Kwietniówki 2019 - cz.4 - Strona 145 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-06-07, 20:46   #4321
mzgz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 647
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Malta współczuje szpitala , oby szybko was wypuścili
Kciuki

Cytat:
Napisane przez Michacha1234 Pokaż wiadomość
Super, ciesze się, że wszystko ok Zgadza się, ja przytyłam 18 kg, więc nie dziwota, że kolana siadły.
Oj, to taka "moja ekipa" więc pewnie trochę posiedzą Pięknie przybiera

Leżę. Na mnie leży dziecko. Śpi.
Kurde, od wczoraj śpi po 10 minut i się budzi. Nic totalnie nie idzie zdobić. Teraz położyłam go na sobie, kilka razy się zerwał, ale od razu pogłaskałam po główce i zasnął na nowo.

Przydałaby mi się chusta. Moja siostra umie wiazać, może jakąś używkę zczaję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Was kolana bolą a mnie stopy. Nawet jak po domu chodze to zaraz mnie podeszwy bolą jakbym kilka km przeszła, identycznie bolały mnie w ciąży . Czy to minie ?!

U nas znowu problem wieczorem . Niby po kąpieli niby pojedzony ...co z tego jak nie śpiący !
Wczoraj zasnął dopiero o 23:15. Na szczęście potem spał do 5 a potem wstaliśmy o 9:30

Człowiek czeka na wieczór zeby usiąść odpocząć a tu d**a...mały człowiek sobie imprezę urządza . A w dzień nawet ładnie śpi !
mzgz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-07, 21:00   #4322
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Hej, niestety zostajemy w szpitalu. Na zdjeciu wyszly zmiany w oskrzelach i plucach
A osluchowo dalej nic nie słyszą. Pediatra miał rację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojejku Trzymajcie się tam! Zdrówka!I dawaj znać.
Cytat:
Napisane przez mzgz Pokaż wiadomość
Malta współczuje szpitala , oby szybko was wypuścili
Kciuki


Was kolana bolą a mnie stopy. Nawet jak po domu chodze to zaraz mnie podeszwy bolą jakbym kilka km przeszła, identycznie bolały mnie w ciąży . Czy to minie ?!

U nas znowu problem wieczorem . Niby po kąpieli niby pojedzony ...co z tego jak nie śpiący !
Wczoraj zasnął dopiero o 23:15. Na szczęście potem spał do 5 a potem wstaliśmy o 9:30

Człowiek czeka na wieczór zeby usiąść odpocząć a tu d**a...mały człowiek sobie imprezę urządza . A w dzień nawet ładnie śpi !
Dokładnie, czekam aż usiądę wieczorkiem, a potem jestem tak zmeczona że mi się nawet tv nie chce oglądać. Co miesiac kupuję Twoj Styl i od 2 miesięcy nie przeczytałam ani jednej strony ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-07, 21:34   #4323
mia128
Raczkowanie
 
Avatar mia128
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 387
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Hej, niestety zostajemy w szpitalu. Na zdjeciu wyszly zmiany w oskrzelach i plucach
A osluchowo dalej nic nie słyszą. Pediatra miał rację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej, przykro mi
Macie warunki jakieś sensowne, możesz w nocy być przy maluchu? Jak to znosicie? Trzymam kciuki, oby jak najkrócej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mia128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-07, 21:35   #4324
dorka607
Wtajemniczenie
 
Avatar dorka607
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 338
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Malta współczuję bardzo ale ciesz się że ominął Was atak duszności bo z tego co mówisz jest stan zapalny krtani... Moja malutka w środę wieczorem 3 razy kaszlnela krtaniowo (szczekajaco) a przy kolejnym juz sie jej trudno powietrze wdychalo mialam prawie zawał ale szybko załatwilam rp od lekarza na nebbud i po 2 inhalacjach bylo lepiej. W czwartek na wizycie pluca i oskrzela czyste więc idzie w dobra stronę a dzis wydaje mi się że znów jest gorzej... I właśnie nie chciałam panikiwac bo jeszcze daje steryd ale jak jutro nie bedzie poprawy to znów jade z mala do lekarza. Jestem przerażona chorobaa takiego małego dziecka... Starsza zachorowała pierwszy raz ok 1,5 roku jak miala a ta już serce pęka jak widzisz jak takie małe ciałko tak się męczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Pół Ciebie, pół mnie
sojusz dwóch dusz
i namacalny dowód na to
że miłość można zobaczyć "

dorka607 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-07, 21:45   #4325
Listopadowaa
Zakorzenienie
 
Avatar Listopadowaa
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Trochę tu i tam
Wiadomości: 14 980
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez mzgz Pokaż wiadomość
Malta współczuje szpitala , oby szybko was wypuścili
Kciuki


Was kolana bolą a mnie stopy. Nawet jak po domu chodze to zaraz mnie podeszwy bolą jakbym kilka km przeszła, identycznie bolały mnie w ciąży . Czy to minie ?!

U nas znowu problem wieczorem . Niby po kąpieli niby pojedzony ...co z tego jak nie śpiący !
Wczoraj zasnął dopiero o 23:15. Na szczęście potem spał do 5 a potem wstaliśmy o 9:30

Człowiek czeka na wieczór zeby usiąść odpocząć a tu d**a...mały człowiek sobie imprezę urządza . A w dzień nawet ładnie śpi !
Mnie też stopy bola. Ja latalam boso w domu więc teraz nosze kapcie. Chyba mam za małe stopy do tego ciezaru 🤪 10 kg więcej niż przed ciąża waże. A stopy ledwo 36. W ogóle mam chyba ciut większą stopę po tej ciazy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Malta współczuję, dużo siły i zdrowia dla maluszka.
Dorka wam również!

Ja siedzę i jestem tak zmęczona ze nie chce mi się wstać do kuchni żeby truskawki zjeść wypadałoby iść spać tak w ogóle ale ruszac się nie chcę. Fajnie tak jak dzieci spia i nic nie musze tylko dom i dzieci ale nogi na wieczór bolą jakbym milion kilomtrow zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Listopadowaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 00:06   #4326
myszka_11
Zadomowienie
 
Avatar myszka_11
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 510
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
Mia to super, że bez szpitala i płuca czyste

Malta ja liczę, tu dmuchanie na zimne w twoim przypadku i po badaniach was wypuszcza do domu

My dziś zaliczylismy kolejnego pediatre zdałam sobie sprawie że wczoraj minęły 4 tygodnie a jemu cały czas oczko ropieje, a podobno krople z antybiotykiem na to dają, ale nam zaleciła dalej przemywac solą i masaż kanalika przy oku. Przy okazji ogladnelismy wysypke i faktycznie wygląda to na trądzik, mamy przemywac twarz i smarować emolientem. Jak za 2-3 tygodnie by nie minęło to pomyślimy o odstawieniu białka mleka krowiego, ale jak coś mamy przyjść na wizytę, choć to raczej nie alergia, taki plan w razie w.
Waga zacna 4240g, więc już prawie 1kg od urodzeniowej, a mówiła że przeciętnie to w ciągu pierwszego miesiąca koło 700g, także mały spaslak się robi
Wczoraj pierwszy raz spal prawie 5h, od 20 do 1. Może on się naprawdę naprawia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój w ciągu pierwszego miesiąca przybrał około 1600 gram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Hej, niestety zostajemy w szpitalu. Na zdjeciu wyszly zmiany w oskrzelach i plucach
A osluchowo dalej nic nie słyszą. Pediatra miał rację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Współczuję I dużo zdrówka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myszka_11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 00:58   #4327
maltaa7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 270
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez mia128 Pokaż wiadomość
Ojej, przykro mi
Macie warunki jakieś sensowne, możesz w nocy być przy maluchu? Jak to znosicie? Trzymam kciuki, oby jak najkrócej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Warunki jak to w polskich szpitalach. Tragiczne. Jetesmy w osobnej sali, niestety dusznej i z zepsutymi roletami. Popołudniu jest jak w szklarni :/. Mała znosi dobrze, ja gorzej. Załamuja mnie te choroby... starszak niby podleczony ( 2 tygodne w domu był ) juz a nadal kaszle. Nie mamy z Nim co zrobic i w pn musi isc do przedszkola. Boje sie jak on zniesie brak mamy... ostatnim razem gdy byl porod bylo kiepsko. A wtedy to byly tylko 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Cytat:
Napisane przez dorka607 Pokaż wiadomość
Malta współczuję bardzo ale ciesz się że ominął Was atak duszności bo z tego co mówisz jest stan zapalny krtani... Moja malutka w środę wieczorem 3 razy kaszlnela krtaniowo (szczekajaco) a przy kolejnym juz sie jej trudno powietrze wdychalo mialam prawie zawał ale szybko załatwilam rp od lekarza na nebbud i po 2 inhalacjach bylo lepiej. W czwartek na wizycie pluca i oskrzela czyste więc idzie w dobra stronę a dzis wydaje mi się że znów jest gorzej... I właśnie nie chciałam panikiwac bo jeszcze daje steryd ale jak jutro nie bedzie poprawy to znów jade z mala do lekarza. Jestem przerażona chorobaa takiego małego dziecka... Starsza zachorowała pierwszy raz ok 1,5 roku jak miala a ta już serce pęka jak widzisz jak takie małe ciałko tak się męczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie tez ta choroba przeraża. Małej też sterydy wziewne podają i jakieś leki na ulewanie. Teoretycznie moglibysmy w sumie je brac w domu. Bardzo mnie zdziwiło ze pediatra wysłał Nas do szpitala, pomimo ze jak osluchiwala to mowila że nic nie słyszy na oskrzelach czy plucach. Mała u pediatry właśnie sie rozlaszlala tak że ją dusić zaczęło. Pediatra mówiła że takie zmiany u takich malszkow czesto widac tylko na rtg. I w naszym przypadku miala rację. Żaden lekarz nie slyszy tych zmian co widac na rtg klatki. Dobra oznaką jest podobno zmiana tego szczekajaco kaszlu na taki mokry. Czego u Nas brak narazie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
maltaa7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-06-08, 03:17   #4328
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Warunki jak to w polskich szpitalach. Tragiczne. Jetesmy w osobnej sali, niestety dusznej i z zepsutymi roletami. Popołudniu jest jak w szklarni :/. Mała znosi dobrze, ja gorzej. Załamuja mnie te choroby... starszak niby podleczony ( 2 tygodne w domu był ) juz a nadal kaszle. Nie mamy z Nim co zrobic i w pn musi isc do przedszkola. Boje sie jak on zniesie brak mamy... ostatnim razem gdy byl porod bylo kiepsko. A wtedy to byly tylko 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Mnie tez ta choroba przeraża. Małej też sterydy wziewne podają i jakieś leki na ulewanie. Teoretycznie moglibysmy w sumie je brac w domu. Bardzo mnie zdziwiło ze pediatra wysłał Nas do szpitala, pomimo ze jak osluchiwala to mowila że nic nie słyszy na oskrzelach czy plucach. Mała u pediatry właśnie sie rozlaszlala tak że ją dusić zaczęło. Pediatra mówiła że takie zmiany u takich malszkow czesto widac tylko na rtg. I w naszym przypadku miala rację. Żaden lekarz nie slyszy tych zmian co widac na rtg klatki. Dobra oznaką jest podobno zmiana tego szczekajaco kaszlu na taki mokry. Czego u Nas brak narazie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wysyłają, bo chyba wolą dmuchać na zimne. Tyle się słyszy w tv o zaniedbaniach ze strony lekarzy, że wolą wysłać o jeden raz za dużo, niż za mało. No i jak się okazuje pediatra dobrze zrobił, chyba u takich maluchów jest to dość niebiezpieczna choroba, więc dobrze że jesteście pod opieką lekarzy. Współczuję pobytu w szpitalu, ale najważniejsze, żeby malutka wyzdrowiała, a Ty mama dasz radę


Ja znów wylądowałam u mamy na weekend. Plusy są takie, że mama przejmuje większą część opieki nad małym, a ja trochę mogę odsapnąć w tym czasie. No i sama się przekonuje, że wcale nie przesadzam jak mowię, że ciężko cokolwiek zrobić w domu, bo wiecznie trzeba przy nim czuwać. Moja mama twierdzi, że przesadzam, że nerwowo podchodzę do wszystkiego itp. A ostatnio sama zwróciłam jej uwagę, że jest nerwowa, bo chciałaby wszystko perfekt, a przy małym się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 05:22   #4329
coco00
Wtajemniczenie
 
Avatar coco00
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 741
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Dzień dobry

My dzis w planie bogaty dzień, najpierw warsztaty, a później urodziny siostrzenca. Mam nadzieję, że nie będzie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Jutro Olek miesiąc będzie miał, a dziś znowu wydłużyl nocne spanie i tutaj mam zagwozdke, czy pilnowalybyscie jeszcze żeby nie było dłuższej przerwy w karmieniu niż X godzin? Nie spodziewałam się, że będzie chciał spać dłużej niż 5h, a jednak. Po 5.5h zaczęłam go budzic i przystawiac, ale było ciezko.. Po 6 h coś tam ciumknal, ale szczerze więcej zachodu niż to warte wg mnie, tylko ta przerwa taka długa się już wydaje jak na takie malucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
coco00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 06:17   #4330
myszka_11
Zadomowienie
 
Avatar myszka_11
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 510
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

My dzis w planie bogaty dzień, najpierw warsztaty, a później urodziny siostrzenca. Mam nadzieję, że nie będzie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Jutro Olek miesiąc będzie miał, a dziś znowu wydłużyl nocne spanie i tutaj mam zagwozdke, czy pilnowalybyscie jeszcze żeby nie było dłuższej przerwy w karmieniu niż X godzin? Nie spodziewałam się, że będzie chciał spać dłużej niż 5h, a jednak. Po 5.5h zaczęłam go budzic i przystawiac, ale było ciezko.. Po 6 h coś tam ciumknal, ale szczerze więcej zachodu niż to warte wg mnie, tylko ta przerwa taka długa się już wydaje jak na takie malucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja od początku nie budzę gdzieś chyba było że można pozwolić na dłuższy sen jak dziecko wróci do wagi urodzenowej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myszka_11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 06:40   #4331
mia128
Raczkowanie
 
Avatar mia128
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 387
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Warunki jak to w polskich szpitalach. Tragiczne. Jetesmy w osobnej sali, niestety dusznej i z zepsutymi roletami. Popołudniu jest jak w szklarni :/. Mała znosi dobrze, ja gorzej. Załamuja mnie te choroby... starszak niby podleczony ( 2 tygodne w domu był ) juz a nadal kaszle. Nie mamy z Nim co zrobic i w pn musi isc do przedszkola. Boje sie jak on zniesie brak mamy... ostatnim razem gdy byl porod bylo kiepsko. A wtedy to byly tylko 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Mnie tez ta choroba przeraża. Małej też sterydy wziewne podają i jakieś leki na ulewanie. Teoretycznie moglibysmy w sumie je brac w domu. Bardzo mnie zdziwiło ze pediatra wysłał Nas do szpitala, pomimo ze jak osluchiwala to mowila że nic nie słyszy na oskrzelach czy plucach. Mała u pediatry właśnie sie rozlaszlala tak że ją dusić zaczęło. Pediatra mówiła że takie zmiany u takich malszkow czesto widac tylko na rtg. I w naszym przypadku miala rację. Żaden lekarz nie slyszy tych zmian co widac na rtg klatki. Dobra oznaką jest podobno zmiana tego szczekajaco kaszlu na taki mokry. Czego u Nas brak narazie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas pediatra mówiła, że szpitale są tak przeładowane, że obecnie jakby nas wysłała z zapaleniem płuc małego do szpitala to byśmy się nasiedzieli, a zapisali by leczenie do domu, antybiotyk i sterydy. Dlatego od razu zapisała leczenie i skierowanie do szpitala w razie duszności tylko. Ale tu od razu słyszała zmiany w płucach. W sumie trochę to przerażające, że dziecko powinno być w szpitalu a nie ma miejsca więc jest jak jest.
Ważne, że jesteście pod dobrą opieką, jeszcze chwilka i będzie po wszystkim. No i osobna sala też mocno na plus.
A starszak da radę. Odbijecie sobie jak już wrócicie do domku
Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

My dzis w planie bogaty dzień, najpierw warsztaty, a później urodziny siostrzenca. Mam nadzieję, że nie będzie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Jutro Olek miesiąc będzie miał, a dziś znowu wydłużyl nocne spanie i tutaj mam zagwozdke, czy pilnowalybyscie jeszcze żeby nie było dłuższej przerwy w karmieniu niż X godzin? Nie spodziewałam się, że będzie chciał spać dłużej niż 5h, a jednak. Po 5.5h zaczęłam go budzic i przystawiac, ale było ciezko.. Po 6 h coś tam ciumknal, ale szczerze więcej zachodu niż to warte wg mnie, tylko ta przerwa taka długa się już wydaje jak na takie malucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój dziś nie jadł 11 godzin, spał z 9. Szok i niedowierzanie. Ale to jednorazowa akcja, no i ma 2 miesiące. Wydaje mi się, że po miesiącu to już tak całkiem bezpiecznie. Starszak miał bardzo szybko rytm 7+3. 7h snu, jedzonko i 3h snu. Młodszy czasem ma tak samo, a czasem budzi się co 3-4h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mia128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-08, 06:48   #4332
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

My dzis w planie bogaty dzień, najpierw warsztaty, a później urodziny siostrzenca. Mam nadzieję, że nie będzie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Jutro Olek miesiąc będzie miał, a dziś znowu wydłużyl nocne spanie i tutaj mam zagwozdke, czy pilnowalybyscie jeszcze żeby nie było dłuższej przerwy w karmieniu niż X godzin? Nie spodziewałam się, że będzie chciał spać dłużej niż 5h, a jednak. Po 5.5h zaczęłam go budzic i przystawiac, ale było ciezko.. Po 6 h coś tam ciumknal, ale szczerze więcej zachodu niż to warte wg mnie, tylko ta przerwa taka długa się już wydaje jak na takie malucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nigdy nie budziłam. U nas kawał chłopa, więc się nie martwię jak się nie obudzi i nie zje. Nic mu się nie stanie. Bardziej mnie martwi jak leży w brudnej pielusze tyle czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 07:02   #4333
dorka607
Wtajemniczenie
 
Avatar dorka607
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 2 338
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Warunki jak to w polskich szpitalach. Tragiczne. Jetesmy w osobnej sali, niestety dusznej i z zepsutymi roletami. Popołudniu jest jak w szklarni :/. Mała znosi dobrze, ja gorzej. Załamuja mnie te choroby... starszak niby podleczony ( 2 tygodne w domu był ) juz a nadal kaszle. Nie mamy z Nim co zrobic i w pn musi isc do przedszkola. Boje sie jak on zniesie brak mamy... ostatnim razem gdy byl porod bylo kiepsko. A wtedy to byly tylko 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Mnie tez ta choroba przeraża. Małej też sterydy wziewne podają i jakieś leki na ulewanie. Teoretycznie moglibysmy w sumie je brac w domu. Bardzo mnie zdziwiło ze pediatra wysłał Nas do szpitala, pomimo ze jak osluchiwala to mowila że nic nie słyszy na oskrzelach czy plucach. Mała u pediatry właśnie sie rozlaszlala tak że ją dusić zaczęło. Pediatra mówiła że takie zmiany u takich malszkow czesto widac tylko na rtg. I w naszym przypadku miala rację. Żaden lekarz nie slyszy tych zmian co widac na rtg klatki. Dobra oznaką jest podobno zmiana tego szczekajaco kaszlu na taki mokry. Czego u Nas brak narazie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas krtaniowy przeszedl po 1 nocy w sumie i jest mega mokry ale ona jest strasznie zaflegmiona... Wczoraj 2 razy zwymiotowala przez to i za pierwszym bardzo to pomoglo a xa drugim (w nocy) slabo ️ myślę ze nie beda Was trzymac długo, trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Coco nie mam dylematu, u nas max to 4 godz w nocy. Teraz przez chorobe to co 1,5 do 2 w nocy ale to ja i tak glownie leżę i czywam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Pół Ciebie, pół mnie
sojusz dwóch dusz
i namacalny dowód na to
że miłość można zobaczyć "

dorka607 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 07:21   #4334
ofelka 123
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 953
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Coco nigdy budzilam małej ona zawsze fajnie przybierala i teraz juz ma fajby rytm zasypia ok 19.30 i wstaje kolo 3 a potem spi jeszcze do 6-7

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ofelka 123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 07:45   #4335
coco00
Wtajemniczenie
 
Avatar coco00
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 741
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

U nas też nie ma problemów z waga, więc chyba następnym razem nie będę budzić i zobaczymy ile pospi oby takie coś stawało się normą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
coco00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-08, 08:47   #4336
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez dorka607 Pokaż wiadomość
Malta współczuję bardzo ale ciesz się że ominął Was atak duszności bo z tego co mówisz jest stan zapalny krtani... Moja malutka w środę wieczorem 3 razy kaszlnela krtaniowo (szczekajaco) a przy kolejnym juz sie jej trudno powietrze wdychalo mialam prawie zawał ale szybko załatwilam rp od lekarza na nebbud i po 2 inhalacjach bylo lepiej. W czwartek na wizycie pluca i oskrzela czyste więc idzie w dobra stronę a dzis wydaje mi się że znów jest gorzej... I właśnie nie chciałam panikiwac bo jeszcze daje steryd ale jak jutro nie bedzie poprawy to znów jade z mala do lekarza. Jestem przerażona chorobaa takiego małego dziecka... Starsza zachorowała pierwszy raz ok 1,5 roku jak miala a ta już serce pęka jak widzisz jak takie małe ciałko tak się męczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zdrowia dla Was rowniez!!
Kratn jest najgorsza ale w razie czego po prostu sa zastrzyki i dzialaja od razu. Raz w pkolu panowalo zapalenie krtani i wiekszosx dzieciakow na zastrzyki szło.
Cytat:
Napisane przez maltaa7 Pokaż wiadomość
Warunki jak to w polskich szpitalach. Tragiczne. Jetesmy w osobnej sali, niestety dusznej i z zepsutymi roletami. Popołudniu jest jak w szklarni :/. Mała znosi dobrze, ja gorzej. Załamuja mnie te choroby... starszak niby podleczony ( 2 tygodne w domu był ) juz a nadal kaszle. Nie mamy z Nim co zrobic i w pn musi isc do przedszkola. Boje sie jak on zniesie brak mamy... ostatnim razem gdy byl porod bylo kiepsko. A wtedy to byly tylko 3 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------

Mnie tez ta choroba przeraża. Małej też sterydy wziewne podają i jakieś leki na ulewanie. Teoretycznie moglibysmy w sumie je brac w domu. Bardzo mnie zdziwiło ze pediatra wysłał Nas do szpitala, pomimo ze jak osluchiwala to mowila że nic nie słyszy na oskrzelach czy plucach. Mała u pediatry właśnie sie rozlaszlala tak że ją dusić zaczęło. Pediatra mówiła że takie zmiany u takich malszkow czesto widac tylko na rtg. I w naszym przypadku miala rację. Żaden lekarz nie slyszy tych zmian co widac na rtg klatki. Dobra oznaką jest podobno zmiana tego szczekajaco kaszlu na taki mokry. Czego u Nas brak narazie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A nie masz w domu jakiegos wiatraka,zeby zabrac do szpitala?

Najgorsze w szpitalach jest to, ze idziesz z jedna choroba, a za chwilke moze sie przyplatac cos innego.

Mam nadzieje, ze szybko Was wypuszcza
Cytat:
Napisane przez Michacha1234 Pokaż wiadomość
Wysyłają, bo chyba wolą dmuchać na zimne. Tyle się słyszy w tv o zaniedbaniach ze strony lekarzy, że wolą wysłać o jeden raz za dużo, niż za mało. No i jak się okazuje pediatra dobrze zrobił, chyba u takich maluchów jest to dość niebiezpieczna choroba, więc dobrze że jesteście pod opieką lekarzy. Współczuję pobytu w szpitalu, ale najważniejsze, żeby malutka wyzdrowiała, a Ty mama dasz radę


Ja znów wylądowałam u mamy na weekend. Plusy są takie, że mama przejmuje większą część opieki nad małym, a ja trochę mogę odsapnąć w tym czasie. No i sama się przekonuje, że wcale nie przesadzam jak mowię, że ciężko cokolwiek zrobić w domu, bo wiecznie trzeba przy nim czuwać. Moja mama twierdzi, że przesadzam, że nerwowo podchodzę do wszystkiego itp. A ostatnio sama zwróciłam jej uwagę, że jest nerwowa, bo chciałaby wszystko perfekt, a przy małym się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chyba kazdy przy 1szym dziecku nerwowo do wszystkiego podchodzi bo dla kazdego to nowosc.

Przy kolejnych jest wiecej luzu.
Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

My dzis w planie bogaty dzień, najpierw warsztaty, a później urodziny siostrzenca. Mam nadzieję, że nie będzie za dużo wrażeń jak na jeden dzień.

Jutro Olek miesiąc będzie miał, a dziś znowu wydłużyl nocne spanie i tutaj mam zagwozdke, czy pilnowalybyscie jeszcze żeby nie było dłuższej przerwy w karmieniu niż X godzin? Nie spodziewałam się, że będzie chciał spać dłużej niż 5h, a jednak. Po 5.5h zaczęłam go budzic i przystawiac, ale było ciezko.. Po 6 h coś tam ciumknal, ale szczerze więcej zachodu niż to warte wg mnie, tylko ta przerwa taka długa się już wydaje jak na takie malucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No Oluś dał sie mamie wyspac wiec korzystaj ale tez na poczatku sie denerwowalam bo Leo mial niska wage urodzeniowa. Jak juz miesiac skonczyliscie to spokojnie dluzsza przerwa nie zaszkodzi.


Ja wczoraj ogarnelam chate bo Leo mial dobry dzien i spal wiec dzis moge sie poswiecic dzieciom

Musimy dzis pozapraszac na chrzciny czesc rodzinki. Maz jeszcze miesiac w domu, a potem wraca do pracy. Troche sie tego obawiam ale musze sie psychicznie nastawic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-09, 09:45   #4337
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Dobry!
Ale tu cisza!
Ja już nie wiem co zrobić z młodym. Zawsze rzucał się na jedzenie, strasznie łapczywie jadł, ale ostatnio przechodzi samego siebie. Prawie przy6 każdym posiłku się krztusi. Czasami nawet 2 razy. Już je prawie a pionie, butelki przecież też mają dziurki. Każde jego krztusxenie się to mega stres...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-09, 12:52   #4338
myszka_11
Zadomowienie
 
Avatar myszka_11
 
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 510
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez Michacha1234 Pokaż wiadomość
Dobry!
Ale tu cisza!
Ja już nie wiem co zrobić z młodym. Zawsze rzucał się na jedzenie, strasznie łapczywie jadł, ale ostatnio przechodzi samego siebie. Prawie przy6 każdym posiłku się krztusi. Czasami nawet 2 razy. Już je prawie a pionie, butelki przecież też mają dziurki. Każde jego krztusxenie się to mega stres...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może spróbuj karmić częściej ale mniej i powinno pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
myszka_11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-09, 13:03   #4339
Justi8822
Raczkowanie
 
Avatar Justi8822
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 205
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Michacha mój też się często krztusi... A masz poduszkę do karmienia? Ja zauważyłam że na poduszce mniej a czasem jak na szybko się nie zorganizuje z poducha to gorzej i jeszcze żeby głowa była trochę wyżej ja zawsze na palcach jedna noge mam tam gdzie głowa xd

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app
Justi8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-06-09, 13:13   #4340
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez myszka_11 Pokaż wiadomość
Może spróbuj karmić częściej ale mniej i powinno pomóc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On i tak je co 2 godziny. Mam wrażenie, że co chwilę wisi na butli. Je różne ilości, dostaje zazwyczaj 120 ml i np. zjada z tego 80. Po pół godziny znowu jest głodny i dojada resztę albo np. tylko 20 ml. Nigdy nie wiem ile zje i kiedy mu się zachce znowu. Robiłam nawet po 150 ml, ale czesto wylewałam bo nie dojadał. Nie mamy wogóle stałych pór karmienia.Męczy mnie to strasznie.
Cytat:
Napisane przez Justi8822 Pokaż wiadomość
Michacha mój też się często krztusi... A masz poduszkę do karmienia? Ja zauważyłam że na poduszce mniej a czasem jak na szybko się nie zorganizuje z poducha to gorzej i jeszcze żeby głowa była trochę wyżej ja zawsze na palcach jedna noge mam tam gdzie głowa xd

Sent from my RNE-L21 using Wizaz Forum mobile app
Nie mam. Mam rogala ale tego wielkiego ciążowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-09, 17:04   #4341
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez Michacha1234 Pokaż wiadomość
On i tak je co 2 godziny. Mam wrażenie, że co chwilę wisi na butli. Je różne ilości, dostaje zazwyczaj 120 ml i np. zjada z tego 80. Po pół godziny znowu jest głodny i dojada resztę albo np. tylko 20 ml. Nigdy nie wiem ile zje i kiedy mu się zachce znowu. Robiłam nawet po 150 ml, ale czesto wylewałam bo nie dojadał. Nie mamy wogóle stałych pór karmienia.Męczy mnie to strasznie. Nie mam. Mam rogala ale tego wielkiego ciążowego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hmmm... A dobowo ile zjada?

Zaczelabym od tego, ze sprawdzilabym ile dobowo zjada mleka. Przez pare dni spisywac i zobaczyc jak sie ma kazdy dzien. A potem jak wezmiesz te wyniki to sprobowac podzielic to na 6-8 karmien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-09, 22:35   #4342
NuFCia
Zadomowienie
 
Avatar NuFCia
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 886
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Dobrze że tak mało piszecie to szybko nadrobiłam ostatni tydzień 😅
Byłam w piątek na spacerze z Małym i psem (tą spokojną, wariatkę sobie mąż zabiera do roboty) i mi się 1km od domu rozpłakał tak, że wózka nie można było dotknąć. Stałam z nim w cieniu pod drzewem z 20 min i uspokajałam jednocześnie pakując do chusty. Ogólnie było dość ciepło, cieszę się że razem z wózkiem kupiliśmy parasolkę bo się bardzo teraz przydaje. I tak ostatnio widziałam że krąży po necie zdjęcie takiego plakatu o nakrywaniu wózka pieluchą i ogórku szklarniowym. I jak tak zapuszczałam pod tym drzewem korzenie to minęła mnie kawałek dalej jakaś babka z wózkiem - rozłożona budka bez otwartej wentylacji i cały otwór zakryty pieluchą(!!!!). No chleba i nieba! Biedne dziecko, myślałam że to takie heheszki z tymi ogórkami i nikt tak nie robi... Ja to pakuję co jakiś czas rękę pod budkę, jak widzę że parasol daje radę to otwieram częściowo budkę... Ludzie naprawdę nie myślą, przecież takiemu dziecku może się krzywda stać
__________________
interior designer
food lover
NuFCia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 06:35   #4343
coco00
Wtajemniczenie
 
Avatar coco00
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 741
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

W sobotę byliśmy na warsztatach z chustonoszenia. Myślę, że były wystarczające na nasze potrzeby, tylko musimy w domu poćwiczyć a ciężko jak tak gorąco jest. Chciałam teraz z rana ale pralam wczoraj chusta wieczorem i jeszcze wilgotna jest

Wczoraj w sumie dzień w domu, tż wieczorem wziął młodego na spacer, ale teraz wieczorami jest koszmar z komarami, w dzień mega upały, więc chyba zostaje poranek na spacer, stąd wstałam dziś z ranca i czekam na kolejne karmienie i ruszamy.
Wkurza mnie kp coraz bardziej mega nieprzewidywalne, kiedy i ile chce jeść, karmien dużo wychodzi w ciągu doby, w nocy dużo wstawania, w dzień dość ograniczające jeśli niekoniecznie ma się ochotę publicznie karmić. Chciałabym pół roku karmić dla niego, ale ciężkie to dla mnie tak powiedzmy organizacyjnie :/
Dziewczyny kpi ile razy na dobę karmicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez coco00
Czas edycji: 2019-06-10 o 06:56
coco00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 07:08   #4344
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez mamaszkrabka Pokaż wiadomość
Hmmm... A dobowo ile zjada?

Zaczelabym od tego, ze sprawdzilabym ile dobowo zjada mleka. Przez pare dni spisywac i zobaczyc jak sie ma kazdy dzien. A potem jak wezmiesz te wyniki to sprobowac podzielic to na 6-8 karmien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miałyśmy z mamą zapisywać i zawsze się gubiłyśmy w tych zapiskach. Raz nam się udało, wyszło jakieś 750 ml. Czyli nam się wydaje, że on dużo je, a tak naprawdę je mało a czesto.
Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
W sobotę byliśmy na warsztatach z chustonoszenia. Myślę, że były wystarczające na nasze potrzeby, tylko musimy w domu poćwiczyć a ciężko jak tak gorąco jest. Chciałam teraz z rana ale pralam wczoraj chusta wieczorem i jeszcze wilgotna jest

Wczoraj w sumie dzień w domu, tż wieczorem wziął młodego na spacer, ale teraz wieczorami jest koszmar z komarami, w dzień mega upały, więc chyba zostaje poranek na spacer, stąd wstałam dziś z ranca i czekam na kolejne karmienie i ruszamy.
Wkurza mnie kp coraz bardziej mega nieprzewidywalne, kiedy i ile chce jeść, karmien dużo wychodzi w ciągu doby, w nocy dużo wstawania, w dzień dość ograniczające jeśli niekoniecznie ma się ochotę publicznie karmić. Chciałabym pół roku karmić dla niego, ale ciężkie to dla mnie tak powiedzmy organizacyjnie :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko zobacz: ja karmię butlą, a mam ten sam problem. Tzn. wiem ile zjada w danym momencie, ale nie mam gwarancji, że mu dana porcja starczy i na ile. Zje np.90 ml, niby nie chce więcej. Wyjdę z nim na dwór i po 30 minutach ryk. Myślę, pewnie go brzuch boli, bo przecież najedzony jest.... A okazuje się, że on chciał jeszcze 30 ml i wtedy zadowolony. Nie raz zdarzyło mi się masować mu brzuch, bo płakał ,a tymczasem on był głodny
Dobry!
Ciekawe jaka pogoda u nas będzie. Na razie słonka brak. Obiady przywiozłam wczoraj od mamy na kilka dni, więc z tym mam spokój, mogę skupić się na małym. Przed chwilą zasnął, położyłam się koło niego. Po 10 minutach ryk, jakby mu się coś śniło. Strasznie niespokojnie ostatnio śpi.
Jestem w trakcie robienia porządków z jego garderobą. Wyjełam już ciuchy na 62, część za mała. Chyba sięgnę po 68 Wczoraj wlazłam z nim na wagę, potem sama. Kurde, nie możliwe żeby miał 7 kilo już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 07:56   #4345
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez NuFCia Pokaż wiadomość
Dobrze że tak mało piszecie to szybko nadrobiłam ostatni tydzień
Byłam w piątek na spacerze z Małym i psem (tą spokojną, wariatkę sobie mąż zabiera do roboty) i mi się 1km od domu rozpłakał tak, że wózka nie można było dotknąć. Stałam z nim w cieniu pod drzewem z 20 min i uspokajałam jednocześnie pakując do chusty. Ogólnie było dość ciepło, cieszę się że razem z wózkiem kupiliśmy parasolkę bo się bardzo teraz przydaje. I tak ostatnio widziałam że krąży po necie zdjęcie takiego plakatu o nakrywaniu wózka pieluchą i ogórku szklarniowym. I jak tak zapuszczałam pod tym drzewem korzenie to minęła mnie kawałek dalej jakaś babka z wózkiem - rozłożona budka bez otwartej wentylacji i cały otwór zakryty pieluchą(!!!!). No chleba i nieba! Biedne dziecko, myślałam że to takie heheszki z tymi ogórkami i nikt tak nie robi... Ja to pakuję co jakiś czas rękę pod budkę, jak widzę że parasol daje radę to otwieram częściowo budkę... Ludzie naprawdę nie myślą, przecież takiemu dziecku może się krzywda stać
Tez widuje takie wyzakrywane wozki, do tego dziecko z czapka na glowie zawiazana tak, ze malo sie nie udusi i przykryte kocem... Ja malo asertywna jestem i raczej nie umiem zwrocic uwagi.
Cytat:
Napisane przez Michacha1234 Pokaż wiadomość
Miałyśmy z mamą zapisywać i zawsze się gubiłyśmy w tych zapiskach. Raz nam się udało, wyszło jakieś 750 ml. Czyli nam się wydaje, że on dużo je, a tak naprawdę je mało a czesto.Tylko zobacz: ja karmię butlą, a mam ten sam problem. Tzn. wiem ile zjada w danym momencie, ale nie mam gwarancji, że mu dana porcja starczy i na ile. Zje np.90 ml, niby nie chce więcej. Wyjdę z nim na dwór i po 30 minutach ryk. Myślę, pewnie go brzuch boli, bo przecież najedzony jest.... A okazuje się, że on chciał jeszcze 30 ml i wtedy zadowolony. Nie raz zdarzyło mi się masować mu brzuch, bo płakał ,a tymczasem on był głodny
Dobry!
Ciekawe jaka pogoda u nas będzie. Na razie słonka brak. Obiady przywiozłam wczoraj od mamy na kilka dni, więc z tym mam spokój, mogę skupić się na małym. Przed chwilą zasnął, położyłam się koło niego. Po 10 minutach ryk, jakby mu się coś śniło. Strasznie niespokojnie ostatnio śpi.
Jestem w trakcie robienia porządków z jego garderobą. Wyjełam już ciuchy na 62, część za mała. Chyba sięgnę po 68 Wczoraj wlazłam z nim na wagę, potem sama. Kurde, nie możliwe żeby miał 7 kilo już

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No to Leo tez zjada tak miedzy 700-800 ml dobowo.

Ja robilam tak na poczatku, ze mam butle 120. Zjadal z tego roznie, 80-100 ml i potem niby nie chcial ale bralam go do odbicia, odbilo mu sie, polezal na mnie 2 minutki i znow podawalam butle. Dojadal cala reszte. Probowalas w ten sposob?

Moze powietrze mu zapycha brzuszek, a jak sie odpowietrzy to doje od razu.


My dzis rehabilitacja, a potem neurolog. Ciekawe co powie.

W ogole powiem Wam, ze chyba pojde na wojne z przedszkolem. Pisalam, ze u nas pkole tylko 2 tygodnie w lipcu otwarte i to na zapisy. Ok. Zawsze tak bylo. Ale uwaga w tym roku (w zeszlym chyba tez) dopisali, ze ZAPISY DOTYCZA DZIECI RODZICOW, KTORZY PRACUJA W MIESIACU LIPCU. (Maz fote strzelil)

Zapisalam oczywiscie Igora, ale doszly mnie sluchy (ciocia pracuje w pkolu), ze jak bedzie za duzo dzieci to wykresla Igora, bo przeciez ja siedze w domu takiego w☠☠☠☠a zlapalam bo co ich obchodzi, ze ja akurat jestem w domu. Jawna dyskryminacja, a juz pomijam fakt, ze oni maja zapewnic opieke na cale wakacje w obrebie gminy, a nigdy tego nie robia. Zastanawiam sie czy do kuratorium od razu uderzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 08:51   #4346
coco00
Wtajemniczenie
 
Avatar coco00
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 741
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Mamaszkrabka zgłaszaj, trzeba o swoje walczyć, zwłaszcza jeśli Ci zależy i nie masz wątpliwości jakie są ich obowiązki przecież chyba się na dziecku odgrywać nie będą..

A jesteście pewne że te wózki są pieluchami przykryte? Bo ja używam moskitiere w wózku i jest ona koloru białego, myślę że z odległości może ona wyglądać jak cienka pieluszka

Wogole cały czas wiadomo człowiek niedospany, a wczoraj tak się zmeczylam i plecy mnie bolały że do 1.30 nie mogłam zasnąć, mimo że po 22 się polozylismy i młody cały czas spał spokojnie.. Ogólnie chciałam się rano na spacer wybrac, więc odliczaajc przerwy na karmienie i wstając przed 6 to spałam dziś z 3-3.5h, jak mnie sieknie popołudniu spanie to nie wiem czy nawet Olek mnie wybudzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
coco00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 09:09   #4347
mamaszkrabka
Zakorzenienie
 
Avatar mamaszkrabka
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4 272
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
Mamaszkrabka zgłaszaj, trzeba o swoje walczyć, zwłaszcza jeśli Ci zależy i nie masz wątpliwości jakie są ich obowiązki przecież chyba się na dziecku odgrywać nie będą..

A jesteście pewne że te wózki są pieluchami przykryte? Bo ja używam moskitiere w wózku i jest ona koloru białego, myślę że z odległości może ona wyglądać jak cienka pieluszka

Wogole cały czas wiadomo człowiek niedospany, a wczoraj tak się zmeczylam i plecy mnie bolały że do 1.30 nie mogłam zasnąć, mimo że po 22 się polozylismy i młody cały czas spał spokojnie.. Ogólnie chciałam się rano na spacer wybrac, więc odliczaajc przerwy na karmienie i wstając przed 6 to spałam dziś z 3-3.5h, jak mnie sieknie popołudniu spanie to nie wiem czy nawet Olek mnie wybudzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moskitiere sama zakladam jak Leo spi w wozku w ogrodku bo u nas pelno szerszeni i os lata,a to na bank byly pieluchy przywiazane

Jesli juz pisalabym do kuratorium to na pewno zawarlabym informacje, ze ze wzgledu na dobro dziecka prosze o nieujawnianiemoich danych osobowych gdyz nie jest sprawa indywidualna, a w przypadku wyplyniecia moich danycy osobowych ta kwestia zostanie skierowana do UODO. Rodo zawsze dziala na wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mamaszkrabka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 10:11   #4348
coco00
Wtajemniczenie
 
Avatar coco00
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 2 741
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez mamaszkrabka Pokaż wiadomość
Moskitiere sama zakladam jak Leo spi w wozku w ogrodku bo u nas pelno szerszeni i os lata,a to na bank byly pieluchy przywiazane

Jesli juz pisalabym do kuratorium to na pewno zawarlabym informacje, ze ze wzgledu na dobro dziecka prosze o nieujawnianiemoich danych osobowych gdyz nie jest sprawa indywidualna, a w przypadku wyplyniecia moich danycy osobowych ta kwestia zostanie skierowana do UODO. Rodo zawsze dziala na wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To bym się już wogole nie zastanawiała, patrz pod siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój kot olewa praktycznie wsyztskie zabawki, za to mata edukacyjna to zaraz będzie zabawka hit dla kota
Fotelik pebble plus - kiedy wyciagacie wkładkę dla noworodków?

Edytowane przez coco00
Czas edycji: 2019-06-10 o 11:14
coco00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 12:07   #4349
Michacha1234
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1 377
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez mamaszkrabka Pokaż wiadomość
Tez widuje takie wyzakrywane wozki, do tego dziecko z czapka na glowie zawiazana tak, ze malo sie nie udusi i przykryte kocem... Ja malo asertywna jestem i raczej nie umiem zwrocic uwagi.No to Leo tez zjada tak miedzy 700-800 ml dobowo.

Ja robilam tak na poczatku, ze mam butle 120. Zjadal z tego roznie, 80-100 ml i potem niby nie chcial ale bralam go do odbicia, odbilo mu sie, polezal na mnie 2 minutki i znow podawalam butle. Dojadal cala reszte. Probowalas w ten sposob?

Moze powietrze mu zapycha brzuszek, a jak sie odpowietrzy to doje od razu.


My dzis rehabilitacja, a potem neurolog. Ciekawe co powie.

W ogole powiem Wam, ze chyba pojde na wojne z przedszkolem. Pisalam, ze u nas pkole tylko 2 tygodnie w lipcu otwarte i to na zapisy. Ok. Zawsze tak bylo. Ale uwaga w tym roku (w zeszlym chyba tez) dopisali, ze ZAPISY DOTYCZA DZIECI RODZICOW, KTORZY PRACUJA W MIESIACU LIPCU. (Maz fote strzelil)

Zapisalam oczywiscie Igora, ale doszly mnie sluchy (ciocia pracuje w pkolu), ze jak bedzie za duzo dzieci to wykresla Igora, bo przeciez ja siedze w domu takiego wa zlapalam bo co ich obchodzi, ze ja akurat jestem w domu. Jawna dyskryminacja, a juz pomijam fakt, ze oni maja zapewnic opieke na cale wakacje w obrebie gminy, a nigdy tego nie robia. Zastanawiam sie czy do kuratorium od razu uderzac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, po odbiciu próbuję jeszcze nakarmić. Czesto chce, ale i tak jest jak jest Może wie, że powinno się jeść często a mało
Mamoszkrabka jedziesz z nimi!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Michacha1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-06-10, 12:42   #4350
fitelina
Rozeznanie
 
Avatar fitelina
 
Zarejestrowany: 2017-10
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 786
Dot.: Kwietniówki 2019 - cz.4

Cytat:
Napisane przez coco00 Pokaż wiadomość
W sobotę byliśmy na warsztatach z chustonoszenia. Myślę, że były wystarczające na nasze potrzeby, tylko musimy w domu poćwiczyć a ciężko jak tak gorąco jest. Chciałam teraz z rana ale pralam wczoraj chusta wieczorem i jeszcze wilgotna jest

Wczoraj w sumie dzień w domu, tż wieczorem wziął młodego na spacer, ale teraz wieczorami jest koszmar z komarami, w dzień mega upały, więc chyba zostaje poranek na spacer, stąd wstałam dziś z ranca i czekam na kolejne karmienie i ruszamy.
Wkurza mnie kp coraz bardziej mega nieprzewidywalne, kiedy i ile chce jeść, karmien dużo wychodzi w ciągu doby, w nocy dużo wstawania, w dzień dość ograniczające jeśli niekoniecznie ma się ochotę publicznie karmić. Chciałabym pół roku karmić dla niego, ale ciężkie to dla mnie tak powiedzmy organizacyjnie :/
Dziewczyny kpi ile razy na dobę karmicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas 7x dziennie po ok 120ml
Mamy mniej więcej stałe godziny karmienia i bardzo mi to odpowiada, bo mogę się pod to zorganizować i nie ma podjadania pomiędzy. Jak mała jest najedzona to od razu spokojna, można wyjść na spacer czy wpakowac ja do samochodu i jest super grzeczna. Karmimy tak około 4, 8, 11, 14, 17, 19 i 21 jeśli coś zostawi, to najczęściej kończy przy następnym karmieniu, no chyba że za długo już mleko stoi.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fitelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-15 20:31:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:45.