Mój instruktor jazdy

[pluto17-17]

Napisane przez sylwia_T

Namawialam mojego chlopaka ze moze zostanie instruktorem, swietnie jezdzi, co chwile robi kolejna kategorie prawa jazdy i wpdalam na pomysl ze to bylaby odealna praca dla niego. Jednak on stwierdzil ze to nie dla niego.... jak fajnie jest kochany

ciesz się że tak wlasnie jest heheh bo bys miała same problemy

[misiaczek_43]

Napisane przez pluto17-17

maja jego nr?? co wypisują .. masakra

tak maja jego nr telefonu .a co wypisuja??? hymm... ze jest bardzo mily ze niemoga sie doczekac kolejnych godzin zapraszaja na lody na kawe nazywaja misiaczkiem jedna dziewczyna za kazdym razem jak dzwonilam do mojego TZ to krzyczala puszczala kierownice poprostu chciala zwrocic na siebie jego uwage

[misiaczek_43]

Napisane przez Maggie_M

Nawet nie wiesz jak dobrze Cie rozumiem, jestem dziewczyna instruktora i tez moja jedyna nadzieja jest to, ze chce zostac egzaminatorem.Dopiero zaczal ta prace a ja mam juz tego dosyc.Dzieki jego kursantce-szmacie (przepraszam za niekulturalnosc, ale wedlug mnie jest zwykla dziwka, bo dobrze wiedziala ze ma dziewczyne) nie zareczylismy sie, co mialo sie stac tego lata.Doprowadzila do tego, ze tak sie poklocilismy, ze wiele roznych nieprzyjemnych rzeczy zdolalismy sobie powiedziec.Bez przerwy sa jakies telefony i sms-y, a kursantki sa tak nachalne, ze glowa mala, same pchaja sie instruktorom do lozek.Polowa osrodka sie juz rozwiodla albo rozstala z partnerkami.Na szczescie ja nie pozwole sobie wejsc na glowe i jezeli tylko dowiem sie o czyms co mi sie nie spodoba, pozaluje tego moj facet, a pozniej i kursantka.Kobiety instruktorow powinny tworzyc grupy wsparcia

rozumie cie. tez nie raz klocilismy sie o kursantki, nieraz jak bylismy razem to byly wieczne smsy i tel od kursanek. no ale staram sie az tak nie zloscic bo to w niczym mi nie pomoze tylko moze pogorszyc stosunki miedzy mna a moim TZ to byla by istna masakra jakbym przez swoje wieczne klotnie i pretensje sama popchnela go w rece tych kursantek.
musze jak najszybciej doprowadzic mojego Tz pod ołtarz to moze widik obraczki na jego palcu odstraszy te natretne kursantki nie mowie ze wszystki dziewczyny sa natretne sama poznalam wiele kursantek mojego Tz i powiem ze sa naprawde bardzo fajne .

[pluto17-17]

no może ta obrączka troche poskutkuje :P na pewno będzie mniej tych fanek :P
jezeli chłopak nic do nich nie pisze tylko one do niego takie pierdoły to nie ma sie co martwić kocha na pewno tylko tylko ciebie no a to tylko jego praca

[misiaczek_43]

Napisane przez pluto17-17

no może ta obrączka troche poskutkuje :P na pewno będzie mniej tych fanek :P
jezeli chłopak nic do nich nie pisze tylko one do niego takie pierdoły to nie ma sie co martwić kocha na pewno tylko tylko ciebie no a to tylko jego praca

tez w to wierze dzieki za zrozumienie i za wsparcie

[eliza1984]

slyszalam ze obraczka na palcu u faceta jeszcze bardziej zacheca niektóre panny do flirtowania, podobno bardziej to na nie dziala.Osobiscie podoba mi sie meska dlon i jak ma obraczke na palcu , ale za takiego juz bym sie nie brala

[DsC]

owszem fajnie wygląda męska dłoń z obrączką na palcu...(nauczyciel z WOsu... ) no, ale nigdy nie pomyślałabym soobię, żeby "brać się" za żonatego faceta..bez przesady!!

[Rayka]

No ale ciekawe co słychać u bohaterki naszego wątku??:rolleye s:

[DsC]

no wlasnie o to samo chcialam zapytac bo wogole jej nie widac na tm watku...
TRUSMILK! gdzie Ty sie podziewasz ?

[aleksandra_119]

Przeczytałam cały wątek, trochę jakbym czytała o sobie z czasów mojego kursu... Podczas jazd poczułam cos do instruktora, jakies zauroczenie, ale starałam się panować nad sobą widząc na jego palcu "czerwone światło". Nigdy o niczym się nie dowiedział, nigdy niczego nie dałam po sobie poznać, kurs skończyłam, prawko zdałam i jakiś czas później mi przeszło. "Zaglądam" co prawda czasem do przejezdzających "elek" i ciepło mi się robi na sercu, gdy go widzę. Jest świetnym facetem, jego żona to szczęściara.

TRUSMILK mocno trzymam za Ciebie kciuki, życzę powodzenia i niecierpliwie czekam na newsy

[pluto17-17]

heheh gdzies sie nam zapodziała i nie wiemy jak tam jej poczynania

[Cerfona]

Zaginęła w akcji

[DsC]

wyślijmy list gończy za trusmilk
może porwała gdzieś tego swojego instruktora na drugi koniec świata

[aleksandra_119]

Napisane przez DsC

może porwała gdzieś tego swojego instruktora na drugi koniec świata

Baaardzo romantyczne rozwiązanie...

[*Catherrine*]

Miejmy nadzieję, że jest tak szczęśliwa, że o całym świecie zapomniała i dlatego tu nie zagląda

[Trusmilk]

Dziewcyzny bylam na wakacjach, opowiem wszystko później, bo teraz muszę pozałatwiać kilka spraw

[pluto17-17]

ok ok my czekamy zniecierpliwione

[Trusmilk]

No co tu dużo mówić..byłam ze swoim instruktorem w kinie

[Svinecka]

Napisane przez Trusmilk

No co tu dużo mówić..byłam ze swoim instruktorem w kinie

jak co tu duzo mowic?!?!?!?! tylko tyle? zostawiasz nas z ta wiadomoscia bez dalszych opowiesci zebysmy nie mogly spac w nocy??? aajjj

no mow mow - jak do teggo doszlo? jak bylo? co bylo potem? co jest teraz? dawaj dawaj hehe

[asia^^]

Czekamy na relację

[Trusmilk]

W sumie to tak jakoś wyszło;P Byłam rozpisać jazdy i mnie zaczepił i tak sobie rozmawialiśmy. I się zapytał co robie w sobote wieczorem. Poszliśmy do kina, potem rozmawialiśmy do jakiejś godziny 24 i mnie odwiózł do domu. Chciał, żebym go spakowała do walizki, bo dzień później wyjeżdżałam ze znajomymi do Kołobrzegu na całe 10 dni, ale już miałam jego numer telefonu, więc było łatwiej

[asia^^]

Fajnie
Na czym byliście?

[Trusmilk]

Na shreku tak bardzo chciałam go przytulić!(nie shreka )

[DsC]

i Tyy tak skromnie nam tutaj Trusmilk piszesz ze bylas z nim w kinie? GRZECH!
zrobiłaś wielki krok do przodu, który może CI otworzyć nowe możliwości 3mam kciuki za dalszy przebieg

[margerita007]

TY nieźle;D taki krok do przodu! naprawde zaintrygowała mnie Twoja historia czekam na dalszy ciąg i powodzenia Ci życze

[pluto17-17]

ale jaja normalnie kwadratowe wiecej szczegółów proszę

[kasia5558]

rany, jakie to romantyczne

[Trusmilk]

Szczegółów więcej..hmm było sympatycznie za wiele nie mówiłam, bo byłam dosyć ździwiona całą sytuacją i obrotem spraw. On nadrabiał za nas dwoje teraz będę dziwnie się czuła jadąc z nim w elce, w końcu nie są to już sprawy czysto zawodowe

[Marika1]

Trusmilk, urzekla mnie Twoja historia

[Cerfona]

Aż idzie pozazdrościć