Panny Młode 2015, część 31

[Maartikrk]

Napisane przez ania9o

U nas nie ma zwyczaju zostawiać bukietu w kościele. A co do świadkowej to nie wiem bo mnie wkurza ostatnio i nie mam ochoty z nią gadać znając ją będzie miała żywy bukiet bez broszek.
Ja swój chce sobie zostawić na pamiątkę

no wiem, wiem pisałaś o niej chyba wczoraj (?) z tego co pamiętam A co do bukietu... ja nie wiem jak jest "u nas" tak na prawdę. Jedna zostawia, druga nie - Boże ja tego nie ogarniam, serio

[Vivienne]

Napisane przez aneta_91

Ja w Carmen w Warszawie, są one w Lublinie, gdzie, w jakiej cenie?

O popatrz, myślałam, że one na stałe są

W Demi, na Lubartowskiej w Lublinie.

Nie, nie na stałe. Ja mierzylam bez, bo uznałam ten pas za tandetny. Ile kosztowały w waw? Z tego co pamiętam to w demi kolo 3.5 k za nowe, szyte na wyniar i 2,2 za lene prosto z wieszaka.

[aneta_91]

Napisane przez Vivienne

W Demi, na Lubartowskiej w Lublinie.

Nie, nie na stałe. Ja mierzylam bez, bo uznałam ten pas za tandetny. Ile kosztowały w waw? Z tego co pamiętam to w demi kolo 3.5 k za nowe, szyte na wyniar i 2,2 za lene prosto z wieszaka.

Tutaj ten pas był zakładany razem z suknią, tak jakby był przyszyty, więc nawet mi do głowy nie przyszło, że można go zdjąć

3 750 zł Mercedes, 3 650 zł Lena

[misiaa91]

Ja, o zwyczaju zostawiania bukietu, dowiedziałam się z forum. Moja swiadkowa, prawdopodobnie, nie będzie miała kwiatów.

[ania9o]

Napisane przez Maartikrk

no wiem, wiem pisałaś o niej chyba wczoraj (?) z tego co pamiętam A co do bukietu... ja nie wiem jak jest "u nas" tak na prawdę. Jedna zostawia, druga nie - Boże ja tego nie ogarniam, serio

tak tak, wczoraj wylewałam swoje żale na nią
Ja bym nie zostawiała bukietu, płacisz za ślub, za kwiaty na ołtarz to jeszcze zostaw wiązankę za 200zł, nie ma sensu.
Ja wolę sobie zostawić ją na pamiątkę tym bardziej, że będę miała sztuczną, to wstawię do flakonu i będzie mi zdobiła pokój

[Maartikrk]

Napisane przez ania9o

tak tak, wczoraj wylewałam swoje żale na nią
Ja bym nie zostawiała bukietu, płacisz za ślub, za kwiaty na ołtarz to jeszcze zostaw wiązankę za 200zł, nie ma sensu.
Ja wolę sobie zostawić ją na pamiątkę tym bardziej, że będę miała sztuczną, to wstawię do flakonu i będzie mi zdobiła pokój

Szczerze mówiąc też bym wolała opuścić ten "krok" mam nadzieję, że to nie jakieś wielkie faux pas względem Kościoła

[ania9o]

Napisane przez Maartikrk

Szczerze mówiąc też bym wolała opuścić ten "krok" mam nadzieję, że to nie jakieś wielkie faux pas względem Kościoła

Uważam, że jak nie zostawisz to nie będzie to nic niegrzecznego

[krolewna_smieszka]

Napisane przez magda_mjt

Ja czesto mam teraz jajecznicę, szybko sie robi :P ja sie bardziej o te wydatki martwię, bo tutaj kg kury kosztuje 30zl, a my bardzo czesto mamy po 1kg dziennie łącznie...ale nie odpuszczamy, bo kg lecą w dol .

Ostatnio robiłam jajecznicę z tego przepisu. Była obłędna. A bardzo prosta w wykonaniu.

Ćwiczenia na brzuch zrobione. Teraz jem potreningowy serek wiejski.

Niestety, po 6 wspólnych latach mój laptop odmawia współpracy. Już od jakiegoś czasu miałam z nim problemy, ale teraz to już przegina. :/ Chyba czas się rozstać ;( Przeglądać forum muszę na kompie TŻa, a okropnie się na nim pisze. :< Chociaż i tak lepiej niż na telefonie...

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez magda_mjt

Ja czesto mam teraz jajecznicę, szybko sie robi :P ja sie bardziej o te wydatki martwię, bo tutaj kg kury kosztuje 30zl, a my bardzo czesto mamy po 1kg dziennie łącznie...ale nie odpuszczamy, bo kg lecą w dol

Btw, Magda, na co Ty narzekasz? U mnie w najtańszym sklepie 1 kg piersi z kurczaka kosztuje 54 zł.

[ania9o]

Wy tak mówicie o tych cenach ale trzeba to porównywać do zarobków a nie przeliczac na złotówki ja zarabiam 8zl na godzinę i za pierś z kurczaka place 16zl/kg a np. moja kumpela w Londynie zarabia £7 na h a za pierś płaci £8, wiec różnica jest duża.

[dotuniek]

Napisane przez ania9o

Ja nie będę miała całego z broszek, ja będę miała kwiaty w połączeniu z broszkami


Ostatnio jak siostra była to mówiła, że coś takiego wprowadzili, jest krótka przerwa na kawę i potem dłuższa na jedzenie Ale pewnie to wszystko zależy od operatorów, niestety :/

Dziewuszki ale zamarzłam! Piję gorącą herbatkę.
Teraz oglądamy z TŻ serial "Objawienia", w poniedziałki na Pulsie puszczają niezły serial

to tak jak ja a kwiaty będziesz chciała naturalne czy sztuczne (w sensie materiałowe)??

Napisane przez lipstick89

hehe widzę, że nie tylko mnie się spodobały zaproszenia

czekam na TŻ na skajpie i będziemy zamawiać

ej przegapiłam, proszę pokaż jeszcze raz

Napisane przez Maartikrk

Tak przeglądam te bukiety z broszek... piękna są !!!

ja się w nich wprost zakochałam choć mój tata właśnie powiedział, że jeszcze nie słyszał, żeby ktoś tak wydziwiał i dobrze że nie będzie od nas żadnych starych ciotek, bo by przez nas na zawał wszystkie padły

Napisane przez Maartikrk

Pytanie do Dziewczyn, które będą miały broszkowe bukiety.. zostawiacie je później w Kościele? Czy Świadkowa tez będzie miała broszkowy bukiet?

moja będzie miała taki jak ja, tylko mniejszy

Napisane przez lipstick89

zależy jaka dieta. ja na swoje produkty o niskim indeksie glikemicznym (bez mąki pszennej, cukru, chemii, dodatków, polepszaczy, skrobi...) wydaję dużo więcej...

my zamawiamy teraz zaproszenia, bo TŻ pracuje w Holandii. przyjeżdża 27 grudnia na urlop i po nim zabiera część zaproszeń: dla szefów, kolegów z pracy. ja wysyłam do USA i Londynu kilka. chcę by mogli sobie na spokojnie załatwić urlopy, bilety... a to spory koszt.

co ja tutaj chciałam...a że zgubiłam je i że jednak na pewno poprosze o pokazanie jeszcze raz

Napisane przez ania9o

U nas nie ma zwyczaju zostawiać bukietu w kościele. A co do świadkowej to nie wiem bo mnie wkurza ostatnio i nie mam ochoty z nią gadać znając ją będzie miała żywy bukiet bez broszek.
Ja swój chce sobie zostawić na pamiątkę

te, a czemu tak mówisz przecież to chyba na głowie PM jest bukiet dla świadkowej, a nie że ona sama sobie kupuje, no chyba że ja coś pomyliłam i jakieś inne jednak są zwyczaje?

[Justuus]

A moja swiadkowa będzie mieć bransoletkę z kwiatów - z czego bardzo się cieszy

U nas spotkałam się z tym ze pm zostawia bukiet ale świadkowej. Wiec my ładnie pominiemy tą część

[ania9o]

Napisane przez dotuniek

to tak jak ja a kwiaty będziesz chciała naturalne czy sztuczne (w sensie materiałowe)??



te, a czemu tak mówisz przecież to chyba na głowie PM jest bukiet dla świadkowej, a nie że ona sama sobie kupuje, no chyba że ja coś pomyliłam i jakieś inne jednak są zwyczaje?

Kwiaty materiałowe chce mieć

A co do świadkowej to nie wiem bo nie chce mi się z nią teraz gadać i po prostu nie pytam jej o to na razie xD a znam jej gust na wylot i wiem, że na bank broszek nie będzie chciała mieć
Wiem, że na PM spada zakup bukietu dla świadkowej aczkolwiek ona sobie wybierze a ja zapłacę bo ona ma trudny charakter i wolę wybór zostawić jej żeby potem nie powiedziała, że się jej nie podoba.

[dotuniek]

Napisane przez ania9o

Kwiaty materiałowe chce mieć

A co do świadkowej to nie wiem bo nie chce mi się z nią teraz gadać i po prostu nie pytam jej o to na razie xD a znam jej gust na wylot i wiem, że na bank broszek nie będzie chciała mieć
Wiem, że na PM spada zakup bukietu dla świadkowej aczkolwiek ona sobie wybierze a ja zapłacę bo ona ma trudny charakter i wolę wybór zostawić jej żeby potem nie powiedziała, że się jej nie podoba.

kurna, jak dobrze ze moja rozumie, że to mój dzień i to mnie ma się podobać

ej, niech mnie ktoś w dupe kopnie... powinnam siedzieć nad biochemią, a ja przed tv z pyszną herbatką z sokiem z sosny (modląc się, żeby mnie nie rozłożyło bo tym, jak dziś przemokłam dwa razy)

[viva91]

Hej wam

Napisane przez kreciorek85

Właśnie sobie przypomniałam Pytam wczoraj mojego M. co chce mieć na ślubie: krawat czy muche. Jego odpowiedź? "Obojętne mi, byle nie mucha, bo mi podgardle pogrubia" Uwielbiam te jego zaprzeczenia w jednym zdaniu Ale kurde faktycznie ja go w muszce jakoś nie widzę No to nie ten typ człowieka

Ja się mojego pytam, czy będzie miał krawat. Odpowiedział, że chyba tak. No to mówię: "A wiesz, że będziesz wyglądał jak 30% gości na weselu?" - i to go ruszyło, odpowiedział: "To może wybiorę muszkę..."

Jestem w wielkim szoku

[ania9o]

Napisane przez dotuniek

kurna, jak dobrze ze moja rozumie, że to mój dzień i to mnie ma się podobać

ej, niech mnie ktoś w dupe kopnie... powinnam siedzieć nad biochemią, a ja przed tv z pyszną herbatką z sokiem z sosny (modląc się, żeby mnie nie rozłożyło bo tym, jak dziś przemokłam dwa razy)

U mnie to szerszy temat ze swiadkowa. Po części chce żeby była bo spedzilysmy razem całe życie ale z drugiej to ona ma czasem takie odloty że mam ochotę strzelić sobie w łeb i właśnie teraz jest ten moment. Mam nadzieje, ze w dniu ślubu nie wywinie żadnej akcji i wierzę w nią bardzo ale ostatnio z fotobudka przegiela i powiedziałam jej, że będzie brała swój ślub to będzie sobie organizowala po swojemu no i takim sposobem od soboty nie rozmawiamy ale u nas to norma bo jestem zbyt szczera jak mnie coś wpienia a ona obrazalska

Grzej się pod kocem żeby Cię nie podobało! Ja juz lyknelam cerutin bo mnie stawy zaczynają boleć (szczególnie kolana) i boję się, żeby mnie nie położyło.

[Maartikrk]

Napisane przez dotuniek

kurna, jak dobrze ze moja rozumie, że to mój dzień i to mnie ma się podobać

ej, niech mnie ktoś w dupe kopnie... powinnam siedzieć nad biochemią, a ja przed tv z pyszną herbatką z sokiem z sosny (modląc się, żeby mnie nie rozłożyło bo tym, jak dziś przemokłam dwa razy)

Ja też mam do ran przyłóż Świadkową choć jak trzeba to zawsze wyrazi swoje zdanie jednak pamięta o tym, że jak by na to nie patrzeć jest to mój dzień . Z resztą - mamy podobny gust i pogląd na pewne kwestie więc nie przewiduję sporów między nami.

Swoją drogą ja będąc Świadkową godziłam się na wszystko bo dla mnie najważniejsze jest szczęście i radość PM w tym dniu. Nie wyobrażam sobie w takim stresie i przygotowaniach wydziwiać i mieć pretensje, że mi się bukiet nie podoba :P

Napisane przez ania9o

U mnie to szerszy temat ze swiadkowa. Po części chce żeby była bo spedzilysmy razem całe życie ale z drugiej to ona ma czasem takie odloty że mam ochotę strzelić sobie w łeb i właśnie teraz jest ten moment. Mam nadzieje, ze w dniu ślubu nie wywinie żadnej akcji i wierzę w nią bardzo ale ostatnio z fotobudka przegiela i powiedziałam jej, że będzie brała swój ślub to będzie sobie organizowala po swojemu no i takim sposobem od soboty nie rozmawiamy ale u nas to norma bo jestem zbyt szczera jak mnie coś wpienia a ona obrazalska

Grzej się pod kocem żeby Cię nie podobało! Ja juz lyknelam cerutin bo mnie stawy zaczynają boleć (szczególnie kolana) i boję się, żeby mnie nie położyło.

Może powinnyście sobie faktycznie póki co zrobić przerwę i odpocząć od siebie bo tak naprawdę najgorsze przed Wami, tzn wszystkie przygotowania i towarzyszący temu ogromny stres.

[MajsterkaANB]

Ja nieprzelkne makaronu ciemnego. A moglabym na jasnym i kurczaku objechac cale zycie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zonamojegomeza]

Ostatni raz w tym tyg zasypiam z budzikiem!! Dobranoc

[kreciorek85]

Moja glowa odswiezona oczywiscie fryzjerka jakiegos 'ale' w swoim dziele musiala sie dopatrzec

Jeny moja matka za wszelka cene wypiera z glowy mysl ze moglby byc jakis slub wkrotce No przeciez jak sie dowie ze w lipcu weselicho to mi znowu bedzie umierac i zycia w domu nie bede miala Co to jest za czlowiek

Chce mi sie spac:ziew:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

[Maartikrk]

Ja również się żegnam ;-) Dobranoc !

[prezesowaaa]

Napisane przez aneta_91

Tutaj ten pas był zakładany razem z suknią, tak jakby był przyszyty, więc nawet mi do głowy nie przyszło, że można go zdjąć

3 750 zł Mercedes, 3 650 zł Lena

w Krakowie Mercedes kosztuje 3900 zl a Lena 3850zl

[magda_mjt]

Napisane przez krolewna_smieszka

Ostatnio robiłam jajecznicę z tego przepisu. Była obłędna. A bardzo prosta w wykonaniu.

Ćwiczenia na brzuch zrobione. Teraz jem potreningowy serek wiejski.

Niestety, po 6 wspólnych latach mój laptop odmawia współpracy. Już od jakiegoś czasu miałam z nim problemy, ale teraz to już przegina. :/ Chyba czas się rozstać ;( Przeglądać forum muszę na kompie TŻa, a okropnie się na nim pisze. :< Chociaż i tak lepiej niż na telefonie...
---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------


Btw, Magda, na co Ty narzekasz? U mnie w najtańszym sklepie 1 kg piersi z kurczaka kosztuje 54 zł.

Brzmi pysznie, ale mogę z przepisu tylko jajka i przyprawy Ja mówię o kurczaku z Lidla.... 1kg (z tego jakieś 700-800g faktycznego jedzenia) koszt bodajże 6,15 funta...A serio praktycznie jedno opakowanie na dzień jemy...

Napisane przez ania9o

Wy tak mówicie o tych cenach ale trzeba to porównywać do zarobków a nie przeliczac na złotówki ja zarabiam 8zl na godzinę i za pierś z kurczaka place 16zl/kg a np. moja kumpela w Londynie zarabia £7 na h a za pierś płaci £8, wiec różnica jest duża.

Słonko, to umówmy się- jestem bezrobotna, zarabiam 0. A kuraka wciąż kupować muszę :P.... no nic, nie ma co porównywać, bo problemy z tego wyjdą :P.

Napisane przez MajsterkaANB

Ja nieprzelkne makaronu ciemnego. A moglabym na jasnym i kurczaku objechac cale zycie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak to? przecież ciemny jest smaaaczny, prawie jak jasny...

A miałam Wam mówić, Siostra mi dzisiaj dzwoniła, że jej szef miał ostatnio wesele i w pracy dostali od niego prezenciki . Personalizowane M&M'sy, białe i 2 odcienie fioletu, w małych woreczkach z imionami i zdjęciem. W paczuszcze było jakieś 18-20 drażetek, łączna waga siateczki jakieś 17g . Jakby to kogoś interesowało...
A i mam filc! i kilka perełek zaraz będę robić kwiatka

[existence]

Napisane przez prezesowaaa

Ciężko się odkopać w tym wątku jeden dzień nieuwagi i już ponad 10 stron do przebrnięcia

a wiec parę słów o nas
ja pochodzę ze Śląska, natomiast mój luby z okolic Brzeska-Tarnowa
jesteśmy ze sobą już ponad 6 lat i w wakacje zdecydowaliśmy że najwyższy czas pójść krok na przód
Wybraliśmy datę 08.08.2015r. ponieważ oboje urodziliśmy się w sierpniu - przyjęcie odbędzie się tydzień po moich urodzinach i tydzień przed urodzinami mojego

Mamy już większość najważniejszych rzeczy
Może zacznę od tego że ślub i wesele jest w okolicach mojego lubego i moja rodzinka będzie się "tłuc" () te ponad 150km w jedną stronę na przyjęcie i pewnie zaraz powiecie co mi strzeliło do głowy otóż jest jeden winowajca, mianowicie:
Sala - najpiękniejsza jaką widziałam i mogłam sobie wymarzyć - Agawa w miejscowości Dębno zauroczyła mnie, lubego i moją przyszłą teściową, że od ręki podpisaliśmy umowę a widziałam wiele sal i każdej czegoś brakowało...
Boję się jedynie trochę bo dziewczyny w innym wątku trochę narzekały na właścicielkę, ale bądźmy dobrej myśli (twarda ze mnie sztuka więc nie dam się tak łatwo ),

Zespół jedzie ze mną ze Śląska Wiedziałam że to będzie nasz zespół zaraz od wesela koleżanki, na którym grali w zespole mamy 4 osoby z czego 2 to wokal męski i żeński

Fotografa zabieramy z Krakowa młody fotograf, pełen pasji i bardzo atrakcyjny cenowo również ze sprawdzonych rąk

Kościół również zaklepany na godzinę 15. Tu miałam wątpliwości bo ciężko jest dogodzić rodzicom i sobie jednocześnie. Oni chcieli jak najwcześniej, my jak najpóźniej takie przeciąganie liny, w końcu wyszła 15 w ramach kompromisu okaże się czy to dobra decyzja

Kurs przedmałżeński będziemy robić w Krakowie u Dominikanów, bo wszędzie bardzo polecano to miejsce, to też nas zapisałam.

Moja mama walczy bardzo o kamerzystę - więc tu jeszcze mamy temat otwarty.

Nie mamy natomiast zaklepanych ciast dla gości, autokaru dla moich gości, wódki, ubrań oraz fryzjerki i makijażystki dla mnie.

to by było tyle, aż muszę spojrzeć czy jakiejś informacji nie pominęłam

wiedziałam że o czymś zapomnę - zaproszenia - już zamówione, czekam już na odbiór gotowych

w załącznikach zdjęcie sali, zaproszeń, wianka i bukietu jaki chcę mieć oraz butów które kupiłam na sesję plenerową

również polecamy byliśmy rok temu w listopadzie

Napisane przez blink07

i zwiąże kokardką, żeby się nie rozwinął podczas lotu

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

ja bardzo lubię ciemny makaron

[misiaa91]

Napisane przez viva91

Hej wam

Ja się mojego pytam, czy będzie miał krawat. Odpowiedział, że chyba tak. No to mówię: "A wiesz, że będziesz wyglądał jak 30% gości na weselu?" - i to go ruszyło, odpowiedział: "To może wybiorę muszkę..."

Jestem w wielkim szoku

Brawo! :p mój się droczy, że nie chce wyglądać jak kelner.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez MajsterkaANB

Ja nieprzelkne makaronu ciemnego. A moglabym na jasnym i kurczaku objechac cale zycie

Ja ciemnego makaronu też nie cierpię.

Napisane przez ania9o

Wy tak mówicie o tych cenach ale trzeba to porównywać do zarobków a nie przeliczac na złotówki ja zarabiam 8zl na godzinę i za pierś z kurczaka place 16zl/kg a np. moja kumpela w Londynie zarabia £7 na h a za pierś płaci £8, wiec różnica jest duża.

Ja aktualnie zarabiam 0$, więc każda cena jest dla mnie nieskończona.

[aneta_91]

Napisane przez prezesowaaa

w Krakowie Mercedes kosztuje 3900 zl a Lena 3850zl

Bo to chyba krakowskie suknie...Znaczy główna siedziba producenta jest w Krakowie...

[ania9o]

Napisane przez magda_mjt

Słonko, to umówmy się- jestem bezrobotna, zarabiam 0. A kuraka wciąż kupować muszę :P.... no nic, nie ma co porównywać, bo problemy z tego wyjdą :P.

Chodziło mi ogólnie o zarobki, że będąc za granicą nie powinno się przeliczac na złotówki bo by człowiek wtedy nie jadł, nie pił i nie wynajmowal pokoju/mieszkania. Ja sobie zdaje sprawę ile kosztuje życie w Anglii (kumpela płaci £800 za mieszkanie w piwnicy, pokój z aneksem, sypialnia i lazienka) także nie mam żadnych pretensji ani nic bo dla mnie 800 funtów to jakaś mega zawrotna kwota jak ja oczywiście przeliczam na złotówki
A jeśli o pracę chodzi to dałam taki przykład, że zarabiam 8zl bo ja nie zarabiam tak jak Ty i tez jestem na utrzymaniu Tż i będzie to trwało jeszcze 1,5 roku. Na szczęście stypendium opłaca mi szkole a resztę idzie na fundusz weselny ale na życie nic nam z tej kasy nie zostaje. Takie życie niestety :/

[magda_mjt]

Napisane przez ania9o

Chodziło mi ogólnie o zarobki, że będąc za granicą nie powinno się przeliczac na złotówki bo by człowiek wtedy nie jadł, nie pił i nie wynajmowal pokoju/mieszkania. Ja sobie zdaje sprawę ile kosztuje życie w Anglii (kumpela płaci £800 za mieszkanie w piwnicy, pokój z aneksem, sypialnia i lazienka) także nie mam żadnych pretensji ani nic bo dla mnie 800 funtów to jakaś mega zawrotna kwota jak ja oczywiście przeliczam na złotówki
A jeśli o pracę chodzi to dałam taki przykład, że zarabiam 8zl bo ja nie zarabiam tak jak Ty i tez jestem na utrzymaniu Tż i będzie to trwało jeszcze 1,5 roku. Na szczęście stypendium opłaca mi szkole a resztę idzie na fundusz weselny ale na życie nic nam z tej kasy nie zostaje. Takie życie niestety :/

Nie wiesz czasem w jakiej dzielnicy mieszka? kurna ja tyle za pokój płacę a jak szukamy mieszkania to tysiak to minimum...

[dotuniek]

Napisane przez aneta_91

Bo to chyba krakowskie suknie...Znaczy główna siedziba producenta jest w Krakowie...

no dobra, ale co że w swoim salonie one są droższe?? strasznie to dziwne

ej, kurna felek...gdzie znajdę pudełka na koperty?

[MajsterkaANB]

Ex, to zrobisz mi w sobote dobry ciemny makaron

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.