2006-10-25, 22:06 | #31 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 240
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2006-12-15, 10:39 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Glasgow
Wiadomości: 126
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
Mój mąż również nie pije (wogóle ), tak samo jak ja. Jesteśmy oboje abstynentami od picia i palenia (Misiu nie pali już ponad 4 lata i wszystko dzięki mnie, w 3 miesiące wyleczyłam go z tego całkowicie własnymi sposobami ). A co do alkoholu, to zawsze wszędzie jedździmy samochodami, więc po co nam alkohol. Bez tego żyje się nam cudownie. Pozdrawiam |
|
2006-12-15, 16:04 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 278
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Nigdy nie widziałam mojego TŻa pijanego. On nigdy przy mnie nie pije. Wie, że pochodzę z rodziny alkoholików (moja mama pije).
|
2006-12-15, 17:36 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
martusia a jak go oduczyłaś palić
heh, myślam że tylko ja tak mam, że jak TŻ wypije to mnie to wkurza, a jak kolego to jest zabawa... mój jak wypije, to nie jest agresywny, tylko się do mnie klei i na amory mu się zbiera, ale nigdy nie zrobiłby czegoś przeciwko mnie, acha i wszystko można z niego wyciągnąć wtedy , bardzo lubi też rozmawiać o u-bootach, bo to jego hobby, no ale mnie to wkurza. A czy macie tak że czasami sami w domku sobie popijecie ( tak trochę, 2 piwka dla relaksu?)
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
2006-12-15, 21:05 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 573
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
mam takie same podejscie do tematu jak ty, mam alergie na ludzi, ktorymi rzadzi kieliszek, robi ktos cos zle czy jest agresywny to sie usprawiedliwia, ze przeciez byl pod wplywem;/
__________________
|
2006-12-15, 22:21 | #36 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
Cytat:
__________________
Zmieniaj swoje życie
Edytowane przez m.a.r.t.a Czas edycji: 2006-12-15 o 22:59 Powód: brakujące słowa wyleciały mi z głowy.. ;-) |
||
2006-12-15, 22:53 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 473
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
A wiec...
Nie toleruje pijanych jak sama jestem trzezwa to po pierwsze w sumie pijanych facetow nawet jak jestem podpita nie lubie TZta podpitego jakos toleruje ale tylko wtedy kiedy wiem ze nie bede wtedy u niego nocwac... w czasie snu rzuca sie jak parchaty po lazni ( ) a poza tym kto lubi spac w alkoholowym odorku ? jednak jesli wiem ze wyspie sie spokojnie we wlasnym domku sama nie mam nic przeciwko (oczywiscie jesli jest okazja ) cos tam mnie zdenerwuje zapewne - ze glosno mowi, i ze ma zwyczaj poklepywania mnie po udzie przy kazdym wypowiadanym slowie - ale ogolnie nie mam sie o co przyczepic Troche to zagmatwane I nie musze zwracac mu uwagi slownie, wystaczy minka nr.5 ( dla niewtajemniczonych wyglada na slodki usmiech) i on juz wie
__________________
Paznokciowe konto na Instagramie @lynieczka. Zapraszam! |
2007-01-06, 21:06 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 51
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
AguŚ87 i miss_sepy rękę Wam podaję. Zgadzam się Wami. Nie toleruje, nienawidzę, wyprowadza mnie z równowagi mój TZ już lekko "wcięty" a co dopiero pijany... Niestety dzieli nas odległość i gdy się nie widzimy a on ma wolne w pracy, często sobie z kumplami piwkuje. ja mu wtedy albo wyrzuty robię albo po prostu następują ciche dni, tygodnie... Najgorsze jest to, że żonkom / dziewczynom Jego kolegów jakoś nie przeszkadza to, że ich wybranek piwkuje - a ja w tym czasie wychodzę z siebie! wrrrr |
|
2007-01-07, 10:20 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 343
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
Dobrze kochana zrobiłaś, że w końcu przejrzałaś na oczy... ech miłość jest ślepa... |
|
2007-01-07, 17:49 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Mój nie pije Ja dzieki niemu tez przestałam. Do dobrej zabawy wystarczy dobre towarzystwo, a nie sklep monopolowy
|
2007-01-07, 20:30 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
MóJ JAK TROSZKę SOBIE PODPIJE TO całymi godzinami miłość mi wyznaje
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi |
2007-01-07, 21:23 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
To może lepiej niech na tzeźwo wyznaje
Edit- chociaz ja bym się cieszyła, bo człowiek jak pijany to powie co mu na serduszku siedzi |
2007-01-07, 21:23 | #43 |
Zakorzenienie
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Mój TŻ nie ma nabożeństwa do alkoholu. Jak idziemy gdzies sie pobawic to pijemy umiarkowanie. Raz pozwoliłam mu wypić więcej (bylam ciekawa jak sie bedzie zachowywal ) i w sumie nie bylo tak źle - po prostu bardziej sie wyglupial. Zresztą wie, że potrafi przesadzić z tekstami i stara się przy mnie pilnować. No i poza tym to bardziej się do mnie przykleja
__________________
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. TELEPORT czyli niedzielne zapiski <- Bloguję |
2007-01-07, 21:34 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: east coast
Wiadomości: 444
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
mój tez ma syndrom stawania sie misiaczkiem po pewnej dawce alkoholu
__________________
Naku Penda Piya-Naku Taka Piya-Mpenziwe |
2007-01-07, 22:44 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
A i mój straśnie zazdrosny się robi, głośniejszy i w ogóle często szuka dziury w całym. Nie lubię, gdy pije
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
2007-01-07, 22:55 | #46 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Ja bedac z moim TŻ ponad 4 lata, jeszcze nigdy nie widzialam go pijanego, zreszta gdziekolwiek wychodzimy, nigdy nie zwracam mu uwagi, pije tyle ile chce, bo on zna umiar i wie kiedy ma juz dosc. Ufam mu i wiem, ze jest odpowiedzialny. Nigdy nie zabranialam mu pic alkoholu i nigdy mnie w tej kwestii nie zawiodl.
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
2007-01-07, 22:55 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 801
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Mój nie pije , jest mrukliwy i zamkniety w sobie . Jeżeli juz -to lubie, jest odwrotnościa siebie na codzien.
|
2007-01-07, 23:10 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: daleko
Wiadomości: 7 787
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Widzę, że większość z Tż-ów taka "kochliwa" na %%%
|
2007-01-07, 23:25 | #49 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 465
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
Cytat:
U nas w związku nie ma tego problemu, ponieważ oboje nie pijemy Chociaż czasami tak sobie myślę, że chciałabym go zobaczyć, jak się zachowuje, gdy jest trochę podpity Tylko raczej to nierealne Natomiast mój były facet jak ostro sobie popił, to był taki głupkowaty, że nie dało się z nim wytrzymać Albo zaczynał jakieś bójki, albo kleił się do mnie taki cuchnący alkoholem brrrr....albo kładł się spać gdzie popadło Jak ja się cieszę, że z nim nie jestem Obecny Tż jest baaardzo kochany i całkowite przeciwieństwo poprzedniego i bardzo dobrze Aha i chciałabym dodać, że nie potrzebny mi alkohol do tego, żeby się dobrze bawić bez niego jest o wiele lepiej i samopoczucie na drugi dzień lepsze no i wszystko się pamięta z danej imprezy |
||
2007-01-08, 00:02 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Nie znoszę pijanych facetów Nie lubię jak mój TŻ jest pijany (na wesoło jeszcze ujdzie), ale generalnie wolę trzeźwość, a na imprezkach lekki humorek
__________________
|
2007-01-10, 22:10 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Glasgow
Wiadomości: 126
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Witam,
Zrobiłam to na siłę, może to wredne ale innego wyjścia nie było . Poprostu przez cały ten czas nie dawałam mu ani jednego buziaka, nawet głupiego cmoknięcia nie dałam. To żadna frajda przytulać się do śmierdzącej "popielniczki", bleee. Nasze życie polega cały czas na kompromisie i dlatego w naszym wspólnym życiu ani razu się nie kłóciliśmy (serio ). Raz jedno ustępuje a raz drugie i wtedy nie ma o co się spierać. Do tego mamy identyczne charaktery (upodobania, poglądy, zachowanie) i co najtrudniejsze: oboje jesteśmy baaardzo uparci, dlatego stosujemy kompromis . Dopasowaliśmy się idealnie, z czego jesteśmy niezmiernie szczęśliwi . Pozdrawiam |
2007-01-10, 22:22 | #52 |
Zadomowienie
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Nie toleruję. Ani swojego, ani "cudzego". Nie lubię alkoholu, zwłaszcza tego mocnego, powodującego zmiany w zachowaniu, który pije się szybko i szybko uderza do głowy. Nie lubię ludzi pod wplywem alkoholu, bo rzadko zmieniają się "na lepszych", fajnie rozrywkowych, wyluzowanych. Ogólnie- nie.
__________________
|
2007-01-10, 22:26 | #53 |
Zakorzenienie
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Ja to na tym punkcie mam fiola. Ja w ogole nie przepadam za alkoholem i czasem jak slysze ze moj tz zaczyna tak dziwnie gadac - ja nie mowie o belkocie, ale zwyczajnie slysze kiedy go bierze to mnie tez wtedy bierze - kur... ca. Nie panuje nad tym - ja nie mowie nawet o stanie porzadnego upicia bo wtedy to mnie on juz nie interesuje. Ostanio po imprezie olalam go i do domu zaprowadzil go nasz znajomy. To gdzies we mnie siedzi jakies takie cos - taki lek i zwyczajnie na mnie to dziwnie dziala. Ja nie pije wcale albo malo i najczesciej wszyscy napie.... jak swinie a ja trzezwa i tylko agresja.
moj ojciec to alkoholik. |
2007-01-11, 12:44 | #54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 51
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Cytat:
To rzeczywiście siedzi w środku, podaję Ci rękę. Przykro mi bardzo. |
|
2007-01-11, 12:52 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 2 157
|
Dot.: tolerujesz swojego mężczyznę jak ma w'' czubie''?
Przyznam, że wraz z upływem czasu coraz mniej "bawi" mnie podchmielony TŻ.
Sama nie wiem czemu Kiedyś mi to w ogóle nie przeszkadzało - teraz wręcz przeciwnie. Chyba w dużej mierze dlatego, że potem strasznie chrapie No i jak już któraś napisała, gdy wypije trochę zbyt wiele, to jest taki... no... "żałosny"... Straszna ze mnie zołza, zważywszy na fakt, że kiedy ja się wstawię, to on się mną opiekuje, kładzie do łóżka, albo w skrajnej sytuacji (raz jeden jedyny) do kibelka w wiadomej sprawie
__________________
Psy mają właścicieli - koty mają służących |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:29.