie czyni go gorszego, nie jesteś z nim z litości, po prostu CHCESZ z nim być. No i sama musisz być pewna, że mu wybaczyłaś.
Aha, nie wiem, jaka to niepełnosprawność i w jakim stopniu, natomiast na pewno dobrze by było, żebyś zdawała sobie sprawę z tego, że życie z osobą niepełnosprawną zawsze niesie mniejsze czy większe ograniczenia, z których powinnaś sobie w 100% zdawać sprawę, zanim namieszasz mu w życiu i znikniesz
Niemniej jeżeli jesteś pewna, ze Ci na nim zalezy, umiesz mu wybaczyć, a on jest wartościowym człowiekiem, to jak najbardziej jestem za Wami
Nic dodać, nic ująć - zgadzam się
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 01:48   #5
the rock
Zakorzenienie
 
Avatar the rock
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: zagłębie:)
Wiadomości: 16 194
GG do the rock
Dot.: z powrotem do tej samej rzeki?

Taka sytuacja może być trudna dla ciebie i dla niego. Musicie po prostu bardzo, ale to bardzo szczerze i otwarcie ze sobą porozmawiać. On na pewno boi sie wielu rzeczy. Boi się że będzie dla ciebie ciężarem, że zmarnuje ci zycie, ze sostawisz go pewnego dnia bo bedziesz miala dosyc...
Spróbuj postawić się w jego sytuacji.

Ale jeśli łączy was miłość, to dacie sobie ze wszystkim radę. Tylko musicie tego chcieć i musicie razem pracować nad ym związkiem.

Jedz do niego, powiedz mu o swoich uczuciach , obawach - będzie dobrze
__________________
Bo to JA jestem najważniejsza ! ! !

regeneruję włosy - start 11.11.11
Ewka i nie tylko 22.10.12
- 25 kg
the rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 06:31   #6
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: z powrotem do tej samej rzeki?

Cytat:
Napisane przez the rock Pokaż wiadomość
Taka sytuacja może być trudna dla ciebie i dla niego. Musicie po prostu bardzo, ale to bardzo szczerze i otwarcie ze sobą porozmawiać. On na pewno boi sie wielu rzeczy. Boi się że będzie dla ciebie ciężarem, że zmarnuje ci zycie, ze sostawisz go pewnego dnia bo bedziesz miala dosyc...
Spróbuj postawić się w jego sytuacji.

Ale jeśli łączy was miłość, to dacie sobie ze wszystkim radę. Tylko musicie tego chcieć i musicie razem pracować nad ym związkiem.

Jedz do niego, powiedz mu o swoich uczuciach , obawach - będzie dobrze

+ zapytaj go czy jego lęki o to że będzie dla Ciebie ciężarem są wazniejsze niź miłość
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.