Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XVIII)

[homyk]

Nie mogło być inaczej Cadjmere

[Kota]

Napisane przez Córka D'artagnana

jak tyko odprawie dziecko na studniówkę

Tak, też nie dowierzam...Reniu, nie dowierzam

Napisane przez joasiak1

Koto, ja też wprawdzie czuję w Zagorsku słodką marchewkę i sianko, ale mnie to absolutnie przeszkadza.
Wiesz, mam trening w postaci siankowatej marchewki w Hirisie

No widzisz, jest tam, też czujesz...

[eiri]

Aaaaa!... nie czytam więcej tego wątku.
Właśnie wyczułam marchewkę w Zagorsku ;>

Ale tylko na początku, przez kilka sekund... nie powiem, śliczna marcheweczka, młodziutka, słodka... aaaaaa....!

I tak chcę Zagorsk... na lato

[evee]

dzisiaj gooorące kadzidło.Aż prawie parzy nadgarstki
czyli Andy Tauer Incense extreme

[rachela]

Evee...

[Kota]

Napisane przez eiri

Aaaaa!... nie czytam więcej tego wątku.
Właśnie wyczułam marchewkę w Zagorsku ;>

Ale tylko na początku, przez kilka sekund... nie powiem, śliczna marcheweczka, młodziutka, słodka... aaaaaa....!

I tak chcę Zagorsk... na lato

Kadzidła dobre są w lato

[czarnazuzia1]

Ondine , Irkax -to ja tez podam jesli moge sklad Volupte
poczatek- mimoza, frezja, nagietek , mandarynka, melon
srodek- jasmin , heliotrop, gozdzik , konwalia, ylang,ylang
tlo- ambra, drzewo sandalowe , mirra , paczula , pizmo
No i jak

[Ondine]

Napisane przez czarnazuzia1

Ondine , Irkax -to ja tez podam jesli moge sklad Volupte
poczatek- mimoza, frezja, nagietek , mandarynka, melon
srodek- jasmin , heliotrop, gozdzik , konwalia, ylang,ylang
tlo- ambra, drzewo sandalowe , mirra , paczula , pizmo
No i jak

Świetnie Zuziu !! Teraz mozemy sobie wybrać wg upodobań.
Szkoda ze męczy mnie ten katar bo mam ochote psiknac Volupte i wwąchiwac sie, by zobaczyć , któer to nuty bedą te prawdziwe. Odloze to na potem czyli , gdy podly katar sobie pójdzie.

[evee]

Napisane przez Kota

Kadzidła dobre są w lato

dobre latem ,dobre zimą, jesienią i wiosną

a tak serio to rzeczywiscie zauważyłam,ze seria Incense CdG oprócz Avignon(którego nie noszę,bo na mnie nie znosze lepiej sie nosi w temp.wyższych

Cześć Rejczel, też tęskniłam tak pamiętam o tym Collistarze

[rachela]

Napisane przez evee

tak pamiętam o tym Collistarze

Nice.
Ja już zdążyłam zapomnieć...

[eiri]

Napisane przez Kota

Kadzidła dobre są w lato

Zgadzam się. Choć Black Cashmere zdecydowanie lepiej nosi mi się zimą, ale powiedzmy, że to wyjątek.
Zagorsk latem jest ob-łęd-ny.
Kadzidlane Opium Fleur de Shanghai też się pięknie nosi latem.
Messe de Minuit w wysokich temperaturach wprost wybucha. W lipcu udało mi się połowę autobusu wypachnić testową kroplą z przedramienia

[evee]

Napisane przez rachela

Nice.
Ja już zdążyłam zapomnieć...

Młode a już luki w pamięci ?Ale ja pamiętałam,bo jakoś z Tobą mi się kojarzy.Może dlatego ,że pomyślałam ,że znajdzie dobrą włascicielkę która go przygarnie a nie będzie sie walał po szufladach.
Nie rozumiem co za zwyczaje nowe panuja :lol już nawet mod offtopuje

[mariolasl]

evee milo cie widziec!

Wszystkim zycze udanego weekendu! (ja niestety w pracy)
-----------------------------------------------------------
A w temacie Rock Crystal

[rachela]

Napisane przez evee

Nie rozumiem co za zwyczaje nowe panuja :lol już nawet mod offtopuje

Foch

Specjalnie dla Ciebie - Miyako. O!

[noseknosek]

dziś Armani Diamonds

[MoniaK]

Na jednym nadgarstku Nina a na drugim jakieś nowe zielone jabłuszko Nina Plain. Zna ktoś może ten zapach?

[ida74]

Po dwóch tygodniach ze Słoniem powrót do In Black

[evee]

Napisane przez mariolasl

evee milo cie widziec!

Wszystkim zycze udanego weekendu! (ja niestety w pracy)
-----------------------------------------------------------
A w temacie Rock Crystal

Mi również miło

pozdrów trzy kuleczki z flaszki Durbano

Lubie oglądać jak sie przetaczaja po dnie, wiem może to dziwne ,ale mnie to uspokaja

[taka taka]

chodziłam sobie zlana Angomanią (trochę mi się za dużo wylało z próbki), a po saunie na rozgrzanej skórze zapachy zawsze czuję bardzo intensywnie
Anglomania skojarzyła mi się z Carycą podczas śniadania, wystrojoną, upudrowaną, popijającą szampanem bliny z kawiorem
kiedyś, dawno temu, zanim trafiłam na Forum i zanim poznałam dzięki wam tyle nowych fantastycznych zapachów, Anglomania mogłaby mnie w sobie rozkochać
róża, szampan i puder - uwielbiałam te klimaty, dalej je lubię, ale teraz szukam w perfumach czegoś co mnie zaskoczy, czegoś, czego po perfumach się nie spodziewam, a w Anglomani wszystko jest pięknie na swoim miejscu
nie będę więc żałować, że skończy się próbka (dziękuję Joasiu ), ale gdybym miała swoją butelkę, używałabym jej i popijała szampanem

teraz wybieram się poszlajać, do Anglomani dodam Une Rose FM, to trochę podobne zapachy, więc się nie pogryzą, a ja będę pachnieć jak prawdziwa Caryca

[joasiak1]

Napisane przez taka taka

chodziłam sobie zlana Angomanią (trochę mi się za dużo wylało z próbki), po saunie na rozgrzanej skórze zapachy zawsze czuję bardzo intensywnie
Anglomania skojarzyła mi się z Carycą podczas śniadania, wystrojoną, upudrowaną, popijającą szampanem bliny z kawiorem
kiedyś, dawno temu, zanim trafiłam na Forum i zanim poznałam dzięki wam tyle nowych fantastycznych zapachów, Anglomania mogłaby mnie w sobie rozkochać
róża, szampan i puder - uwielbiałam te klimaty, dalej je lubię, ale teraz szukam w perfumach czegoś co mnie zaskoczy, czegoś, czego po perfumach się nie spodziewam, a w Anglomani wszystko jest pięknie na swoim miejscu
nie będę więc żałować, że skończy się próbka (dziękuję Joasiu ), ale gdybym miała swoją butelkę, używałabym jej i popijała szampanem

O jaka szkoda, a ja tak rozpaczliwie chcę się jej pozbyć

Takuśna, podobają mi się Twoje skojarzenia

[taka taka]

Napisane przez joasiak1

O jaka szkoda, a ja tak rozpaczliwie chcę się jej pozbyć

Joasiu, mogę ją zareklamować: To piękny zapach, serio
chciałambym go na kimś czuć i na sobie też
ale w głowie mi się już poprzewracało i chcę zapachu który mogę oswajać, badać, zmagać się z nim, pokonywać, ulegać ....... no głupia jestem
nie pasuje mi zapach, który .... mi pasuje

[Sabbath]

Napisane przez Kota

Kadzidła dobre są w lato

Napisane przez evee

dobre latem ,dobre zimą, jesienią i wiosną

Podebrałaś mi tekst Evee.

Napisane przez evee

a tak serio to rzeczywiscie zauważyłam,ze seria Incense CdG oprócz Avignon(którego nie noszę,bo na mnie nie znosze lepiej sie nosi w temp.wyższych

Mnie się wszystko lepiej latem robi. I nosi.
Ten klimat nie dla mnie. Za dużo zachodu z ubieraniem, odśnieżaniem, wycieraniem nosa...

Napisane przez taka taka

chodziłam sobie zlana Angomanią (trochę mi się za dużo wylało z próbki), a po saunie na rozgrzanej skórze zapachy zawsze czuję bardzo intensywnie
Anglomania skojarzyła mi się z Carycą podczas śniadania, wystrojoną, upudrowaną, popijającą szampanem bliny z kawiorem
kiedyś, dawno temu, zanim trafiłam na Forum i zanim poznałam dzięki wam tyle nowych fantastycznych zapachów, Anglomania mogłaby mnie w sobie rozkochać
róża, szampan i puder - uwielbiałam te klimaty, dalej je lubię, ale teraz szukam w perfumach czegoś co mnie zaskoczy, czegoś, czego po perfumach się nie spodziewam, a w Anglomani wszystko jest pięknie na swoim miejscu
nie będę więc żałować, że skończy się próbka (dziękuję Joasiu ), ale gdybym miała swoją butelkę, używałabym jej i popijała szampanem

O tak! Z grubsza w ten sposób odbieram Anglomanię. Jest piękna, ma mnóstwo uroku, otula i dopieszcza w sam raz, ale... Od prawie roku nie użyłam jej ani razu! Nie mogę też się pozbyć, bo co przeprowadzam przedeksmisyjne testy - znów okazuje się piękna i... znów jej nie używam. Za ludziowa. Pewnie w końcu pójdzie w ślady Narciso.

Pachnę waniliowo-mlecznym płynem do kąpieli i ziołową odżywką do włosów...
Na to ubiorę jakiś piękny zapach i koszulkę Trivium.

[pieńkowa_dama]

Napisane przez evee

dobre latem ,dobre zimą, jesienią i wiosną

W pełni się zgadzam

Napisane przez taka taka

chodziłam sobie zlana Angomanią (trochę mi się za dużo wylało z próbki), a po saunie na rozgrzanej skórze zapachy zawsze czuję bardzo intensywnie
Anglomania skojarzyła mi się z Carycą podczas śniadania, wystrojoną, upudrowaną, popijającą szampanem bliny z kawiorem
kiedyś, dawno temu, zanim trafiłam na Forum i zanim poznałam dzięki wam tyle nowych fantastycznych zapachów, Anglomania mogłaby mnie w sobie rozkochać
róża, szampan i puder - uwielbiałam te klimaty, dalej je lubię, ale teraz szukam w perfumach czegoś co mnie zaskoczy, czegoś, czego po perfumach się nie spodziewam, a w Anglomani wszystko jest pięknie na swoim miejscu
nie będę więc żałować, że skończy się próbka (dziękuję Joasiu ), ale gdybym miała swoją butelkę, używałabym jej i popijała szampanem

Joasiu, ja też mogę Ci poreklamować Anglomanię.

To cudowna kompozycja! Gdyby nie fakt, że róży nie znoszę pasjami ( a Anglomania aż 2 razy wylatywała i wracała do mojej kolekcji), na pewno na stałe miałabym ją u siebie.

W temacie Perles...

nareszcie ferie

[Kota]

Joasiu, a ja cicho pisnę... że Anglomanii nie będę chwalić...co zresztą wiesz, a róża akurat najmniej mi przeszkadza, ale uciekam, uciekam, nie będę zniechęcać

[joasiak1]

Napisane przez taka taka

Joasiu, mogę ją zareklamować: To piękny zapach, serio

Napisane przez pieńkowa_dama

Joasiu, ja też mogę Ci poreklamować Anglomanię.

Dzięki, dziewczyny

Koto, nie odzywaj się

A ja jeszcze nie odkryłam, dlaczego nie mogę nosić Anglomańki - jest piękna, jest zawiesista, gęsta, esencjonalna... A jednak po nią nie sięgam

Wszem i wobec ogłaszam - pozbędę się połowy z 50tki testerowej Anglomanii, chętnie za coś ciekawego, może być odlewka

A na wieczór będzie Lalique Le Parfum.

[Kota]

Napisane przez joasiak1

A na wieczór będzie Lalique Le Parfum.

Jużem cicho, nie odzywam się.

Tak myślałam, że będzie Lalique, Poeme jest jakieś jesienne... a mamy nibyzimę... (choć dziś u nas był nagorszy listopadowy koszmar, łącznie z siejącym zawiewanym deszczem).

[MoniaK]

Joasiu, a może na allegro szybko by Ci zeszła?

[pinky11]

Pachne masłem kakaowym Ziaji Czarne paznokcie u rak i nóg oraz dwa absolutnie nie czarne charakterki na nadgarstkach Bvlgari Black i In Black Del Pozo (Sabbath dostalam paczke )
In Black jest za mily , slodki i kompotowe wisienki w mlecznej czekoladzie Wedla ...nie pragne go..
Bvlgari Black sadzilam ze bedzie mnie meczył meskimi akordami , trwał z wielkim ogonem podduszajac mnie w sposob erotyczny oponami i guma A tu nic z tego..Normalny zapach bez wiekszej filozofii troszke płaski , trzyma sie blisko mojej skóry moze kieds jak mi sie odmieni to po niego siegne szukajac prostoty i otulenia lekko meskim oddechem

[hecate]

Calosciowo dzis Rose Absolute.

Nadgarstkowo byl Innocent, lokciowo Addict...

druga reka - Agent provocateur.

i o tym ostatniom opowiem Lat temu ponad 2 uslyszalam o istenieniu czegos takiego jak Agent, ze taki mega seks w plynie. Odrzucilo mnie wtedy.
Dzis jednak na fali przypominamy sobie zapachy, ktore kiedys mi sie nie podobaly testowalam Agenta.

Agent byl w zestawiku za 11 funtow cos, malenki ale uroczy wiec lapsko i psik psik, dzieki tylko chyba szatanowi zakasalam rekaw kurtki...

Moja mina byla taka

podaje reke TZ, on w szoku...

Masakralnie smierdzi, poczatek to jakas mieszanka smrodkow chemiczno-organicznych, tz posunal sie do stwierdzenia, ze czuje sraczke.
Tera sie Agencior rozlozyl, juz mnie nie zabija ale nie chcialabym nimi pachniec...
i tu nastepuje kolejny szok, na zlagodzonego Agenta Tz reaguje 'mmmm no ladne... cos juz tak pachnialo'

Zapowiedzialam mu, ze nie chce tych perfum nigdy w zyciu!

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Jużem cicho, nie odzywam się.

Tak myślałam, że będzie Lalique, Poeme jest jakieś jesienne... a mamy nibyzimę... (choć dziś u nas był nagorszy listopadowy koszmar, łącznie z siejącym zawiewanym deszczem).

Wiesz co, Koto, moje kryterium wyboru zapachu było bardziej przyziemne - Lalique stoi na półce pod ręką, a Poeme musiałabym szukać po szafkach

Napisane przez MoniaK

Joasiu, a może na allegro szybko by Ci zeszła?

Moniu, pewnie masz rację, ale nie chce mi się bawić w robienie zdjęć i tego typu sprawy - wiem, leń ze mnie