2010-09-25, 12:49 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1
|
PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Jestem już tak zdesperowana, ze postawoniłam napisac tutaj na forum i prosić drogie wizażanki o jakieś rady Na wizażu jestem już od kilku lat jednak postanowiłam założyć ten temat pod innym nickiem. Ale do rzeczy... Razem z TŻ ustaliliśmy, że poczekamy z pierwszym razem do ślubu. I wytrwaliśmy w tym postanowieniu. Jesteśmy już po ślubie więc stopniowo przystąpiliśmy do działania. Jednak jesteśmy już po kilkunastu próbach i nic z tego TŻ w ogóle nie może we mnie wejść Jakbym miała korek pomiędzy nogami Być moze to wynika też z tego, ze oboje jesteśmy niedoświadczeni i nie wiemy jak najlepiej się do tego zabrać Próbowaliśmy już żelu intymnego, winka na rozluźnienie i nic Po każdej próbie ja się dołuję i płaczę Przecież kocham nad życie mojego męża a nie potrafię mu sie oddać. Boli mnie to bardzo Nie wiem już co robić. Może polecicie nam jakąś konkretną pozycję aby nie było problemu z trafieniem tam gdzie trzeba? Prosze o pomoc
|
2010-09-25, 12:51 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Pominę "a nie mówiłam" poślubnę.
Zacznijcie od pettingu. Po jakimś czasie (dłuższym prawdopodobnie) palce tak rozszerzą wejście do pochwy, że problem stanie się o wiele mniejszy.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-09-25, 12:58 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Cytat:
Ot i cała tajemnica... nie od razu rzym zbudowano
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ Edytowane przez klempaa Czas edycji: 2010-09-25 o 13:00 |
|
2010-09-25, 12:59 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
klempaa - petting, nie peeting
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-09-25, 13:00 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
wybacz, masz rację, literówka, już poprawiam
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-09-25, 13:23 | #6 |
Raczkowanie
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
podziwiam wytrwałość ,az do ślubu....kurcze
sądze ze to wina zbyt duzego napiecia i zdenerwowania. najlepsza jest metoda małych kroczków i długa gra wstępna. petting to bardzo dobry sposób zeby zacząć jeżeli bardzo kochasz swojego meża to nie możesz się przy nim krępowac i nie wstydź się swojej cielesności jezeli bedzisz spieta to nie ma mowy o podnieceniu i po prostu nie zrobisz się "mokra",a śluz wiadomo ułatwia partnerowi wejście. |
2010-09-25, 13:31 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Poza tym ja bym sie na początku nie nastawiała na stosunek.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-09-25, 13:44 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
a może to pochwica?
|
2010-09-25, 13:47 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;22293805]a może to pochwica?[/QUOTE]
Za wcześnie na takie przypuszczenia skoro nawet jeszcze nie współżyła.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-09-25, 13:48 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Cytat:
Dokładnie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-09-25, 14:16 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Też miałam z tym problem-"męczyliśmy" się 3lata ponad Nie mógł we mnie wejść, a jak wszedł minimalnie to nawet nie bolało ale cholernie szczypało/piekło...Miałam nawet iść na zabieg do ginekologa-mimo, ze miałam normalną błonę jednak się udało. Próbujcie stopniowo, poznajcie się, swoje ciała, reakcje na pieszczoty. Potem powoli, powoli. Wiem, ze już Was to denerwować może, że się "nie da" ale trzymam kciuki żeby się udało
Co do pochwicy-to czy współżyła czy nei nei ma nic wspólnego z tym, ze to nie może być pochwica właśnie-cytuję: Pochwica –dysfunkcja seksualna polegająca na niezależnym od woli skurczu mięśni wokół wejścia do pochwy, co może powodować zamknięcie wejścia i niemożność odbycia stosunku płciowego, gdyż powoduje silny ból przy wprowadzaniu prącia do pochwy. Podobny ból pojawia się przy próbie wprowadzenia tamponu czy palca. Pochwica nieorganiczna powodująca bolesność, jest zazwyczaj związana z reakcją obronną, wynikającą z niejasności nastawienia emocjonalnego do partnera, bądź z lęków seksualnych kobiety. Bywa także reakcją powstającą w okolicznościach nie sprzyjających współżyciu seksualnemu – związanych z zagrożeniem, narażeniem na wstyd itp. Powtarzające się skurcze pochwy, mimo chęci podjęcia współżycia i niezależne od okoliczności, bywają wyuczoną reakcją obronną uwarunkowaną wcześniejszymi traumatycznymi doświadczeniami. Jest uleczalna-żebyś się nie wystraszyła. Wnioskując z tego-ktoś kto pochwicę ma, nie może odbyć stosunku. Czyli mezi może mieć pochwicę, jednak to nie jest pewne więc się nie trzeba stresować-też to podejrzewałam u siebie. Może idź do lekarza-niech Cię zbada-zobaczy jaka jest Twoja błona? Edytowane przez paczek1990 Czas edycji: 2010-09-25 o 14:22 |
2010-09-25, 16:07 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
a nie zdziwiło Cię to, że facet chce czekać? dla mnie to tania wymówka w przypadku jakichś zaburzeń seksualnych.
teraz nabawiliscie sie lęku przed seksem i zamiast czerpać z niego przyjemność, to przeradza się to w mękę. przykro mi, ale jestem ogromną przeciwniczką takiego czekania. seks jest zbyt ważny. życzę Ci, żeby po zastosowaniu się do rad dziewczyn wszystko się ułożyło..
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
2010-09-25, 16:26 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 28
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Ja miałam podobne początki. I na pewno dziwnie to zabrzmi, ale po prostu zaczęłam się "rozciągać". Tzn. nie od razu jakoś drastycznie. Ale po prostu podczas kąpieli w wannie starałam się włożyć sobie palec jak najgłębiej (ze względu na jego objętość), później próbowałam dwa.. Muszę przyznać, że dwóch nigdy nie udało mi się włożyć. Ale takie próby wiele pomogły. Po niecałych 2 miesiącach, w odpowiedniej atmosferze (świeczki, nawilżenie itp) poszło (weszło ;p) bez problemu.
Petting, nawilżenie, nastrój itp itd i będzie dobrze |
2010-09-25, 16:31 | #14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Cytat:
|
|
2010-09-25, 16:45 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Autorko, mam taki sam problem ze współżyciem jak Ty.
A tak na marginesie, widziałam tu już niejeden taki wątek, jeden nawet pojawił się niedawno: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470226 Także nie jesteśmy same z tym problemem
__________________
|
2010-09-25, 19:29 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: cukierkowy park. ;]]
Wiadomości: 425
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
również nie jestem zwolenniczkom czekania - cóż sex może i nie jest najważniejszy ale ważny i jaki przyjemny
__________________
Choć w Twoich oczach widzę to zło ja Tobie powiem, że ja lubię widzieć to. |
2010-09-25, 22:20 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
A mama mowiła
-nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku... Ale jak widzisz, czekanie do ślubu zdecydowanie popłaca. Cóż poradzić? Może po prostu tego nie czujesz :P
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-09-26, 12:41 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Troche nie rozumiem tytułu - nie potrafisz się przełamać czy po prostu technicznie on nie może w ciebie wejść? bo to jest duża różnica. próbujcie pozycji misjonarskiej, niech najpierw on spróbuje palcem, potem dwoma (oczywiście z dużą ilością nawilżenia!) i powoli się na pewno uda.
|
2010-09-26, 21:38 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Witam nie chcialam zakładac nowego wątku ponieważ moej pytanie dotyczy również pierwszego razu.. od miesiaca mam 19 lat i nie jestem za bardzo doswiadczona w sprawach seksu .. długo nei moglam sie przelamac by to zrobic bo dotad nie trafialam na odpowiednich chlopakow jednak z obecnym jestem juz pol roku i wczoraj spontanicznie postanowilismy to zrobic.. moj epytanie tkwi w tym ze nie wiem czy nadal jestem dziewica czy nie... wiem ze to moze troche smiesznie brzmiec ale wybaczcie bo jak juz powiedzialam nei znam sie i nie interesowalam sie tym wczesniej :P moj chlopak wszedl we mnie kilka razy przy kazdej probie towarzyszył mi ogromny bol dlatego trwało to krotko po jakims pol godziny od tej proby bo nei wiem czy stosunkiem to mozna nazwac :P zauwazylam na majtkach krew.. kiedys slyszalam ze krew pojawia sie gdy przebiej sie błona dziewicza a problem w tym ze ja nei wiem czy on ja przebil czy nie ... pomozcie..
|
2010-09-26, 21:40 | #20 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Cytat:
NAJPIERW SIĘ MYŚLI, później robi. Do tego podejrzewam, że nie wiesz co to antykoncepcja. Uznam to za prowokację.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
||
2010-09-26, 21:51 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
ale zabezpieczylismy sie i nie chodzi mi o to czy jestem w ciazy czy nie tylko czy krew swiadczy o przebiciu błony dziewiczej
|
2010-09-26, 21:53 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Właśnie do tego była pierwsza linijka emotek. Najpierw, drogie dziecko, trzeba się co nieco dowiedzieć o seksie, dopiero później go uprawiać.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-09-26, 21:54 | #23 |
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Tak z czystej ciekawości - jak się czeka do ślubu, to się zakłada, że po ślubie od razu stosunek pełną gębą? bez pettingu?
|
2010-09-26, 21:56 | #24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
krew może świadczyć o przebiciu błony.
__________________
|
2010-09-26, 22:06 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Cytat:
niestety taka wiedza jak twoja nie moge sie popisac ale mysle ze po to jest to forum by rozwiac swoje watpliwości a w poronaniu do dziewcvzyn ktore w wieku 13 lat zaczynaja wspolzycie mnie dzieckiem nazwac nie mozna . |
|
2010-09-26, 22:07 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Nie musisz zacząć współżycia w wieku 13-tu lat żeby zostać nazwaną dzieckiem.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-09-26, 22:08 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
|
2010-09-26, 22:10 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
W ogóle skąd ta bezsensowna obrona w każdym wątku tekstem o współżyciu gdy ma się 13 lat
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2010-09-26, 22:11 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
|
2010-09-26, 22:12 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: PIERWSZY RAZ nie potrafię sie przełamać!
Mogę.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:06.