Silikonowe opaski z logo wizaż.pl - ciąg dalszy

[VioletJewel]

Napisane przez justynka2o

dziewczyny a moze do tych do których nie doszły to wina poczty?? tak sie własnie zastanawiam bo kupiłam na alegro od 3 roznych osób z 3 innych miast i do tej pory nic mi nie doszło a wpłaciłam pieniadze 27 lutego, osoby te twierdza ze wysłały i nawet mam numer paczki ale z drugiej strony to niemozliwe zeby poczta akurat zgupiła moje wszystkie 3 paczki? czekam jeszcze pare dni i pojde na poczte zapytac , podam im numery paczki i powinni mi to sprawdzic, maja chyba taka mozliwosc bo teraz nieweim juz sama?

Wpłaciłaś pieniądze czy przelałaś? Bo to zasadnicza różnica. W przypadku Agusi nie wiadomo zresztą, kogo winić: Pocztę Polską , Inpost czy może świętego Antoniego, patrona rzeczy zaginionych...

[iza73]

Napisane przez aga21087

pojawie sie bo zgodnie z umowionym terminem do piatku czekalam na wiadomosci kto niedostał opaski


wszystkie wyslalam 2 osoba zwrot pieniazkow ale to nawet takie co ich na liscie niema i nie zabieraja glosu na forum



dzis ide do wizazanki z Rumi by potwierdzila ze zostaly opaski wyslane do Champs oshinek justyny dt pokaze im potwierdzenia ktore tu pisza ze nie otrzymaly a ja juz 2 raz im wyslalam
pozatym okaze jej tak jak chcecie akta zgonu synka urodzenia dzieci pobytu w szpitalu itd. i poprosze by sama potwierdzila bo niemoge juz tego sluchac jaktos mi zarzuca ze wymyslilam smierc dziecka ich narodziny problemy przy porodzie itd...................

do tych dziewczyn co nie otrzymaly opaski wysle potwierdzenie nadania z numerem listu poleconego na meila wiec go poprosze zwlaszcza od Oshinek Champs i justyna Dt bo mam zamiara zakonczyc juz ta sprawe z opaskami a caly czas cos jest nie tak

Nie rozumiem To Ty masz udowodnić i potwierdzić że opaski zostałe wysłane-a nie koleżanka z Rumii.Koleżanka nie zajmowała się tą sprawą!I nie powinna mieć z nią nic wspólnego.Może tylko miec z tego powodu kłopoty,bo jak widać nie da się z Tobą pozałatwiać spraw "normalnie".Ty udowodnij.Na miejscu koleżanki zupełnie bym się nie podejmowała tłumaczenia dziewczynom Twojej sytuacji.Co Ty znowy "kręcisz"?

[VioletJewel]

Aga, to może idź też od razu do lekarza, niech potwierdzi, że z twoją głową wszystko OK, bo inaczej nie uwierzę...

[agabil1]

Napisane przez VioletJewel

Aga, to może idź też od razu do lekarza, niech potwierdzi, że z twoją głową wszystko OK, bo inaczej nie uwierzę...

lepiej powstrzymac się od tego typu uwag, są zbędne

[tilmitt]

proszę mnie skreślić z listy osób, które opaski nie dostały - wczoraj rano listonosz przyniósł kopertę - nie bąbelkową, ale list był polecony.

[oshinek]

Dziś dostałam opaskę. Zwykła koperta PP.

Nie rozumiem Agnieszko o czym tu piszesz, powiedziałaś dziś, że prześlesz mi o 13-14 potwierdzenia, zaświadczenie pobytu w szpitalu, akt zgonu Twojego rzekomego dziecka i ta koleżanka z Rumii(bóg wie kim ona jest)ma niby poświadczyć autentyczność dokumentów na wypadek gdyby ktoś zarzucał ci ich sfałszowanie - to Twoje słowa. Prosiłaś żebym poświadczyła tu na forum że widziałam te dokumenty.


Nic do mnie nie dotarło. Niczego nie poświadczam. Jak zwykle zresztą Twoje słowa okazały się puste.
I nie pisz że wysyłasz mi opaskę po raz 2- bo nigdy wcześniej jej nie wysłałaś, nie rób z siebie cierpiętnicy.
Gdybyś miała choć odrobinę honoru przeprosiłabyś wszystkie dziewczyny za swoją nieodpowiedzialność i bezmyślność.

I nie mów że ci ta sprawa bokiem wychodzi i że nikomu bardziej nie zależy na tym, aby ją zakończyć bo twoje czyny świadczą zupełnie co innego.

Mam tylko nadzieję, że dobrze się czujesz z tym, że kiedyś byłaś lubianą, poważaną Wizażanką, a teraz dla większości z nas jesteś po prostu nikim...

[justyna_dt]

Napisane przez oshinek

Dziś dostałam opaskę. Zwykła koperta PP.

Nie rozumiem Agnieszko o czym tu piszesz, powiedziałaś dziś, że prześlesz mi o 13-14 potwierdzenia, zaświadczenie pobytu w szpitalu, akt zgonu Twojego rzekomego dziecka i ta koleżanka z Rumii(bóg wie kim ona jest)ma niby poświadczyć autentyczność dokumentów na wypadek gdyby ktoś zarzucał ci ich sfałszowanie - to Twoje słowa. Prosiłaś żebym poświadczyła tu na forum że widziałam te dokumenty.


Nic do mnie nie dotarło. Niczego nie poświadczam. Jak zwykle zresztą Twoje słowa okazały się puste.
I nie pisz że wysyłasz mi opaskę po raz 2- bo nigdy wcześniej jej nie wysłałaś, nie rób z siebie cierpiętnicy.
Gdybyś miała choć odrobinę honoru przeprosiłabyś wszystkie dziewczyny za swoją nieodpowiedzialność i bezmyślność.

I nie mów że ci ta sprawa bokiem wychodzi i że nikomu bardziej nie zależy na tym, aby ją zakończyć bo twoje czyny świadczą zupełnie co innego.

Mam tylko nadzieję, że dobrze się czujesz z tym, że kiedyś byłaś lubianą, poważaną Wizażanką, a teraz dla większości z nas jesteś po prostu nikim...

Taa... zgadzam się.

A tego potwierdzenia nadania, które do mnie "wysłałaś" gdzieś w okolicach 14:00-15:00 nadal nie ma. Mimo, że napisałam do Ciebie KOLEJNE pw, Agnieszko. Myślę, że naważyłaś sobie ogromnego piwa. Czuję, że będziesz miała spore kłopoty (i nie mówię tu tylko o tym, że wszystkie najchętniej obrzuciłybyśmy Cię... jajkami ). Czy dostanę w końcu swoją własność (pieniądze lub bransoletka)?

Btw, to kto jeszcze nie dostał?

1. justyna_dt

[spray]

Napisane przez VioletJewel

Aga, to może idź też od razu do lekarza, niech potwierdzi, że z twoją głową wszystko OK, bo inaczej nie uwierzę...

zgadzam sie z agabil, ze ta uwaga nie była na poziomie..

[VioletJewel]

Biczuj mocniej Spray.

[spray]

Napisane przez VioletJewel

Biczuj mocniej Spray.

proszę bardzo


Aga pokaż komuś te dowody nadania i zakończmy wreszcie tę szopkę, bo już rzeczywiście dziewczynom nerwy puszczają, a po co to komu.. Wklej tu skan i wszystkie się zamkniemy, a może i przeprosiny jakieś polecą

[rambo]

Napisane przez VioletJewel

Mnie też proszę wykreślić z listy. /iach/

Napisane przez ila87

ja też już dostałam

Napisane przez Mona Lisa

Właśnie dostałam opaskę, w kopercie zwykłej, z datą wysłania 5 marca.
Za wysyłkę dziękuję, zwłokę traktuję jak nieoprocentowaną pożyczkę i zapominam o temacie. Pozdrawiam.

Napisane przez AnnaMaria0407

Otrzymałam awizo z Inpostu, po sprawdzeniu tel. okazało się, że to od Agi ale radość trwała krótko... żeby odebrać opaskę /ciach/

Napisane przez emilqa

ja rowniez dostalam inpostem,i musialam sobie taka wycieczke zafundowac zeby ja odebrac z drugiego konca warszawy..no coz..

Napisane przez Różowy Strachulec

Do mnie też coś przyszło /ciach/

Napisane przez tilmitt

proszę mnie skreślić z listy osób, które opaski nie dostały - wczoraj rano listonosz przyniósł kopertę - nie bąbelkową, ale list był polecony.

Napisane przez oshinek

Dziś dostałam opaskę. Zwykła koperta PP.
/ciach/

Lista z osobami, które nie otrzymały opasek edytowana (post 3)

[hejasz]

Ale kręcioła ta Aga. Wysiadam, bo nienadąrzam za jej krętactwami.

[justynka2o]

Napisane przez VioletJewel

Wpłaciłaś pieniądze czy przelałaś? Bo to zasadnicza różnica. W przypadku Agusi nie wiadomo zresztą, kogo winić: Pocztę Polską , Inpost czy może świętego Antoniego, patrona rzeczy zaginionych...

-przelałam rano były juz na koncie

[emilqa]

pozatym okaze jej tak jak chcecie akta zgonu synka urodzenia dzieci pobytu w szpitalu itd. i poprosze by sama potwierdzila bo niemoge juz tego sluchac jaktos mi zarzuca ze wymyslilam smierc dziecka ich narodziny problemy przy porodzie itd...................

do tych dziewczyn co nie otrzymaly opaski wysle potwierdzenie nadania z numerem listu poleconego na meila wiec go poprosze zwlaszcza od Oshinek Champs i justyna Dt bo mam zamiara zakonczyc juz ta sprawe z opaskami a caly czas cos jest nie tak[/QUOTE]


dziwie sie ze tak na luzaku aga sobie pisze o akcie zgonu swojego dziecka przeplatajac to informacjami o opaskach,ech...pogmatwane to jak diabli az mnie glowa boli,ale to juz nie jedna z nas tu na forum to napisala,trzymam kciuki zeby reszta Wizazanek otrzymala te niefortunne opaski

[VioletJewel]

Spray, uch Ty dioble... Przez tydzień siedzieć nie będę mogła

Napisane przez justynka2o

-przelałam rano były juz na koncie

Mam spore doświadczenie na allegro, niejedno już widziałam, więc radziła bym Ci zaczekać jeszcze kilka dni. Czasem bywa tak, że poczta rzeczywiście zwalnia, a nikt nie wie, z jakich przyczyn. Potem możesz się do nich przejść i popytać, choć akurat w przypadku niedoręczenia paczek listonosze zawsze zostawiają awiza.

Przyczyna "lekkiego" spóźnienia wizażowych opasek leży zupełnie gdzie indziej, niektóre dziewczyny (w tym ja) czekały na ich wysyłkę i pięć miesięcy od daty przelewu... Najbardziej denerwujące, czy wręcz przerażające w tej sprawie są niespójne i momentami wysoce nieetyczne "zeznania" Agnieszki, dotyczące powodów tak długiego zwlekania z wysyłką. Wiele z nas jej współczuło, pocieszało ją i przejmowało się jej losem... Nie ma co się zatem dziwić ogólnemu, słusznemu oburzeniu. Dobrze, że dziewczyna się w końcu opamiętała i rozsyła opaski osobom, które do dziś ich nie otrzymały - ale śmiem twierdzić, że nie miała na to wpływu jej szczera chęć zrealizowania powierzonego zadania, ale ewentualność skierowania sprawy na policję.

[adatka]

Ja nadal nie mam opaski

[justyna_dt]

Napisane przez adatka

Ja nadal nie mam opaski

Oj, nie tylko Ty ale idąc za Twoim opisem to sobie wmawiam, że jej nie dostanę w ogóle - a nuż za kilka tygodni się miło rozczaruję

A tak poważnie: dostałam od Agi maila ze zdjęciem z książki nadania mojej przesyłki. Więc nadanie jest (?)... gorzej z przesyłką :/

[Champs]

Co do opasek to na chwilę obecną nie mogę się wypowiedzieć czy są czy ich nie ma.Chwilowo mnie nie będzie pod tym adresem na który zostały wysłane.Jestem jednak umówiona z zaufaną sobą,że jeśli tylko przyjdą to natychmiast da mi znać. Wtedy niezwłocznie Was o tym powiadomię

[witch_18]

Ja napisałam do Agi kolejne PW,ale oczywiście bez odzewu.

[aleksandra_119]

Mam wrazenie, ze w swoim ostatnim poscie Agnieszka chce wzbudzic w nas poczucie winy Oto niedobre Wizażanki, zamiast uszanować tragedie, o nic nie pytac, cicho siedziec, wspolczuc maja czelnosc prosic o potwierdzenie jej słow. Ja rowniez nie wierze juz w nic, co nt. swojego zycia prywatnego napisala Aga. Nie wiem o co chodzi z potwierdzaniem słow czy dokumentow przez jakas sasiadke z Rumii. Gdzies mam takie "dowody" bo zadnej gwarancji to nie daje.

Swoja opaske dostalam i sadzilam, ze Agnieszka zaczyna wywiazywac sie ostatecznie ze swoich zobowiazan wobec nas- okazuje sie ze nadal ma nas gleboko. Jakos nie moge przekonac się, by zalozyc te bransoletke.

[bluegirl]

Ja nadal nie dostałam, już nie wierzę że dostane opaskę.
Chcę dostać listem poleconym w kopercie poprzedni dowód nadania oraz zrzeczenie się roszczeń do reklamacji i przekazanie możliwości reklamacji zaginionej przesyłki przez nadawcę na adresata. Napisz odręcznie takie orzeczenie że przekazujesz możliwość reklamacji mnie, że sama nie będziesz składać reklamacji i że ja mam tylko do tego prawo i że ja będę starać się o odszkodowanie, jak tylko to otrzymam przeleję na Twoje konto Ago zwrot za koszt znaczka tej przesyłki, bo zamierzam sama reklamować zaginioną przesyłkę.
Tę wypowiedz skopiuję również do PW do Ciebie, ale wiem ze nie odpiszesz tak jak i na poprzednie.
Pytałam już kilka razy z pytaniem czy moja przesyłka zaginęła, nie została nadana, czy może masz zwrot, do tej pory się nie dowiedziałam.
Proszę więc o przesłanie mi w liście poleconym (za który zwrócę Ci pieniądze)
- dowodu nadania poprzedniej zaginionej przesyłki
- oraz pisemne zrzeczenie się możliwości reklamacji przez Ciebie, oraz przekazanie tej możliwości na adresata przesyłki czyt. na mnie

bo zamierzam sama złożyć reklamację

[carolinascotties]

Ja dostałam dziś awizo - ale nie mam siły go odebrać - zrobię to jutro i jeśli nie jest to opaska- Agnieszko uprzedzę Cię telefonicznie i poproszę o przesłanie dowodów nadania.

[adatka]

nareszcie doststalam OPASKE!!! - dzieki aga

ale w zwyklej kopercie nie bobelkowej tak jak bylo pisane.

[witch_18]

Ja dzisiaj dostałam odpowiedź od Agnieszki na swoje PW i teraz czekam na opaskę.

[oshinek]

Agnieszka poprosiła mnie o potwierdzenie wszystkich informacji, jakie przesłała mi na maila. Napisała, że chce mieć w końcu spokój i chce zakończyć sprawę opasek.

Wczoraj dostałam od niej zeskanowane dokumenty:

*akt urodzenia córki Wiktorii(04.12.06)
*akt zgonu syna Błażeja
*zaświadczenie o pobycie Agnieszki w szpitalu okresie 04.12.06-19.12.06

Agnieszka nie życzy sobie, abym udostępniała te skany komukolwiek, więc uszanuję to.

Widziałam te dokumenty, przez te wszystkie zawiłości i krętactwa, nawet pomyślałam przez chwilę, że może są fałszywe, ale po dłużej chwili stwierdziłam, że to byłoby naprawdę chore i raczej niemożliwe.

Inna kwestia to fakt, że Agnieszka podjęła się takiego zadania w takim stanie - moim zdaniem to nie bohaterstwo, ale czysta bezmyślność.
Agnieszko nie powinnaś w ogóle zabierać się za tą sprawę, nie dość że my wszystkie się denerwowałyśmy przez ten cały czas to jeszcze narobiłaś sobie problemów - zupełnie niepotrzebnie.

PS. Dalej jestem delikatnie mówiąc zszokowana i tak naprawdę nie wiem co myśleć o tej całej historii.
Mam tysiąc pytań, ale nie wiem czy nie lepiej będzie już pozostawić je bez odpowiedzi

[Luba]

No cóz, odezwę się jako jeden z głownych podejrzliwców...

Nie miesci mi sie w głowie, że osoba w zagrozonej ciąży podejmuje się takiego zadania. Nie miesci mi się w głowie, ze nikt np z rodziny jej nie powstrzymał przed tym. Duzo w życiu widziałam, ale coś takiego pierwszy raz.

I tak, jestem wredna. Jestem nieczuła i co tam jeszcze chcecie.
A na drugie mam niewierny tomasz.

[Kalex]

pomijam już fakt, że faktycznie być może Agnieszka była w ciąży itp. i pomijam to jak w takim stanie można podjąć się takiej akcji (nie piszę już, że podjęlo się tego będąc w ciąży, ale jeszcze w dodatku w zagrożonej), ale i tak nie podoba mi się to, że kilkakrotnie nas oszukiwała pisząc, że opaski już są zamówione (post z 19 grudnia 2006: http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...ostcount=1397), a tu, dzięki interwnecji sylwii.gda, okazało się, że opaski zostały w firmie zamówione dopiero 17 stycznia
poza tym nadal dla mnie jest niespójne to, że Agnieszka napisała 19.12, że 18.12 zamówiła opaski, wg tego co pisze Oschinek do 19.12 miała być w szpitalu, także jak je zamówiła? telefonicznie?
nie wiem i chyba nigdy się nie dowiemy, czemu w grudniu Agnieszka napisała, że opaski są zamówione, a tu się okazało, że to nieprawda, że zostały dopiero zamówione 17.01.2007 r. , a jeszcze w jednym z postów ze stycznia Agnieszka napisała,że do 15-20 stycznia ma je dostać...
No nic, i tak chyba nic nie więcej się nie dowiemy

[oshinek]

Luba zgadzam się. Bezmyślność - tylko to przychodzi mi do głowy.
Jestem zła że w ogóle brałam udział w tej całej akcji


Agnieszko dziewczyny wciąż czekają na opaski. Naprawdę pora zakończyć tą całą sprawę.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez oshinek

Luba zgadzam się. Bezmyślność - tylko to przychodzi mi do głowy.

Nie sposób się nie zgodzić...

Jestem zła że w ogóle brałam udział w tej całej akcji

Ja też, szczególnie że mimo dosyłki i tak nie będę miała swoich opasek.

[VioletJewel]

Dziewczyny, ja was proszę, nie dajcie się robić w balona! Czy nie zastanowiło was ani przez chwilę, że Agnieszka rozpisywała się szeroko o operacjach i kłótniach z Tż-cikiem, ale o narodzinach własych dzieci wspomniała dość lakonicznie, nie w swoim wątku i tak jakby mimochodem? Czy to nie zastanawiające? Wciskać kity może każdy, ale psychologiczne prawdopodobieństwo swoich wypowiedzi już nie wszyscy uwzględniają.