Wróżka

[marta1210]

Napisane przez qulietta

Obawim sie tej złej energii po tych tekstach i nie pójdę nigdy do wóżki. Mnie sie wydaję twoje porównanie tajemniczych kart np.tarota do przekleństw nie poważne.Ja rozumiem że sama się w to bawisz i trudno być ci obiektywną. Gdzieś tez przeczytałam że tarotem można zamiast pomóc poprzestawiać sobie swój los na gorszy. Z tego tekstu wynika że ta osoba zajmowała się nim wiele lat i do takich wniosków doszła. Zainteresowałam się tym tematem po tym jak moja znajoma popadła w uzależnienie od porad wróżek.To też niebezpieczeństwo i nie tylko finansowe.Przecież wróżka która zarabia pieniądze nie powie że to nieznana,zła energia.Sama tego nie wie.Nie znalazłam nigdzie skąd pochodzą. A słyszałaś o tym że może do ciebie przylgnąć karma osób którym zechcesz wróżyć?jeśli to dobra karma to ok a jeśli złą?nie wierzysz w karmę?a może wierzysz w Boga?to powiem ci jeszcze jedno:nie można ucztować przy stole demonów i przy stole Boga jednocześnie. jeśli nie wierzysz w nic to wierz w karty...każdy jest wolny i do niego należy wybór jak pokieruje swoim losem.Podałaś przykład z przekleństwami, ja podam z narkotykami.Też na początku to zabawa.....

Jakbyś przeczytała mój post dokładnie to byś wiedziała czy jestem obiektywna czy nie, ale niestety tekst "rozumiem, że sama się w to bawisz i trudno jest być ci obiektywną" jest kolejnym dowodem na to, że co poniektóre osoby powinny wrócić do szkoły nauczyć się czytać ze zrozumieniem. A gdyby tego było mało to "tajemnicze karty np tarot" gdybyś znów przeczytała co napisałam wyraźnie było tam ZAZNACZONE, iż babeczka która mi wróżyła używała kart... jeśli to jeszcze Ci nic nie mówie, to wyjaśnie że takiej samej jakiej używasz to gry w oczko, albo pokera, lub makao.... może przez nie też przemawia zło więc omijaj je w kioskach.

[qulietta]

Nie potrzebnie się tak zirytowałaś i wysyłasz mnie do szkoły po zrozumienie.Zrozumiałam i zrozumiałam ze sama z nich korzystasz....
Nie, tarot to nie są zwykłe karty,to nie jest zabawa...przekonała mnie moja znajoma.One przepowiadają przyszłość i rzeczywiści potrafią manipulować czyimś losem jeśli nie zachowa się bezpieczeństwa.Na jakiej podstawie opierasz że to to samo co karty do gry?wiesz jak działają?wiesz jak to się dzieje ze potrafią przepowiedzieć przyszłość?intuicja wróżki?a może coś niebezpiecznego?nie wiem, ale zobaczyłam co mogą zrobić...
Nie irytuj się tak to tylko pogaduszki na forum
miłego dnia

[marta1210]

Napisane przez qulietta

Nie potrzebnie się tak zirytowałaś i wysyłasz mnie do szkoły po zrozumienie.Zrozumiałam i zrozumiałam ze sama z nich korzystasz....
Nie, tarot to nie są zwykłe karty,to nie jest zabawa...przekonała mnie moja znajoma.One przepowiadają przyszłość i rzeczywiści potrafią manipulować czyimś losem jeśli nie zachowa się bezpieczeństwa.Na jakiej podstawie opierasz że to to samo co karty do gry?wiesz jak działają?wiesz jak to się dzieje ze potrafią przepowiedzieć przyszłość?intuicja wróżki?a może coś niebezpiecznego?nie wiem, ale zobaczyłam co mogą zrobić...
Nie irytuj się tak to tylko pogaduszki na forum
miłego dnia

Irytujące jest że Ty dalej nic nie rozumiesz... wiec teraz wyjaśnie bardzoo dokładnie i przeczytaj to kilka razy.
Wróżka u której byłam NIE WRÓŻYŁA z tarota... czy Ty widzisz to zdanie? ona wróżyła ze zwykłych kart takich jak do pokera...Bo Ty w kółko gadasz jedno, gdzie ja nic o tarocie nie mówiłam... to naprawdę jest tak trudne zdanie do zrozumienia?

Poza tym owszem śmieszy mnie Twoje podejście, gdyż jeśli nie wierzysz że życie należy do Ciebie tylko kartyu typu tarot mogą Ci je zmienić na gorsze to heh...poza działaniem autosugestii powiem szczerze, że już nie wiem co Ci się tam włącza.

Poza tym dzisiejszy tarot, taki który możesz kupić w internecie, czy wytniesz sobie z gazet to nie są takie karty jakimi się posługiwały "dawne wróżki" poza tym, z tego co mi kiedyś znajoma opowiadała, by takie karty działały, trzeba było odprawiać dosłownie cały rytuał, kart nie mogła dotykać osoba trzecia itp itd... a zapewniam Cie, że większość wróżek które nawet widziałam na jarmarku wróżek w Gdańsku, to miałona sobie turbany czy szale z prześcieradła i mało co wspólnego z tajemniczą atmosferą.

[qulietta]

Dla ciebie jest dziwne co ja napisałam a dla mnie jest dziwne dlaczego tak cię irytują moje posty...zajmujesz się kartami?jakimi?
Nie ustosunkowałaś się do tego co napisałam o adaptacji karmy...
Ja uważam że jak się tylko gra w pokera to nic złego się nie stanie,można tylko wygrać,przegrać albo trochę oszukać
Ale jak wróży się kartami wkracza nieznana energia....nie odpowiedziałaś czy wiesz jak to się dzieje że karty,takie kolorowe papierki,niegroźne przepowiadają przyszłość?to zwykła gra w pokera?czy gra w ludzki los?żartuję...?
Irytujące jest to że nic nie rozumiesz napisałaś..a chciałbyś żebym zrozumiała coś o czym nikt nie ma pojęcia,również ty ....pojęcia do czego służą kolorowe papierki które potrafią przepowiedzieć przyszłość....magia czy zabawa?
Napisałaś:Poza tym dzisiejszy tarot, taki który możesz kupić w internecie, czy wytniesz sobie z gazet to nie są takie karty jakimi się posługiwały "dawne wróżki
A skąd wiesz?wróżka ci powiedziała, sama to odkryłaś czy powiedziały ci karty?
Nikt nie wie jak działa tarot,napisz czy ktoś oprócz spekulacji wie...
Dziwne to twoje znawstwo kart i dziwna zaciekłość w forsowaniu zabawy z magicznymi kartami...
A wiesz ilu ludzi podatnych jest na sugestie?nie wiesz,opierasz to co napisałaś na własnych poglądach a właśnie taka sugestia jest niebezpieczna.Kiedy trafi do wróżki osoba o wysokim stopniu sugestii to może być dla niej niebezpieczne.Ale ciebie to może śmieszyć ale nie będzie śmieszyć osoby podatnej na sugestie kiedy przekona się po wizycie u wróżki jak bardzo zaszkodziła sobie...
Ale ja tylko ostrzegłam co przytrafiło sie mojej znajomj każdy może zaryzykowac sam...żyjemy w wolnym,ale mnie nie przekonasz już z powodu stylu jakim się do mnie zwracasz.

[marta1210]

Napisane przez qulietta

Dla ciebie jest dziwne co ja napisałam a dla mnie jest dziwne dlaczego tak cię irytują moje posty...zajmujesz się kartami?jakimi?
Nie ustosunkowałaś się do tego co napisałam o adaptacji karmy...
Ja uważam że jak się tylko gra w pokera to nic złego się nie stanie,można tylko wygrać,przegrać albo trochę oszukać
Ale jak wróży się kartami wkracza nieznana energia....nie odpowiedziałaś czy wiesz jak to się dzieje że karty,takie kolorowe papierki,niegroźne przepowiadają przyszłość?to zwykła gra w pokera?czy gra w ludzki los?żartuję...?
Irytujące jest to że nic nie rozumiesz napisałaś..a chciałbyś żebym zrozumiała coś o czym nikt nie ma pojęcia,również ty ....pojęcia do czego służą kolorowe papierki które potrafią przepowiedzieć przyszłość....magia czy zabawa?
Napisałaś:Poza tym dzisiejszy tarot, taki który możesz kupić w internecie, czy wytniesz sobie z gazet to nie są takie karty jakimi się posługiwały "dawne wróżki
A skąd wiesz?wróżka ci powiedziała, sama to odkryłaś czy powiedziały ci karty?
Nikt nie wie jak działa tarot,napisz czy ktoś oprócz spekulacji wie...
Dziwne to twoje znawstwo kart i dziwna zaciekłość w forsowaniu zabawy z magicznymi kartami...
A wiesz ilu ludzi podatnych jest na sugestie?nie wiesz,opierasz to co napisałaś na własnych poglądach a właśnie taka sugestia jest niebezpieczna.Kiedy trafi do wróżki osoba o wysokim stopniu sugestii to może być dla niej niebezpieczne.Ale ciebie to może śmieszyć ale nie będzie śmieszyć osoby podatnej na sugestie kiedy przekona się po wizycie u wróżki jak bardzo zaszkodziła sobie...
Ale ja tylko ostrzegłam co przytrafiło sie mojej znajomj każdy może zaryzykowac sam...żyjemy w wolnym,ale mnie nie przekonasz już z powodu stylu jakim się do mnie zwracasz.

Tak wiem o kartach co nieco bo sobie wyobraź moja już nieżyjąca ciocia za swoich młodych lat wróżyła z kart typu tarot.
Opowiadała różne rzeczy na ten temat, bo nie miała wiedzy internetowej czy z gazet typu "wróżby na 2010" tylko informacje które uzyskała od swojej mamy i babci, a one od prababci.
Zapewniam Cie, że do końca swoich dni była to osoba szczęśliwa, wierząca i jej żadne złe moce po domu nie chodziły, a dożyła sędziwego wieku który jej umilały jej radosne wnuczki.
A jeśli już ktoś sobie coś wmówi to jego indywidualna sprawa i przestań szerzyć swoje niedoinformowanie i obawy przed "złem" które w tym istnieje.

[qulietta]

A jednak "rodzinna tradycja"....ok.zrozumiał am.To wolne forum,to twoja opinia o twojej rodzinie a to moja opinia. Każdy ma wybór prawda?
Napisałaś:przestań szrzyć swoje niedoinformowanie!...to powtórzę moja opinia na podstawie kogoś kto napisał ten tekst:http://www.prawdaotarocie.yoyo.pl/
A ja ciebie zapytałam jaką masz na ten temat wiedzę i skąd.
Mam prawo do swojej opinii czy będzie to przez ciebie zabronione?a jaki masz w tym interes żebym nie odpisywała na posty?wróżysz?
To indywidualna sprawa osób...napisałam wyżej że przed pójściem każda osoba podatna na sugestie powinna się dobrze zastanowić.
Odpisuję na twoje postyjak przestaniesz pisać nie będę odpowiadała
Chyba że ktoś jeszcze się zainteresuje...ale niedługo wakacje więc może jak wyjadę nie odpiszę

[marta1210]

Napisane przez qulietta

A jednak "rodzinna tradycja"....ok.zrozumiał am.To wolne forum,to twoja opinia o twojej rodzinie a to moja opinia. Każdy ma wybór prawda?
Napisałaś:przestań szrzyć swoje niedoinformowanie!...to powtórzę moja opinia na podstawie kogoś kto napisał ten tekst:http://www.prawdaotarocie.yoyo.pl/
A ja ciebie zapytałam jaką masz na ten temat wiedzę i skąd.
Mam prawo do swojej opinii czy będzie to przez ciebie zabronione?a jaki masz w tym interes żebym nie odpisywała na posty?wróżysz?
To indywidualna sprawa osób...napisałam wyżej że przed pójściem każda osoba podatna na sugestie powinna się dobrze zastanowić.
Odpisuję na twoje postyjak przestaniesz pisać nie będę odpowiadała
Chyba że ktoś jeszcze się zainteresuje...ale niedługo wakacje więc może jak wyjadę nie odpiszę

Zauważ że Ty nie umiesz pisać a to dlatego że ja napisałam do ogółu na forum nie do Ciebie personalnie, na co Ty do mnie personalnie odpowiadasz "nie wiesz" "nie masz racji" itp itd. Jeśli szukasz przytaknięcia i poklasku to idź do cyrku.

[Kapitan Morgan]

Ekhmm... Chciałbym zauważyć, że mamy rok 2010. Ludzie klonują zwierzęta, latają w kosmos i uruchamiają Wielki Zderzacz Hadronów. To tak dla przypomnienia tym, którzy wierzą w złe moce, karty przepowiadające przyszłość i czarodziejskiego czarnego kota.

[marta1210]

Napisane przez Kapitan Morgan

Ekhmm... Chciałbym zauważyć, że mamy rok 2010. Ludzie klonują zwierzęta, latają w kosmos i uruchamiają Wielki Zderzacz Hadronów. To tak dla przypomnienia tym, którzy wierzą w złe moce, karty przepowiadające przyszłość i czarodziejskiego czarnego kota.

No co Ty ... PRZEKLĘTEGO czarnego kota.. a nie czarodziejskiego on złą, czarną moc sprowadza, a już po Tobie jeśli ma do grzbietu talie tarota przywiązaną.

[qulietta]

Napisane przez marta1210

Zauważ że Ty nie umiesz pisać a to dlatego że ja napisałam do ogółu na forum nie do Ciebie personalnie, na co Ty do mnie personalnie odpowiadasz "nie wiesz" "nie masz racji" itp itd. Jeśli szukasz przytaknięcia i poklasku to idź do cyrku.

Po twoich postach widać że jesteś niegrzeczna i twoje riposty są mało inteligentne wiec na końcową uwagę nawet nie odpowiem.
Nie oczekuję przytaknięcia ani poklasku,wystarczą mi te emotiony obok
Nie rozumiem twojego zacietrzewienia chyba że jesteś zaangażowana we wróżbiarstwo tak jak twoja rodzina.Ale nie potrzebnie się tak podniecasz.
Uważałam że temat jest ciekawy i napisałam na ten temat post.
Jeśli ktoś chce to przeczytać bardzo proszę,jeśli nie to nie ma sprawy.
Piszesz więc ci odpowiadam. Potrafię odpowiedzieć także nie prowokuj bo to tylko rozmowa na forum!wyluzuj...
Po pierwsze nie odpowiedziałaś na pytanie skąd wiesz że to niegroźna "zabawa"?nie wiesz prawda?wiesz?podaj źródło tej wiedzy
Twoje słowa: napisałam do ogółu na forum nie do Ciebie personalnie, na co Ty do mnie personalnie odopwiadasz...
Personalnie napisałaś kilka postów wyżej,chyba tak to brzmiało:
przestań szerzyć niedoinformowanie....
To jest do ogółu na forum?
Ja nie potrafię pisać według ciebie ale ty chyba nie potrafisz formułować swoich myśli w zdania....
Odpowiem na post przed twoim.
Tak mamy 2010 rok i ja nie piszę o czarnych kotach,piszę o tym co jest nieznane.Napiszę racjonalnie
Nauka psychologiczna dalej się rozwija pomimo że mamy 20010 r.i będzie się rozwijała dalej tak jak inne nauki.I sugestia jest bardzo mocną bronią,wykorzystywaną w dobrych celach i złych.
To jest udowodnione naukowo nie przez czarnego kota
Dlatego zwróciłam uwagę żeby każdy kto jest podatny na sugestię dobrze się zastanowił przed takim seansem bo może wyrządzić sobie krzywdę na wiele lat.
Mam też pytanie: jest 2010 rok dlaczego taka ilość osób korzysta z wróżek?
I nie powiedział mi o tym czarny kot

[marta1210]

Napisane przez qulietta

Po twoich postach widać że jesteś niegrzeczna i twoje riposty są mało inteligentne wiec na końcową uwagę nawet nie odpowiem.
Nie oczekuję przytaknięcia ani poklasku,wystarczą mi te emotiony obok
Nie rozumiem twojego zacietrzewienia chyba że jesteś zaangażowana we wróżbiarstwo tak jak twoja rodzina.Ale nie potrzebnie się tak podniecasz.
Uważałam że temat jest ciekawy i napisałam na ten temat post.
Jeśli ktoś chce to przeczytać bardzo proszę,jeśli nie to nie ma sprawy.
Piszesz więc ci odpowiadam. Potrafię odpowiedzieć także nie prowokuj bo to tylko rozmowa na forum!wyluzuj...
Po pierwsze nie odpowiedziałaś na pytanie skąd wiesz że to niegroźna "zabawa"?nie wiesz prawda?wiesz?podaj źródło tej wiedzy
Twoje słowa: napisałam do ogółu na forum nie do Ciebie personalnie, na co Ty do mnie personalnie odopwiadasz...
Personalnie napisałaś kilka postów wyżej,chyba tak to brzmiało:
przestań szerzyć niedoinformowanie....
To jest do ogółu na forum?
Ja nie potrafię pisać według ciebie ale ty chyba nie potrafisz formułować swoich myśli w zdania....
Odpowiem na post przed twoim.
Tak mamy 2010 rok i ja nie piszę o czarnych kotach,piszę o tym co jest nieznane.Napiszę racjonalnie
Nauka psychologiczna dalej się rozwija pomimo że mamy 20010 r.i będzie się rozwijała dalej tak jak inne nauki.I sugestia jest bardzo mocną bronią,wykorzystywaną w dobrych celach i złych.
To jest udowodnione naukowo nie przez czarnego kota
Dlatego zwróciłam uwagę żeby każdy kto jest podatny na sugestię dobrze się zastanowił przed takim seansem bo może wyrządzić sobie krzywdę na wiele lat.
Mam też pytanie: jest 2010 rok dlaczego taka ilość osób korzysta z wróżek?
I nie powiedział mi o tym czarny kot

Jeśli nauczysz sie czytać ze zrozumieniem to w poich postach odnajdziesz odpowiedzi na swoje pytania, tyle na ten temat bo słabo Ci idzie rozumienie co się pisze na dany temat.

[qulietta]

Nie powinnam już tego pisać bo to nie jest w mojej naturze ale byłaś bardzo niegrzeczna wobec mnie więc to dodam jeszcze.
Jestem tu od niedawna ale zorientowałam się że na tym forum można się dowiedzieć interesujących rzeczy z czego wnioskuję że bardzo dużo jest tu inteligentnych a zarazem dorosłych osób. I one powinny zadecydować co czytają....
Czy ja potrafię czytać ze zrozumieniem?ja mam silną osobowość i nie sugeruję się osobami które w taki sposób się do mnie zwracają a nie znają mnie.
Wiele zrozumiałam a nie musiałam zrozumieć bo czytać potrafię że twoja rodzina zajmowała się wóżbiarstwem prawda? Nie napisałaś tylko czy ty przejęłaś ta tradycję. A może warto było,wiele by to wyjaśniło w kwestii czarnego kota i tego co ma przypięte do ogona...
Zakończmy ten temat bo chyba nikogo nie zainteresuje nasza wymian zdań..są tu ciekawsze tematy

[marta1210]

Napisane przez qulietta

Nie powinnam już tego pisać bo to nie jest w mojej naturze ale byłaś bardzo niegrzeczna wobec mnie więc to dodam jeszcze.
Jestem tu od niedawna ale zorientowałam się że na tym forum można się dowiedzieć interesujących rzeczy z czego wnioskuję że bardzo dużo jest tu inteligentnych a zarazem dorosłych osób. I one powinny zadecydować co czytają....
Czy ja potrafię czytać ze zrozumieniem?ja mam silną osobowość i nie sugeruję się osobami które w taki sposób się do mnie zwracają a nie znają mnie.
Wiele zrozumiałam a nie musiałam zrozumieć bo czytać potrafię że twoja rodzina zajmowała się wóżbiarstwem prawda? Nie napisałaś tylko czy ty przejęłaś ta tradycję. A może warto było,wiele by to wyjaśniło w kwestii czarnego kota i tego co ma przypięte do ogona...
Zakończmy ten temat bo chyba nikogo nie zainteresuje nasza wymian zdań..są tu ciekawsze tematy

Tak faktycznie umiesz czytać ze zrozumieniem, skoro bardzo wyraźnie napisałam że zajmowała się tym moja ciocia a nie wiedziałam, że ciocia to już cała rodzina, więc już dodajesz sobie co Ci się żyw nie podoba.
Poza tym gdybyś czytał ze zrozumieniem, byś wiedziała że w pierwszym poście napisałam iż jestem sceptycznie nastawiona do tych wszystkich pseudo wróżek, a nawet moja wizyta u jednej została u mnie przyjęta z uśmiechem bez angażowania się w jej słowa, jednak tego również nie doczytałaś i na sam koniec twierdzisz że nie podzieliłam się informacją czy i ja wróżbiastwem się zajmowałam. Wystarczyło trochę logiki i fakt mojego sceptycznego nastawienia by ci wszystko wyjaśnił, jednak tutaj również tego nie zauważyłaś i dorabiasz sobie swoją teorie. A gdybyś miała silną osobowość to byś się nie przejmowała czy ci wróżka, czy kryształowa kula powie cokolwiek bo byś wiedziała co myśleć o sobie i swoim życiu, ale oczywiście myśl o swojej osobie co chcesz, szkoda że nie potwierdza to się z rzeczywistością.

[qulietta]

Czyli dalszy ciąg?
Tak rzeczywiście napisałaś że tym zajmowała się nie cała twoja rodzina tylko ciocia ale zastanowiło mnie twoje aż tak negatywne w stosunku do tego co piszę nastawienie i zaangażowanie.
Mogę na tym forum wyciągać własne wnioski czy muszę opierać się na twoich?
A to cytat z postu wyżej:
A gdybyś miała silną osobowość to byś się nie przejmowała czy ci wróżka, czy kryształowa kula powie cokolwiek bo byś wiedziała co myśleć o sobie i swoim życiu, ale oczywiście myśl o swojej osobie co chcesz, szkoda że nie potwierdza to się z rzeczywistością. A czy ja w chociaż jednym zdaniu napisałam że o mnie chodzi?czy napisałam że o moją znajomą?chyba też masz kłopoty ze zrozumieniem
Dlaczego tak mnie atakujesz?:
nie umiesz czytać ze zrozumieniem,jesteś niedoinformowana i inne drwiny...chcesz ten temat zakończyć swoją kropka nad i?...a proszę bardzo.Ja mam poczucie humoru
Ale odbiję piłeczkę logiki do poprawnej polszcyzny jeśli już tak wytykasz brak umiejętnosci czytania ze zrozumieniem.
Jeśli kogoś pouczasz to sama powinnaś umieć tak czytać i pisać...zastanów się nad tym w przyszłości jeśli kogoś będziesz pouczać.
Takie zdanie napisałaś dwa posty wyżej:


słabo ci idzie zrozumienie co się pisze na ten temat
To jest poprawna polszczyzna?polszczyzna do zrozumienia?
ty piszesz?ja piszę?czy się pisze?czy kogoś jeszcze masz na myśli?wszystkich w tej dyskusji?
Dajmy spokójto nie konkurs z nagrodami
Pozdrawiam i przyznaję się.... mogę mieć inne poczucie humoru...wygrałaś w podkreśleniach że nie rozumiem co napisałaś na ten temat.
Gratuluję

[marta1210]

Napisane przez qulietta

A to cytat z postu wyżej:
A gdybyś miała silną osobowość to byś się nie przejmowała czy ci wróżka, czy kryształowa kula powie cokolwiek bo byś wiedziała co myśleć o sobie i swoim życiu, ale oczywiście myśl o swojej osobie co chcesz, szkoda że nie potwierdza to się z rzeczywistością. A czy ja w chociaż jednym zdaniu napisałam że o mnie chodzi?czy napisałam że o moją znajomą?chyba też masz kłopoty ze zrozumieniem

....

Napisane przez qulietta

Czy ja potrafię czytać ze zrozumieniem?ja mam silną osobowość

.. jak dla mnie koniec tematu.

[qulietta]

To będzie jednak kolejna kropka nad i....mam silną osobowość i nie chodzę do wróżek. Podjęłam temat bo wydał mi się ciekawy,szczególnie że taka sugestia wróżki kosztuje sporą sumę a może zaszkodzić.
Mam w dalekim poważaniu twoją opinię na mój temat, właśnie między innymi dlatego mam silną osobowość bo nie przejmuję się takim słowami jakie wypowiadają takie osoby jaki ty tylko staram się im pokazać argumenty.
Ty pokazujesz manipulację trochę za daleko posunięta jak na przyjazne forum dyskusyjne.
A czy ja chociaż w jednym zdaniu napisałam że chodzi o mnie....osoba która potrafi czytać ze zrozumieniem zrozumie że chodzi o temat postu a nie o moją osobowość. Połączenie twojego fragmentu i mojego jest taką manipulacją.
Wyjawiłam ci swoją tajemnicę o silnej osobowości dlatego żebyś zrozumiała że szkoda twojego wielominutowego czasu na to żeby mnie poniżyć....są ciekawsze osoby i ciekawsze tematy.

[marta1210]

Zauważ że mi nie przeszkadza, że Ty do wróżek nie chodzi bo każdy ma swoje zdanie i ma prawo wyboru, ale jeśli z faktu że ja poszłam Ty nie potrafisz uszanować mojej odmiennej co do Twojej opinii i od razu twierdzisz że absolutnie moje zdanie jest złe, nie wiem co mówie, nie znam się, nie mam pojęcia itp itd to zastanów się czy aby wiesz co to znaczy forum dyskusyjne.. Nie używałaś zwrotów, iż Twoim zdaniem jest tak czy tak, tylko personalnie mówiłaś "nie masz racji bo znam osobę która..." a w tym wypadku jest wielka różnica, jeśli się zwracasz personalnie to i ja Ci odpowiem, proste.

[qulietta]

Nie tylko wiem co to jest forum dyskusyjne ale wiem co to jest dyskusja
Napisałam post i zapytałam co o tym sądzą inni.Później dyskusja toczyła się tylko między nami więc chyba nie powinnam zwracać się do ogółu bo ogół nie brał w tej dyskusji udziału.
Kapitan Morgan odpowiedziałam.
Przeczytałam jeszcze raz twój pierwszy post i nie rozumiem co cię tak zdenerwowało w moich postach?
Takie mam zdanie na podstawie mojej znajomej i tego co później o tym przeczytałam.
Powtórzę, tu są dorośli ludzie i sami podejmują poważniejsze decyzje więc im należy oddać podejmowanie decyzji nawet czy czytają mój post...
Pozdrawiam

[marta1210]

Napisane przez qulietta

Nie tylko wiem co to jest forum dyskusyjne ale wiem co to jest dyskusja
Napisałam post i zapytałam co o tym sądzą inni.Później dyskusja toczyła się tylko między nami więc chyba nie powinnam zwracać się do ogółu bo ogół nie brał w tej dyskusji udziału.
Kapitan Morgan odpowiedziałam.
Przeczytałam jeszcze raz twój pierwszy post i nie rozumiem co cię tak zdenerwowało w moich postach?
Takie mam zdanie na podstawie mojej znajomej i tego co później o tym przeczytałam.
Powtórzę, tu są dorośli ludzie i sami podejmują poważniejsze decyzje więc im należy oddać podejmowanie decyzji nawet czy czytają mój post...
Pozdrawiam

Ale ja również nie rozumiem co Cie tak denerwuje, bo jest masa ludzi którzy skorzystali z takiej wizyty i im się nic nie stało.
Również pozdrawiam.

[qulietta]

Ale statystyk nie prowadzisz
Kolorowych snów bez czarnego kotaalbo miłego poranka ze słońcem

[nicka01]

Jest The Secret - książka i film opisane w wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=8742930

tzn. że jeżeli wierzymy w coś że to się spełni ( w tym przypadku przepowiednie wróżek) to duże prawdopodobieństwo że to się sprawdzi

[Hosz]

The secret to taki chłyt marketingowy... (;

[qulietta]

Nie czytałam książki "Sekret" ale o niej słyszałam.Opiera się właśnie na autosugestii a tarot i inne karty na przekazywanej sugestii....
Może można znaleźć w sieci Obiektywne teksty na temat wróżenia i kart ale ja znalazłam tylko takie ostrzegające...
http://www.puellanova.pl/1493,0,-Nie...ezpieczne.html


http://www.prawdaotarocie.yoyo.pl/

[Hosz]

Znałam wiele osób, które zajmowały się tarotem i większość z nich skończyła bardzo marnie. To nie jest zabawka; są BARDZO niebezpieczne, zwłaszcza dla osoby, która się z nimi "zadaje". Jeśli nie od razu, to po pewnym czasie...
Przeciwko temu, by pójść do wróżki która po prostu widzi, sama z siebie, wie, raczej nic nie mam (choć też nie powinno się tego robić często)... Ale atrybuty to jest wyższa szkoła jazdy, kierowanie się na konkretną energię... imho złą.

[21pyza]

Polecam
Niestety nie znalazłam w języku polskim
http://www.youtube.com/watch?v=haP7Ys9ocTk

[xpatusx]

Moja mama raz była u wróżki. Jak miała 25 lat. Miała już wtedy 2kę dzieci. Powiedziała jej, że będzie miała jeszcze jedno dziecko nie koniecznie z moim ojcem. Oczywiście nie uwierzyła. Ale w wieku 31 lat wyszła drugi raz za mąż i mam cudownego 2letniego braciszka
Chociaż mi się wydaje, że to i tak zbieg okoliczności tylko.

[Hanaka]

Byłam u wróżki, ale ponieważ jestem w szczęśliwym związku zastrzegłam sobie, ze nie chcę wiedzieć nic na temat mojego przyszłego życia uczuciowego. Przyczyna jest prosta , autosugestia jest na tyle silna, że działa jak samospełniająca się przepowiednia. Wróżka powie CI, ze twój TŻ będzie Cię zdradzał i zaczniesz fiksować i podpinać wszystkie sytuacje pod to co ona powiedziała. Ten w końcu nie wytrzyma i rzeczywiście znajdzie sobie inną.

[Hanaka]

Nie zgadzam się, z tym, ze każdy powinien spróbować. Niby dlaczego każdy?

[Foxy89]

Ja byłam nie tak dawno u cyganki. Wróżyła z kart, świetna babka.
Z góry zaznaczyła, że to tylko wróżba, a w życiu wszystko może się odwrócić do góry nogami.
Powiedziała mi wiele o mojej przeszłości, o rodzinie, o mnie- czym zdobyła moje zaufanie. Następnie opowiadała o tym, co może się wydarzyć... wiele rzeczy już się sprawdziło, naprawdę wiele. Na resztę czekam Nie staram się jednak w wyborach sugerować tym, co mi cyganka powiedziała. Żyję swoim życiem, co ma być to będzie. Tobie też radzę

[566]

Napisane przez Foxy89

Ja byłam nie tak dawno u cyganki. Wróżyła z kart, świetna babka.
Z góry zaznaczyła, że to tylko wróżba, a w życiu wszystko może się odwrócić do góry nogami.
Powiedziała mi wiele o mojej przeszłości, o rodzinie, o mnie- czym zdobyła moje zaufanie. Następnie opowiadała o tym, co może się wydarzyć... wiele rzeczy już się sprawdziło, naprawdę wiele. Na resztę czekam Nie staram się jednak w wyborach sugerować tym, co mi cyganka powiedziała. Żyję swoim życiem, co ma być to będzie. Tobie też radzę

Hejka
Odważna jesteś.Zazdroszczę ...Ja od pół roku zbieram się do wróżki.Wybrałam najbardziej znaną wróżkę,obejrzałam jej programy w tv-bo to pani z tv.Tzn.z tych programów ezoterycznych nadawanych w tv.
Poszłam i powiem,że jestem zadowolona-nawet szczęśliwa.
Byłam u wróżki Anny Majchrowicz w Katowicach,na ulicy Gliwickiej,przy placu wolności.
Za jakiś czas znów sie wybiorę.Ta wróżka,to jest wróżka i tyle powiem.