Moi synowie są gejami?!

[ilonkaczapela]

Napisane przez gosik79

Ale może się jara waszą dyskusją? Trolle to dziwny gatunek, niezrozumiałe miernoty.

Ja jestem tak liberalna, że nawet nie chce mi się dyskutować na ten temat, nie mam nic przeciwko gejom/les. Widuję masę hetero, którzy nie powinni mieć dzieci.

Och, jakże się zgadzam

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

Tak a propos, świetny artykuł w temacie, a przy okazji z moim byłym wykładowcą
http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/kraj...wiadomosc.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Fajny faktycznie.
Ja tam uważam, że lepiej by dziecko miało dwóch ojców albo dwie mamusie, niż tułało się po domach dziecka albo żyło w pijackiej norze

[Klarissa]

Nie wiem czy ten post jest prawdziwy, ale... 13 lat to dopiero początek dojrzewania, kształtowania preferencji seksualnych i szukania siebie. Jak można w tym wieku orzekać orientację seksualną, przecież to są jeszcze dzieci. Jak będą mieć 20-lat to można się pokusić o jakieś diagnozy.

Może czas z dziećmi porozmawiać o dojrzewaniu? O tym, że nie wszystkiego i nie z każdym należy próbować? O tym, że związek erotyczny z rodzeństwem jest zły i zakazany? Pogadać o seksie, o zmianach o tym co teraz przeżywają.

Może oni są po prostu ciekawi, szukają, dowiadują się? Ja znam wiele dziewczyn, które się w etapie nastoletnim całowały ze sobą i żadna z nich w dorosłym życiu nie została lesbijką. Często takie przyjaciółki są ze sobą na prawdę blisko, ale potem to mija - zamieniają koleżankę na chłopaka. Myślę sobie, że u braci bliźniaków może to wyglądać podobnie. Dzieciaki mają różne pomysły. Odkrywają dopiero swoją erotykę i tutaj zaczyna się zadanie rodzica, który powinien uświadomić a nie czekać aż dziecko się samo uświadomi.

Jeśli problem jest rzeczywisty to najpierw oboje rodzice powinni udać się do specjalisty od dzieci (psychologa mam na myśli), żeby dowiedzieć się jak z nimi rozmawiać na "te tematy". A potem pozostaje już tylko mówić i mówić - i czekać na to, co przyniesie przyszłość.

[kropka75]

Napisane przez NibyNic

chwilkę, tzn że jak ja marzę o tym, żeby kiedyś gdzieś w przyszłości mieć wnuki to jestem ograniczona i nie akceptuję swojego dziecka?

Jeśli będziesz miała syna, a ten okażę się być gejem, a Ty nadal będziesz ględzić o wnukach i czekać aż mu "przejdzie" to tak, będzie to oznaczało, że jesteś ograniczona i nie akceptujesz dziecka.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29663480]No to teraz zastanówcie się ile takich par w PL ma dzieci. Nasz kraj niestety związkom homo nie sprzyja w tym względzie.[/QUOTE]
I chwała Bogu, póki co...

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29670673]
Ja tam uważam, że lepiej by dziecko miało dwóch ojców albo dwie mamusie, niż tułało się po domach dziecka albo żyło w pijackiej norze [/QUOTE]
A czemu musi być zaraz pijacka nora? Nie może być heteroseksualna rodzina zastępcza?

U nas związki hetero nie dostają dziecka, bo procedury mamy jakie mamy. Stąd masa dzieci w domach dziecka do pełnoletności siedzi.

O adopcji przez związki homo nie ma nawet co gadać.

Już pomijam co na to społeczeństwo. Już mi żal tych dzieci na samą myśl.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, cała procedura bycia rodziną zastępczą jest prosta. Koszmarne problemy zaczynają się przy adopcji. I pewnie, najcudowniej by było, by była rodzina zastępcza lub adopcyjna, ALE jeśli takiej nie ma, to wybrałabym parę homo.

Pomijam, że to takie gdybanie moje tylko, bo nierealne

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29678079]Kropka, cała procedura bycia rodziną zastępczą jest prosta. Koszmarne problemy zaczynają się przy adopcji. I pewnie, najcudowniej by było, by była rodzina zastępcza lub adopcyjna, ALE jeśli takiej nie ma, to wybrałabym parę homo.
[/QUOTE]
Rodzin zastępczych (chętnych) jest więcej niż par homo, więc nie ma takiego dylematu.
Na szczęście.

[ktostam2001]

Szczerze nie wiem jak się pan czuje i nigdy nie będę wiedziała, ale gdybym była matką przeprosiłabym ich za krzyki i awantury, które im zrobiłam. Powiedziała bym, że staram się to zaakceptować i powiedziałabym, że jest to dla mnie problem, że są razem i będzie mi trudno się z tym pogodzić. Jakbym miała dzieci i były by homoseksualistami akceptowała je i bym kochała. Pamiętaj też, że im też nie jest łatwo i na pewno kochają swoich rodziców i nie chcą ich utracić i zerwać kontaktów. Jeśli pan kocha swoich synów to radzę abyście się pogodzili i próbowali to zaakceptować mimo tego że jest to trudne bo jak wy tego nie zrobicie wasi synowie po prostu odwrócą się od was bo stwierdzą, że przestaliście ich kochać i że ich nie chcecie. A to, że nie będzie wnuków i synowych to jest oczywiście szkoda, ale trzeba się z tym pogodzić. Radzę przeprowiadzić szczerą rozmowę z synami. A skoro Piotr miał dziewczynę to może jest bi-seksualny.

[CDN2015]

[QUOTE=Seona;29655382]Nie wiem dlaczego od razu założenie, że to troll i zmyślona historia? A jeśli prawdziwa to co?!?


ZGADZAM SIĘ Z Seoną musicie mieć problem z tymi członkami forum.


Też wydaje mi się, że niektórzy podniecają się nazywaniem innych trollami. Chciałbym powiedzieć, że na początku to na pewno dla rodziców stanowi problem. Jednak pamiętajmy, że gej to też człowiek. To nie choroba. Bycie gejem nie oznacza, że dziecko nie będzie w życiu szczęśliwe. A przecież o to chodzi każdemu rodzicowi. By dziecko w życiu było szczęśliwe . Związki kazirodcze – między rodzeństwem lub między rodzicami a dziećmi – budzą w Polsce sprzeciw moralny i są karane więzieniem. Jednak w niektórych krajach, np. Belgii, Holandii, Hiszpanii, Francji czy Portugalii, dobrowolne stosunki seksualne między dorosłymi krewnymi nie podlegają żadnej karze. Dawniej też nie widziano w nich nic złego, a szczególnie częste były wśród rodów królewskich i magnackich. Miały umacniać władzę i chronić majątek przed rozdrobnieniem. To na pewno problem. Dziś dzieci to w dużym stopniu ,,ofiary'' internetu. 13 lat to może nie jest dużo jednak wystarczająco aby zastanowić się nad sytuacją. Pamiętajmy, że to jeszcze dzieci. Sytuacja jest bardzo trudna. Nic nie róbcie sami. Tylko fachowa porada. Najpierw z psychologiem porozmawiajcie sami. On wam doradzi. Może to tylko wybryk czasu dojrzewania? Jeśli nie to przecież nadal będziecie ich kochać bo to wasze dzieci. Powodzenia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ludzie, czy wy w ogóle spojrzeliście na datę tematu? Nie, po co...

[CDN2015]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52011404]Ludzie, czy wy w ogóle spojrzeliście na datę tematu? Nie, po co...[/QUOTE]

Kurcze celna uwaga. Zobaczyłem wpis ktostam2001 a nie zwróciłem uwagi na datę tematu.Swoją drogą ciekawe jak to się skończyło

[Wielkaucieczka]

Poprostu teraz ty zostan Gejem ale zrob to z miloscia do synów i zobaczysz co się wydaży . Potem kolej na twoją zonke. Chlopaki sa w pewnym klimacie napewno czuja do siebie bliskosc i szczerosc której nie mogli by być z wami bo żyjemy w pewnym sensie zakłamaniu że męszczyzna może być tylko heteroseksualny jest to na zasadzie wypierania a powodów jest wiele rodzina znajomi ,odrzucenie w społeczenstwie itp. W przeciwienstwie do wielu zwiazków kobieta - meszczyzna gdzie sie prowadzi podwojna gre pozorów .

[Niekonwencjonalna_blog]

Jeśli to fake to lecz się gościu...kto normalnie dla publiki wymyśla takie historie...Jeśli to nie fikcja a fakt, też bym poszła do psychologa.

Gej? Ojej...rto całkowicie normalne w przyrodzie, że są stworzenia hetero i homoseksualne. To Ty masz problem, nie dzieci. Brak akceptacji synów może doprowadzić do tragedii...

Z tym, że się całowali, może chcieli sprawdzić czy rzeczywiscie ciągnie ich do tej samej płci?
Warto dzieci wspierać, akceptować, szczerze bez uprzedzeń rozmawiać.