cellulit

[mikawk]

mmmm

[evvcia_]

Mój celulit nie lubi zimnego prysznica - tzn. jak już się wymyję to na zakończenie ustawiam mega zimniutką wodę, przykładam strumień do miejsca z celulitem [u mnie to uda & pośladki], potem wychodzę wcieram w siebie serum antycelulitowe z Eveline. Efekty jakieś tam są, ale oczywiście walka z tym 'dziadostwem' to niemal jak walka z wiatrakami...

[Małgosia:)]

tak... najlepsze sa masaże. czy to specjalną rękawicą, czy gąbką w czasie kąpieli. Czy jakimś balsamem po kąpieli (najlepiej antycellulitisowym).

Nie wiem czy słyszałaś o peelingu kawowym? bardzo dobry...

No i najważniejsze to ćwiczenia, bardzo dobry jest basen.

A i dobra dieta i picie wody pomaga

[justyna2639]

ja uzywam kremow i koncentratow z serii nivelazione jak dla mnie sa ok, ujedrniaja i troszke zmniejszyly cellulit, oprocz tego mysle ze trzebaby duzo cwiczyc na te partie ciala gdzie wystepuje cellulit.

[Navien]

Ja też używam Eveline. Czy efekty są rewelacyjne, to ciężko mi określić, ale jakiekolwiek są na pewno. Poza tym skóra jest napięta i mięciutka, wygląda zdecydowanie zdrowiej
Dobrze robić też wcześniej wspomniane masaże. Ja mam specjalną gąbkę, która z jedne strony pokryta jest jakimiś minerałkami, kamyczkami, więc najpierw nawilżam skórę żelem a później szoruję gąbeczką Na koniec zimna woda.To naprawdę fajnie działa

[karcys2412]

a widzialyscie tą reklame o herbatkach antycellulitowych??nawet tu na stronie była reklama??i jak myslice moga byc dobre czy nie??pewnei maja jakies substancje ktora w jakis sposob likwiduja cellulit, bo chyba inaczej to by nie działało..??w zasadzie duza ilość płynów zwlacza cellulit, tzn. ma dobre działanie.
no ale oczywisty jest fakt, ze to jednak cwiczenia, masaze ..duzo daja oraz...ja słyszałam, że dobre są okłady z fusów..??sama jestem w szoku.

[Navien]

Ineov czy jakoś tak? Słyszałam i nawet wiele osób pozytywnie się o nich wypowiadało, tylko, że są drogie i trzeba regularnie je pić. Z tego co się orientowałam to miesięczna kuracja to koszt 150zł wzwyż (zależy gdzie się kupuje, na allegro jest zdecydowanie taniej). Osobiście wolę za te pieniądze na basen przez miesiąc pojeździć

[Effka9]

a co myślicie o tym żelu/kremie z garniera, taki zółty z masagerem ?

[mikawk]

wlasnie wlasnie o sadzicie? probowal ktos? bo wlasnie wczoraj go zakupilam

[Catarina71]

Napisane przez mikawk

wlasnie wlasnie o sadzicie? probowal ktos? bo wlasnie wczoraj go zakupilam

Od kilku tygodni używam GARNIERA ROLL-ON przeciw cellulitowi do tego bodytonic gel i powiem was ,że na udach widać różnicę ciało jest jędrne i gładkie ,a przez gel ubyło mi około 2 centymetry więc działa warto ten zestaw nabyć cena około 26 zł za jedno więc nie tak wiele!

[ulkaaa]

Hej swego czasu uzywalam kremu z avonu - bylam zadowolona
ostatnio staram sie raczej czesciej cwiczyc i pic wiecej wody no i konczyc prysznic zimna wodą - choc to rzadko mi wychodzi bo uwielbiam goracy prysznic :P
moze wymysla wreszcie jakies cudo na cellulit

[paulina2114]

cudu to raczej nigdy sie nie doczekamy, ale... nowością teraz na cellulit są te herbatki vitax antycellulitowe, ktore nawet widzialam na tej stronie ... i tak zakupilam je sobie i pije juz jakis czas i jest bardzo smaczna i nawet mam wrazenie ze jest lepeij,ale dodatkowo cwicze troche..

[anusiaartura]

ja tez od jakis 3 tyg używam GARNIERA ROLL-ON przeciw cellulitowi, mam na posladkach celulit, moj facet mi masażyk taki mocny, porządny robi prawie codziennie i musze przyznac ze jest duza poprawa

[Justuchna]

Dziewczyny, mam 21 lat. Wzrost: 170 cm. Waga: 58 kg. Od kilku lat piję do 7 l.wody (w herbatach zielonych, czerwonych, mineralnej) na dzień. Jem bardzo dużo warzyw (surowych też), owoców. Generalnie rzadko pozwalam sobie na "skoki w bok" - czyli np. 3 kostki czekolady (do nauki). Nie jadam fast-foodów. Rezygnacja z białego pieczywa, żółtych serów, po wegetarianizmie 8-letnim wróciłam kilka miesięcy temu do mięsa (indyk, kurczak). Jadam dużo ryb.
Biegam regularnie kilka lat. Dodatkowo dużo maszeruję, nie jeżdżę komunikacją miejską, gdy nie muszę i ćwiczę (brzuch, pupę, nogi, ręce, plecy).
Biorę naprzemienne prysznice, wcieram balsamy...


A cellulit miałam i mam wrażenie, że już zawsze będę mieć... Uda, pupa (tu mnie najbardziej męczy), brzuch nawet (na brzuchu to wygląda paskudnie).

Rok temu zaczęłam pić kawę (do sesji) i od tego się zaczęło... Do roku wstecz - zero cellulitu. Myślę, że to właśnie wina kawy. No bo czego innego??

I na pewno tego, że ciągle skacze mi waga - kiedyś 75... potem 39... 55... teraz 58.


Jeśli już się chce odchudzać, to trzeba pamiętać, że skóra się niszczy. I to bardzo. Widzę po sobie. Prowadzę mega-zdrowy tryb życia (pomijam kawę). A mimo to moja skóra jest sucha, nieładna, "zacellulitowiona"...

Ale wiecie co? Przestałam już się tak tym przejmować. Każda z Nas miała, ma, będzie mieć prędzej czy później.. Wina cywiliazacji.. jedzenia (jesteś tym, co jesz)... środowiska... Zakładam krótkie spodenki, chodzę w bikini i i tak podobam się płci przeciwnej

Podsumowując: Nie martwcie się!! Pokochajcie siebie (tak, wiem, trudno z tym balastem pod skórą). Naprawdę są gorsze defekty urody...

A życie to nie photoshop

[Małgosia:)]

A mnie się celulit zmniejszył. Już nie stosuję niby pomagających balsamów... no może sporadycznie....

Ja zaczełam pić dużo wody i zielonej i czerwonej herbaty. Więcej się ruszam. Ćwiczę. Robię od czasu do czasu peeling kawowy, masaż gąbką pod prysznicem, który kończę letnią wodą.

Dawno nie jadłam chipsów, a i słodyczy raczej unikam. Kawę i owszem piję, ale od jakiś 3 tygodni przerzuciłam się na zbożową.


No i jestem na diecie białkowej (Redukcja). Faktem jest to że od zeszłego roku troszkę schudłam, a przez ostatnie 3 tygodnie schudła 1,5 kilo... Może niedużo, ale to nie waga się liczy... W każdym udze straciłam ok 2,5 cm.

[Justuchna]

Wow! No to gratuluję!! Brawo!!
Ciężko jest zrezygnować ze "śmieciowego" jedzenia, picia. A chyba jeszcze ciężej wytrwać.. na całe życie. Ta świadomość zakazanego owocu jest destrukcyjna

Ja już przestałam się łudzić co do idealnego wyglądu, takiego z okładek czasopism, bo to niemożliwe po prostu. Ale trzeba doceniać to, co się ma, nie?

Jeszcze tak od siebie dodam, że wieeeeeeeeelkie znaczenie mają geny! Chyba największe. Można jeść dużo, niezdrowo, a cellulitu nie mieć. Można też całe życie się katować, być szczuplaczkiem, a cellulitu nie móc zwalczyć..

Wytrwałości życzę!