Zmarnowałam życie??? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-19, 15:39   #1
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja

Zmarnowałam życie???


Mojego tż poznalam 3 lata temu ... Na poczatku nie traktowalam tego związku zbyt powaznie ,ale on sie nei dal zbyc i tak zostalo. Jak w kazdym zwiazku poczatek był cudowny ... a teraz życ mi się nie chce. W tym roku urodzila nam się coreczka ,jest cudowna i tylko ona dodaje mi sil. Czuje ,że go nie kocham ,stałam sie nieatrakcyjna zakompleksiona kobieta ,ktora wstydzi sie nawet sama siebie. Tż niby mnie kocha i w ogóle ,ale klocimy sie 1000 razy dziennie ,wyzywamy od najgorszych. Dla niego rzucilam szkole i bliskich ,wyjechałam za granice i teraz coraz czesciej mysle ,że zmarnowalam życie. Mam 22 lata ,a czasem czuje sie jak 50 latka....
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 15:49   #2
mariposa91
Zadomowienie
 
Avatar mariposa91
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
Dot.: Zmarnowałam życie???

Nie mów tak że zmartnowałaś życie. Napewno nie zmarnowałaś skoro urodziłaś córeczkę Ona powinna dawać Ci chęci do życia. Wychowaj ją jak najlepiej I zadbaj o siebie co Ci szkodzi? Idź do kosmetyczki, fryzjera na zakupy. Pozbądź się kompelksów. Może Twój TŻ gdy zobaczy Twoją zmiane to wszytsko się poprawi??

Ale jeżeli go nie kochasz ........ Może tylko Ci się tak wydaje.? Może to tylko jakiś kryzys ?
__________________
Zostańmy Sami....







mariposa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 15:54   #3
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Zmarnowałam życie???

Może powinniście pomyśleć o jakiejś psychoterapii?
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 15:59   #4
sparx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 745
Dot.: Zmarnowałam życie???

Mysle ze to kryzys czasowy...popraw sobie humor jakimis zakupami
a dziecko to najlepsze co Cie mogło spotkac...
niech on zobaczy Twoja odmianę
wierze, ze ci sie wszystko ułozy
__________________
-
Kocham
-
sparx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 16:10   #5
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Zmarnowałam życie???

mysle,ze nie zmarnowalas zycia. masz dla kogos byc,dla kogo sie starac. mala istotka jest najpiekniejszym darem,jaki otrzymalas.
to ze z TZ Ci sie nie uklada,to moze jakies przejsciowe problemy,nieporozumienia, wiadomo,ze powinniscie sie starac dogadac,wlasnie ze wzgledu na cudne malenstwo.
jesli masz kompleksy,a ktora ich nie ma,to moze znajdz jakas chwile dla siebie- zmiana fryzury,masaz,solarium,cz y kosmetyczka,a nawet tylko zakupy. moze zapros TZ na wspolna kolacje.porozmawiajcie. a co do szkoly,to jest tak,ze w kazdej chwili mozna do niej wrocic powodzenia,trzymaj sie
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 16:11   #6
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Zmarnowałam życie???

Dziewczyny, nie rozumiem was.
Autorka wątku pisze, że ma poważny problem, kłóci się z TŻtem, ubliżają sobie, czuje, że go nie kocha, nie chce jej się żyć, ma kompleksy...a wy ją do kosmetyczki i na zakupy wysyłacie!?

Dla mnie ten problem wymaga ogromnej pracy nad związkiem, może z udziałem osób trzecich (psychologa), skoro sami się nie potrafią dogadać, tylko się kłócą.
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 17:06   #7
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Zmarnowałam życie???

wiesz co...

masz poczucie stracenia wszelkich życiowych szans
jesteś zdołowana i trochę depresja chyba, nieprawdaż?

wydaje mi się, że to może być przyczyna twoich wojen z mężczyzną. ty zajmujesz się dzieckiem, on pracuje - na koniec dnia oboje jesteście zmęczeni i wyładowujecie to na sobie.

możesz spróbować jakieś terapii, ale skoro sama dostrzegasz, że jest problem, to może wcale nie będzie konieczna.
masz 22 lata i całe życie przed sobą. okej dzieciątko trochę komplikuje sprawę, ale przecież możesz jeszcze zdobyć wykształcenie - rozejrzyj się dookoła, a nuż za rogiem masz szkołę, która prowadzi jakieś interesujące kursy albo zajęcia w trybie wieczorowym czy weekendowym. dziecko ma już niemal rok, cycek pewnie nie jest potrzebny co 4h, więc tata z powodzeniem może przejąć twoje obowiązki w czasie, gdy ty zajmiesz się tymi swoimi sprawami.
a może porozglądałabyś się za jakąś pracą, jest wiele rzeczy, które mogłabyś robić w domu.
wydaje mi się, że takie docenienie na trochę innym polu by ci dobrze zrobiło.
pomyśl nad tym, poszukaj czegoś, co cię trochę wyciągnie z domu. dzieciątko owszem, trochę utrudnia, ale nie przekreśla możliwości zadbania o swoje potrzeby bycia docenionym na trochę innym polu niż mamusiowanie i żonkowanie (nie twierdzę, że to coś złego, ale są też inne aspekty życia, o które warto zadbać).
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-19, 17:17   #8
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez sparx Pokaż wiadomość
Mysle ze to kryzys czasowy...popraw sobie humor jakimis zakupami
Nie gniewaj się, ale ta rada jest... niedobra.
Kiedy człowiek ma problemy osobiste wyrzucanie kasy wcale mu nie pomoże.
W takich sytuacjach nabytki są zwykle nieprzemyślane i zbędne i to nie tylko niczemu nie służy, ale prowadzi dodatkowej frustracji. Czasem do spięć na tle finansowym.
Nie mówiąc już o tym, że kolejna szmata żadnego problemu nie rozwiąże - to tylko metoda unikania odpowiedzialności.

Autorce polecam terapię rodzinną - koniecznie z udziałem męża.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 17:24   #9
sparx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 745
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez Sabbath Pokaż wiadomość
Nie gniewaj się, ale ta rada jest... niedobra.
Kiedy człowiek ma problemy osobiste wyrzucanie kasy wcale mu nie pomoże.
W takich sytuacjach nabytki są zwykle nieprzemyślane i zbędne i to nie tylko niczemu nie służy, ale prowadzi dodatkowej frustracji. Czasem do spięć na tle finansowym.
Nie mówiąc już o tym, że kolejna szmata żadnego problemu nie rozwiąże - to tylko metoda unikania odpowiedzialności.

Autorce polecam terapię rodzinną - koniecznie z udziałem męża.
Nio moze masz racje wydaje mi sie ze rozmowy rozmowy i jeszcze raz rozmowy
__________________
-
Kocham
-
sparx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 17:30   #10
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Zmarnowałam życie???

posłuchaj mnie miałam dokładnie taki sam problem jak ty więc jeżeli facet doprowadza cię do depresji wracaj do rodziców jak najszybciej!!!! wstyd że ci sie nie udało minie szybko a z człowiekiem który cie nie szanuje i cie obraża życie sobie zmarnujesz baaa zmarnujesz je dziecku!Uwierz mi nie warto!!
Nie słuchaj głupot że pomoże ci kosmetyczka lub zakupy nie w tym tkwi problem ,ty potrzebujesz teraz miłości zrozumienia i opieki
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 17:32   #11
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie rozumiem was.
Autorka wątku pisze, że ma poważny problem, kłóci się z TŻtem, ubliżają sobie, czuje, że go nie kocha, nie chce jej się żyć, ma kompleksy...a wy ją do kosmetyczki i na zakupy wysyłacie!?

.
barwo wyjęłaś mi to z ust
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-19, 17:37   #12
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Zmarnowałam życie???

Odpowiedz sobie na pytanie - banalne - co byś od tego życia chciała?
Jakie byś chciała?
Jak je sobie wyobrażasz?

Masz dopiero 22 lata.
I masz wpływ na to jak będzie wyglądało Twoje życie za lat kilkanaście.

Jeżeli jesteś mężatką (nie napisałaś, że to mąż), zastanów się czy to właściwy mężczyzna.
Myślenie o sobie w kategoriach "zakompleksiona" i "nieatrakcyjna", zaczyna się w Twojej głowie.
Niczyjej innej.
Pytanie czy chcesz coś z tym zrobić - dla samej siebie.

Możliwe, że pomoże Tobie terapia, ale warto przede wszystkim zmienić nastawienie do swojej osoby.
Chcieć zmienić.
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 18:05   #13
Kasiamaja
Zadomowienie
 
Avatar Kasiamaja
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: London
Wiadomości: 1 536
GG do Kasiamaja
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez ma-li-na Pokaż wiadomość
posłuchaj mnie miałam dokładnie taki sam problem jak ty więc jeżeli facet doprowadza cię do depresji wracaj do rodziców jak najszybciej!!!! wstyd że ci sie nie udało minie szybko a z człowiekiem który cie nie szanuje i cie obraża życie sobie zmarnujesz baaa zmarnujesz je dziecku!Uwierz mi nie warto!!
Nie słuchaj głupot że pomoże ci kosmetyczka lub zakupy nie w tym tkwi problem ,ty potrzebujesz teraz miłości zrozumienia i opieki
Myślałam o tym nieraz ,ale w moim przypadku nie wypali ,mieszkamy za granica w Polsce rodzice maja dwupokojowe mieszkanie w jednym meiszka siostra w drugim oni więc za bardzo nie ma tam miejsca dla mnie z dzieckiem Poza tym ciężko by było....

Dziękuje za rady dziewczyny terapia raczej w gre nie wchodzi tż sie nie zgodzi. Nie jest moim mężem , cos przebvąkiwal ,że moze w przyszlym roku ale sama juz nie wiem czy warto skoro juz teraz jest tak okropnie Myślalam o jakiejs pracy ,ale boje sie mala zostawic z opiekunka ,ktora i tak wezmie 3/4 mojej pensji ,a w domu nie bedzie nic zrobione... Nasze problemy tez wynikaja z tego ,iż stracilam kompletnie ochote na przytulanki ,a tż to do szalu doprowadza. Niestety jak patrze w lustro to nie moge sama na siebie patrzec ,ciąza troche zostawiła po sobie;/ Ja wiem , że wszystko w moich rękach ,ale po całodziennym lataniu ze szmatą i zajmowaniu sie mała to padam . Jem nieregularnie ,jedynie kiedy moge na spokojnie to wieczorem i widac efekty. Myslalam nad aerobickiem ,ale w tym czasie kiedy tu jest nie mam z kim małej zostawic.... Wybaczcie ,że się Wam tak żale ,ale czasem to mam ochote zasnac i sie nie obudzic. Najgorsza jest swiadomosc ,że za bardzo nie mam wyboru i musze w tym wszystkim tkwic bo nie mam powrotu do nikąd....
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11
pszczółka
I znowu odchudzanki

70,60...68,2.....66....64.....62....6 0
Kasiamaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 18:18   #14
MoNaQ2008
Raczkowanie
 
Avatar MoNaQ2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 303
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez ma-li-na Pokaż wiadomość
posłuchaj mnie miałam dokładnie taki sam problem jak ty więc jeżeli facet doprowadza cię do depresji wracaj do rodziców jak najszybciej!!!! wstyd że ci sie nie udało minie szybko a z człowiekiem który cie nie szanuje i cie obraża życie sobie zmarnujesz baaa zmarnujesz je dziecku!Uwierz mi nie warto!!
Nie słuchaj głupot że pomoże ci kosmetyczka lub zakupy nie w tym tkwi problem ,ty potrzebujesz teraz miłości zrozumienia i opieki

Moim zdaniem nie powinnaś nigdzie wyjeżdżać tylko się dogadać, pamiętaj rozmowa i jeszcze raz rozmowa to jest najważniejsze, a poza tym nie uważam że wina nie leży tylko po jednej stronie, tylko po obojga!
Oboje musicie chcieć, Ty zastanów się nad swoim postępowaniem (oczywiście nie mówię że robisz coś źle) ale? mężczyźni gdy pojawia się dziecko w związku czują się zepchnięci na drugi plan! Nie chodzi o to żebyś ignorowała jego odzywki czy jakieś wyrzuty bo to bo tamto, usiądźcie pogadajcie. Nie mówię też że twój tż jest idealny (bo żaden facet nie jest) ale podaj przykład jakiejś kłótni z jakich powodów się kłócicie?!
Twoje niedowartościowanie samej siebie nie wiem z czego wynika?! Boisz się życia?! Nie wiesz co będzie dalej? Powiedz mu jak się czujesz!
To już tylko zależy od Ciebie
Aha i pewnie kochasz swojego tż tylko czujesz się źle ze samą sobą i zablokowałaś się przed tym uczuciem (miałam to samo-minęło)! Nie wiem tak mi się wydaje
BĄDŹ SILNA
__________________
"Nie otrzymujemy krótkiego życia, tylko je takim czynimy"


wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=11993757 #post11993757

ODPISZ U MNIE
MoNaQ2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 18:21   #15
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Zmarnowałam życie???

ja bym chyba wrocila do rodzicow. Rozumiem, ze ciezko, ale przynajmniej bys mogla liczyc na pomoc najblizszych - siostry, mamy, w opiece nad mala. Bys otrzymala jakies wsparcie psychiczne.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 18:29   #16
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
ja bym chyba wrocila do rodzicow. Rozumiem, ze ciezko, ale przynajmniej bys mogla liczyc na pomoc najblizszych - siostry, mamy, w opiece nad mala. Bys otrzymala jakies wsparcie psychiczne.
dokładnie!!
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 18:50   #17
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: Zmarnowałam życie???

no rzeczywscie wsparcie psychiczne by Ci sie przydalo,walcz o siebie i swoje prawo do szczescie,porozmawiaj z TZ,powiedz,ze zle sie miedzy Wami dzieje,ze potrzebujecie ratunku...
powrot do rodziny pewnie by Ci pomogl. ale sama piszesz,ze nie mozesz wrocic. ale to co piszesz,jest pelne smutku,zrezygnowania...
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 18:56   #18
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Zmarnowałam życie???

oka to po kolei

1. rozmowa z mężczyzną. wytłumacz mu co i jak się z tobą dzieje. bez jakiegoś obwiniania czy wyrzutów. delikatnie "zwal" na niego część obowiązków zw. z domem i małą - ot choćby "kochanie zostań z małą, a ja skoczę tylko zrobić zakupy". no i owe zakupy zrób sobie na spokojnie, bez pośpiechu.

2. aerobik? świetnie. tyle dziś się mówi o ofercie dla mam z dziećmi. poszperaj na wizażu, jeśli nie chcesz płacić za specjalny program w jakimś fitness studio, babki na forum mamowym z pewnością poruszały ten temat nie raz.
a zmianami fizycznymi po ciąży się nie przejmuj tak mocno - one nie przekreślają piękna, wręcz przeciwnie - dodają kobietom tego czegoś niepowtarzalnego. a dodatkowe parę centymetrów wcale tego nie przekreśla.

3. opiekunka. generalnie ja jestem na nie, więc rozumiem twoje obawy - a bo to kasa, a bo to obca osoba, a bo to moje dziecko. ale może któraś z twoich sąsiadek ma nastoletnią córkę, która jest na tyle odpowiedzialna, że w jakiś wypadkowych sytuacjach mogłabyś na nią liczyć. wiesz nie mam na myśli, że zostawiałabyś córcię codziennie między 14 a 16, co by mieć czas na paznokcie, fryzjera i w ogóle tere fere. ale może z punktu widzenia waszego zwiazku przydałoby się wyskoczyć czasem wieczorem do kina czy na jakąś kolację?

4. zrób sobie jeden dzień bez sprzątania czasem nie dotyczy to może zmycia tych paru talerzy po obiedzie i patelni oraz tej przestrzeni, gdzie bawi się maleństwo, ale umówmy się, że codzień nie musisz wszystkiego pucować na wysoki połysk. prawdę powiedziawszy nie wierzę, że jeśli w pn wyszorujesz łazienkę, to do wt będzie w niej już brudno.

5. twoja córcia jest co raz starsza, więc porozglądaj się za jakąś szkołą czy pracą. pomyśl o tym, bo pozwoli co to uciec od tych domowych zmartwień przynajmniej na te parę chwil, kiedy będziesz zajęta czymś innym, a jednocześnie da jakiś nowy cel. nawet jeśli polegać to będzie na spędzeniu paru chwil przed komputerem we własnym domu.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 19:00   #19
MoNaQ2008
Raczkowanie
 
Avatar MoNaQ2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 303
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez Kasiamaja Pokaż wiadomość
Myślałam o tym nieraz ,ale w moim przypadku nie wypali ,mieszkamy za granica w Polsce rodzice maja dwupokojowe mieszkanie w jednym meiszka siostra w drugim oni więc za bardzo nie ma tam miejsca dla mnie z dzieckiem Poza tym ciężko by było....

Dziękuje za rady dziewczyny terapia raczej w gre nie wchodzi tż sie nie zgodzi. Nie jest moim mężem , cos przebvąkiwal ,że moze w przyszlym roku ale sama juz nie wiem czy warto skoro juz teraz jest tak okropnie Myślalam o jakiejs pracy ,ale boje sie mala zostawic z opiekunka ,ktora i tak wezmie 3/4 mojej pensji ,a w domu nie bedzie nic zrobione... Nasze problemy tez wynikaja z tego ,iż stracilam kompletnie ochote na przytulanki ,a tż to do szalu doprowadza. Niestety jak patrze w lustro to nie moge sama na siebie patrzec ,ciąza troche zostawiła po sobie;/ Ja wiem , że wszystko w moich rękach ,ale po całodziennym lataniu ze szmatą i zajmowaniu sie mała to padam . Jem nieregularnie ,jedynie kiedy moge na spokojnie to wieczorem i widac efekty. Myslalam nad aerobickiem ,ale w tym czasie kiedy tu jest nie mam z kim małej zostawic.... Wybaczcie ,że się Wam tak żale ,ale czasem to mam ochote zasnac i sie nie obudzic. Najgorsza jest swiadomosc ,że za bardzo nie mam wyboru i musze w tym wszystkim tkwic bo nie mam powrotu do nikąd....
Pokochaj siebie!, z Twojej wypowiedzi wynika że wstydzisz się swojego ciała przed Tż! Urodziłaś Wam córeczkę-weź się w garść
__________________
"Nie otrzymujemy krótkiego życia, tylko je takim czynimy"


wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=11993757 #post11993757

ODPISZ U MNIE
MoNaQ2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-19, 19:02   #20
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
ja bym chyba wrocila do rodzicow. Rozumiem, ze ciezko, ale przynajmniej bys mogla liczyc na pomoc najblizszych - siostry, mamy, w opiece nad mala. Bys otrzymala jakies wsparcie psychiczne.
A dziecko w przyszłości na pewno mamie podziekuje, że przy pierwszym kryzysie zwinęła manatki zostawiła tatusia.

Odejście to rozwiązanie ostateczne, trzeba tu raczej porozmawiac, powiedzieć co lezy na sercu, może uda się znaleźc jakies rozwiązanie? Ale nie rozmawiać z pozycji osoby skrzywdzonej, która na nic nie ma czasu i jest wiecznie zmęczona. Wiadomo, że opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem jest męczące, ale odejście do mamusi i tatusia to nie rozwiązanie. Dziwię się, że tak łatwo niektóre szafują radami "zostaw go i wracaj do rodziców". W momencie kiedy ma się dziecko to nie wraca się ot tak do rodziców. Najpierw trzeba walczyć o związek.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 19:04   #21
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
oka to po kolei

1. rozmowa z mężczyzną. wytłumacz mu co i jak się z tobą dzieje. bez jakiegoś obwiniania czy wyrzutów. delikatnie "zwal" na niego część obowiązków zw. z domem i małą - ot choćby "kochanie zostań z małą, a ja skoczę tylko zrobić zakupy". no i owe zakupy zrób sobie na spokojnie, bez pośpiechu.

2. aerobik? świetnie. tyle dziś się mówi o ofercie dla mam z dziećmi. poszperaj na wizażu, jeśli nie chcesz płacić za specjalny program w jakimś fitness studio, babki na forum mamowym z pewnością poruszały ten temat nie raz.
a zmianami fizycznymi po ciąży się nie przejmuj tak mocno - one nie przekreślają piękna, wręcz przeciwnie - dodają kobietom tego czegoś niepowtarzalnego. a dodatkowe parę centymetrów wcale tego nie przekreśla.

3. opiekunka. generalnie ja jestem na nie, więc rozumiem twoje obawy - a bo to kasa, a bo to obca osoba, a bo to moje dziecko. ale może któraś z twoich sąsiadek ma nastoletnią córkę, która jest na tyle odpowiedzialna, że w jakiś wypadkowych sytuacjach mogłabyś na nią liczyć. wiesz nie mam na myśli, że zostawiałabyś córcię codziennie między 14 a 16, co by mieć czas na paznokcie, fryzjera i w ogóle tere fere. ale może z punktu widzenia waszego zwiazku przydałoby się wyskoczyć czasem wieczorem do kina czy na jakąś kolację?

4. zrób sobie jeden dzień bez sprzątania czasem nie dotyczy to może zmycia tych paru talerzy po obiedzie i patelni oraz tej przestrzeni, gdzie bawi się maleństwo, ale umówmy się, że codzień nie musisz wszystkiego pucować na wysoki połysk. prawdę powiedziawszy nie wierzę, że jeśli w pn wyszorujesz łazienkę, to do wt będzie w niej już brudno.

5. twoja córcia jest co raz starsza, więc porozglądaj się za jakąś szkołą czy pracą. pomyśl o tym, bo pozwoli co to uciec od tych domowych zmartwień przynajmniej na te parę chwil, kiedy będziesz zajęta czymś innym, a jednocześnie da jakiś nowy cel. nawet jeśli polegać to będzie na spędzeniu paru chwil przed komputerem we własnym domu.
Plan sensowny.
Być może się mylę, ale według mnie chęci brak...
cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 19:09   #22
MoNaQ2008
Raczkowanie
 
Avatar MoNaQ2008
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 303
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
A dziecko w przyszłości na pewno mamie podziekuje, że przy pierwszym kryzysie zwinęła manatki zostawiła tatusia.

Odejście to rozwiązanie ostateczne, trzeba tu raczej porozmawiac, powiedzieć co lezy na sercu, może uda się znaleźc jakies rozwiązanie? Ale nie rozmawiać z pozycji osoby skrzywdzonej, która na nic nie ma czasu i jest wiecznie zmęczona. Wiadomo, że opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem jest męczące, ale odejście do mamusi i tatusia to nie rozwiązanie. Dziwię się, że tak łatwo niektóre szafują radami "zostaw go i wracaj do rodziców". W momencie kiedy ma się dziecko to nie wraca się ot tak do rodziców. Najpierw trzeba walczyć o związek.
Popieram, odejście to nie wyjście z sytuacji
__________________
"Nie otrzymujemy krótkiego życia, tylko je takim czynimy"


wymianka:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=11993757 #post11993757

ODPISZ U MNIE
MoNaQ2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 19:12   #23
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Zmarnowałam życie???

mnie osobiscie kryzys kojarzy sie z nadejsciem watpliwosci typu: czy ja go naprawde kocham... a nie z klotniami codziennymi, wyzywaniem od najgorszych. Atmosfera klotni, krzykow i nerwowosci, w ktorej ta mala dorasta.

ja nie wierze, ze juz na ten temat nie rozmawiali...
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 19:34   #24
ma-li-na
Zadomowienie
 
Avatar ma-li-na
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
A dziecko w przyszłości na pewno mamie podziekuje, że przy pierwszym kryzysie zwinęła manatki zostawiła tatusia.

.
z pewnością podziękuje również wtedy jak będzie dorastac w rodzinie gdzie rodzice sie nie kochają obrażają sie nawzajem a matka dołuje sie z powodu własnego wyglądu TEN MEDAL MA 2 STRONY

ona sama napisała że wątpi w tą miłośc więc nie wydaje mi sie że rozmowa nagle wszystko zmieni
__________________
48 kg! 23kg lzejsza

walka o zdrowe wlosy

26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie
13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica!
ma-li-na jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 20:13   #25
Madaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Madaaa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
Dot.: Zmarnowałam życie???

Po pierwsze to Ty musisz zadac sobie pytanie czego oczekujesz od zycia i co sprawi, ze bedziesz szczesliwa. Przede wszystkim czy go kochasz...

Być może Twoj kryzys wział sie z ogromnej zmiany w zyciu. Urodzilas dziecko i teraz jemu poswiecasz caly swoj czas. Nie masz czasu dla siebie, bo poswiecasz sie dziecku.

Jak juz dziewczyny radzily wazna jest rozmowa.
A nie moze Twoj Tz zostac z dzieckiem na 2 godziny zebys mogla w tym czasie zrobic cos dla siebie. Wyjsc do fryzjera, pojsc na zajecia fitness?

Zaczniesz cwiczyc , dbac o siebie to przekonasz sie czy to jest kryzys chwilowy, czy gdy znowu poczujesz sie kobieta twoje obawy znikną.

Nie pisalas tez jakie sa relacje miedzy Toba a Twoim Tz. Jesli cos nie gra to porozmawiajcie. Nie uciekaj od niego tak latwo. Chociazby dla dziecka postaraj sie naprawic to co w Tobie znikło.
Madaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 20:36   #26
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Zmarnowałam życie???

zgadzam sie z pania Smith i z backi
Potrafię sobie wyobrazić przez co przechodzisz
problem z partnerem, ze sobą i to,że do wszystkich daleko, a samemu udźwignąć ciężary jest ciężko. Równie cięzko moze być zmotywować się do jakiegokolwiek działania.
Inaczej jednak się nie da.
Albo zaczniesz coś robić (dziś) albo się zaczniesz rozpadać i pogrążać.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 21:02   #27
No_Doubt1
Zadomowienie
 
Avatar No_Doubt1
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 764
GG do No_Doubt1
Dot.: Zmarnowałam życie???

Moim zdaniem powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć co i jak
No_Doubt1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 22:01   #28
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Zmarnowałam życie???

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Dziwię się, że tak łatwo niektóre szafują radami "zostaw go i wracaj do rodziców". W momencie kiedy ma się dziecko to nie wraca się ot tak do rodziców. Najpierw trzeba walczyć o związek.
bo bezdzietne.
łatwo coś takiego powiedzieć, jak się nie ma dziecka, dla którego człowiek gotów na głowie stanąć, żeby miało rodzinę i szczęśliwy dom.

Cytat:
Napisane przez cbc6429be45513368b51b71e3 40d921ce6d338a3 Pokaż wiadomość
Plan sensowny.
Być może się mylę, ale według mnie chęci brak...
ja myślę, że chęci to i nawet są, ale brakuje wiary w powodzenie i przysłowiowego "kopa na rozpęd".
no ale tego za autorkę wątku nikt nie uczyni, sama musi podjąć decyzję, że czas na zmiany i to bez zwlekania z realizacją.

na pocieszenie powiem ci, że znam kilka młodych mam, którym ciąża odrobinę pokrzyżowała plany życiowe. trochę im zajęło dojście do wniosku, że bycie mamą nie wyklucza odrobiny egoizmu i czasu dla siebie. doszły do wniosku, że dziecko nie jest przywiązane do cyca, dosłownie i w przenośni, no i ma jeszcze tatusia. wielu z nich udało się zrealizować wiele ze swoich marzeń, które jak im się wydawało, skazane były z góry na niepowodzenie.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 22:41   #29
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Zmarnowałam życie???

Zgadzam sie z dziewczynami. Zadne zakupy czy wydawanie kasy na glupoty Ci nie pomoze. Mysle, ze wyjazd tez nie, choc napewno dalby Ci on pewnego rodzaju spokoj psychiczny. A moze pojechalabys do domu na kilka dni? Zaplanowala odwiedziny?
Ja radze przede wszystkim duzo rozmawiac z tz na ten temat. Plan pani_smith jest moim zdaniem swietny, nic dodac, nic ujac tylko dzialac! Powodzenia!
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...

Edytowane przez ulinkaaa
Czas edycji: 2008-10-19 o 22:43 Powód: dopiska
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-19, 22:44   #30
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Zmarnowałam życie???

Zle ze sie odizolowalas od najblizszych ale...NO WLASNIE masz 22 lata, to dopiero poczatek, wstep do tego co bedzie pozniej w przyszlosci. Jezeli czujesz, ze sie "marnujesz" przy nim, z nim to wracaj do Polski i ukladaj sobie zycie od nowa. Wiem, ze mozesz to zrobic, nabierz troche odwagi.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.