2008-10-19, 15:39 | #1 |
Zadomowienie
|
Zmarnowałam życie???
Mojego tż poznalam 3 lata temu ... Na poczatku nie traktowalam tego związku zbyt powaznie ,ale on sie nei dal zbyc i tak zostalo. Jak w kazdym zwiazku poczatek był cudowny ... a teraz życ mi się nie chce. W tym roku urodzila nam się coreczka ,jest cudowna i tylko ona dodaje mi sil. Czuje ,że go nie kocham ,stałam sie nieatrakcyjna zakompleksiona kobieta ,ktora wstydzi sie nawet sama siebie. Tż niby mnie kocha i w ogóle ,ale klocimy sie 1000 razy dziennie ,wyzywamy od najgorszych. Dla niego rzucilam szkole i bliskich ,wyjechałam za granice i teraz coraz czesciej mysle ,że zmarnowalam życie. Mam 22 lata ,a czasem czuje sie jak 50 latka....
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11 pszczółka I znowu odchudzanki 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
2008-10-19, 15:49 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Nie mów tak że zmartnowałaś życie. Napewno nie zmarnowałaś skoro urodziłaś córeczkę Ona powinna dawać Ci chęci do życia. Wychowaj ją jak najlepiej I zadbaj o siebie co Ci szkodzi? Idź do kosmetyczki, fryzjera na zakupy. Pozbądź się kompelksów. Może Twój TŻ gdy zobaczy Twoją zmiane to wszytsko się poprawi??
Ale jeżeli go nie kochasz ........ Może tylko Ci się tak wydaje.? Może to tylko jakiś kryzys ?
__________________
Zostańmy Sami.... |
2008-10-19, 15:54 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Może powinniście pomyśleć o jakiejś psychoterapii?
|
2008-10-19, 15:59 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 745
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Mysle ze to kryzys czasowy...popraw sobie humor jakimis zakupami
a dziecko to najlepsze co Cie mogło spotkac... niech on zobaczy Twoja odmianę wierze, ze ci sie wszystko ułozy |
2008-10-19, 16:10 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
mysle,ze nie zmarnowalas zycia. masz dla kogos byc,dla kogo sie starac. mala istotka jest najpiekniejszym darem,jaki otrzymalas.
to ze z TZ Ci sie nie uklada,to moze jakies przejsciowe problemy,nieporozumienia, wiadomo,ze powinniscie sie starac dogadac,wlasnie ze wzgledu na cudne malenstwo. jesli masz kompleksy,a ktora ich nie ma,to moze znajdz jakas chwile dla siebie- zmiana fryzury,masaz,solarium,cz y kosmetyczka,a nawet tylko zakupy. moze zapros TZ na wspolna kolacje.porozmawiajcie. a co do szkoly,to jest tak,ze w kazdej chwili mozna do niej wrocic powodzenia,trzymaj sie
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
2008-10-19, 16:11 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Dziewczyny, nie rozumiem was.
Autorka wątku pisze, że ma poważny problem, kłóci się z TŻtem, ubliżają sobie, czuje, że go nie kocha, nie chce jej się żyć, ma kompleksy...a wy ją do kosmetyczki i na zakupy wysyłacie!? Dla mnie ten problem wymaga ogromnej pracy nad związkiem, może z udziałem osób trzecich (psychologa), skoro sami się nie potrafią dogadać, tylko się kłócą. |
2008-10-19, 17:06 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
wiesz co...
masz poczucie stracenia wszelkich życiowych szans jesteś zdołowana i trochę depresja chyba, nieprawdaż? wydaje mi się, że to może być przyczyna twoich wojen z mężczyzną. ty zajmujesz się dzieckiem, on pracuje - na koniec dnia oboje jesteście zmęczeni i wyładowujecie to na sobie. możesz spróbować jakieś terapii, ale skoro sama dostrzegasz, że jest problem, to może wcale nie będzie konieczna. masz 22 lata i całe życie przed sobą. okej dzieciątko trochę komplikuje sprawę, ale przecież możesz jeszcze zdobyć wykształcenie - rozejrzyj się dookoła, a nuż za rogiem masz szkołę, która prowadzi jakieś interesujące kursy albo zajęcia w trybie wieczorowym czy weekendowym. dziecko ma już niemal rok, cycek pewnie nie jest potrzebny co 4h, więc tata z powodzeniem może przejąć twoje obowiązki w czasie, gdy ty zajmiesz się tymi swoimi sprawami. a może porozglądałabyś się za jakąś pracą, jest wiele rzeczy, które mogłabyś robić w domu. wydaje mi się, że takie docenienie na trochę innym polu by ci dobrze zrobiło. pomyśl nad tym, poszukaj czegoś, co cię trochę wyciągnie z domu. dzieciątko owszem, trochę utrudnia, ale nie przekreśla możliwości zadbania o swoje potrzeby bycia docenionym na trochę innym polu niż mamusiowanie i żonkowanie (nie twierdzę, że to coś złego, ale są też inne aspekty życia, o które warto zadbać).
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2008-10-19, 17:17 | #8 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Nie gniewaj się, ale ta rada jest... niedobra.
Kiedy człowiek ma problemy osobiste wyrzucanie kasy wcale mu nie pomoże. W takich sytuacjach nabytki są zwykle nieprzemyślane i zbędne i to nie tylko niczemu nie służy, ale prowadzi dodatkowej frustracji. Czasem do spięć na tle finansowym. Nie mówiąc już o tym, że kolejna szmata żadnego problemu nie rozwiąże - to tylko metoda unikania odpowiedzialności. Autorce polecam terapię rodzinną - koniecznie z udziałem męża.
__________________
|
2008-10-19, 17:24 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 745
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
|
|
2008-10-19, 17:30 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
posłuchaj mnie miałam dokładnie taki sam problem jak ty więc jeżeli facet doprowadza cię do depresji wracaj do rodziców jak najszybciej!!!! wstyd że ci sie nie udało minie szybko a z człowiekiem który cie nie szanuje i cie obraża życie sobie zmarnujesz baaa zmarnujesz je dziecku!Uwierz mi nie warto!!
Nie słuchaj głupot że pomoże ci kosmetyczka lub zakupy nie w tym tkwi problem ,ty potrzebujesz teraz miłości zrozumienia i opieki
__________________
48 kg! 23kg lzejsza walka o zdrowe wlosy 26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie 13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica! |
2008-10-19, 17:32 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
barwo wyjęłaś mi to z ust
__________________
48 kg! 23kg lzejsza walka o zdrowe wlosy 26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie 13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica! |
2008-10-19, 17:37 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Odpowiedz sobie na pytanie - banalne - co byś od tego życia chciała?
Jakie byś chciała? Jak je sobie wyobrażasz? Masz dopiero 22 lata. I masz wpływ na to jak będzie wyglądało Twoje życie za lat kilkanaście. Jeżeli jesteś mężatką (nie napisałaś, że to mąż), zastanów się czy to właściwy mężczyzna. Myślenie o sobie w kategoriach "zakompleksiona" i "nieatrakcyjna", zaczyna się w Twojej głowie. Niczyjej innej. Pytanie czy chcesz coś z tym zrobić - dla samej siebie. Możliwe, że pomoże Tobie terapia, ale warto przede wszystkim zmienić nastawienie do swojej osoby. Chcieć zmienić. |
2008-10-19, 18:05 | #13 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
Dziękuje za rady dziewczyny terapia raczej w gre nie wchodzi tż sie nie zgodzi. Nie jest moim mężem , cos przebvąkiwal ,że moze w przyszlym roku ale sama juz nie wiem czy warto skoro juz teraz jest tak okropnie Myślalam o jakiejs pracy ,ale boje sie mala zostawic z opiekunka ,ktora i tak wezmie 3/4 mojej pensji ,a w domu nie bedzie nic zrobione... Nasze problemy tez wynikaja z tego ,iż stracilam kompletnie ochote na przytulanki ,a tż to do szalu doprowadza. Niestety jak patrze w lustro to nie moge sama na siebie patrzec ,ciąza troche zostawiła po sobie;/ Ja wiem , że wszystko w moich rękach ,ale po całodziennym lataniu ze szmatą i zajmowaniu sie mała to padam . Jem nieregularnie ,jedynie kiedy moge na spokojnie to wieczorem i widac efekty. Myslalam nad aerobickiem ,ale w tym czasie kiedy tu jest nie mam z kim małej zostawic.... Wybaczcie ,że się Wam tak żale ,ale czasem to mam ochote zasnac i sie nie obudzic. Najgorsza jest swiadomosc ,że za bardzo nie mam wyboru i musze w tym wszystkim tkwic bo nie mam powrotu do nikąd....
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11 pszczółka I znowu odchudzanki 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
|
2008-10-19, 18:18 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 303
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
Moim zdaniem nie powinnaś nigdzie wyjeżdżać tylko się dogadać, pamiętaj rozmowa i jeszcze raz rozmowa to jest najważniejsze, a poza tym nie uważam że wina nie leży tylko po jednej stronie, tylko po obojga! Oboje musicie chcieć, Ty zastanów się nad swoim postępowaniem (oczywiście nie mówię że robisz coś źle) ale? mężczyźni gdy pojawia się dziecko w związku czują się zepchnięci na drugi plan! Nie chodzi o to żebyś ignorowała jego odzywki czy jakieś wyrzuty bo to bo tamto, usiądźcie pogadajcie. Nie mówię też że twój tż jest idealny (bo żaden facet nie jest) ale podaj przykład jakiejś kłótni z jakich powodów się kłócicie?! Twoje niedowartościowanie samej siebie nie wiem z czego wynika?! Boisz się życia?! Nie wiesz co będzie dalej? Powiedz mu jak się czujesz! To już tylko zależy od Ciebie Aha i pewnie kochasz swojego tż tylko czujesz się źle ze samą sobą i zablokowałaś się przed tym uczuciem (miałam to samo-minęło)! Nie wiem tak mi się wydaje BĄDŹ SILNA
__________________
"Nie otrzymujemy krótkiego życia, tylko je takim czynimy" wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=11993757 #post11993757 ODPISZ U MNIE |
|
2008-10-19, 18:21 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
ja bym chyba wrocila do rodzicow. Rozumiem, ze ciezko, ale przynajmniej bys mogla liczyc na pomoc najblizszych - siostry, mamy, w opiece nad mala. Bys otrzymala jakies wsparcie psychiczne.
__________________
................. |
2008-10-19, 18:29 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
dokładnie!!
__________________
48 kg! 23kg lzejsza walka o zdrowe wlosy 26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie 13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica! |
2008-10-19, 18:50 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
no rzeczywscie wsparcie psychiczne by Ci sie przydalo,walcz o siebie i swoje prawo do szczescie,porozmawiaj z TZ,powiedz,ze zle sie miedzy Wami dzieje,ze potrzebujecie ratunku...
powrot do rodziny pewnie by Ci pomogl. ale sama piszesz,ze nie mozesz wrocic. ale to co piszesz,jest pelne smutku,zrezygnowania...
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017 |
2008-10-19, 18:56 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
oka to po kolei
1. rozmowa z mężczyzną. wytłumacz mu co i jak się z tobą dzieje. bez jakiegoś obwiniania czy wyrzutów. delikatnie "zwal" na niego część obowiązków zw. z domem i małą - ot choćby "kochanie zostań z małą, a ja skoczę tylko zrobić zakupy". no i owe zakupy zrób sobie na spokojnie, bez pośpiechu. 2. aerobik? świetnie. tyle dziś się mówi o ofercie dla mam z dziećmi. poszperaj na wizażu, jeśli nie chcesz płacić za specjalny program w jakimś fitness studio, babki na forum mamowym z pewnością poruszały ten temat nie raz. a zmianami fizycznymi po ciąży się nie przejmuj tak mocno - one nie przekreślają piękna, wręcz przeciwnie - dodają kobietom tego czegoś niepowtarzalnego. a dodatkowe parę centymetrów wcale tego nie przekreśla. 3. opiekunka. generalnie ja jestem na nie, więc rozumiem twoje obawy - a bo to kasa, a bo to obca osoba, a bo to moje dziecko. ale może któraś z twoich sąsiadek ma nastoletnią córkę, która jest na tyle odpowiedzialna, że w jakiś wypadkowych sytuacjach mogłabyś na nią liczyć. wiesz nie mam na myśli, że zostawiałabyś córcię codziennie między 14 a 16, co by mieć czas na paznokcie, fryzjera i w ogóle tere fere. ale może z punktu widzenia waszego zwiazku przydałoby się wyskoczyć czasem wieczorem do kina czy na jakąś kolację? 4. zrób sobie jeden dzień bez sprzątania czasem nie dotyczy to może zmycia tych paru talerzy po obiedzie i patelni oraz tej przestrzeni, gdzie bawi się maleństwo, ale umówmy się, że codzień nie musisz wszystkiego pucować na wysoki połysk. prawdę powiedziawszy nie wierzę, że jeśli w pn wyszorujesz łazienkę, to do wt będzie w niej już brudno. 5. twoja córcia jest co raz starsza, więc porozglądaj się za jakąś szkołą czy pracą. pomyśl o tym, bo pozwoli co to uciec od tych domowych zmartwień przynajmniej na te parę chwil, kiedy będziesz zajęta czymś innym, a jednocześnie da jakiś nowy cel. nawet jeśli polegać to będzie na spędzeniu paru chwil przed komputerem we własnym domu.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2008-10-19, 19:00 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 303
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
__________________
"Nie otrzymujemy krótkiego życia, tylko je takim czynimy" wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=11993757 #post11993757 ODPISZ U MNIE |
|
2008-10-19, 19:02 | #20 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
Odejście to rozwiązanie ostateczne, trzeba tu raczej porozmawiac, powiedzieć co lezy na sercu, może uda się znaleźc jakies rozwiązanie? Ale nie rozmawiać z pozycji osoby skrzywdzonej, która na nic nie ma czasu i jest wiecznie zmęczona. Wiadomo, że opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem jest męczące, ale odejście do mamusi i tatusia to nie rozwiązanie. Dziwię się, że tak łatwo niektóre szafują radami "zostaw go i wracaj do rodziców". W momencie kiedy ma się dziecko to nie wraca się ot tak do rodziców. Najpierw trzeba walczyć o związek.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
2008-10-19, 19:04 | #21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 769
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
Być może się mylę, ale według mnie chęci brak... |
|
2008-10-19, 19:09 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 303
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
__________________
"Nie otrzymujemy krótkiego życia, tylko je takim czynimy" wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=11993757 #post11993757 ODPISZ U MNIE |
|
2008-10-19, 19:12 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
mnie osobiscie kryzys kojarzy sie z nadejsciem watpliwosci typu: czy ja go naprawde kocham... a nie z klotniami codziennymi, wyzywaniem od najgorszych. Atmosfera klotni, krzykow i nerwowosci, w ktorej ta mala dorasta.
ja nie wierze, ze juz na ten temat nie rozmawiali...
__________________
................. |
2008-10-19, 19:34 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 1 787
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
ona sama napisała że wątpi w tą miłośc więc nie wydaje mi sie że rozmowa nagle wszystko zmieni
__________________
48 kg! 23kg lzejsza walka o zdrowe wlosy 26 grudzien 2011 ostatnie farbowanie 13 luty 2012- rozwod z suszarka i prostownica! |
|
2008-10-19, 20:13 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Po pierwsze to Ty musisz zadac sobie pytanie czego oczekujesz od zycia i co sprawi, ze bedziesz szczesliwa. Przede wszystkim czy go kochasz...
Być może Twoj kryzys wział sie z ogromnej zmiany w zyciu. Urodzilas dziecko i teraz jemu poswiecasz caly swoj czas. Nie masz czasu dla siebie, bo poswiecasz sie dziecku. Jak juz dziewczyny radzily wazna jest rozmowa. A nie moze Twoj Tz zostac z dzieckiem na 2 godziny zebys mogla w tym czasie zrobic cos dla siebie. Wyjsc do fryzjera, pojsc na zajecia fitness? Zaczniesz cwiczyc , dbac o siebie to przekonasz sie czy to jest kryzys chwilowy, czy gdy znowu poczujesz sie kobieta twoje obawy znikną. Nie pisalas tez jakie sa relacje miedzy Toba a Twoim Tz. Jesli cos nie gra to porozmawiajcie. Nie uciekaj od niego tak latwo. Chociazby dla dziecka postaraj sie naprawic to co w Tobie znikło.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
2008-10-19, 20:36 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
zgadzam sie z pania Smith i z backi
Potrafię sobie wyobrazić przez co przechodzisz problem z partnerem, ze sobą i to,że do wszystkich daleko, a samemu udźwignąć ciężary jest ciężko. Równie cięzko moze być zmotywować się do jakiegokolwiek działania. Inaczej jednak się nie da. Albo zaczniesz coś robić (dziś) albo się zaczniesz rozpadać i pogrążać.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2008-10-19, 21:02 | #27 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Moim zdaniem powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć co i jak
|
2008-10-19, 22:01 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Cytat:
łatwo coś takiego powiedzieć, jak się nie ma dziecka, dla którego człowiek gotów na głowie stanąć, żeby miało rodzinę i szczęśliwy dom. Cytat:
no ale tego za autorkę wątku nikt nie uczyni, sama musi podjąć decyzję, że czas na zmiany i to bez zwlekania z realizacją. na pocieszenie powiem ci, że znam kilka młodych mam, którym ciąża odrobinę pokrzyżowała plany życiowe. trochę im zajęło dojście do wniosku, że bycie mamą nie wyklucza odrobiny egoizmu i czasu dla siebie. doszły do wniosku, że dziecko nie jest przywiązane do cyca, dosłownie i w przenośni, no i ma jeszcze tatusia. wielu z nich udało się zrealizować wiele ze swoich marzeń, które jak im się wydawało, skazane były z góry na niepowodzenie.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
||
2008-10-19, 22:41 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Zgadzam sie z dziewczynami. Zadne zakupy czy wydawanie kasy na glupoty Ci nie pomoze. Mysle, ze wyjazd tez nie, choc napewno dalby Ci on pewnego rodzaju spokoj psychiczny. A moze pojechalabys do domu na kilka dni? Zaplanowala odwiedziny?
Ja radze przede wszystkim duzo rozmawiac z tz na ten temat. Plan pani_smith jest moim zdaniem swietny, nic dodac, nic ujac tylko dzialac! Powodzenia!
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... Edytowane przez ulinkaaa Czas edycji: 2008-10-19 o 22:43 Powód: dopiska |
2008-10-19, 22:44 | #30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: Zmarnowałam życie???
Zle ze sie odizolowalas od najblizszych ale...NO WLASNIE masz 22 lata, to dopiero poczatek, wstep do tego co bedzie pozniej w przyszlosci. Jezeli czujesz, ze sie "marnujesz" przy nim, z nim to wracaj do Polski i ukladaj sobie zycie od nowa. Wiem, ze mozesz to zrobic, nabierz troche odwagi.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i --> |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.