15-latka i odchudzanie. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-19, 09:51   #1
Feist
Przyczajenie
 
Avatar Feist
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3

15-latka i odchudzanie.


Witam.
Mam 15 lat, a przy tym ważę 72 kg (tak jest ) i mam 162 cm.
Problem w tym, że nie wiem, jak to wszystko zacząć. STRASZNIE mi zależy na utracie wagi, lecz nie wiem, jak się za to zabrać.
Może to dziwne, ale nie wiem, o co chodzi z tymi kaloriami. Nie wiem, ile powinnam dziennie spożywać i jak je obliczać.

Mam pytanie:
Jaka dieta będzie dla mnie odpowiednia?

Mam prośbę:
Prosiłabym o napisanie takiego typowego dnia/planu 15-latki.

Wszelkie rady będą także mile widziane!

Byłabym naprawdę wdzięczna!
Feist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 10:15   #2
Moyraa
Rozeznanie
 
Avatar Moyraa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 592
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Cytat:
Napisane przez Feist Pokaż wiadomość
Witam.
Mam 15 lat, a przy tym ważę 72 kg (tak jest ) i mam 162 cm.
Problem w tym, że nie wiem, jak to wszystko zacząć. STRASZNIE mi zależy na utracie wagi, lecz nie wiem, jak się za to zabrać.
Może to dziwne, ale nie wiem, o co chodzi z tymi kaloriami. Nie wiem, ile powinnam dziennie spożywać i jak je obliczać.

Mam pytanie:
Jaka dieta będzie dla mnie odpowiednia?

Mam prośbę:
Prosiłabym o napisanie takiego typowego dnia/planu 15-latki.

Wszelkie rady będą także mile widziane!

Byłabym naprawdę wdzięczna!
A jak odżywiałaś się dotychczas? Podaj jakieś przykładowe jadłospisy uwzględniając przy tym wszelkie grzeszki jak słodycze itd.
Zaznaczam, że ekspertką nie jestem, ale coś tam wiem . Postaram się pomóc . Chyba mam taką manię, że chcę pomóc młodym osobom, bo sama zaczęłam się w tym wieku odchudzać i cholernie żałuję, bo źle się za to zabrałam. Także nie podejmuj pochopnie żadnych decyzji.
__________________
"Porównywanie kogoś do chorągiewki na dachu zdradza brak wyobraźni:
widzi się tylko obroty, nie zaś intencje: koniec strzałki, który chce zatrzymać się i pozostać w strudze wiatru."
J. Cortázar

Edytowane przez Moyraa
Czas edycji: 2011-03-19 o 10:17
Moyraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 10:58   #3
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Chyba pozostaje ci tylko i wyłącznie wizyta u dietetyka, który oceni, ile i czego potrzebujesz.

Sama z siebie powinnaś wykluczyć z diety kilka rzeczy (tylko nie definitywnie - kostka czekolady raz w tygodniu nikogo nie zabiła, tabliczka już szkodzi).

Ruszasz się? Jak wygląda twój codzienny jadłospis?
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 12:36   #4
Feist
Przyczajenie
 
Avatar Feist
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Jadam byle co, by nie być później głodną. Po 18 staram się nie jeść. Piję dużo wody. Do szkoły nie zabierałam śniadania (czego bardzo żałuję, bo śniadanie to najważniejszy posiłek dnia), obiad zazwyczaj składał się z ziemniaków, jajka i jakiejś dobrej surówki. W razie zaspokojania apetytu jadłam Słodki Kubek (kisiel). Mięsa unikam, za to kocham czekoladowe "smakołyki".
Na WF-ach ćwiczę regularnie, czasem chodzę na basen i codziennie po szkole (w domu zawsze jestem o 16) półgodzinny spacer.

Nie wiem, jak się za to wszystko zabrać. Mało we mnie motywacji i silnej woli.
Feist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 14:18   #5
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Wywalenie ziemniaków z diety jest ponoć najtrudniejsze - rodzice robią dziwne sztuki z tego powodu.

Słodki kubek z jednej strony do wywalenia - bezwartościowy. Z drugiej, jest całkiem nieszkodliwy kalorycznie w porównaniu na przykład do czekolady. Od czasu do czasu można sobie pozwolić, jednak pomyśl o zastąpieniu na przykład waflami ryżowymi z suszoną żurawiną i jogurtem - moja ulubiona słodka przekąska.

No i to śniadanie...
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 17:08   #6
nikki999
Zakorzenienie
 
Avatar nikki999
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 22 119
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Nie widzę sensu rezygnacji z ziemniaków... warto jednak zamienić je na kasze, pełnoziarnisty ryż...

Jedz normalny obiad, śniadanie (np. owsiankę z owocami lub innymi dodatkam- jest osobny wątek z przepisami warto poczytać) jeszcze przed wyjściem do szkoły, w szkole kanapkę, ale nie z masłem, żółtym serem i ketchupem (lub dwie w zależności od tego ile masz lekcji ewentualnie jak to nie jest dla Ciebie problem sałatka z kurczakiem też będzie super) z warzywami, ziołami i np. gotowanym kurczakiem lub indykiem, z chleba z pełnych ziaren/żytnim...
zwróć uwagę by w Twoim jadłospisie nie brakowało ryb, orzechów, oliwy z oliwek i innych źródeł niezbędnych tłuszczy wspomagających prawidłowy rozwój organizmu- tym bardziej dziewczyny regulują cykle miesiączkowe i mnóstwo innych procesów...

Nie skupiaj się na kaloriach, tylko na regularnych posiłkach, które Cię nasycą i nie pozwolą byś była głodna za pół godziny i szukała czegoś słodkiego Nie omijaj posiłków i staraj się nie podjadać między nimi- nie będzie to trudne jeżeli będą dobrze zbilansowane, czyli dostarczą dużo składników odżywczych, a nie samego nasyconego tłuszczu (jak np. fast foody).

Jeżeli nie chodzisz spać o 20/21 to powinnaś zjeść coś jeszcze przed snem oraz śniadanie przed wyjściem do szkoły, by Twój metabolizm nie zwalniał i nie przygotowywał się do snu jak do długo godzinnej głodówki po której zjesz dopiero coś w szkole...

Fajnie, że ćwiczysz na wfie, ale ja też chodziłam do szkoły i przez te wszystkie lata tak na prawdę ćwiczenia miałam może przez 3/4 semestry, reszta to "odwalanie" lekcji przez nauczyciela, na których nic nie robiliśmy zbytnio, a granie w siatkówkę ograniczało się do stania pod siatką... więc jeżeli możesz to oprócz spacerów pojeździj na rowerze (robi się coraz cieplej ) wychodź na basen jak tylko możesz
__________________

BLOG -
zdrowe odżywianie, ćwiczenia, motywacja
Jeżeli chcesz się ze mną szybko skontaktować napisz mail

Edytowane przez nikki999
Czas edycji: 2011-03-19 o 17:10
nikki999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 17:33   #7
Moyraa
Rozeznanie
 
Avatar Moyraa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 592
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Myślę, że Nikki999 już wszystko powiedziała co należy . Też radziłabym regularność posiłków, a już na pewno nie omijaj śniadania. Tak samo z IIśniadaniem w szkole.

Cytat:
Napisane przez Feist Pokaż wiadomość
Jadam byle co, by nie być później głodną. Po 18 staram się nie jeść. Piję dużo wody. Do szkoły nie zabierałam śniadania (czego bardzo żałuję, bo śniadanie to najważniejszy posiłek dnia), obiad zazwyczaj składał się z ziemniaków, jajka i jakiejś dobrej surówki. W razie zaspokojania apetytu jadłam Słodki Kubek (kisiel). Mięsa unikam, za to kocham czekoladowe "smakołyki".
Na WF-ach ćwiczę regularnie, czasem chodzę na basen i codziennie po szkole (w domu zawsze jestem o 16) półgodzinny spacer.

Nie wiem, jak się za to wszystko zabrać. Mało we mnie motywacji i silnej woli.
To źle. Kolację je się 3 godziny przed spaniem (no chyba, że chodzisz spać o 21, to jedz o 18, ale wątpię w to ), a białkową możesz nawet później (chociaż mi białkowa kolacja nie służy - zakłoca sen, ale niekoniecznie u ciebie musi tak być). Ten słodki kubek zamień na naturalny serek homo lub wiejski, na pewno źle nie wpłynie na dietę, wręcz przeciwnie .
__________________
"Porównywanie kogoś do chorągiewki na dachu zdradza brak wyobraźni:
widzi się tylko obroty, nie zaś intencje: koniec strzałki, który chce zatrzymać się i pozostać w strudze wiatru."
J. Cortázar

Edytowane przez Moyraa
Czas edycji: 2011-03-19 o 17:34
Moyraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-19, 19:26   #8
oineso
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 163
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Nikki999 napisała wszystko co najważniejsze w super skrócie. To jest bardzo wartościowa wypowiedź. Najpierw warto spróbować tej metody, jak nie poskutkuje, to radzę wybrać się do dietetyka lub znaleźć zaprzyjaźnionego. W razie czego służę radą.
oineso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 23:20   #9
landryneczqa
Przyczajenie
 
Avatar landryneczqa
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 21
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

No dokładnie wizyta u dietetyka to chyba najlepszy pomysł. On Ci najlepiej doradzi i na pewno podejdzie do Ciebie jako do indywidualnej osoby, a nie będzie wtłaczał ogólnych teorii
Chociaż rady dziewczyn, które się wypowiadały oczywiście weź sobie do serca, bo to 100% prawdy
landryneczqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-22, 14:05   #10
ColourfulElephant
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 26
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Cześć, też się poniekąd podłączę...
Byłam dzisiaj na ważeniu. I się załamałam... Nieco
89 kg- 172 cm wzrostu. (TAK!) Myślę, że najlepszym wyjściem byłby dietetyk, ale... nie lepiej zacząć robić coś na swoją rękę?
ColourfulElephant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-22, 19:49   #11
Feist
Przyczajenie
 
Avatar Feist
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, bardzo mi to pomogło Jednak z moją wolą i motywacją to słabo...
Mam jeszcze jedno pytanie, a mianowicie to chciałam się dowiedzieć, jak powinien wyglądać mój dzień (w domu nie ma mnie do 15, 16). Co jeść, jak ćwiczyć, jak i gdzie... Każda informacja będzie mi naprawdę przydatna Z góry dziękuję!
Feist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-25, 21:43   #12
gruba_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

ma podobny problem z 2 śniadaniem w szkole też nie jem nic podczas lekcji przez 8 godzin i wiem że to źle ale problem w tym że nie moge jeść w szkole bo jestem bardzo gruba i mam taka klasę że jak ktoś tylko zobaczy że ktoś kto ma nadwagę je cokolwiek to zaraz zaczynają się docinki i wyśmiewanie w stylu "taka gruba i jeszcze żre", "taki grubas i jeszcze jedzenie" itp i ja chce tego uniknąć po prostu i co ja mam zrobić?
gruba_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-25, 21:57   #13
Djuno
Regulator reniferów
 
Avatar Djuno
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Cytat:
Napisane przez gruba_ Pokaż wiadomość
ma podobny problem z 2 śniadaniem w szkole też nie jem nic podczas lekcji przez 8 godzin i wiem że to źle ale problem w tym że nie moge jeść w szkole bo jestem bardzo gruba i mam taka klasę że jak ktoś tylko zobaczy że ktoś kto ma nadwagę je cokolwiek to zaraz zaczynają się docinki i wyśmiewanie w stylu "taka gruba i jeszcze żre", "taki grubas i jeszcze jedzenie" itp i ja chce tego uniknąć po prostu i co ja mam zrobić?
Podgryzaj marchewkę - będą się śmiać, że się odchudzasz, ale potem im się znudzi. Moja znajoma nosiła połówkę grejpfruta i wyjadała łyżeczką.

I, przede wszystkim, olej ich. Dzieciaki zawsze szukają kozłów ofiarnych i wiele na to nie poradzisz. Można odpyskować. Nie warto się głodzić.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni.
Djuno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-26, 15:59   #14
ColourfulElephant
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 26
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Cytat:
Napisane przez gruba_ Pokaż wiadomość
ma podobny problem z 2 śniadaniem w szkole też nie jem nic podczas lekcji przez 8 godzin i wiem że to źle ale problem w tym że nie moge jeść w szkole bo jestem bardzo gruba i mam taka klasę że jak ktoś tylko zobaczy że ktoś kto ma nadwagę je cokolwiek to zaraz zaczynają się docinki i wyśmiewanie w stylu "taka gruba i jeszcze żre", "taki grubas i jeszcze jedzenie" itp i ja chce tego uniknąć po prostu i co ja mam zrobić?

Może po prostu ignoruj? Wiem, że to trudne, gdy ktoś wyśmiewa... Ale może masz jakąś grupkę zaprzyjaźnionych osób w klasie, z którą się trzymasz? Spędzaj z nimi przerwy i wtedy jedz. Myślę, że w takiej sytuacji te cwaniaczki będą się wstydziły/bały "podskoczyć"
Nie rezygnuj ze zdrowego odżywiania przez bandę niedostosowanych społecznie chamów : )
ColourfulElephant jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-27, 07:30   #15
Moyraa
Rozeznanie
 
Avatar Moyraa
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 592
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Cytat:
Napisane przez gruba_ Pokaż wiadomość
ma podobny problem z 2 śniadaniem w szkole też nie jem nic podczas lekcji przez 8 godzin i wiem że to źle ale problem w tym że nie moge jeść w szkole bo jestem bardzo gruba i mam taka klasę że jak ktoś tylko zobaczy że ktoś kto ma nadwagę je cokolwiek to zaraz zaczynają się docinki i wyśmiewanie w stylu "taka gruba i jeszcze żre", "taki grubas i jeszcze jedzenie" itp i ja chce tego uniknąć po prostu i co ja mam zrobić?
Nie przejmuj się tym . Może to trochę inna sytuacja, ale ze mnie kumpele też się śmieją, jak biorę chleb na miasto i zaczynam jeść... . I tak szczerze - mam to gdzieś. Nigdy tego nie zrozumiem - frytki czy chipsy to nie wstyd jeść, ale zdrowe jedzenie - owszem.

Jeszcze kopary im opadną jak zobaczą, że chudniesz. I wtedy ty się będziesz śmiała z nich! Naprawdę nie ma co stawiać sobie na daremno przeszkód, tylko idź do przodu . Powodzenia
__________________
"Porównywanie kogoś do chorągiewki na dachu zdradza brak wyobraźni:
widzi się tylko obroty, nie zaś intencje: koniec strzałki, który chce zatrzymać się i pozostać w strudze wiatru."
J. Cortázar
Moyraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-28, 09:49   #16
Nabujana
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 4
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Sama miałam identyczny problem, a ważyłam nawet więcej bo 76 przy 159 cm.
Ile razy to stosowałam diety jakieś, a to kapuściane, a to inne o jakich usłyszałam...
I to był błąd! Bo dieta to nie powinien być jakiś schemacik jak na fizyce i pod niego postawianie liczb a twój nowy sposób na życie.
Nie stosuj żadnych diet dukana czy innych, które po kuracji i tak dają efekt jojo. Po prostu zmień swój styl bycia.
Ja zaczęłam od tego, że przestałam jeść słone przekąski i słodycze.. Owszem pierwszy tydzień makabra , ale potem się przyzwyczajasz do ich braku i nawet nie czujesz chęci ich spożycia. Po 2 trzeba mieć stałe pory jedzenia tzn śniadanie z pewnością, obiad nie za tłusty i wcale z ziemniaków nie trzeba rezygnować, podwieczorek i lekka kolacja do 18 np jabłko.
Staraj się być w ruchu, niekoniecznie morderczo ćwicząc, bardziej chodzi oto by zamiast siedzieć na kanapie ruszyć się do sklepu lub zmyj naczynia.
To działa! A sama sobie stworzyłam ten "świat i jego pierwiastki"
i więcej nie trzeba

Na obecną chwilę po 4 miesiącach ważę 63 kg i czuję różnicę w samopoczuciu
A co najważniejsze to nie jest dieta tylko na odchudzanie a mój sposób na bycie
i jeśli chcem to raz na tydzień czy czasem 2 zjem coś słodkiego i nie mam wyrzutów bo wcale nie tyję a innym opada kopara na mój widok :P

Tobie się też uda
Jeśli byś chciała jakieś pomoce dotyczące potraw..
To sugerowałabym gotowanego kurczaka, twaróg chudy z pomidorem czy ogórkiem jako obiadki - są syte, smaczne
Nabujana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-29, 22:21   #17
landryneczqa
Przyczajenie
 
Avatar landryneczqa
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 21
Dot.: 15-latka i odchudzanie.

Cytat:
Napisane przez gruba_ Pokaż wiadomość
ma podobny problem z 2 śniadaniem w szkole też nie jem nic podczas lekcji przez 8 godzin i wiem że to źle ale problem w tym że nie moge jeść w szkole bo jestem bardzo gruba i mam taka klasę że jak ktoś tylko zobaczy że ktoś kto ma nadwagę je cokolwiek to zaraz zaczynają się docinki i wyśmiewanie w stylu "taka gruba i jeszcze żre", "taki grubas i jeszcze jedzenie" itp i ja chce tego uniknąć po prostu i co ja mam zrobić?

Bierz sobie jakiś jogurcik, marchewkę, jabłko, czy kanapkę z chrupkiego pieczywa typu wasa. Na pewno spojrzą inaczej niż jakbyś wcinała hot-doga... A nawet jeśli dalej się będą śmiać- olej to! Nie są tego warci!! Znajdź sobie jakieś fajne zainteresowania, pasje, zapisz się na kurs tańca, na fitness, czy na cokolwiek innego- poznaj ludzi podobnych do siebie, a łatwiej będzie Ci siebie samą zaakceptować i na pewno będziesz pewniejsza siebie A wtedy jedzenie w szkole nie straszne!!
landryneczqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:25.